Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Thengel, napisałem ze trzeba to dopracować i założyć różne warianty. Wiem ze ciężko znaleźć złoty środek, ale MY WLOKNIARZ musimy coś zrobić bo nas nie stać na zapłacenie Walaskowi za 6 czy tam 5 punktów w dwumeczu z Toruniem.
Po za tym w przypadku 2, 3 upadek (kontuzja) średnia wynosi ponad 2,5 wiec płacimy 100% czy tam 120. Wiele kombinacji jest możliwych i należy coś z tym robić by poprawić stan finansów i unormowac chore kontrakty
Ananas, z Tobą ciężko podjąć dyskusje Ty masz swój świat i wielkiego Sukiennika.
Peter ma taki kontrakt i nikt raczej nie narzeka.
Po za tym klub będzie wprowadzał drabinki motywujące a ze Ty wolisz wirtualne pieniądze kjg to cóż.
Buszmen uważam ze taki Laguta nie powinien mieć płacone tyle samo co taki Jabłoński zdobywając powiedzmy 9 pkt. Co dla 1 jest podłoga dla innego sufitem. Kika napisała o zwrotach za dojazd można do tego dodać np 100, 200 za podpis, ale nie kwoty 500 czy 750 jak się zdarza.
Jeszcze jedno jeśli zawodnik ma wątpliwość ze w 5 biegach nie zrobi tych 3 (4?) Pkt to może niech nie pcha się na ekstraligowe tory?
Ostatnio edytowane przez Jjasiek ; 24-06-2014 o 20:38
thengel (24-06-2014)
Podziwiam spokój i pewność siebie, póki co to jednak prędzej wy polecicie niż Sparta.
To Wy przegraliście w Gdańsku, więc nie byłbym taki pewny.
Wysłane z mojego przenośnego urządzenia Versace
,,Przenajświętszy II-ligowy WŁÓKNIARZ"
Progi zgrubsza sa ok ale nie w taki sposob jak to zaprezentowales.Ananas, z Tobą ciężko podjąć dyskusje Ty masz swój świat i wielkiego Sukiennika.
Peter ma taki kontrakt i nikt raczej nie narzeka.
Po za tym klub będzie wprowadzał drabinki motywujące a ze Ty wolisz wirtualne pieniądze kjg to cóż.
JAk juz drabinka to dla wszystkich taka sama. A zawodnicy i tak nie zarobia tak samo bo to jest zalezne od stawki za punkt.
Najzdrowszy uklad bylby gdyby byla JEDNA stawka i placone od sredniej biegowej - w mysl zasady "jestes wart tyle jaki byl twoj ostatni wystep"
Ci do KJG to wolalbym zeby nie bylo wirtualnych kontraktow - wtedy nie byloby dyskusji o KJG.
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Aż dziwne, że nikt nie napisał żeby nie płacić za przegrane mecze.
Nie wiem w ogóle o czym ta dyskusja. Przecież nikt nikomu odgórnie nie nakazuje za co i jak ma płacić.
Sent from my Nexus 4 using Tapatalk
#GetWellDarky
Mój pomysł - już kiedyś go tu chyba podawałem - jest taki: w sezonie wszystkie drużyny mogą zdobyć razem x punktów. Ustalamy jedną. w miarę przyzwoitą stawkę za punkt i mnożymy przez x. Wynik dzielimy na 8 drużyn i otrzymujemy kwotę, jaką każdy klub musi wpłacić na konto organizatora rozgrywek (np. w formie rat). Organizator rozdziela po każdej kolejce punktówkę między zawodników, a na koniec sezonu wystawia klubom "wyrównanie". Te lepsze muszą dopłacić a gorsze dostają zwrot Oprócz tego organizator wypłaca klubom premie za zwycięstwa i miejsca na koniec tabeli. Proste i bezpieczne - nie tworzą się kominy, a kasę gwarantuje federacja.
Pzdr,
Garfield
Też chciałabym, żeby rynek dyktował ceny i by poważni ludzie byli u klubowych sterów wszystkich klubów i nie byłoby problemów....problem w tym, że tak nie jest.
Ile klubów jest pod kreską? Ile ma pozaciągane kredyty? Ile ma poważen długi a ich spłatę porozkładaną na wiele rat?
Ale Wy popadacie ludzie ze skrajności w skrajność. NIKT nie mówi o składzie tak przepłaconym jak roku temu, czy teraz. Można za normalne pieniądze zbudować skład z zawodnikami z ekstraligi.
Przykład:
1. Jonsson/Łaguta (delikatna obniżka)
2. Holta
3. Lindgren/Lebiedew/Jensen(przy obniżce o czym mówię cały czas)
4. Kildemand
5. Jędrzejak/Musielak/Świderski/Woźniak/Okoniewski/Przemek Pawlicki
Oczywiście wiem, że np Pawlicki czy Jędrzejak to ciężkie opcje do wyjęcia z klubów, ale na Boga, jadąc Berntzonami, Korneliussenami i innymi Pulczyńskimi, to nie pchajmy się do ekstraligi. A na taki skład powinno nas stać w kontekście tego, co mówi się o sezonie 2015.
Czyli jak Łaguta zacznie na torze szmacić jak Jabłoński to będzie dostawał lepsze pieniądze? Weź to chłopie solidnie przemyśl. Jabłoński ma mieć lepiej niż Łaguta, bo nie umie jeździć na żużlu, gdy Łaguta umie? Mamy utrzymywać kelnerów, a żałować pieniędzy na gwiazdy? Nie no - nie mogłeś napisać tego serio. KTO ma decydować co dla kogo jest sufitem a co podłogą? Przecież forma zawodników non stop się zmienia, to jest sport.
Po prostu czasem się trafi transfer, a czasem nie. Czysty biznes, kalkulacja. Sorry, twój apel to coś jakby Real wypłacał tygodniówkę Bale'owi dopiero jak strzeli minimum 20 goli w sezonie, bo zapłacił za niego 100 mln a nie 5. Oburzacie się o tego Walaska, jakby to nie wiem był pierwszy nietrafiony transfer na świecie. W innych dyscyplinach nie takie rzeczy się dzieją. Jańczyk dostawał kilka lat kasę z CSKA a nie wychodził w tym czasie z baru. Kasę, której Walasek nie zarobi w kilka lat na żużlu, w każdym biegu ryzykując swoim zdrowiem i życiem.
Czyja to jest wina? Wyobrażasz sobie aby ktokolwiek miał pracować za darmo? Wyobrażasz sobie, że prezes Realu mówi Ronaldo, że jak nie strzeli karnego to mu nie zapłaci tygodniówki?Ile klubów jest pod kreską? Ile ma pozaciągane kredyty? Ile ma poważen długi a ich spłatę porozkładaną na wiele rat?
Jeżeli gdzieś w Polsce jest problem, to leży w tym że jest tolerancja patologii. Licencje pseudonadzorowane i inne udawane. Kto nie płaci - wyjazd z ligi i patologie i niepoważni ludzie wyeliminują się sami.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 24-06-2014 o 21:44
W NBA chyba jest limit kasowy, prawda?
No i koszykówka, to sport drużynowy, a nie tak jak żużel.
Ale nikt nikomu nie każe jeździć na 0 pkt
Jak chce, to może zarabiać więcej zdobywając więcej punktów. Dostajesz podstawę na 5 silników i podobne w sezonie, a reszta leż na torze.
A nie że zawodnik jeździ za kasę z Polski po całym świecie, a jeszcze z tego odłoży sporo, bo po co w sprzęt inwestować, skoro między 8 a 15 pkt nie ma różnicy na koncie.
Ostatnio edytowane przez muuu ; 24-06-2014 o 21:50
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Tu chyba była mowa o czym innym a nie o limicie wydatków.
No to dopiero zbrodnia, niegodziwość. Jeszcze sporo odłoży !!! No a czego Ty oczekujesz, że zawodnik to jakiś niewolnik co ma biedować i najlepiej jeść suchy chleb z wodą + mieć 0 oszczędności na koncie? Wbij sobie do głowy, że Ci ludzie mają 10-20 lat kariery, podczas których docelowo "powinni" zapewnić sobie byt na całe życie. Przy czym te 10-20 lat może prysnąć w jednej chwili.Ale nikt nikomu nie każe jeździć na 0 pkt
Jak chce, to może zarabiać więcej zdobywając więcej punktów. Dostajesz podstawę na 5 silników i podobne w sezonie, a reszta leż na torze.
A nie że zawodnik jeździ za kasę z Polski po całym świecie, a jeszcze z tego odłoży sporo, bo po co w sprzęt inwestować, skoro między 8 a 15 pkt nie ma różnicy na koncie.
Poza tym mylisz się jeszcze co najmniej dwukrotnie.
1. To nie jest prawda, że między 8 a 15 punktów nie ma różnicy na koncie. Nawet jeśli aktualny kontrakt jest tak skonstruowany, to dobra postawa na torze przekłada się na kolejne kontrakty i przyszłe zarobki. Swoją drogą jak Ronaldo dostaje 100k Euro tygodniówki, a za bramkę 2,5 k - to powiedz, czy robi mu wielce czy strzeli te gole, czy nie?
2. To, że zawodnicy za pieniądze z Polski jeżdżą po innych ligach to mit. Raczej jest dokładnie odwrotnie, bo polska liga z racji swej specyfiki wymaga doskonałej klasy sprzętu. I widać, że zawodnicy, którzy jeżdżą masę lig w ten sposób zbierają cash po to, aby mieć odpowiednie zaplecze do jazdy w Polsce - i tu potem oczywiście zarobić. No ale nie wiem, czy to jest coś złego? Przestępstwo?
muuu
Aż mnie skręca jak czytam takie brednie.A nie że zawodnik jeździ za kasę z Polski po całym świecie, a jeszcze z tego odłoży sporo, bo po co w sprzęt inwestować, skoro między 8 a 15 pkt nie ma różnicy na koncie.
Kuźwa, ludzie opamiętajcie się. Co was obchodzi, na co zawodnik wydaje swoje pieniądze ? Muuu, czy Ty jak zarobisz wypłatę to musisz się pracodawcy tłumaczyc z tego na co ją wydałeś ? Inna sprawa to fakt, ze pracodawcy (prezesi) podpisują takie a nie inne kontrakty. ALe tu winić prosze prezesów a nie zawodników.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Na tym dyskusję można by zakończyć.
Gdyby przepisy były egzekwowane od dawna to teraz nie byłoby problemu z wypłacalnością klubów.
A i przy tym zarobki żużlowców w Polsce byłyby na niższym poziomie.
Dyskusja powtarzana co jakiś czas... i za każdym razem większość chce wprowadzać jakieś limity i ograniczenia.
Niech każdy płaci jak chce i ile chce - tylko niech płaci.
A jak nie płaci to wyjazd z ligi.
Buszmen (24-06-2014)
Jeśli uważasz ze lider drużyny 3, 4 razy dostając 1:5 powinien dostać normalna wypłatę czy transze jak teraz dzieje się w kilku klubach to faktycznie śmiechu warte.
Zostawiając wszystko tak jak jest teraz to za 2-3 lata w ekstralidze zostanie góra 5 drużyn bo po co coś zmieniać.
Przykład z piłki bez sensu. Po za tym tak samo Ronaldo za X bramek w sezonie dostaje premie na jaka wg mnie zawodnik 2 linia zasługuje wykręcić np średnia 2/bieg.
Nie twierdzę że pomysł taki jest idealny, ale skoro Pająk zgodził się na drabinki promująca od jakiejś ilości zdobytych punktów to nie jest niemożliwym dogadanie się tam z innymi
Lafan zgadzam się ale klub właśnie w taki sposób chce unormowac zarobki w naszym klubie czyli płacimy regularnie i w zależności od zdobytych punktów jakiś % więcej. Może nie dzielić tego na liderów i uzupełniających parę ale to już każdy ma inne zdanie na ten temat
Ostatnio edytowane przez Jjasiek ; 24-06-2014 o 22:30
Uważam, ze każdy zawodnik w drużynie powinien dostawać wypłatę zgodnie z nakreślonym kontraktem. Jeśli tak przewiduje kontrakt, to tak ma mieć zapłacone. A pretensje kierowac do tych którzy podpisywali takie kontrakty.Jeśli uważasz ze lider drużyny 3, 4 razy dostając 1:5 powinien dostać normalna wypłatę czy transze jak teraz dzieje się w kilku klubach to faktycznie śmiechu warte.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ja pisze to odnośnie unormowania sytuacji w naszym klubie. Nikt nie chce żeby to była norma w całej lidze. Bo 100% zawodników na to nie pójdzie co jest logiczne
Mariusz jeśli tak ma Walasek zapisane to niech mu tyle zapłacą. Tylko chodzi o to żeby w przyszłości te kontrakty były bardzo ludzkie.
Bo myślę że lepiej zarobić 800 tysięcy płacone zaraz po meczu, niż mieć obiecane 1,2mln dostać je po 2-3 latach w 70 % po 10 ugodach
Ostatnio edytowane przez Jjasiek ; 24-06-2014 o 22:43
No ale nie można tak dzielić kategoriami zawodników. Walasek był liderem ileś lat, teraz ma słaby sezon. To samo Gollob. Obaj zawodnicy schyłkowi i należało brać to pod uwagę. Niedorzecznością jest zakładanie, że lider MUSI zdobywać punkty, a "druga" linia może. Berntzon w Smedernie startował w poziomu głębokiej drugiej linii, a punktuje super. To samo Kildemand. Teoretycznie miał być 5 zawodnikiem w ekipie. Po prostu to jest sport, kontakty są ryzykowne i czasem jest tak, że wyrzuci się pieniądze w błoto, a czasem za mniejsze ma się super zawodnika. Z tego co piszesz, wnioskuję, że ciężko Ci się pogodzić z tym, że ktoś zarabia dobrze, a jeździ słabo - ale to jest w sporcie sytuacja normalna. Najczęściej skutkująca i tak gorszymi zarobkami... w przyszłości.
"Ludzkie kontakty" - możesz to rozszerzyć? Jak wygląda miara "ludzkości"? Kontrakty są wynikiem negocjacji obu stron.
Ale też nigdzie nie winię zawodników. Problem przepłacania, to nie problem Włókniarza ale problem globalny.
I tak, trzeba zobaczyć gdzie zawodnicy wydają kasę, bo jeśli mają jej za dużo, to trzeba ukrócić przepłacanie.
Co to za limit, jeśli dla każdego jest różny? I stąd to przepłacanie.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Jedrzejaka sobie bierzcie, prosze bardzo coraz wiecej osob we Wroclawiu uwaza, ze nalezy go -oczywiscie z naleznymi honorami-pozegnac.
Wy to w tej Częstochowie macie fantazje.. Koniec czerwca a tu koncert życzeń już na przyszły sezon. Czemu nie są tutaj wymieniane nazwiska Vaculik czy Buczkowski? No tak oni już wiedzą czym to Wasze bagno pachnie, więc nie ma się co za nich ponownie zabierać. Zróbcie najpierw porządek z finansami, bo póki, co możecie marzyć, ale o licencji na kolejny sezon.
W niedzielę może Narodowy Wam krzywdy nie zrobi z czystej miłości
Hę? Czy my tu własnie nie dyskutujemy o problemach polskiego żużla i coraz większych kłopotach zespołów z terminowymi płatnościami??
Bo chyba najwyższy czas policzyć ile ten żużel realnie kosztuje. A nie spełniać chore zachcianki i marzenia.
A jak masz zamiar znowu leczyć kompleksy i obrażać innych to idź do mamy i poproś by cię wychowała raz jeszcze.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Temat jest tak oczywisty, ze nawet Mariusz mądrze pisze.
Zamiast szukac na sile regulacji, zwyczajnie na przyszly sezon podpiszcie z zuzlowcami kontrakty, z ktorych bedziecie mogli sie wywiazac.
Wcale nie musza to byc konktrakty z Łagutą i MJJ jesli sie nie zgodza. Wezcie takich co sie zgodza. Nastepnie wywiazcie sie z nich, uzyskajcie licencje bez problemu, a za 2-3 lata takiej polityki przyjda do was zuzlowcy po pewna kase z konktraktu, zamiast wirtualnej u konkurencji.
Regulacje sprawia, ze kazdy rodzic młodzika zastanowi sie czy ten zuzel jest synowi potrzebny, skoro ma zarabiac w przyszlosci jakies dziwnie regulowane "grosze" w zamian za ryzyko zdrowia i zycia.
Mildura (26-06-2014)
Czysto teoretycznie bo sum nie znam ale Peter robiąc 8 punktów zarabia 3500/punkt każdy punkt ponad normę 4500.
Nie dostał przed sezonem tez pół miliona tylko jakieś startowe na silniki.
Dlatego napisałem ze może macie racje i nie dzielimy zawodników na dwie kategorie tylko punktowka zależna od sredniej biegowej.
Ja nie mówię że klub ma okradać teraz zawodników. Dlatego żeby w przyszłości kontrakty były inne niż te z Grisza czy Emilem ta dyskusja nie jest zła.
Jasne ze każdy kontrakt jest sprawa indywidualna między zainteresowanymi 2 stronami dlatego powinny być takie w których obie strony są zadowolone. Aktualnie w klubie przynajmniej naszym tak nie jest i to nowe władze chcą zmienić. Zaproponować to na co ich stać i realizować to na bieżąco a nie z poślizgiem rocznym jak u Emila.
J-rules ja właśnie o tym piszę żeby klub dobrał sobie takich zawodników z którymi dogadamy się tak ze będzie nas stać na wywiazanie się z kontraktu między nim. Nikt nie chce w połowie sezonu im robić krzywdy jak teraz tylko odpowiednio płacić tym którzy zaskoczą in plus, a tym co robią mniej pkt np te 80% należnych pieniedzy
Nie mam zamiaru mówić że jest to rozwiązanie dla całej ligi tylko Wlokniarza przynajmniej na najbliższy rok.
Ostatnio edytowane przez Jjasiek ; 24-06-2014 o 23:21
Jak czytam, ze zawodnikom nalezy spojrzec na co wydaja kase, bo byc moze zarabiaja za duzo to na mysl przychodzi mi jedno.. zaryzykuje bana: Zasrany komuch z poprzedniej epoki
Buszmen (24-06-2014)
Ja bym poszedł dalej. Jak ma za dużo kasy to bym go wsadził. Bo na pewno ukradł.
Dać im na chleb z margaryną i starczy. Sam fakt że wolno im jeździć w barwach wielkiego klubu z Częstochowy powinien im wystarczyć a oni jeszcze kasy żądają?
Sent from my Nexus 4 using Tapatalk
Ostatnio edytowane przez apator_uk ; 24-06-2014 o 23:20
#GetWellDarky
Buszmen (24-06-2014)
Czyli uważasz, że można się prześcigać w wydawaniu kasy zawodnikom, oni się śmieją w wywiadach, że utrzymują się cały sezon tylko z jazdy w Polsce, a inne imprezy są dla nich tylko czystym zarobkiem?
Teraz Polskie zespoły powoli tracą płynność finansową i co dalej? Nikt nic nie myśli o tym? Że za 5 lat, to nie będzie z czego płacić jak ktoś nie pójdzie po rozum do głowy?
Ja uważam ,że powinno się ukrócić przepłacanie zawodników, bez względu na to czy kogoś na to stać.
Ostatnio edytowane przez muuu ; 24-06-2014 o 23:27
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Jak widze niektore tuzy tego forum i ich ból dupy to mnie coś ściska.
Tutaj ludzie piszą o propozycji kontraktów motywacyjnych na przyszły sezon!!!
Nikt tu nie chce ograbiać zawodników, tylko płacić im adekwatnie od prezentowanego poziomu.
Podam jakby to mialo wyglądać.
Siadamy do rozmów przed sezonem 2014 z Kildemandem i co ustalamy:
- Włókniarz oczekuje od niego średniej w meczu na poziomie 1,6 (8 pkt w meczu(zakładamy ze zawodnik jedzie 5 biegów)) Wtedy masz X plnów za występ.
- Jeśli w meczu pojedziesz np. na poziomie 1,0 (5 pkt w meczu(zakładamy ze zawodnik jedzie 5 biegów)) masz X-30%
- Jeśli w meczu pojedziesz na poziomie 2,0 (10 pkt w meczu) to masz X+30%
- Jeśli zrobisz 2,4 (12 pkt w meczu) to masz X+50%
itp.
Siadasz z Łagutą i:
- WŁókniarz oczekuje co mecz od Ciebie 11 pkt w meczu. Wtedy masz Y plnów
- Zrobisz 5 pkt. Masz Y-60%
- Zrobisz 14 pkt. Masz Y+30%
oczywiście zostają do dogrania szczegóły jak kontuzje, upadki, defekty, przegrane 5:1, ale ogólny zarys mam nadzieje ze przedstawiłem.
Chore zachcianki? Przecież żużlowcy i tak zarabiają mało. Takie ceny dyktuje rynek. Są niskie - trudno, muszą dalej zarabiać nędzę. Natomiast mam wrażenie, że w sytuacji kiedy Sukiennik obiecał krocie, potem mu ich nie wypłacił, a następnie - kiedy zawodnik złapał kontuzję szkaluje go nazywając publicznie "zdrajcą", Ty widzisz winę Łaguty, bo... przyjął ofertę ? Jeżeli ktoś jest winny (oczywiście poza działaczami) to liga za tolerancję patologii, ale to pisałem już wyżej. Zdegradowano by ze dwa kluby i od razu inni wyciągnęliby wnioski.
Trzeba ustalić raz na zawsze jedną kwestię: nie ma najmniejszej winy zawodników w problemach finansowych klubów. Zawodnicy są ich ofiarami. Natomiast takie gadanie, że trzeba sprawdzić kto na co wydaje, bo "może ma za dużo" to jest zwykłe kur#stwo. Idź powiedz rodzinie Knappa, albo Richardsona, że zarabiali za dużo i żeby oddali z tego co po nich zostało. Sorry, za brutalność i takie przykre przykłady, ale po prostu nie jest dla mnie fanem tego sportu ten, kto jest przeciwko żużlowcom.
Ale pewnie. Mecz powinny być za 5 zł a zawodnicy niech zarabiają po 2,5 k miesięcznie i mordy w kubeł.
LOL. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i znajdź sprzeczność. Zarabiają w Polsce, a w inne zawody są dla nich zarobkiem Dobre. Swoją drogą chciałbym zobaczyć taki wywiad, gdzie zawodnik "śmieje się". A jeszcze trzecia sprawa: z tego, że w Polsce jest najbogatsza liga i najlepsze płace, to powinieneś się cieszyć, gdybyś był normalny. W piłkarskiej Ekstraklasie płacą mniej niż w Premiership, to chyba musisz się tym szczycić.Czyli uważasz, że można się prześcigać w wydawaniu kasy zawodnikom, oni się śmieją w wywiadach, że utrzymują się cały sezon tylko z jazdy w Polsce, a inne imprezy są dla nich tylko czystym zarobkiem?
Co to jest przepłacanie? Cristiano Ronaldo jest przepłacony w Realu?
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 24-06-2014 o 23:34
Nie wiem może z powodu tego ze jest to wątek częstochowski trzeba wbijać szpile.
Nikt nie chce zawodników okradać tylko tak jak napisał gustawson ustalić kontrakty motywujące w kwestii startów w nowym roku we WLOKNIARZU. Jeśli chcecie to możecie włączyć się w dyskusję nie patrząc przez pryzmat czestochowskich długów.
Buszmen czy uważasz ze Laguta startując 5 X zdobywając 3 pkt byłby bardzo pokrzywdzony dostając tylko zwrot za przyjazd w tym powiedzmy jakiś zwrot za koszty eksploatacyjne sprzętu? (Powiedzmy 10 tysięcy? )
muuu (24-06-2014)
Ja nie mam nic przeciwko kontraktom motywacyjnym, ale tutaj nie było o tym mowy tylko padła propozycja, aby za 0-4 punkty nie płacić nic. A Ty Jjasiek, jakbyś chodził przez miesiąc do roboty, starał się, ale niestety - nie spełniłbyś w pełni oczekiwań pracodawcy, w efekcie czego nie dostałbyś za ten miesiąc ani grosza, byłbyś bardzo pokrzywdzony? Co miałby zrobić Łaguta, gdyby przez cały sezon robił po 3 punkty? To jest sport i nikt nie ma patentu na wygrywanie, ani punktów za darmo.
Muuu: Jedynym, który ma tu jakieś kompleksy jesteś Ty, bo to Ty chcesz zaglądać innym w portfele, żeby sprawdzić czy "nie mają za dużo". Generalnie moim zdaniem ten Twój post to jedna z większym auto-kompromitacji w historii tego forum.
Nawiasem mówiąc - poziom dyskusji: wielka klasa, niczym u Twojego mistrza Sukiennika.
ps. W tej dyskusji w ogóle nie chodzi o to kto ma długi: czy Częstochowa, czy Toruń, czy Piraterna. Ogólnie samo myślenie pt. mniejsze wydatki = lepsza kondycja finansowa klubu, to generalnie jest umysłowy prymitywizm.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 24-06-2014 o 23:48
Uważam ze jeśli Laguta za 3 punkty w meczu chce 18tys + kasa za przyjazd (zwrot za bilety nocleg)+ startowe ok 5-10 tys co daje kwotę lekko 30 tysięcy to znacznie przegina i Wlokniarz na taki kontrakt nie powinien się godzić i podpisać z jakimś zawodnikiem który w przypadku tak słabego meczu nie bd miał nic przeciwko by jego wyplata była adekwatna do poziomu w danym meczu
Widzisz Buszmen ale ja się wycofał em z tego 0 zł po prostu jest to luźna dyskusja. Po za tym pewnie Kika nie myślała o zupełnym 0 tylko wspominała coś o zwrocie za przyjazd może o dodatkowych kosztach zużycia sprzętu.
Po przeczytaniu opini każdego z Was pewnie ktoś wyciągnie zawsze jakiś tam pomysł.
PS. Na forum wyświetlane chyba powinny być tylko treści bez nicków miast może wtedy jadu byłoby nieco mniej
Ostatnio edytowane przez Jjasiek ; 24-06-2014 o 23:52
i bardzo dobrze napisales. Włokniarz nie powinien sie na to godzic.
Tylko, ze sie zgodzil.
W tej idylli musisz mie jednak swiadomosc, ze na takie warunki zadna z gwiazd sie nie zgodzi po tym sezonie. Nie dosc ze fama zla sie ciagnie za wami, to jeszcze te konktrakty takie restrykcyjne..
Wniosek: sklad z wynalazkow. Bo 1-ligowcy tez sie nie zgodza, bo wiedza jakie maja szanse na dwucyfrowki w elidze.
Wg mnie nie jest to takie proste jak piszesz. I nie moze byc tez tak, ze zawonik X sie na to godzi, po czym dowiaduje sie ze zawonikowi Y dano tydzien pozniej 500 tysiecy za podpis
Boże DZIĘKI wreszcie ktoś zrozumiał o co mi chodziło w rozpoczynając tę dyskusję!!!
Też moim celem nie jest okradanie zawodników, a jedynie znalezienie pomysłu, na to jak uzdrowić sytuację w naszym klubie. Nikt nie chce by cos takiego obowiązywało w Waszym Świętym UNIBAX-ie czy tam Apatorze!!!
Właśnie nie. Ja mówię o problemie globalnym, a nie klubowym. Trzeba ogarnąć ten cały burdel bez pogłębiania się coraz głębiej w czarną otchłań. Aby pokazać kto rządzi żużlem, by nie dawać kasy jakimś Anglikom, by nie dawać się dymać przez producentów sprzętu i inne takie. Płacimy za ten żużel najwięcej, to też zarabiajmy na tym odpowiednio. A bez ogarnięcia wszystkich rządzących i władających żużlem w Kraju tego się nie uda zrobić. Powinniśmy grać w jednej drużynie cały czas, a nie fałszywie się uśmiechać by później wbijać nóż w plecy sobie nawzajem.
Samo płacenie milionów zawodnikom za to że przyjechali na mecz bez względu na to ile punktów zdobyli, uważam za coś co psuje ten sport, zawodników i wymaga natychmiastowej naprawy. I zawodnikom nie zależy, skoro nie ma różnicy między 8 a 14 pkt, i durni prezesi obiecują coraz to większe gruszki na wierzbie.
Ostatnio edytowane przez muuu ; 25-06-2014 o 00:11
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
To wszystko tak fajnie napisałeś, że aż niektórzy to kupili. Zapomniałeś o drobnym szczególe, czyli o różnicach między X, a Y. Przy tego rodzaju warunkach i obwarowaniach, to sumarycznie zapewne okaże się, że Y-60% to mniej więcej tyle co X-30% + oczywiście taki kontrakt ma cenę w postaci większej kasy za podpis. To przecież oczywiste, że wszystko ma swoją cenę i po prostu nigdy nie powinno być tak, że gorszy zawodnik będzie zarabiał więcej niż lepszy. A tak tu było sugerowane.Podam jakby to mialo wyglądać.
Siadamy do rozmów przed sezonem 2014 z Kildemandem i co ustalamy:
- Włókniarz oczekuje od niego średniej w meczu na poziomie 1,6 (8 pkt w meczu(zakładamy ze zawodnik jedzie 5 biegów)) Wtedy masz X plnów za występ.
- Jeśli w meczu pojedziesz np. na poziomie 1,0 (5 pkt w meczu(zakładamy ze zawodnik jedzie 5 biegów)) masz X-30%
- Jeśli w meczu pojedziesz na poziomie 2,0 (10 pkt w meczu) to masz X+30%
- Jeśli zrobisz 2,4 (12 pkt w meczu) to masz X+50%
itp.
Siadasz z Łagutą i:
- WŁókniarz oczekuje co mecz od Ciebie 11 pkt w meczu. Wtedy masz Y plnów
- Zrobisz 5 pkt. Masz Y-60%
- Zrobisz 14 pkt. Masz Y+30%
To chyba Wy macie jakieś tego rodzaju problemy (z Muuu). Ja nie raz polemizowałem z Mariuszem, czy J_rulem. W wielu kwestiach się z nimi zgadzam, w wielu nie - na tym polega dyskusja, a nikt na odpowiednim poziomie nie patrzy na miasto czy pochodzenie.PS. Na forum wyświetlane chyba powinny być tylko treści bez nicków miast może wtedy jadu byłoby nieco mniej
Buszmen chodzi o podjęcie dyskusji rzucenie pomysłów. Widzisz to placmy 5 tys za punkt a powiedzmy za każdą przekroczona barierę 80/100/120 itd coś gratis z tych pieniędzy co niektórzy teraz kasuje na niby przygotowanie do sezonu.
Edit. Nie wiem kto to "Wy" ale ja nikogo myślę że nie obrazilem wymieniając poglądy niestety o wszystkich uczestnikach tej dyskusji tego napisać się nie da
J-rules nie chce mi sie wierzyc ale jeśli Hampel czy Woffinden robią te 3-4 pkt i kasuja te 30 tysiecy to cóż może jestem zbyt naiwny ze znajdzie się 7 takich zawodników z którymi można dojść do porozumienia
Ostatnio edytowane przez Jjasiek ; 25-06-2014 o 00:24
No właśnie nie należy się godzić i nowi ludzie nie maja zamiaru tego robić, a jaki będzie skład? Pewnie złożony z wynalazków, ale takich, na których będzie nas stać i będziemy w stanie im płacić!!! Regularnie.!!!
No własnie jesli chodzi o podpis to powinna to być jakas stała kwota dla wszystkich zawodników, a nie 150 tys dla jednego a 800 tys dla innego.
Ja po prostu chce składu na miare naszego budżetu REALNEGO a nie WIRTUALNEGO!!!
Buszu, w tym wszystkim chodzi o to, żeby X czy Y zarabiali tyle ile są warci. A to ile są warci żeby regulowała ekonomia i zdrowa logika w parze z rozsądkiem, a nie chore ambicje prezesów ,kibiców czy jakieś anormalne zachcianki zawodników. Żeby zawodnik X ze średniej półki ligowej dostawał 60-75% tego co Y z TOP5 GP, a nie 130% pensji Y-ka tylko dlatego, że pasuje KSM albo prezes musiał podbić cenę, bo to zrobił wcześniej szef ekipy z miasta Ę.
I tak wiem, popyt podaż i w ogóle. Ale to właśnie wg mnie powinno się jakoś ukrócić, by nie zadeptać tego sportu w tak durny sposób jak bankructwa drużyn.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017