Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 102

Wątek: Fiskus kontra żużlowcy

  1. Powrót do góry    #46
    Zaawansowany Awatar unimil_to_run
    Dołączył
    05-04-2014
    Postów
    1,859
    Kliknij i podziękuj
    246
    Podziękowania: 363 w 210 postach
    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta
    Po co sie Mario produkujesz jak przeciez on wyraźnie napisał o co mu chodzi.O wydymanie zawodnikow.To,ze przy okazji wydymaja kluby tego ignoranta nie interesuje.Za trudne.

    Przynajmniej kibicuję klubowi, który nigdy z meczu nie uciekł i jak awansował do Ekstraligi to po walce, a nie przy zielonym stoliku w 1975 r. To tak jakby teraz poszerzyli ligę i się Grudziądz załapał, co to normalnie wejść nie może. Wasza obecność w Ekstraklasie jest w pewnym sensie. "nielegalna"

    A co do klubów, to widać, ze nigdy nie byłeś blisko jakiekokolwiek klubu i nie widziałeś tego, co się dzieje. Nie zamierzam Ci tego tłumaczyć. Nie warto im współczuć, bo kibiców to kluby mają za gówno, za masę, która ma płacić za bilet i nie dyskutować. A ty się emocjonujesz i martwisz nimi, jak jesteś dla nich jedną z wielu owiec do strzyżenia z kasy.


    Dla normalnych: będzie co będzie, z tego co zobaczyłem, racja jest po stronie żużlowców, ale też nie przejmujmy się tak nimi - oni nas naprawdę mają w nosie. A poza tym, to nie nasza sprawa i nie nasze pieniądze, a na biednych nie trafiło. Za podpis pieniędzy się nie dostaje w większości miejsc pracy.


    Zawodnicy "dymają" kluby, kluby "dymają" kibiców. My się k$%^&a jeszcze mamy nimi przejmować?
    Ostatnio edytowane przez unimil_to_run ; 10-04-2014 o 13:25

  2. Powrót do góry    #47
    Zaawansowany Awatar libky
    Dołączył
    13-12-2005
    Postów
    1,551
    Kliknij i podziękuj
    268
    Podziękowania: 343 w 187 postach
    unimil_to_run

    Rozumiem, że Ty w tym Grudziądzu widziałeś jak zawodnik jeden z drugim przystawiał prezesowi spluwę do głowy negocjując swój kontrakt?
    Zrozum, że to nie żużlowcy dyktują ceny tylko rynek a ich usługi są warte tyle ile są im w stanie zaoferować prezesi. To w ich stronę powinieneś wylewać swoje gorzkie żale...

  3. Powrót do góry    #48
    Ekspert Awatar shelve
    Dołączył
    08-08-2008
    Postów
    14,895
    Kliknij i podziękuj
    1,906
    Podziękowania: 3,164 w 2,082 postach
    Cytat Zamieszczone przez unimil_to_run Zobacz posta
    A co do klubów, to widać, ze nigdy nie byłeś blisko jakiekokolwiek klubu i nie widziałeś tego, co się dzieje. Nie zamierzam Ci tego tłumaczyć. Nie warto im współczuć, bo kibiców to kluby mają za gówno, za masę, która ma płacić za bilet i nie dyskutować. A ty się emocjonujesz i martwisz nimi, jak jesteś dla nich jedną z wielu owiec do strzyżenia z kasy.


    Dla normalnych: będzie co będzie, z tego co zobaczyłem, racja jest po stronie żużlowców, ale też nie przejmujmy się tak nimi - oni nas naprawdę mają w nosie. A poza tym, to nie nasza sprawa i nie nasze pieniądze, a na biednych nie trafiło. Za podpis pieniędzy się nie dostaje w większości miejsc pracy.


    Zawodnicy "dymają" kluby, kluby "dymają" kibiców. My się k$%^&a jeszcze mamy nimi przejmować?
    Tu idzie o coś więcej niż tylko o samych zawodników, bez tych zawodników nie ma tego sportu. Jezeli Oni zostaną udupieni, to cała ta dyscyplina ucierpi.

    Powiadasz ,że Oni dymają kluby?
    Przecież żeby kontrakt podpisać na danych warunkach, obie strony muszą dojść do porozumienia. Klub sam sobie winny jak dają jak to piszesz dymać. Ty idąc do pracy, nie chcesz zarabiać więcej? Przecież nikt nikomu nie każe podpisywać kontraktów na warunkach jaki chce zawodnik.

    Jak ktoś daje się "wydymać, to niech ma pretensje wyłącznie do siebie. Obie strony to profesjonalne instytucje i każda ze stron doskonale wie na co się pisze.
    Zawodnik jest tyle wart, ile jest ktoś w stanie za niego zapłacić.
    Ostatnio edytowane przez shelve ; 10-04-2014 o 13:53
    Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.

  4. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi shelve za jego przydatny post!

    Michausz (10-04-2014)

  5. Powrót do góry    #49
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,558
    Kliknij i podziękuj
    1,697
    Podziękowania: 4,349 w 3,137 postach
    Zawodnicy "dymają" kluby, kluby "dymają" kibiców. My się k$%^&a jeszcze mamy nimi przejmować?
    Coś od tego dymania pomyliły się Tobie pojęcia.

    To Twoim zdaniem ile powinien zarabiać taki zawodnik światowej klasy, taki Hampel, Holder, Hancock, Pedersen, Gollob ? Ile oni powinni zarabiać (Twoim zdaniem) abyś nie twierdził, że dymają kluby ? A może powinni dokładać do interesu ?
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  6. Powrót do góry    #50
    Stały bywalec Awatar Thomas
    Dołączył
    11-12-2009
    Postów
    1,450
    Kliknij i podziękuj
    362
    Podziękowania: 116 w 75 postach
    To że zawodnicy wołają za dużo, to nie wymysł unimila tylko fakt, o którym głośno mówią prezesi. A zdaje się oni najlepiej wiedzą, ile płacą. To że prezesi się na to godzą, to już inna kwestia. A dobitnym przykładem dojenia klubu z ostatniego czasu jest Hampel. Kasę na przygotowanie do sezonu wziął, załapał kontuzję, a za sam przyjazd na mecz w roli widza wystawił klubowi faktury. Jedni warci drugich. A my to w dużej mierze sponsorujemy
    Samo orzeczenie i zaistniałą sytuację traktuję podobnie jak większość - patologia.

    Wystukane w Tapatalk

  7. Powrót do góry    #51
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Hmm, na tym właśnie polega dyskusja na forum. Gdyby wszyscy się ze sobą zgadzali to wszelka dyskusja byłaby zbędna. Różnimy się miedzy sobą tym, że ja dopuszczam fakt, że Twoje wywody mogą się różnić od moich. Dociera do mojej świadomości fakt, iż ktoś może mieć inne zdanie, poglądy czy inaczej może oceniać różne sytuacje. Z tego co Ty piszesz, Tobie trudno jest pogodzić się z takim stanem rzeczy.
    Oczywiście, że trudno. Gdyby mi się było łatwo z tym pogodzić, prawdopodobnie nigdy bym nic nie napisał. Swoją drogą wydaje mi się, że tobie jest czasem jeszcze trudniej się pogodzić z odmiennym zdaniem innych użytkowników, bo zadajesz pytania w stylu: czy mają rozum itp. Wyobraź sobie, ze nawet ci co mają rozum niekoniecznie muszą się a Tobą zgadzać.


    A co do klubów, to widać, ze nigdy nie byłeś blisko jakiekokolwiek klubu i nie widziałeś tego, co się dzieje. Nie zamierzam Ci tego tłumaczyć. Nie warto im współczuć, bo kibiców to kluby mają za gówno, za masę, która ma płacić za bilet i nie dyskutować. A ty się emocjonujesz i martwisz nimi, jak jesteś dla nich jedną z wielu owiec do strzyżenia z kasy.


    Dla normalnych: będzie co będzie, z tego co zobaczyłem, racja jest po stronie żużlowców, ale też nie przejmujmy się tak nimi - oni nas naprawdę mają w nosie. A poza tym, to nie nasza sprawa i nie nasze pieniądze, a na biednych nie trafiło. Za podpis pieniędzy się nie dostaje w większości miejsc pracy.


    Zawodnicy "dymają" kluby, kluby "dymają" kibiców. My się k$%^&a jeszcze mamy nimi przejmować?
    Z tym dymaniem to myślę tylko kwestia nazewnictwa. Faktycznie można by to tak przyjąć.
    Ja z przyjemnością daję się wydymać klubowi płacąc za bilet. Gdybym się nie dał wydymać nie obejrzałbym żużla.
    Klub z Przyjemnością daje się dymać zawodnikowi. Gdyby mu się nie dał wydymać to by nie wystartował i wtedy nie mógłby wydymać mnie.
    Zawodnik z przyjemnością daje się wydymać mnie, ciesząc oczy swoją jazdą.

    Myślę, że przez NORMALNYCH jak ich nazywasz opisana orgia jest w pełni akceptowalna.

    Co do przejmowania się żużlowcami to jako ci, którzy ich dymają powinniśmy przynajmniej przejąć się ich sytuacją.
    Jak wiadomo chcemy dymać towar najlepszego sortu, towar na szybkim maszynie pod dupa, towar ubrany w kolorowy kombinezon, a nie szara skórę, towar przyjeżdżający na dymanie kolorowym busem, a nie polonezem z przyczepką, towar czysty, bo ma mechanika, a nie towar z ************* os smaru łapami, towar inwestujący w nowe technologie typu tytan. Jednym słowem towar, który chce się rozwijać po to żeby chcieli go dymać, a nie towar, który zamiast myśleć o rozwoju i swojej atrakcyjności zacznie kombinować jak by tu się zdewaluować żeby jaka świnia o wiele obleśniejsza niż ja go nie wydymała, bo on woli jak ja go dymam.

    Jak komuś nie pasuje, że ktoś go dyma to zupełnie nie rozumiem po co chodzi na stadion.

  8. Już 5 użytkowników podziękowało forumowiczowi falubaziak za jego przydatny post!

    JaacPoz (10-04-2014), Michausz (10-04-2014), kapitan bomba (10-04-2014), sobotch (10-04-2014), thengel (10-04-2014)

  9. Powrót do góry    #52
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-12-2012
    Postów
    1,684
    Kliknij i podziękuj
    1,124
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    Zwrócę uwagę tylko na problem klubów. Te o zdecydowanym akcjonariacie właścicielskim ( najlepsze) będą miały największe problemy. Tak to jest. Zawsze płaci ten kto ma. To święta zasada fiskusa wszędzie. Bezdomnemu nawet mandatu za brak biletu nie opłaca się wypisywać. Powiedzmy prawdę. I tu można wskazać zasadnie źródło problemów klubów. Jest nią PZM. To centrala narzuca regulaminy i zasady kontraktowania zawodników. Chyba nie księgowa na 1/4 etatu w klubie ma możliwości rozpoznania systemów prawnych. To PZM ma na skinienie kancelarie prawnicze.
    Nie liczyłbym bardzo na lobby sejmowe. Ono jest przed wyborami. Jednak liczy się ew. z osobami wpływowymi. Zwróćcie uwagę jak pięknie urządzili się artyści wszelkiej maści, pisarze, literaci, redaktorzy. Oczywiście mogą prowadzić działalność gospodarczą. Mało. Otrzymali przywilej ryczałtu kosztów. Czyli nie muszą mięć na jakikolwiek długopis rachunku. Mają koszty z definicji. Do czego to wpływowych pań i panów prowadzi ? Do zwolnienie z płacenia podatków. Na inne przywileje tej grupy spuszczę kurtynę milczenia. Szkoda czasu i miejsca. Oczywiście nie znamy argumentacji mec. A. Skórnickiego przed sądem. Jednak jak Polska długa i szeroka, jak potrafisz obszczekać, za nogawkę złapać zębami to i swoje dostaniesz.
    Jeszcze jedna smutna sprawa. ZUS ma 10 lat na dochodzenie należności od daty wszczęcia postępowania.

  10. Powrót do góry    #53
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    33,966
    Kliknij i podziękuj
    6,503
    Podziękowania: 8,817 w 4,847 postach
    Cytat Zamieszczone przez unimil_to_run Zobacz posta
    Przynajmniej kibicuję klubowi, który nigdy z meczu nie uciekł i jak awansował do Ekstraligi to po walce, a nie przy zielonym stoliku w 1975 r. To tak jakby teraz poszerzyli ligę i się Grudziądz załapał, co to normalnie wejść nie może. Wasza obecność w Ekstraklasie jest w pewnym sensie. "nielegalna"
    A co do klubów, to widać, ze nigdy nie byłeś blisko jakiekokolwiek klubu i nie widziałeś tego, co się dzieje. Nie zamierzam Ci tego tłumaczyć. Nie warto im współczuć, bo kibiców to kluby mają za gówno, za masę, która ma płacić za bilet i nie dyskutować. A ty się emocjonujesz i martwisz nimi, jak jesteś dla nich jedną z wielu owiec do strzyżenia z kasy.


    Dla normalnych: będzie co będzie, z tego co zobaczyłem, racja jest po stronie żużlowców, ale też nie przejmujmy się tak nimi - oni nas naprawdę mają w nosie. A poza tym, to nie nasza sprawa i nie nasze pieniądze, a na biednych nie trafiło. Za podpis pieniędzy się nie dostaje w większości miejsc pracy.


    Zawodnicy "dymają" kluby, kluby "dymają" kibiców. My się k$%^&a jeszcze mamy nimi przejmować?



    W tym klubie ktorego legalnie nie ma w e-lidze to kibicujesz sprzataczce czy wirazowemu?
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  11. Powrót do góry    #54
    Zaawansowany Awatar unimil_to_run
    Dołączył
    05-04-2014
    Postów
    1,859
    Kliknij i podziękuj
    246
    Podziękowania: 363 w 210 postach
    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta



    W tym klubie ktorego legalnie nie ma w e-lidze to kibicujesz sprzataczce czy wirazowemu?
    Tylko Tobie.

    Co do reszty postów to powiem tak - cieszę się z odzewu, że tyle osób przedstawiło swoje stanowiska, bo to naprawdę fajne.

    Co do podatków to uważam tak - to podchodzi pod złodziejstwo, jeżeli nagle wbrew zasadzie lex retro non agit ktoś musi zapłacić zaległy podatek za pięć lat wstecz i to w wyższej wysokości. Nie zgodzę się na to i uważam to za jawną niesprawiedliwość. W tej kwestii popieram żużlowców, bo jednak mają bardzo dużo do opłacenia w trakcie wyczynowego uprawiania tak kosztownego sportu (ZUS, podatki, opłaty celne, wynagrodzenie dla członków teamu, wyżywienie, sprzęt i wszystko co z nim związane, inne koszty działalności). Mamy przecież fundament w postaci ochrony praw nabytych i zasad bezpieczeństwa prawnego.

    Natomiast czasem mam wrażenie, że niepotrzebnie traktuje się żużlowców jak półbogów, zamiast jak normalne osoby. Trzeba pamiętać o tym, że w przeciwieństwie do 90% ludzi w naszym kraju dostają kasę na przygotowanie do sezonu, która to nie stanowi zaliczki (tj. wynagrodzenia potrącanego w trakcie sezonu z punktów zdobytych). Do tego też należy wspomnieć, że mimo nawet tych wszystkich kosztów żużlowcy żyją za chyba nieco więcej niż przeciętnej wynagrodzenie w naszym kraju. Nie odbierając im tych praw, które dają im kluby, to akurat też nie róbmy z nich ludzi, co na chleb nie mają. Jeśli ktoś w trakcie sezonu ma 200.000 zł tylko dla siebie, bo odliczeniu kosztów, no to chyba przyznacie, że mógłby z samej tej kwoty rozkręcić sensowny biznes, który da mu środki na życie po zakończeniu kariery (nierzadko przerwanej w sposób dramatyczny). Mieliście kiedyś taką sytuacje, że nagle w skali roku macie na życie 150.000 zł? Większość ludzi w tym kraju chyba nie, ale nie brakuje fantastycznych osób, które potrafiliby za tę kasę rozkręcić fajny biznes, bo sa kreatywni i nagle dostali ku temu narzędzie tj. $$$

    Dla porównania uważam, że niektórzy sędziowie(tj. sędziowie w sądach powszechnych, a nie na wieżyczkach) zarabiają za mało zwłaszcza gdy uwzględni się odpowiedzialność, jaka na nich ciąży. Ale to nie ja o tym decyduję ile kto dostaje 10. każdego miesiąca i bardzo dobrze.

    Poza tym dawanie lukratywnych kontraktów młodym tylko dlatego, że są młodzi i dlatego, ze po prostu są (zobaczycie za kilka lat jak przez niż demograficzny polski speedway klęknie) to chyba przegięcie.Pisał o tym Szamotulski w swojej książce - odnosił się co prawda do futbolu, ale w tej kwestii zawarł tezę, która może być odniesiona do żużla i ja ją zawarłem wyżej.

    Co do zarobków - pieniądze i seks rządzą światem. Jak ktoś daje więcej to się tam idzie i tyle. Każdy jest sui generis pracownikiem najemnym. W sensie umiejętności taki Tomek Gollob, Jarek Hampel powinni zarabiać 10 razy więcej od ogórasów typu (tu niech każdy wpisze kogo chce) zaś zarabiają nierzadko jedynie trzy razy więcej. Swoje co prawda mają zachomikowane na kontach, no ale jak ktoś tu psuje rynek to prezesi dając Bóg wie jakiemu plastronowi Bóg wie jakie środki nawet ZA SAM PODPIS!

    I na serio, to ciekawi mnie jak zarobki i kasa pójdą w górę za 5 lat.

    Kłaniam się.

  12. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi unimil_to_run za jego przydatny post!

    kapitan bomba (10-04-2014)

  13. Powrót do góry    #55
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2003
    Postów
    570
    Kliknij i podziękuj
    148
    Podziękowania: 230 w 125 postach
    Cytat Zamieszczone przez Jap Zobacz posta
    Powiedzmy prawdę. I tu można wskazać zasadnie źródło problemów klubów. Jest nią PZM. To centrala narzuca regulaminy i zasady kontraktowania zawodników. Chyba nie księgowa na 1/4 etatu w klubie ma możliwości rozpoznania systemów prawnych. To PZM ma na skinienie kancelarie prawnicze.
    Tu się mylisz. PZM nie może narzucać zawodnikom czy mają podpisywać kontrakt jako osoby fizyczne czy prawne. Zresztą gdyby takie coś zrobił to pewnie byłbyś pierwszym, który krzyczałby, że PZM ogranicza wolność zawodnikom.

    Teraz odwróćmy sytuację. Zawodnicy podpisują kontrakty jako osoby fizyczne. Zatrudniają mechaników (umowa cywilna), pieniądze zarabiają na torze (ponoszą ryzyko), kupują sprzęt (ponoszą wydatki). Ile byście postawili, że wtedy US stwierdziłby, iż są to znamiona prowadzenia działalności gospodarczej? Ja daje wszystko, co mam.

  14. Już 4 użytkowników podziękowało forumowiczowi Świstak za jego przydatny post!

    Bruno Schulz (10-04-2014), kingpin (10-04-2014), mhsol (10-05-2014), shatter (10-05-2014)

  15. Powrót do góry    #56
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-12-2012
    Postów
    1,684
    Kliknij i podziękuj
    1,124
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    Piszę wyraźnie o narzuconych wzorcach kontraktów klubom, nie zawodnikom. Co do reszty oczywiście zgoda.

  16. Powrót do góry    #57
    Ekspert Awatar thengel
    Dołączył
    23-05-2003
    Postów
    4,322
    Kliknij i podziękuj
    524
    Podziękowania: 939 w 479 postach
    Cytat Zamieszczone przez falubaziak Zobacz posta
    Z tym dymaniem to myślę tylko kwestia nazewnictwa. Faktycznie można by to tak przyjąć.
    Ja z przyjemnością daję się wydymać klubowi płacąc za bilet. Gdybym się nie dał wydymać nie obejrzałbym żużla.
    Klub z Przyjemnością daje się dymać zawodnikowi. Gdyby mu się nie dał wydymać to by nie wystartował i wtedy nie mógłby wydymać mnie.
    Zawodnik z przyjemnością daje się wydymać mnie, ciesząc oczy swoją jazdą.

    Myślę, że przez NORMALNYCH jak ich nazywasz opisana orgia jest w pełni akceptowalna.

    Co do przejmowania się żużlowcami to jako ci, którzy ich dymają powinniśmy przynajmniej przejąć się ich sytuacją.
    Jak wiadomo chcemy dymać towar najlepszego sortu, towar na szybkim maszynie pod dupa, towar ubrany w kolorowy kombinezon, a nie szara skórę, towar przyjeżdżający na dymanie kolorowym busem, a nie polonezem z przyczepką, towar czysty, bo ma mechanika, a nie towar z ************* os smaru łapami, towar inwestujący w nowe technologie typu tytan. Jednym słowem towar, który chce się rozwijać po to żeby chcieli go dymać, a nie towar, który zamiast myśleć o rozwoju i swojej atrakcyjności zacznie kombinować jak by tu się zdewaluować żeby jaka świnia o wiele obleśniejsza niż ja go nie wydymała, bo on woli jak ja go dymam.

    Jak komuś nie pasuje, że ktoś go dyma to zupełnie nie rozumiem po co chodzi na stadion.
    Genialny post. Jak dla mnie wygrywasz na post roku juz teraz.

  17. Powrót do góry    #58
    Stały bywalec Awatar MICHCIO13
    Dołączył
    24-12-2005
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    49
    Podziękowania: 112 w 61 postach
    W tym sporze trzeba się zastanowić nad "fundamentalną" zasadą czy zawodnik jest "firmą" czy "zwykłym pracownikiem".
    Argumenty przytaczane przez żużlowców niczym się nie różnią od argumentów piłkarzy, lekkoatletów, łyżwiarzy szybkich itd.
    Wszyscy wydają mniej lub więcej na sprzęt, sztab, zgrupowania .....
    Oczywiście w tym wszystkim chodzi tylko i wyłącznie o kasę i jeśli żużlowcy nie będą mogli rozliczać się jak firmy to czeka nas mega rewolucja.
    Decyzja o ściągnięciu zaległych podatków może oznaczać śmierć tego sportu w naszym kraju dlatego uważam, że jeśli w końcu zapadną ostateczne decyzje to powinny one obowiązywać od nowego roku podatkowego.

  18. Powrót do góry    #59
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,558
    Kliknij i podziękuj
    1,697
    Podziękowania: 4,349 w 3,137 postach
    W tym sporze trzeba się zastanowić nad "fundamentalną" zasadą czy zawodnik jest "firmą" czy "zwykłym pracownikiem".
    Argumenty przytaczane przez żużlowców niczym się nie różnią od argumentów piłkarzy, lekkoatletów, łyżwiarzy szybkich itd.
    Hmm, jak to "niczym się nie różnią" ? Michcio, Ty czasami w US nie pracujesz ? Dla mnie tu nie ma żadnej filozofii, żużlowiec jest firmą. Skoro jest pracodawcą to jest firmą. Pytanie czy jest możliwa taka sytuacja aby żużlowiec nie był pracodawcą ? Moim zdaniem nie jest to możliwe bowiem każdy zawodnik chcąc uprawiać profesjonalnie ten sport musi mieć zorganizowany odpowiedni team. Oraz musi odpowiednio zainwestować w sprzęt. A jeśli chodzi o piłkarzy, łyżwiarzy czy lekkoatletów. To oni kogo zatrudniają ? W jaki sprzęt oni muszą inwestować ?
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  19. Powrót do góry    #60
    Ekspert Awatar dockm
    Dołączył
    07-05-2005
    Postów
    5,390
    Kliknij i podziękuj
    1,809
    Podziękowania: 861 w 526 postach
    Cytat Zamieszczone przez MICHCIO13 Zobacz posta
    W tym sporze trzeba się zastanowić nad "fundamentalną" zasadą czy zawodnik jest "firmą" czy "zwykłym pracownikiem".
    Argumenty przytaczane przez żużlowców niczym się nie różnią od argumentów piłkarzy, lekkoatletów, łyżwiarzy szybkich itd.
    Wszyscy wydają mniej lub więcej na sprzęt, sztab, zgrupowania .....
    Oczywiście w tym wszystkim chodzi tylko i wyłącznie o kasę i jeśli żużlowcy nie będą mogli rozliczać się jak firmy to czeka nas mega rewolucja.
    Decyzja o ściągnięciu zaległych podatków może oznaczać śmierć tego sportu w naszym kraju dlatego uważam, że jeśli w końcu zapadną ostateczne decyzje to powinny one obowiązywać od nowego roku podatkowego.
    Hmm, a kogo Twoim zdaniem zatrudnia taki piłkarz czy łyżwiarz szybki? Tylko nie pisz o jakichś pokojówkach, bo parsknę śmiechem.

  20. Powrót do góry    #61
    Ekspert Awatar ananasek_vel_oman
    Dołączył
    09-03-2003
    Postów
    10,839
    Kliknij i podziękuj
    1,265
    Podziękowania: 715 w 436 postach
    Cytat Zamieszczone przez dockm Zobacz posta
    Hmm, a kogo Twoim zdaniem zatrudnia taki piłkarz czy łyżwiarz szybki? Tylko nie pisz o jakichś pokojówkach, bo parsknę śmiechem.
    fizjoterapeuta, masazysta, ksiegowy , relaksatorka itp
    Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość

  21. Powrót do góry    #62
    Ekspert Awatar dockm
    Dołączył
    07-05-2005
    Postów
    5,390
    Kliknij i podziękuj
    1,809
    Podziękowania: 861 w 526 postach
    Fizjoteraupeuci i masażyści są zatrudniani przez kluby piłkarskie. Poza tym są to pojedyncze wizyty, a mechanicy żużlowi mają często umowy. Trzeba być totalnym ignorantem, żeby nie widzieć różnicy.

  22. Powrót do góry    #63
    Ekspert Awatar ananasek_vel_oman
    Dołączył
    09-03-2003
    Postów
    10,839
    Kliknij i podziękuj
    1,265
    Podziękowania: 715 w 436 postach
    Cytat Zamieszczone przez dockm Zobacz posta
    Fizjoteraupeuci i masażyści są zatrudniani przez kluby piłkarskie. Poza tym są to pojedyncze wizyty, a mechanicy żużlowi mają często umowy. Trzeba być totalnym ignorantem, żeby nie widzieć różnicy.
    Dostrzegaj emotikony i zluzuj bo Ci zylka peknie a po co?
    Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość

  23. Powrót do góry    #64
    Zaawansowany Awatar pakosik
    Dołączył
    19-12-2012
    Postów
    2,810
    Kliknij i podziękuj
    1,511
    Podziękowania: 1,121 w 542 postach
    Przecież z tego co mi wiadomo np. Nikuś zatrudnia kilku mechaników, wynajmuje im mieszkania, jak to nazwać jak nie działalnością gospodarczą ? Albo Skóra miał słabo zorganizowaną działalność, albo poskąpił na pełnomocnika...
    ,,Przenajświętszy II-ligowy WŁÓKNIARZ"

  24. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi pakosik za jego przydatny post!

    dockm (10-05-2014)

  25. Powrót do góry    #65
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    ananasek_vel_oman

    1593763]fizjoterapeuta, masażysta, ksiegowy , relaksatorka itp [/QUOTE]

    -----------------------
    Oczywiście żartujesz...?


    Raczej zatrudniać ich nie muszą. Kluby są dla nich płatnikami z tytułu wykonywania zawodu piłkarza, siatkarza itd. więc księgowość z tego tytułu za nich załatwią. To kluby rozliczają z fiskusem ich wynagrodzenia w ciągu roku, wyliczają i wpłacają zaliczki na konta urzędów skarbowych.

    Jeżeli idzie Ci o jakieś rozliczenie roczne, to taka sytuacja już dotyczyć może każdego pracownika, który sam składa zeznanie roczne PIT.

    Masażystów itp. raczej także zatrudnia klub. Jeżeli zawodnicy chcą mieć kogoś ekstra to ok, ale to już ich wybór, nie jest to jednak bezwzględnie koniecznie.

    W odróżnieniu od nich, żużlowiec MUSI zatrudnić ekipę... Znasz jakiś przykład zawodowego żużlowca, który opiera się jedynie na ludziach zatrudnionych przez klub? Wątpię. W sytuacji piłkarzy, siatkarzy itd. na pewno jest ich wielu, a raczej zdecydowana większość...

    Więc argument nietrafiony.

    Problem tylko, że ustawa o PIT (tzn. o podatku dochodowym od osób fizycznych) stanowi, że nie jest działalnością gospodarczą takie źródło przychodów, które jest odrębne wymienione w tej ustawie

    Cytuję art. 5a pkt 5 ustawy:

    " Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    (...)

    6) działalności gospodarczej albo pozarolniczej działalności gospodarczej - oznacza to działalność zarobkową:
    a) wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową,
    b) polegającą na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż,
    c)polegającą na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych
    - prowadzoną we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9;"


    No, a art. 10 ust. 1 pkt 2 tej ustawy, wskazuje jako odrębne źródło przychodów "działalność wykonywaną osobiście"


    Cytuję :

    "Art. 10. 1. Źródłami przychodów są:
    1) stosunek służbowy, stosunek pracy, w tym spółdzielczy stosunek pracy, członkostwo w rolniczej spółdzielni produkcyjnej lub innej spółdzielni zajmującej się produkcją rolną, praca nakładcza, emerytura lub renta;
    2) działalność wykonywana osobiście;
    3) pozarolnicza działalność gospodarcza;

    4) działy specjalne produkcji rolnej;
    5) (uchylony);
    6) najem, podnajem, dzierżawa, poddzierżawa oraz inne umowy o podobnym charakterze, w tym również dzierżawa, poddzierżawa działów specjalnych produkcji rolnej oraz gospodarstwa rolnego lub jego składników na cele nierolnicze albo na prowadzenie działów specjalnych produkcji rolnej, z wyjątkiem składników majątku związanych z działalnością gospodarczą;
    7) kapitały pieniężne i prawa majątkowe, w tym odpłatne zbycie praw majątkowych innych niż wymienione w pkt 8 lit. a-c;
    8) odpłatne zbycie, z zastrzeżeniem ust. 2:
    a) nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości,
    b) spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego lub użytkowego oraz prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej,
    c) prawa wieczystego użytkowania gruntów,
    d) innych rzeczy,
    - jeżeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej i zostało dokonane w przypadku odpłatnego zbycia nieruchomości i praw majątkowych określonych w lit. a-c - przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie, a innych rzeczy - przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie; w przypadku zamiany okresy te odnoszą się do każdej z osób dokonującej zamiany;
    9) inne źródła."


    A wśród działalności wykonywanych osobiście, znajdziemy przecież także działalność sportowców.. Cytuję:

    "Art. 13. Za przychody z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 2, uważa się:
    1)(uchylony);
    2) przychody z osobiście wykonywanej działalności artystycznej, literackiej, naukowej, trenerskiej, oświatowej i publicystycznej, w tym z tytułu udziału w konkursach z dziedziny nauki, kultury i sztuki oraz dziennikarstwa, jak również przychody z uprawiania sportu, stypendia sportowe przyznawane na podstawie odrębnych przepisów oraz przychody sędziów z tytułu prowadzenia zawodów sportowych;
    3) przychody z działalności duchownych, osiągane z innego tytułu niż umowa o pracę;
    4) przychody z działalności polskich arbitrów uczestniczących w procesach arbitrażowych z partnerami zagranicznymi;
    5) przychody otrzymywane przez osoby wykonujące czynności związane z pełnieniem obowiązków społecznych lub obywatelskich, bez względu na sposób powoływania tych osób, nie wyłączając odszkodowania za utracony zarobek, z wyjątkiem przychodów, o których mowa w pkt 7;
    6) przychody osób, którym organ władzy lub administracji państwowej albo samorządowej, sąd lub prokurator, na podstawie właściwych przepisów, zlecił wykonanie określonych czynności, a zwłaszcza przychody biegłych w postępowaniu sądowym, dochodzeniowym i administracyjnym oraz płatników, z zastrzeżeniem art. 14 ust. 2 pkt 10, i inkasentów należności publicznoprawnych, a także przychody z tytułu udziału w komisjach powoływanych przez organy władzy lub administracji państwowej albo samorządowej, z wyjątkiem przychodów, o których mowa w pkt 9;
    7) przychody otrzymywane przez osoby, niezależnie od sposobu ich powoływania, należące do składu zarządów, rad nadzorczych, komisji lub innych organów stanowiących osób prawnych;
    8) przychody z tytułu wykonywania usług, na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło, uzyskiwane wyłącznie od:
    a) osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, osoby prawnej i jej jednostki organizacyjnej oraz jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej,
    b) właściciela (posiadacza) nieruchomości, w której lokale są wynajmowane, lub działającego w jego imieniu zarządcy albo administratora - jeżeli podatnik wykonuje te usługi wyłącznie dla potrzeb związanych z tą nieruchomością
    - z wyjątkiem przychodów uzyskanych na podstawie umów zawieranych w ramach prowadzonej przez podatnika pozarolniczej działalności gospodarczej oraz przychodów, o których mowa w pkt 9;
    9) przychody uzyskane na podstawie umów o zarządzanie przedsiębiorstwem, kontraktów menedżerskich lub umów o podobnym charakterze, w tym przychody z tego rodzaju umów zawieranych w ramach prowadzonej przez podatnika pozarolniczej działalności gospodarczej - z wyjątkiem przychodów, o których mowa w pkt 7.



    I z tąd bierze się ten spór. Ustawa wymienia dochody ze sportu jako odrębne w stosunku do działalności gospodarczej źródło przychodów... Inna rzecz, czy jest to działalność "osobista"?





    Czy żużlowcy wykonują swą działalność "osobiście" to sprawa do dyskusji (mają ekipę ludzi do pomocy, których zatrudniają) ale fiskus uznał inaczej.

    W sumie trudno powiedzieć kto ma tutaj rację co do zasady w tej sprawie .



    I jeszcze jedna rzecz (marginalna, ale także - w mojej ocenie - nie najlepiej świadczy o ludziach związanych z tym sportem):

    Zastanawiam się: dlaczego kluby (jako potencjalni płatnicy zaliczek na podatek PIT za zawodników ) oraz jako podatnicy otrzymujący od nich faktury kosztowe oraz odliczający VAT naliczony z tych faktur, nie zadały pytań o pisemną interpretację podatkową w trybie Ordynacji podatkowej (art. 14b Ordynacji podatkowej).

    Takie pytania mogli złożyć także i żużlowcy.

    Odpowiedzi, gdyby się nie podobały, można zawsze zaskarżyć do sądów administracyjnych.

    Czyli spór byłby już od lat rozstrzygnięty.. A dziś nikt nie płakałby na temat odsetek za pięć lat do tyłu...

    Wniosek o interpretację to 40 zł za pytanie....

    Warto było oszczędzać? Kto pracuje w klubach i dla zawodników? Nikt na to nie wpadł przez tyle lat? Nie stać ich na dobrego doradcę podatkowego, prawnika, który wskazałby zagrożenia? Trochę to śmieszne. Nie sądzicie?

    To nie jest problem wydumany przez urzędników, lecz jasno wynika z przepisów. Nikt nie czyta ze zrozumieniem ustaw w klubach?

    Takich rzeczy mogą nie wiedzieć kibice. Ale ludzie żyjący z tego sportu, w tym zatrudniani przez kluby i biorący za to pieniądze, to chyba jednak mogli już zauważyć tę kwestię wcześniej? To jest w ustawie od wielu lat.

    Oczywiście, nie przesądzam kto ma rację w tym sporze. Jestem zdecydowanie po stronie zawodników , bo to jednak praktycznie są przedsiębiorcy... Ale gdy słucham jęki o decyzjach za lata poprzednie , które zniszczą kluby... To jednak trudno mi te towarzystwo traktować poważnie.
    Obracają grubą kasą, a nie stać ich na profesjonalne konsultacje. Gdyby wystąpili o poważną opinię to na pewno o tych zagrożeniach przeczytaliby lata temu. Następnie złożyliby wnioski o interpretację. Skargi na nie do sądów administracyjnych. I byłoby wiadomo kto ma rację. Nie zebrałyby się takie zaległości. Można by także już lata temu "polobbować" u lokalnych posłów o zmianę prawa... A nie teraz - zaskoczenie ! ?!

    Poczekamy co będzie. Może politycy ich uratują, posłowie w sprawie już biegają jak czytamy.

    Ale jednak wyłazi tutaj dziadowskie oszczędzanie na fachowej pomocy. .. Bo chyba nie mają najlepszych speców od podatków skoro nie wiedzieli o tym zagrożeniu? No chyba, że wiedzieli, ale w myśl zasady "jakoś to będzie" działali...

    Tak czy inaczej, pretensje należy mieć nie tylko do urzędników czy sędziów, ale także do osób związanych z tym sportem, szczególnie tych które zajmują się rozliczeniami tej zabawy z fiskusem...
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 10-05-2014 o 15:08

  26. Powrót do góry    #66
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,558
    Kliknij i podziękuj
    1,697
    Podziękowania: 4,349 w 3,137 postach
    Oczywiście, nie przesądzam kto ma rację w tym sporze. Jestem zdecydowanie po stronie zawodników , bo to jednak praktycznie są przedsiębiorcy... Ale gdy słucham jęki o decyzjach za lata poprzednie , które zniszczą kluby... To jednak trudno mi te towarzystwo traktować poważnie.
    Obracają grubą kasą, a nie stać ich na profesjonalne konsultacje. Gdyby wystąpili o poważną opinię to na pewno o tych zagrożeniach przeczytaliby lata temu. Następnie złożyliby wnioski o interpretację. Skargi na nie do sądów administracyjnych. I byłoby wiadomo kto ma rację. Nie zebrałyby się takie zaległości. Można by także już lata temu "polobbować" u lokalnych posłów o zmianę prawa... A nie teraz - zaskoczenie ! ?!
    Ano mylisz się. Pierwsze konsultacje były z chwilą kiedy pierwszy zawodnik zaczął rozliczać się jako "działalność gospodarczą". I nie był to wymysł samego zawodnika lecz doradców podatkowych. I tu trzeba zauważyć, że Urzędy Skarbowe przez wiele lat nie miały zastrzeżeń do takiego sposobu rozliczania. Zarówno przez kluby jak i samych zawodników. Dopiero od niedawna, jakiś urzędnik z jakiegoś miasta, wpadł na genialny pomysł, że tutaj można na tym coś ugrać. I zaczął po swojemu interpretować przepisy. I tu trzeba jasno powiedzieć, że fachowców od interpretacji będzie sporo ponieważ te przepisy są masakryczne. A wystarczyłoby aby jeden przepis stanowił, że "ten kto jest pracodawcą ma prawo do takiego a takiego rozliczania". Dalej wystarczyło by napisać definicję pracodawcy i byłoby po sprawie. Moim zdaniem ten fakt (czy się jest pracodawcą) powinien być głównie brany pod uwagę. Jak dla mnie to nawet piłkarz może zarjestrować dziłalność gospodarczą, potem zatrudnić ze dwie, trzy osoby i już powinien mieć możliwość rozliczania swojej działalności gospodarczej. No skoro w tym kraju jest obowiązek rejestracji działalności gospodarczej, skoro w ten sposób przybywa miejsc pracy to całkowicie nie rozumiem postępowań US czy nawet sądu.
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  27. Powrót do góry    #67
    Ekspert Awatar CarlitosFalubaz
    Dołączył
    13-08-2010
    Postów
    23,723
    Kliknij i podziękuj
    3,386
    Podziękowania: 5,648 w 3,372 postach
    Rozmawiałem z osobą dość dobrze zorientowaną w temacie i prawdopodobnie cała afera skończy się tym, że sądy administracyjne zmienią linię orzeczniczą i kolejne wyroki będą po myśli żużlowców. Niezawisłość niezawisłością, ale jak przychodzi prikaz od władzy to grzecznie się podporządkowują. Zawsze tak było.

  28. Powrót do góry    #68
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    Ano mylisz się. Pierwsze konsultacje były z chwilą kiedy pierwszy zawodnik zaczął rozliczać się jako "działalność gospodarczą". I nie był to wymysł samego zawodnika lecz doradców podatkowych. I tu trzeba zauważyć, że Urzędy Skarbowe przez wiele lat nie miały zastrzeżeń do takiego sposobu rozliczania. Zarówno przez kluby jak i samych zawodników. .

    I tu jest właśnie o podejście o którym piszę... Urzędnicy nie widzą problemu... Trzeba było to uzyskać NA PIŚMIE, a to odbywa się w trybie indywidualnej interpretacji podatkowej w trybie art. 14b Ordynacji podatkowej, a nie pogaduszek księgowego z urzędnikami.... Takie pogawędki z urzędnikami nie stanowią podkładki na przyszłość.

  29. Powrót do góry    #69
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,558
    Kliknij i podziękuj
    1,697
    Podziękowania: 4,349 w 3,137 postach
    Cytat Zamieszczone przez JaacPoz Zobacz posta
    I tu jest właśnie o podejście o którym piszę... Urzędnicy nie widzą problemu... Trzeba było to uzyskać NA PIŚMIE, a to odbywa się w trybie indywidualnej interpretacji podatkowej w trybie art. 14b Ordynacji podatkowej, a nie pogaduszek księgowego z urzędnikami.... Takie pogawędki z urzędnikami nie stanowią podkładki na przyszłość.
    Prześledź sobie ile razy od momentu pierwszego rozliczenia, zmieniało się prawo podatkowe. Z każdą zmianą, każdy zawodnik musiałby występować o nową interpretację. Jednak, nie rzecz w tym aby zawodnik występował. A rzecz w tym, że to właściwy US przyjmował te rozliczenia nie kwestionując ich. A powinien, skoro twierdzi, że są niezasadne.
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  30. Powrót do góry    #70
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    Prześledź sobie ile razy od momentu pierwszego rozliczenia, zmieniało się prawo podatkowe. Z każdą zmianą, każdy zawodnik musiałby występować o nową interpretację. Jednak, nie rzecz w tym aby zawodnik występował. A rzecz w tym, że to właściwy US przyjmował te rozliczenia nie kwestionując ich. A powinien, skoro twierdzi, że są niezasadne.

    I tu jest właśnie o podejście o którym piszę... Pełna amatorka

    „Urzędnicy nie widzą problemu”... Trzeba było to uzyskać NA PIŚMIE, a to odbywa się w trybie indywidualnej interpretacji podatkowej w trybie art. 14b Ordynacji podatkowej, a nie pogaduszek księgowego z urzędnikami....

    Takie pogawędki z urzędnikami nie stanowią podkładki na przyszłość. Jeżeli ktoś ograniczył się do rozmowy z urzędnikami nie żądają potwierdzenia na piśmie to jest właśnie w konkretny trybie przewidzianym ustawą - art.14b o.p.) to mamy do czynienia z amatorką a nie z profesjonalnym działaniem.

    Teraz to każdy może powiedzieć "urzędnicy zgodzili się"... Sorry nie mogli się zgodzić, bo od lat jest przewidziany formalny tryb, top jest wniosek o interpretację podatkową i nie do US się ten wniosek składa..

    Sorry, nie po to jest konkretny zapis w ustawie, który pozwala się zabezpieczyć . Urzędnicy z urzędu skarbowego już od wielu lat nie są upwranieni do wydawania interpretacji na przyszłość. Gratuluję fachowców...

    Gdybyś znał prawo podatkowe i praktykę, to byś wiedział ,ze każda praktycznie poważna firma (a często i mała) przy precedensowym działaniu, gdy przepisy się niejasne (a tutaj takie są!), występuje o interpretację podatkową. Widocznie specjaliści od rozliczania żużla , uznali, ze wystarczy porozmawiać z panią Basią czy Kasią z Urzędu Skarbowego i skore te nie widzą problemu to wystarczy..
    Szacun

    Może jednak bardziej profesjonalnym byłoby , złożyć wniosek o pisemną interpretację przepisów podatkowych? Dziś byłaby podkładka na piśmie. Nie zauważyłeś ,ze jakoś kluby i żużlowcy nie powołują się na takiej interpretacje>? Bo nikt na to nie wpadł. Śmieszne.

    PS.

    Zobacz sobie np. na stronie
    http://sip.mf.gov.pl/sip/

    tysiące, tysiące interpretacji. Podatnicy masowo pytają by się zabezpieczyć. To jest praktyka w biznesie i po to stworzono tę instytucję. Oczywiście „specjaliści” o których Ty piszesz nie widzieli sensu by zapytać w tym trybie? No to niech dziś wytłumaczą to swoim klientom (klubom i żużlowcom)…Ale niech to podniosą przed sądami, będzie śmiesznie..

    Sorry ale odnoszę wrażenie, że nie masz dużej wiedzy w tym zakresie, to nie tak działa jak myślisz..



    Co do zmian prawa, to w tym zakresie istotnym dla sprawy:

    Przepis art. 5a pkt 6 ustawy , ma takie samo brzmienie od 1 stycznia 2007 (!).... Pozostałe podniesione przeze mnie przepisy jeszcze dłużej nie były zmieniane.

    Interpretacja uzyskana wg stanu 2007 byłaby wiążąca wg aktualnego stanu prawnego.. Ponieważ.. w tej sprawie jest dokładnie taki sam,
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 10-05-2014 o 17:04

  31. Powrót do góry    #71
    Zaawansowany
    Dołączył
    04-06-2004
    Postów
    1,585
    Kliknij i podziękuj
    23
    Podziękowania: 143 w 64 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    Prześledź sobie ile razy od momentu pierwszego rozliczenia, zmieniało się prawo podatkowe. Z każdą zmianą, każdy zawodnik musiałby występować o nową interpretację. Jednak, nie rzecz w tym aby zawodnik występował. A rzecz w tym, że to właściwy US przyjmował te rozliczenia nie kwestionując ich. A powinien, skoro twierdzi, że są niezasadne.
    Powinienes miec swiadomosc jak dziwne bywaja u nas interpretacje podatkowe. nieraz okazywalo sie ze to co jeden naczelnik US uznal za prawidlowe - drugi kwestionowal. I w obu wypadkach nalezalo sie dostosowac do decyzji. Tu jest sprawa o tyle powazniejsza ze decyzje wydal NSA.

    Wychodzi na to ze i zuzla dotknal wyjatek od zasady domniemania niewinnosci. Jedynie bowiem w prawie podatkowym stosuje sie zasade, ze to oskarzony ma udowodnic swoja niewinnosc - jest bowiem z domyslu winny.

  32. Powrót do góry    #72
    Ekspert Awatar kolarz
    Dołączył
    25-07-2002
    Postów
    6,402
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 3,117 w 1,492 postach
    ignorantia iuris nocet.

    jaacpoz ma rację: to na podatniku/obywatelu ciąży obowiązek zabezpieczenia prawnego swojej działalności.

    urzędy skarbowe przyjmują rozliczenia (PIT, CIT, VAT), które są składane w formie deklaracji, ile jest do zapłacenia/odliczenia. deklaracje nie są badane pod kątem merytorycznym, bo bez dokumentów źródłowych, na podstawie których owe deklaracje powstają, nie jest to możliwe. urzędy skarbowe przyjmują więc niejako deklarowane przez przedsiębiorców kwoty do wiadomości, a ewentualna weryfikacja następuje dopiero podczas kontroli dokumentów źródłowych. nie można więc mieć pretensji, mariusz, do urzędów skarbowych, że nie reagowały do czasu zarządzenia kontroli, bo mogły po prostu nie wiedzieć, co się dzieje w klubach, ponieważ to nie wynika z deklaracji podatkowych.

    podatnik/obywatel ma obowiązek postępować zgodnie z prawem. a jak ma wątpliwości, to powinien wystąpić o interpretację. tak postępuje każdy profesjonalista, który chce się zabezpieczyć, by w przyszłości nie spotkały go nieprzyjemności.

    oczywiście stoję w tym sporze po stronie zawodników, ale zupełnie mi ich nie żal.
    gościa, który kasuje 4 tys. zł za punkt powinno być stać, by za 1/100 wartości punktu zlecić fachowe zbadanie tematu prawnikowi. tym bardziej że jest to w polsce możliwe, a interpretacje są wiążące.

  33. Powrót do góry    #73
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez shatter Zobacz posta
    Powinienes miec swiadomosc jak dziwne bywaja u nas interpretacje podatkowe. nieraz okazywalo sie ze to co jeden naczelnik US uznal za prawidlowe - drugi kwestionowal. I w obu wypadkach nalezalo sie dostosowac do decyzji. Tu jest sprawa o tyle powazniejsza ze decyzje wydal NSA.

    Wychodzi na to ze i zuzla dotknal wyjatek od zasady domniemania niewinnosci. Jedynie bowiem w prawie podatkowym stosuje sie zasade, ze to oskarzony ma udowodnic swoja niewinnosc - jest bowiem z domyslu winny.
    Naczelnicy US już od wielu lat nie są uprawnieni do wydawania takich interpretacji.

    Interpretacje podatkowe (pisemne!) wydają upoważnieni przez Ministra Finansów dyrektorzy izb skarbowych . Gdyby je posiadali żużlowcy i kluby to dziś byłaby zdecydowanie inna sytuacja. Poczytaj artykuły 14b do 14p Ordynacji podatkowej. Ci „doradcy” o których pisze Mariusz, powinni to chyba wiedzieć??

    To podstawowa wiedza, każdego kto zawodowo zajmuje się w Polsce podatkami. Ponadto, w prawie podatkowym (podobnie jak w cywilnym , gospodarczym…), nie ma czegoś takiego jak „domniemanie niewinności” Mylisz z prawem karnym.

    Dlaczego zaniechano w sprawie ze skorzystania z instytucji interpretacji indywidualnych? To by chroniło kluby i żużlowców. Proponuję, by klubu i żużlowcy zapytali o to swych specjalistów od podatków? Ciekaw jestem odpowiedzi...
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 10-05-2014 o 17:28

  34. Powrót do góry    #74
    Stały bywalec Awatar MICHCIO13
    Dołączył
    24-12-2005
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    49
    Podziękowania: 112 w 61 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    Hmm, jak to "niczym się nie różnią" ? Michcio, Ty czasami w US nie pracujesz ? Dla mnie tu nie ma żadnej filozofii, żużlowiec jest firmą. Skoro jest pracodawcą to jest firmą. Pytanie czy jest możliwa taka sytuacja aby żużlowiec nie był pracodawcą ? Moim zdaniem nie jest to możliwe bowiem każdy zawodnik chcąc uprawiać profesjonalnie ten sport musi mieć zorganizowany odpowiedni team. Oraz musi odpowiednio zainwestować w sprzęt. A jeśli chodzi o piłkarzy, łyżwiarzy czy lekkoatletów. To oni kogo zatrudniają ? W jaki sprzęt oni muszą inwestować ?
    Człowieku, a gdzie ja napisałem, że w tym sporze stoję po stornie US?!

    Każdy sportowiec ma prawo zatrudnić trenera, fizjoterapeutę itd.

    Żużlowiec najwięcej kasy pakuje w sprzęt, a lekkoatleta w zgrupowania. Co za różnica i jeden i drugi jak tego nie będzie robiła na odpowiednim poziomie to w swojej dyscyplinie nic nie osiągnie.

  35. Powrót do góry    #75
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,558
    Kliknij i podziękuj
    1,697
    Podziękowania: 4,349 w 3,137 postach
    Kolarz

    urzędy skarbowe przyjmują rozliczenia (PIT, CIT, VAT), które są składane w formie deklaracji, ile jest do zapłacenia/odliczenia. deklaracje nie są badane pod kątem merytorycznym, bo bez dokumentów źródłowych, na podstawie których owe deklaracje powstają, nie jest to możliwe. urzędy skarbowe przyjmują więc niejako deklarowane przez przedsiębiorców kwoty do wiadomości, a ewentualna weryfikacja następuje dopiero podczas kontroli dokumentów źródłowych. nie można więc mieć pretensji, mariusz, do urzędów skarbowych, że nie reagowały do czasu zarządzenia kontroli, bo mogły po prostu nie wiedzieć, co się dzieje w klubach, ponieważ to nie wynika z deklaracji podatkowych.
    Hmm, ale ja mam na mysli te sytuacje (a było ich sporo) w których dochodziło już do kontroli zarówno zawodników jak i klubów. Przeciez było ich sporo i do tego pierwszego razu, nie kwestionowano sposobów rozliczenia. Aż tu nagle któryś z urzędników postanowił błysnąć
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  36. Powrót do góry    #76
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    Kolarz



    Hmm, ale ja mam na mysli te sytuacje (a było ich sporo) w których dochodziło już do kontroli zarówno zawodników jak i klubów. Przeciez było ich sporo i do tego pierwszego razu, nie kwestionowano sposobów rozliczenia. Aż tu nagle któryś z urzędników postanowił błysnąć
    Mariuszu,

    Sorry, W Polsce nie ma prawa precedensów (te akurat są istotne w krajach anglosaskich – np. w USA). W Polsce jest system prawa kontynentalny, oparty bardziej na ustawach niż na orzeczeniach sądów w innych (podobnych) sprawach

    Jeżeli chcesz się zabezpieczyć , zamawiasz pisemną opinię u profesjonalisty (wtedy on odpowiada przed Tobą) albo /i występujesz o indywidualną interpretację podatkową.

    Mówienie, że w innych sprawach zapadły takie to a takie rozstrzygnięcia… Sorry , ale nie tak należy się zabezpieczać. Takie powołanie się nie jest skuteczne prawnie (nie wpływa na rozstrzygnięcie w danej sprawie). Można oczywiście domniemywać, że w innych sprawach rozstrzygnięcia będą podobne, ale takie domniemanie nie ma podstawy prawnej. Każda sprawa jest odrębna i takie stanowisko wielokrotnie zostało wyrażone wyrokami NSA.

    Jeżeli więc ktoś opiera się jedynie na rozmowach z urzędnikami (jak to udowodni?) oraz na rozstrzygnięciach w innych sprawach, a zaniecha jednocześnie formalnego zabezpieczenia – to znaczy, że jest pewny siebie, ewentualnie sprawa jest prosta (ale tutaj tak nie jest, co wynika z cytowanych przeze mnie wyżej przepisów!), lub po prostu nie działa profesjonalnie….

    Tak czy inaczej, pojawia się pytanie:
    Czy doradcy, o których piszesz, potrafili by obronić swe działanie....(w zasadzie - zaniechanie)? W jaki sposób? Ok, zaoszczędzili swym klientom 40 zł (opłata za wniosek o interpretacje), jakieś inne argumenty??



    Cytat Zamieszczone przez CarlitosFalubaz Zobacz posta
    Rozmawiałem z osobą dość dobrze zorientowaną w temacie i prawdopodobnie cała afera skończy się tym, że sądy administracyjne zmienią linię orzeczniczą i kolejne wyroki będą po myśli żużlowców. Niezawisłość niezawisłością, ale jak przychodzi prikaz od władzy to grzecznie się podporządkowują. Zawsze tak było.
    Raczej wątpię. Na sędziów trudniej wpłynąć niż na urzędników. Sędziów trudno ruszyć, są praktycznie nieusuwalni...

    Więc gdyby był poważny "prikaz" to raczej łatwiej go skierować do urzędników (ci wykonują polecenia).

    Gdyby Ministerstwo chciało, to prawdopodobnie urzędy przestałyby się czepiać (i to potrafię sobie wyobrazić). Ponadto łatwiej chyba zaprzestać kontroli niż pozwalać na nie i dopiero w sądach je "uwalać". Przecież to nie ma sensu (to byłoby załatwianie sprawy od końca)...

    Odnośnie sędziów, to raczej tylko stosowna uchwała Izby Finansowej NSA ("siódemkowa" lub pełny skład izby finansowej) mogłaby wpłynąć na poszczególne składy sądzące...

    Pamiętaj, że każdy skład (trzyosobowy) orzeka niezawiśle... Próba narzucenia czegoś wszystkim poszczególnym (i każdemu z osobna) sędziom to byłby zamach na zasadę niezawisłości sędziowskiej - a to już rażąco narusza konstytucję. Mógłby się podnieść straszny krzyk. No chyba,że byłaby taka uchwała o jakiej piszę powyżej, ale nic o tym nie słychać.

    Uchwały te są jawne - są to szczególne orzeczenia NSA wpływające formalnie (inaczej niż poszczególne wyroki) na orzecznictwo sądów administracyjnych. Wieć co, czekamy na uchwałę?

    Ale rzecz jasna, fajnie gdybyś miał rację. Tylko to by znaczyło, że wzięto się za sprawę od trudniejszej (i mniej prawdopodobnej) strony (???) gdy jest zdecydowanie łatwiejsza droga...??? Dziwne i mało prawdopodobne.

    Szczerze, nie wyobrażam sobie tego.

    Ewentualnie tylko taka uchwała (patrz:wyżej), lecz nie możesz raczej dziś przewidzieć jej treści i czy w ogóle zapadnie, bo nic o niej nie słychać. Jeżeli ktoś obiecuje jakąś "linię orzeczniczą" bez uchwały, to - w mojej ocenie - raczej jakiś polityk-fantasta licząc na poklask wyborców.

    Moim zdaniem , łatwiejszą drogą jest jakaś forma abolicji podjęta przez władze, (niestety, pan premier to miłośnik kopanej żużel go raczej nie rusza, a wpływy do budżetu pewnie tak... ) lub po prostu podjęcie polityki zaprzestania czepiania się takiej formy rozliczeń przez fiskusa (przecież szeregowi urzędnicy nie zaprotestują raczej na taką sugestię zwierzchników ).... W praktyce byłoby to zdecydowanie prostsze niż zadzieranie z sądami (w mojej ocenie - to drugie - w praktyce nierealne), pamiętaj też, że gros sędziów pewnie nawet nie wie dokładnie, co to ten żużel właściwie jest... Kto Ci zagwarantuje jak będą wyrokować, skoro nikt nie może ich do niczego zmusić. Takie prawo...
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 10-05-2014 o 18:39

  37. Powrót do góry    #77
    Ekspert Awatar CarlitosFalubaz
    Dołączył
    13-08-2010
    Postów
    23,723
    Kliknij i podziękuj
    3,386
    Podziękowania: 5,648 w 3,372 postach
    JaacPoz nie będę spekulował tym bardziej że za to są paragrafy. Wiadomo, że to grupa zawodowa która publicznej krytyki bardzo nie lubi
    Życie pokaże na ile te spekulacje się sprawdzą. I wcale nie musi być siódemkowej uchwały. Po prostu będą wyrokować zawsze tak samo. Tak było np. z dopalaczami, mimo że sprawa była ewidentna ...
    Ostatnio edytowane przez CarlitosFalubaz ; 10-05-2014 o 19:55

  38. Powrót do góry    #78
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez CarlitosFalubaz Zobacz posta
    JaacPoz nie będę spekulował tym bardziej że za to są paragrafy. Wiadomo, że to grupa zawodowa która publicznej krytyki bardzo nie lubi
    Życie pokaże na ile te spekulacje się sprawdzą. I wcale nie musi być siódemkowej uchwały. Po prostu będą wyrokować zawsze tak samo. Tak było np. z dopalaczami, mimo że sprawa była ewidentna ...

    Jasne.. Jednak szkoda, że nie wystąpiono o te interpretacje. Sprawa mogła być już dawno wyjaśniona. Bo mówienie teraz,że nikt się wcześniej nie czepiał... Przyznasz, trochę mało profesjonalne.
    Pozdrawiam

  39. Powrót do góry    #79
    Ekspert Awatar CarlitosFalubaz
    Dołączył
    13-08-2010
    Postów
    23,723
    Kliknij i podziękuj
    3,386
    Podziękowania: 5,648 w 3,372 postach
    Cytat Zamieszczone przez JaacPoz Zobacz posta
    Jasne.. Jednak szkoda, że nie wystąpiono o te interpretacje. Sprawa mogła być już dawno wyjaśniona. Bo mówienie teraz,że nikt się wcześniej nie czepiał... Przyznasz, trochę mało profesjonalne.
    Pozdrawiam
    Jasne. Żal im d ściskał wydać trochę kasy na doradców podatkowych. Gdyby to szło o samych zawodników to nikt by się nie przejął, ale wiadomo, że to przede wszystkim zniszczy kluby.

  40. Powrót do góry    #80
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-12-2012
    Postów
    1,684
    Kliknij i podziękuj
    1,124
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    JaacPoz

    Cytuję art. 5a pkt 5 ustawy:

    " Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    (...)

    6) działalności gospodarczej albo pozarolniczej działalności gospodarczej - oznacza to działalność zarobkową:
    a) wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową,...

    Raczej niczego więcej bym nie poszukiwał.
    Jest firma. Świadczy usługi. Potwierdza to w interpretacji p. prof. Modzelewski, były vice finansów.
    Co tu mieszać stypendystów , sędziów sportowych, piłkarzy na kontraktach ? Połowa sędziów w Polsce podpisuje się pod wyrokiem, orzeczeniem przygotowanym przez stażystów, prawie cała reszta trudniejsze konsultuje z preziem, vice preziem sądu. Litera musi być. Ducha można poszukać zależnie od upodobań w butelce, w kościele.
    Dziwna jest ta interpretacja wiążąca. Może nie wiemy czegoś ? Nie widzieliśmy faktury.
    Bardzo dziwna.
    US niczym nie zadziwia przynajmniej

  41. Powrót do góry    #81
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez Jap Zobacz posta
    JaacPoz

    Cytuję art. 5a pkt 5 ustawy:

    " Ilekroć w ustawie jest mowa o:
    (...)

    6) działalności gospodarczej albo pozarolniczej działalności gospodarczej - oznacza to działalność zarobkową:
    a) wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową,...

    Raczej niczego więcej bym nie poszukiwał.
    Jest firma. Świadczy usługi. Potwierdza to w interpretacji p. prof. Modzelewski, były vice finansów.
    Co tu mieszać stypendystów , sędziów sportowych, piłkarzy na kontraktach ? Połowa sędziów w Polsce podpisuje się pod wyrokiem, orzeczeniem przygotowanym przez stażystów, prawie cała reszta trudniejsze konsultuje z preziem, vice preziem sądu. Litera musi być. Ducha można poszukać zależnie od upodobań w butelce, w kościele.
    Dziwna jest ta interpretacja wiążąca. Może nie wiemy czegoś ? Nie widzieliśmy faktury.
    Bardzo dziwna.
    US niczym nie zadziwia przynajmniej

    Przeczytaj cały przepis art. 5a pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, następnie pozostałe (przeze mnie wskazane wyżej) przepisy i na tej podstawie spróbuj zrozumieć ... Ale nie skracaj ich... przeczytaj w całości...

    Prawo to nie bryk szkolny z lektury... Nie da się tego czytać jedynie fragmentami...

    A co do Modzelewskiego.... Cóż, on raczej specjalizuje się w VAT, a nie w podatkach dochodowych... Ponadto: czytałeś tę opinię? Jesteś pewien,że nie było tam nic o wątpliwościach na gruncie aktualnego stanu prawnego? Pytam, bo się na nią powołujesz....?

    Opinii jest dużo, często ich treść zależna jest od tego, kto i za co płaci (nie twierdzę, że akurat ta.. ale?)...

    Ostatecznie, i tak na końcu masz wyrok sądu...
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 11-05-2014 o 02:37

  42. Powrót do góry    #82
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-12-2012
    Postów
    1,684
    Kliknij i podziękuj
    1,124
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    Cytat Zamieszczone przez JaacPoz Zobacz posta
    Przeczytaj cały przepis art. 5a pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, następnie pozostałe (przeze mnie wskazane wyżej) przepisy i na tej podstawie spróbuj zrozumieć ... Ale nie skracaj ich... przeczytaj w całości...

    Prawo to nie bryk szkolny z lektury... Nie da się tego czytać jedynie fragmentami...

    A co do Modzelewskiego.... Cóż, on raczej specjalizuje się w VAT, a nie w podatkach dochodowych... Ponadto: czytałeś tę opinię? Jesteś pewien,że nie było tam nic o wątpliwościach na gruncie aktualnego stanu prawnego? Pytam, bo się na nią powołujesz....?

    Opinii jest dużo, często ich treść zależna jest od tego, kto i za co płaci (nie twierdzę, że akurat ta.. ale?)...

    Ostatecznie, i tak na końcu masz wyrok sądu...
    Wyraźnie daję Ci sugeruję, że moim zdaniem błądzisz. Zostaw te "dochody z uprawiania sportu" w spokoju.
    Na co można się powołać, jak nie na opinię, która wystawiona przez autorytet jest argumentem w postępowaniu sądowym ?
    Skoro zapadł wyrok, nie znamy akt, to nasze pytlowanie przypomina podróż pijanych dzieci we mgle.
    Wyrok dla rozsądnego człowieka zadziwiający. Dla żużla zabójczy.

  43. Powrót do góry    #83
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    [QUOTE=Jap;1594316]Wyraźnie daję Ci sugeruję, że moim zdaniem błądzisz. Zostaw te "dochody z uprawiania sportu" w spokoju.
    Na co można się powołać, jak nie na opinię, która wystawiona przez autorytet jest argumentem w postępowaniu sądowym ?
    Skoro zapadł wyrok, nie znamy akt, to nasze pytlowanie przypomina podróż pijanych dzieci we mgle.
    Wyrok dla rozsądnego człowieka zadziwiający. Dla żużla zabójczy.[/QUOTE





    Bardzo "merytoryczna polemika"... Gratuluję. Postarałeś się

    PS
    Ja opieram się na brzmieniu przepisów (cytuję je wręcz), a Ty...? A tak... Na opinii, której nawet nie znasz i która... nie przekonała sądów (tak WSA jak i NSA)...

    Wyroki sądów administracyjnych można sobie poczytać w internecie chociażby... http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/query

    Ale co to dla Ciebie. Wiesz więcej, tak a priori ...

    Szacun
    PS.

    Ok, znalazłem rzeczony wyrok NSA (dla forumowiczów ewentualnie zainteresowanych tematem). Miłej lektury, pozdrawiam

    http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/4B8EDCE2B6
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 11-05-2014 o 15:19

  44. Powrót do góry    #84
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-12-2012
    Postów
    1,684
    Kliknij i podziękuj
    1,124
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    Wykonałeś dużą pracę. Szacunek. A ja podszedłem do stworzonego polskiego prawa zbyt tolerancyjnie i myliłem się . Wyrok w świecie dzisiejszym jest absurdalny. Ale jest zgodny z literą prawa.
    Kluczowy jest art. 10 ust. 1.pkt 2 w powiązaniu z art13. pkt. 2.
    Po co istnieje odrębny pkt 2 art 10.1 ustawy?
    Ustawa w części dotyczącej działalności w sporcie ( pewno nie tylko ) jest zupełnie anachroniczna. Zdaje się ,że swego czasu miał ją na swojej liście J. Palikot w ramach zespołu parlamentarnego sprzed kilku lat w PO.
    Teraz Urzędy Skarbowe z definicji skoczą do gardeł klubom

  45. Powrót do góry    #85
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,477
    Kliknij i podziękuj
    7,731
    Podziękowania: 7,330 w 4,314 postach
    Czego to palikot nie mial w tej swojej smiesznej komisji.

  46. Powrót do góry    #86
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-12-2012
    Postów
    1,684
    Kliknij i podziękuj
    1,124
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/44...ign=newswidget

    Dobrze,że wybory są dość często. Uff. Jeden bzdet mniej.

  47. Powrót do góry    #87
    Ekspert
    Dołączył
    20-10-2011
    Postów
    10,380
    Kliknij i podziękuj
    663
    Podziękowania: 2,837 w 1,735 postach
    Z informacji wynika, że mocno zaangażowany w sprawę był Robert Wardzała. Może z mikrofonem podczas transmisji niezbyt mu się udaje ale przynajmniej potrafił zrobić użytek ze swojego mandatu, a to przecież takie rzadkie obecnie.....

  48. Powrót do góry    #88
    Zaawansowany Awatar Yozayan
    Dołączył
    08-11-2006
    Postów
    1,964
    Kliknij i podziękuj
    1,422
    Podziękowania: 994 w 502 postach
    Rostowskiemu nie wierzę z zasady. Warto podkreślić, że interpretacji nikt póki co nie widział. Po wyborach gość zapomni o temacie, Toruniu, Bydgoszczu i dyscyplinie żużlowej.

  49. Powrót do góry    #89
    Ekspert
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    13,178
    Kliknij i podziękuj
    1,537
    Podziękowania: 1,188 w 908 postach
    Cytat Zamieszczone przez Yozayan Zobacz posta
    Rostowskiemu nie wierzę z zasady. Warto podkreślić, że interpretacji nikt póki co nie widział. Po wyborach gość zapomni o temacie, Toruniu, Bydgoszczu i dyscyplinie żużlowej.
    Także byłbym ostrożny.

    Pamiętajmy: za kilka dni wybory..

    Rostowski, poseł Borowiak i Wardzała to PO.. Trochę reklamy dla własnego środowiska się przyda...

    Minie niedziela... i .. Cóż... Poczekamy... Ponadto Rostowski nie jest już Ministrem, więc może teraz obiecywać, na twiterku . W sumie dziecinada.....

    Dlaczego odpalają takiego newsa na kilka dni przed wyborami. Przypadek? Nie lepiej najpierw wydać interpretację, a później dopiero się chwalić?

    Nie można było przez ten czas od wyroku NSA napisać ogólnej interpretacji?Można. Ale nie napisano. A więc co będzie po wyborach?

    Rostowski był Ministrem, sprawa ciągnie się nie od dziś.. Dlaczego nie wydał takiej interpretacji , gdy był na stołku?

    Ano tak, dopiero teraz wybory i za finanse już nie odpowiada.


    Wybory, wybory...

    "Nikt ci tyle nie da, ile Platforma ci obieca.."


    Poczekamy... Ja bym ich jednak póki co nie chwalił. Chcą zbić poparcie u wyborców. Efektu na razie brak.
    Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 23-05-2014 o 16:34

  50. Powrót do góry    #90
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,558
    Kliknij i podziękuj
    1,697
    Podziękowania: 4,349 w 3,137 postach
    JacaPoz

    Nie można było przez ten czas od wyroku NSA napisać ogólnej interpretacji?Można. Ale nie napisano. A więc co będzie po wyborach?
    Hmm, o czym Ty piszesz ? Przeciez dzisiaj poszła do Dyrektórów Izb Skarbowych odpowiednia interpretacja. Na SF możesz się z nia zapoznać. Podpisał ja aktualny Minister Finansów
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •