Kilka potężnych kontuzji temu. Wtedy tak... Szkoda, że nasi nie wybrali (w pełni świadomie wykorzystane słowo) w '99 właśnie niego zamiast Pecyny. Byłby miś na bank. Chociaż z drugiej strony Krzysztof na przestrzeni wielu lat dostarczył nam tyle radości! Czyżby: co się odwlecze to nie uciecze?
Ułamka jak zmotywować? Kasą. Motywacyjny kontrakt z dużymi pieniędzmi na czele. Pamiętasz jak jechał w zeszłorocznym barażu z nami? U siebie 3,3,1,1,2*, w Gdańsku 0,3,3,0,2,2,0. Może bez cudów, ale jak trzeba było pojechać ostro na trasie to nawet sfaulować potrafił (Krystiana). A dlaczego ten teoretycznie bezpłciowo jeżdżący zawodnik to zrobił? Bo wiedział, że jak spadną to straci kupę kasy. I tutaj może być podobnie.
Co do kwidzina to słyszałem, że ma opancerzonego Robura z armatką wodną na przedzie. Ale to mogą być plotki złośliwych patryotów.
/edit
W sobotę było wielkie święta a tu cisza... Mianowicie tego dnia minął równo miesiąc od ostatniej wiadomości na wybrzezegdansk.pl. Rzecznik i dyr. ds. mark. pracują pełną parą! Kto nie wierzy tego zapraszam na facebookowy profil GKS Wybrzeże SA. Takich cudów to nawet za wujka nie było.