Zamieszczone przez
Reptile
Andersen dopiero teraz tak naprawdę się rozkręcił. Początkowo wcale nie był lepszy od dwójki Ljung - Larsen. Rzeszów Hansa oddał, bo już na początku sezonu zaczęły się robić kwasy i Szwed z Duńczykiem narzekali czemu jeździ Larsen, a nie oni. Osobiście myślę, że Kenni ma szansę być mocnym punktem Rzeszowa przynajmniej u siebie. Co do Ljunga - to jest typowy zawodnik na krótkie tory i najlepiej twarde. W Rzeszowie jest typowe lotnisko pod koło, dlatego on na takie tory nie pasuje. Natomiast w Gorzowie pewnie było typowe kartoflisko na którym też Peter sobie nie pojeździ. Jemu pasują tory takie jak w Gnieźnie. Tym nie mniej na beton w Tarnowie (gdzie przecież Ljung kiedyś z całkiem niezłym skutkiem jeździł) czy startowy tor we Wrocku to może być całkiem niezły grajek. Recepta powinna być tutaj prosta - Ljung wyjazdy, Larsen dom.