Coś czuję, że półfinał 2011 Toruń - Leszno to będzie piknik w porównaniu z niedzielnym meczem.
Mam nadzieję, że mimo wszystko zobaczymy w tym trochę sportu.
Coś czuję, że półfinał 2011 Toruń - Leszno to będzie piknik w porównaniu z niedzielnym meczem.
Mam nadzieję, że mimo wszystko zobaczymy w tym trochę sportu.
To pytanie do oficjeli z PZM/GKSŻ/Ekstraligi* czy pozwolą by tylko sport i forma oraz umiejętności zawodników decydowały.
*niepotrzebne skreślić
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Czyli Witkowski/Szymański/Stępniewski. Nie ma szans. Unibax w finale - info na 100%. Jutro rzecznik częstochowskiego klubu napisze specjalne oświadczenie na swojej stronie. Podaję adres http://bez-hamulcow.przegladsportowy.pl/
Nie wiem co mogłoby się stać, żeby Apator obronił przewagę. Wszystkie argumenty są po stronie Częstochowy.
Oby nikt nikogo nie połamał. Pier..lca ten naród dostaje przy najprostszej spornej sytuacji.
Ostatnie wydarzenia wybetonowały trójpasmową autostradę do złota dla Zielonej Góry.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
lemur6666 (02-09-2013)
Żeby tylko nie okazało sie ,ze w jakiś magiczny sposób Emil będzie gotów na gp a w niedziele doskonale znany w Rzeszowie syndrom Pedersena.Wszyscy z otoczenia kacapa nabrali wody w usta a to daje do myślenia.L4 chyba tez dostarczone jeszcze
nie zostało także w tym przypadku i z ZZ byłyby nici i trzeba by jechać młodszym Jabolem.Nie twierdze ,ze wynik byłby rozstrzygnięty aczkolwiek sytuacja medalikow mocno by sie skomplikowała.Suma sumarum nie do końca pojmuje dlaczego jest takie larum bo śmiem
twierdzić ,ze tak do końca czewa nienajgorzej na tych zmianach wyszła.Emil od jakiegoś czasu sie miota.Z forma jest na bakier także w tym momencie ZZ to optymalne rozwiazanie dla Czestochowskiego KMu.Zaznaczam od razu.Niezmiernie mi przykro z powodu kontuzji Emila.Sytuacje delikatnie mówiąc sporne pozostawie bez komentarza bo chyba juz wszystko w tym temacie zostało powiedziane.
Emil był w słabej formie, ale to zawodnik innego kalibru niż np. Szumina (pewniejszy, stabilniejszy - nawet w Częstochowie). Wątpię, aby zszedł u siebie poniżej 8 w tych 4 bazowych. Dlatego dla mnie mówienie o wzmocnieniu Czewy, to żart. Potrzeba ujechać 49 punktów i wobec absencji Emila, żaden z seniorów nie może położyć meczu. A tak np. dałoby się to zrobić przy słabszej jeździe Szuminy, czy Liglada, czy defektach Griszy.
Co do GP. Nie wyobrażam sobie startu Emila w tę sobotę, natomiast faktycznie (choć to mało prawdopodobne) jest opcja, że będzie chciał pojechać następne SGP, a tu niby musiałby 15 dniowe L4 mieć. Choć z drugiej strony, jeżeli dałby je dziś, to 15 dni płynie chyba od 2.9, a nie od 8.9? Jak to jest?
Nic takiego. Szanse są 50-50 ze wskazaniem na Unibax. Dla mnie Szumina, choć stać go i na 13 w 6, to nie jest ŻADNYM pewniakiem. A pierwszy mecz w Czewie Unibax pojechał bez ZZ i z półżywym Gollobem + nic nie dołożył Paweł. Włókniarz wyjechał natomiast wówczas, nie licząc 15 biegu - maxa, zwłaszcza na pozycjach juniorskich (Strzelec), co raczej będzie trudne do powtórzenia. To był perfekcyjny mecz Częstochowian. Może i Unibax odpadnie, ale jakoś nie wierzę, że Włókniarz ujedzie >50 punktów.Nie wiem co mogłoby się stać, żeby Apator obronił przewagę.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 02-09-2013 o 23:46
Nie wiem czy ktoś już to wrzucał, bo nie chce mi się czytać tych pseudo- intelektualnych wypocin, ale dla Pana, który pozbawia Miedzińskiego mózgu, Dymka który nazywa Adriana bandytą, a akcję Laguty kwituje stwierdzeniem "nie widziałem", wszystkich częstochowsko-leszczyńskich znawców tematu bandytyzmu na torach żużlowych oraz przede wszystkich dla szanownego Pana Laguty, który bluzga na konferencji i twierdzi, że tak się nie powinno jeździć, polecam poniższy slajd:
http://sportowybar.pl/7068/i-tak-wsz...an-to-zabijaka
Dobranoc.
Ostatnio edytowane przez UsZooL ; 02-09-2013 o 23:54
Jest jeszcze Czaja no i Strzelec także nie koniecznie musi Szumina odpalic.Z reguły w meczu z nami zawsze ktoś ma dzień konia.Jak nie Kilikarpi to inny Davidsson czy Cyfer.Z tym fifty fifty to chyba sie zagalopowales .Niby mamy 6/7 punktów w zapasie,ale taka zaliczka będzie cholernie ciężka do obronienia.Swoja droga mam nadzieje,ze nasi nie przespia początku bo po 2 biegach może nie być co bronic
Buszmen napisał:Dołożył 4+1 czyli trochę dołożył.nic nie dołożył Paweł
Tyle ile w Gnieźnie 4+1
czy Bydgoszczy 2+1
W ZG zdobył 0
Oczywiście w Lesznie czy Rzeszowie zdobył dwucyfrówki,
ale nie widzę tej maszynki do zdobywania punktów.
Półfinał EE to trochę inny level zwłaszcza na wyjeździe.
(w Toruniu pojechał mega zawody 7+3)
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2013 o 00:09
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Na kim Brzozowski zrobił te punkty?
I wcale sie nie zdziwie jak Pawełek sie zakręci coś w granicach tego co zrobił w tamtych zawodach.Rezerwy widzę w Gollobie ,Miedziaku i mimo wszystko w Darkim.Jak będzie pod koło to w 7/16 .Inaczej w torbę i z płaczem do domu .
OK, no Blacktop - ja nie mówię, że koniecznie zrobi 10. Ale chyba występami w Lesznie, Wrocławiu, czy Tarnowie pokazał, że jednak go na to stać. Powoływanie się na występ w ZG, który miał miejsce bodaj w kwietniu jest moim zdaniem bezzasadne. Tak samo, ja mogę napisać, że Szumina zrobił z Tarnowem, Gnieznem i Bydgoszczą 1 punkt, a z Gorzowem punktów 2. Z PGE też nie zachwycił, podobnie jak Liglad (porażka m.in. z Sówką). W 4 meczach (z 9 u siebie = blisko 45%) Szumina zrobił 5 punktów łącznie!
Unibax pojechał w Częstochowie w RZ znacznie poniżej możliwości, przy perfekcyjnym (poza 15 biegiem) meczu Włókniarza. Rezerwy są niewątpliwie w zastosowanym ZZ oraz w Pawle i Gollobie. Niekoniecznie wypalą, ale osobiście dziwie się, że jesteście tak pewni siebie. O ile awans Włókniarza mnie nie zdziwi, o tyle jestem mocno przekonany, że punkty gospodarzy zmieszczą się w granicy 47-50, przy czym prędzej bym się spodziewał <47 niż >50.
Wynik Włókniarza leży w rękach gościa, który jest półamatorem. Podziwiam pewność siebie, naprawdę.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 03-09-2013 o 00:14
A dla dżentelmena z Torunia też coś jest:
1yj85xpkw5zf.jpg
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Absolutnie, nie.
W normalnych warunkach, przy normalnej rywalizacji wynik z Torunia oscylowałby w granicach remisu.
Włókniarz w trakcie zawodów osłabiony brakiem Emila ugrał 41 punktów.
Co świadczy niestety o słabości Torunia.
To zespół pozbawiony lidera i ogromnej swojej wartości.
Jest za uszy ciągnięty do finału.
Zupełnie niepotrzebnie, bo cierpi na tym wizerunek EE jak i Unibaxu.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Hmmm, 10+3 - cosik się Tobie pozajączkowało.Półfinał EE to trochę inny level zwłaszcza na wyjeździe.
(w Toruniu pojechał mega zawody 7+3)
No nie wiem, czy by oscylował, bo jednak Włókniarz użył rezerw taktycznych, których by nie użył, gdyby wynik był bardziej stykowy. Także to jest mocno naciągany mesjanizm moim zdaniem. Natomiast można to dodatkowo odwrócić, pytając co by było, gdyby Unibax jechał z ZZ?
Rozmawiamy w tej chwili o szansach bez Emila, a nie o tym co by było, gdyby Emil był zdrowy (wtedy myślę, że 49 punktów dla Włókniarza to byłaby dolna granica).
Natomiast co do finału. W obliczu tego co się stało, uważam, że ewentualny pojedynek z Włókniarzem byłby dla Falubazu formalnością. Z Toruniem będzie 50-50.
Bez urazy, ale dla mnie ta pisanina, to chciejstwo/dodawanie sobie pewności. Paweł na bank nie zaskoczy, mimo, że notorycznie pokazuje, że stać go na niesamowite zdobycze - powiem więcej, myślę, że i w tym meczu w Czewie, gdyby jechał dalej, to jeszcze by swoje przywiózł. Natomiast Strzelec na 6 w 3, objeżdżający Golloba i Szombierski na minimum 9 w 6, a MJJ na minimum 12 w 6 to aksjomaty. Spoko, może i tak być, ale dla mnie to są bardzo chwiejne podstawy. Zdobycze realne, ale nie mniej realne są takie: 3 w 3, 2 w 4 i 10 w 6. Wyjdzie pewnie po środku, przy czym Szuminę w razie niedyspozycji pewnie podratuje Czaja.
47-50, tak to widzę. Czy będzie 47-48, czy 49-50 zdecydują detale. Mam nadzieje, że nie zaważy o tym żadna decyzja sędziowska, niezależnie w którą stronę.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 03-09-2013 o 00:24
mshol
wiem co piszę.
Te 3 punkty to Grodzki zdobył.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
O jakim osłabieniu Ty mówisz?6+2 w biegach w których Emil był zastepowany!Z całym szacunkiem ,ale w dyspozycji jakiej sie obecnie znajduje taki wynik byłby nieosiągalny.Jedyny minus to zawezone pole manewru wprowadzaniu RT
Ostatnio edytowane przez ShapeShifter ; 03-09-2013 o 00:22
Buszmen
Sorry, Po pierwszych biegach w normalnych zawodach żużlowych wynik brzmiałby 4 do 14
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Czyli jak zwykle - pitolisz głupoty.wiem co piszę.
Te 3 punkty to Grodzki zdobył.
Wedug Was, natomiast reszta kibicow ma podobne zdanie.
Pobudka.
zubr
z Holderem nikt nie mial wiele do powiedzenia.
Bez Holdera nie macie szans na medal w normalnej rywalizacji.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2013 o 00:28
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Przyjmijmy, że brzmiałby 5-13, zakładając, że Czaja nie kalkulowałby i dowiózł 2-4, co było świetnym wynikiem (bura się należy Arturowi). Tyle, że przy takim wyniku na otwarciu Włókniarz w nie użyłby w tym meczu 4 rezerw taktycznych.Sorry, Po pierwszych biegach w normalnych zawodach żużlowych wynik brzmiałby 4 do 14
Natomiast, mi się nie chcę pisać o tym co było - a piszę o tym co będzie. W przypadku odpadnięcia z 1/2 na narzekanie względem tych decyzji będziecie mieli całą zimę. Na razie proponuje nabrać pokory przed rewanżem, bo pewność siebie jest komiczna.
Natomiast nie odpowiedziałeś, co by było gdyby Toruń pojechał z ZZ? 54-36?
Rozumiem, że Grodzki wpłynął również na jazdę Strzelca w powtórce. Pomijając kwestię decyzji o wykluczeniu lub braku wykluczenia (tutaj gdyby Czaja położył się w momencie kontaktu, a nie wyskoczył z motocykla po czasie to byłaby ona inna), sytuacja z 2 biegu pokazuje, jakim "pewniakiem" jest Strzelec i powinno to Wam dać do myślenia odnośnie meczu w RZ. Bo to był jego najlepszy mecz w sezonie.Te 3 punkty to Grodzki zdobył.
Tym gadaniem o braku szans albo oszukujesz sam siebie, albo dodajesz sobie otuchy. Innego wyjścia nie ma.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 03-09-2013 o 00:33
mhsol (03-09-2013)
Po upadku Emila stawiałem na 35-55.
Nie spodziewałem się, że Czaja pojedzie takie zawody.
Nie zastanawiałem się czy i co pojedzie Sully, bo chyba nikt nie przypuszczał, że nie pojedzie czy też pojedzie taki piach.
edit: Strzelec po biegu powiedział że to jest jakaś pie#dolona farsa i on w tym nie zamierza uczestniczyć. Coś w tym stylu
edit2: Hans Nielsen też się pięknie przewracał ale wykluczano jego przeciwnika po ewidentnym kontakcie.
edit3: Powtarzam, w normalnej rywalizacji gdzie junior jadący kratę ma najlepszą średnią nie mielibyście szans nawet na medal.
W sytuacji obecnej możecie zdobyć DMP. Nikt Wam tego nie życzy ale "cuda" się zdarzają.
W składzie z Brzozą, Pulczyńskim i zawodnikami z drugiej dziesiątki TOP 10 EE to będzie mega kozacki wyczyn grubych wojtków.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2013 o 00:45
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Nie nudzi cie to ciągłe powtarzanie tych głupot? Przecież my możemy powtarzać, że w normalnej rywalizacji dwa razy powinniście spaść do niższej ligi i teraz co najwyżej walczylibyście o awans do EE.
Dziwisz mu się? Kumpel z pary pozbawił go kasy za pewne 3 pkt. Też bym sie wkurzył
mhsol (03-09-2013)
Tyle, że Czaja nie upadł po kontakcie (minimalnym), a po przejechaniu po kontakcie kilku metrów. Przypomina mi to sytuację Bjerre v Dryml w SWC, przy czym Dryml (zaprawiony w celowych upadkach) padł od razu. Czaja zamiast świrować powinien jechać po 1 punkt, a swoją głupotą pozbawił swoją drużynę korzystnego wyniku i tyle.
A w rewanżu Strzelec będzie uczestniczył w "farsie"? Bo jeśli też nie, to przecież Wasze szanse jeszcze bardziej topnieją.
Ale jakoś mimo przeciwności losu (czyt. braku kasy) dzięki gimnastyce Kefira oraz jego nosowi do niechcianych zawodników nam się udało utrzymać w beznadziejnych sytuacjach. Toruniowi w awansie do finału musi pomagać cały zastęp granatowomarynarkowych bo sami na torze nie są w stanie uczciwie awansu wywalczyć. Taka mała różnica.
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Różnica to jest taka, że nie rozumiesz co miał na myśli Kowjanko. M.in. słynny baraż z Gnieznem, czy inne taktyczne upadki.
Mi tam szczerze powiewa awans Unibaxu, udział w finale, czy ewentualne mistrzostwo, ale ta martyrologia mnie po prostu rozbraja. Tak jest chyba po prostu prościej. Wmówić sobie samemu pokrzywdzenie przez los. I nie dotyczy to tylko tej sytuacji i kibiców częstochowskich. Tak samo toruńskich (patrz rok temu 1/2 z Tarnowem). Nie wiem, to chyba jakaś patologia narodowa. Dla mnie - po prostu żenada.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 03-09-2013 o 00:51
Wy też nigdy nie awansowaliście do EE.
Tylko w pakiecie z Bydzią. Bądżmy poważni. Rozmawiamy o sportowej rywalizacji, która jest w tym momencie nieco dziwna.
Porównywanie kwestii finansowych do nieuczciwego sędziowania...
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Mówiłem ze z idiotami nie ma co gadać. Oni będą te bzdury powtarzali tak długo aż sami w nie uwierzą. Proponuje wzorem lat ubiegłych przenieść dyskusje do wątku klubowego a tu niech paranoicy z Częstochowy i Leszna snują swoje spiskowe teorie.
Sent from my Nexus 4 using Tapatalk 4
#GetWellDarky
Poszukaj sobie podobnych idiotów w uk.
Szukasz afery? Nikt nie zmusza Cię do zabierania głosu.
Dobranoc
kowjanko
Oglądałeś 30 biegów meczu ze Startem?
O meczu o brąz każdy z Nas będzie miał czas porozmawiać w odpowiednim czasie.
Napisz coś normalnie o meczu, coś merytorycznego wreszcie.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2013 o 00:59
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Bardzo chętnie. Niestety nie lubię wróżyć z fusów, a dopóty Emil (lub jego stróż) nie powiedzą wprost czy Rusek pojedzie w rewanżu to trudno dywagować o szansach. Ale spróbuję.
W normalnej rywalizacji (czyli bez GP w przeddzień rewanżu) szanse oceniłbym na 60-40 dla Unibaxu (zakładam Z/Z za Emila i za Holdera). Biorąc pod uwagę GP i drogę z Krsko proporcje mogą się odwrócić. Niestety trzeba poczekać do soboty wieczorem. Rozstrzygnięcia w Krsko mogą mieć spory wpływ na formę Warda i Roberta dzień później.
Po prostu na chwilę obecną jest zbyt wiele niewiadomych i można nieźle "pośliznąć się" na przewidywaniach.
Do buka udałbym się najwcześniej w niedzielę rano
Buszmen napisał:Buszmen wybacz, ale nie można być trochę w ciąży.Mi tam szczerze powiewa awans Unibaxu, udział w finale, czy ewentualne mistrzostwo, ale ta martyrologia mnie po prostu rozbraja
Trzech niezależnych żużlowców w studiu widziało oba wykluczenia dla zawodników Unibaxu.
Dysponowali takim samym materiałem jak sędzia...
Wynik dwumeczu byłby w tej chwili przesądzony, a tak mamy jeszcze jakieś emocje i napinkę że hej.
Tylko jak to się ma do normalnej rywalizacji sportowej.
Już mieliśmy w tym sezonie sytuację w której błąd sędziego spowodował nieodwracalne zmiany w tabeli i odpływ kapitału.
Chodzi o atak Troya na NP za który TB powinien zostać wykluczony.
Kiedyś wykluczano zawodnika za coś takiego po biegu.
Efekt jest taki że odchodzi PGE i prawopodobnie Marma.
Nie może być tak że sędzia świadomie lub nie obniża prestiż tej dyscypliny.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2013 o 01:22
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Kowjanko
Rozumiem, że na forum znajdzie się ktokolwiek kto przejechał więcej kółek na torze.
Inaczej, ktoś kto przejechał jakiekolwiek kółko w normalnej rywalizacji
Nie ma to jak merytoryczna dyskusja.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 03-09-2013 o 02:00
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Kasprzak obiektywny rider z Leszna, który kopnięcie na prostej tłumaczy balansem ciała. Sówka miał swoje zdanie, ok. Szkoda tylko, że nie zaprosili jeszcze Cieślaka, ten na pewno z sympatii dla Torunia by coś od siebie dodał.
A tak w temacie meczu, ktoś wyżej pytał o bilety... Będą w Toruniu dostępne?
wybacz, ale Grisza i Adrian jechali tą samą ścieżką w obu biegach, obaj zostawili tyle samo miejsca przeciwnikowi, w obu przypadkach był lekki kontakt. różnica była w samym upadku i tym, że Emil był ~pół metra z tyłu w porównaniu z Adrianem z biegu pierwszego. po aptekarsku nie wiem, czy Adrian tego miejsca nawet więcej nie zostawił... jak bardzo obiektywnym i niezależnym trzeba być, żeby określać akcję torpedy jak ostrą ale fair i "to są PO, tak się jeździ", a akcję Miedziaka jako bandytyzm i jazdę "do końca" (a to wszystko w unibaxtv, dziwne że ich nie wypikali). i żeby nie było, zdanie mam 50/50, ale w obu przypadkach. to, że Adrian nie został wykluczony było oznaką konsekwentnego działania sędziego, który w biegu pierwszym nie dał ostrzeżenia Lagucie. pewnie na złość Wam i z polecenia grubego wojtka. pogadaj z Griszą, pewnie przedtem przyszedł jakiś przelew.
Ale napinka, o ho ho... Melisy się napijcie, bo z nerwów zawału w młodym wieku dostaniecie
Poczekajmy do soboty. Emil prawdopodobnie do GP odpuszcza, a zwolnienie (15 dni) będzie mu się liczyć od soboty, od dnia upadku, czyli teoretycznie na 15.09 będzie już gotowy...
Co do upadku, to jako częstochowianin napiszę tylko tyle, że po cholerę się Emil pchał? I być może by się przepchał, gdyby tylnym kołem nie zahaczył o bandę. Miedzińskiego winy raczej nie widzę, prędzej u Grodzkiego, że przyzwolił na ostrą jazdę.
Spytaj kolegów, oni przecież o tym piszą przez kilka stron. Ale tak dla przypomnienia:
- komisarz zrobi tor pod Toruń,
- sędzia przymknie oko na bandycką jazdę torunian, a częstochowskich gentlemanów będzie wykluczał za byle co,
- rusek nie pojedzie, a do tego nie dostarczy L4 bo musi odpocząć, żeby w GP powalczyć o medal,
- Strzelec nie będzie brał udziału w farsie,
- a jak to wszystko nie wystarczy to torunianie przestaną wyjeżdżać do biegów i się przyzna walkowera dla Torunia (powód się znajdzie).
I dlatego nie wiem po co ta cała spinka, przecież gruby Wojtek, duży Roman i cała reszta już uzgodnili jak ma być
Klancyk (03-09-2013)
Jakby decyzje sędziego były inne, to by taktycznych Włókniarz nie mógł robić i za Emila jeżdziłby co najwzyej Strzelec i Czaja, a Szombierski miałby dodatkowe starty.
Chyba byście takiego wyniku nie zakręcili i w 14 zamiast Liglanda pojechałby Szumina, co dałoby minium 4:2 dla miejscowych.
Dziekuje