Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 153

Wątek: Australian Open 2014

  1. Powrót do góry    #46
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jestem pozytywnie zaskoczony Radwańską, w końcu jej wyszło spotkanie z Azarenką, która dzisiaj wyglądała jak wielki bezradny kloc, który tylko potrafi z całą siłą uderzać i to tyle.

    Co do meczu Murray-Federer , naturalnym faworytem wydaje się Szwajcar, ale w tym turnieju nie zdarzył mu się jeszcze słabszy mecz. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Roger łatwo i lekko pokonuje w 3 lub 4 setach , jak wygra to po ciężkim boju, a w ew. pojedynków z Rafą jest bez szans.

  2. Powrót do góry    #47
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    No, Stefan Edberg znowu rządzi na korcie
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  3. Powrót do góry    #48
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No no gra Rogera robi wrażenie. Serwis to klucz do wygranej, to element którego w ostatnim czasie mocno brakowało.

    Murray natomiast fajnie przechodzi Sobie obok spotkania, przebija przebija i traci pkt. 0 zdecydowania,ataku,presji, pomysłu, przez co mecz to jednostronne widowisko. I wszystkiego nie można zganiać na przebytą kilka miesięcy temu kontuzje...

  4. Powrót do góry    #49
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mistrzowie AO: Nadala z krwawiącą ręką i Isia, no cudowna era tenisa.

    Dymitrow rozegrał dziś mecz z Nadalem w stylu, jakiego nie powstydziłby się jego idol, koncertowa gra kiedy nie trzeba, wszystkie ważne momenty zawalone koncertowo.

  5. Powrót do góry    #50
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cytat Zamieszczone przez robertinho Zobacz posta
    Mistrzowie AO: Nadala z krwawiącą ręką i Isia, no cudowna era tenisa.

    Dymitrow rozegrał dziś mecz z Nadalem w stylu, jakiego nie powstydziłby się jego idol, koncertowa gra kiedy nie trzeba, wszystkie ważne momenty zawalone koncertowo.
    No w końcu nie bez kozery jest bułgarskim Federerem
    Zobaczymy jak sobie z Nadalem poradzi oryginał.
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  6. Powrót do góry    #51
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W ostatniej chwili przypomniał sobie Federer, kto czeka w semi. Zaraz set w plecy i cała nie wiadomo jakim cudem odbudowana gra i pewność siebie się zawalą jak domek z kart. Dobrze, że tego nie widzę.

  7. Powrót do góry    #52
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Nadal był w tym meczu przez trzy sety tak samo słaby jak wczoraj Djokowić, nie wyłączając paraliżu forhendowego. Ale jak zwykle na półfinał wystarczy, szczególnie, że Roger właśnie przypomina sobie o tym, że jeszcze za mało niewymuszonych zrobił.
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  8. Powrót do góry    #53
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I bardzo dobrze się stało tak naprawdę, że przypomniał Federer, jak bardzo leje przed Nadalem. Teraz przynajmniej na pewno nie będzie pompowania balonika i głupich nadziei. A potem płaczu i zgrzytania zębów. Niezależnie co tu się stanie jeszcze, można spokojnie nastrajać się na stypę.

    Oho, wracają duchy półfinałów USO z Djokovicem, kiedy też Nadal już czekał na Feda. Serwis na mecz w plecy, dwie meczowe w TB w plecy, czekamy na więcej.
    Ostatnio edytowane przez robertinho ; 22-01-2014 o 13:02

  9. Powrót do góry    #54
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Azarenka też miała łatwo, lekko i przyjemnie wygrać. Djokowić miał zmieść Wawrinkę, Serena Anę, Ana Eugenię, Szarapowa Cebulkę itd., itp. Ten turniej jest tak nienormalny, że wszystko jest możliwe. To może i ta stała nadalowa się zwichruje.
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  10. Powrót do góry    #55
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale jak ma przegrać, skoro rywale nie są zainteresowani pokonaniem go?

  11. Powrót do góry    #56
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Kurde, robertinho, to ja znany antyfederasta mam więcej wiary w Ferdka niż Ty
    Facet ma prawie 33 lata a i tak jest w sumie dwóch tenisistów którzy mogą z nim w miarę pewnie wygrać.
    Weź mu trochę odpuść
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  12. Powrót do góry    #57
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Teoretycznie masz oczywiście rację i tak naprawdę się z Tobą całkowicie zgadzam. Jednak czułbym się daleko bardziej komfortowo, gdyby on przegrywał naprawdę z Murray'em, a nie z unoszącym się nad Rod Laver Arena duchem sympatycznego zawodnika z Manacor.

  13. Powrót do góry    #58
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Nie licząc dwóch sezonów nigdy nie czułem się komfortowo, gdy Federer miał w perspektywie grę z Nadalem. To przecież żadna nowość w sumie ?
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  14. Powrót do góry    #59
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    No i co, ludzie małej wiary?
    Edberg to jest Edberg!!!
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  15. Powrót do góry    #60
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez JamesB Zobacz posta
    Mam przeczucie, ze Roger pyknie Rudego w 3 lub 4 setach.
    A nie mowilem?

  16. Powrót do góry    #61
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Ten mecz miał dwa oblicza. Przez prawie trzy sety Federer grał znakomicie, praktycznie tak samo dobrze jak w spotkaniu z Tsongą, czyli pewny serwis, świetnie dobrane ataki, regularny bekhend, żadnych ram i solidna defensywa. Murray faktycznie grał słabo i widać, że po kontuzji nie jest sobą, ale ta jego mizeria była spowodowana poniekąd b.dobrą dyspozycją Szwajcara. Widząc takiego Rogera zaświeciła mi się lampka, że może on jednak dobierze się w końcu do skóry w półfinale Nadalowi. Skoro Rafa męczył się najpierw z Nishikorim, a teraz z Dimitrowem...

    Wszystko zmieniło się gdy Roger po raz pierwszy stracił serwis podając na mecz przy 5:4 w trzecim, a później zmarnował dwa meczbole w tajbreku. Wtedy wrócił dawny niepewny Federer, popełniający błędy związane z timingiem, niecierpliwy i właściwie nie wiadomo dlaczego tak grał, bo miał Murraya na wyciągnięcie ręki. Owszem, Andy trochę przycisnął w tym tajbreku, ale wciąż nie było to nic nadzwyczajnego.

    Ostatecznie Roger pozbierał się i skończył Szkota w czterech setach, ale te ostatnie fragmenty pojedynku to już nie to samo co na początku. Taki Szwajcar Nadalowi chyba nie zagrozi, chociaż... Ważne było również to, że Federer nie popuścił Murrayowi do końca, grał swoje i męczył go w większości jego gemów serwisowych.

    Pozytywów jest jednak znacznie więcej niż jeszcze w poprzednim sezonie, bo widać przede wszystkim pewność serwisu. Od tego się zaczyna. Szybkie i łatwe punkty w starciu z Hiszpanem będą marzeniem. Taktyka to jedno, a podejście do odwiecznego rywala to drugie. Wciąż nie wiem czy będzie ono w końcu właściwe. Może Edberg kolejny raz okaże się cudotwórcą? Faworytem oczywiście będzie Nadal, ale wcale nie takim murowanym. On też ma swoje problemy w tym turnieju, więc szykuje się arcyciekawy mecz. I oby na korcie, a nie w głowie jednego z tenisistów.
    Ostatnio edytowane przez Grek ; 22-01-2014 o 14:36
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  17. Powrót do góry    #62
    Zaawansowany Awatar Roggi
    Dołączył
    26-08-2004
    Postów
    2,252
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Lepiej niech Rafa to wygra, bo nie chcę do końca życia zastanawiać się co by było gdyby Roger zatrudnił Edberga pięć lat temu...
    Tak poważnie to należy się oczywiście straszna bura za te mega frajerstwo w końcówce trzeciego seta ale to co było później napawa z kolei optymizmem. To było iście Nadalowe podejście do sprawy: zero odpuszczania piłek i nieustanna presja na rywalu przez co Murray w czwartej partii non stop musiał bronic swoich gemów serwisowych. Niesamowite przygotowanie kondycyjne wręcz tenisowego dziadka, można było odnieść wrażenie, że to o 5 lat młodszy rywal oddychał rękawami.
    Brawo Mistrzu.

    Stawka półfinału raczej mizerna, to jedynie mecz o miano najwybitniejszego tenisisty w historii dyscypliny.
    Ostatnio edytowane przez Roggi ; 22-01-2014 o 14:31

  18. Powrót do góry    #63
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Jeszcze kilka słów o wielkim wyczynie "Isi". Zaimponowała wczoraj i to bardzo, bo może Azarenka robiła błędy i nie był to jej najlepszy dzień, ale Polka sama sobie zapracowała na zwycięstwo. Jej gra w trzecim secie to chyba najlepszy tenis w karierze. Returny, minięcia, kontry, gra na małe pola i nawet prowadzenie gry - wyśmienite! Białorusinka była bezradna. 23 kończące piłki mówią same za siebie, a więc to nie tylko "push, push" i przebijanie bez pomysłu. Set 6:1, a później 6:0 to zemsta za wszystkie klęski w meczach z Wiką. Ale jaka słodka ta zemsta

    Znowu otworzyła się wielka szansa, ale może lepiej nie krakać, bo to aż za bardzo przypomina ubiegłoroczny Wimbledon...
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  19. Powrót do góry    #64
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Uffff. Boję się tylko, żeby to nie było RG 11 bis, tam dwa sety kosmosu z Djoko, potem lekki dołek, ale serwis genialny do końca. A potem najgorszy chyba pod względem mentalnym mecz z Nadalem.

  20. Powrót do góry    #65
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Poprzez takie perypetie w 3 secie i ogólnie przedłużenie spotkania do 4 setów i tam walka, niemal daje pewność ,że Nadal wygra SF we piątek.
    Do tego dochodzi zraniona ręka ,która doda tylko więcej heroizmu w jego poczynaniach.
    Ile to już było spotkań tych dwóch panów w wielkim Szlemie w sumie 10. I poza Wimbledonem 2006 i 2007 które padły łupem Rogera , reszta została wygrana przez Hiszpana.
    A okoliczności tych spotkań były bardzo różne, bo Nadal wielokrotnie był bez formy, miewał jakieś problemy. Np. finał AO 2009 gdzie Nadal po maratonie z Verdasco w SF był przez wielu skazywany na to, że nie wytrzyma tempa i przegra, a było zupełnie odwrotnie.
    Grali na przestrzeni lat 2005-2012 w WS , spotykali się w różnych etapach kariery, na różnych nawierzchniach po Wimbledonie 2007 Nadal jest nie do ruszenia. Bilans w wielkim szlemie to 8-2.

  21. Powrót do góry    #66
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,462
    Kliknij i podziękuj
    5,763
    Podziękowania: 5,643 w 3,225 postach
    Azarenka też była nie do ruszenia. Czasem trzeba 100x przegrać, żeby 1x wygrać. Zobaczymy. Wiadomo kto jest faworytem, ale z "pewnością" nie ma co przesadzać. Ten wydłużony mecz z Murrayem może zadziałać przecież odwrotnie. Zawaliłem, ale podniosłem się i w sumie - łatwo wygrałem.

  22. Powrót do góry    #67
    Zaawansowany Awatar Roggi
    Dołączył
    26-08-2004
    Postów
    2,252
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wszystko sprowadza się do tego czy Fedberg znajdzie wreszcie sposób na zneutralizowanie tego niekorzystnego układu w jakim zawsze się znajduje w meczach z Nadalem.

  23. Powrót do góry    #68
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Nie wiem ile osób tamtej nocy trzymało kciuki za Agnieszkę Radwańską, ale najwyraźniej dostatecznie wiele, aby brak moich zaciśniętych kciuków nie przeszkodził jej w tym historycznym zwycięstwie Jak zostało napisane w artykule na oficjalnej stronie turnieju "it was Azarenka who was absolutely marmalised by the quiet, shrewd and impassive Radwanska." Dziś Aga może zapłacić za ten mecz w półfinale, nie ma już dnia odpoczynku, ale jeśli nawet, to było warto przełamać klątwę Viki.

    Cytat Zamieszczone przez Roggi Zobacz posta
    Lepiej niech Rafa to wygra, bo nie chcę do końca życia zastanawiać się co by było gdyby Roger zatrudnił Edberga pięć lat temu...
    Tym się Roggi lepiej nie zadręczaj, bo 5 lat temu Fed nie był dostatecznie zdesperowany, aby szukać takiego rozwiązania, jak współpraca z Edbergiem. Wtedy on jeszcze uważał, że sam sobie radzi, jest super i wcale mu nie spada poziom gry...
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  24. Powrót do góry    #69
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Obejrzałem Feda na spokojnie. Pierwsze dwa sety, to klasyka Rogera w najlepszym wydaniu. Antycypacja, akceleracja, improwizacja. Brak słów na taki tenis. Potem trochę lifta i pasywa, trochę nerwów i dużo walki ze strony Murray'a, no i wyszły z tego cztery sety. Szkoda tego momentu słabości, szkoda dodatkowej godziny na korcie. Co do półfinału, to potem się będziemy martwić.

    Jeśli idzie o spotkanie Wawrinka-Berdych, to uważam, że rację ma Mats, a nie Patrick Mouratoglou ze swoimi wywodami o Mourinho i Interze. Tu nie ma co kombinować, mieszać, czekać, zapraszać do ataku. Stan musi starać się natychmiast przejmować kontrolę na grą, gonić Czecha po korcie, szukać uderzeń wygrywających. Berdych jest świeższy fizycznie, ale też to jest zawodnik, któremu potrafi się nagle po jednej piłce posypać cała gra, Szwajcar jest jednak ostatnio przynajmniej bardziej zahartowany w bojach. Jak Wawrinka zagra na poziomie z poprzedniej rundy, powinien wygrać w 4 setach, jeśli będą jakieś problemy, raczej 4 partie dla Tomasza.

  25. Powrót do góry    #70
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cóż, przewidująco nie wstałem dzisiaj wczesnym rankiem, żeby oglądać kolejne lanie. Tym razem w półfinale
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  26. Powrót do góry    #71
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak nie sama Azarenka zatrzymuje Radwańską, to trudny spotkania z tego meczu ją dręczą.
    Brakuje mi u Radwańskiej woli walki, jakiegoś pomysłu na grę w takich okolicznościach. Przecież nie była sparaliżowana, owszem czuła ból w nogach, ale nie raz trzeba to przeboleć dostosować taktykę, coś zmienić. Jej gra opiera się tylko na jednym . Z takim graniem potrzebuje tytanowej kondycji, a takiej zapewne nigdy nie będzie miała.
    I to jak jeszcze przy 4-0 przełamała podanie, wygrała swoje ,zrobiło się 4-2 i można było powalczyć w gemie Cibulkovej było 30-30. I po udanych akcjach dośc dobrze rozegranych, głowa w dół i jakieś okropne miny. Zero jakiegoś okrzyku, zaciśniętej pięści, tylko tym pokazała rywalce ,że i tak przegra…

  27. Powrót do góry    #72
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kto by kiedyś pomyślał, że to Federerowi będzie trudniej osiągnąć #allswissfinal. Brawo Stan.

    Co do jutrzejszego spotkania; skoro jeden Szwed stworzył Federera jako mistrza, to może drugi też dokona czegoś wielkiego...

  28. Powrót do góry    #73
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Cytat Zamieszczone przez robertinho Zobacz posta
    Kto by kiedyś pomyślał, że to Federerowi będzie trudniej osiągnąć #allswissfinal. Brawo Stan.

    Co do jutrzejszego spotkania; skoro jeden Szwed stworzył Federera jako mistrza, to może drugi też dokona czegoś wielkiego...
    Ten co stworzył z niego mistrza.... masz oczywiście na myśli Soderlinga ?
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  29. Powrót do góry    #74
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-04-2007
    Postów
    818
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No bródka podobna nawet, musi jeszcze tylko zapuścić włosy i jeść bardzo dużo hamburgerów, to za kilka lat będzie się zgadzać.
    Ostatnio edytowane przez robertinho ; 23-01-2014 o 19:25

  30. Powrót do góry    #75
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Dobra zajmijmy się czymś poważnym.
    Typujemy wynik przedwczesnego finału. Kto trafi najbliżej dostanie tytuł "Miszcza".
    Nadal - Federer 6:4, 7:5, 6:2
    Edberg nie da rady. Wybacz Stefan.
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  31. Powrót do góry    #76
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie bede oryginalny - wygra Nadal . Obstawiam 4-6, 7-6, 6-4, 6-3.

  32. Powrót do góry    #77
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Fed - Nadal: 6-1 i krecz
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  33. Powrót do góry    #78
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,462
    Kliknij i podziękuj
    5,763
    Podziękowania: 5,643 w 3,225 postach
    Fed v Nadal 6-3 7-6 2-6 6-4

  34. Powrót do góry    #79
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Federer- Nadal 6-3 ,6-7 ,3-6 ,6-4, 2-6 3 h 50 min

  35. Powrót do góry    #80
    Zaawansowany Awatar toolowiec
    Dołączył
    21-09-2007
    Postów
    2,342
    Kliknij i podziękuj
    116
    Podziękowania: 340 w 239 postach
    Bardziej życzeniowo: Fed - Nadal 6-3, 7-6, 2-6, 6-7, 8-6

    Rozum podpowiada coś w typie JamesaB, 4 sety. Kobyła jak to ma w zwyczaju - w najważniejszych momentach nie pęka i stojąc pod murem wznosi się na wyżyny absolutne i tak było też w potyczce z Grigorem.

  36. Powrót do góry    #81
    Stały bywalec Awatar Sorel
    Dołączył
    22-04-2005
    Postów
    1,366
    Kliknij i podziękuj
    38
    Podziękowania: 356 w 141 postach
    N-F 6:3 3:6 6:3 3:6 36:36 krecz
    Meczskończy się w niedzielę. Nadal w ośmiu warstwach bandaży na rękach, Federerowi skończą się rakiety i będzie odbijał ręcznikiem.

    Publikováno poèítaèe vyrobené v Èínì. Staèí klepnout na klávesnici vyrobené na Tchaj-wanu. Nahráno kabel vyroben kurva ví kde.

  37. Powrót do góry    #82
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Na razie jestem najbliżej
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  38. Powrót do góry    #83
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Nadal jest bardzo mocny, te ataki Federera zupełnie nie robią na nim wrażenia. Roger gra w sumie całkiem dobrze, owszem robi trochę błędów, ale walczy. Po prostu na razie Hiszpan nawet z okaleczoną ręką robi swoje.
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  39. Powrót do góry    #84
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Federer niech się cieszy ,ze Nadal nie urodził się kilka lat wcześniej, bo z pewnością nie miałby 17 wielkich szlemów.

    Nic nie pomaga, nowy trener, nowy sezon –nowe nadzieje, zmiana rakiety na 98 calową główkę. Scenariusz jest zawsze ten sam.
    Nadal dla Federera jest nie do przeskoczenia w sferze mentalnej.
    Co mu dzisiaj dają pójścia do ,zupełnie nic bo Rafa mija na luzie lub wygrywa pkt.
    Federer gra dobrze w gemach do czasu 30-0 ,15-0 i jak ma 40-0 przychodzą kluczowe momenty i popełnia błędy amatora.
    3 set i już przełamanie na korzyść Rafy, nie spodziewałem się tak gładkiego zwycięstwa Hiszpana.

  40. Powrót do góry    #85
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Jeśli Nadal rozklepuje Fedka na ujemnym bilansie to ja nie mam więcej pytań. Allez Stan !!!!
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  41. Powrót do góry    #86
    Zaawansowany Awatar toolowiec
    Dołączył
    21-09-2007
    Postów
    2,342
    Kliknij i podziękuj
    116
    Podziękowania: 340 w 239 postach
    Może Staśkowi w finale pójdzie lepiej (choć przesłanek nie znajduje).

  42. Powrót do góry    #87
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Na twarzy dąs, zamglony wzrok -
    Szanse na finał odchodzą w mrok.
    Liczył na zwrot, rywala błąd,
    Rafa te mrzonki odrzuca w kąt.
    Już tylko krecz wybawi nas,
    Pękajcie bąble, póki czas!
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  43. Powrót do góry    #88
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2008
    Postów
    132
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Federer gra dno w meczach z Nadalem, niestety znowu dałem się nabrać na jego dobrą formę...Dobrze, że nie wziąłem urlopu na ten mecz. Jeśli Nadal wygra w niedzielę, to juz oficjalnie będzie można mówi o nim "Najlepszy tenisista wszech czasów". Dwa karierowe wielkie szlemy, niedlugo 9 FO, 5 z rzedu i jeszcze 3 dorzuci i wszyscy zapomną kim był kiedys wielki Federer (no i to Head to Head...). Niestety, ale pamiętam tutaj był kiedys taki fanatyczny kibic Nadala po którym wszyscy jechali, nie pamietam nicka (Nie byl to Monty_burns), ale zapowiadal w 2007 już, że Nadal przebije Feda, wszyscy sie smiali i mowili o kolanie Nadala ze niedlugo pęknie. Ech...

    Szybsze korty, bąble na rekach, super forma feda...Federer juz nigdy nie pokona Nadala.

    O juz wiem to był chyba vivald albo Slammer.
    Ostatnio edytowane przez cesi ; 24-01-2014 o 13:23

  44. Powrót do góry    #89
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cóż...
    Mówcie mi "Miszczu"
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  45. Powrót do góry    #90
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez cesi Zobacz posta
    Federer gra dno w meczach z Nadalem, niestety znowu dałem się nabrać na jego dobrą formę...Dobrze, że nie wziąłem urlopu na ten mecz. Jeśli Nadal wygra w niedzielę, to juz oficjalnie będzie można mówi o nim "Najlepszy tenisista wszech czasów". Dwa karierowe wielkie szlemy, niedlugo 9 FO, 5 z rzedu i jeszcze 3 dorzuci i wszyscy zapomną kim był kiedys wielki Federer (no i to Head to Head...). Niestety, ale pamiętam tutaj był kiedys taki fanatyczny kibic Nadala po którym wszyscy jechali, nie pamietam nicka, ale zapowiadal w 2007 już, że Nadal przebije Feda, wszyscy sie smiali i mowili o kolanie Nadala ze niedlugo pęknie. Ech...

    Szybsze korty, bąble na rekach, super forma feda...Federer juz nigdy nie pokona Nadala.
    Pełna zgoda, zresztą przewidywałem to przed spotkanie w postach powyzej.
    Ten użytkownik nazywał się Slammer chyba nawet został zbanowany

    Brawo Monty 3-0 i w pelni wynik trafiony

    Wydaje mi się ,że smiało można dopisac triumf Rafie w Niedziele.

    Z Wawrinką h2h to 12-0 dla Nadala i co jeszcze ciekawsze Wawrinka nawet nie wygrał 1 seta...

    Może w tym roku klasyczny wielki szlem dla Rafy i już w tym roku wyrówanie wyczynu Feda- 17 szlemów? Zresztą tak czy siak i tak Hiszpan go przegoni, tylko pytanie kiedy się to wydarzy?
    Ostatnio edytowane przez Blackman ; 24-01-2014 o 13:27

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •