Grzegorz Knapp nie żyje...

[Mildura]

Cześć Jego pamięci. Szczerze mówiąc jestem w szoku...

Grzegorz Knapp nie żyje...

Podobne wątki:

• Kunter GTŻ - sprawy klubowe::: Gjedde, Knapp, Faja, Fijalek, Czacha, Kalwas, Kempes i Staszek:::
• Grzegorz Lekki
• Grzegorz Klopot kontuzjowany !
• Lee Richardson ,Hans Andersen, Grzegorz Knapp, Dariusz Sledz w TŻ Lublin !!!!
• Grzegorz Kłopot powraca na tor....

[Mefitzo]

Masakra

Tyle było gadania ze juz nie pojedziemy na torach bez dmuchanych band ... Ehh

[dillinger]

szkoda chłopaka;
kondolencje dla rodziny

[thengel]

Wlasnie przeczytalem na SF o tym. Jestem w szoku. Zaledwie rok starszy ode mnie, cale zycie przed nim a on odszedl... Masakra.

[Bruczkow]

Wielka szkoda. Kochał to co my podziwiamy.
Szczególnie że był najlepszym z Polaków na Ice speedwayu.
Cześć jego pamięci!

[snemid]

[ * ]

[Phenomenon]

Po co oni tam jeżdżą,

[apator_uk]

Jaki beton tam widzisz? To drewniana banda, parę dekad temu standard na wielu torach.

Za tą drewnianą bandą jest betonowe ogrodzenie.



Zdjęcie z postu pablosa z lubelskiego forum.

Spoczywaj w pokoju Grzesiu.

Sent from my Nexus 4 using Tapatalk

[istanbul]

Za drewnem jest beton. Mam nadzieję, że to ostatni występ naszych zawodników na tych kurnikach. Szkoda, że musiało dojść do śmierci.

[Phenomenon]

Dużo w tym racji...

[apator_uk]

Szkoda rodziny ,natomiast nikt nie jest mi w stanie wytłumaczyć że gość musiał jechac zarabiać kase na rodzine w ,,beczce smierci ,, i nie miał innego wyjścia ...ile on tam mógł dostac na czysto za ten mecz ..???2-3 koła ..??

2-3 koła to często być albo nie być. Za coś trzeba żyć a jak się nie ma innych możliwości zarobku to się jedzie takie chałtury. Zresztą nie tylko Knapp tam jeździł, bo występowało tam wielu zawodników z Polski na przestrzeni lat. Zresztą w tych samych zawodach jechał Mariusz Staszewski.

Sent from my Nexus 4 using Tapatalk

[drozd]

budujemy stadiony za miliony złotych

za publiczne pieniądze. fakt, ze u ns jeszcze mentalnie komuna, to akurat nie powód do dumy.

[pedrosio]

za publiczne pieniądze. fakt, ze u ns jeszcze mentalnie komuna, to akurat nie powód do dumy.

Akurat jedno z drugim nie ma nic wspólnego ...tez mnie krew zalewa na tą okoliczność pewnie bardziej niż Ciebie .Natomiast tak jak mówię ..wartości tego sportu bliżej do toru w Belgii niż do naszych milionowych na nie nakładów .Lepiej żeby ten sport upadł niż miałby być ,,wyregulowany ,, bzdurnymi przepisami o bezpieczeństwie nader wszystko.Ten sport ma to do siebie że jest niebezpieczny ,ale też nikt siłą nikogo na motor nie wkłada i każe się ścigac w Belgii .Tak jak napisałem ..cholernie żal Grzegorza ,ale nie jest on pierwszym i nie ostatnim .Jeżeli żużel zlikwiduję do zera ryzoko kontuzji czy wypadków to już nie będzie żużlem tylko jego karykaturą .

[j-rules]

pewnych standardow powinno sie wymagac od organizatora. Ciekawe czy informowali zawodnikow gdy ich zapraszali..
.. no to mozesz zarobic kilka tysiecy, tylko wiesz jak cos to mamy betonowe bandy i jest troche niebezpiecznie.

Bo jak nie informowali a zawodnicy jechali kupe kilometrow to im sie nie dziwie ze mimo to wsiadlai na te motorki. A o tkaich obietkach nie jest tak latwo znalezc info, nie sadz eze zuzlowcy siedza non stop na jakichs forach i szukaja zdjec z toru w Belgii.

[drozd]

zuzel to maly swiatek. jak chcesz sie dowiedzieć to sie dowiesz. dla przykładu bylem na obu stadionach gdzie ostatnio wydarzyły sie tragedie w HZ i Veenrood i widziałem te pechowe obiekty.

Semen ma racje. domaganie sie zamknięcia stadionow bez dmuchancow to absurd. zresztą od kiedy to jest standard? od 4-5 lat? to moze trzeba bylo zamknac wszytskie polskie stadiony od 2005 roku, gdy w tym czasie w brytyjskiej lidze zaczęło to byc powszechne.

Akurat jedno z drugim nie ma nic wspólnego

Nie wiem o czym Ty piszesz. Natomiast ja mam na uwadze fakt, ze na zachodzie nikt nikomu za publiczne pieniądze w niby profesjonalnym sporcie nie zbuduje stadionu.

Podniecacie sie w Polsce jak ostatnio w wywiadzie prezes Wybrzeza ze utrzymujecie caly swiat, a macie problemy z kasa mimo, ze publiczna kasa buduje i utrzymuje wam stadiony.

[gksiak]

2-3 koła to często być albo nie być. Za coś trzeba żyć a jak się nie ma innych możliwości zarobku to się jedzie takie chałtury. Zresztą nie tylko Knapp tam jeździł, bo występowało tam wielu zawodników z Polski na przestrzeni lat. Zresztą w tych samych zawodach jechał Mariusz Staszewski.

Sent from my Nexus 4 using Tapatalk

obecnosc Staszewskiego to zadne wytlumaczenie. To byla decyzja zawodnika a konsekwencja tej decyzji tragiczna.
Sorry. Ale trzeba miec troche grypsu. Jezeli wlasne zycie jest wart te 2 albo 3 tysiace Euro/PLN? to brak slow. Tyle samo by zarobil na szparagach w niemczech.

[Świstak]

Przestańcie tak jeździć po śp. Grzegorzu. Ja mu się wcale nie dziwie, robił to co kochał, a jak się robi to co kocha to często nie zwraca się uwagi na warunki, w których przychodzi to robić. Poza tym, ten człowiek wiele razy ryzykował życie przejechaniem przez rywala motocyklem z oponami nabitymi kolcami o długości trzech centymetrów. Myślicie, że w takim razie banda w Belgi robiła na nim wrażenie?

Cześć jego pamięci!

[gksiak]

Przestańcie tak jeździć po śp. Grzegorzu. Ja mu się wcale nie dziwie, robił to co kochał, a jak się robi to co kocha to często nie zwraca się uwagi na warunki, w których przychodzi to robić. Poza tym, ten człowiek wiele razy ryzykował życie przejechaniem przez rywala motocyklem z oponami nabitymi kolcami o długości trzech centymetrów. Myślicie, że w takim razie banda w Belgi robiła na nim wrażenie?

Cześć jego pamięci!

tu nie chodzi o jechanie po sp. Grzegorzu. Zawodnicy zobacza jedna dziure w Lesznie i strajkuja. Uwazam i apeluje tez do zawodnikow by w takich turniejach nie brac udzialu.
To rowniez w ich rekach czy ktos pojdzie po rozum do glowy, czy ktos zamknie takie stadiony lub zmodernizuje. Jezeli sa chetni do startow to kolowrotek sie kreci.

Nie znam sie za bardzo na dotacjach z Unii. W Belgii zuzel to sport niszowy, czysta amatorka. Jezeli Unia wspolfinansuje modernizacje lub budowe nowych stadionikow pilkarskich dla klubow amatorskich, szkol itede to moze warta sprawdzic czy amatorskie kluby nie maja szansy na jakas pomoc publiczna - np. bandy dmuchane.

Nawiazujac do cytatow Roberto. Tez polglowki z FIM powinni pojsc po rozum do glowy. RZucaja miliardami na lewo i prawo. Co chwile ktos przed sadem sie tlumaczy to niech kurcze sypna tez troche kasy w ramach promocji zuzla.

Konczac: Tak jak w wiekszosci tragedii. Jak zawsze splot okolicznosci ktory doprowadzil do tragedii.

[Lee]

Przestańcie tak jeździć po śp. Grzegorzu. Ja mu się wcale nie dziwie, robił to co kochał, a jak się robi to co kocha to często nie zwraca się uwagi na warunki, w których przychodzi to robić. Poza tym, ten człowiek wiele razy ryzykował życie przejechaniem przez rywala motocyklem z oponami nabitymi kolcami o długości trzech centymetrów. Myślicie, że w takim razie banda w Belgi robiła na nim wrażenie?

Cześć jego pamięci!

Ale jakie ma znaczenie co na kim wrażenie robi? Jeśli lubisz z urwiska skakać na główkę do akwenu wodnego o głębokości jednego metra, to rób to, kochaj to, ale nikogo tym nie obarczaj, oprócz siebie samego. Jeśli lubisz się ścigać z prędkością około 100km/h mając po swojej prawej stronie drewnianą dyktę podpartą betonem - rób to, ale znów, tylko na własny rachunek. Nie należy mylić pasji z nadmierną brawurą. Pomijając już to, że sam sport żużlowy jest cholernie ryzykowny a dodatkowe jego zwiększanie w imię garści srebrników nazwałbym miłością do tego sportu cokolwiek ślepą.

a najgorsze jest właśnie to, że tej sytuacji można było w stosunkowo łatwy sposób uniknąć - albo samemu nie startować, albo w ogóle nie dopuszczać tego miejsca do rozgrywania jakichkolwiek zawodów

[Semen]

Szkoda chłopa , jeden z ostatnich dla których ściganie było pasją...

Ujadacie na tor, bandy. Chcecie zamykać obiekty bez dmuchawców. Bzdura kompletna.
Ludzie tacy jak śp.Grzegorz wiedzą na co się decydują to raz, a dwa to to, że gdyby wszyscy myśleli w taki sposób ja wielu tu piszących to żużel nie istniałby od jakiś czterdziestu lub więcej lat.

Pewnie, że dmuchawce są potrzebne, ale to, że gdzieś ich nie ma to nie powód, żeby prawdziwym pasjonatom tego sportu zabierać możliwość ścigania się.

[Roberto]

Nie bez winy jest też sam FIM, który przez te wszystkie lata zdążył zadbać o kieszenie wynalazców tak niezbędnych w żużlu urządzeń jak deflektor czy nieprzelotowy tłumik, ale najwyraźniej nie zweryfikował czy wszystkie krajowe federacje mają i stosują regulaminy odnoszące się do FIM-owskich "Norm dla Torów do Wyścigów Torowych", takie jak nasz PZM, który w Regulaminie Zawodów Motocyklowych Na Torach Żużlowych ma coś takiego:

Art. 5
Przy projektowaniu, budowie oraz eksploatacji torów żużlowych, mini żużla i wyścigów motocyklowych na lodzie, obowiązują przepisy regulaminu FIM: "Normy dla Torów do Wyścigów Torowych (STRC)", przy czym w odniesieniu do torów, na których rozgrywane są zawody krajowe, obowiązują dodatkowo uzupełnienia i zmiany określone w niniejszym Regulaminie, w szczególności w art. 6 i 7

a wspomniane Normy dla Torów do Wyścigów Torowych FIM (STRC) 2014:

079.4.2 Safety barriers for Speedway, Long & Grass tracks

A safety fence must be constructed to prevent damage or injury to a rider, an official, a spectator or any other person.
A vertical safety fence must surround the track and be of a minimum height of 1.2 m.
A shock absorbing type of fence is recommended.

The safety fence can be constructed with wooden planks, board material, plastics, rubber, wire-mesh or other protective approved material. However it must be constructed in order to absorb kinetic energy if a rider crashes into it.

Ciekawe czy w 2004 r. gdy odbywał się tam półfinał eliminacji IMŚ, o którym wcześniej wspomniałem, regulamin miał taki zapis a tor licencję FIM. Może ktoś machnął tą licencję bezterminowo w 966 r. n.e. wracając nad ranem z chrzcin u Mieszka I, może stosują tam wyjątkowy beton "absorbujący energię kinetyczną", a może o tym wszystkim przekonamy się dopiero gdy zwłoki kolejnego nieszczęśnika przyebią w łeb jakiegoś "an official" z FIM-u.

[apator_uk]

Gdyby była tam dmuchana banda to Grzegorz by żył. Tylko tyle i aż tyle.

Sent from my Nexus 4 using Tapatalk

[drozd]

No ja już zbyt wiele lat czytam to forum żeby w ogóle podejrzewać, że cokolwiek na tobie robi wrażenie.

Zuzel. Jaki by nie byl. Taki z Holder-Zolder tez na ktory lubie sobie pojechac. Rozumiem ze na tobie największe wrażenie całkowicie przypadkowo glownie robi Kolodziej, Unia Tarnow, Vaculik, Rickardsson i Tomasz Gollob z lat 2004-2007.

Żużel upada, żużlowców i krajów ubywa, nowe tłumiki zwiększają ryzyko - każdy taki temat działa na ciebie jak jupiter wzywający Batmana więc ilekroć jest poruszany zrywasz się z geriatrycznego łoża i wymachując laską gromisz wszystkie pociski wymierzone w twój ugruntowany od dekad obraz świata bo ty wiesz najlepiej.

To raczej wy sceptycy przypominacie starych dziadków, którzy wieszcza, ze kiedyś to bylo lepiej na podstawie nie wiadomo czego, bo o historii tego sportu macie mgliste pojecie. cokolwiek sie nie wydarzy, to interpretacja jest jedna: upadek zuzla. Ja mam swoje zdanie i mam do niego prawo jak kazdy.

Ja się na dmuchawce nie powoływałem, ale jeśli w Polsce już w latach '90 dało się zdejmować drewniano-stalowe bandy na rzecz, powiedzmy, sklejkowo-aluminiowych, to nie widzę powodu dla którego nie dałoby się tego wyegzekwować gdziekolwiek indziej 15-20 lat później

ja tez chciałbym zeby bylo bezpieczniej. istnieje tylko jeden drobny problem: kto za to zapłaci?

aha i zeby podtrzymać ze zawsze wszytko wiem najlepiej. sklejkowo-aluminiowe bandy w Polsce pierwsi wprowadzili we Wroclawiu bodajże w 1999 roku. ale niech będzie ze ogolnie w latach 90-tych 20 lat temu. zresztą te bandy zabily Richardsona. wg mnie byly za mocno zainstalowane.

[maciek33]

Spoczywaj w spokoju, Grzesiu...zawsze walczyłeś mimo iż raczej nigdy nie dysponowałeś jakimś super sprzętem.

[SvR]

Grzegorz Knapp (18.03.1979 - 22.06.2014) takiego Go zapamiętamy!

[j-rules]

drozd nie bylby soba gdyby nawet w tak smutnym wątku nie ponapinal sie gdzie to on nie byl co on to nie widzial. Rob chlopie polityke, tam masz gwarancje sukcesu. Nazwalbym to wprost, ale szkoda mi dostac bana bo lubie to forum.

[Scroll]

O ile sie nie myle to pierwszym ekstraligowym meczem w Lesznie z uzyciem dmuchawcow byl mecz Unia - Wlokniarz w ktorym Kasprzak i Holta wyladowali w bandzie

http://youtu.be/K_gJFQnTn6Q

[savage]

Wielka strata...

Uważam, że każdy zawodnik przed wyjazdem na tor bez dmuchanych band, powinien przypomnieć sobie ten wypadek

https://www.youtube.com/watch?v=afM1-rnLBBM

Gdyby nie dmuchawiec, zapewne Mateusza nie byłoby z nami, a raczej na pewno nie byłoby go w gronie czynnych żużlowców.


Pozdrawiam

[sobotch]

Osobiście szczerze wkurza mnie ta dyskusja. Czy to ważne, kto ma rację i czy na pewno ktoś zawinił?

Pierwszym elementem układanki zawsze są zawodnicy. Ci, którzy startują w tego typu zawodach są albo pasjonatami z własnego widzimisię, albo ewentualnie ciągną te jazdy po różnych wiochach bo tak naprawdę to nie chcą robić niczego innego i podoba im się takie życie, a może przy okazji gdzieś się wybiją i do czegoś dojdą. Ale póki co, to oni sami decydują się na starty w takich warunkach i zwyczajnie robią to z własnej woli. Tak samo jak z własnej woli przestaną to robić bracia z Holandii, którzy nagle przejrzeli na oczy.

Nie można winić każdego za to, że banda pasjonatów wykorzystuje każdą najmniejszą imprezę do wspólnego pościgania i zarobienia paru euro. Knappa będziemy żałować jeszcze długo, ale sam się zdecydował na uprawianie sportu w taki sposób i wiedział, czym to śmierdzi. Zatem dorabianie ideologii uważam za niesprawiedliwe i wręcz za bzdurę, sorry. Jakby Knapp chciał, toby startował nawet w Rawiczu, gdzie niebezpiecznie jest w ogóle, ale dmuchańce stoją jak trzeba.

Bo wedle nomenklatury, to najpierw taki zawodnik startuje, a po zakończonych zawodach powinien podać do sądu organizatora, że ten nie zapewnił warunków opisanych w odpowiednich regulacjach. Prawda??

[drozd]

W 2005 roku pierwsze dmuchawce w Polsce pojawiły się w Tarnowie. Jeszcze w tym samym roku dmuchane bandy zainstalowano w Lesznie i chyba Częstochowie. Od 2006 roku dmuchawce były obowiązkowe w ekstralidze.

Zgadza sie. Nawet bodajże z Briggsem dojechałem wtedy na mecz w Lesznie z Tarnowem w 2005 roku, gdzie przekonywal Leszno do zakupu. Briggs wtedy siedział caly czas w Polsce i jeździł po najbogatszych klubach i kusil swoim produktem.

W niższych klasach rozgrywkowych wprowadzono je później ale tylko i wyłącznie ze względu na finanse, po to aby dać im czas na wygospodarowanie pieniędzy.

To moze pozwólmy w Belgii ale tylko i wylacznie ze względu na finanse aby nie bylo dmuchancow.


Przerażająca jest powyższa logika. Własne da sie wybielić, obce zmieszac z blotem.

O ile sie nie myle to pierwszym ekstraligowym meczem w Lesznie z uzyciem dmuchawcow byl mecz Unia - Wlokniarz

Pierwszy mecz byl w Tarnowie na wiosne.

[Scroll]

Drozd
Mozliwe ze 1 na stadionach eligi byl ten w tarnowie. Napisalem jednak ze pierwszym "ekstraligowym meczem w Lesznie". A czy byl gdzies wczesniej i gdzzie to juz niewiem
Z racji tego ze jestem z Leszna i bylem na tamtymeczu to to pamietam
Wazne ze sa

[Blackcross]

Można wspomóc rodzinę tragicznie zmarłego Grzegorza...

Fundacja Jednym Śladem zorganizowała zbiórkę funduszy dla rodziny tragicznie zmarłego w minioną niedzielę Grzegorza Knappa.
Lista kondolencyjna dla Rodziny i Przyjaciół zmarłego pod adresem: pamietamy@iceracing.pl

Wpłat można dokonywać na konto:
34 1240 3998 1111 0010 0357 1131
Bank Pekao SA, Oddział I w Grudziądzu
Nazwa odbiorcy:
Justyna Knapp
Ul. Tysiąclecia 4/2
87-220 Radzyń Chełmiński
Tytuł przelewu: Wsparcie Rodziny Grzegorza Knappa

Jednocześnie przypominamy, że msza żałobna i pogrzeb śp. Grzegorza Knappa, kapitana reprezentacji Polski w wyścigach motocyklowych na lodzie odbędzie się w sobotę, 28 czerwca o godzinie 12.00 w Kościele Parafialnym pw. św. Anny w Radzyniu Chełmińskim (ul. Dąbrowskich 33, 87-220 Radzyń Chełmiński, województwo kujawsko-pomorskie) oraz na pobliskim cmentarzu.
za SF

[Mariner]

No to w którym roku należało skończyć z żużlem w Polsce w takim razie ?
Porównajmny pieniądze, możliwości tego belgijskiego i wyznaczmy datę, zobaczymy jak długo nie powinniśmy już mieć rozgrywek.

Jeden mędrzec chce zamykać tory szybciej niż są zamykane,
drugi pyta dlaczego pieniądze prywatnej firmy BSI nie idą na cele charytatywne,
jeszcze inni myślą że polscy zawodnicy jeżdżą do Beneluxu na żużel bo muszą utrzymać rodzinę, powagi ludzie.

Tor w HZ spełnia normy zawarte w wytycznych fimowskich,
zamiast zawrcać centrali głowę duperelami może lepiej się skupić na fundamentach (dosłownie i w przenośni bo ta banda ma solidne fundamenty a na pewno można zrobić coś bardziej prowizorycznego, tańszego i bardziej bezpiecznego)

[vanpablo]

A nie bardziej chodzi o to ze tam trzeba byłoby przebudowac wszystko ?
bo jak sobie wspomne bandy czestochowskie zreszta sa one caly czas za dmuchancami to przy walnieciu ostrym w nia została wyłamywana i pochłaniała energie kinetyczna zawodnika , albo ta starsza z siatki .
A tam na wyłamywanie nie mozna sobie pozwolic dlatego takie toporne bandy by zawodnik nie wyladowal na betonowych trybunach, jeszcze przy tym chyba z relacji Staszewskiego wynika ze tor jest waski, wiec gdzie zrobic pas bezpieczenstwa albo wstawic dmuchance, obiekt raczej nie do uzytku w dzisiejszych czasach, tylko do gruntownej przebudowy.
I jeszcze jedno , wszystko regulujący FIM ( tłumiki, jazda w SEC), ale Briggs chyba nie robił tego w porozumieniu z nimi i doli nie było ( niestety tak to wygląda ).

[drozd]

Wazne ze sa

Racja. O Tarnowie napisalem w ramach uzupelnienia. Kto wie, gdyby nie inicjatywy Bukowskiego i Dworakowskiego, to przepis bylby przynajmniej rok później wprowadzony. A tak skoro potrafili szarpnąć się w dwóch-trzech klubach, to dlaczego nie we wszystkich.

Knapp nie jechal do Begii na zuzel zeby utrzymać rodzine. Zreszta z tamtejszych stawek, to nie wiem, czy by się kawaler utrzymal. Podejrzewam, ze byl to wystep przy okazji załatwiania rodzinno-ojcowskich interesów. Stwierdził zapewne, ze przy okazji odświeży temat i pokręci kolka z amatorami.