Jakie zmiany? Po co? Dzisiaj jadą nie zawodnicy, tylko pola startowe. Szumina z A - wygrywa, Davidsson z A - również, co było do przewidzenia. Za chwilę Szumina znów z A.
Jakie zmiany? Po co? Dzisiaj jadą nie zawodnicy, tylko pola startowe. Szumina z A - wygrywa, Davidsson z A - również, co było do przewidzenia. Za chwilę Szumina znów z A.
Co tu się dzieje? Nikt nie chce wygrać?
Bardzo dziwny mecz.
Tomek Gollob chyba nie bardzo chce aby stal gorzów była w play-off, jego punktów brakuje
Tomasz Gollob 1 2 0 1
no i Falubaz już na 1 miejscu
Matko Błoska, co ten Emilek odstawia Toż to już Łęgowik lepiej rozgrywa pierwszy łuk Może faktycznie mu nie płacą? Nie umiem inaczej tego wytłumaczyć.
No to Stelmet jednak brąz. Cieślak im wybije finał z głowy
Zaległości ma każdy, ale tylko Emil nie potrafi wyciągnąć posiadanych środków i zainwestować.
Taka jego manifestacja, albo zwykle skapstwo Suskiewicza.
Jest koniec sezonu i chłop sobie ubzdural, ze przyjadą na tym co jest.
Powtórzę sie raz jeszcze.
Jeżeli Emil nie przywróci stanu sprzętu, do początku sezonu, to nasza przygoda może zakończyć sie już na niedocenianym
Apatorze.
Prosiaczek przegrał Włókniarzom mecz, wygląda na to, że jak rosjanin zacznie trochę lepiej jechać w Play Off to mamy duże szanse na triumf w rozgrywkach. Dzisiaj mecz był do wygrania gdyby nie nieudolna jazda Emila.
Wracając do GP to ciężko z pozycji Sajfutdinowa patrzeć optymistycznie na walkę z Tajskim prezentując taką padakę, chłopak się chyba spala - z tygodnia na tydzień forma idzie w dół. Nie doszukiwałbym się przyczyny w sprzęcie, bo dzisiaj Emil potwierdził że mając niezły silnik pod tyłkiem dramatycznie rozgrywa wyścig - od startu (to szarpanie, wyginanie po starcie musi wpływać na dojazd do łuku), przez fatalnie rozgrywany pierwszy łuk po zupełnie bezmyślne obieranie ścieżek.
Reszta ekipy na plus, tor nie pozwalał nzbyt wiele walki - doliczyłem się chyba dwóch mijanek. Grisza ostatnio zaczyna latać na każdym froncie, cieszy jego powrót do optimum formy.
38-34 w meczu Unia- Apator ) Robi się ciekawie
Póki co to sam Cieślak się męczy i pokazuje, że nie jest taki mocny.No to Stelmet jednak brąz. Cieślak im wybije finał z głowy
Kamil Brzozowski 0
Martin Vaculik 2
Tomasz Gollob 1
Maciej Janowski 3
5:1
43:35
Tomasz Gollob 1 2 0 1 1
Nie pękaj nikogo nie zabiłem
Gratulacje dla Falubazu za zwycięstwo. Nawierzchnia niezła do walki, niestety Wasz drugi łuk to jest jakaś tragedia. Jest kanciasty, nie ma jak przyciąć. I łuk w porównaniu do II to niebo a ziemia. Ogólnie dziwny mecz i mam nadzieję, że spotkamy się raz jeszcze w tym sezonie
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Zróbcie wyjście z II łuku na modłę tego z Częstochowy, a będzie bajka, zobaczycie
Jeszcze będziesz tego Emila na rękach nosił za jakiś miesiąc. Gorszy okres może zdarzyć się każdemu. Zwłaszcza, że Emil zawsze zaliczał klopsy dzień po GP. Wpadł w lekki dołek sprzętowy i od razu tragedia. Teraz będzie miał trochę wolnego i zarówno w GP jak i w lidze wróci do swojego optymalnego poziomu.
Są ludzie, którzy jak nie krzykną światu, że Gollob przegrał bieg, to nie czują, że żyją. Trzeba się z tym pogodzić.
Teraz Falubaz musi kombinować jak z beznadziejnym Jonssonem udziobać więcej, niż 35 punktów w Tarnowie, żeby mieć jakieś szanse w rewanżu. Włókniarz ma trochę spokojniejszy okres.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 18-08-2013 o 20:36
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Widowisko pełną gębą
Oby w finale było lepiej.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Na pewno nie zapomniał. I wypalić może w każdej chwili, oby już w półfinałach bo przyda się Czewie na Toruń.
Chwila, chwila koleżko. Po kolei. W Toruniu jedziemy bez Emila i bez ZZ(z cienkim jak dupa węża Jabolem), Wy natomiast w Toruniu macie ZZ. W Częstochowie się sytuacja odwraca i to mamy ZZ, a Wy jedziecie z plastronem zamiast Holdera. Na jedno wyszło, a mimo to Włókniarz na plusie. Dlaczego nie obawiam się Apatora w półfinale? Bo widzę co aktualnie jadą poszczególni zawodnicy tej drużyny. Innego toru niż w RZ w Czewie nie ma się co spodziewać, więc na Golloba nie ma co liczyć...
Będzie na pewno super dwumecz, ale jeśli Ryan nie wskoczy na odpowiednie obroty wyjazdowe to nawet ZZ za Holdera nie zrekompensuje tej straty punktowej. Nie zapominaj, że Włókniarz w obecnym składzie świetnie śmiga na MA.
Kiedyś dziennikarze piłkarscy podczas MŚ w piłce nożnej w Niemczech obwołali Włocha G. Gattuso najlepszym pomocnikiem globu. Ten ostatni zareagował spontanicznie i pięknie zarazem, odpowiadając, że określanie go tym zaszczytnym mianem jest "obrazą dla futbolu". Parafrazując wypowiedź świetnego piłkarza, obrazą wspaniałego sportu, jakim jest niewątpliwie żużel, byłoby zdobycie tytułu IMŚ przez takiego drewniaka, jak Emil Sajfutdinow. Wiele na szczęście wskazuje, że ten czarny scenariusz się nie spełni i tytuł trafi w godne ręce Taia Woffindena. Dziś po raz kolejny pokpił Włókniarzowi sprawę, zaliczając kompromitujący występ niegodny przeciętnego stranieri, nie wspominając o kandydacie na mistrza świata. Przypominam, że w przegranym 42:48 meczu pierwszej serii wypocił bodaj 6 pkt w 5 startach też dając się wozić jak fura z sianem. A potem jeszcze się rozbrajająco chwalił, że punkty przecież przywiózł. To taki drugi Kasprzak, zero krytycznego spojrzenia mimo własnej indolencji. Jeżeli zamiast odpowiedzialnego podejścia do obowiązków chce dalej coś demonstrować, niech lepiej da sobie i fanom spokój.
Mecz pokazał, że można ewentualnie Falubaz w play-off pokonać, ale do tego trzeba determinacji całego teamu, a nie poszczególnych ogniw na czele z Grigorijem Łagutą i fantastycznym Ryśkiem. Z drugiej strony nie wyciągałbym daleko idących wniosków. Falubaz ma odejście w postaci znakomitego Dudka, a w Częstochowie na pewno takiej padaki nie pojechałby Jonsson, czy nawet Jabłoński. Z Apatorem czeka Włókniarza bardzo ciężka przeprawa. Nie wiem, czy nie należy się zastanowić nad przetasowaniem par na Toruń. Osobiście przesunąłbym Holtę pod "5" (choć szkoda pary z Ligladem), a Sajfutdinowa zrobił pomocnikiem właśnie Jensena, który na MotoArenie spokojnie może prowadzić parę. Trzeba zminimalizować ryzyko gładkich porażek 1:5, które mogą zniweczyć wysiłek całej drużyny.
AZS-CKM the leading polish teams
U nas liderem jest AJ a cały sezon jedzie jakoś niewyraźnie.
Jabol z tych 4 punktów 1 zrobił na rywalu, a reszta na naszych juniorach. Czasem warto spojrzeć program, a nie pieprzyć bez sensu.
No ja jednak wole historie z 2009 roku Dwa razy w dwumeczach w sezonie becki. Pomimo Pedersenow i Hancokow. Te drugie bardziej bolaly Tomek na MA nie potrzebuje reanimacji. Ale smiej sie, smiej. Bedzie bardziej bolalo, jak dwojka emerytow przetrzepie wam tylki
Wysłane z mojego PMP7280C3G za pomocą Tapatalk 2
Dziwaczny mecz, odjechany i tyle. Ważne że bez kontuzji. Emil w czarnej d...e. AJ też słabiutki a play offy tuż tuż.
Ciężko będzie wygrać z Tarnowem. Tym razem nie można pokpić sprawy i się do tego odpowiednio przygotować. Żadnej olewki i improwizacji jak w RZ.
Zabawa się skończyła zaczyna się wojna o majstra
Emil mógłby przeprosić się z Indianerną i pokosić coś tam. Mógłby tam choćby potestować sprzęt i jakoś się odbudować. No tyle tylko, że wtedy Holta by wyleciał, ale myślę, że taka roszada byłaby z korzyścią i dla Indian i dla Lwów
Hmm, ja jestem jakoś dziwnie spokojny o wynik dwumeczu z Tarnowem. Okaleczony (brakiem Holdera) Toruń z cieniującym Gollobem i Sułkiem, robi na Mościcach 40 pkt. W zasadzie liczyć mogli tylko na 3 zawodników, Ward, Miedziak i Przedpełski. To wystarczyło aby ukulać te 40 pkt. Twierdzę, że w Tarnowie zrobimy co najmniej te 40/44 pkt. W ZG dokończymy dzieła i przyjdzie nam się raz jeszcze potykać z Lwami.Ciężko będzie wygrać z Tarnowem. Tym razem nie można pokpić sprawy i się do tego odpowiednio przygotować. Żadnej olewki i improwizacji jak w RZ.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość