II mecz półfinału Ekstraligi Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów

[whiski]

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów (godz. 18.45)

Mamy dwa atuty, pierwszy to taki, że zaczynamy mecz z przewagą, wszak 47-43 daje handicap i komfort straty raz bezkarnie biegu na 1-5.
Drugi atut to jazda na całego! W Tarnowie pozwolono drużynie z Zielonej Góry na wiele, UNIA nie dała z siebie wszystkiego i jest potencjał, który wystarczy wykorzystać.
-Łaguta nie zrobił nawet planu minimum do którego nas przyzwyczaił i nie ma już czasu na eksperymentowanie z silnikami tylko czas wziąć te najlepsze i jechać.
-Kołodziej uśpił Myszą czujność i te marne 9 punktów na pewno go nie satysfakcjonuje.
-Jest jeszcze sprawa Borowicza który jak koń trojański cały rok oddaje bezkarnie punkty rywalom, wiadomo, że nagle Unia nie wyczaruje w jego miejsce juniora, który mógłby zawalczyć z Dudkiem na jego torze ale sprawa jest na tyle już poważna że przynajmniej można by wystawić jakiegoś kija który chociaż udawał by że z trudem można go ominąć.
Poprawa tych trzech elementów gwarantuje pełen sukces.
Raz UNIA pojechała treningowo, drugi raz jedźmy na poważnie!
Z pełnym optymizmem podchodzę do tego meczu.

Podobne wątki:

• I kolejka Ekstraligi: Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów
• I mecz Półfinału Ekstraligi: Unia Tarnów - Falubaz Zielona Góra
• XIII kolejka Ekstraligi: Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów
• II kolejka Ekstraligi - UNIA Tarnów - Falubaz Zielona Góra 40 - 50
• VI Kolejka Ekstraligi:Falubaz Zielona Góra-Unia Tarnów

[kowjanko]

No wszystko ładnie i pięknie. Jedna uwaga: z wysokiego konia po upadku bardziej tyłek boli...

[istanbul]

Musimy zdobyć 44 punkty , żeby wejść , bo Falubaz przy remisie w dwumeczu wchodzi do finału.

Serce mówi , że chłopaki pojadą dobrze , ale rozum podpowiada , że po 12 biegu będzie można myśleć o meczu o brąz

[Mariusz]

Z pełnym optymizmem podchodzę do tego meczu.

Hmm, to tak jak ja

I mocno się zdziwię jak Falubaz nie odprawi tarnowian z kwitkiem. Stawiam 50 - 40 dla Falubazu jako plan minimum. I wierzę, ze Cieślak nie prześpi następnej nocy

[WaluS]

Ale to nie jest Wielka Pardubicka, żeby spadać z konia, tylko mecz rewanżowy tarnowskiej Unii w Zielonej Górze i jak nie odległa historia pokazuje, wszystko może się zdarzyć.
Wiadomo, że nie jesteśmy faworytem tej potyczki, ale to jest sport i nie przystoi przd meczem forować wynik końcowy.
Wygra ten dwumecz lepsza drużyna, a przegrany pogratuluje awansu do finału i po sprawie.

[grafi25]

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów (godz. 18.45)

Mamy dwa atuty, pierwszy to taki, że zaczynamy mecz z przewagą, wszak 47-43 daje handicap i komfort straty raz bezkarnie biegu na 1-5.
Drugi atut to jazda na całego! W Tarnowie pozwolono drużynie z Zielonej Góry na wiele, UNIA nie dała z siebie wszystkiego i jest potencjał, który wystarczy wykorzystać.
-Łaguta nie zrobił nawet planu minimum do którego nas przyzwyczaił i nie ma już czasu na eksperymentowanie z silnikami tylko czas wziąć te najlepsze i jechać.
-Kołodziej uśpił Myszą czujność i te marne 9 punktów na pewno go nie satysfakcjonuje.
-Jest jeszcze sprawa Borowicza który jak koń trojański cały rok oddaje bezkarnie punkty rywalom, wiadomo, że nagle Unia nie wyczaruje w jego miejsce juniora, który mógłby zawalczyć z Dudkiem na jego torze ale sprawa jest na tyle już poważna że przynajmniej można by wystawić jakiegoś kija który chociaż udawał by że z trudem można go ominąć.
Poprawa tych trzech elementów gwarantuje pełen sukces.
Raz UNIA pojechała treningowo, drugi raz jedźmy na poważnie!
Z pełnym optymizmem podchodzę do tego meczu.

Nie ma wątpiwości, że mecze będzie zaciętny i Falubaz wcale nie może być pewny awansu, jak nie którzy prawią.

W Falubazie trójka Pepe, Dudek, AJ powinni zrobić kilka punktów więcej(ok 30pkt), reszta pewnie pojedzie na poziomie z meczu z Tarnowem.
Typuje wynik tak w okolicy 49-41, a zabawa się pradopodobnie skończy w 14biegu.

[sobotch]

Nieprawda whiski, nie możecie sobie bezkarnie przegrać 5-1, przykro mnie

[CarlitosFalubaz]

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów (godz. 18.45)

Mamy dwa atuty, pierwszy to taki, że zaczynamy mecz z przewagą, wszak 47-43 daje handicap i komfort straty raz bezkarnie biegu na 1-5.

Ano nie. Max 2-4 bo remis w dwumeczu to awans Falubazu.

Drugi atut to jazda na całego! W Tarnowie pozwolono drużynie z Zielonej Góry na wiele, UNIA nie dała z siebie wszystkiego i jest potencjał, który wystarczy wykorzystać.
-Łaguta nie zrobił nawet planu minimum do którego nas przyzwyczaił i nie ma już czasu na eksperymentowanie z silnikami tylko czas wziąć te najlepsze i jechać.
-Kołodziej uśpił Myszą czujność i te marne 9 punktów na pewno go nie satysfakcjonuje.
-Jest jeszcze sprawa Borowicza który jak koń trojański cały rok oddaje bezkarnie punkty rywalom, wiadomo, że nagle Unia nie wyczaruje w jego miejsce juniora, który mógłby zawalczyć z Dudkiem na jego torze ale sprawa jest na tyle już poważna że przynajmniej można by wystawić jakiegoś kija który chociaż udawał by że z trudem można go ominąć.
Poprawa tych trzech elementów gwarantuje pełen sukces.
Raz UNIA pojechała treningowo, drugi raz jedźmy na poważnie!
Z pełnym optymizmem podchodzę do tego meczu.

Każdy ma prawo wierzyć w swoją drużynę, ale za dużo tych "ale" żeby Unia wygrała. Prawie nigdy nie zdarza się tak, że wszyscy zaliczają mecz na miarę swoich możliwości. Zawsze ktoś da d. W meczu na W69 nie widzę żadnego pewniaka w ekipie Jaskółek. Nawet Kołodzieja można będzie spokojnie cyknąć na 5-1. To nie Mościce. W Zielonej nie tylko Hampel ale i Dudek wymiatają tak, że naprawdę ciężko z nimi wygrać (nawet jak się wygra start). A kto ma trzymać wynik jak nie liderzy ?
Prawdopodobieństwo awansu obecnie to raczej 90 % Falubaz a 10 % Unia. Ja bym na Jaskółki kasy u buka nie postawił.
Mój typ 51-39.

[istanbul]

Nieprawda whiski, nie możecie sobie bezkarnie przegrać 5-1, przykro mnie

Właśnie to napisałem wcześniej

[nierobmitego]

Rozmawialem ze znanym meteorologiem mowił mi 55-35 zaś ginekolog mojej żony powiedział 50 - 40 wiec obstawiam 48-42 : )

[grafi25]

Ano nie. Max 2-4 bo remis w dwumeczu to awans Falubazu.




Każdy ma prawo wierzyć w swoją drużynę, ale za dużo tych "ale" żeby Unia wygrała. Prawie nigdy nie zdarza się tak, że wszyscy zaliczają mecz na miarę swoich możliwości. Zawsze ktoś da d. W meczu na W69 nie widzę żadnego pewniaka w ekipie Jaskółek. Nawet Kołodzieja można będzie spokojnie cyknąć na 5-1. To nie Mościce. W Zielonej nie tylko Hampel ale i Dudek wymiatają tak, że naprawdę ciężko z nimi wygrać (nawet jak się wygra start). A kto ma trzymać wynik jak nie liderzy ?
Prawdopodobieństwo awansu obecnie to raczej 90 % Falubaz a 10 % Unia. Ja bym na Jaskółki kasy u buka nie postawił.
Mój typ 51-39.

Unia nie ma pradziwych liderów, jej mocą może być równy skład, który nie pozwoli odskoczyć Falubazowi. To oczywiście rozważnia akademickie, ale wydaje mi się, że jak Falubazowi uda się odkoczyć na 8-10pkt to raczej Uni nie uda się zniwelować staraty zmianami taktycznymi.

[CarlitosFalubaz]

Unia nie ma pradziwych liderów, jej mocą może być równy skład, który nie pozwoli odskoczyć Falubazowi. To oczywiście rozważnia akademickie, ale wydaje mi się, że jak Falubazowi uda się odkoczyć na 8-10pkt to raczej Uni nie uda się zniwelować staraty zmianami taktycznymi.

I właśnie dlatego tak cieniowali cały sezon na wyjazdach. Równy skład to się sprawdza u siebie. Na wyjeździe jak nie masz liderów to nie istniejesz. Nam w Tarnowie skórę uratował Hampel. Ja nie widzę takiego wyjazdowego dominatora w Tarnowie. Dlatego tak nisko oceniam ich szanse.

[alexbart]

Prawie nigdy nie zdarza się tak, że wszyscy zaliczają mecz na miarę swoich możliwości. Zawsze ktoś da d. W meczu na W69 nie widzę żadnego pewniaka w ekipie Jaskółek. Nawet Kołodzieja można będzie spokojnie cyknąć na 5-1. To nie Mościce

Swiete slowa. O ile sie nie myle u nas nigdy nie jechal Madsen, Janowski, chyba poza pierwszym sezonem, kiedy jako 16-latek wszystkich zadziwil, tez nie. Do tego beznadziejny junior. Moze zaskoczyc Vaculik, Kolodziej i Laguta powinnie swoje zrobic. Ale to bedzie zamalo, by odniesc sukces. Choc przy mozliwosci taktykow, wynik dwumeczu przez cale spotkanie rewanzowe powinien oscylowac wokol kilkupunktowej przewagi Falubazu. Obstawiam ostatecznie 49-41 dla nas.

[dillinger]

Ten mecz trzeba potraktować jak rewanżowy mecz w finale i starać się wycisnąć maksa na torze.
I co najważniejsze, tor ma być do ścigania bo u nas nawet jeśli przegramy start to mamy kim gonić i większość to potrafi.
Poza Jarkiem i Jonasem. Oni zawsze uciekają na starcie i mkną po pewne 3 pkt.

[istanbul]

W zeszłym roku niemal wygrana. W tym po 12 biegach 39:33 , więc wynik całkiem przyzwoity. Pogrążyły nas nominowane , podobnie jak w tę niedzielę.
Po tak chimerycznym sezonie niech chłopaki zrobią 40 pkt a im przyklasnę.
Wszystko powyżej 4 miejsca przyjmę z zadowoleniem a w finale trzymam kciuki za Częstochowę

[kape]

Prawie nigdy nie zdarza się tak, że wszyscy zaliczają mecz na miarę swoich możliwości. Zawsze ktoś da d. W meczu na W69 nie widzę żadnego pewniaka w ekipie Jaskółek. Nawet Kołodzieja można będzie spokojnie cyknąć na 5-1. To nie Mościce

Swiete slowa. O ile sie nie myle u nas nigdy nie jechal Madsen.

Madsen w zeszłym roku 3, 2*, 3, 0, 2

pozdrawiam

[RUSTY]

Tarnów na pewno tego łatwo nie odda bo już nie ma nic do stracenia,pewnie drużynę pociągnie Łaguta i Kołodziej który ostatnio zaczął wreszcie agresywnie latać.W Vaculika jakoś nie bardzo wierzę,Madsen jak wystartuję tak jedzie,każdy jednak jest tam nieobliczalny.Mimo wszystko Falubaz ma dwa niepodwarzalne atuty.Swój tor na którym oprócz trzech punktujących liderów jest jeszcze Jabłoński który na swoim obiekcie zdobywa ważne punkty oraz ... bardzo silnego juniora którym można nanipulować w zasadzie do woli.Z reguły każdy start pary Hampel-Dudek to jest 5:1.Tarnów nie ma silnych juniorów a Gomólski tutaj tymbardziej nie zdobędzie ich dużo,z Borowiczem może nie poradzić sobie jedynie Davidsson.Głupio potracone punkty kiedy przewaga wynosiła już ponad 10 punktów chyba o tym zadecydowało że Mariusz team spirit można już powitać w finale.

[CarlitosFalubaz]

Madsen w zeszłym roku 3, 2*, 3, 0, 2

pozdrawiam

No super, a Madsen A.D. 2013 ? W Zielonej: 2 0 0 2 1 + 2 bonusy Dupy nie urywa. Liderem to go trudno nazwać.

[Polonez_Truck]

Przejrzałem wyjazdowe średnie biegowe Unistów i wyszło mi, że oni nie mają czego u nas szukać Najlepszy ich zawodnik (Łaguta) na wyjazdach wyciągnął średnią 1,957 następny jest Kołodziej ze średnią 1,805. To tyle jeśli chodzi o liderów, bo przecież nie można takim mianem nazwać Janowskiego ze średnią wyjazdową 1,638. Dalej już zupełne przeciętniactwo.

Zadanie Falubazu jest takie, żeby widząc tą tarnowską mizerię zachować proletariacką czujność i nie dać wrogowi klasowemu rozpanoszyć się na W69, wszak my w Tarnowie po 10 biegach też nie mieliśmy już szans na dobicie do magicznej granicy 40 punktów. Jak się skończyło to każdy wie.

Z innej beczki. Dziś byłem kupić bilety i na monitorku było widać, że wejściówek zostało już bardzo niewiele. A dziś dopiero wtorek. Jednak ta pozytywna końcówka w Tarnowie nieźle nakręciła ludzi i połączeniu ze stawką spotkania zapewni komplet publiczności. Ciekawe ile telefonów do Sport-Halls i wszelkich nadzorów budowlanych wykonali już Kopernik i Dowhan, żeby nowa trybuna była jednak otwarta już na niedzielę

[CarlitosFalubaz]

Przejrzałem wyjazdowe średnie biegowe Unistów i wyszło mi, że oni nie mają czego u nas szukać Najlepszy ich zawodnik (Łaguta) na wyjazdach wyciągnął średnią 1,957 następny jest Kołodziej ze średnią 1,805. To tyle jeśli chodzi o liderów, bo przecież nie można takim mianem nazwać Janowskiego ze średnią wyjazdową 1,638. Dalej już zupełne przeciętniactwo.

Zadanie Falubazu jest takie, żeby widząc tą tarnowską mizerię zachować proletariacką czujność i nie dać wrogowi klasowemu rozpanoszyć się na W69, wszak my w Tarnowie po 10 biegach też nie mieliśmy już szans na dobicie do magicznej granicy 40 punktów. Jak się skończyło to każdy wie.

Z innej beczki. Dziś byłem kupić bilety i na monitorku było widać, że wejściówek zostało już bardzo niewiele. A dziś dopiero wtorek. Jednak ta pozytywna końcówka w Tarnowie nieźle nakręciła ludzi i połączeniu ze stawką spotkania zapewni komplet publiczności. Ciekawe ile telefonów do Sport-Halls i wszelkich nadzorów budowlanych wykonali już Kopernik i Dowhan, żeby nowa trybuna była jednak otwarta już na niedzielę

Ja już się poddałem i załatwiam bilet gdzie indziej. Ale na finał ściągam pod start mocną ekipę z Wawy. Niech się analfabeci uczą to co jest speedawy
Sport Halls nie zawiedź mnie ... bardziej niż już to zrobiłeś!

[istanbul]

Ja już się poddałem i załatwiam bilet gdzie indziej. Ale na finał ściągam pod start mocną ekipę z Wawy. Niech się analfabeci uczą to co jest speedawy
Sport Halls nie zawiedź mnie ... bardziej niż już to zrobiłeś!

Żeby się nie okazało , że będziesz musiał ich zaprosić do Częstochowy na ten finał

[CarlitosFalubaz]

Żeby się nie okazało , że będziesz musiał ich zaprosić do Częstochowy na ten finał

Jakiś finał w ZG przecież będzie Mały, duży ale jakiś
Chociaż z tą Czewą to nie jest zły pomysł. Tam jest prawdziwe ściganie.

[Polonez_Truck]

Chociaż z tą Czewą to nie jest zły pomysł. Tam jest prawdziwe ściganie.

I trybuna będzie na 100%

[dillinger]

Z innej beczki. Dziś byłem kupić bilety i na monitorku było widać, że wejściówek zostało już bardzo niewiele. A dziś dopiero wtorek. Jednak ta pozytywna końcówka w Tarnowie nieźle nakręciła ludzi i połączeniu ze stawką spotkania zapewni komplet publiczności. Ciekawe ile telefonów do Sport-Halls i wszelkich nadzorów budowlanych wykonali już Kopernik i Dowhan, żeby nowa trybuna była jednak otwarta już na niedzielę

kibice sukcesu w akcji;
będzie finał to modnym będzie być na tym meczu
ale summa summarum kasa dla klubu taka sama

[Mariusz]

ale summa summarum kasa dla klubu taka sama

Jak taka sama ? Jeśli wejdziemy do finału to już raczej na pewno nowa trybuna będzie dostępna dla kibiców. Czyli wejdzie na stadion jekieś 3000 kibiców więcej. Nie zapominaj też, że karnety już nie obowiązują. Czyli następne 3000 biletów więcej. Cena biletu na finał (tego tańszego) też pewnie zakręci się koło 50 -60 PLN-ów.

[Sokol jr.]

Mecz zakończył się 47:43 dla Tarnowa, choć w pewnym momencie przewaga Tarnowa wzrosła do 12 punktów. No ale coż, błędy zawodników oraz przegrane biegi nominowane(14.Bieg 1:5, 15.Bieg 2:4). Na szczęście nikt nie ucierpiał i zawody skończyły się szczęśliwie. Na pewno Tarnów zdobyłby więcej punktów gdyby nie trzy taśmy(dwie Kołodzieja i jedna Łaguty). A Kołodziej może miałby komplet(3,3,t,3,t lub jakoś tak). Natomiast bardzo podabała mi się sytuacja jaka miała miejsce zaraz po upadku Kołodzieja i Protasiewicza. Od razu podeszli do siebie, wszystko sobie wyjaśnili i się przeprosili. Natomiast w meczu Torunia z Włókniarzem Miedziński to nawet nie poszedł sprawdzić jak się czuje Emil po tamtym upadku w 7.Biegu. Nie poszedł też sprawdzić jak się czuje Brzozowski, który po przejechaniu Emila groźnie upadł na tor. No ale wracając do meczu Tarnowa z ZG to jestem dumny, że przez całe zawody była jakaś walka(oczywiście fair-play). A fanom Włókniarza polecam przeczytać ten link:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/38...ny-kontuzji-em
I to by było na tyle.
Pozdro

[dillinger]

Jak taka sama ? Jeśli wejdziemy do finału to już raczej na pewno nowa trybuna będzie dostępna dla kibiców. Czyli wejdzie na stadion jekieś 3000 kibiców więcej. Nie zapominaj też, że karnety już nie obowiązują. Czyli następne 3000 biletów więcej. Cena biletu na finał (tego tańszego) też pewnie zakręci się koło 50 -60 PLN-ów.

Oj
ale kibic jest kibic
to miałem na myśli
Czy na mecz przyjdzie ten co zawsze, czy ten co pójdzie 'bo wypada' powiedzieć że się było,
to za bilety zapłacą tyle samo.
Oby oczywiście już ta nowa trybuna została otwarta bo te 3 tys. x 50 zł = całkiem niezła sumka,
a tam to też chyba jakieś droższe bilety sprzedawać będą, skoro w 2009 na finał pod małą wieżyczką chodziły za ponad 100 zł albo i więcej [już nie pamiętam, musiałbym sprawdzić]

[Jack Daniel's]

Mecz zakończył się 47:43 dla Tarnowa, choć w pewnym momencie przewaga Tarnowa wzrosła do 12 punktów. No ale coż, błędy zawodników oraz przegrane biegi nominowane(14.Bieg 1:5, 15.Bieg 2:4). Na szczęście nikt nie ucierpiał i zawody skończyły się szczęśliwie. Na pewno Tarnów zdobyłby więcej punktów gdyby nie trzy taśmy(dwie Kołodzieja i jedna Łaguty). A Kołodziej może miałby komplet(3,3,t,3,t lub jakoś tak). Natomiast bardzo podabała mi się sytuacja jaka miała miejsce zaraz po upadku Kołodzieja i Protasiewicza. Od razu podeszli do siebie, wszystko sobie wyjaśnili i się przeprosili. Natomiast w meczu Torunia z Włókniarzem Miedziński to nawet nie poszedł sprawdzić jak się czuje Emil po tamtym upadku w 7.Biegu. N A fanom Włókniarza polecam przeczytać ten link:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/38...ny-kontuzji-em
I to by było na tyle.
Pozdro

Fani Włókniarza czytali już wczoraj, jak nie było autoryzacji i było nieco ostrzej

[savage]

Rozum podpowiada finał dla Falubazu, ale który "normalny" kibic kierowałby się rozumem ?

Wydaje mi się, że języczkiem uwagi w tym meczu będzie Janusz Kołodziej. Chłopak rozjeździł się na dobre, ogień w Szwecji, ogień w MPPK w Gorzowie, ogień w Tarnowie. Nie wierzę w kolejne masowe taśmy, wierzę, że Janusz pojedzie w ZG, jak w 2010 roku, bo faktycznie ostatnio dysponuje rakietami pod tyłkiem, a i jeździć potrafi.

Kolejne elementy Madsen+Łaguta+Vaculik+Janowski... W zasadzie każdy z nich może zrobić 2-3 punkty, a może wystrzelić na poziomie 10. W tym cały jest ambaras, aby wystrzelili na raz ! W przeciwnym wypadku, nie mamy czego szukać w finale.

Liczę na wynik, który nie przyniesie wstydu, a po cichutku marzę o finale . Zdaję sobie sprawę, że Jonsson + Dudek + Protas + Hampel to praktycznie pewne 40 punktów... Może jakaś taśma ?

Oby było dobre ściganie. Wierzę w chłopaków i trzymam kciuki. Choć mówię bez bicia - dużych pieniędzy to bym na nich nie postawił .... No, maks 100 zł


Pozdrawiam

[Sorel]

Wierzę w chłopaków i trzymam kciuki. Choć mówię bez bicia - dużych pieniędzy to bym na nich nie postawił .... No, maks 100 zł

Buki płacą 10 do 1 za złoto dla Tarnowa

[Reptile]

Kolejne elementy Madsen+Łaguta+Vaculik+Janowski... W zasadzie każdy z nich może zrobić 2-3 punkty, a może wystrzelić na poziomie 10.

Trochę to hardcorowe liczyć na 10 punktów na wyjeździe w wykonaniu drewnianego Słowaka. Czy on w tym roku w ogóle gdziekolwiek poza Tarnowem zrobił over 9 ? Nie chce mi się sprawdzać w wynikach, ale jakoś wątpię. Zakładam, że Kołodziej ciut się poprawi w stosunku do meczu w RZ (wówczas 2 pkt), ale nie sądzę by wymiatał tak samo jak w Tarnowie, bo w ZG Hampel i Dudek raczej będą mocniejsi. Z drugiej strony taki Łaguta zdobył w poprzednim meczu 13 pkt, a od tamtej pory forma mocno poszła w dół i teraz raczej do 10 już nie dobije. Tarnowa w żadnym wypadku lekceważyć nie można i trzeba podejść do rewanżu maksymalnie skoncentrowanym, ale stawiam, że 50-40 to będzie wynik minimum. Martwi trochę Jabłoński, który ma zniżkę formy i Jonsson, który okrutnie cieniuje. Na Tarnów może to wystarczyć i nie być tak istotne, ale na ew. finał już niekoniecznie.

[savage]

Liczenie na 10 punktów Martina jest równie hardkorowe co liczenie na to, że Janusz poprawie się tylko "ciut" w stosunku do 2 punktów jakie zdobył w RZ. Obiektywnie przy jednoczesnym zauważeniu spadku formy Łagutu, należałoby także zauważyć spory progres w dyspozycji Janusza.

Unia Tarnów - 36
1. Maciej Janowski - 11 (3,3,2,3,d,0)
2. Leon Madsen - 5+2 (2*,0,0,2*,1)
3. Artiom Łaguta - 13 (2,3,3,3,1,1)
4. Martin Vaculik - 1 (0,1,0,0)
5. Janusz Kołodziej - 2 (1,1,0,-,-)
6. Kacper Gomólski - 4 (1,0,2,1)
7. Mateusz Borowicz - 0 (0,0,-)

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 54
9. Andreas Jonsson - 10+2 (1,2*,2,2*,3)
10. Jonas Davidsson - 4+1 (0,3,1*,0)
11. Piotr Protasiewicz - 9+2 (3,1*,3,w,2*)
12. Krzysztof Jabłoński - 4 (1,2,1,-,-)
13. Jarosław Hampel - 12 (3,2,3,1,3)
14. Kamil Adamczewski - 5 (3,w,2)
15. Patryk Dudek - 10+3 (2*,2*,1,3,2*)


Liczę, że Hampel, Dudek, Protas i AJ pojadą na podobnym poziomie, co daje w sumie 41 punktów. Teraz te 13 punktów, jakie uzbierali Jabłoński / Davidsson / Adamczewski, muszą paść naszym łupem w znacznej części. Patrząc na wyniki szczególnie Kołodzieja, wierzę w to .

Janowski, Kołodziej, Łaguta, Madsen, Vaculik to słabsza ekipa od liderów Falubazu, ale jednocześnie zawodnicy o zdecydowanie większym potencjale punktowym od Jabola, Davidssona, czy Adamczewskiego.


Pozdrawiam

[Falubaz]

Panowie zielonogórzanie, zdajecie sobie sprawę, że jeszcze pare lat temu klub żużlowy Unibax Toruń dostał u nas w trąbe 48:42, a i tak przywdziewali sobie złoto, bo raz, że Falubaz nie miał liderów, którzy mieli trzymać wynik na wyjeździe, dwa bo wyrównany skład sprawdza sie tylko u siebie i trzy, bo przecież i tak nie będzie niespodzianki, bo wielki Apator sie po nas po prostu przekula. Dziś sytuacja jest odwrotna i to Unia jedzie w roli średniaka, bez wyjazdowych liderów praktycznie na pozarcie, a wielki Falubaz czeka już na przeciwnika w finale.
Niespodzianki sie zdarzają, a pojecie underdog też nie bez powodu powstało. Trzymać gaz, zwieracze i pełna koncentracja, bo inaczej cała Polska będzie lała, a Mariusz tłumaczył, że de facto nie bylismy faworytem, a i tak sporo ugraliśmy.

[Reptile]

W sezonie o którym wspominasz faktycznie była taka sytuacja, ale to było zwykłe chciejstwo Unibaxów nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością. Przypominam, że wówczas Falubaz był wyjazdowo dużo mocniejszy od tegorocznego Tarnowa i chyba ani razu nie zszedł na wyjeździe poniżej 40 punktów, co Unii zdarza się nagminnie. Tak jak napisałem, rywala lekceważyć nie można i trzeba podejść do tego na 100 %, ale nie widzę za bardzo jak Tarnów miałby zrobić 44 pkty u nas, bo tam każda para może dostać 5-1 nawet od Jonasa.

[savage]

ale nie widzę za bardzo jak Tarnów miałby zrobić 44 pkty u nas, bo tam każda para może dostać 5-1 nawet od Jonasa.

Może, może, może...

Może to 5-1 dostać Hampel od Łaguty i Madsena i to w Zielonej Górze . Nie zapominaj Reptile, że to jest tylko sport, a to, że faktycznie mamy słabszą "na papierze" ekipę do Was, nie oznacza, że przyjadą do Was jakieś ogórki. Akurat w tym dwumeczu to ja widzę jednego, konkretnego ogórka, którego poziom to PO w II lidze (na dzień dzisiejszy) i jest nim Wasz zawodnik, niejaki Jonas

Jesteście faworytami - to fakt, ale dopóki piłka w grze...


Pozdrawia

[Mariusz]

Niespodzianki sie zdarzają, a pojecie underdog też nie bez powodu powstało. Trzymać gaz, zwieracze i pełna koncentracja, bo inaczej cała Polska będzie lała, a Mariusz tłumaczył, że de facto nie bylismy faworytem, a i tak sporo ugraliśmy.

Głupiś czy co ? Nic nie będę tłumaczył. Jeśli mielibyśmy przegrać ten finał z Tarnowem to byłoby frajerstwo jakich mało. I nie będzie tu żadnego tłumaczenia. Bo być nie może. Jasne, że przeciwnika nie wolno lekceważyć. Ale bać się również nie wolno. Trzeba po prostu to wygrać i szykować się do wielkiego finału. Innej opcji nie widzę

[Falubaz]

Wiesz Reptile, tu chodzi o to, że ten nasz świąteczny nastrój równiez udziela się żużlowcom, bo nie oszukujmy sie, oni tez czytaja te forum, słuchaja co się "mówi na mieście" i koduja sobie, ze to lekka jazda będzie. To taki nasz zielonogórski problem, dochodzimy do faktycznie ważnych meczów z nastawieniem, że one same sie wygrają, a potem smiech i płacz na przemian. To Leszno nas strąci z 1 ligi, mimo że dzień wcześniej ugraliśmy u nich chyba 46:44, to Bydzia ze średnim składem nas palnie na strarcie sezonu, albo Wrocław nam na wrocławskiej wybije żużel z łba. W tym roku już jechaliśmy jak po swoje do Gorzowa, gdzie wrócilismy z takim plaskaczem na pysku, że bolało tygodniami. Tamten mecz jakoś specjalnie nie wpłynął na naszą sytuacje, gorzej moze być z tym.
Na teraz Dobrucki z Jankowskim nie powinni głowkowac o tym co ze stadionem tylko wydzwaniak po zawodnikach o 24:00 i moblizować, pytać o sprzęt i przypominać rangę zawodów. Każdy jeden rider powinien wiedzieć, że nie jedzie o byle co i mieć świadomość, że będzie gnoj jak odpadną. Tak by o godzinie 18:45 w niedziele być naładowanym i skoncetrowanym na tym by nie wypuścić Tarnowa z 30. Tu trzeba być jak Tommy Lee Jones w 'ściganym'. Albo i lepiej.
/up, będziesz mariuszku, będziesz.

[savage]

Eeee tam falubaz,

Przyjadą leszczyki, jakieś Kołodzieje, Janowskie, Łaguty, do tego drewniany Madsen, co to biegu z Davidssonem nie wygra i Słowak bez formy. Z kim tu walczyć ?! Na lajciku wygrywacie do 30, jeszcze z Klaudią w składzie . Lepiej niech już Rafał szykuje się na dekorację DMP, a Senator niechaj prasuje swoją najróżowszą koszulę .

Tego się trzymajmy, a szczególnie Wy, w Zielonej


Pozdrawiam

[Mariusz]

Na teraz Dobrucki z Jankowskim nie powinni głowkowac o tym co ze stadionem tylko wydzwaniak po zawodnikach o 24:00 i moblizować, pytać o sprzęt i przypominać rangę zawodów. Każdy jeden rider powinien wiedzieć, że nie jedzie o byle co i mieć świadomość, że będzie gnoj jak odpadną.

Jak to dobrze, ze to nie Ty jesteś managerem w Falubazie. Wtedy wszyscy chodzili by osrani po pachy już od niedzieli. A w dniu zawodów byliby praktycznie niezdolni do walki o punkty.

[shelve]

Trzeba walczyć jakby to byo do odrobienia z 15 pkt, żadnego lajtu i lużnego podejścia.
Nikt nikogo nie lekceważy i dopóki piłka w grze ...

Jaskółki też pewnie podrażnione będą i walki pewnie nie zabraknie.

Oby liderzy zrobili swoje i nie dali się rozchulać Jaskółkom, nieraz już były meczarnie na naszym torze.

Oby było na co popatrzeć i bez wypadków na torze.

[Falubaz]

Mariusz, nie oczekuję by zatwardziały związkowiec miał jakikolwiek nawyk zwycięstwa zakodowany pod kopuła, byle ciepło i znośnie i jakoś to bedzie. Slyszałeś choć o takim haśle jak mobilizacja, determinacja, agresja, dążenie do celu czy prosta ambicja. Każdy sportowiec musi byc odpowiednio pobudzony i ukierunkowany. Patrz na surowego Pedersena i jego podejście do sportu i sprawdź co on tam osiągnął.
ps. kuwa, znowu daje sie wciągać w rozmówki z betonem.

[Reptile]

savage przesadzasz. Nikt tu nie traktuje Unii T jako ogórków. Ja staram się logicznie i na rozum analizować ten mecz i przez cały sezon Tarnów wyjazdowo prezentował się mizernie i nie ma logicznych przesłanek na to, że zrobią w ZG konkretny wynik. Rozumiem Twoją wiarę jako kibica, ja wierzę w pewne zwycięstwo gospodarzy. Davidsson owszem jest ogórkiem, ale zawsze jak wygra start to może powieźć każdego z zawodników Tarnowa. Taki Vaculik wyjazdowo jest podobnym ogórkiem do Jonasa. Nie traktuj moich wpisów jako napinkę tylko realną ocenę szans obu zespołów na finał.

[Mariusz]

Patrz na surowego Pedersena i jego podejście do sportu i sprawdź co on tam osiągnął.

Tylko, że mu żaden pajac non stop nie przypomina, że za parę dni zawody, że to spotkanie nad wyraz prestiżowe, że ten mecz koniecznie trzeba wygrać, a czy może wyremontowałeś silniki itd. itp. Tej klasy zawodnikom o takich rzeczach po prostu nie trzeba przypominać. A w dni wolne powinni umieć się wyłączyć od tego wszystkiego, na pewien okres czasu zapomnieć. Po to właśnie aby nabrać dodatkowej energii. Takiemu Pedersenowi logistykę szykuje kilka osób. On sam jedzie na ryby czy grzyby aby się zrelaksować. A według ciebie należało by go non stop stresować tym całym nagabywaniem i sprawdzaniem. Dupa z ciebie nie manager

[Falubaz]

On właśnie sie sam odpowiednio mobilizuje, dzieki czemu zdobywa mistrzostwa i inne sukcesy nie będąc przy tym wirtuozem torów. Robi to bo ma *****iście mocną psychikę i wie, że musi się sam nakręcić by dojść do celu. Stąd ksywa power. PUK, Hampel i wielu innych tego nie potrafią mimo, że umiejętności mają wyższe. Tym się różnią madra głowo, a skoro nie potrafia sie odpowiednio umotywować to powinni mieć kogos z boku kto ich do tego nakręci. Rusz raz jeden dupe i poczytaj cokolwiek o psychologii sportowej, weź choćby biografię Mike'a Tyson i zobacz jak wygladały jego przygotowania do wielkich walk, tygodnie i miesiące poświęceń i ciągłego powtarzania, że jest sie najlepszym. Tony Rickardsson mowił, że żużlem nawet należy srać, a ty mi tu wychodzisz ze stylem zwykłego przeciętniaka, ktory ma o niczym nie myśleć i sie luzować. Takich to my mamy juz paru, nawet jedenastu, którzy grają z orzełkiem na piersi i ciągle zbierają baty, mimo że tydzień wcześniej chodzą jak motorki w swoich zagranicznych klubach. też pewnie mają w sztabie reprezentacji swoich Mariuszów, ktorzy powtarzają by o nic sie nie martwić, wsio będzie dobrze, bilety dla żon i rodziny załatwione, a wy tam sobie kopnijcie pare razy piłkę.
Minimalizm ****a pełna gębą, witamy w Mariuszowie.

[savage]

Reptile,

Oczywiście, każde typowanie wyniku - zwycięstwa Falubazu, nawet w rozmiarach 60-30, jest bardziej prawdopodobne i zdroworozsądkowe niż mój typ 45:45 . Z tego zdaję sobie sprawę w 100%, choć logika myśleniem sercem kibica rzadko idzie w parze z trzeźwym podejściem do sprawy.

Wiem doskonale, że na 10 meczy w ZG, przegrywamy wysoko 9 i pozostaje mi liczyć na to, że w niedziele będzie ten właśnie "dziesiąty" mecz w którym zaskoczą wszystkie Jaskółki i będziemy ostro walczyć do ostatniego biegu. Przecież spadkowicz z Rzeszowa, potrafił walczyć z Myszami jak równy z równym, Bydzia pojechała bardzo ładnie, podobnie Wrocław. Jakieś przesłanki ku temu, że możemy powalczyć są i to one będą dla mnie na pierwszym miejscu. Na czymś w końcu muszę budować swoją wiarę w korzystny rezultat


Pozdrawiam