Sopell napisał:No tak, 600 tysięcy dla Emila, to dla niektórych kwota której nie widzieli na oczy.1. Spółka ma spore długi.
Podobnie jest z pieniędzmi o których mówią zawodnicy, którzy jeździli sporadycznie w tym sezonie,
albo dostali 800 tys i uważają, że nie mają za co żyć o inwestowaniu w sprzęt już nie mówiąc.
Z dużą swobodą mówicie o tym aby ogłosić upadłość klubu i zaczynać od nowa.
Sam też bym chciał, aby tak było bo mam tego zwyczajnie dość.
Tych artykułów i tych blogerów którzy karmią się naszym nieudolnym zarządzaniem i robią na tym swój kapitał.
Z drugiej strony zaczynanie wszystkiego od zera jest związane ze sporym ryzykiem.
Ktoś kto nie potrafił zarządzać kasą jak była nie będzie potrafił zarządzać drobnymi kwotami.
Budowanie wszystkiego od zera jest też obarczone sporym ryzykiem sportowym.
Awans do najwyższej klasy sportowej może nie nastąpić za 3 lata, a np. za 6 albo i 9.
Ten sport jest niszowy i zainteresowanie sukcesywnie spada.
Upadłość Włokniarza spowoduje dalszy spadek zainteresowania i być może nie będzie już gdzie wracać.