IX runda Eligi: Sparta Wrocław - Włókniarz Częstochowa

[Vojtas]

W niedzielę we Wrocławiu odbędzie się niezwykle ważne spotkanie.
Sparta dzięki ewentualnemu zwycięstwu da kolejny sygnał, że żaden rywal jej nie straszny.
Włókniarz po dwóch tegorocznych porażkach nie może pozwolić sobie na kolejne potknięcie.

Będzie to mecz z kategorii: wszystko może się zdarzyć.
Włókniarz ma armaty, jednak jakoś w tym sezonie jeszcze nie zdarzyło się, że wszyscy pojechali na odpowiednim poziomie jednocześnie (no może w Rzeszowie).
W drużynie Sparty super jeżdżą seniorzy, natomiast juniorka robi w tym sezonie za plastrony.
Dla mnie to szok, że można wygrać u siebie z Tarnowem czy z Lesznem na wyjeździe kiedy juniorzy nie robią ŻADNYCH punktów (tego z urzędu nie liczę).

Recepta na sukces Włókniarza we Wrocławiu to właśnie juniorzy.
Częstochowianie wyścig drugi muszą wygrać 5:1 lub 4:2.

Osobiście posadziłbym na ławce Szombierskiego.
Trudno, że rok temu pojechał tam dobrze.
Liczy się tu i teraz, a obecnie daje ciała po całości.
Jabłoński wydaje się w tym sezonie pewniejszy i szkoda, że nie możemy mieć wariantu Jabol - Czaja - junior 2,50.
Artura trzeba przeprosić i wysłać na gościa do Ostrowa.

Typ na dzisiaj: 44:45

/edit

ROK TEMU:

Sparta - Włókniarz 48:42

Sparta: Ułamek 9, Woffinden 8+1 (0,1,2*,2,3), Jędrzejak 14 (3,3,2,3,3), Monberg 4+3, Lindgren 7+1, Dolny 2, Malitowski 4

Włókniarz: Nermark 10+1, Szombierski 8+1 (2*,0,1,3,2), Jabłoński 5+1 (1*,3,1,0), Harris 4+1, Łaguta 12 (2,2,3,3,2), Czaja 3+1 (2,0,1*), Łęgowik 0 (0,0,0)

Jensen dla Gorzowa: 7 (3,1,1,d1,2)
Sajfutdinow dla Bydgoszczy: 12 (3,1,2,3,3)
Holta dla Zielonej Góry: 6+1 (2,2,0,1*,1)

Podobne wątki:

• X runda Ekstraligi:Włókniarz Częstochowa-Sparta Wrocław
• XII runda DMP: Sparta Wrocław - Włókniarz Częstochowa (17.00)
• VII runda SE: Włókniarz Częstochowa - Sparta Wrocław
• 3 RUNDA EKSTRALIGI: WTS SPARTA WROCŁAW - WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA
• II runda PO - Włókniarz Częstochowa - Sparta Wrocław

[dockm]

Malczewski nie pokona żadnego z wrocławian. Gwarantuję Ci to Wojtku Szkoda zabierać ze składu Czaję, który ewidentnie jedzie coraz lepiej, a w parze z Hubertem są w stanie zrobić naprawdę fajny wynik we Wrocku(choćby zastępująć Szuminę).

[Jjasiek]

Może ktoś wytłumaczy gwiazdeczce Szuminie, że trening to nie tylko jada pare kółek po torze bez rywali tylko rywalizacja w 3-4 spod taśmy i przyniesie to jakieś pozytywne zmiany we Wrocławiu. Osobiście odstawiłbym go od składu na 1-2 mecze.
Może na juniorce dać Strzelca, a Artura przestawić za Szumine ? ( Strzelec zrobił w sumie rok temu tam 3,0,3,0 )

[dockm]

Może ktoś wytłumaczy gwiazdeczce Szuminie, że trening to nie tylko jada pare kółek po torze bez rywali tylko rywalizacja w 3-4 spod taśmy i przyniesie to jakieś pozytywne zmiany we Wrocławiu. Osobiście odstawiłbym go od składu na 1-2 mecze.
Może na juniorce dać Strzelca, a Artura przestawić za Szumine ? ( Strzelec zrobił w sumie rok temu tam 3,0,3,0 )

A Szumina zrobił w sumie rok temu tam 8+1 (2*,0,1,3,2). Mecz meczowi nie równy. Ja bym żadnych nerwowych ruchów jeszcze nie robił. Szumina ostatnie dwa mecze pojechał piach, ale w Rzeszowie wygrał nam mecz. Jest nieobliczalny, ale jak wypali to możemy w pełnym składzie wygrać z każdym i wszędzie. Rafał wygląda jakby miał za mocny sprzęt. Często widać jak mu przekręca koło. Czy to na starcie czy gdzieś na łuku. We Wrocławiu jeśli będzie przyczepniej powinno mu pasować.

[Vojtas]

Faktycznie szkoda odstawiać Czaję, natomiast każdy ma już powoli dość popisów Szuminy.
Gość prezentuje formę adekwatną do posiadanego KSM-u.
Miał być zbawieniem, a jest utrapieniem.

[blacktop]

jjasiek napisał:

( Strzelec zrobił w sumie rok temu tam 3,0,3,0 )

Strzelec 1+1(0,0,-,1)

jeszcze rok wcześniej zdobył 5+1 (2,1,2)

[Jjasiek]

Mój błąd podałem pkt ze sparingu, czyli Strzelec też się tam raczej nie nada

[Jack Daniel's]

Zawsze można Strzelca wsadzić do pary z Griszą, zamiast pijaczka. Pojedzie jeden bieg, potem 3 zmiany... a i Rafał wtedy poczuje, że nie jest pewniakiem.

[artem]

Moim zdaniem trójka Szombierski - Czaja - Łęgowik gwarantuje więcej punktów niż Jabłoński - Łęgowik - Malczewski. Mirek miał latwiej w tych dwóch meczach o punkty bo jechał z juniorem, a szału i tak nie zrobił, tragicznie dobierał ścieżki i w ogóle nie miał panowania nad motocyklem. Szombierski może w każdym momencie wystrzelić i zamiast tych 2-3 oczek zrobić 8-9 i wygrać nam spotkanie.

Jednak na miejscu Dymka zaciągnałbym go siłą na tor i niech trenuje. Przed meczem z Lesznem trenował dwa dni i te 8pkt zrobił. W 6 startach, ale jednak.

[ckm-ista]

...
Jednak na miejscu Dymka zaciągnałbym go siłą na tor i niech trenuje. Przed meczem z Lesznem trenował dwa dni i te 8pkt zrobił. W 6 startach, ale jednak.

...no to skoro materiał zawodniczy, o którym mowa, jest przymuszalny do roboty, to skąd dylematy? Chyba że idzie o to, żeby kogoś na siłę ukarać ... tylko ostatecznie kogo?

[veronek]

Ten mecz będzie szalenie istotny. We Wrocławiu już kilka ekip punkty pogubiło i pogubi jeszcze wielu Dlatego uważam że wygrana byłaby bardzo wskazana. Ale nie oszukujmy się, będzie o nią strasznie cięzko...

1. MJJ jest w e-lidze na razie bardzo niestabilny, w każdym meczu przywozi jakąś śliwkę, daleko mu do formy z przed roku...
2. Holta również nie jest gwarantem 10 pkt. co mecz, więc na wyjazdach fajerwerków nie będzie
3. Nasi juniorzy na torze Sparty absolutnie nie muszą być lepsi od tamtejszych młodzików. Czaja wychwalany po meczu ze Startem wg. mnie nadal jest zawodnikiem który się nie rozwija (przegrana na własnym torze w biegu juniorskim z Fajferem...), zaskoczył za to Łęgowik ktory jeździ całkiem mądrze i odważnie.
4. Szumina... tak jak już wspomniałem w 3 na 5 odjechanych spotkań zrobił po 1 punkcie. Jest to tragedia, żenada i kompletny blamaż. Ale ja się mogę denerwować bo Rafał ma w klubie takie plecy że choćby same zera robił to jest nie do ruszenia... Nie wierzę że będzie w stanie wygrywać z Sucheckim czy Ljungiem (rzekoma druga linia).

Po drugiej stronie fantastyczny Woffinden, na prawdę zaskakująco dobry Ljung, zawsze groźny u siebie Jędrzejak i niespodziewanka w postaci Sucheckiego. Batchelor raczej we Wrocławiu nie błyszczy dlatego uważam że nasza 4 liderów będzie potrafiła z nim wygrywać.

Cięzko to ocenić. Leszno gromi u siebie Bydgoszcz, wygrywa 10-punktami u nas, wygrywa w Gorzowie by przegrać u siebie z Wrocławiem. Liga jest dziwna. Bardzo dziwna.

Ale ja wierzę, bardzo głęboko! Oczekuję i pragnę wyniku 43-47, ale jak będzie, zweryfikuje tor.

[Jack Daniel's]

Mam pomysł, jak namówić Rafała do trenowania. Rozstawić mu slalom na torze do pokonania. Zamiast pachołków użyć 0,5-litrowych butelek wódki.

A co do meczu, to im bliżej niedzieli, to tym bardziej, cytując klasyka, "I have bad feelings about this..."

[Vojtas]

Z tego co wiem we Wrocku zobaczymy identyczny skład personalny Włókniarza jak w meczu ze Startem.
Może będą zmiany numerów startowych.

[Wuwu]

Vojtas, skąd taka informacja? To pewne?
Jest okazja aby dać szansę Jabłońskiemu, Łęgowikowi i Malczewskiemu.

[ckm-ista]

Taka okazja jest zawsze.
Aktualnie zajmujemy 4'te miejsce w tabeli wraz trójką innych ekip. Wrocek odstaje raptem na jeden duży punkt.
Szansę to trzeba dać sobie na wygranie tego meczu, a skoro Szuminę da się zmusić/namówić do pracy, to trzeba to uczynić.

[veronek]

A da się? Masz pewność że się przyłoży?

Wysłane z mojego LT30p za pomocą Tapatalk 2

[ckm-ista]

Inaczej. Problemem dla mnie nie jest jak dokopać Rafałowi, a jak wygrać mecz.
Nasi juniorzy choć terminatorami nie są mają realną szansę wyczesać 7:1 na juniorach Sparty. Ambitny plan, ale możliwy tym bardziej jak będzie to najbardziej obiecująca na ten moment para Artur-Hubert.
Z powyższego wynika, że olewając całkowicie ew.dorobek Szuminy, pozostałym seniorom zostaje do zrobienia 39pkt do podziału na czterech. Nierealne?

[veronek]

Realne, ale do czego to doprowadzi? W 2011 miał pewne miejsce w składzie i jechał piach (pomijając problemy finansowe, w 2010 sądzę że miał gorszą sytuację a jak śmigał?)...

Jeśli mamy patrzeć na zera Rafała to wolę puścić trzeciego juniora, takie doświadczenie zaprocentuje.

Pomijam talent Szuminy, bo takich talentów mieliśmy wiele, tutaj się praca liczy. Zengota talentu nie ma ale potrafi trzymać średnią 1,5/bieg... Tyle powinniśmy od Rafała oczekiwać - 5-6 pkt ale co mecz, a nie 8,1,1,1,8,1,0,11,itp. Czy w klubie nie potrafią zmobilizować swojego pracownika do pracy? Widocznie ma za dobrze

Wysłane z mojego LT30p za pomocą Tapatalk 2

[ckm-ista]

Aaaa...czyli jednak chodzi o dokopanie Rafałowi. Nie ma sprawy - odpowiednich środków motywująco-dyscyplinujących dostarcza sam Regulamin Przynależności Klubowej, którego to znajomość każdy żużlok w tym Szumina musiał potwierdzić własnoręcznym podpisem w odp.klauzuli kontraktu. Inna opcja to oczywiście trzeci junior, ale to, jak również wstawienie do składu Mirka wiąże się z potencjalnym osłabieniem drużyny niestety.

[MaciekGKS]

Dla mnie to szok, że można wygrać u siebie z Tarnowem czy z Lesznem na wyjeździe kiedy juniorzy nie robią ŻADNYCH punktów (tego z urzędu nie liczę).

Recepta na sukces Włókniarza we Wrocławiu to właśnie juniorzy.
Częstochowianie wyścig drugi muszą wygrać 5:1 lub 4:2.

Nie rozumiem Twojego toku myślenia. Skoro wrocławianie bez punktów juniorów wygrywają/remisują u siebie (+ w Lesznie) z niezłymi drużynami to juniorzy wcale nie są receptą na sukces.

Receptą na sukces jest izolacja 1-2 seniorów (np. Suchecki i Batchelor).

[Syncro]

Biorąc pod uwagę że w meczu z CKM liderzy z Wrocławia moją realną szansę na stratę punktów w starciach z Griszą,Emilem, czy nawet Ligladem
to własciwie taki plan jest całkiem sensowny.
Jeżeli jednak okaże się że Tai będzie ich przewoził, to juniorami nie ma szans wygrać tego meczu.(przy założeniu że Rafał jedzie lipe)

[ckm-ista]

Syncro, prawie że tak. Do wtopy nie wystarczy, żeby nasi liderzy przegrywali z Tai'em. Musieliby dawać ciała konkretniej, tylko wtedy czy aby na pewno winny przegranej będzie Szumina, albo niech Wam będzie Joker?

[veronek]

Aaaa...czyli jednak chodzi o dokopanie Rafałowi. Nie ma sprawy - odpowiednich środków motywująco-dyscyplinujących dostarcza sam Regulamin Przynależności Klubowej, którego to znajomość każdy żużlok w tym Szumina musiał potwierdzić własnoręcznym podpisem w odp.klauzuli kontraktu. Inna opcja to oczywiście trzeci junior, ale to, jak również wstawienie do składu Mirka wiąże się z potencjalnym osłabieniem drużyny niestety.

Absolutnie nie chcę by ktokolwiek Rafałowi dokopał. Chce jedynie by sam zainteresowany wziął się do roboty, bo póki co przeczytać można że przed ostatnim meczem trenował raz. Wybacz ckm-ista ale to raczej sam Rafał sobie "dokopuje". Ile razy mówił że ze dwa tygodnie na motorze przed meczem nie siedział? Przecież brak jego startów w ligach zagranicznych to raczej jego wina/niechęć niż klubów? W Niemczech, Czechach, Wielkiej Brytanii - wszędzie jest możliwość jazdy. A Szumina? Nawet w 1/4 IMP nie chce mu się startować.

Ja wiem że nadmierna ilość jazdy, jak w przypadku Ułamka starty w mistrzostwach Mozambiku jest też nieodpowiednia, ale Rafał startuje raz w tygodniu - w meczu ligowym. Do tego dochodzi jeden trening w tygodniu. To nie dziwmy się potem że Rafał potrafi upaść nieatakowany jak się szerzej wyniesie... Nie ma po prostu ani sił ani kondycji, a tłumaczenie słoneczkiem które oślepia jest żałosne.

Podziwiam go za heroiczną postawę w meczu z Lesznem, za uratowanie dupska w 2010 roku, ale na Boga nie może być za to wspomnianym Bogiem w klubie. Czaja może nie robi gigantycznych postępów - ale pracuje, ostro pracuje. Jeździ gdzie się da a to procentuje, powoli, powoli ale jednak. Jest reprezentantem kraju w DMŚJ, IMŚJ, IMEJ, wystartował z dużym powodzeniem w meczu reprezentacji PL-RUS.

Rozumiem jakby Rafał miał 42-43 lata, był u schyłku kariery. Wtedy mógłby zacząć rozmieniać się na drobne, ale póki co on już teraz przypomina Sławka ze schyłku kariery zawodniczej. Jedzie bo musi, czasem zatrybi, częściej jednak nie...

Wiem że jemu nie jest łatwo, ale przecież nikt nie wymaga od niego 10 pkt co mecz... Wymaga się za to pełnego zaangażowania, jak zawodnikowi nie idzie ale widać że się stara to kibic inaczej patrzy niż na zawodnika który jedzie kompletnie bez przekonania. Teksty w stylu "nie lubie sie ścigać z kolegami na treningu... wolę krecić kilka kółek sam, itp." również są nie na miejscu. Właśnie taka walka - może nie na 100% ale jednak pewna rywalizacja jest potrzebna, wyzwala adrenalinę, podtrzymuje ją na odpowiednim poziomie przez cały tydzień... Bokserzy nie dymają przez parę tygodni przed walką żeby wyjść na pełnej k**** do pojedynku, bo jest to potrzebne, wyzwala dodatkowe pokłady mocy. A tak? Wyjedzie ciepła klucha na treningu, zakręci kilka kółek, pojedzie do domu, przyjedzie na mecz, bez większej spiny wyjedzie i śliwka, śliwka, śliwka...

[Syncro]

Syncro, prawie że tak. Do wtopy nie wystarczy, żeby nasi liderzy przegrywali z Tai'em. Musieliby dawać ciała konkretniej, tylko wtedy czy aby na pewno winny przegranej będzie Szumina, albo niech Wam będzie Joker?

Wystraczy że przywiozą razem (Emil+Griszka) 20-22pkt i mecz masz w plecy.
Oczywiscie ze Rafal nie bedzie winny.
Na jego zdobycz punktowa nie licze wcale.

[ckm-ista]

veronek, czy ja gdziekolwiek napisałem, że taka postawa Szuminy mi odpowiada?
Tylko teraz rozchodzi się o to, żeby coś z tym zrobić. Problem nie jest nowy, a że w tym wszystkim nie wywalam w pierwszej kolejności swoich pretensji do zawodnika, to cóż tak mam i nic z tym nie zrobisz. Zwróciłem uwagę, że są możliwości inne niż odstawienie od składu, co moim zdaniem drużynie w tym momencie nie pomoże, a to głównie aktualnie mam na myśli. Zresztą dobrze wiesz (jak sądzę), że ew. wonty prędzej będę miał do tzw."liderów", którzy swoją postawą prędzej czy później obronią się sami, niż do słabeuszy co to pewnego poziomu nie osiągną nigdy, właśnie dlatego m.in., że są tacy, jacy są. Rozumiem, że kontraktując takie ziółko Klub, był świadomy tego co robi i albo jego dorobku meczowego w ogóle nie brał pod uwagę i konsekwentnie pozostawił Rafała samemu sobie, albo jednak liczył na jakieś dokonania i w związku z tym przewidział określone środki "zachęty" do pracy. Jeśli obowiązującym jest wariant drugi, z tym że zaniechano z jakichś względów stosowania "motywatorów", to sorry ale pretensje będę kierował w inną stronę niż zawodnik. Ponadto zechciej zwrócić uwagę, że jednak sporo wypowiedzi w tym Twoją można było odebrać w charakterze kary dla zawodnika, a nie wzmocnienia drużyny, że niechętnie wspomnę o pomysłach celowego, dodatkowego osłabiania się, żeby tylko Szuminę na ławe odsunąć.

[artem]

Upadek Szombierskiego nie był spowodowany ani brakiem sił ani kondycji (trzeba się kompletnie nie znać na żużlu by tak stwierdzić). Świderski lekko go wypchnął na wejściu w łuk i Rafał musiał jechać szeroko, tam złapał pas przyczepniejszej nawierzchni, postawiło go i nic nie mógł zrobić.

veronku drogi, powiedz mi ile razy w tym sezonie Rafał tłumaczył się brakiem sił, czy też słońcem, które go oślepiło? Ani razu! Ba, po każdym meczu, który zawali sam jest zły na siebie i mówi, że to on *******!

Problem z Szombierskim jest inny - jego nie ma kto zaciągnąć na tor. Dymek i Drabik nie mają żadnego autorytetu, są traktowani jak koledzy, bo po prostu nie potrafią wyrazić swojego zdania. Dymek nie ma jaj, by powiedzieć, że ktoś ma potrenować, czy coś. Zresztą o poziomie profesjonalizmu Dymka świadczy też to, ile treningów organizuje w tygodniu. Mamy taką pogodę od dłuższego czasu, że można trenować codziennie, lub co dwa dni, a on organizuje treningi tylko w soboty przed meczami! W piątek robi trening, ale zaprasza na niego tylko juniorów i szkółkę! Czyli to jest żaden trening.

A co do startów Rafała za granicą. Myślisz veronek, że tak łatwo znaleźć klub za granicą? Nikt nie chce ściągać zawodników średniej klasy z innych państw, mając u siebie wielu takich. Co do startu w 1/4 IMP to nie Szombierski odmówił startów, tylko Dymek go tam nie wystawił.

A jeszcze co do meczu z Gnieznem. Rafałowi tak naprawdę nie wyszedł jeden bieg - ten w którym przegrał z Lisieckim, jechał tam karygodnie. W pierwszym swoim biegu przywiózł ważny punkt po ataku na dystansie. W drugim starcie walczył cały czas o 2 pkt, ale upadek.

I kolejna sprawa odnośnie Rafała - motory. Widać gołym okiem, że one chcą jechać na przyczepniejszych torach, na twardych przekręcają mimo wielokrotnej próby osłabiania ich, ale to już jest problem, który Rafał jako profesjonalista powinien rozwiązać już dawno i przygotować ze swoim tunerem sprzęt również na twardsze nawierzchnie.

A jeszcze nawiązując do Jabłońskiego. Przecież on prezentuje formę bardzo zbliżoną do Szuminy, prezentował się słabiej w sparingach, w lidze robił jakieś punkty, ale tak naprawdę oprócz Holdera to nie pokonał nikogo mocnego. A jego styl jazdy był tragiczny, w ogóle nie panował nad motocyklem i to on go prowadził po torze. Dlatego moim zdaniem w kontekscie Jabłońskiego i juniorów w postaci Malczewskiego i Łęgowika jest to wariant, który odpada w przedbiegach. Po prostu Czaja gwarantuje chociaż ogarnięcie biegu juniorskiego.

[Jjasiek]

Szombierski cały sezon będzie jeździł dno, a i tak znajdą się tacy którzy będą poklepywać go po plecach. Wyleciał by na mecz czy dwa ze składu to może by zmądrzał i nie odstawiał takich szopek jak w sobotę

[veronek]

Drogi artemie, zacznijmy od tego że Rafał nigdy nie tłumaczył się brakiem sił bądź zaniedbaniem kondycyjnym, a widać było choćby w ubiegłym sezonie i dwa lata temu że takowe posiada. Ale przecież nie powie: "sorry przeleżałem zimę". W tym roku odjechaliśmy na razie 5 spotkań, mamy połowę maja, więc ciężko określić jak przygotowany siłowo jest Rafał.

Na ostatnim meczu niestety ze względów rodzinno-komunijnych mnie nie było, upadek jedynie widziałem na filmiku:

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/35...tart-gniezno-w

i z całym szacunkiem, ale uważam że taki Grisza czy Emil w tej sytuacji by nie upadli... czy świadczy to jedynie o technice, czy o sile(kondycji), nie będę oceniał.

A co do jego wypowiedzi, na razie tylko czytałem i słyszałem w wywiadach z nSport że ma problemy z maszynami (niespasowane). Nigdzie nie widziałem ażeby uderzył w pierś i powiedział - "****ałem". Może masz z nim bezpośredni kontakt i tak mówi, kibic tego nie wie, bo takich wypowiedzi próżno szukać. Ale nie zależy mi na tym co Szumina mówi, tylko jak jeździ.

Bardzo chciałbym widzieć go ciągle machającego ręką, cieszącego siebie i kibiców jazdą, ja na prawdę nie jestem osobą która będzie wylewała na niego wiadro pomyj, po prostu uważam że najprościej w świecie Rafał nie ma ochoty wywiązywać się ze swoich obowiązków. Samo stawianie się na meczu nie jest chyba pełnym wypełnieniem kontraktu, nie mam w niego wglądu, ale taki zawodnik jak Szumina powinien mieć w nim zapis o konieczności trenowania...

Co do autorytetu Drabika i Dymka - zgadzam się w pełni. Choćby Artur Czaja potrzebuje kogoś kto po nieudanym biegu podejdzie, powie co jest źle, doradzi. Przecież Artur potrafi wygrywać biegi juniorskie na obcych torach, z wyżej notowanymi juniorami (Pulczyński, Sówka). Tylko co się z nim później dzieje? Nagle przychodzi bieg i Artur jedzie 30 metrów z tyłu a Ci sami juniorzy których ograł w pierwszym starcie robią go jak chcą. Bez trenera z prawdziwego zdarzenia będzie ciężko, szczególnie iż mamy takie ziółko jak Szombierski...

A co do lig zagranicznych - nie mów mi że jest tak ciężko, uważam ze jakby zależało Rafałowi to znalazłby klub w Czechach bądź Niemczech. Ale to trzeba samemu poszukać klubu a nie czekać aż zaczną spływać lukratywne oferty, bo to się nigdy nie wydarzy. Cała masa średniaków z Polski startuje w ligach zagranicznych!

Piszesz że do 1/4 nie wystawił go Dymek. Ja się pytam, czy to była decyzja Dymka czy Rafała? Mógł wystawić Holtę, Jabłońskiego, Strzelca (jeśli to on wystawiał) anie mógł Szombierskiego? Uważam że to Rafał odmówił i Dymek go nie wystawił a nie odwrotnie.

Na koniec Jabol - może prezentuje zbliżoną formę do Szombierskiego, ale pozostaje bardziej widoczny w światku żużlowym. Startuje z powodzeniem w różnych imprezach. Szkoda że jego start blokuje Czaję, ale nadal uważam że rotacja jest konieczna. Juniorzy mogą śmiało wystartować jako goście w lidze niżej (Szombierski z tego co wiem chyba też z KSM 2,50), Mirek niestety nie. Więc jeden mecz w lidze niżej im nie zaszkodzi a okazać się może że Mirek zrobi ładnie 7-8 punktów i wtedy juniorzy nawet ze swoim punktem z urzędu wystarczą do wygranej.

[Jjasiek]

Na koniec Jabol - może prezentuje zbliżoną formę do Szombierskiego, ale pozostaje bardziej widoczny w światku żużlowym. Startuje z powodzeniem w różnych imprezach. Szkoda że jego start blokuje Czaję, ale nadal uważam że rotacja jest konieczna. Juniorzy mogą śmiało wystartować jako goście w lidze niżej (Szombierski z tego co wiem chyba też z KSM 2,50), Mirek niestety nie. Więc jeden mecz w lidze niżej im nie zaszkodzi a okazać się może że Mirek zrobi ładnie 7-8 punktów i wtedy juniorzy nawet ze swoim punktem z urzędu wystarczą do wygranej.

Wrocław wygrał w Lesznie a tam jeśli chodzi o juniorów było coś w stylu 1:18 na korzyść Leszna.

Ja osobiście dałbym jeszcze jedną szansę Rafałowi tylko i wyłącznie ze względu na to, że tor we Wrocławiu będzie diametralnie inny niż ten u nas z Gnieznem jeśli tam zawiedzie to wysłać go do 1 ligi jako gościa ( to chyba możliwe z jego ksm ) Artura też i zastosować u nas wariant z Łęgowikiem i Malczewskim

Skoro Wrocław wygrał nie zdobywając żadnego pkt po za tym z "urzędu" to my z Łegowikiem możemy liczyć na te 3-4 pkt chyba.

[artem]

I przegrać mecz z Gorzowem u siebie, bo Malczewski nie będzie się Cyranowi na szpryce łapał.

[blacktop]

Wariant z Malczewskim jest na chwilę obecną nieaktualny.

Awizowane składy na ten mecz:
Włókniarz
1.Grigorij Łaguta
2. Rafał Szombierski
3. Michael Jepsen Jensen
4. Rune Holta
5. Emil Sajfutdinow
6. Artur Czaja

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Zbigniew Suchecki
11. Tomasz Jędrzejak
12. Peter Ljung
13. Troy Batchelor
14. Łukasz Bojarski

[Garfield]

13. Troy Batchelor
14. Łukasz Bojarski

Ta para to nasz potencjalny klucz do zwycięstwa

Troy jeździ w kratkę, we torze we Wrocku punktuje w dużej mierze na juniorach, to może być kopalnia punktów i trzeba to bezwględnie wykorzystać.

[Franz]

Ta para to nasz potencjalny klucz do zwycięstwa

Troy jeździ w kratkę, we torze we Wrocku punktuje w dużej mierze na juniorach, to może być kopalnia punktów i trzeba to bezwględnie wykorzystać.

Coś w tym jest, faktycznie.

Z Unią Tarnów: 4. Borowicz, Kołodziej, Batchelor, Bojarski (ns) 1:5; 6. Batchelor, Vaculik, Madsen, Dolny 3:3; 8. Łaguta, Batchelor, Janowski, Bojarski (ns) 2:4; 11. Madsen, Ljung, Janowski, Batchelor 2:4 [Batch 6 pkt. w 4 startach]

Z Falubazem: 4. Hampel, Batchelor, Adamczewski, Malitowski 2:4; 6. Protasiewicz, Jabłoński, Batchelor, Dolny 1:5; 8. Batchelor, Jonsson, Davidsson, Malitowski 3:3; 11. Davidsson, Suchecki, Batchelor, Protasiewicz 3:3; 14. Jędrzejak, Jonsson, Batchelor, Dudek 4:2 [Batch 8+1 w 5 startach]

Para Troy + junior armatą nie jest, nie da się ukryć. Sam Batch jeździ rzeczywiście "w kratkę" (choć ma na rozkładzie paru mocnych grajków), ale czy można generalizować po zaledwie dwóch meczach na domowym torze? Już wynik z Falubazem pokazuje progres Australijczyka. Może zdoła urwać punkt nawet Sajfutdinowowi? Wasi juniorzy też nie są całkowicie poza zasięgiem naszych, mimo całej mizerii wrocławskiej formacji młodzieżowej.

Wygramy. Bo musimy

[Vojtas]

No w końcu odpowiedź kogoś z Wrocławia
Już myślałem, że nikt się nie odezwie

Wygramy. Bo musimy

My też musimy

[artem]

To raczej jest tak, że Sparta może, Włókniarz musi

[ursus]

Faworytem tego meczu dla mnie jest Sparta. Jadą znacznie lepiej niż sie spodziewano i to przy bardzo słabej postawie ich lidera . Jesli Jedrzejak zrobi 10 pkt ( a w/g mnie da radę )to Włókniarz minimalnie przegra.

[Sokol]

Ten mecz powinien nam dać odpowiedź na wiele pytań. Kilka z nich postawię:
1) Ile tak naprawdę wart jest Włókniarz jako drużyna?
Jeżeli wygramy, to komplet punktów wywieziony z toru gdzie zatrzymano Falubaz i Unię Tarnów będzie miał swoją wymowę w kontekście play-off.
2) Czy nasi juniorzy cofają się w rozwoju, czy jednak nie?
W tym meczu wystąpią 9-ty i 10-ty pod względem siły w lidze teamy juniorskie. Minimum, jakie nasi juniorzy powinni według mnie wyrobić, to 6 punktów. Jeżeli będzie gorzej, to zacznę tu pisać inwektywy pod adresem sztabu trenerskiego. Mógł niechciany w Częstochowie Borowicz zrobić we Wrocku 7 punktów? To mogą i ci teoretycznie lepsi od niego koledzy.
3) Czy w tym sezonie warto jeszcze stawiać na Szuminę?
Jeżeli jego problemem jest faktycznie jak to niektórzy piszą alkohol, to mam pomysł. Może po prostu trzeba zmusić Rafała, żeby się zaszył? Przynajmniej do końca sezonu?
Jeżeli problemy tkwią gdzie indziej, to wydaje mi się, że obecny sztab menedżerski nie jest w stanie pomóc zawodnikowi. Trzeba pomyśleć, kto w takim razie jest...
4) Jeżeli chcemy powalczyć w play-off, to musimy szukać tego optymalnego składu. Akurat w związku z potłuczeniami Malczewskiego skłaniam się ku temu, żeby akurat we Wrocławiu nic nie zmieniać. Ale jeśli to nie odpali i przegramy, to mamy przynajmniej 2 poważne warianty składu wciąż czekające na wypróbowanie:
---Jabłoński za Szombierskiego i na juniorce Malczewski z Łęgowikiem.
---Trzeci junior za Szombierskiego. Ten wariant na przykład w meczu z Gnieznem nie przyniósłby strat...

Ale to tylko gdybania. Może we Wrocławiu wszystko wypali i pozostanie tylko kwestia lepszej jazdy na własnym torze?

[Jack Daniel's]

Gorzej, jak ważne punkty, które przechylą szalę na korzyść Sparty dołoży także niechciany w Częstochowie Bojarski... ale by śmiesznie było

[sparta_mistrz]

Bojarski pewnie nie pojedzie, w jego miejsce Malitowski.

[herbie13]

Piszcie w miare rzetelnie,jak pogoda we Wrocku Czy mecz niezagrozny
z góry dzięki

[Lafan]

Dzisiaj świeci słońce i zapowiada się bardzo ładny dzień. Nie widzę aby zapowiadano opady na ten weekend we Wrocławiu (za www.meteo.pl).

[Rogerson]

Dzisiaj świeci słońce i zapowiada się bardzo ładny dzień. Nie widzę aby zapowiadano opady na ten weekend we Wrocławiu (za www.meteo.pl).

Problemem może być tylko ciągle więjący wiatr - sprawia on że pogoda zmienia się bardzo szybko.

[spa]

Orientuje się ktoś czy dziś są jakieś plany treningowe Włókniarza? Trening był wczoraj ale nie było Holty, a Emil nie trenował. Wie ktoś czy nie planują wyjechać dziś na tor?

[cokus1]

Przez cały dzień ładna pogoda. Nie ma podstaw by mecz się nie odbył.

[Lee]

90 km od Wrocka pełne zachmurzenie ze sporą możliwością opadów, ale skoro u nas dziś nic nie ma, to postaram się jakieś modły zapodać co by te chmury do was nie dotarły, przynajmniej do tej 19