stawiam flaszke ze Angoli by na pewno pokonali problem w tym ze Aussie wygraja z brytolami w barazu.
stawiam flaszke ze Angoli by na pewno pokonali problem w tym ze Aussie wygraja z brytolami w barazu.
Jjasiek napisał:Całkiem niedawno Czesi u siebie ugrali srebro bodajże MŚP.Mają pokonać Angoli lub Warda z kolegami ? wątpię
No chyba, że znowu jakieś śmieszne zmiany będą
Tego typu zawody rządzą się swoimi prawami.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
O to to, pamiętam niedawne lamenty na osobę Grzesia Milko ale prawda jest taka, że mimo wielu lapsusów i potknięć facet był pr\zy tym sztywniaku z zakolami erudytą i żużlowym szpecem. Ten nowy to jest jakaś żenada, sprawia wrażenie jakby odrabiał pańszczyznę kompletnie nie przygotowany. Co się dzieje z Darią?
uje z tyłu.
edyta: Same zawody nie oceniłbym jako szczególnie atrakcyjne. Total domination duńskiej ekipy, w tym roku są mocniejsi - na pełne obroty zdaje się wchodzić Power, wraca skuteczność Bjerre, nieco słabiej MJJ ale robi swoje i czaruje fantastycznymi akcjami w polu. Finał powinien być formalnością w obliczu absencji Golloba.
Najlepsi pokazali na Norfolk kawałek żużla - Tai, Nicki i PUK, choć ten ostatni swoją jazdą dalej nie porywa. Starał się bomber ale fakty są takie, że się chłopak pogubił bardzo, mam wrażenie że nie przepracowął najlepiej zimy, jakiś drewniany jest w tym roku - niewiele zostało z tych pasjonujących szarż z których słynął do niedawna. Na pewno na + siłowy Ljung, który od początku roku w ogóle mile zaskakuje. MVP zawodów bez wątpienia Tajski.
Ostatnio edytowane przez toolowiec ; 16-07-2013 o 14:52
Hampel robi sobie jaja z angielskiego Golloba
http://www.youtube.com/watch?v=tbQVo...ature=youtu.be
10 minuta 10 sek.
Wywiad z Emilem:
http://nicesport.pl/zuzel/152439/kor...iach-przed-swc
II i III część wywiadu też tam jest.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
No cóż, Hampel może sobie robić jaja z angielskiego Golloba, a Tomek może sobie robić jaja z jazdy Hampela i jego charyzmy. Drobna różnica.
Hampel, reprezentant kraju który Swój występ uzależniał od premii finansowych. To jest dopiero wstyd! Nigdy nie przepadałem za typem.
Ostatnio edytowane przez TomiX ; 16-07-2013 o 15:59
Ja jeszcze wrócę do gratisów dla gospodarzy DPŚ. Zapewniony finał to nieporozumienie, ale już pewne miejsce w barażu byłoby OK. Wtedy powrót do awansu dwóch drużyn z barażu i gospodarz nadal przy odpowiednio dobrej jeździe miałby szansę na odniesienie sukcesu u siebie. Walka w półfinałach też byłaby ciekawsza, gdyż ekipa z 3 miejsca w zawodach musiałaby do końca jechać o punkty, ponieważ tylko jedna drużyna z 3 miejsc w półfinałach trafiłaby do barażu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
dockm (16-07-2013), sparta_mistrz (16-07-2013)
bidon już widać się oszczędza i myśli powioli o wyścigach po pustyniach. Jego czas już mija, pustynie czekają, Małysz też
Powinien powiedzieć wprost co i jak, a nie znowu paluszek i główka. W sobote do jazdy się nie nadaje, a w niedziele już tak, tanie chwyty.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Dobra decyzja Brytyjczyków przed barażem - Kennett nie jest w najlepszej formie, a Cook nie zna zbyt dobrze torów takich jak Praga. Za nich wskakują nieobliczalni Bridger i Barker. Liczę na to, że GB powalczy z Kangurami. Łotysze za to postraszą Hancocka i jego team. I będzie ciekawie.
Finał? Sądzę, że do ekipy dołączą Aussies. W tej sytuacji widzę podium Dania, Polska, Australia. Ale to tylko speedway
Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami.
Wg mnie Gollob był w reprezentacji dopóki Holder nie złapał kontuzji. Teraz jego start to zbyt duże ryzyko dla Unibak$u tym bardziej, że Tomek w reprezentacji nie zwykł odpuszczać.
Szkoda tylko, że naszego byłego już kapitana nie widać ze swoimi kolegami w parku maszyn.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Dajcie juz spokoj z Gollobem,zrobil wiele dla reprezentacji i najwyzszy czas zeby inni udowodnili swoja klase.Mnie zastanawia postawa Łaguty,chodzi usmiechniety po parkingu z zona i synkiem a w zawodach nie chce mu sie jechac...jak to widzicie w porownaniu do Pedersena...?I chyba tak sie wlasnie poznaje prawdziwych mistrzow...
grafi: To nie był wywiad, to raz. A dwa, rozumiem żarty z Red Bulla etc, ale to było ewidentne śmianie się z kogoś, a to jest całkiem co innego. Spoko, no Hampel ma swoje 5 minut, gdzie może rządzić kadrą. Taki z niego przywódca, jak...z Błaszczykowskiego. Zero charyzmy.
Wynika z tego, że każdy krzywy motyw skierowany w stronę Golloba (cholera wie, jak przez niego odbierany) uznawany jest tu jako potwarz. Ot, standard
Ze swojej strony "rządzenie" Hampela w kadrze pozwolę sobie ocenić, gdy będzie on tę kadrę opuszczał, a nie na dzień dobry tych rządów.
Jak jadą po Hampelku to nikt słowa nie napisze, jak napiszesz cokolwiek w strone bidona to azwyczaj Gorzowiaczki atakują
Przecież bidona każdy musi wielbić i oklaskiwać. A po "czołgiście" Hampelku można sobie pojezdzić. To tak jak z obrońcami krzyża pod pałacem
Zacietrzewione te Gorzowiaki strasznie. Bidon jak widać wypina się na rezprezentacje , tylko po co te tanie "miszczowskie" wymówki?
W sobote nie może pojechać a w niedziele już tak. Były alergie, rozwolnienia, teraz plecki.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
A na czym ma polegać to rządzenie?
Hampel w kadrze zwykł jeździć równie dobrze co Tomek. Różnica polegała na tym, że to Tomek w głównych momentach zmagań z przeciwnikami napędzał reprezentację - to on jechał jako joker, to jego Cieślak ustawiał w składzie tak aby jechał w ostatnim biegu.
Tu trzeba oddać Tomkowi sprawiedliwość - przeważnie nie zawodził i chwała mu za to. Ale nie powiedziane, że Hampel też nie dał by sobie w tych sytuacjach rady. Teraz to Hampel będzie "dżokeżył" .
A tak swoją drogą Hampel jest już od dwóch sezonów lepszy od Golloba. Szkoda, że rok temu miał kontuzję. No i szkoda tej parodii ze strony Hampela. Nieładnie Panie nowy kapitanie...
Gdyby zrobił to ktoś taki jak Drabik czy Skóra, to może wyszłoby zabawnie, ale Hampelowi brak takiej "vis comica", jaka posiadają wyżej wymienieni zawodnicy, zatem efekt był dość żenujący. Co by nie mówić, historia DPŚ jest dla Polaków nierozerwalnie związana z występami Golloba i wieloma jego niezapomnianymi akcjami, a Hampel i pozostali dopiero mogą zacząć tworzyć swoją legendę. Będzie to jednak trudne w obliczu spadającej rangi DPŚ. Nadchodzący finał nie wywołuje u mnie jakichś większych emocji; większe szanse daję Duńczykom, którzy mają bardziej wyrównany skład niż nasi.
To nie chodzi o dystans do Golloba, tylko o ocenę postawy Hampela, który jest typowym prostakiem i wioskowym głupkiem. Tylko dorwał się do pozycji lidera i już sobie kpiny ze starszych i bardziej zasłużonych urządza.
Natomiast do kolegi NRD: zeszłoroczna kontuzja Hampela nie była niczym przyjemnym, ale i bez niej - ten sezon byłby stracony. Dla mnie to jest gość bez sukcesów, osobowości i jakiejkolwiek charyzmy. Tak trochę lepszy, bardziej doświadczony Janowski. Może się cieszyć, że w Polsce stał się numerem 1, bo Gollob ma już 42 lata. Ale co on znaczy w świecie? Kto się z nim liczy? Nawet "emeryt" Gollob ma w czołówce po dziś więcej do powiedzenia. I to jak widać bardzo Hampela uwiera, stąd tak łatwo daje się podpuścić jakiemuś błaznowi na takie tanie "żarty" poniżej pasa.
Właśnie o to chodzi, że wykonanie pokazuje, że był to niby żart, ale tak naprawdę podsycony kompleksami i zazdrością. Ot - okazja, aby dać temu upust. Wyszło szydło z wora.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 16-07-2013 o 20:14
chezik (17-07-2013), sparta_mistrz (16-07-2013), spitt22 (16-07-2013)
Po pierwsze, widocznie podstawowe stawki (o ile takie są w ogóle) mogą nawet nie pokrywać kosztów eksploatacyjnych. Nie wiem jak inni ale niewykluczone, że inni znali te stawki bystrzaku. No i po drugie, kto ci powiedział, że Jarek w ogóle cokolwiek uzależniał od premii ? Jakiś rozgoryczony leszczynian czy sam to wymyśliłeś ?
Buszmen
Chyba troszkę przesadzasz. Na pewno z tym "prostakiem i wioskowym głupkiem". Rozumiem, ze możesz Hampela nie lubić (podobnie jak ja Golloba) ale ja nie nazwałbym tak Golloba jak Ty Hampela.To nie chodzi o dystans do Golloba, tylko o ocenę postawy Hampela, który jest typowym prostakiem i wioskowym głupkiem. Tylko dorwał się do pozycji lidera i już sobie kpiny ze starszych i bardziej zasłużonych urządza.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 16-07-2013 o 20:13
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
No to w sobotę Jaruś pokaże, jaki z niego lider. Podejrzewam, że skończy się co najmniej 10 punktową stratą do Duńczyków.
No wiem Mariusz, bo Gollob nie jest ze wsi Poza tym, jakkolwiek Tomek ma na koncie dużo zachowań, które nie są godne pochwały, to nigdy publicznie nie nabijał się z kolegów z reprezentacji, czy innych zawodników (w dodatku odnosząc się do kwestii pozasportowych), których ze względu na wiek i osiągnięcia powinien szanować. To tak jakby Gollob sobie kpił z Nielsena etc.
Jarek nazwany został w Lesznie złotówą. Kontrargumentem Zielonogórzan jest zdarta płyta jazdy za darmo i obraza ze strony Jozina i kibiców Jedynej.
Zobaczymy koledzy za 3 lata, jakie wam warunki postawi złotousty Jaruś. Byleby go do tego czasu nie urazić.
Co do Golloba. Wszyscy żałują, że go nie zobaczymy w finale.
Dla fanów Tomka to już nie będzie to samo, zaś zagorzali AntyGollobiści stracą okazję to drwin ze starszego od siebie.
UNSCARED
No i masz, Hampela można wyzywać od głupków i prostaków itp. a jak na bidona coś powiesz to już lecą obelgi.
Dla jednych Hampel jest taki i owaki, dla innych Gollob jest taki czy siaki. Bidon jak pisali wyżej też ma wiele zachowań prostackich i burackich, do tego facet z wyrokiem skazującym, dla jednych to nie ma znaczenia a dla innych już ma. Bidon już dostawał po twarzy na torze a Hampel jeszcze nie.
Ale za to Ci AntyHampelkowcy będą mogli sobie poużywać I jeden i drugi ma zwolenników i przeciwników i tak już zostanie.
Bidon niech już idzie na pustynie jezdzić, Małysz mu da szkołe jazdy.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 16-07-2013 o 20:33
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
A który z odchodzących zawodników z Leszna nie został ochrzczony złotówą ? Zreszta nie tylko z Leszna, w ZG Walas, we Wrocku Magic, w Lesznie Okoń, w Bydzi Pepe itd. Nie no, za darmo Jaro by u was nie śmigał. Jakieś drobne miał mu Jozin dawać. Rzecz w tym, ze Jozin za dużo sie wpatrzył w Komara i chciał ostro renegocjować kontrakt Jarka. Z ok. 2 mln kontraktu chciał zjechac na góra 1.2 mln. W pierwotnej wersji miało to być coś ok. 0.8 mln. Oczywiście stawki te miały obowiązywać przy nowym RF na poziomie 3 mln. No więc Jaro grzecznie podziękował Jozinowi.Jarek nazwany został w Lesznie złotówą. Kontrargumentem Zielonogórzan jest zdarta płyta jazdy za darmo i obraza ze strony Jozina i kibiców Jedynej.
Jakie by nie postawił to albo nas na niego będzie stać albo i nie będzie. Jesli nas nie będzie stać a znajdzie się ktoś kto da mu więcej niż my byśmy mogli to zapewne odejdzie. Ja jednak złotówą go nazywać nie zamierzamZobaczymy koledzy za 3 lata, jakie wam warunki postawi złotousty Jaruś. Byleby go do tego czasu nie urazić.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Oj Buszmen, Buszmen. Kpiny sobie urządzasz do sześcianu.
Po pierwsze, chyba nawet żaden zielonogórzanin nie nazwał Golloba wieśniakiem (dosłownie czy w przenośni).
Po drugie, hasło atmosfery wewnątrz teamu jest tobie całkowicie obce, co w sumie wcale mnie nie dziwi, znając twoje ogólne poglądy. Wystarczy że raz ktoś się wreszcie wyluzował, uśmiechnął i rzucił coś dla jaj, to od razu dym. Nie masz zielonego pojęcia, jak to zostało przyjęte przez Golloba (może nawet pośmiał się jak reszta), ważne, żeby dalej prowadzić politykę zaciśniętych zębów i twardego trzymania rządów, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Lider liderem, przywódca przywódcą - ogólnie każdy chodził jak w zegraku i nikt nie podskakiwał wyżej poziomu gówna. Może i tak było lepiej.
Czytając powyższe, nie chciałbym z tobą grać w jednej drużynie, bo każdorazowy kontakt kończyłby się obrazą majestatu. O zwyczajne pierdoły, z których większość ludzi zwykła się śmiać.
Nawiasem pisząc, 95% zawodników to głupki. Nie tylko w żużlu, o czym doskonale wiemy. Jeden z nich raczył zażartować, to jedzie się po nim niczym po standardowym użytkowniku tegoż forum
Zapomniałem. Zażartował z Golloba.
PS. Zawodnik Gollob nie jest nielubiany tylko przez jakąś część kibiców, ale przez innych zawodników również. Mogę sobie wyobrazić, że jak Golloba zacznie brakować w coraz większej liczbie imprez, coraz więcej głosów przeciwko niemu zacznie wychodzić na wierzch, a atmosfera powoli oczyszczać.
Ostatnio edytowane przez sobotch ; 16-07-2013 o 20:39
MICHCIO13 (16-07-2013)
Cholernie mi szkoda. Praga mogłaby być dla Tomasza pożegnaniem z kadrą - kto wie czy nie złotą, a tak pewnie przegramy z Duńczykami.
Kończy się pewna epoka.
Dzięki Tomasz za te wszystkie lata!
Falubaz (16-07-2013), _jaskolka_ (17-07-2013)
Sobotch:
Uściślijmy. Hampel jest ze wsi, więc nazywanie go wieśniakiem jest stwierdzeniem faktu. Natomiast wg mnie jest również wieśniakiem mentalnym, co pokazuje wielokrotnymi zachowaniami. Tak naprawdę gość tylko lekko liznął poważnej walki o trofea, a poprzestawiało mu się ostro w główce po sukcesach 2010-2011. Moim zdaniem swoich życiowych, których już nie powtórzy. Ale to akurat nie musi się sprawdzić.
Po pierwsze, skąd wiesz, że nie mam pojęcia? Po drugie, to jest tak niszowy kanał na YT, że praktycznie nie ma to znaczenia. Natomiast nie chodzi o zaciśnięte zęby, twarde rządy etc, tylko o ocenę zachowania Hampela, które było po prostu nieeleganckie. Żart był tutaj, jak już napisałem wygodną formułą, aby wyrzucić z siebie żółć. Przecież to, że Hampel ma mnóstwo kompleksów na punkcie Golloba widać na każdym roku. Sami twierdzicie, że od kilku lat jeździ na co najmniej równym poziomie, a tymczasem nikt się z nim nie liczy.Nie masz zielonego pojęcia, jak to zostało przyjęte przez Golloba (może nawet pośmiał się jak reszta), ważne, żeby dalej prowadzić politykę zaciśniętych zębów i twardego trzymania rządów, jak to miało miejsce w poprzednich latach.
Poza tym, jaki tam dym? To, że ktoś skrytykował Hampela, to od razu "dym"? Obraza majestatu?
Nikt Golloba lubić nie musi, ale są pewne rzeczy, których się publicznie nie robi. Wyobrażasz sobie Stocha, naśladującego dukanie Małysza z pierwszych lat obecności w mediach? Może to sobie robić satyryk, może to robić nawet dziennikarz. Ale nie "następca". A jak już jest taki kozak, to niech idzie na bezpośrednią konfrontację. Prawda jest jednak taka, że Hampel czuł się tłumiony (i to można zrozumieć, bo ma przecież swoje ambicje) i w prostacki sposób wykorzystał pierwszą okazję, aby dać temu upust.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 16-07-2013 o 21:08
Ja nie żałuje. Nie chciało mu się jechać w półfinale to niech teraz spada.
PS
Trzeba przyznać, że Tomuś zrobił bardzo dużo dla żużla w kraju i nie tylko. Za to wielkie dzięki.
Z drugiej strony (z pomocą reszty klanu) narobił też sporo smrodu i za to w środowisku kibiców jak i zawodników jest .... "średnio lubiany".
Tak dla ścisłości jak można nazywać Hampela wieśniakiem bo pochodzi ze wsi, to równie dobrze można nazywać bidona przestępcą, bo ma wyrok skazujący. I to tez jest fakt.
Dokładnie, wykłada lage na reprzentacje to niech spada. Dla niektórych to zaszyt jezdzić dla Polski a widać dla bidona ważniejsze sa Karkosikowe $$$.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Chodziło mi o geometrię taką jak na Markecie. W GB takich torów ze świecą szukać. Z tego co się orientuje, może się mylę.. i to jest niewątpliwie ciekawostka - Craig Cook w swojej krótkiej (hm, już nie tak krótkiej..) karierze NIGDY nie wystartował w zawodach poza Wielką Brytanią. Może ktoś potwierdzić lub zaprzeczyć? To niewątpliwie ewenement. Swoją drogą jego występ w Pradze bardzo by mnie ciekawił, ale niestety, nie dowiemy się jakby pojechał i czy to w ogóle przypominałoby jazdę
Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami.
Może wział przykład od pewnego miszcza z Zielonej Góry.Ale pewnie wtedy Ci to nie przeszkadzałoDokładnie, wykłada lage na reprzentacje to niech spada. Dla niektórych to zaszyt jezdzić dla Polski a widać dla bidona ważniejsze sa Karkosikowe $$$.
W porządku, jeszcze i Zielonogórzanie poznają, co to znaczy foch el kapitana. Żenujące w zeszłym roku było plucie na człowieka, który go wspierał przez 10 lat. Mało tego, napędzanie spirali przez puszczanie kontrolowanych plotek ustami ulubionego żużlowego wieszcza Ostafińskiego.
Ale fakt PR Jarka a Józefa to Ferrari przy trabancie.
Pozdrawiam.
Zenon Jaskuła - TDF 1993!
Rafał Majka - Vuelta 2015!!! 3xTDF!!!
Niemiec - Vuelta 2014!
28/09/2014 - MICHAŁ KWIATKOWSKI MISTRZEM ŚWIATA!!!! 19/04/2015 - AMSTEL GOLD RACE!!! E3 Harelbeke 25/03/2016!!! Strade Bianche 2014/2017
18/03/2017 Milan-San Remo!!!
Nie bardzo rozumiem co niby ma to wspólnego z Pedersenem?! Żużel to sport bardzo kosztowny. Zarówno bracia oraz Emil mają na pieńku z federacją i już jakiś czas temu oznajmili, że nie mają zamiaru dokładać do interesu. W tym roku federacja trochę się sprężyła i załatwiła sponsora, ale ten słysząc o kontuzji Emila się wycofał. Szkoda bo dla mnie to był główny kandydat do medalu. W pełnym składzie zlali by naszych w Częstochowie i spokojnie jechali do Pragi. Tam przy dobrej jedzie 3 torped i paru punktach 4 zawodnika mogliby się nawet pokusić o złoto.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
No ale do kogo pretensje?
Nie mam wątpliwości, że Hampel to złotówa, może nawet większa od pozostałych, aczkolwiek przy życzeniach pozostałych żużlowców, Hampel póki co pokazuje, że jest wart pieniędzy, których żąda. Oczywiście pomijam tu całkowite skrzywienie rynku pod względem płac, to inny temat.
Kompleks Golloba to chyba rzeczywiście prawda. Widać tłumienie, widać odstawianie na niższą półkę, a jeśli dołoży się niekończące hasła typu "Jarek nigdy nie osiągnie techniki Golloba, bo jest na to zbyt drewniany", to też musi robić swoje.
Pomijając na chwilę osobę Hampela, mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa uznać, że tego typu porównaniom i zachowaniom poddany byłby każdy zawodnik nr 2 w Polsce. To nigdy nie jest zdrowe i w sumie bardziej niszczy następców, niż im pomaga. Nie wiadomo, komu ma to służyć, natomiast jedno jest pewne - nie będzie wśród kolejnych naszych mistrzów wielkich erudytów i osób wielkiej kultury osobistej, zatem co się dziwić niektórym ich reakcjom.
Chociaż to i tak nie koniec. Długie lata upłyną, zanim potencjalny następca Golloba uwolni się od gollobowej klątwy. Ale teraz ma choć trochę łatwiej.
spitt22 (16-07-2013)
Nie chcę się z Tobą spierać. Ale przesadzasz, Skóra nie łapał się do składu Unii, ba, ile jobów na tym forum zebrał Kołdi to inna historia. To był zawodnik z zewnątrz. Tzw. najemnik. Zreszta podobnie jak Jarek.
Mildura
Widzisz, my chyba rozumiemy to czego Wy pojąc nie jesteście w stanie. Jaki foch Jarka w stosunku do Józefa ? Żadnego focha tam nie było. Czasami odnosze wrażenie, że Wy przesiąknęliście "ideologia Józefa". To, że Józef sponsorował Jarka przez jakiś okres czasu to nie znaczy, że Józef przelewał kasę na konto Jarka za free. To był biznes kolego. Za tą kasę Jarek reklamował firmę Józefa. Jak się domyślam reklamował by pewnie dalej, za nieco mniejszą kasę, gdyby nie pewien śmiały monolog Józefa, po kubusiu, w stosunku do Jarka. Tak się ta współpraca zakończyła. Czemu Józef pozwolił sobie an ten sławetny monolog ? Bo myślał podobnie jak wy, że za kasę Jarek da sobie ogolić co nieco a nawet nawsadzać niewybrednych epitetów. Niestety ale Józef przeliczył się, jak temat ogarnął to było juz za późno. Jak się okazało nie tylko kasa Józefa była do wzięcia. Na stół kasę wyłożył Dowhan i Marta. I powiem szczerze, ze Marta wykładała nawet sporo więcej. Sporo bo w zywej gotówce dawała sponsoring Marmy na SGP. Czemu jarek wybrał ZG a nie Rzeszów ? Hmm, to wie tylko on samW porządku, jeszcze i Zielonogórzanie poznają, co to znaczy foch el kapitana. Żenujące w zeszłym roku było plucie na człowieka, który go wspierał przez 10 lat. Mało tego, napędzanie spirali przez puszczanie kontrolowanych plotek ustami ulubionego żużlowego wieszcza Ostafińskiego.
Ale fakt PR Jarka a Józefa to Ferrari przy trabancie.
Za SF:
Hmm, jak się okazuje to nasz mistrz sam pokpił sprawę. Przed tak ważnymi imprezami pojechał sobie poszaleć na motocrosie. A teraz nie zamierza się nadmiernie eksploatować ponieważ oszczędza się na mecz ligowy Apatora. No, niech mi nikt nie mówi, że to postawa godna naśladowania.Jeden z liderów toruńskiego klubu cierpi na uraz kręgosłupa, którego nabawił się podczas zawodów na motocrossie. Jak się okazuje mógł on nie wystąpić już w poprzednim pojedynku torunian w Częstochowie. - Tamten występ był bardziej zagrożony niż teraz w meczu z Falubazem. Tomasz bardzo cierpiał, bo wypadnięcie dysku to bolesna kontuzja. Mimo tego zdecydował się pomóc drużynie w Częstochowie. Na dziś nie ma żadnego ryzyka, że nie wystąpi przeciwko Falubazowi - poinformował Sławomir Kryjom w rozmowie z Gazetą Pomorską - pomorska.pl.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 16-07-2013 o 21:58
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość