Strona 13 z 17 PierwszyPierwszy ... 31112131415 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 585 z 746

Wątek: XIX runda PÓŁFINAŁ Unibax Toruń - Włókniarz Częstochowa: 31.08.2013 godz.20.00 sobota

  1. Powrót do góry    #541
    Stały bywalec Awatar terrax
    Dołączył
    05-11-2008
    Postów
    908
    Kliknij i podziękuj
    166
    Podziękowania: 128 w 67 postach
    Widze że w czewie potrzebne sa ręczniki. Tylko żebyście sie nie odwodnili od tego płaczu.
    Ja zaraz po powrocie do domu oglądałem mecz w tv nagralem sobie a jak.
    I 1 nieg na żywo zachowanie Laguty wyglądało bardziej chamsko niz w tv jednak troszke miejsca zostawił
    miedziakowi
    2 bieg zdecydowanie ale czysto bez kontaktu na zywo myslalem ze byl tv rozwiala moje wątpliwości i czaja sam się wywalil wystraszyl.
    Na koniec miedziak co mial zrobić puscic emila? Ja rozumiem rozgoryczenie ale na Boga Adrian sie nie oglądał nie celowal w Emilia po prostu dojechal do bandy a ze emil myslal ze ta bande soba przesunie o metr sobą to sie pomylił.
    Inna sprawa Ryan ja pierdziele na maxa bojazliwy koleś on nawet nie staral sie trzymać gazu po prostu jak ktos kolo niego jedzie gaz na wszelki wypadek zamyka.
    Ward po 2 biegach krzyczalem ze bedzie nie do ugryzienia ale nie docenilem jego anty talentu w doborze sprzetu i ścieżek.
    Gollob i Pawełek jak na liderów masakra.
    Miedziak to chyba dzis spal na starcie jak i reszta naszych riderow
    A w rewanżu nie mamy szans na final niesteyu Czaja nas załatwił na cacy

    A terqz taka mala dywagacja jakbysmy jechali zz to co by było + 8 pkt dla nas

    A jakby Holder byl zdrowy wydaje mi sie ze bylibysmy ta te chwile zespolem absolutnie nie do pokonania

    Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

  2. Powrót do góry    #542
    Zaawansowany
    Dołączył
    22-11-2001
    Postów
    1,561
    Kliknij i podziękuj
    28
    Podziękowania: 9 w 8 postach
    Warto było obejrzeć mecz, dla popisów latającego Sullivana, co to miał ponoć na przereklamowanym Włókniarzu 8 pkt zrobić. Opluwany przez prawdziwych kibiców Gollob bohaterem. Dziwne, że ponoć w żużlu jeździ 7 zawodników, a w tym meczu Toruń miał 8, tyle, że ten 8 użyty tylko w biegu 2 i 7... Jak czytam opowieści, że Czaja miał możliwość nie upaść... Bezpośrednią przyczyną upadku Czaji było podcięcie przedniego koła przez Przedpełskiego. I tyle w temacie. W pewnym momencie było -14 pkt, i zaczynało być nieciekawie. No, ale Dzikowski myśli, w odróżnieniu od wielu menago...
    Wbrew pozorom, jakiegoś hurraoptymizmu przed rewanżem nie powinno być. 7x Ward, Gollob, Przedpełski, Miedziński i różnie może być. Strata Emila, przy jego kiepskiej dyspozycji (zauważcie, że kontynuował passę 1:5) to nie jakaś tragedia. Problemem zestawienie par, zakładam, że z Emilem pojedzie Szumina, bo z/z z juniorem to może być średni pomysł (para Strzelec-Szumina wymiecie każdego). Ciekawe, jak będzie z sędziowaniem, bo powiedzmy sobie otwarcie, skoro można było drukować w Toruniu, to czemu nie w Częstochowie.

  3. Powrót do góry    #543
    Ekspert
    Dołączył
    03-01-2004
    Postów
    3,314
    Kliknij i podziękuj
    382
    Podziękowania: 1,336 w 552 postach
    Cytat Zamieszczone przez terrax Zobacz posta
    2 bieg zdecydowanie ale czysto bez kontaktu na zywo myslalem ze byl tv rozwiala moje wątpliwości i czaja sam się wywalil wystraszyl.
    Ty jesteś chyba z innej planety. Nie było tam kontaktu? To gówno nagrałeś nie wczorajszy mecz.

    A 15 bieg tylko debile oceniają jako celową akcję Łaguty. Gościa ewidentnie pociągnęło na koło i z 1-5 które było po starcie zrobiło sie 3-3. Jakim trzeba być półgłówkiem żeby twierdzić że Grisza tam "polował".

    A teraz co do jazdy Łaguty - ile osób doznało przez niego kontuzji?

    Ostatnia rzecz, jak można usprawiedliwiać zachowanie Miedzińskiego akcją z pierwszego biegu? Co my k*** żyjemy w czasach Hammurabiego?

  4. Powrót do góry    #544
    Stały bywalec Awatar terrax
    Dołączył
    05-11-2008
    Postów
    908
    Kliknij i podziękuj
    166
    Podziękowania: 128 w 67 postach
    Cytat Zamieszczone przez veronek Zobacz posta
    Ty jesteś chyba z innej planety. Nie było tam kontaktu? To gówno nagrałeś nie wczorajszy mecz.

    A 15 bieg tylko debile oceniają jako celową akcję Łaguty. Gościa ewidentnie pociągnęło na koło i z 1-5 które było po starcie zrobiło sie 3-3. Jakim trzeba być półgłówkiem żeby twierdzić że Grisza tam "polował".

    A teraz co do jazdy Łaguty - ile osób doznało przez niego kontuzji?

    Ostatnia rzecz, jak można usprawiedliwiać zachowanie Miedzińskiego akcją z pierwszego biegu? Co my k*** żyjemy w czasach Hammurabiego?
    Ręczników zabrakło?

    Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

  5. Powrót do góry    #545
    Stały bywalec Awatar MICHCIO13
    Dołączył
    24-12-2005
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    49
    Podziękowania: 112 w 61 postach
    Cytat Zamieszczone przez terrax Zobacz posta
    Widze że w czewie potrzebne sa ręczniki. Tylko żebyście sie nie odwodnili od tego płaczu.
    Ja zaraz po powrocie do domu oglądałem mecz w tv nagralem sobie a jak.
    I 1 nieg na żywo zachowanie Laguty wyglądało bardziej chamsko niz w tv jednak troszke miejsca zostawił
    miedziakowi
    2 bieg zdecydowanie ale czysto bez kontaktu na zywo myslalem ze byl tv rozwiala moje wątpliwości i czaja sam się wywalil wystraszyl.
    Na koniec miedziak co mial zrobić puscic emila? Ja rozumiem rozgoryczenie ale na Boga Adrian sie nie oglądał nie celowal w Emilia po prostu dojechal do bandy a ze emil myslal ze ta bande soba przesunie o metr sobą to sie pomylił.
    Nikt tu nie płacze, a ręczniki potrzebne są raczej Ryanowi.
    Czyli Grisza nie pojechał po chamsku. Sam piszesz, że jednak miejsce zostawił.
    Bieg 2 obejrzyj jeszcze raz bo chyba ci się przysnęło. Kontakt był oczywisty.
    Miedziak nie miał puścić Emila, a zostawić mu na tyle miejsce żeby w bezpieczny sposób mogli jechać. Oni jechali obok siebie i Miedziak nie "zamknął mu drzwi" tylko wywiózł w bandę.

  6. Powrót do góry    #546
    Użytkownik Awatar jaca2003
    Dołączył
    13-12-2005
    Postów
    441
    Kliknij i podziękuj
    34
    Podziękowania: 67 w 45 postach
    Cytat Zamieszczone przez KSUNIA Zobacz posta
    No to przed rewanżem sytuacja jest naprawdę ciekawa. Osiem punktów zaliczki to nie jest wiele, ale może wystarczyć, stąd nieco dziwi mnie ta radość ekipy częstochowskiej po meczu. Owszem, taki wynik może zadowalać, ale żeby aż tak...

    Obie sytuacje, w których wykluczono zawodników Włókniarza, w mojej opinii, źle rozstrzygnięte przez sędziego. W juniorskim Paweł ewidentnie uderzył w motocykl przeciwnika i spowodował jego upadek, a w dalszej części przerwanie biegu. Wykluczenie Czai to pomyłka. Co do sytuacji z Emilem, to cymbał z Torunia pozbawił chłopaka szans na walkę o złoto w IMŚ. Owszem, forma Emila była ostatnio średnia, ale jednak kilka imprez GP jeszcze przed zawodnikami i wszystko było możliwe. Teraz Emil może już zapomnieć o tytule, a wszystko przez Miedziaka. Przy okazji któregoś meczu w tym sezonie napisałem na temat jednego z podobnych ataków Miedziaka, że był chamski. Zaraz usłyszałem, że gdyby jechał Baliński, to rywal wylądowałby w szpitalu. No i proszę, Miedziakowi ta sztuka się powiodła, ale wiadomo - Emil miał zamknąć gaz...

    Błędne decyzje sędziego sprawiły, że to Toruń jest o krok, a właściwie osiem, bliżej finału. Częstochowa może jednak mieć też pretensje do swoich zawodników - Holty i Jensena, którzy do pewnego momentu skutecznie sobie przeszkadzali na torze.

    Przed rewanżem sprawa awansu otwarta, ale kibicuję w tej walce Włókniarzowi.
    Co do cymbałów,to pierw skomentuj cymbała z twojej drużyny,który rzeźnie nie raz robił na torze,i nie jeden wylądował,na długim L4,wiesz doskonale o kim pisze,to nie żadna tajemnica chyba,jestem obiektywny,chociaż kibicuje Toruniowi,Miedziński nic nie musiał tam zamykać,jechał przed Emilem,i to zawodnik z tyłu musi mieć olej w głowie,by nie wpierniczać się tam gdzie nie ma miejsca,bo jakoś nie widziałem,by był kontakt między nimi,a to że Emil zahaczył o bandę,to chyba nie wina Miedzińskiego,i napisz pierw o tym,jak w 1 wyścigu Laguta pojechał z Miedzińskim,to dla ciebie jest normalne?
    Rozumie że najlepsza zasada to"jak Kalemu ukraść kozę to źle,jak Kali kradnie kozę do dobrze"?

  7. Powrót do góry    #547
    Stały bywalec Awatar Agent_Cooper
    Dołączył
    26-03-2007
    Postów
    1,405
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 245 w 141 postach
    A Szczekacze z Leszna i Czewy swoje. O ile lament medalików rozumiem, po stracie lidera szok jest wytłumaczalny
    O ile Rolniczy lament jest juz nie do czytania

    Z systemem nie wygracie. Drukarnia działa i za tydzien będą wieksze jaja

  8. Powrót do góry    #548
    Użytkownik Awatar jaca2003
    Dołączył
    13-12-2005
    Postów
    441
    Kliknij i podziękuj
    34
    Podziękowania: 67 w 45 postach
    Cytat Zamieszczone przez leszczynianin Zobacz posta
    Grodzki już odbiera order od Romana K. Rozbawiło mnie dzisiaj to, jak pan biznesmen z dolarami w kieszeni (R.K) typował wynik meczu 60-30 - widać , że jest bardzo pewien tego swojego "kupionego" cyrku. Mam nadzieję, że chłopaki z Cze-wy wybiją mu pierwszy medal z głowy już za tydzień.

    Zabawne było również to , jak głąb Olkowicz był zaskoczony tym, że tor jakiś taki "za przyczepny" - nie przewidział (wy)znawca Unibeksu, że to godz. 20sta i wilgotność jakby nie ta (w ogóle to i tak się dziwię, że nie zaplanowali meczu na godz. 12stą).

    Wykluczenie Czaji niesłuszne, chłopak niezależenie co sobie zdążył w tych ułamkach sekund wykalkulować, miał prawo się wywrócić, a że było w tym i może nieco cwaniactwa - cóż, regulamin stał po jego stronie i nie powinno być żadnej dyskusji.

    Wykluczenie Emila skandaliczne - chłopak połamany, przejechany, bez możliwości reakcji (hamulca raczej nie miał), zostaje wykluczony przez tego oszołoma Grodzkiego - widać palec w dupie trzyma komu trzeba.

    W tych okolicznościach wynik dosyć korzystny dla drużyny Lwów, ale z tą radością płynącą z ich twarzy bym się chyba tak nie wychylał. Unibeks przyjedzie z Gałacośtam i Grubasem na gorącej linii i perfekcyjny tor częstochowski może być uznany za nieregulaminowy i zacznie się cyrk, a to, że będzie, jestem niemal pewien.

    Szombierki Bytom pojadą chyba lepiej na swoim torze, do tego Łaguta, Holta, Jensen po 6 biegów i nieobliczalny Czaja i powinno się te 49 uzbierać, czego szczerze Wam częstochowianie, życzę

    NIE DLA DRUKARZY W FINALE !!!
    Lecz się chłopcze,takie zachowania sie leczy,sam wyglądasz jak ten cały Unibex,to co ty przedstawiasz,to żadne kibicowanie,a fanatyzm,takich talibów jak rolników na tym forum nie widziałem nigdzie,zapisz się do PIS-u,tam też wiecznie węszą układ,i daruj sobie te prymitywne teksty,bo nie masz pojęcia co to jest sport,dla ciebie sport musi sie toczyć wedle twoich życzeń,inaczej wszyscy są w układzie,i załatwiają za dolary,albo po znajomościach,jeszcze raz napisze,lecz się,to się leczy.

    Cytat Zamieszczone przez MICHCIO13 Zobacz posta
    Człowieku nie kompromituj się.
    czym się skompromitowałem?że inaczej wymarzyłeś sobie mecz?Jeszcze raz piszę,w dobie internetu,można zobaczyć powtórki,skomentuj 1 wyścig,i postawę Laguty,później możemy dalej pisać.

  9. Powrót do góry    #549
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-04-2010
    Postów
    569
    Kliknij i podziękuj
    60
    Podziękowania: 94 w 48 postach
    Gollob był wczoraj profesorem. Przypominał tego Golloba z 2010 roku, sylwetka, wola walki, chęć do ścigania. Ale nie oszukujmy się, to tylko taki chwilowy "zryw", czasami się zdarzy Chyba, że jechał na starych tłumikach?? (ktoś coś wie o dyspensie od sędziego?) Wtedy wszystko jasne . Jeśli motorki spasują, tor jest do wyprzedzania, to nawet 42-letniego Golloba nie jest w stanie nikt objechać, co pokazał choćby wczorajszy 15 bieg i chaotyczne poczynania Łaguty. Co do takich "pociągnięć" na I łuku, to przypomina mi się mecz Wrocław-Gorzów 2010 i 15 bieg. Gollob też niepokonany i Wrocław nie może przegrać tego biegu. I Crumpa z trzeciego pola też dziwnie "ciągnie" do bandy, ale...na nic się to zdało

    O ile wczorajszy pojedynek był "na żyletki", o tyle ten w przyszłą niedzielę będzie "na siekiery". I trochę dziwię się Częstochowianom, że tak optymistycznie patrzą na rewanż, ale to chyba tylko przez pryzmat meczu z rundy zasadniczej. Ja nie byłbym taki spokojny.

    Pozdrawiam

  10. Powrót do góry    #550
    Ekspert Awatar Mildura
    Dołączył
    03-07-2010
    Postów
    6,848
    Kliknij i podziękuj
    845
    Podziękowania: 840 w 448 postach
    Cytat Zamieszczone przez Agent_Cooper Zobacz posta
    A Szczekacze z Leszna i Czewy swoje. O ile lament medalików rozumiem, po stracie lidera szok jest wytłumaczalny
    O ile Rolniczy lament jest juz nie do czytania

    Z systemem nie wygracie. Drukarnia działa i za tydzien będą wieksze jaja
    Przemoc rodzi przemoc.
    Jeden podgrzał atmosferę, Wy już z jadaczkami na wszystkich z Leszna. No to się co poniektórzy dopasowali do tego stylu.

    PS. widzę, że presja na wynik w Toruniu jednak jest niesamowita.
    Zenon Jaskuła - TDF 1993!
    Rafał Majka - Vuelta 2015!!! 3xTDF!!!
    Niemiec - Vuelta 2014!
    28/09/2014 - MICHAŁ KWIATKOWSKI MISTRZEM ŚWIATA!!!! 19/04/2015 - AMSTEL GOLD RACE!!! E3 Harelbeke 25/03/2016!!! Strade Bianche 2014/2017
    18/03/2017 Milan-San Remo!!!

  11. Powrót do góry    #551
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,108
    Kliknij i podziękuj
    1,294
    Podziękowania: 2,999 w 1,157 postach
    Cytat Zamieszczone przez jaca2003 Zobacz posta
    Co do cymbałów,to pierw skomentuj cymbała z twojej drużyny,który rzeźnie nie raz robił na torze,i nie jeden wylądował,na długim L4,wiesz doskonale o kim pisze,to nie żadna tajemnica chyba,

    Jeden konkretny przykład długiego L4 proszę, albo zamilcz raz na zawsze!!!

  12. Powrót do góry    #552
    Stały bywalec Awatar Agent_Cooper
    Dołączył
    26-03-2007
    Postów
    1,405
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 245 w 141 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mildura Zobacz posta
    PS. widzę, że presja na wynik w Toruniu jednak jest niesamowita.
    A jakże, wszakże Roman wypierd.... na zbity pysk cały menedzment jak złota nie będzie To robim co możem hehe

  13. Powrót do góry    #553
    Ekspert
    Dołączył
    03-01-2004
    Postów
    3,314
    Kliknij i podziękuj
    382
    Podziękowania: 1,336 w 552 postach
    Dlaczego mamy patrzeć pesymistycznie na mecz rewanżowy?

    Raz że Emil miał wyraźny spadek formy i Z/Z może częściowo zrekompensować jego brak, dwa że Toruń na wyjazdach jechał w ostatnim czasie zdecydowanie słabiej, trzy że Gollob i Ward mają dzień przed meczem Grand Prix a Włókniarz może trenować do upadłego w pełnym składzie.

    Pewnie że 8 pkt. to mało i dużo, ale skoro zdobyliśmy w dużo gorszych okolicznościach niż w rundzie zasadniczej 41 pkt na waszym torze i odrobiliśmy to z nawiązką w Częstochowie, to czemu teraz ma być inaczej? Sytuacja będzie podobna, oczywiście będzie Z/Z zamiast Sullivana (o ile kontrakt pozwoli...) ale jednak trzeba być niepoprawnym optymistą żeby liczyć na kolejny komplet Golloba czy 13 pkt. Przedpełskiego (10+3).

  14. Powrót do góry    #554
    Ekspert Awatar dillinger
    Dołączył
    13-09-2009
    Postów
    6,686
    Kliknij i podziękuj
    1,312
    Podziękowania: 1,325 w 782 postach
    Cytat Zamieszczone przez p00lie Zobacz posta
    Mogę się mylić, ale moim zdaniem Łaguta w 1 biegu w tym samym miejscu zostawił Miedziakowi jeszcze mniej miejsca (i do tego chyba był kontakt między zawodnikami) niż Adrian zostawił Emilowi. Adrian wtedy zamknął gaz i spadł na 4 miejsce,Emil trzymał i zahaczył o bandę. Może ktoś, kto nagrywał wklei powtórki z wyciętymi właściwymi fragmentami, tak dla porównania.
    To i tak pewnie nie przekona co niektórych zacietrzewionych i dalej Łaguta będzie "kozak", a Miedziak "bandyta". Co więcej, Łaguta tak samo chwilę potem pojechał z Wardem, ale ten wiedział czego się spodziewać i sprytnie objechał go przycinając do kredy.

    Podzielam zdanie, że gdyby dzisiaj było zz zamiast Ryana to do Czewy jechalibyśmy jako faworyt, a w zaistniałej sytuacji to raczej nim nie jesteśmy. Włókniarz będąc w trudnej sytuacji nawiązał walkę i świetnie odrobił kilka punktów, za co należą się gratulacje tej ekipie.
    ale co Ty i cała reszta myślicie na zasadzie: 'jak on komuś w biegu 1 to on może to samo w biegu 7'?
    To nie pojedynek bokserski tylko mecz żużlowy, a wy zachowujecie się jak banda kiboli.
    Kurde tu chodzi o konkretny wyścig w którym połamał się Emil.
    Akurat Łaguta jak dla mnie też jeździ brawurowo, podobnie jak i Szombierski co zresztą mocno krytykowałem podczas meczu z Falubazem w Częstochowie.
    Sporo ostrych słów w tamtejszym temacie napisałem.
    Tu chodzi o coś innego, Łaguta może i pojechał ostro w 1 biegu ALE UPADKU NIE BYŁO! a sędzia ewentualnie jest od tego, żeby wlepić mu żółtą kartkę i utemperować jego i jemu podobnych. Po ch.j na zawodach żużlowych jest sędzia? Nie dość że nie reaguje na przewinienia mając ku temu instrumenty to jeszcze ten wczorajszy jawnie drukował w II biegach.
    Wracając do biegu 7 to tam ewidentnie w płot Emila wywiózł Miedziński. I to w tym biegu była solidna kraksa spowodowana przez Adriana. A gadanie i bronienie go mówiąc, że pojechał tak jak pojechał z nim w 1 biegu Łaguta to jak dla mnie pogrążanie Miedzińskiego. A to dlatego, że skoro w 1 biegu został wywieziony i tym samym zdenerwowany, to taki ktoś ma spory problem bo w kolejnym swym biegu jechał po to aby zrobić komuś krzywdę i się odegrać. Tak ja to widzę, tym bardziej że Miedziński zawsze był dla mnie 'miękką fają' który często spalał się psychicznie.

    I jeszcze jedno: co łączy Kościechę, Kasprzaka, Sówkę i Cegielskiego?
    Wszyscy są lub byli aktywnymi żużlowcami i wszyscy jednoznacznie wskazali, że w 7 biegu wykluczony powinien zostać Miedziński.
    Dziękuję skończyłem.
    Ostatnio edytowane przez dillinger ; 01-09-2013 o 10:11

  15. Już 3 użytkowników podziękowało forumowiczowi dillinger za jego przydatny post!

    CKMik (01-09-2013), GoTrEk (01-09-2013), grafi25 (01-09-2013)

  16. Powrót do góry    #555
    Użytkownik Awatar jaca2003
    Dołączył
    13-12-2005
    Postów
    441
    Kliknij i podziękuj
    34
    Podziękowania: 67 w 45 postach
    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta
    Jeden konkretny przykład długiego L4 proszę, albo zamilcz raz na zawsze!!!
    Leszno-Toruń, zawody w Lesznie-Baliński-Ząbik,rzut motocyklem w zawodnika,efekt,połamane kości twarzy,rozumie że wtedy byłeś za granicą i nie śledziłeś zawodów,czy usprawiedliwisz tą szarże Balińskiego w jakiś sposób?

    Mało tego,napisze więcej,to był punkt zwrotny w karierze Ząbika,od tego wypadku,Karol już nigdy nie był takim zawodnikiem jak przed tym wypadkiem.

    Nie wierzysz,proszę prześledzić statystyki,i relacje meczy,masz jak na dłoni.
    Ostatnio edytowane przez jaca2003 ; 01-09-2013 o 10:15

  17. Powrót do góry    #556
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-06-2003
    Postów
    544
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 10 w 4 postach
    Mecz naprawdę emocjonalny i chyba wszystkim na początku presja zrobiła sieczkę z mózgu. Ostra jazda Łaguty i Miedzińskiego, którzy zapomnieli chyba że przed nimi jeszcze lata kariery
    Problemem Częstochowian okazał się sędzia, który w 2 i 7 wyścigu widział tylko przewinienia Włókniarzy, a równie dobrze mógł podjąć odwrotne decyzje,z których wybroniłby się z łatwością. W 2 wyścigu zarzuca, Czai nieumiejętność utrzymania się na motocyklu po ataku Pawła, ale już nie widzi kontaktu wyraźnego tylniego koła i deflektora z przednim Czai. Dlaczego sędzia widzi jedno a drugiego już nie... bardzo podejrzane
    W 1 wyścigu należało się także upomnienie dla Griszy , a w 7 dla Adriana za spowodowanie niebezpiecznej sytuacji (chociaż tyle jeżeli go nie chciał wykluczyć)

    Pozdr

  18. Powrót do góry    #557
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-05-2007
    Postów
    2,118
    Kliknij i podziękuj
    257
    Podziękowania: 499 w 319 postach
    - Nie jesteśmy pewni, czy Włókniarz wystąpi za tydzień bez Emila. Dostałem pierwsze doniesienia ze szpitala i okazało się, że Rosjanin nie ma złamanej ręki. Więc jest wielce prawdopodobne, że w rewanżu wystartuje - zdradził menadżer Unibaksu Toruń, Sławomir Kryjom.
    Biorąc pod uwagę ostatnie kłamstwa Kryjoma (Kus, Sully), to Emil pewnie przy okazji ma dodatkowo złamaną nogę...

  19. Powrót do góry    #558
    Stały bywalec Awatar Agent_Cooper
    Dołączył
    26-03-2007
    Postów
    1,405
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 245 w 141 postach
    Pierd....o Chopinie

    Albo wszyscy jeżdzimy jak Greg Hancock i sedziowie niech tego pilnują z szaleńczą precyzą, albo jezdzimy jak wczoraj. mecz był przepiękny. Wreszcie od dłuzszego czasu widziałem znów zuzel za to za co go kocham. Emocje, walke na te przesłowiowe żylety. Akcja na Miedzinskim z 1 biegu mega ostra, ale w odróznieniu od Emila zachował resztki rozsadku.

    Sajfutdinow miał kupe czas aby zakmnąć gaz .....albo zrobic przycinkę niczym Ward na Łagucie. Wybrał najgorszą opcję. Lezy. Tu decyzja słuszna. Nieco mniej sprawiedliwa napewno decyzja z wykluczniem Czaji......ale co to byłby za play-off gdyby nie kotrowersyjne decyzje sedziego. Można pózniej kołki mu na głowie ciosac a i tak konsekwencji zadnych
    Ostatnio edytowane przez Agent_Cooper ; 01-09-2013 o 10:19

  20. Powrót do góry    #559
    Użytkownik Awatar blimas
    Dołączył
    15-01-2005
    Postów
    338
    Kliknij i podziękuj
    53
    Podziękowania: 38 w 6 postach
    Rewanż zapowiada się mega ciekawie! Mimo wszystko to my jesteśmy te 8 punktów do przodu, a historia play off w ostatnich latach pokazuje, że dużo korzystniej jest bronić wyniku niż go gonić. Najboleśniej przekonaliśmy się o tym w finale 2007, kiedy to większość po 41 pkt w Lesznie wieszała nam złote medale, a jak się skończyło nie muszę przypominać.

  21. Powrót do góry    #560
    Ekspert Awatar maci78
    Dołączył
    08-11-2006
    Postów
    4,205
    Kliknij i podziękuj
    85
    Podziękowania: 539 w 357 postach
    Cytat Zamieszczone przez fifok Zobacz posta
    Mecz naprawdę emocjonalny i chyba wszystkim na początku presja zrobiła sieczkę z mózgu. Ostra jazda Łaguty i Miedzińskiego, którzy zapomnieli chyba że przed nimi jeszcze lata kariery
    Problemem Częstochowian okazał się sędzia, który w 2 i 7 wyścigu widział tylko przewinienia Włókniarzy, a równie dobrze mógł podjąć odwrotne decyzje,z których wybroniłby się z łatwością. W 2 wyścigu zarzuca, Czai nieumiejętność utrzymania się na motocyklu po ataku Pawła, ale już nie widzi kontaktu wyraźnego tylniego koła i deflektora z przednim Czai. Dlaczego sędzia widzi jedno a drugiego już nie... bardzo podejrzane
    W 1 wyścigu należało się także upomnienie dla Griszy , a w 7 dla Adriana za spowodowanie niebezpiecznej sytuacji (chociaż tyle jeżeli go nie chciał wykluczyć)

    Pozdr
    a moja interpretacja jest taka że Przedpełski był już przed Czają i Czaja mógł spokojnie wynieść sie na szeroką a nie pchać się na małą gdzie był już Przedpełski.

  22. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi maci78 za jego przydatny post!

    blimas (01-09-2013)

  23. Powrót do góry    #561
    Ekspert Awatar Howard
    Dołączył
    29-04-2003
    Postów
    3,480
    Kliknij i podziękuj
    927
    Podziękowania: 578 w 312 postach
    Byłem widziałem, ochłonąłem. Przeczytałem (niestety) kilka stron w tym wątku meczowym - nie zwiedliście mnie panowie, liczyłem, że będzie żenująco.

    Sprawa finału moim zdaniem jest już zamknięta. Czewa u siebie z ręką w nocniku ukula 52 pkt i to nawet bez ZZ, takie są realia.

    Co do wykluczeń na torze. Moim zdaniem Paweł powinien być wykluczony w tym biegu, nie zrobił tego celowo ale jednak podciął Artura i takie są fakty. Poza tym Paweł wczoraj rewelacja po raz kolejny. Natomiast wykluczenie Adriana? A niby za co? Jak miał widzieć, że z tyłu po zewnętrznej ktoś go wyprzedza? Błagam was można być nieobiektywnym lub nienawidzić Torunia i wszystkiego co toruńskie ale jeśli chcecie wykluczenia Miedziaka w tym biegu to znaczy, że pojęcia nie macie o tym sporcie.

    Szkoda, że kibice z CZęstochowy zaczęli rzucać te śmieci na tor, a mogli pozostawić po sobie tylko dobre wrażenie. Moim zdaniem i tak należy im się pozytywna ocena, nawet do fali się przyłączali.

    Generalnie doping na MA całkiem fajny i spontaniczny, mecz super, ja jestem zadowolony. Miło było zobaczyć takie widowisko na koniec sezonu.

    Gratulacje dla Włókniarza za walkę do końca.

    Tyle mojego, a teraz możecie się opluwać dalej.

  24. Powrót do góry    #562
    Zaawansowany
    Dołączył
    24-10-2005
    Postów
    2,312
    Kliknij i podziękuj
    24
    Podziękowania: 804 w 358 postach
    1. Bohater meczu: Tomasz Gollob. Parafrazując poznański transparent: "Toruńczanie, klęknijcie przed swym bydgoskim Panem".
    2. Kontrowersja meczu: starcie Adrian Miedziński - Emil Sajtfudinow. Hmmm...eekkmm...no, ale...no wiadomo, Baliński to bandyta jest. Kropka.
    3. Profesjonaliści meczu: sędzia Grodzki i komentator Olkowicz. Plotka chodzi, że dumny z nich Stępniewski po meczu zaprosił do grona reformatorów żużla w Polsce. Wróbelki ćwierkają, że pozycja wizjonera żużla Ostafińskiego jest w tym teamie zagrożona.
    4. Prognoza rewanżu: Czterech komisarzy, trzech pomoniczych sędziów, monitoring toru 24-godzinny. Tor odbiera nowo powołany niezależny "konsultant ds. rozwoju ligi w kierunku zdobycia w końcu tytułu dla Unibaxu", Pan Sławomir Kryjom. Człowiek z branży ubezpieczeniowej to gwarancja odpowiedzialności. Z powodu krzywej taśmy startowej w Częstochowie startujemy na chorągiewkę. Z tego powodu, koniecznym staje się ustanowienie "komisarza chorągiewki". Mianowanym, Pan Mirosław Kowalik. Były trener drużyny z Poznania. Zatem nie ma powodu, aby oskarżać go o stronniczość na nowym stanowisku. Sędzia, wiadomo tu odważna decyzja Pana Stępniewskiego. Grodzki. Mimo oczywistej antypatii tego sędziego do wszystkiego co toruńczańskie.

  25. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi There_is_no_spoon za jego przydatny post!

    amann77 (01-09-2013)

  26. Powrót do góry    #563
    Zaawansowany Awatar istanbul
    Dołączył
    26-03-2006
    Postów
    1,568
    Kliknij i podziękuj
    999
    Podziękowania: 398 w 250 postach
    Czaja nie jest tak dobrym aktorem jak Cyran

    Trochę podobna sytuacja , choć już na prostej

    http://www.youtube.com/watch?v=DUk53QGRZPw

    ok 50 sekundy efektowne salta

  27. Powrót do góry    #564
    Użytkownik
    Dołączył
    07-11-2006
    Postów
    371
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 175 w 85 postach
    Cytat Zamieszczone przez Magik Zobacz posta
    Trzeba być niezłym debilem by twierdzić, ze Łaguta celowo tak pojechał w 15 biegu!
    Gdyby go nie pociągnęło po pierwszym łuku Włókniarz jechałby na 5:1.
    Trzeba być nieżłym debilem, żeby twierdzić, że to był przypadek. LKaguta jest zbyt dobry na takie "pociagnięcie". To jasne, że eweidentnie chciał wbić się na najszybszą ścieżkę przed nosem Golloba. I to mu się udało, ale gdyby spóźnił się sekundę, to staranowałby rywala. Na szczeście Gollob zareagował po mistrzoswsku.

  28. Powrót do góry    #565
    Stały bywalec Awatar Goros
    Dołączył
    04-09-2005
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 143 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez dillinger Zobacz posta
    ale co Ty i cała reszta myślicie na zasadzie: 'jak on komuś w biegu 1 to on może to samo w biegu 7'?
    To nie pojedynek bokserski tylko mecz żużlowy, a wy zachowujecie się jak banda kiboli.
    Kurde tu chodzi o konkretny wyścig w którym połamał się Emil.
    Akurat Łaguta jak dla mnie też jeździ brawurowo, podobnie jak i Szombierski co zresztą mocno krytykowałem podczas meczu z Falubazem w Częstochowie.
    Sporo ostrych słów w tamtejszym temacie napisałem.
    Tu chodzi o coś innego, Łaguta może i pojechał ostro w 1 biegu ALE UPADKU NIE BYŁO! a sędzia ewentualnie jest od tego, żeby wlepić mu żółtą kartkę i utemperować jego i jemu podobnych. Po ch.j na zawodach żużlowych jest sędzia? Nie dość że nie reaguje na przewinienia mając ku temu instrumenty to jeszcze ten wczorajszy jawnie drukował w II biegach.
    Wracając do biegu 7 to tam ewidentnie w płot Emila wywiózł Miedziński. I to w tym biegu była solidna kraksa spowodowana przez Adriana. A gadanie i bronienie go mówiąc, że pojechał tak jak pojechał z nim w 1 biegu Łaguta to jak dla mnie pogrążanie Miedzińskiego. A to dlatego, że skoro w 1 biegu został wywieziony i tym samym zdenerwowany, to taki ktoś ma spory problem bo w kolejnym swym biegu jechał po to aby zrobić komuś krzywdę i się odegrać. Tak ja to widzę, tym bardziej że Miedziński zawsze był dla mnie 'miękką fają' który często spalał się psychicznie.

    I jeszcze jedno: co łączy Kościechę, Kasprzaka, Sówkę i Cegielskiego?
    Wszyscy są lub byli aktywnymi żużlowcami i wszyscy jednoznacznie wskazali, że w 7 biegu wykluczony powinien zostać Miedziński.
    Dziękuję skończyłem.
    W 100% podpisuje sie pod ta opinia.

    Taka jazde jaka zaprezentowal Miedziak trzeba tępić. Powinien zostac wykluczony do końca meczu a sedzia za te decyzje powinien dostac zakaz wykonywania zawodu. Miedzinski o mało nie zrobił kaleki z Emila i jeszcze nie został wykluczony nawet z biegu. Dywagacje czyja to była wina sa zupelnie bez sensu. Miedziński podciał ewidentnie lewa nogę Sajfutdinowa czym spowodował jego upadek. Wszyscy obiektywni kibice to widza tylko nie stronniczy sędzia.

  29. Powrót do góry    #566
    Zaawansowany Awatar zeta
    Dołączył
    05-07-2003
    Postów
    1,946
    Kliknij i podziękuj
    36
    Podziękowania: 89 w 45 postach
    I jeszcze jedno: co łączy Kościechę, Kasprzaka, Sówkę i Cegielskiego?
    Wszyscy są lub byli aktywnymi żużlowcami i wszyscy jednoznacznie wskazali, że w 7 biegu wykluczony powinien zostać Miedziński.
    Dziękuję skończyłem.
    To akurat słaby argument. Sówka od początku transmisji jakoś tak cięty na Unibaks. Cegielski, to przy całym szacunku do jego osoby, jest po swojej kontuzji monotematyczny i chciałby chyba żeby żużel był sportem totalnie bezkontaktowym, a zawodnicy jechali max 20 km/h. Dla bezpieczeństwa A i w swojej wypowiedzi nie widzę by jednoznacznie potępił Miedziaka. To samo Kasper. Kościecha to już w ogóle śmiech na sali. Tylko w meczach w Bydgoszczy w tym sezonie, pojechał z 5 razy z rywalami nie tylko nie zostawiając im nawet 5 cm miejsca, co wręcz ciskając ich w bandę. Chociażby bieg 15 z Gnieznem jak bodajże Bjarne został po takim "ataku" 50 m z tyłu bo musiał wyhamować do 0. A już taki Batchelor zrobił z Hancockiem totalną miazgę. Ale jakoś nie widziałem żadnych postów że Troy to bandyta.

    Emil miał nawet sporo miejsca https://vine.co/v/h5OhO5MtHi5. Aż dziwne że się tam nie zmieścił jednak. Widziałem znacznie bardziej zdecydowaną jazdę Miedziaka. Choćby w tym sezonie. Ale rozumiem, że ktoś zawsze musi być winny porażce Czewy

    Ten sam Cegła rzekł też tak: W wyścigu pierwszym Miedzińskiego i Łaguty była podobna sytuacja, kiedy ten drugi zablokował zawodnika gospodarzy, a ten spadł na ostatnie miejsce i nie zdobył punktów. Takich wydarzeń było kilka. To nie wyglądało przyjemnie i zawodnicy po takich biegach powinni otrzymywać srogie reprymendy od swoich menedżerów. Mam wrażenie, że było trochę inaczej i padały raczej słowa, że należy wjeżdżać wszędzie. Niestety, źle to się skończyło - podsumował Cegielski. I to cała prawda o tym meczu. Gdyby Łaguta dostał ostrzeżenie w 1 biegu, to być może tak agresywnej jazdy by nie było. Bo oprócz Griszy czy Miedzaka, w poprzek toru jeździł też Holta czy Ward. Dlatego żenujące są posty medalików, że teraz będą się mścić na Miedzaku.

  30. Już 4 użytkowników podziękowało forumowiczowi zeta za jego przydatny post!

    alienisko (01-09-2013), md_15 (01-09-2013), mhsol (01-09-2013), versus (02-09-2013)

  31. Powrót do góry    #567
    Ekspert Awatar mhsol
    Dołączył
    30-04-2009
    Postów
    3,592
    Kliknij i podziękuj
    2,083
    Podziękowania: 684 w 384 postach
    Mecz kozacki. Szkoda Emila, ale takie sytuacje się poprostu zdarzają kiedy zawodnicy mają gorące głowy. Przesadził Łaguta, Miedziak i Emil.
    Emerytowany tyfus i Pawełek ratują dupsko Toruniowi
    Zresztą Tomek pojechał jak totalny terminator i w zasadzie nie było komu go powąchac. Dominacja absolutna - jak w 2010.
    Róznicę zrobiła para Jensen/Holta w drugiej części zawodów no i ten niesamowity Grisza, który ukulał więcej punktów (dla kolegi z pary) niż to wynika z programu.
    Mimo wszystko (mądry Polak po szkodzie ) uważam, że przy ZZ wybilibyśmy finał z głowy Lwom. A tak szanse mamy już tylko iluzoryczne.
    Inna sprawa to nie wiadomo czy ZZ za Emila nie będzie wzmocnieniem dla Lwów

  32. Powrót do góry    #568
    Ekspert
    Dołączył
    25-12-2001
    Postów
    3,242
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 76 w 36 postach
    Wykluczenia. Uznanie winy Czaji i Emila to jakiś skandal. Sektor gości ulokowany był w dobrym miejscu do obserwacji sytuacji z 2. biegu. Nie ma znaczenia czy Artur został uderzony kołem, deflektorem, nogą itd., gdyż uderzenie było na tyle mocne, że nie dał rady utrzymać się na motorze - mimo, że próbował. Uznanie tego miotania się i potem bardzo niebezpiecznego upadku za "spokojne i kontrolowane położenie się"... to mogą chyba tylko konsumenci Unibaxu, którzy w życiu nie widzieli jak wygląda kontrolowany uślizg. Czaja przez bodaj 5 minut leżał na torze i potem z pomocą ledwo doszedł do parku maszyn. Ot, to wszystko podobnie jak porównanie zamknięcia Miedzińskiego do wiezienia Emila w płot przez pół szerokości toru.

    Czaja. Krótko mówiąc: uratował nam mecz! Bez jego punktów w środkowej fazie zawodów poleglibyśmy z kretesem. Szkoda biegu w którym wyszedł pierwszy, ale potem spadł na ostatnie miejsce. Zabrakło chyba doświadczenia, bo zupełnie niepotrzebnie wyniósł się pod samą bandę.

    Drużyna. Było chyba trochę nieporozumień głównie na linii MJJ/Holta, ale było to raczej spowodowane ogromną chęcią odniesienia zwycięstwa, a nie wewnętrzną rywalizacją. Ogólnie wszyscy bez wyjątku mieli oczy dookoła głowy, a w szczególności Łaguta. No i chyba tylko konsument Unibaxu może uznać, że było to "polowanie na zawodników z Torunia", a nie oglądanie się za zawodnikiem z pary. Grisza zrobił nam kapitalną robotę! No i po raz kolejny tylko konsumenci mogą uważać, że to niezwykle pechowe i mające bardzo negatywne skutki pociągnięcie (Włókniarz wychodził na 5:1) było "polowaniem na Golloba".

    Taktyka. Mecz rozegrany bezbłędnie. Wszystkie ruchy całkowicie przewidywalne, ale w końcu ktoś robi zmiany tak, jak nakazuje logika. Z reguły sztaby drużyn (nie tylko Włókniarza) przyzwyczajały do wszelakich absurdalnych decyzji, które z reguły okazywały się totalną klapą. Ot, chociażby jak wystawienie Sullivana zamiast ZZ. Naprawdę nikt po 2 dniach treningów nie widział, że koleś nie istnieje na torze? O ile wystawienie go w 14. biegu miał sens (duża stawka) to brak wstawiania Pulczyńskiego za Ryana we wcześniejszych biegach był kwitowany nieukrywaną radością wśród fanów "lwów".

    Łaguta. Koleś jest niesamowity. Pomijając już wcześniejszą kapitalną jazdę drużynową, to chyba jest to najbardziej spajający team zawodnik. No a zarzucanie "przyśpiewek" po meczu i zachęcanie do tego innych "grajków" czy doping z kibicami siedząc na motorze po 15. biegu to coś kapitalnego Widać, że był autentycznie podjarany stawką meczu (chyba po raz pierwszy jechał w półfinale?) i kibicami Włókniarza.

    Kibice. Sektor gości - świetna sprawa, świetny doping! Niestety zjechało się wszelakiego rodzaju barachło awanturujące się o flagi Włókniarza "bo im zasłaniają" czy też wymieniający się szalikami z konsumentami Unibaxu, a na zwrócenie uwagi reagujący pijacką agresją i durnymi komentarzami. Ot, uroki dużych wyjazdów i fanów, którzy dwa razy do roku pojadą z piwem w ręku na mecz i uważają, że żaden "gówniarz" nie ma prawa "wielkim kibicom" nic powiedzieć Z drugiej strony Apator (hę? skąd te okrzyki?) w barwach Unibaxu. Permanentnych, głośnych gwizdów przez całą prezentację drużyny gości to ja nie słyszałem chyba nigdy. O co chodziło? Zresztą tak wyglądał cały mecz na trybunach. Doping Włókniarza i gwizdy, buczenie, gwizdy, machanie rękami i pokazywanie "fakersów" głównie przez grube, pijane baby, dzieci, paru emerytów i innych dziwnych ludzi siedzących obok sektora gości... każdy okrzyk z "klatki" powodował w nich jeszcze większą irytację ku uciesze zgromadzonej gawędzi

    * konsument Unibaxu - osoba, która na meczu była po raz pierwszy (lub tak się zachowuje), co skutkuje brakiem podstawowej wiedzy o żużlu: upadkach, wykluczeniach, jeździe parą. W dużym skrócie.

    Podsumowując. Unibax pokazał, jak trzeba jeździć w półfinale. Na tym zakończę i niech każdy interpretuje to jak chce.

  33. Powrót do góry    #569
    Zaawansowany Awatar Hulc
    Dołączył
    03-04-2010
    Postów
    2,163
    Kliknij i podziękuj
    428
    Podziękowania: 911 w 383 postach
    Cytat Zamieszczone przez jaca2003 Zobacz posta
    Leszno-Toruń, zawody w Lesznie-Baliński-Ząbik,rzut motocyklem w zawodnika,efekt,połamane kości twarzy,rozumie że wtedy byłeś za granicą i nie śledziłeś zawodów,czy usprawiedliwisz tą szarże Balińskiego w jakiś sposób?

    Mało tego,napisze więcej,to był punkt zwrotny w karierze Ząbika,od tego wypadku,Karol już nigdy nie był takim zawodnikiem jak przed tym wypadkiem.

    Nie wierzysz,proszę prześledzić statystyki,i relacje meczy,masz jak na dłoni.

    Nieśmiało chciałbym zauważyć, że pewne nieścisłości, zresztą powtarzane mechanicznie, wkradły się tutaj :

    Wspomniany wypadek wydarzył się w roku 2006. Najlepszy sezon w lidze K.Ząbik zanotował w roku.... 2007, 1,989 i kapitalne mecze.
    Poszukałbym raczej przyczyny w groźnych upadkach z 2008 i 2009 roku.

    * aż strach bierze, bo za chwilę wyliczenie ciężkich kontuzji, do których przyczynia się Adrian ( chociażby ten rok - mecz w Czechach, w Szwecji, teraz Emil ) przebije wszystko,
    czego przez całą karierę dokonał Damian.


    W kwestii samych kontrowersji, aż strach się wypowiadać, człek zarateńko narazi się na riposty, z których " rolnik na wakacjach " będzie formą delikatną.
    Śmieszy, albo zastanawia, natomiast coś innego - lekkie muśnięcie ( takie, jakie zdarzyło się w pierwszym łuku ( ! ) Piotrkowi Pawlickiemu w kontakcie z Gomólskim
    - Piter wykluczony ) czy inne zostawianie lub nie zostawianie miejsca, albo stwierdzenie " mógł / nie mógł się utrzymać na motorze ".
    Wszystkie takie zdarzenia najczęściej interpretowane są na dwoje - w zależności od tego w kogo rację godzą.
    Gdyby Czaja " musnął " Pawełka, a Emil docisnął Adriana... czytalibyśmy generalnie te same zarzuty, lecz strony je zgłaszające byłyby inne.

    Najgorsze, choć chciałbym się tutaj mylić, jest to, że rewanż w Częstochowie może wyglądać podobnie ( ostre, niebezpieczne zagrania na torze ) + nagrzana atmosfera na trybunach do tego. Miejmy nadzieję, że wszyscy - kibice i zawodnicy - ochłoną do rewanżu, i wszystko rozstrzygnie się w sportowej, i tylko sportowej, walce.
    Ostatnio edytowane przez Hulc ; 01-09-2013 o 10:54

  34. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi Hulc za jego przydatny post!

    GoTrEk (01-09-2013)

  35. Powrót do góry    #570
    Stały bywalec Awatar MICHCIO13
    Dołączył
    24-12-2005
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    49
    Podziękowania: 112 w 61 postach
    Cytat Zamieszczone przez dillinger Zobacz posta
    I jeszcze jedno: co łączy Kościechę, Kasprzaka, Sówkę i Cegielskiego?
    Wszyscy są lub byli aktywnymi żużlowcami i wszyscy jednoznacznie wskazali, że w 7 biegu wykluczony powinien zostać Miedziński.
    Dziękuję skończyłem.
    Dokładnie, ale piernikom nie przetłumaczysz.

    Cytat Zamieszczone przez jaca2003 Zobacz posta
    czym się skompromitowałem?że inaczej wymarzyłeś sobie mecz?Jeszcze raz piszę,w dobie internetu,można zobaczyć powtórki,skomentuj 1 wyścig,i postawę Laguty,później możemy dalej pisać.
    Atak Griszy na Miedziaka był ostry, ale w granicach rozsądku. To samo stwierdzili żużlowcy w studio jak i w nim nieobecni i to samo można przeczytać na różnych forach. Z drugiej strony wszyscy jednym głosem twierdzą, że za wypadek Emila odpowiedzialny jest Miedziak i to on powinien być wykluczony. Coś chyba jednak w tym jest.

    PS
    Mój komentarz odnosi się do pierwszego zdania Twojego wpisu.

  36. Powrót do góry    #571
    Ekspert Awatar herbie13
    Dołączył
    18-07-2011
    Postów
    4,783
    Kliknij i podziękuj
    575
    Podziękowania: 929 w 563 postach
    MECZ cudowny.
    Emocji pod dostatkiem.
    Myślałem ze po kontuzji Emila wszystko sie posypie.Myślałem ze bedzie klęska.
    Ale to Artur Czaja jest najwiekszym bhoaterem dla mnie.To On przywrócił nadzieje na dobry wynik.
    8 pkt to duzo i mało.
    ALe mamy cały tydzien,wszyscy zawodnicy sa wolna(chyba nie maja w piatek i sobote zawodow),jesli pogoda dopisze,mozemy zrobic tor pod siebie,a wtedy Gollob juz fruwac nie bedzie.Pawełek pewnie tez nie.
    Wg mnie wszystko zalezy od jazdy Szuminy.Musi pojechac dobre zawody,i niech tak bedzie

  37. Powrót do góry    #572
    Moderator Grand Prix Awatar maciek33
    Dołączył
    10-07-2003
    Postów
    816
    Kliknij i podziękuj
    11
    Podziękowania: 34 w 25 postach
    Z całego serca życzę awansu do finału Włókniarzowi, naprawdę w trudnej chwili potrafili sercem, walką i ambicją odrobić 14 punktowe straty w pewnym momencie. Zachowanie Miedziaka fatalne, rozumiem przyblokować zawodnika, ale nie zostawić miejsca pod bandą to idiotyzm, który powinien być karany z całą bezwzględnością. Jeśli dla niego medal jest ważniejszy od zdrowia przeciwnika to ja dziękuję za takiego ridera, bo tym sposobem to można walczyć w klatce MMA, a nie na torze żużlowym.
    Oby sprawiedliwość wzięła górę i pozwoliła na awans Częstochowie, a nie przereklamowanemu Apatorowi.
    Start Gniezno Fan
    Supporters de L'OM

  38. Powrót do góry    #573
    Użytkownik Awatar jaca2003
    Dołączył
    13-12-2005
    Postów
    441
    Kliknij i podziękuj
    34
    Podziękowania: 67 w 45 postach
    Cytat Zamieszczone przez Goros Zobacz posta
    W 100% podpisuje sie pod ta opinia.

    Taka jazde jaka zaprezentowal Miedziak trzeba tępić. Powinien zostac wykluczony do końca meczu a sedzia za te decyzje powinien dostac zakaz wykonywania zawodu. Miedzinski o mało nie zrobił kaleki z Emila i jeszcze nie został wykluczony nawet z biegu. Dywagacje czyja to była wina sa zupelnie bez sensu. Miedziński podciał ewidentnie lewa nogę Sajfutdinowa czym spowodował jego upadek. Wszyscy obiektywni kibice to widza tylko nie stronniczy sędzia.
    Leże i kulam się ze śmiechu,z tego tekstu,"Miedziński podciał ewidentnie lewa nogę Sajfutdinowa"błuahahahahahahaha,do czego to ludzie sie posuwają,by odwrócić kota ogonem,wiesz co to siła odśrodkowa?miałeś kiedyś żużlowy kask z okularami na głowie?myslisz że zawodnicy mają czas na analizy w czasie biegów,myślisz że oczy maja z tyłu?jeszcze raz napisze,Emil zahaczył o bandę,i to spowodowało jego upadek,a skoro tego nie widzisz,to przesiądź się z tv na radio,może przestaniesz widzieć coś co inni nie widzą.
    O ile się zgodzę że w 2 wyścigu Czaja nie powinien byc wykluczony,o tyle Miedziński nie spowodował upadku Emila.
    Jeszcze raz napisze do fanatyków,napiszcie o zachowaniu Laguty w 1 wyścigu,słucham?

  39. Powrót do góry    #574
    Ekspert Awatar ananasek_vel_oman
    Dołączył
    09-03-2003
    Postów
    10,839
    Kliknij i podziękuj
    1,265
    Podziękowania: 715 w 436 postach
    Wyjazd w *****istym składzie, więc wyjazd *****isty był
    Teraz spostrzeżenia.
    Nie będą one przyjemne dla pierników.

    Kibicowanie.
    Żeby 770 osób zagłuszyło cały stadion? I żebyście raptem ze trzy razy potrafili ryknąć i nas zagłuszyć? Żenada. Coście tam robili? Na pierniki przyszli czy żużel oglądać i swoim kibicować? Fajnie się klaszcze jak swoi przyjeżdżają na 5:1, ale jak dostają 5:1 w ***** to calutki stadion ciiiiiiiiiiiiiiiiiichutko jakby na wierzchowisko się było w bezwietrzny dzień No i jedyne na co było was stać to gwizdanie w czasie naszych przyśpiewek. Kibicowskie dno.
    Obsługa techniczna meczu.
    Ustawa o imprezach masowych jasno mówi, że można ze sobą wnieść 0,5 litrowe picie. Na nie sprzedawano wody mineralnej niegazowanej, a tylko taka ze zdrowotnych względów mogę pić. Na stadion ochrona nie pozwoliła mi wnieść FABRYCZNIE zamkniętej, nie otwieranej wcześniej butelki z wodą.
    Unibax może się spodziewać z tego tytułu konsekwencji prawnych W poniedziałek zasuwam do prawnika

    Wirażowy.
    Unibax powinien otrzymać karę za prowokowanie kibiców. To, że poleciał jeden czy drugi papierek na tor, to nie jest powód żeby jaśnie pan odrzucał ze złością w naszą stronę. Jeśli jaśnie panu się nie chce dwa razy schylić niech zmieni fach. A najlepiej niech przyjedzie do Częstochowy i zobaczy jak po prezentacji cały pierwszy łuk jest w serpentynach. Może nabierze pokory i szacunku do kibica.

    Sędzia.
    Mecz był ustawiony i to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Dwa tendencyjne wykluczenia, które totalnie ustawiły mecz. Gdyby nie w w 2 biegu po 3 startach mielibyście 12 pkt straty i pełne gacie czegoś brązowego mecz ułożyłby się inaczej i kto wie czy nie byłoby rozstrzygnięte kto wchodzi do finału
    Sytuacja z Emilem również jednoznaczna. Był szybszy od pajaca miedzińskiego, ten choć Emil się z nim zrównywał nie zostawił mu choć minimum miejsca. Drugie tendencyjne wykluczenie.

    miedziński.
    Ta ****a zapomniała już jak leżała w śpiączce i nie było wiadomo czy z tego wyjdzie. Bardzo trzymałem wtedy kciuki żeby wszystko było ok, a dziś tego żałuję. Zero poszanowania dla drugiego zawodnika, zero szacunku dla zdrowia rywala, zero człowiek. Tylko szczęściem jakimś niewiarygodnym żaden z zawodników jadących z tyłu nie wjechał w koziołkującego Emila. To istny cud, bo wtedy zamiast złamanej ręki byłby złamany kręgosłup? A może na miejscu?
    Nic więcej pisać nie trzeba choć słowa same się cisną na usta. Trafi kosa na kamień i kiedyś takie zachowania wrócą do niego i to ze zdwojoną siłą czego mu życzę żeby trafiła kosa na kamień (jak najszybciej).

    Rewanż?
    Liczyłem na 42-43 pkt. W świetle zastosowania ZZ u nas i Griszy, Rune, Jensena i pewnie Czaji jadących w zastępstwie jestem bardzo spokojny o wynik tym bardziej, że będzie kopa po jaja i Tomuś już kompletu nie ujedzie a poza Wardem nie ma tam nikogo kto na wyjeździe może pociągnąć wynik.

    bójcie się CHAMY po MISTRZA POLSKI wracamy!!!
    Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość

  40. Powrót do góry    #575
    Zaawansowany
    Dołączył
    24-10-2005
    Postów
    2,312
    Kliknij i podziękuj
    24
    Podziękowania: 804 w 358 postach
    Oman, toruńczanie to nie mój ulubiony cyrk, ani małpy. Ale poszedłeś o jeden most za daleko

  41. Powrót do góry    #576
    Zaawansowany Awatar Rif
    Dołączył
    10-04-2003
    Postów
    2,698
    Kliknij i podziękuj
    147
    Podziękowania: 794 w 451 postach
    Cytat Zamieszczone przez ananasek_vel_oman Zobacz posta
    W poniedziałek zasuwam do prawnika
    Udaj się lepiej w poniedziałek do psychiatry, bo takich bzdur jak ten cały post, to dawno nie czytałem. Pisząc o Miedzińskim rozumiem, że usprawiedliwiasz kozaka Łagutę, któremu nie udało się rozwalić połowy toruńskiej drużyny tylko dlatego, że uciekali z jego łowczych ścieżek?

  42. Powrót do góry    #577
    Ekspert Awatar energo
    Dołączył
    16-01-2006
    Postów
    3,703
    Kliknij i podziękuj
    204
    Podziękowania: 915 w 463 postach
    Cytat Zamieszczone przez Agent_Cooper Zobacz posta
    Sajfutdinow miał kupe czas aby zakmnąć gaz .....albo zrobic przycinkę niczym Ward na Łagucie. Wybrał najgorszą opcję. Lezy. Tu decyzja słuszna. Nieco mniej sprawiedliwa napewno decyzja z wykluczniem Czaji......ale co to byłby za play-off gdyby nie kotrowersyjne decyzje sedziego. Można pózniej kołki mu na głowie ciosac a i tak konsekwencji zadnych
    1. 90% forum pisze o braku miejsca pod bandą i wiesza psy na Miedzińskim, podobnie jak komentatorzy w nc+. prawda jest jednak taka, że gruby wojtek im przesłania tv, bo miejsca było dość (w przeciwieństwie do akcji Laguty) a upadek spowodował kontakt między Adriana prawą nogą a Emilem, po którym ten się odbił od bandy i nie opanował motocykla. natomiast miejsca między aniołem a bandą było naprawdę sporo, na dodatek od tego miejsca Adrian jechał w kierunku krawężnika pierwszego łuku a nie zacieśniał pod bandą. wykluczenie Adriana w tym momencie byłoby rzeczą naturalną, natomiast za skutki i stracony IMS Emil może podziękować sobie.
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/36...jonssona-wideo
    jak się chce wygrywać GP to trzeba się z takiej jazdy wyleczyć. ciekaw jestem ilu z wieszających tu psy na Miedzinie znalazłbym w wątku GP Danii broniących Zagara, bo dyskusja była gorąca. Komentarze KK i Kościechy, co słusznie zauważył Zeta, były żenujące, biorąc pod uwagę ich tegoroczne "dokonania".
    2. odnośnie upadku Czaji: cytując Sławka Stempniewskiego- chłopak za dużo dodał od siebie. zamiast próbować się ratować po kontakcie od razu zaczął zsiadać z osła, niby miał do tego prawo, ale z premedytacją stworzył zagrożenie dla Kamila. tak to czasem bywa, gdy się przedobrzy. z ofiary w oczach sędziego zrobił z siebie: http://www.youtube.com/watch?v=kdSpV6qegXc

    CKMowi gratuluję finału. nie wiem na ile ZZ będzie wzmocnieniem a na ile osłabieniem, wczoraj tej ZZ nie było a jechaliście mecz bez Emila, w tym kontekście wynik ujechaliście rewelacyjny. my finału pozbawiliśmy się sami, nie korzystając z ZZ za Holdera.

  43. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi energo za jego przydatny post!

    mhsol (01-09-2013)

  44. Powrót do góry    #578
    Zaawansowany
    Dołączył
    04-06-2004
    Postów
    1,585
    Kliknij i podziękuj
    23
    Podziękowania: 143 w 64 postach
    Cytat Zamieszczone przez maciek33 Zobacz posta
    Z całego serca życzę awansu do finału Włókniarzowi, naprawdę w trudnej chwili potrafili sercem, walką i ambicją odrobić 14 punktowe straty w pewnym momencie.
    W zadnym momencie Wlokniarzowi nie udalo sie odrobic 14 punktowej straty. To tak gwoli scislosci i trzymania sie faktow

    Obejrzalem troche powtorek z meczu i jak dla mnie to w drugim biegu bylo wiecej aktorstwa jak kontaktu. W 7 - owszem ostra jazda Miedzinskiego. Podobna jaka wielokrotnie popisywal sie w przeszlosci jego rywal w tym starciu. A stare przyslowie mowi - nie pchaj palca miedzy drzwi. Samego Miedzinskiego nie bardzo cenie - pamietam jak kilka tat temu dwukrotnie zalatwil sezon rywalowi na Kryterium Asow jadac totalnie bezmyslnie i niebezpiecznie. Niemniej w tej sytuacji za co go mial sedzia wykluczyc? Za brak kontaktu ? Emil najwidocznie uznal ze kolejna szarza "na dzigita" mu wyjdzie. Przeliczyl sie i tyle.

    A co do rewanzu - zycze z calego serca awansu do finalu ... Toruniowi. Nie patrze na teorie o drukowaniu, sprzyjaniu sedziow, grubych Wojtkach i innych bredniach bez ktorych najwodoczniej przecietny "kibic" zyc nie moze. To druzyna ktora odniosla najwieksza strate w tym roku w kadrze wiec licze ze im sie uda mimo wszystko. Poza tym jakos przyjemnie czyta mi sie polemiki kibicow tego klubu z innymi. Jak dla mnie zasluguja na final.
    Ostatnio edytowane przez shatter ; 01-09-2013 o 11:30

  45. Już 6 użytkowników podziękowało forumowiczowi shatter za jego przydatny post!

    KrisKiller (01-09-2013), alienisko (01-09-2013), blimas (01-09-2013), md_15 (01-09-2013), mhsol (01-09-2013), versus (02-09-2013)

  46. Powrót do góry    #579
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,108
    Kliknij i podziękuj
    1,294
    Podziękowania: 2,999 w 1,157 postach
    Cytat Zamieszczone przez jaca2003 Zobacz posta
    Leszno-Toruń, zawody w Lesznie-Baliński-Ząbik,rzut motocyklem w zawodnika,efekt,połamane kości twarzy,rozumie że wtedy byłeś za granicą i nie śledziłeś zawodów,czy usprawiedliwisz tą szarże Balińskiego w jakiś sposób?
    Twoje wyrażenie ,,rzut motocyklem w zawodnika'' eliminuje Cię z jakiejkolwiek dyskusji.

    Po części Kolega Hulc już trochę wyjaśnił.

    Piszesz o Balińskim jako cymbale, bandycie żużlowym i podajesz przykład z ..........................2006 roku. Do tego przykład z dupy wzięty. Bo tamten wypadek był oczywistym rzecz jasna z winy Damiana, ale wydarzył się po szkolnym błędzie zawodnika. I nie było w nim nic celowego i zamierzonego!

    Mamy 2013 rok. Piszesz o wielu zawodnikach wysłanych na długie L4 przez Damiana. Nie znalazłeś nic więcej na Damiana przez ostatnich 7 lat ?????????????????? Chyba trochę mało jak na żużlowego bandytę, mordercę, cymbała???

    I kończąc ten temat piszę tu do innych. Nie do Ciebie Jacku, bo i tak tego nie zrozumiesz. Może byłeś ,,rzucony'' kiedyś nie motocyklem a mocno piłką???

    Wcale nie twierdzę, że Adrian zrobił coś z premedytacją. Taki jest żużel. Szkoda tylko, że taki Agennt Cooper dopiero wczoraj to pojął, kiedy była sytuacja na ,,noże'' z udziałem Miedziaka. Wcześniej tacy jak Adrian byli nazywani mordercami, bandytami, cymbałami.........

    Prawdą jest też fakt, że gdyby wczoraj na miejscu Miedzińskiego znalazł się taki Damian, bądź Nicki to Grodzki przez ułamek sekundy nie zastanawiałby się kogo wykluczyć i komu ,,pokazać czerwony kartonik''.

    I tylko to mnie wkurza i boli. Bo sport powinien być czysty i przejrzysty. A wesoło dopiero będzie........

    W następną niedzielę
    Ostatnio edytowane przez welna ; 01-09-2013 o 11:29

  47. Już 2 użytkowników podziękowało forumowiczowi welna za jego przydatny post!

    GoTrEk (01-09-2013), macropus (01-09-2013)

  48. Powrót do góry    #580
    Użytkownik Awatar jaca2003
    Dołączył
    13-12-2005
    Postów
    441
    Kliknij i podziękuj
    34
    Podziękowania: 67 w 45 postach
    Cytat Zamieszczone przez MICHCIO13 Zobacz posta
    Dokładnie, ale piernikom nie przetłumaczysz.



    Atak Griszy na Miedziaka był ostry, ale w granicach rozsądku. To samo stwierdzili żużlowcy w studio jak i w nim nieobecni i to samo można przeczytać na różnych forach. Z drugiej strony wszyscy jednym głosem twierdzą, że za wypadek Emila odpowiedzialny jest Miedziak i to on powinien być wykluczony. Coś chyba jednak w tym jest.

    PS
    Mój komentarz odnosi się do pierwszego zdania Twojego wpisu.
    Ale jaką miara mierzysz te dwa zdarzenia?atak Laguty ostry,ale w granicy rozsądku?jakiego rozsądku?tylko dlatego że Miedziński nie zanotował upadku?Emil też by nie zanotował,ale pisze po raz kolejny,zahaczył o Bandę,i to to własnie było bezpośrednią przyczyną upadku,Miedziński nie miał kontaktu z Emilem,Miedziński jechał z przodu,czy do kogoś to dotrze,ile takich biegów jest że ten z tyłu musi zamknąć gaz?takich begów jest bardzo dużo.
    Widzę jedną rzecz tu,ci co jadą na Toruń to ci co nie trawią Torunia,czytam to forum codziennie,i widzę,kto sympatyzuje z Toruniem,a kto nie,i właśnie to jest klucz do tego,czekacie tylko by jechać po Toruńskim klubie,bo po prostu nie trawicie nas,i czekacie na okazję by pojechać ostro,ale to jest sport,i to sport urazowy,w którym zawodnicy podpisują kontrakty nie za 3 zł,a za dużą kase,i kontuzje były,są,i będą,jak mawiał kiedyś Jaguś,to jest żużel nie szachy.

  49. Powrót do góry    #581
    Stały bywalec Awatar MICHCIO13
    Dołączył
    24-12-2005
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    49
    Podziękowania: 112 w 61 postach
    ananasek_vel_oman

    Bez przesady. Trochę przegiąłeś.

  50. Powrót do góry    #582
    Stały bywalec Awatar spoo
    Dołączył
    28-08-2005
    Postów
    763
    Kliknij i podziękuj
    7
    Podziękowania: 48 w 16 postach
    Na razie nie wiadomo co z Emilem.
    Jeszcze się może okazać, że nie jest tak źle i chłopak będzie chciał jak najszybciej wrócić na tor. W końcu medal mistrzostw świata to jednak coś jest. Tym bardziej w sytuacji gdy w swoim dorobku Rosjanin ma tylko jeden brąz. A wtedy... Włókniarz może znaleźć się w czarnej dupie.

  51. Powrót do góry    #583
    Stały bywalec
    Dołączył
    03-01-2002
    Postów
    510
    Kliknij i podziękuj
    7
    Podziękowania: 38 w 19 postach
    [QUOTE

    Kibicowanie.
    Żeby 770 osób zagłuszyło cały stadion? I żebyście raptem ze trzy razy potrafili ryknąć i nas zagłuszyć? Żenada. Coście tam robili? [/QUOTE]

    Żenada to jest to co piszesz bo nie wiem jak głuchym trzeba być aby nie słyszeć dopingu z pierwszego łuku a i z innych części stadionu również. I mogę Ci powiedzieć że jak też słyszałem Was kilka razy. Jesteś już na tyle stary że powinieneś wiedzieć że jak siedzisz ze swoimi kibicami i krzyczycie to jest wrażenie że zagłuszacie cały stadion. Tylko, że ja siedząc na pierwszym łuku który nie siedział cicho miałem podobne odczucia.
    No chyba że mówisz o dopingu przed meczem bo w Toruniu ludzie wchodzą na stadion na ostatnia chwilę jak i po meczu kiedy zostaliście sami na stadionie wtedy mogę przyznać Ci rację.

    Reszta Twojego tekstu to totalny bełkot do którego nawet nie ma co się ustosunkowywać.

  52. Powrót do góry    #584
    Zaawansowany Awatar Yozayan
    Dołączył
    08-11-2006
    Postów
    1,964
    Kliknij i podziękuj
    1,422
    Podziękowania: 994 w 502 postach
    Cytat Zamieszczone przez ananasek_vel_oman Zobacz posta
    Wyjazd w *****istym składzie, więc wyjazd *****isty był
    Teraz spostrzeżenia.
    Nie będą one przyjemne dla pierników.

    Kibicowanie.
    Żeby 770 osób zagłuszyło cały stadion? I żebyście raptem ze trzy razy potrafili ryknąć i nas zagłuszyć? Żenada. Coście tam robili? Na pierniki przyszli czy żużel oglądać i swoim kibicować? Fajnie się klaszcze jak swoi przyjeżdżają na 5:1, ale jak dostają 5:1 w ***** to calutki stadion ciiiiiiiiiiiiiiiiiichutko jakby na wierzchowisko się było w bezwietrzny dzień No i jedyne na co było was stać to gwizdanie w czasie naszych przyśpiewek. Kibicowskie dno.
    Powiem Ci tyle - siedziałem na przeciwległej prostej - mniej więcej w połowie. Bez żadnej złośliwości - sektor gości w trakcie meczu usłyszałem dokładnie trzy razy (za każdym razem efektowne ryknięcie: Włókniarz!). Miałem dalej do pierwszego łuku, a doping stamtąd słyszałem praktycznie przez cały mecz. Nie wspomnę już o chwilach kiedy do dopingu włączał się prawie cały stadion.

    W żadnym wypadku nie chcę umniejszać Waszemu dopingowi. Jestem przekonany, że z perspektywy sektora gości była to fajna zabawa. Obiektywnie jednak sytuacja wyglądała ciut inaczej niż Ty to odebrałeś.

    O kibicowskim dnie piszesz chyba tylko w kontekście rzucania śmieci na tor przez sektor gości? Faktycznie, wstyd niewyobrażalny. Klasa 3b szkoły podstawowej w Wy*******jewie Mniejszym.

    Kibiców toruńskich można raczej za ten mecz chwalić. Doping prowadzony oczywiście zrywami ale niosący się ładnie po stadionie (szczególny plus za dwukrotne gromkie "Emil!" kiedy ten leżał na torze).

  53. Powrót do góry    #585
    Początkujący
    Dołączył
    25-09-2002
    Postów
    31
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 12 w 5 postach
    Co do wykluczenia Czaji to wg mnie jak najbardziej słuszne. Szkoda, że nie ma jeszcze nigdzie powtórki.
    Czaja odszedł od krawężnika i zostawił miejsce dla Przedpełskiego. Paweł jechał swoim torem cały czas w takiej samej odległości od krawężnika. Minął Artura, który za późno postanowił wrocić na małą i to on się nadział na Przedpełskiego.
    Co do sytuacji z 7 biegu. Takie manewry jak przyciskanie do bandy przeciwnika powinny być zabronione i tyle. Mnóstwo jest takich sytuacji, że ktoś odpuszcza gaz i kończy się na strachu. Ale kiedy ktoś upada zazwyczaj kończy się to kontuzją i wygląda groźnie. Gdyby sędziowie wykluczali zawodników za stworzenie takiej sytuacji to po kilku takich incydentach problem by się rozwiązał.

Strona 13 z 17 PierwszyPierwszy ... 31112131415 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •