No generalnie masz rację. Co by jednak nie być zbyt kryształowym to w dawnych czasach na Bronka na jesienne mecze zabierało się czasem wzmocnioną colę w celach ogrzewczych.
Co do sprzedaży alkoholu na stadionie to ja jestem przeciwny, nawet jeśli chodzi o piwo. Niestety jako naród nie dorośliśmy jeszcze do takich przywilejów.