FALUBAZ Zielona Góra 2014 - wątek klubowy

[Falubaz]

Kurde, aż mnie palce bolą gdy to piszę!
Pamiętacie jak Gollob zawalił mecz z nami, a Komarnicki z pianą na pysku krzyczał kto to jest Gollob?
Pamiętacie wojnę Golloba z Paluchem o tor i pozycję samca alfa w klubie?

Kuwa, przez cały ten czas, trzy chyba lata, Gollob ani razu nie płakał w mediach, że mu źle i niedobrze, że ktoś go obraża itd. Ani słowem, żadnych konferencji(żenua), przecieków u Ostafińskiego, nic. Dziś ma płytę ze swoją dłonią odciśniętą w Gorzowie i przyjmują go jak szlachcica.
Hampel beczy, bo ktoś zasugerował, że może nie jechać. Robi to zaraz po padace w najważniejszym dla nas meczu sezonu z najważniejszym z najważniejszych przeciwników. Strasznie spadły jego notowania w moich oczach, pewnie ma to gdzieś, ale jednak...

No i Dobrucki... piątek konferencja i gadka o tym jak to podjęli decyzję o odsunięciu Hampela od składu, a w niedziele gadka o tym, że to bez jego udziału się stało. Słabe to.

[Peter Kildemand]

Czytaliście wywiad z różowym na PS ?

[Mariusz]

Mariusz już w formie, potrzebował dnia na przemyślenie i teraz znowu będzie przekonywał cały dzień, że to Hampel i Dobrucki są winni, a klub z bólem musiał podjąć jedyną słuszną decyzję .

Chyba nie rozumiesz o czym tutaj się prawi. Ale zapytam Ciebie inaczej, co zrobiliby z Jarkiem inni prezesi w swoich klubach, w adekwatnej sytuacji ? Jak myślisz ? Co zrobiła Marta z takim Holtą jak ten zawodził ? Jak nazwał Wladek, swojego przyjaciela Golloba, po pamiętnym pogromie w ZG ? Kogo taki Władek wysłał na ryby ? Co zrobił Tarnów z KK i jeszcze kimś tam w chwili gdy ci zawodzili ? Czy we Wrocku pierdo..lą się z takim Betchelorem ?

Jeśli chodzi o samego Jarka. Uważam, ze zrobił źle. Nie powinien wszczynać tej dyskusji publicznie. Jednak nie jest tak, że całkowicie go potępiam. Miał prawo chłop być w kryzysie, miał prawo być nabuzowany po tym kryzysie który na niego spadł. I tylko tym tłumaczę, ze teraz zeszło z niego te powietrze, że teraz wybuchł. Chociaż nie tak powinien załatwiac swoje sprawy profesjonalista.

Oglądam teraz powtórkę relacji wczorajszego meczu w TV. i znowu mam uwagę odnośnie zachowania Jarka. Ze słów Dankeiwicza wychodzi na to, ze klub go olał totalnie w chwili kryzysu. A to jest nieprawda. Miał do dyspozycji wszystko co potrzebował w klubie. Włącznie ze sprzętem, psychologiem, rozmowami, stadionem kiedy chce itp. kwestie. Jeśli to Jarek w ten sposób przedstawia sprawę to twierdze stanowczo, że błądzi chłopak.

Mówcie coi chcecie ale w 100% zgadzam się tutaj z Buniem http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...150,1,984.html

Jarek to jeden z elementów układanki pod tytułem FALUBAZ. Ktoś jednak musi ogarniać całość. Chociażby po to aby taki Jarek miał gdzie jeździć, aby miał mu kto płacić. Powinien pamiętać chłopak o tym.

[KrisKiller]

Widzę, że wakacje u sąsiadów Rydzyka są nudne. Nie mają co robić więc piszą jakieś dyrdymały w wątkach klubów walczących o medale. Torunianie mają się jednak do czego przyzwyczajać. Mniejszy budżet klubu w połączeniu z mocarstwowymi ambicjami kibiców będzie oznaczał pustki na trybunach lub budowanie składu na kredyt. Jeden czy drugi wariant prowadzi zazwyczaj do upadku klubu i kibice Apatora będą mogli wypowiadać się na temat pojedynków ich drużyny w Opolu, Rawiczu czy innym Krośnie. Taki rozwój wydarzeń jest bardzo prawdopodobny.

Jak na razie to na torze w Krosnie pamietam jezdzacy Falubaz. Apatora jakos nie

[sputnick]

Za bardzo się skupiacie na temacie kto jest winny, kto nie winny, w jakim stopniu kto jest winny, bo w temacie istotnym jest bardziej po co ta cała szopka jest robiona, bo jak napisano wyżej Gollob w Stali gwiazdorzył miał konflikty z preziem czy menago, ale rzeczy takie nie wychodziły oficjalnymi kanałami na zewnątrz. W Falubazie w jakimś celu rozpoczęto walkę "o rząd dusz", dla tego wszystko wychodzi na zewnątrz, a kto jest winny ma mniejsze znaczenie.

[jawos]

Nie, chronologia jest taka.

- Jarek zostaje odsunięty od składu
- Jarek deklaruje, że pojedzie nawet za darmo byle go nie odstawiać
- Kopernik mówi, że i tak o wszystkim zadecyduje forma w GP
- Jarek robi dobry wynik w Sztokhomie
- Klub przywraca Jarka do składu
- Po dobrym występie w GP Jarek obrasta w piórka i robi gnój na konferencji

Prawie trafiłeś, ale to było tak

Dzwoni Robert dokorytasie Dopcham do Kopernika:
- cała Polska do mnie **********, żeby Jarka odstawić
a dalej
- Jarek zostaje odsunięty od składu
- Jarek deklaruje, że pojedzie nawet za darmo byle go nie odstawiać
- Kopernik mówi, że i tak o wszystkim zadecyduje forma w GP
- Jarek robi dobry wynik w Sztokhomie
- Klub przywraca Jarka do składu
- Po dobrym występie w GP Jarek obrasta w piórka i robi gnój na konferencji

[mandaryn]

Gdyby zespół wygrał w Toruniu oraz u siebie z Lesznem to na derbach mielibyśmy 16 tys. kibiców, a nie 11. To by zmieniło na przykład. A to tylko jedna z wielu rzeczy.

Jaaaaasneee.....
Gdyby zespół wygrał w Toruniu oraz u siebie z Lesznem, to w pierwszym półfinale w Goprzowie byłoby wpier... 62:25 i na półfiale w Zielonej nie byłoby 11 tys. kibiców, a 5

[Jap]

Poczytałem Wasz wątek. Miałem napisać o pewnym pomyśle pomocnym młodym. Jednak skala samobiczowania, chaotycznego rozdawania razów wszystkim w klubie mierzi.
Falubaz Zielona Góra jest najlepszym klubem w Polsce. Za nim długo, długo nic. Zapomnieliście jak było po Morawskim? Jak było całe lata odkąd pamiętam? Kto stworzył ten klub ? R. Dowhan. Kto zbudował jego wizerunek marketingowy, PODSTAWY FINANSOWANIA ? R. Dowhan.
Czy nie rozumiecie jaka to wartość ? To ten balon. Tak ma być. Balony mają to do siebie, że pękają. Więc dmuchamy nowe balony w kształcie myszy i obwieszamy nim całe miasto w dniu meczu. To jest marka i brand. A Was dziwi, że R. Dowhan to stawia na 1-szym miejscu ? Opamiętajcie się. Gdzie macie" ten ropień, który pękł " ? Na tyłkach "kibiców" Falubazu w Gorzowie.
Jedyny głos rozsądku i to od razu napisał ThompsonZG #9611. Przeczytajcie proszę. Warto.
-t_zg w #9730 słusznie moim zdaniem pisze o przygotowaniu toru. Jak czuje się teraz p. Cieślak? Szkolił komisarzy na betony, przyszła deszczowa jesień w PO i poległ jak dziecko. Klub zapadł się finansowo na RZ i ...klapa. Spektakularna.
Co do Dobruckiego, gwiazd i gwiazdek w klubie. Czy nie widzieliście, jak ogromnym błędem jest dawanie takich sygnałów zespołowi jak Dobrucki zrobił w Gorzowie w dniu śmierci Richardsona ? To był widoczny symptom zła. Ale nikt z Z.G. nie chciał powiedzieć wprost. Nazwać tego gówniarstwem. Tu na forum też. To samo zrobiono w odwołanym meczu PO w Gorzowie. To kompromitacja, kłam zadany własnemu wizerunkowi.
Pamiętacie jak p. Półtorak z Pedersenem zrobiła wynik 15x5:0 ? Przypomnieć czym odpłacił się Crump, wdowa po Richardsonie za serce na dłoni ? Ono obsunęło Rzeszów z ligi. I zgaga jak w Tarnowie i Z.G. teraz.
Falubaz jako JEDYNY klub ma zdrowe finanse. To ogromna wartość na przyszłość. On nie potrzebuje żadnej rewolucji w składzie. Potrzebuje koniecznie jednego dobrego juniora. I nie będę polemizował tu z Mariuszem. Mówię to z żalem, ale na Eligę jest tylko Pieszczek. Ten chłopak wprowadził Wybrzeże do Eligi. Bez kasy na tunera nie pojedzie największy kozak. Takie czasy. Młody Drabik, czy Woryna, to dopiero uczniowie.
Teraz o pomyśle ze wstępu. Piotr Protasiewicz. Widzę go jako mentora młodych. Taki zawodnik jak Protasiewicz, Gollob powinien mieć pod opieką paru młodych wybrańców-adeptów. Korona z głowy nie spadnie, jeżeli odda ze dwa silniki a i zafunduje tunera. Wiem ,że nie ma tego w umowie. Nic na siłę. Jak dobrze wizerunkowo wygląda taki gest swojej gwiazdy w Z. G. Za nim natychmiast pójdą inni. To się wszystkim opłaci.

[sobotch]

No to ma Klaudię. A silników nie użycza, ponieważ nierzadko startuje na rocznych lub wieloletnich.
Szkolić pewnie będzie nocą, np. po powrocie z Kumli.

[RUSTY]

Pierwsza woda sodowa odbiła Buniowi po sezonie 2002,potem po wielu ciężkich upodleniach z cyklu "nie tak to miało być" chłop się ogarnął ale w okolicach 2009 roku dopadała go zaraza z trzykrotnie większą skalą rażenia.Można ścinać głowy w białych rękawiczkach ale ryba zawsze psuje się od głowy.
W 2008 roku klub nie miał nawet tytularnego sponsora...przyszedł pierwszy sukces wymęczony latami pracy i się zaczęło.Sponsorzy mają to do siebie że również lubią się lansować na sukcesie.
Być może już przyszłej niedzieli zobaczymy złote medale wieszane na szyjach Komarnickiego i Jędrzejczaka,Zmora powszechnie uważany na południu za nieudacznika stanie się człowiekiem niezwykle zaradnym i twórcą gorzowskiej potęgi.To się jednak nie staje od razu... nie było jeszcze w Zielonej Górze takiej sytuacji aby klub dorobił się sukcesu,stabilności finansowej i przetrawił to na mądrą politykę,rozdymany balon to sytuacja która powtarza się co kilka lat.Nagle wychodzą wszystkie brudy ponieważ mega ekipa zmontowana za duże pieniądze nie miała prawa zostać rozdeptana przez Piotrka Świderskiego itp.Mam wrażenie że 7 miejsce i przegrana do 28 ze Startem Gniezno ale oczko przed Stalą byłoby sukcesem a brąz za Stalą to dramat totalny.

[gorzowiak]

To małe (albo i nie małe) trzęsienie ziemi w Falubazie mnie dziwi. W sumie co się stało ? Przegraliście ze Stalą sromotnie jeden mecz, ale przecież wiadomo dlaczego: jak mantra powtarzane - Dudek, Hampel. Gdybyście z Dudkiem i "normalnym" Hampelem przegrali do 35, to jeszcze bym zrozumiał. Ale tak ? Raz się wygrywa, raz się przegrywa. Fani Falubazu przed każdymi derbami wpierali nam, gorzowiakom, jaka to u nas przedmeczowa sraczka, bo Wielki Falubaz, pewny swej siły, spokojnie czeka na mecz ze Stalą Gorzów. Teraz okazuje się, że było to wielkie sr...nie w banie.
Dudek i Hampel. Tu jest dla mnie ciekawa sytuacja. Dudek swoją głupotą postawił drużynę w ciężkiej sytuacji, ale jak widzę nikt w Zielonej nie ma do niego żadnych pretensji. Przecież to nasz Duduś, chłopak stąd. Kręci się chłopaczek po parku maszyn, wszyscy go poklepują po ramieniu, biedny taki. Takie nieszczęście go spotkało (na co nie miał przecież żadnego wpływu, ot, siła wyższa). I teraz ten szwarc charakter Hampel. Wpadł w dołek, robi wszystko żeby jak najszybciej wrócić do formy, ale to przecież on jest przyczyną wszelkiego zła w Falubazie. Jeszcze ośmiela się kwestionować, że Falubaz to jedna wielka rodzina. Głowa rodziny (któż to może być ?), nie potrzebuje takiego wujka Jarka w swojej zgranej (na użytek medialny) paczce.

[Mariusz]

Hmm, a ja twierdzę, ze tak naprawdę to tragedii żadnej nie ma. Wierzę, że sprawa z Jarkiem szybko zostanie załatwiona. I tylko od jego humorów będzie zależało czy dalej będzie śmigał z mychą na plastronie.

Czym więcej faktów wychodzi na jaw tym bardziej jestem przekonany, ze to jednak Rafał zawalił totalnie sprawę. Z tego co mówi Dowhan to był on obecny podczas podejmowania decyzji. Jakoś nie upierał się aby nie odstawiać Jarka od składu. A potrafił się uprzeć jeśli np. chodziło o MBJ. Jeśli był przekonany o słuszności tej decyzji to powinien teraz powiedzieć, że zgadzał się z nią. Jeśli był przeciwny to powinien walczyć o swoje zdanie a po fakcie jasno powiedzieć, ze ta decyzja została podjęta przez tego i tego bez jego aprobaty. Na konfie jeszcze przytakiwał Kopernikowi, ze decyzję podjęli wspólnie, po meczu z Tarnowem już umywał ręce. Pewnie w rozmowie z Jarkiem, w cztery oczy, zmiękła mu rura i zgonił wszystko na senatora. Ale cóż, takie jest życie. Tam gdzie chodzi o duże pieniądze, sentymentów nie ma.

Gorzowiak

Dudek i Hampel. Tu jest dla mnie ciekawa sytuacja. Dudek swoją głupotą postawił drużynę w ciężkiej sytuacji, ale jak widzę nikt w Zielonej nie ma do niego żadnych pretensji. Przecież to nasz Duduś, chłopak stąd. Kręci się chłopaczek po parku maszyn, wszyscy go poklepują po ramieniu, biedny taki.

Różnica między Jarkiem a Patrykiem jest taka, że Jarek postanowił obwieścić mediom, jak to go chcieli wyrolować. Patryka sprawa jest załatwiana w zaciszu gabinetów. I bądź pewien, że Patryk słono na tym temacie straci finansowo. To, że sie o tym głośno w mediach nie mói nie znaczy wcale, ze w klubie nie zdają sobie sprawy ze stopnia winy Patryka.

[kingpin]

Nie przyszlo Ci do glowy,ze na konfie Dobruc mogl przytakiwac aby nie zaogniac sprawy a Hampelowi bez mikrofonow i kamer powiedzal jak bylo naprawde?
Dla mnie byloby bardzo dziwne aby Hampel tak sie zbiesil tylko za to ,ze przez dzien byl poza skladem na Tarnow.
Sprawa musi byc szersza a odsuniecie go od skladu to byl dla niego tylko pretekst aby upuscic troche pary.
Tak mi sie wydaje.

[Mariusz]

Nie przyszlo Ci do glowy,ze na konfie Dobruc mogl przytakiwac aby nie zaogniac sprawy a Hampelowi bez mikrofonow i kamer powiedzal jak bylo naprawde?

Może i tak było. Ale to tylko potwierdza, ze Rafał to pipka. Dla mnie trener to taki dowódca. Który jak trzeba opeirdzielić to opierdzieli ale jak trzeba bronić zawodnika to ma go kuźwa bronić a nie obawiać się czegokolwiek. I tak Rafał obawiać się nie miał czego, przecież już w piątek oznajmił, ze odchodzi. Więc w piątek, na konfie przedmeczowej, miał powiedzieć, że on to widział inaczej, że on by Jarka powołał do składu. jednak decyzję podjeli ważniejsi a on musi się dostosować. Koniec kropka.
A on grzecznie przytakiwał. A jak wrócił mały i skoczył do niego z buzią to szybko zwalił wine na innych. Jasno wynika, że był obecny podczas podejmowania decyzji. Jesli milczał to dla mnie znaczy, że decyzje zaakceptował.

[spitt22]

Nie, zarząd zmienił zdanie po wyniku Jarka w GP, a nie po jego deklaracji o jeździe za darmo. Jak zwykle odwracasz kota ogonem próbując obsmarować klub gównem. A żałosne posunięcie to wykonał Jarek na konferencji. Obrósł w piórka po sobocie i w prostacki sposób obwinił klub i zarząd za swoją słabą formę. Gdyby w Sztokholmie pojechał padakę, to wczoraj siedział by cicho jak mysz pod miotłą. Tak nie zachowuje się profesjonalista, który bierze 2 bańki za sezon. W Lesznie mieli z nim identyczny problem. Ty tego na prawdę nie widzisz czy po prostu nie chcesz dostrzec ?

To też jest ciekawa kwestia. Nie wiem ile Hampel bierze bo jedni piszą 2 bańki inni że 2,2 mln a jeszcze inni że 2,5 ale on chyba nie ma ryczałtu ??? i zarabia te (załóżmy 2,2 mln) przy odpowiedniej liczbie punktów. W zeszłym roku było to 274 a w tym jest 186 i jakieś punkty w Tarnowie. Ale nie zapominajmy że teraz jechał za darmo. Czyli wychodzi na to że zarobi z tą swoja formą tylko jakieś 65-70% tego co mógł.

A co do moich hipotez to stawiam że Hampel zostanie w Falubazie. Też mi się wydaje że gdyby nie ten mega wysep w GP to rabanu by nie było. Wydaje mi się że Jarek jest świadomy że mogą mu obciąć kontrakt i dlatego troche ponarzekał żeby mu w zimie nie podskakiwali. A wszystko i tak skończy sie happy endem

[CarlitosFalubaz]

To nie miejsce na takie dywagacje ale zapewniam was że zarabia więcej niż to co napisaliście. I dlatego jego pretensje są delikatnie mówiąc nie na miejscu.

[lolex]

O czym Wy dyskutujecie??
O tym ,że Hampel był odsunięty od składu??
Czy o tym ,że nie był o tym fakcie poinformowany??
Fakt odsunięcia go od składu, nie jest niczym nadzwyczajnym biorąc jego niedawną dyspozycję.
Jednakże praktykowanie takich partyzanckich decyzji nie idzie w parze z wypowiedziami Różowego JEDNA WIELKA RODZINA.

[RUSTY]

Mariusz a czego ty się spodziewałeś po trenerze który został wybrany w takich okolicznościach jak Dobrucki? Był fajny dopóki mordę w kubeł trzymał i wykonywał to co należy wykonać kiedy dzwoni Prezes...do tego bardzo popularny Prezes i zaradny i ma fajne Porsche

[Mariusz]

To nie miejsce na takie dywagacje ale zapewniam was że zarabia więcej niż to co napisaliście. I dlatego jego pretensje są delikatnie mówiąc nie na miejscu.

Nie ma tu wielkiej tajemnicy. Pisały już o tym media. W klubie maks może zarobić 1.8 mln. Jest to zawodnik z najwyższym kontraktem. Oprócz tego ma załatwioną umowe z Korno na sponsoring w SGP. Mówią, że na kwotę ok. 500 tys. Jakąś kase dostaje też od Port2000.

Lolex

O czym Wy dyskutujecie??
O tym ,że Hampel był odsunięty od składu??
Czy o tym ,że nie był o tym fakcie poinformowany??
Fakt odsunięcia go od składu, nie jest niczym nadzwyczajnym biorąc jego niedawną dyspozycję.
Jednakże praktykowanie takich partyzanckich decyzji nie idzie w parze z wypowiedziami Różowego JEDNA WIELKA RODZINA.

Informowany był odpowiednio przez Kopernika, ten osobiście dzwonił do niego. Dzisiaj Białogłowy ujawnił, że w rozmowie z Dowhanem dowiedział się, iż Jarek i Pepe dostali ostrą ****kę przez telefon po meczu w Gorzowie. Może ten fakt tak pobudził Jarka

Spitt22

A co do moich hipotez to stawiam że Hampel zostanie w Falubazie. Też mi się wydaje że gdyby nie ten mega wysep w GP to rabanu by nie było. Wydaje mi się że Jarek jest świadomy że mogą mu obciąć kontrakt i dlatego troche ponarzekał żeby mu w zimie nie podskakiwali. A wszystko i tak skończy sie happy endem

Jestem podobnego zdania. Chociaż twierdzę, ze tu Kopernik powinien trzymać rękę na pulsie. Jeśliby Jarkowi się dowidziało to powinien jak najszybciej ten kontrakt rozwiązać. Inna kwestia to tak patrząc co się dzieje na rynku to chyba tylko Rzeszó został by Jarkowi. Toruń już ma w zasadzie skład ustalony. Gorzów już jest po słowie z MJJ, mając Puka i KK też wzmocnień szukac nie będą. Wrocka i Czewy raczej stać nie będzie. Tarnów jeszcze sam nie wie czy będzie ich stać utrzymać to co mają. A trzeba będzie pamiętać, że taka Marta będzie miała dosyć duży wybór. G.Łaguta, Walasek, Kildemand będą do wzięcia.

[ciesiel]

Dużo wpisów, wiec część przeczytałem pobieżnie i mogłem jakieś zarzuty przeoczyć.
Ustosunkuję sie do chyba najważniejszego - porównanie sytuacji Hampela z ta sprzed roku Protasa.
O ile pamietam wtedy rownież pisałem, ze można na jeden mecz odstawić kapitana. T_zg nawet przytoczył moj wpis (ze tez Ci sie chciało szukać) w którym piszę, ze Pepe swoim dobrym występem utarł nam nosa.
Te sytuacje nie są identyczne, zupełnie inna cześć sezonu, inna stawka meczów, inna tez reakcja samych zawodników. Protas miał pretensje do samego pomysłu odstawienia, Hampel natomiast uderza personalnie przez co sieje defetyzm. Obaj w końcu nie Ostali odsunięci, spójrzcie jednak jak zupełnie inny jest oddźwięk obu sytuacji. Po tamtej akcji szybko wszystko wróciło do normy, teraz chyba zbyt wiele słów padło, by nie został ślad.

Nie jestem psychologiem sportu jednak mam intuicyjne przeczucie, ze zdecydowana postawa włodarzy polegająca na odstawieniu od meczu, nawet gdy sportowiec sie z niąocno nie zgadza może wyjsć drużynie i zawodnikowi na dobre. Odstawiony lider czuje sie pokrzywdzony, zraniona jest jego ambicja, myśli ja wam teraz ku.rwa pokaże, zobaczycie ze robicie zle. Wali komplet i mowi widzicie kuta.sy, trzeba mnie było nie odstawiać. Gdyby Hampel w GP zrobił 4 pkt na konferencji po Tarnowie siedziałby potulny jak baranek. Taka terapia szokowa ka sens - wkur.wiony zawodnik zaczyna jechać, klub wygrywa. Potem Trza tylko poprawić relacje. Cały bajer by nie pojechać po zawodniku za ostro. Protasa podrażniło i sie przebudził, Hampel tez - pytanie czy gość jest pamiętliwy czy nie.
Ja osobiście nie czuje z nim większej więzi, traktuje go jak typowego najemnika, który ma robić punkty dla Falubazu. Za krótko tu jest, By rozstawiać wszystkich po katach (kolejna różnica so Protasa - kapitan jednak może więcej) wiec jeśli ma zamiar sie fochowac, to nie misi zakładać plastronu z Myszka Mickey.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Arm]

Nie ma tu wielkiej tajemnicy. Pisały już o tym media. W klubie maks może zarobić 1.8 mln. Jest to zawodnik z najwyższym kontraktem. Oprócz tego ma załatwioną umowe z Korno na sponsoring w SGP. Mówią, że na kwotę ok. 500 tys. Jakąś kase dostaje też od Port2000.

Lolex



Informowany był odpowiednio przez Kopernika, ten osobiście dzwonił do niego. Dzisiaj Białogłowy ujawnił, że w rozmowie z Dowhanem dowiedział się, iż Jarek i Pepe dostali ostrą ****kę przez telefon po meczu w Gorzowie. Może ten fakt tak pobudził Jarka

Spitt22



Jestem podobnego zdania. Chociaż twierdzę, ze tu Kopernik powinien trzymać rękę na pulsie. Jeśliby Jarkowi się dowidziało to powinien jak najszybciej ten kontrakt rozwiązać. Inna kwestia to tak patrząc co się dzieje na rynku to chyba tylko Rzeszó został by Jarkowi. Toruń już ma w zasadzie skład ustalony. Gorzów już jest po słowie z MJJ, mając Puka i KK też wzmocnień szukac nie będą. Wrocka i Czewy raczej stać nie będzie. Tarnów jeszcze sam nie wie czy będzie ich stać utrzymać to co mają. A trzeba będzie pamiętać, że taka Marta będzie miała dosyć duży wybór. G.Łaguta, Walasek, Kildemand będą do wzięcia.

Kopernik powinien trzymać rękę na pulsie

[sfp]

Te sytuacje nie są identyczne, zupełnie inna cześć sezonu, inna stawka meczów, inna tez reakcja samych zawodników. Protas miał pretensje do samego pomysłu odstawienia, Hampel natomiast uderza personalnie przez co sieje defetyzm. Obaj w końcu nie Ostali odsunięci, spójrzcie jednak jak zupełnie inny jest oddźwięk obu sytuacji. Po tamtej akcji szybko wszystko wróciło do normy, teraz chyba zbyt wiele słów padło, by nie został ślad.

Zaraz, zaraz Ciesiel, to są dwie różne sytuacje.
1. Czy Protas został odsunięty od składu? Nie. Hampel został.
2. Czy Pepe pojechał za darmo? tego nie wiem

[ciesiel]

Zaraz, zaraz Ciesiel, to są dwie różne sytuacje.
1. Czy Protas został odsunięty od składu? Nie. Hampel został.
2. Czy Pepe pojechał za darmo? tego nie wiem

No i ?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[sfp]

No i ?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

No i to, że Hampel został odsunięty, a Protas nie. Tak więc ciężko porównywać ich reakcje, które dotyczą innych sytuacji.

[ciesiel]

Był odsunięty w AWIZOWANYM składzie, w meczu w końcu pojechał, wiec de facto nie został odsunięty. Nie chce sie jednak bawić w
Mariusza. Pewnie inaczej zareagowałby Nicki a inaczej Adams ze względu na inne cechy osobowości. Nie chce wchodzić aż tak mocno w szczegóły, ze jeden miał tylko wspomniane o możliwości, drugi odstawiony był w awizowanym. Obaj w końcu pojechali w KAŻDYM meczu.

Na co chce zwrócić uwagę to fakt, ze te sytuacje nie są identyczne, a przypomnę, ze to było mi zarzucane


Edit/ wychodzi na to, ze sie zgadzamy ze sobą 😊 ide spac dobranoc


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[sfp]

Nie, no jednak jest duża różnica pomiędzy obiema sytuacjami, a oceniamy reakcję obu zawodników:
a) klub zastanawia się czy odsunąć zawodnika
b) klub w awizowanym składzie odsuwa zawodnika, zawodnik decyduje się na jazdę za darmochę i do tego wygrywa GP, po czym zostaje ponownie wstawiony do składu

Sorry, dwie jednak inne sytuacje i ciężko zestawiać na równi reakcje obu zawodników

Pozdro i dobrej nocy życzę

[j-rules]

MAriusz w formie niczym Ostaf. Juz wie kto gdzie kogo chce i za ile i kogo na co stac.

[ciesiel]

Zgadza sie Sfp ale to przecież T_zg i jak dobrze pamietam miedzy innymi Ty kilka stron temu zarzuciliscie mi, ze w podobnej sytuacji rok temu nie jechałem tak ostro pi Protasie. Zarówno zdarzenie jak i reakcja obu zawodników była inna - tutaj sie zgadzamy.

Kończąc dyskusje - stoję na stanowisku, ze każdy powinien znac swoją role w drużynie. Dupy dał zarówno Hampel -
Pranie publicznie brudów w trakcie sezonu, jak i klub (prawdopodobnie) nie informując zawodnika odpowiednio wcześnie. Święte prawo klubu odstawić zawodnika od meczu, a obowiązek sportowca by z pokora te decyzje przyjąć czy to będzie Protas czy Hampel. Jest on pracownikiem klubu i tak długo jak klub płaci pieniądze, tak długo jest in w obowiązku wykonywać polecenia nawet jeśli może sie z nimi nie zgadzać. Po sezonie owszem moze siąść do renegocjacji kontraltu, wylać swoje żale, ale nie w trakcie. Takie jest moje zdanie


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[lemur6666]

Święte prawo klubu odstawić zawodnika od meczu, a obowiązek sportowca by z pokora te decyzje przyjąć czy to będzie Protas czy Hampel. Jest on pracownikiem klubu i tak długo jak klub płaci pieniądze, tak długo jest in w obowiązku wykonywać polecenia nawet jeśli może sie z nimi nie zgadzać.

Problem ciesiel polega na tym, że sprytny Hampel zadeklarował, że w meczach o brąz jedzie ZA DARMO. Tym samym uzurpuje sobie NIEPODWAŻALANE PRAWO do startu w tych meczach. Innymi słowy JH mówi: skandal ja chcę pracować za free, a pracodawca ma to centralnie w poważaniu. Zresztą takie prawo pracodawcy.

Na marginesie, kto uwierzy w to, że ktoś może wykonywać swoją pracę porządnie, gdy zamierza to robić bez wynagrodzenia. W Falubazie nieuwierzyli, i słusznie.

Inna już zupełnie sprawa, że w sobotni wieczór doszło do cudu w Sztokholmie. Po którym to Jarek na pewno płakał.

[sobotch]

Na marginesie, kto uwierzy w to, że ktoś może wykonywać swoją pracę porządnie, gdy zamierza to robić bez wynagrodzenia. W Falubazie nieuwierzyli, i słusznie.

Że też nikt na to do tej pory uwagi nie zwrócił Tyle że wówczas sytuacja byłaby matowa - i Jarek pokazałby poważanie w stronę klubu i kibiców i sam klub nie miałby powodów męczyć się z nim dłużej - a wszystko pewnie w atmosferze jeszcze większego smrodu niż obecny. Czyli de facto dobrze się stało, tyle że na to "dobrze" zapracował sam Hampel w sobotę wieczorem a nie klub (bo nie musiał).

Także z tą darmochą może bez przesady

[Malin017]

W kontekście całej tegorocznej szopki chciałbym serdecznie pozdrowić wszystkich tych, którzy twierdzili, że Dowhan jako Senator nie może pomóc Falubazowi gdyż nie jest jego prezesem - w sumie nie ma na klub żadnego wpływu

[Falubaz]

W kontekście całej tegorocznej szopki chciałbym serdecznie pozdrowić wszystkich tych, którzy twierdzili, że Dowhan jako Senator nie może pomóc Falubazowi gdyż nie jest jego prezesem - w sumie nie ma na klub żadnego wpływu

Wychodzi na to, że pozdrawiasz swoich urojonych kumpli(masz wielu?), bo tutaj nikt się nawet nie zająknął o tym, że Dowhan nie ma wpływu na klub.
Mimo wszystko też Cię pozdrawiam, serdecznie nawet!

[Malin017]

Wychodzi na to, że pozdrawiasz swoich urojonych kumpli(masz wielu?), bo tutaj nikt się nawet nie zająknął o tym, że Dowhan nie ma wpływu na klub.
Mimo wszystko też Cię pozdrawiam, serdecznie nawet!

Rozbawiłeś mnie .

[fiolo]

Chyba nie rozumiesz o czym tutaj się prawi. Ale zapytam Ciebie inaczej, co zrobiliby z Jarkiem inni prezesi w swoich klubach, w adekwatnej sytuacji ? Jak myślisz ? Co zrobiła Marta z takim Holtą jak ten zawodził ? Jak nazwał Wladek, swojego przyjaciela Golloba, po pamiętnym pogromie w ZG ? Kogo taki Władek wysłał na ryby ? Co zrobił Tarnów z KK i jeszcze kimś tam w chwili gdy ci zawodzili ? Czy we Wrocku pierdo..lą się z takim Betchelorem ?

Jeśli chodzi o samego Jarka. Uważam, ze zrobił źle. Nie powinien wszczynać tej dyskusji publicznie. Jednak nie jest tak, że całkowicie go potępiam. Miał prawo chłop być w kryzysie, miał prawo być nabuzowany po tym kryzysie który na niego spadł. I tylko tym tłumaczę, ze teraz zeszło z niego te powietrze, że teraz wybuchł. Chociaż nie tak powinien załatwiac swoje sprawy profesjonalista.

Oglądam teraz powtórkę relacji wczorajszego meczu w TV. i znowu mam uwagę odnośnie zachowania Jarka. Ze słów Dankeiwicza wychodzi na to, ze klub go olał totalnie w chwili kryzysu. A to jest nieprawda. Miał do dyspozycji wszystko co potrzebował w klubie. Włącznie ze sprzętem, psychologiem, rozmowami, stadionem kiedy chce itp. kwestie. Jeśli to Jarek w ten sposób przedstawia sprawę to twierdze stanowczo, że błądzi chłopak.

Mówcie coi chcecie ale w 100% zgadzam się tutaj z Buniem http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...150,1,984.html

Jarek to jeden z elementów układanki pod tytułem FALUBAZ. Ktoś jednak musi ogarniać całość. Chociażby po to aby taki Jarek miał gdzie jeździć, aby miał mu kto płacić. Powinien pamiętać chłopak o tym.

Mariuszu!!!!! Szacun wielki
Jednak jak się postarasz to potrafisz napisać coś z sensem i bez obrazania innych
Co do Twojego postu zgadzam się w 100%.
Tak trzymaj

[romeki]

To w końcu jak to jest? Hampel stracił czy nie zyskał jadąc za free w meczu? Nie oczekuję wszakże 4-stronicowej debaty jak to było w przypadku Dudka ale kilku krótkich żołnierskich słów w tym temacie

[Świstak]

Nie zyskał, czyli stracił

[Franz]

Kopernik dla SF: Ani ja, ani Rafał Dobrucki nie jesteśmy narzędziami w rękach Roberta Dowhana.
A dalej: Od razu sobie ustaliliśmy, że przy realizacji długoletnich kontraktów, które negocjował i podpisywał , między innymi tego z Piotrem Protasiewiczem, Andreasem Jonssonem, czy Jarosławem Hampelem Robert będzie sprawował pieczę.

Komentarz raczej zbędny.

[t_zg]

Stracił przez to jakieś 400tyś. Wszak sponsorzy zagraniczny wycofali wpływy za reklame w najsilniejszej lidze świata, opłacił team, tunera, naprawe silników oraz mógł w tym czasie startować w jakiś podrzędnych zawodach w innych częściach Europy. Z samego dojazdu do Zielonej Góry stratny jest około 6 tyś zł ( w koncu na tyle wystawia faktury ).

[AdamZG]

Kopernik dla SF: Ani ja, ani Rafał Dobrucki nie jesteśmy narzędziami w rękach Roberta Dowhana.
A dalej: Od razu sobie ustaliliśmy, że przy realizacji długoletnich kontraktów, które negocjował i podpisywał , między innymi tego z Piotrem Protasiewiczem, Andreasem Jonssonem, czy Jarosławem Hampelem Robert będzie sprawował pieczę.

Komentarz raczej zbędny.

Dlatego nie ma sensu gościa słuchać.

Gość ma dobry warsztat, kiedyś prowadził Listę Przebojów w Radio i tam prawił sam konkrety (np. miejsce 12 ten utwór, nowość to itp.).
Teraz nie da się go słuchać - sam bełkot bez konkretów!

Mam nadzieję że zapowiedziane zmiany w klubie pozwolą Panu Markowi realizować się, ale w innej już organizacji...

[Arm]

Dlatego nie ma sensu gościa słuchać.

Gość ma dobry warsztat, kiedyś prowadził Listę Przebojów w Radio i tam prawił sam konkrety (np. miejsce 12 ten utwór, nowość to itp.).
Teraz nie da się go słuchać - sam bełkot bez konkretów!

Mam nadzieję że zapowiedziane zmiany w klubie pozwolą Panu Markowi realizować się, ale w innej już organizacji...

Ogarniał się dwa dni,wyszedł z tego jeden wielki bełkot,temu Panu już podziękujemy!!

[kolarz]

wyczuwa się tu na forum oczekiwanie, że wróci ktoś, kto naprawi to, co zepsuli inni. odpowiem enigmatycznie, że będzie to ewentualnie naprawianie czegoś, co ten ktoś sam zepsuł.

[RUSTY]

Dlatego nie ma sensu gościa słuchać.

Gość ma dobry warsztat, kiedyś prowadził Listę Przebojów w Radio i tam prawił sam konkrety (np. miejsce 12 ten utwór, nowość to itp.).
Teraz nie da się go słuchać - sam bełkot bez konkretów!

Mam nadzieję że zapowiedziane zmiany w klubie pozwolą Panu Markowi realizować się, ale w innej już organizacji...

Po prostu Hampel wyleciał mu z pierwszej dziesiątki żużlowej listy przebojów

[Mariusz]

wyczuwa się tu na forum oczekiwanie, że wróci ktoś, kto naprawi to, co zepsuli inni. odpowiem enigmatycznie, że będzie to ewentualnie naprawianie czegoś, co ten ktoś sam zepsuł.

Błędna teza. Moim zdaniem nikt nic nie zepsuł. Rzekłbym nawet, że wydarzyła się normalna sytuacja jakich wiele w każdym klubie. Z tą tylko różnicą, że tu trafiło na topowe nazwisko. Nawet tu na tym forum zdania są podzielone. Przeciwnicy Kopernika i senatora będą w nich walili jak w bęben. W końcu jest okazja to trzeba skorzystać. Samo życie a klub musi istnieć nadal. I musza być osoby które będą podejmowały kontrowersyjne decyzje.

Przy okazja zwolennicy MBJ dowiedzieli się, że to Rafał twardo nie stawiał na młodego Duńczyka. Senator z Kopernikiem byli zwolennikami częstszego korzystania z usług młodego. No ale takie jego prawo.

[t_zg]

Błędna teza. Moim zdaniem nikt nic nie zepsuł.

PR klubu nie buduje sie poprzez przytakiwanie maruderom, wiec Twoje zdanie nie dziwi mnie ani odrobinke

[j-rules]

Hampel zyskal, bo przekonal sie jakim szuja jest Koszul.