W finale o złoto MY wygramy
a z kim, co to za różnica
Z Lesznem w niedzielę +25 dla Nas
Bez jaj. Z Komisarzem, bez Komisarza, na kopie czy betonie - przy takich prowadzacych jakich ma Falubaz to My do 40 nie powinnismy dobić...
Pozostaje sie postawić i stworzyc fajne widowisko jednak faworyt w tym meczu jest jeden - i tak w/g mnie do tego meczu trzeba podejść...
Komisarz chyba nie będzie miał za wiele do powiedzenia. Będzie twardy tor, więc zgodny z jedynie słuszną linią papy Wojtka. Nie chce mi się wierzyć żeby przyjechał i kazał bronować tor. Dlatego uważam, że na takim twardym torze mimo wszystko prędzej odnajdą się miejscowi niż goście.
Wojtek to funfel Koszuli i wrog Jozwy. 59:31.
Sent from my Lumia 800 using Board Express
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
No to mi poprawiłeś samopoczucieWojtek to funfel Koszuli i wrog Jozwy. 59:31.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Jedyna szansa na zwycięstwo , to od piątku ostry trening startów . Hampel bierze pod skrzydła Protasa i łupią ostro w World Of Tanks .
TYLKO FALUBAZ
Bruno Schulz (08-05-2013)
Chociaż wszyscy nas skazują na srogie lanie to licze na 40 pkt naszych Falubaz musi wygrać a my bez presji patrząc na formę to liderzy Falubazu nie imponują ale wiadomo jak działa taki mecz
Z małym zdziwieniem stwierdzam, że moim kolegom po szalu to się lekko w głowach poprzewracało. Tak na dobrą sprawę, to dysponujemy na dzień dzisiejszy 3,5 zawodników, którzy 45 punktów pewnie przekroczą, ale o pięciu dychach raczej bym głośno nie mówił. Poza tym, przyjeżdżają do nas ludzie, którzy albo bardzo lubią tu jeździć, albo tor przy Wrocławskiej nie stanowi dla nich żadnej tajemnicy :roll:
Falubaz7 (07-05-2013), chloroform (07-05-2013)
Marzy mi się Zengota z kompletem Myślę, że dla wielu miejscowych również byłby to miły dla oka obrazek. Co do toru to bankowo będzie bardzo twardy. Na przyczepnym Falubaz zaliczył małą wtopę we Wrocku, zupełnie inaczej było na gnieźnieńskim betonie. Poza tym to nie tajemnica, że dla Leszna twardy=tragedia, co widzieliśmy w Tarnowie.
Dawno tu nie zaglądałem, ale dziwny optymizm Falubazerskiej braci trochę mnie zaskoczył. Jedyne dwa pewne ogniwa w naszej drużynie to Jaras i Duzers. Jonsson wcale nie musi być lepszy od Davidssona, Protas nie musi być lepszy od Jabola. Poza dwójką liderów każdy wynik wchodzi w grę. Owszem, Leszno farci, ale pamiętajcie, że oni nasz tor znają równie dobrze jak swój. Pawliccy czują się jak ryby w wodzie, Balon zawsze lubił u nas jeździć, do tego Fredka, swego czasu bywał królem W69, był po prostu nie do pokonania. Ponadto Leszno ma Zengiego. Faworytem jest Falubaz, ale Leszno akurat w meczu z nami może być cholernie mocne. Jeśli balon zrobi 8, lub więcej będziemy mieli ciężką przeprawe. Nawet Bjerre z reguły zostawiał po sobie dobre wrażenie. Obawiam się tego meczu jak cholera i strasznie mnie dziwi optymistyczna postawa Falubazów. Faktem jest, że Toruń sfarcił w tym meczu strasznie, ale obstawiałbym że Leszno jest groźniejsze na naszym torze niż Toruń, mało tego, według mnie jest to najmocniejsza drużyna na torze w ZG w całej lidze (nie licząc FZG oczywiście). Tak więc 2 pkt będą na wagę złota, co w naszej sytuacji w tabeli może mieć wydźwięk dosłowny.
http://www.zielonagora.sport.pl/spor...epsi.html?bo=1
" Ruszył sezon żużlowy w Szwecji. W pierwszej odsłonie zmagań w Elitserien wystartowało aż sześciu zawodników Stelmetu Falubazu Zielona Góra.
Najlepiej ścigał się Jonas Davidsson. Szwed dla Piraterny Motala zdobył 13 pkt. W ekipie "Piratów" doskonale spisał się Przemysław Pawlicki z Unii Leszno, nie wyprzedził go ani jeden zawodnik gości z Eskilstuny. Dla Smederny 10 pkt wywalczył inny Szwed jeżdżący w Stelmecie Falubazie, Andreas Jonsson.
Lider zielonogórskiego zespołu Jarosław Hampel był najlepszy (11 pkt) w drużynie z Vetlandy, która nieznacznie pokonała Vargarnę. Dla gości 12 "oczek" zdobył wychowanek zielonogórskiego klubu, obecnie jeździec leszczyńskiej Unii Grzegorz Zengota.
Najsłabiej sezon rozpoczęła Indianerna Kumla, której kapitanem jest... kapitan Stelmetu Falubazu Piotr Protasiewicz. Zielonogórzanin rozpoczął źle, ale po dwóch nieudanych startach ścigał się bez zarzutu, zdobył 11 pkt.
W kratkę jeździli inni zawodnicy zielonogórskiego klubu - Patryk Dudek (Dackarna Malilla) i Mikkel B. Jensen (Elit Vetlanda). "Duzers" zdobył sześć punktów, a Duńczyk - pięć."
To wszystko racja, tyle że Unia w tym roku składa się praktycznie z samych zawodników preferujących przyczepne tory. Zrób im kopę a wygrają z każdym i wszędzie w tej lidze. Dlatego m. in. przed sezonem typowałem ich na czarnego konia rozgrywek. To po prostu właściwie dobrana ekipa a nie bezładny zlepek niepasujących do siebie zawodników jak np. Gorzów.
Prognozy na najbliższe dni nie wieszczą jakiś opadów deszczu, dlatego Falubaz raczej spokojnie będzie mógł przygotować twardy tor do którego komisarz nie powinien się przyczepić. Na takiej nawierzchni znacznie traci na wartości praktycznie każdy zawodnik gości.
Zengota i Lindgren wiadomo lubią pod koło, chociaż z racji znajomości naszego toru, mogą się odnaleźć najszybciej na betonie (Grzesiek to o ile nie spali się psychicznie).
Bjarre - owszem śmigał u nas pięknie ale na żytowisku czyli dawno temu w zupełnie innej epoce
Pawliccy zawsze są groźni ale my mamy Hampela i Dudka, którzy w ZG robią najczęściej odjazd na starcie i tyle ich zobaczą.
Dlatego uważam, że 50-40 jest jak najbardziej realne. Nieciekawie to się może zrobić jak się pogoda popsuje i tor przed niedzielą przyjmie dużo wody. Wówczas szanse przyjezdnych rosną.
Moim skromnym zdaniem Unia zrobi max 37pkt. Problem w tym, że nie widzę u nas zawodników, którzy mieliby pokonać Hampela oraz skutecznie walczyć z Dudkiem. Na domiar złego zawsze wyskoczy jakiś Davidsson czy Jabłoński, który zrobi 10pkt. i będzie pozamiatane.
Hmm, co by nie mówić i tak raczej wróżymy z fusów. Trzeba pamiętać o tym, że pierwsze pięć, sześć kolejek do docieranie się drużyn. Sprawdzanie sprzętu, sprawdzanie równych ustawień taktycznych itd. W meczu z Unia dosłownie każdy wynik jest możliwy. Leszczynianie jadą na całkowitym luzie, przyjadą w zasadzie po to aby nastukać jak najwięcej pkt. Oni pewnie w swojej taktycznej rozkmince mają ten mecz zapisany jako jeden z przegranych meczy wyjazdowych. Podobnie jak mieli rozpisany swój mecz w Czewie Jednak ewentualne punkty które Byki zdobywają na wyjeździe, szczególnie te których mieli nie zdobyć, mogą spowodować ich obecność w 1/4.
Sam mecz z istoty musi być ciekawy. Nie zapominajmy jednak, ze my mamy również duży potencjał. Wierze, że Pepe i AJ w końcu się przebudzili z tego zimowego snu. JD jedzie z meczu na mecz lepiej. Ten wczorajszy występ w Szwecji musi mu dodać dodatkowej pewności. Ten mecz trzeba wygrać pewnie i wyraźnie i na to liczę.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Pozwolę również wrzucić kamyczek do ogródka.
Nie pojmuję dlaczego część kibiców - powtarzam część - zielonogórskich na takim pełnym luzie, i z absolutnym przekonaniem o zwycięstwie podchodzi do niedzielnego pojedynku. Aby ich troszeczkę zaniepokoić poinformuję tylko tę grupkę fanatyków Pilskiej Parówy i jego ukochanego Falubazu, że najbliższy mecz jedziecie nie z Gorzowem a z Lesznem.
A jak wiadomo Unia to nie Stal.
I jeśli ktokolwiek ma tu jakieś kompeksy, ciśnienie podniesione i strach względem drugiej drużyny to na pewno nie jest nią Unia. Ostatnie lata idealnie obrazują, kto rządzi w pojedynkach tych dwóch ekip.
Pisanie o szczęściu jakie towarzyszy Jedynej w tym roku też jest nie na miejscu, mając w pamięci dwa ostatnie sezony, w których to może w 10 meczach łącznie ekipa ze Strzeleckiej wystąpiła w optymalnym zestawieniu. Pamiętajmy, że to żużel. Pamiętać o tym też powinni sternicy przed sezonem budując drużyny! W tym sporcie wszystko się może zdarzyć.
Pamiętać też należy, że tor przy wrocławskiej leży praktycznie każdemu zawodnikowi Unii. No może nie każdemu. Jedynym wyjątkiem tu jest Kamil Adamczewski, ale to już nie nasz problem
Aby nie było tej grupce falubazowej, pewnych zwycięstwa, tak wesoło napomknę jeszcze, że poza pierwszym meczem w Tarnowie, zwycięstwa biało-niebieskich były wyraźne, pewne i cały czas kontrolowane. Jak to było w przypadku ekipy Pilskiej Parówy sami dobrze wiecie
Pamiętajmy zatem, że nazwiska nie jeżdżą! Nazwiska tylko dobrze kasują.
I dziś mamy sytuację taką, że to drużyna naszpikowana gwiazdami, zbudowana za grube miliony obawia się zbliżającej niedzieli, i trzęsie portkami przed ekipą złożoną ze średniaków ligowych i pewnie połowę tańszą w utrzymaniu. Ekipą dla której celem jest utrzymanie się w lidze i ewentualne zrobienie niespodzianki swoim fanom.
Dlatego umiłowani. Zepnijcie mocno pośladki, bo przyjeżdza Leszno z Grzesiem, którego nie chcieliście, a który o dziwo śmiga aż miło, i głupio by chyba było, gdyby ten Grześ woził Waszą gwiadkę z Piły
ciao
ps. cel na niedzielę? Co mi tam Napsuć trochę krwi, wpuścić Parówę dwa razy w taśmę, dojechać do 40-42 oczek, a w rewanżu 30.06. dobić, znokautować i zgarnąć bonusa.
Ostatnio edytowane przez welna ; 08-05-2013 o 09:52
Biskupian (08-05-2013)
Jak wam pisałem w okresie transferowym, że z Zengigo będziecie mieli dużo pożytku to wtedy byłeś jakoś nieprzekonany.Dlatego umiłowani. Zepnijcie mocno pośladki, bo przyjeżdza Leszno z Grzesiem, którego nie chcieliście, a który o dziwo śmiga aż miło, i głupio by chyba było, gdyby ten Grześ woził Waszą gwiadkę z Piły
He, he. Fajnie się czyta teraz takie teksty. Jeszcze neidawno czytałem mnóstwo wpisów leszczynian któży obawiali się o spadek Unii A teraz słyszę o "zwycięstwach wyraźnych, pewnych i kontrolowanych"Aby nie było tej grupce falubazowej, pewnych zwycięstwa, tak wesoło napomknę jeszcze, że poza pierwszym meczem w Tarnowie, zwycięstwa biało-niebieskich były wyraźne, pewne i cały czas kontrolowane. Jak to było w przypadku ekipy Pilskiej Parówy sami dobrze wiecie
Zaraz, zaraz, przecież tu nikt nie pisze, że w ubiegłym sezonie nie mieliście pecha. Oczywiście, że mieliście. W tym jednak sezonie, póki co, macie dużo farta. Wywieźliście z Czewy 2 duże pkt ( w obliczu rewanżu pewnie 3) jadąc z mocno osłabioną Czewą. Jasne, ze to nie wasz problem ani wasza wina. Ale to fakt.Pisanie o szczęściu jakie towarzyszy Jedynej w tym roku też jest nie na miejscu, mając w pamięci dwa ostatnie sezony, w którch to może w 10 meczach łącznie ekipa ze Strzeleckiej wystąpiła w optymalnym zestawieniu.
W zasadzie teraz dopiero przyjdzie pokazać Unii swoją siłę na tle silniejszego przeciwnika. Oczywiście, ze to Falubaz musi. I dlatego liczę, że zepnie poślady i wygra ten mecz zdecydowanie. Co zapewni owocną dyskusję w wątku Unii na długie kolejne tygodnie
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mariuszu, a jaki to wynik uzyskany przez Falubaz będzie dla Ciebie zdecydowanym zwycięstwem?
pozdr
tak sie zastanawiałem czemu tego meczu nie ma w tv? O_O ktos zna logiczna odpowiedz?
Aussie dla mnie zdecydowane zwyciestwo to 50-40
Wiara czyni cuda...
Mówicie o farcie. Takowy to miał Toruń w zeszłym sezonie, kiedy 4-5 przyjeżdżał do osłabionych miejscowych, w 6 meczach wyjazdowych miał pomoc obserwatorów, a jak sam się osłabiał, to nadrabiała to pełna Z/Z. A wy mi o jednym mecu w Częstochowie, Bydgoszcz byłaby rozjechana niezależnie od Grega, casus Kanclerza, etc
No widzisz W przeciwieństwie do Was , znam wartość ekipy z którą przyjdzie się Nam zmierzyć.
Poza tym czy 42 pkt to mało, mając na uwadze z kim jedziemy i czym My dysponujemy? Jeszcze miesiąc temu obstawiłbym max 33 oczka, jednak sport jest nieprzywidywalny, a to co jedzie ,,Zen'' to pewne jemu samemu się nawet nie śniło.
I jeszcze jedno - 42 pkt Adasiu to nie marzenia Marzenia mam zupełnie inne. Ale ponoć te wypowiedziane na głos nie spełniają się, dlatego poczekajmy do niedzieli, a może Ci powiem czy się spełniły
Mariusz napisałeś:
,,He, he. Fajnie się czyta teraz takie teksty. Jeszcze neidawno czytałem mnóstwo wpisów leszczynian któży obawiali się o spadek Unii A teraz słyszę o "zwycięstwach wyraźnych, pewnych i kontrolowanych''
I w dalszym ciągu tak jest. Cały czas jest walka (tak jak zresztą napisałem) o utrzymanie. To jest główny cel. Ale czy nie prawdą jest również to, że dotychczasowe zwycięstwa Unii są pewne, wyraźne i kontrolowane???? W tym przypadku jedno z drugim absolutnie nie koliduje. Można bić się o utrzmanie, wygrywając swoje mecze pewnie i wyraźnie
pozdr
ok, wrócimy do rozmowy w niedzielę ok 18.00
Wygrana Falubazu 12 -14 oczkami mnie zadowoli. To będzie dla mnie przekonywująca wygrana
I tego wam życzę, naturalnie poza meczami z Falubazem.I w dalszym ciągu tak jest. Cały czas jest walka (tak jak zresztą napisałem) o utrzymanie. To jest główny cel. Ale czy nie prawdą jest również to, że dotychczasowe zwycięstwa Unii są pewne, wyraźne i kontrolowane???? W tym przypadku jedno z drugim absolutnie nie koliduje. Można bić się o utrzmanie, wygrywając swoje mecze pewnie i wyraźnie
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
czyżby? Ja tu widzę niezłą polewaczkę.
[img=http://imageshack.us/scaled/thumb/6/mgrampict.png]
welna (08-05-2013)
Dla mnie to był zawsze najemnik, który wykonywał bardzo dobrze powierzone zadanie! Oczywiście byłbym kłamcą, gdybym nie napisał, że ta jego ,,praca'' czyli jazda była przyjemna dla oka, skuteczna i dawała mi dużo radości.
Jednak również zawsze o tym pisałem (wystarczy trochę poszperać w archiwum), że zdecydowanie bliżej mi było do Janka z Tarnowa, który choć krócej w Lesznie zadomowił, to jednak dużo większą rzeszę sympatyków zyskał. I to samo się tyczy GP. W nich zawsze kibicowałem i kibicuje bardziej TG. Nawet wówczas, kiedy JH jeździł z bykiem na piersi.
Hampel to typowy rzemieślnik. Profesjonalista przez duże ,,P''. Dlatego jest tak *****isty. Jednak dla niego Unia, Falubaz to tylko pracodawca. Absolutnie nic więcej. I wystarczą dwa, trzy zgrzyty i nie będzie się wahał przywdziać plastron zardzewiałej.
Wiem również, że w dzisiejszym świecie to ,,niby'' normalne, ale My w Lesznie mamy jeszcze w pamięci i mieć będziemy chyba zawsze Leigh Adamsa, dla którego liczyło się coś więcej aniżeli ilość zer na koncie.
i na koniec Carlitos nie bierz wszystkiego na serio. Mam już kilka wiosen za sobą i za stary jestem, żeby emocjonować się przynależnością klubową do tego stopnia, aby kogoś obrażać. A Pilska Parówa - ktoś gdzieś, kiedyś przy wódeczce rzucił i tak w towarzystwie zostało Znam gorsze określenia na zawodników i to zasłyszane na zielonogórskich ulicach Przypomnij sobie tylko jak wołacie w ZG na Sebę Ułamka
Więc trochę więcej luzu
pozdr
Ostatnio edytowane przez welna ; 08-05-2013 o 13:42
Ale czy taki mecz 2 kandydatów do złota przy pełnych trybunach, gdzie jedzie najprawdopodobniej 3 z 4 naszych reprezentantów na DPŚ (Jarek, Przemek i Patryk) do tego 2 z 3 klubów najbardziej utytułowanych w ostatnich 5 latach to dobry produkt do TV?
Ważniejszy jednak jest beniaminek z Gniezna i Marek Cieślak z koszulką z logo Azotów.
ps.
Najgorsze jest to, że przez brak TV zabraknie biletów dla kibiców zarówno z ZG jak i Leszna. A to nie jest dobre dla żużla.
Ostatnio edytowane przez unia1938 ; 08-05-2013 o 13:49
Tor na pewno będzie twardy żeby się Fredka z karzełkiem za bardzo nie rozkręcili.Lesznu w ostatnich czasach to nie leży a pod Jabola nikt brony nie zrobi
pamiętam 2010r i mecz ze Spartą - z tego co pamiętam zawody odbyły się na twardym torze, a Kenneth zrobił 17 pkt
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/13...lubaz-zielona-
Jak słyszę takie opinie, żeby Jensen pojechał za Jonssona albo za Protasa to nie wiem czy śmiać się czy płakać. AJ i Protas nie są w formie, ok ale i tak są sto razy lepsi od młodego Duńczyka, który nie zrobił ani jednego kółka na naszym torze (chyba, że coś mnie ominęło). Poza tym jak na razie nic nie wiemy o Jensenie, to że wystąpił w kilku turniejach młodzieżowym w tym roku i zrobił fajne wyniki to nie znaczy, że będzie tak samo się prezentował w Ekstralidze. A jak już takie pomysły są przed meczem z Unią Leszno to co nie którzy chcą abyśmy strzelili sobie w stopę. Nie będę bronił Protasa bo jak wcześniej napisałem nie jest w formie, ale we Wrocławiu czy w poprzednich meczach mimo że nie był szybki pokazał waleczność i chęć wygrywania. Dziwię się, że większość widzi problem w zawodnikach a nie w trenerze. Przy całym szacunku do Dobruckiego ale teraz przydałby nam się trener z doświadczeniem, który umie przewidzieć sytuacje podczas meczu i do nich odpowiednio zareagować. Trzymają Dobruca jakby na siłę, bo nie wypada mu podziękować, a na domiar złego znów widzę, że powtarza się sytuacja jak za kadencji Żyto. Jak przychodzi ustalić obsadę do nominowanych to robią to wszyscy i każdy ma inne zdanie. Za Cieślaka takiego czegoś nie było, on decydował i ewentualnie dogadywał się z samymi zawodnikami. W klubie znów, lub cały czas jest za dużo osób, które próbują wmieszać swoje trzy grosze do wszystkiego.
Twardym ? Może Piotruś Ż. nie zrobił wtedy swojego selektywnego bagienka, ale też jakiegoś strasznego betonu nie było. To było 3 lata temu, Bjerre wtedy jeździł bez porównania lepiej niż teraz. Ja już się bardziej obawiam że Zengota będzie wygrywał starty i ciężko go będzie dogonić.
SKŁADY NA MECZ
Falubaz Zielona Góra - UNIA Leszno
Unia Leszno:
1. Grzegorz Zengota
2. Damian Baliński
3. Fredrik Lindgren
4. Kenneth Bjerre
5. Przemysław Pawlicki
6. Piotr Pawlicki
Falubaz Zielona Góra:
9. Andreas Jonsson
10. Jonas Davidsson
11. Piotr Protasiewicz
12. Krzysztof Jabłoński
13. Jarosław Hampel
14. Alex Zgardziński
15. Patryk Dudek
I tradycyjna układanka towarzysza.Fredek jedno zero i dziękujemy Panu
Co do Jensena.To byłby świetny pomysł gdyby ten gość mógł wskakiwać za Jabola lub Davidssona.Wstawiać go jednak za któregoś z liderów to może być sepuku.
Co do Grzesia to również chciałbym aby powiózł gwiazdę pilską...Problem w tym że Grzesiu dalej jest jak rozpędzona lokomotywa która dość często wykoleja się z szyn
Ostatnio edytowane przez RUSTY ; 08-05-2013 o 18:41
Mam przykrą wiadomość do kolegów z Zielonej Góry. Unia przegra w rundzie zasadniczej jeszcze tylko 1 mecz, ale to nie będzie przy W69. Dziś mamy 75 urodziny Unii Leszno. I prezent dla fanów z tej okazji może być tylko jeden. Prosimy z tej okazji o wybaczenie. Cofając się przy okazji do historii naszych pojedynków to mam prośbę aby Jarek Hampel, zanim wypowie słowa "jestem 100% falubaz", nie wchodził w niedzielę na drabinę.
Życzę falubazowi doczekania podobnego jubileuszu.
Ostatnio edytowane przez bally ; 08-05-2013 o 18:27
Podobno jubileuszowy bankiet z okazji 75-lecia
leszczyniaki planują zorganizować
tuż po przegranym meczu z Falubazem
w MacDonaldzie w Zielonej
Wczoraj byłem pewny zwyciestwa Unii.Dziś już niestety tak nie jest.BEDZIE REMIS !
KS UNIA LESZNO
1949 , 1950 , 1951 , 1952 , 1953 , 1954 , 1979 , 1980 , 1984 , 1987 , 1988 , 1989 , 2007 , 2010 , 2015 , 2017
KRÓL JEST JEDEN Ukryta zawartość
Falubazy!
Chyba ciężko będzie Wam przygotować beton w niedzielę.
http://www.pogodynka.pl/polska/zielo...a_zielona-gora
Wg powyższej prognozy w piątek i sobotę ma być pochmurnie i słabe opady deszczu. Temperatura ok. 14 stopni, tak więc nie powiedziane, że tor będzie Waszym mocnym handicapem.
Jest tylko jeden taki KLUB... Jest tylko jedno takie MIASTO...