To tylko i wyłącznie wina Unibaxu ,że Ryan nie jedzie, bo nikogo innego. Jest Kus, Kenneth i można by było powalczyć. To ,że tak został ustawiony awizowany to też tylko i wyłącznie zasługa Unibaxu.
To ,że zawodnik odnosi kontuzje to jest niestety takie ryzyko zawodowe i należy się z tym liczyć. Szkoda ,że stało się to przed finałem, ale to nie powód żeby wszyscy byli przygnębieni, zawodnikowi nic nie zagraża. Kontuzja nie pierwsza i nie ostatnia w tym sporcie.
Kibice Falubazu też przeżywali takie chwile, nawet gorsze i musieli z tym żyć. (Dobrucki,Dudek) byli w gorszej styacji a liga jechała.
Niedobrze dla widowiska ,że Unibax osłabiony, ale to taki sport ,że nigdy niewiadomo co kogo spotka.
Mogli pomyśleć o jakiejś sensownej rezerwie wcześniej, stawiać na Ryana i dać mu jezdzić.
Potem jest płacz ,że taki MBJ marnuje się na rezerwie, Falubaz dobrze się przygotował widocznie i w tym sporcie jeszcze potrzebne jest szczęscie, aby zespół omijały kontuzje. Niestety jak widać taka dobra rezerwa jest potrzebna, tylko trzeba takową dobrą rezerwę znależć, aby się zgodziła grrzać ławę.
Wiele klubów przez kontuzje nie osiągnęło wyniku, taki to sport. Speedway to nie tylko walka na torze , ale i po za nim.