Miałem sobie dziś odpuścić ten cyrk... ale jak zwykle z obietnic wyszła dupa.....
Poszedłem i stwierdzam ,że począwszy od dnia dzisiejszego zaczynam odwyk!
I nie chodzi tu o aspekt sportowy ,choć mecz nudny jak flaki z olejem... a i wynik mógłby być różny przy kompletnym składzie Wybrzeża.
Otóż organizacja i pogrywanie z kibicami (moim zdaniem) osiągnęło apogeum.
Od strony Marysi kasa nieczynna (strzałka w lewo), ale kolejka do przetargania biletu ,a jakże jest *****ista!!
No to dymam do ul Żużlowej.... kolejka!!
Oczywiście dowiaduję się ,że przy kasie mnie nie wpuszczą, bo to sektor "przyjezdnych" (których?) trza wracać!
Czyli dwie drogi i dwie kolejki.... das ist skandal
Przy kasie okazuję się ,że nie ma programów (za dużo kibiców przyszło) i co ciekawe BILETÓW ULGOWYCH BRAK!!
Chcesz wejść?.... to kup se normalny!!
Po przejściu wszystkich zasieków wchodzę uradowany "jestem na miejscu"
.... ale co się okazuje....cały drugi wiraż na którym gniotę dupę od lat 30 "otaśmowany" i puściutki .... szukam więc tabliczki GROZI ZAWALENIEM lub UWAGA NIEWYBUCH
Ale nie znalazłem, więc wyfroterowałem wylosowany fotel i się rozsiadłem.
Po pięciu minutach przylatuje Chuck Norris w czarnym kombinezonie i grzecznie daje mi do zrozumienia bym wypier***ł
Odpowiedziałem że jak mi wyczyści fotel w miejscu dostępnym ,to się przesiądę.... nie chciał.
Po krótkiej wymianie zdań zapytałem.... o co chodzi?
Otrzymałem rozbrajającą odpowiedź OSZCZĘDNOŚCI!!
Otóż zamykając cały drugi wiraż ,klub mógł zmniejszyć ilość osób firmy ochroniarskiej!!!!!!!!!!!!!!
Czyli reasumując .... klub zaprasza i zarazem dziękuje wiernym kibicom, jednocześnie machając środkowym palcem pozdrawiając ich....
Cytując Wyżykowskiego i Jarońskiego .... PCHAMY,PCHAMY,PCHAMY..... ale ****a beze mnie!!!!