Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 135 z 190

Wątek: Australian Open 2013

  1. Powrót do góry    #91
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Meczu nie widzialem, ale statystyk zlych Fedzio nie mial - przy siatce 42 na 58 pilek. To w koncu jak on gral przy tej siatce?

  2. Powrót do góry    #92
    Stały bywalec Awatar Sorel
    Dołączył
    22-04-2005
    Postów
    1,366
    Kliknij i podziękuj
    38
    Podziękowania: 356 w 141 postach
    Cytat Zamieszczone przez Juan Zobacz posta
    Federer - Ferrer w finale. Taka wizja. Djoko wyglądał w QF dość marnie, a Fedek jak sobie wypocznie jutro, to wystarczy, żeby się Mary przestraszył i przegrał .
    Ja bym obstawił dokładnie przeciwnie: Murray - Djoković
    Murray trafił na szybka ścieżkę do półfinału i ją perfekcyjnie wykorzystał (15:0 w setach, tylko Berankis ugrał więcej niż 4 gemy w jednym secie), poza słaniającym się na nogach Simonem (nr 14) miał samych rywali spoza TOP30 na świecie. Więc do półfinału podejdzie bez zmęczenia fizycznego, a jednocześnie w rytmie meczowym.
    Djokoviciowi niby daleko do optymalnej formy, ale Ferrer wciąż wydaje mi się za słaby żeby bronić forhendów Serba. Owszem, nabiega się chłop kilomterów jak zawsze i być może nawet dociągnie do piątego seta, ale podejrzewam, że finisz będzie wyglądał tak jak dzisiaj u Tsongi.

  3. Powrót do góry    #93
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Paradoksalnie Ferrera wiele łączy z Henmanem. Oczywiście diametralnie inne style gry, ale jedno podobieństwo - nie wychylili nosa poza półfinały Wielkiego Szlema. Brytyjczyk 6 razy odpadał przed finałem, Hiszpan cztery razy, teraz ma piątą szansę. David jest dobry, waleczny, poprawił się znacząco, ale czegoś mu brakuje w porównaniu z tymi najlepszymi. Nawet mi go szkoda, bo zasłużył na chociaż jeden finał, a przecież jest lepszy od takich przypadkowych finalistów jak Verkerk, Puerta czy Schuettler (bez obrazy Abro) Nie wydaje mi jednak się aby coś się zmieniło, pewnie powalczy znowu 4 ciężkie sety, ale i tak nie da rady Serbowi.

  4. Powrót do góry    #94
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cytat Zamieszczone przez JamesB Zobacz posta
    Meczu nie widzialem, ale statystyk zlych Fedzio nie mial - przy siatce 42 na 58 pilek. To w koncu jak on gral przy tej siatce?
    O rany. Dobrze grał po prostu. Nie genialnie i idealnie jak mu się kiedyś zdarzało, ale bardzo solidnie. A Tsonga zagrał naprawdę bardzo dobrze.
    No ale Murray może myślę z Ferdkiem wygrać.
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  5. Powrót do góry    #95
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-09-2002
    Postów
    1,734
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Cytat Zamieszczone przez monty_burns Zobacz posta
    Za to kochaliśmy Agassiego

    Trudno, Tsonga nie dał rady. Teraz cała nadzieja w Wojtku Fibaku i Ivanie Lendlu.
    Generalnie Agassiego kochaliśmy za wszystko
    Meczu nie widziałam, ale jak wiemy dysponuję cudowną intuicją zwaną minus 200, więc moim skromnym zdaniem Roger i wszystko jasne. Wprawdzie trzeba będzie coś z tym Djoko zrobić, ale intuicja chwilowo nie ma pomysłu
    Marta A, JamesB, Abra, Juan,Grek.
    Zadzierając z nami, znajdujesz się na styku sławetnego "pięciokąta". Styk, jak to styk - zawsze może kopnąć.

  6. Powrót do góry    #96
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bukmacherzy skosili sporo kasy na Serenie, spora liczba zakładów siadła aż miło dla Buka. I to zwyczajnie grubo pograne...

    Dzisiaj znowu wszyscy ostro łądują w meczu Azarenka-Stephens powyżej 20 gemów i więcej.

    Ciekawe, czy Ferrer da radę, należy sie za całą kariere chociaż ten 1 finał WS.

  7. Powrót do góry    #97
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Dość ciekawa jest ta wiara w Ferrera i nagła troska o jego osiągnięcia wielkoszlemowe
    Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić jego zwycięstwo nad tym wstrętnym, serbskim nacjonalistą, no ale daj mu panie Boże.

    Cóż, szanse na pierwszy finał dla naszego dzielnego Ferrera trochę się oddalają

    Nie, no aż się ciężko na to patrzy. Półfinał wielkiego szlema, a jakby junior grał z zawodowcem.
    Ostatnio edytowane przez monty_burns ; 24-01-2013 o 11:36
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  8. Powrót do góry    #98
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tragedia, 2,3 piłki i aut albo siatka, Djokovic uwielbia takich rywali.

    Zanosi sie na 6-2,6-2 6-1 i trening przed finałem.

  9. Powrót do góry    #99
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cytat Zamieszczone przez Blackman Zobacz posta
    Tragedia, 2,3 piłki i aut albo siatka, Djokovic uwielbia takich rywali.
    Takich rywali uwielbia każdy tenisista
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  10. Powrót do góry    #100
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Masakra. Ferrer rozgrywa chyba najgorszy ze swoich półfinałów, a Djokovic będzie miał aż nadto odpoczynku przed finałem. Ma szansę, bo trzy razy z rzędu to nikt jeszcze nie wygrał Australian Open w erze "open" (rekordzista wcześniej to Roy Emmerson - pięć razy z rzędu, a w sumie sześć). A Serb powalczy już o czwarty tytuł w Melbourne, tyle to mają tacy giganci jak Federer i Agassi.
    Ostatnio edytowane przez Grek ; 24-01-2013 o 12:20

  11. Powrót do góry    #101
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Przewaga Novaka jest ogromna. To przepaść! Zawszę się zastanawiam co się dzieje w głowie Ferrera, że takich spotkaniach najzwyczajniej wymięka.

  12. Powrót do góry    #102
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ferrerowi odbiły sie chyba te 2 turnieje przed AO + 5 setówka z Almagro ,przecież to już 30 latek, całą kariere nie będzie grał na takiej intesywności. Dobra dyspozycja Novaka + bardzo kiepska Ferrera i mamy pogrom.

  13. Powrót do góry    #103
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Możemy więc przejść do rozważań przed drugim półfinałem
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  14. Powrót do góry    #104
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Federer-Murray bilans 10-9 dla Szkota, jednak warto zauważyć ,zew 3 spotkaniach w WS wygrał Szwajcar w stosunku 9-1 w setach, wiec wniosek nasuwa się jeden .Wg statystyk Roger tego spotkania powinien nie przegrać.

    Eksperci, fachowcy ,komentatorzy opowiadają ,ze Murray po zwycięstwie na US Open stał się mocny psychicznie i już nie będzie kończył przygody na SF czy finale ,w końcu zacznie wygrywać seryjnie.

    Moim zdaniem to bzdura ,a w Murray nic się nie zmieniło i dalej można liczyć na to, że nie wytrzyma ciśnienia.
    Do tej pory nie mierzył się z nikim godnym uwagi, nie stracił seta , tylko Berankisowi udało się zdobyć 4 gemy reszta nawet do tej liczy nie dobiła, no ale rywale to zdecydowanie 2 liga.
    Jeżeli Roger będzie w swojej optymalnej dyspozycji, ogra Murray, możliwe że w 5 seta ale ogra.

  15. Powrót do góry    #105
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    W pełni się zgadzam z przedmówcą. Murray nadal ma gorącą głowę przez co przegrał już wiele meczów w swojej karierze. podobnie będzie w meczu z Rogerem. W takich meczach ważne jest doświadczenie i umiejętność grania pod presją, a w tym elemencie zdecydowaną przewagę ma Federer.

  16. Powrót do góry    #106
    Stały bywalec Awatar Sorel
    Dołączył
    22-04-2005
    Postów
    1,366
    Kliknij i podziękuj
    38
    Podziękowania: 356 w 141 postach
    Djoković przejechał się po Ferrerze, ale współczesna historia zna gorsze przypadki
    ćwierćfinał French Open w 2008, Almagro - Nadal 1:6 1:6 1:6
    ćwierćfinał Australian Open w 2009, Del Potro - Federer 3:6 0:6 0:6
    finał French Open w 2008, Federer - Nadal 1:6 3:6 0:6


    Serb miał ciężką przeprawę w IV rundzie, teraz z każdym meczem coraz łatwiej. Faktycznie zwycięzca jutrzejszego meczu może sporo stracić przez krótszy odpoczynek przed finałem. Wtedy Novak może znów zacząć sezon od wygranej w Australii ,co wobec prawdopodobnej niedyspozycji Nadala w Paryżu będzie oznaczało otwartą drogę do skompletowania wszystkich Szlemów w jednym roku, czego kibice Rogera nigdy w życiu nie przeboleją

    Oby drugi półfinał przyniósł więcej emocji, bo tegoroczne AO jest ogólnie całkiem ciekawe i szkoda byłoby popsuć obraz całości nudnym zakończeniem.

  17. Powrót do góry    #107
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Widzę, że ludzie ładują kasę w Murray twierdząc ,że to dobry typ.
    I dlatego mamy taką sytuację ,ze kursy na Rogera Ida w górę ,już można znaleźć na Rogera 2,40 a gdy mecz pojawił się w ofercie kursy były 1,7 do 2 na korzyść Szkota. Dla mnie to prezent, stawiam że ludziska będą grali Murray wiec będzie można wyłapać niezły kurs na Federera i zgarnąć kasę.

  18. Powrót do góry    #108
    Stały bywalec Awatar argun
    Dołączył
    10-05-2005
    Postów
    584
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Blackman my tu o sporcie o a Ty ciagle tylko o kasie Mecz Fedzia z Tsonga bardzo ciekawy oboje grali na bardzo wysokim poziomie a wygral ten ktory powinien W polfinale z Maryjem hmmm moze byc roznie... bo wielokrotnie juz z nim przegrywal i w glowie na pewno u Szwajcara wciaz to "siedzi". Miło by bylo ,gdyby Ferdek dorzucił jeszce jeden WS ale z wypoczetym Novakiem moze byc o to bardzo trudno.
    Jeśli chodzi o rozgrywnki pań tak tak one tez tam graja! -faktycznie ciekawe jest to ze Serenka przegrala i jej rodaczka az tak latwo odpadla juz w nastepnej rundzie niuh niuh cos tu smierdzi .Na Li wygra kolejny WS i tym samym Aga zostanie usprawiedliwiona
    Ukryta zawartość
    "Z możliwego zła nie ma gorszego nad opinię prostaka."

  19. Powrót do góry    #109
    Ekspert Awatar AlterEgo
    Dołączył
    16-08-2002
    Postów
    5,318
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 179 w 117 postach
    Cytat Zamieszczone przez argun Zobacz posta
    Mecz Fedzia z Tsonga bardzo ciekawy oboje grali na bardzo wysokim poziomie a wygral ten ktory powinien
    A ja jestem pewny, że grali obaj

  20. Powrót do góry    #110
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No bo kasa musi się zgadzać ogólnie to cieżki mecz do typowania , bo obydwaj potrafią zaskoczyć pozytywinie i negatywnie..

  21. Powrót do góry    #111
    Stały bywalec Awatar antystenezz
    Dołączył
    30-06-2004
    Postów
    751
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 10 w 3 postach
    ten suchy wynik, który ukazał się dziś moim oczom, nie pierwsze zresztą raz w kontekście poczynań Ferrera na tym jakby już wyższym szczeblu, to jest jakaś kpina; całe szczęście, że szlemów nie przyznaje się za wieloletnie starania; nawet jeśli zabrać poprawkę na to z kim (lub z czym) musiał się dziś mierzyć; i tym sposobem pan Djokovic, z niemałą pomocą osób okupujących boczne, tylne i krzesełkową część tenisowego kortu, dotarł do finału; The Man, The Myth, The Legend!

    jeśli chodzi o jutrzejszy półfinał; no cóż, "po równo"; w zeszłym roku grali ze sobą chyba 5 razy (przynajmniej tyle pamiętam), tj. kolejno Dubaj, Londyn, Londyn, Szanghaj, Londyn; właściwie we wszystkich tych meczach (no może poza finałem Dubaju) Murray rzucał się na Federera od pierwszej piłki, próbując zdecydowanie narzucić swoje warunki (co zasadniczo wyróżniało wskazane pojedynki od tych z przeszłości); zakładam, że jutro będzie podobnie, a przynajmniej, z takim nastawieniem Murray wyjdzie na kort; pocisków z jego lewej strony nie zabraknie; zobaczymy, na ile pozwoli Federer;
    tak czy inaczej, żadne bubelstwo w wykonaniu Feda nie przejdzie; jeśli zagra tak kiepsko jak długimi fragmentami meczu z Tsongą, sprawa zostanie brutalnie przesądzona; wynik meczu leży jednak w jego rękach; mam tylko nadzieję, że czynnik "fizyczny" nie będzie odgrywał decydującego znaczenia (po finale olimpijskim, poprzedzonym pamiętnym maratonem, Federer użył w stosunku do meczu, a konkretnie siebie samego, określeń "drained" oraz "slow in the corners"; a to było dość wylewne jak na jego standardy); nie wydaje mi się jednak, żeby ten ćwierćfinał z Tsongą (porównywalny w sensie liczby rozegranych gemów do meczu z Del Poro) mógł być na tym etapie sezonu rozstrzygający; nawet jeśli mówimy o człowieku, który ukończy w tym roku 32 lata, i który nie korzysta z takich cudów techniki jak "dieta bezglutenowa"; beneficjentem ostatecznym całego układu może zostać dopiero, tak tak, nie kto inny, The Man, The Myth, The Legend(!);

    a ja jestem jakoś dziwnie spokojny; dużo bardziej spokojny niż przed meczem Federera z Tsongą; choć kompletnie nie wiem, co to może oznaczać;
    Ostatnio edytowane przez antystenezz ; 24-01-2013 o 21:07

  22. Powrót do góry    #112
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-09-2002
    Postów
    1,734
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Blackman kusisz tymi kursami, oj kusisz Gdyby nie to, że limit porażek wyczerpałam to bym na Feda ze stówkę postawiła Grzecznie nie postawię i pozwolę Rogerowi wygrać, ale betawinowi już nie.
    Marta A, JamesB, Abra, Juan,Grek.
    Zadzierając z nami, znajdujesz się na styku sławetnego "pięciokąta". Styk, jak to styk - zawsze może kopnąć.

  23. Powrót do góry    #113
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Cytat Zamieszczone przez Sorel Zobacz posta
    finał French Open w 2008, Federer - Nadal 1:6 3:6 0:6
    Nie przypominaj mi nawet
    Jakiś czas temu uświadomiłam sobie, że wręcz wyparłam ten finał z pamięci, dopóki mi go przypadkiem Juan nie przypomniał podczas rozmowy.
    I obawiam się, że jutrzejszy półfinał też może marnie wypaść, jeśli Roger od pierwszej piłki nie bedzie na maksa skoncentrowany, zwarty i gotowy. Chociaż ostatnio Murray dość często potrafi wyciągać nawet takie mecze, w których zaczynał od 0-2 czy 0-3, więc dobry początek tez niczego Szwajcarowi nie zagwarantuje.

    Na naszym fajnym forum rzeczywiście rzadko wspominamy WTA, ale nie da się nie zauważyć, że od wczoraj w turnieju kobiecym mamy jaja jak berety. Szkoda, że na Azarenkę w finale już pewnie nie będzie bata :/
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  24. Powrót do góry    #114
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Maryś - Łogeł 3:1
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  25. Powrót do góry    #115
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Coś dziwnego dzieje się z serwisem Federera. Już w meczu z Tsongą miał zaledwie 6 asów w pięciu setach, teraz też kompletnie nie trafia pierwszym podaniem. Murray na razie dość mocny. Faktycznie zmienił swoją grę, dobrze serwuje, a także bardziej ryzykuje i skutecznie przyśpiesza.

  26. Powrót do góry    #116
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Ivan Lendl - Roger Federer 6:4...
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  27. Powrót do góry    #117
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Król Roger powrócił!

  28. Powrót do góry    #118
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A teraz wszyscy ladnie klaszczymy w raczki i spiewamy Allez Roger, Allez Roger, Allez Roger . Set dla Federera zwanego czasem Faultererem

  29. Powrót do góry    #119
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Federer wrócił z dalekiej podróży, bo Andiemu się zachciało podskakiwać do smecza Gramy od nowa.

  30. Powrót do góry    #120
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Tradycyjna bryndza. Łogeł do ogrania w 3 setach a skończy się jak zwykle
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  31. Powrót do góry    #121
    Stały bywalec Awatar Sorel
    Dołączył
    22-04-2005
    Postów
    1,366
    Kliknij i podziękuj
    38
    Podziękowania: 356 w 141 postach
    RF pokazał w tiebreaku momentami błysk geniuszu, jest wciąż w grze.
    Andy miał realną szansę wyjść na 2:0, pytanie jak teraz zareaguje mentalnie.

  32. Powrót do góry    #122
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I jak tu wierzyć w te mega przemiane Murray , o której komentator opowiada z podnieceniem przez 2 sety, przychodzą 3-4 ważne piłki w taj breaku i wywala w auto albo popełnia błędy niczym junior. Dzięku temu słabo grajacy Federer wygrywa seta.

  33. Powrót do góry    #123
    Stały bywalec Awatar antystenezz
    Dołączył
    30-06-2004
    Postów
    751
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 10 w 3 postach
    Cytat Zamieszczone przez Grek Zobacz posta
    Federer wrócił z dalekiej podróży, bo Andiemu się zachciało podskakiwać do smecza Gramy od nowa.
    tak zdecydowanie, i to jest absolutnie jedyna... jedyna przyczyna wygranego seta;

    Cytat Zamieszczone przez Blackman Zobacz posta
    I jak tu wierzyć w te mega przemiane Murray , o której komentator opowiada z podnieceniem przez 2 sety, przychodzą 3-4 ważne piłki w taj breaku i wywala w auto albo popełnia błędy niczym junior. Dzięku temu słabo grajacy Federer wygrywa seta.
    bekhendy Federera w pół siatki, w tym ten w tie breaku, to są z kolei błędy zawodowca;



    nie obawiajcie się tak; dziadzio tego meczu nie wyciągnie;

  34. Powrót do góry    #124
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Czyzbyscie byli za Murrayem? Tylko nie to, ja nie chce w niedziele zasnac przed telewizorem .

  35. Powrót do góry    #125
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Te "popisy" przy smeczu to jest piłka, która kosztowała go seta, chyba, że inny mecz oglądamy.

  36. Powrót do góry    #126
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez Grek Zobacz posta
    Te "popisy" przy smeczu to jest piłka, która kosztowała go seta, chyba, że inny mecz oglądamy.
    Chociaz tego nie wiemy, to nie byla jeszcze setowa

  37. Powrót do góry    #127
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    W tajbreku taki "minibreak" kosztuje seta i tak się chwilę później stało. Gdyby to zagrał przy 2:2 i 15:15 to co innego.

    Czyżby powrót Szkota?
    Ostatnio edytowane przez Grek ; 25-01-2013 o 12:58

  38. Powrót do góry    #128
    Stały bywalec Awatar antystenezz
    Dołączył
    30-06-2004
    Postów
    751
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 10 w 3 postach
    hih, przed chwilą czytałem, że Szwajcar może powrócić, ale już tego nie ma; coś mi się pewnie zdawało; pij mleko, będziesz wielki!

  39. Powrót do góry    #129
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Nie będę reagował na zaczepki.

    Cóż, Murray na razie powrócił, ale tu się jeszcze wszystko może zdarzyć. Szkot jednak trochę się zmienił i nie panikuje tak jak w finale Wimbledonu. Jeden gem zmienił zupełnie oblicze seta i później poszło szybko. Wrócił serwis i ostre uderzenia.

  40. Powrót do góry    #130
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cytat Zamieszczone przez JamesB Zobacz posta
    Czyzbyscie byli za Murrayem? Tylko nie to, ja nie chce w niedziele zasnac przed telewizorem .
    Oczywiście. My antyfederaści nigdy tego nie ukrywaliśmy, że nie lubiąc Federera nie kibicujemy mu

    Cytat Zamieszczone przez Grek Zobacz posta
    Te "popisy" przy smeczu to jest piłka, która kosztowała go seta, chyba, że inny mecz oglądamy.
    Och z pewnością Greku oglądamy inny mecz. Przecież Ty nie miałeś rakiety w ręku, a ja całe lata 90-te oglądałem tenis w "Teleekspresie"
    Ostatnio edytowane przez monty_burns ; 25-01-2013 o 13:14
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  41. Powrót do góry    #131
    Stały bywalec Awatar antystenezz
    Dołączył
    30-06-2004
    Postów
    751
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 10 w 3 postach
    wystarczy nie kasować swoich wpisów;

    walcz Rogerio!

  42. Powrót do góry    #132
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Cytat Zamieszczone przez monty_burns Zobacz posta
    Och z pewnością Greku oglądamy inny mecz. Przecież Ty nie miałeś rakiety w ręku, a ja całe lata 90-te oglądałem tenis w "Teleekspresie"
    No nie wiem, nie wiem... Lepiej Monty wróć do tego tajbreka i oglądnij go co najmniej trzy razy zanim wysnujesz wnioski bez pokrycia

    To była edycja, a nie kasacja.

  43. Powrót do góry    #133
    Stały bywalec Awatar Sorel
    Dołączył
    22-04-2005
    Postów
    1,366
    Kliknij i podziękuj
    38
    Podziękowania: 356 w 141 postach
    Lendl już nie siedzi oparty na fotelu. Zdjął czapkę i wisi na barierce. Do tego Roger przełamał.
    Coś się dzieje.

  44. Powrót do góry    #134
    Użytkownik
    Dołączył
    26-04-2007
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dziwny ten Murray ,niby wszystko pod kontrolą ,a tu nagle taka słabizna. Oczywiście Roger też cienko, ale jakos lepiej potrafi Sobie z tym radzić i powinno być 2-2

  45. Powrót do góry    #135
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Niedobrze. Coś czuję, że trzeba będzie kibicować w finale serbskim nacjonalistom
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •