Sparta Wrocław 2014 - wątek klubowy

[muuu]

Żałujecie Jabłońskiego??
Poważnie Panowie podejdźcie do żużla proszę

Miruś nadaje się swoim poziomem sportowym na 2. ligę, a marzy o pewnym miejscu w zespole z Ekstraligi. Taki tam przerost ambicji, stąd też nieporozumienie ze Spartą.

[sparta_mistrz]

To ja już wolę, żeby zamiast Jabłońskiego objeżdżał się Dróżdż.

[Kibic_2005]

Na marginesie: podobno zarząd zachował się nie fair wobec Mirka, tak jak niedawno wobec Nermarka. Potwierdza się to, co można od dłuższego czasu zaobserwować: kluby i zawodnicy dymają się wzajemnie bez wahania. Jak w takiej atmosferze można skutecznie coś zbudować?

Baron twierdzi zupełnie coś innego i dla mnie jest on bardziej wiarygodną osobą od szukającego miejsca pracy Jabłońskiego. W/w mógł się subiektywnie poczuć oszukany, bo dotychczas zawodnicy traktowali kluby jak dojne krowy i nie zawracali sobie głowy pytaniami o kondycją finansową klubów. Zdaniem zawodników (także sporej części kibiców) pieniądze dla żużlowców mają załatwić działacze, w dodatku w takiej ilości, aby wszyscy byli zadowoleni , a na rynku nie został żaden bezrobotny krajowy jeździec.
Nie zgadzam się także z sensownością zatrudniania rezerwowego, który poziomem od juniorów drastycznie nie odbiega. W przypadku (odpukać) absencji np. Janowskiego, sytuacja Sparty z Jabłońskim w składzie, czy też bez niego, jest praktycznie taka sama.

[Franz]

Rzecz w tym, że w meczach chodzi o punkty, a za "objeżdżanie się" ich nie przyznają. Dla Drożdża/Drabika/Gały na początek wystarczą wyścigi juniorskie (miejsce w składzie to pewnie kwestia do rozstrzygnięcia) i zawody młodzieżowe. Mimo wszystko Jabłoński dawał większą szansę na jakiekolwiek punkty niż wyżej wymienieni. Z Suchym miało być tak samo - plastron, dziura w składzie itd. - a bywały mecze, w których dorzucał parę oczek, czasem nawet sporo.

[ADASTAL]

Wrzucam ten wywiad w tym wątku bo tu najwięcej było dyskusji o Gregu.

"Hancock z pewnością chce zapewnić sobie miejsce w którejś z ekip. Herbie nie chce być jednak używany jako "karta przetargowa" w negocjacjach klubów z innymi zawodnikami. - Miałem kontakt z kilkoma innymi klubami, które przedstawiły swoją ofertę, jednak nadal nie mogę być pewny tego, co się wydarzy. Wiele rzeczy dzieje się pomiędzy klubami i pozostałymi zawodnikami, oni próbują grać nami przeciw sobie. Musimy poczekać i zobaczyć, co się stanie. Powinniśmy startować w tych zespołach, które chcą nas w swoich składach, a nie w tych, które próbują używać nas przeciwko innym zawodnikom. Nie chcę brać udziału w takiej walce. Kluby powinny wybrać zawodnika, którego widziałyby u siebie i prowadzić z nim negocjacje. Jeśli chcą go u siebie, powinni znaleźć sposób, aby to się udało. Pomiędzy zawodnikiem i klubem powinien zostać osiągnięty kompromis. To nie jest łatwe zadanie, a ja nie chciałbym pozostać na lodzie. Jednak na tym etapie nadal czekam na ten klub, który naprawdę chciałby mnie mieć w swoim zespole - mówi nieco rozgoryczony postawą polskich działaczy Hancock "


Komentarz- Amerykanin żdziwiony jest że w Polsce prezesi zaczęli działać wspólnie i przez to to ONI dyktują warunki.

I bardzo dobrze.W końcu ktoś was sprowadził na ziemię, "wy gwiazdeczki z bożej łaski".
"Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka"

[Raymond]

http://www.kupbilet.pl/index.php?f78...5&f106=sw0138&

bilet normalny 36 zł w karnecie bez miejsca numerowanego to sporo.

edit: nawet wychodzi 40 pln (280 za sezon). 36 to do końca roku.