Chyba najwyższy czas na nowy temat!
Tutaj możemy kontynuować rozważania na temat niemoralności Krychy i jego rodziny.
Chyba najwyższy czas na nowy temat!
Tutaj możemy kontynuować rozważania na temat niemoralności Krychy i jego rodziny.
Hmm, a tak naprawdę to o co poszło, że Pieszczek do tej pory kontraktu (aneksu) nie podpisał ? Co mu tam nie pasuje ? Nowy prezes, kasa czy I liga ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nowy prezes, kasa i I liga.
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
Jeśli zawodnik legitymujący się ksm na pierwszą ligę 3,65, żąda miliona złotych za sezon, muszą być rozbieżności. Nie ma cudów.
Ostatnio edytowane przez Weles ; 26-12-2012 o 11:36
To że sobie żąda nie oznacza, że taką kasę dostanie. Patrząc na ostatnie lata na to co działo się z Wybrzeżem nie dziwie się, że chłopak- a własściwlie jego rodzice- zastanawiają się co dalej zrobić. Niestety w Gdańsku nikt mu nie pomoże w rozwoju a starty w niższej lidze na pewno nie podniosą jego poziomu sportowego. Żeby się rozwijać trzeba się ścigać z najlepszymi oraz mieć możliwość współpracy z nimi choćby podczas meczy czy wspólnych treningów. Taką możliwość będzie miał startując w Falubazie i być może za mniejsze pieniądze niż mogłby dostać w Gdańsku.
To że cnota X podlegała przez kilka lat negocjacjom wcale nie usprawiedliwia nierządu jej sąsiadki.
Pieszczkowi wcale rok na zapleczu nie zaszkodzi(łby). Objeżdżenie się ze słabszymi przeciwnikami, załapanie pewności siebie, łatwiejsze punkty. Taki młodzian niekoniecznie utrzyma ciśnienie w obcym klubie i w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przykra sprawa. W Gdańsku go na rękach nosili, po pupci go klepali.
Ile to już takich gwiazd jednego sezonu i jednego silnika przeminęło.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Możesz rozwinąć myśl? Bo dla mnie zwrot "w Gdańsku nikt mu nie pomoże w rozwoju" świadczy o tym, że pisałeś po kilku głębszych albo brak ci piątej klepki.Niestety w Gdańsku nikt mu nie pomoże w rozwoju a starty w niższej lidze na pewno nie podniosą jego poziomu sportowego.
Co Ty wogóle wiesz o szkoleniu młodzieży w Gdańsku? Co Ty wogóle wiesz o Stanisławie Chomskim?
Jedyne w co wierzę - GKS Wybrzeże!!!
Hmm, coś mi się wierzyć nie chce w tego "miliona złotych". Tyle to on nawet w SE w Toruniu czy ZG by nie dostał. Max to jakieś 300 - 400 tys. i to jak będzie jakieś konkretne punkty przywoził. Jeśli faktycznie chce taką kasę to sobie raczej nie pojeździ. Zreszta nie wiem jak tam stawki w I lidze ale cos mi się wydaje, ze z milonem złotych to taki Pieszczek chyba zarabiał by najwięcej w Wybrzeżu
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Sportowa_2 (29-12-2012)
MELAS,
Sądzę, że warto byłoby przytoczyć tutaj Twój wpis sprzed zamknięcia wątku poświęconego sezonowi 2012. Uraczyłeś nas tam egzemplifikacją postaw lokalnych MiŚ-ów, tj. małego i średniego biznesu, które stanowią doskonałe zaprzeczenie równie śmiałych jak i pustych tez stawianych przez użytkownika zigi1976.
Pierwszym przykładem była pomoc, której udzieliłeś adeptowi Maciejowi Formela. Nastolatkowi świeżo po licencji. Zresztą oprócz Ciebie wsparł go także inny użytkownik tego forum - mikowhy - notabene późniejsze sponsora Damiana Sperza.
Drugi przykład dotyczył... Krystiana Pieszczka, któremu za pośrednictwem ojca również Ty podsunąłeś kontakty do trzech potencjalnych sponsorów.
Jeśli więc chodzi o zaplecze sponsorskie to ze względu na nieurodzaj wartościowych wychowanków, różni przedsiębiorcy są skorzy do pomocy - zaraz na wieść o pojawieniu się na horyzoncie jakiegoś tam zawodnika, który przy okazji stara się wyjść do ludzi (np. wysłanie DVD z nagraniami z treningów). Oczywiście będzie to tym większa pomoc im lepsze wyniki będą uzyskiwać zawodnicy. Z przyczyn oczywistych na samym początku przygody będą to mniej lub bardziej, ale jednak symboliczne kwoty - w zestawieniu z krezusami tego sportu, ale nie ma wątpliwości, że w razie zostania przez danego zawodnikami liczącym się riderem ta pomoc również urośnie o jedno lub dwa "zera". Obawiam się, że tej kwestii nie rozważył jeszcze team "Krycha Racing". A szkoda...
Co do pomocy innej niż finansowa to słusznie wspomniałeś o osobie Stanisława Chomskiego, który jest jednym z najlepszych fachowców w Polsce jeśli chodzi o przekazywanie wiedzy żużlowej młodym żużlowcom. Jeśli zaś chodzi o podpatrywanie profesjonalistów to na przestrzeni ostatnich lat przewinęło się przed Gdańsk kilku zawodników z bagażem doświadczeń, jak chociażby Zorro (2008-2011) lub Nicki Pedersen (2012), tak więc i w tym bardziej praktycznym aspekcie pomocy nie było najgorzej. Dopiero ten rok może dawać okazję do czepiania się, ale czy znowu kilku prawie 30-letnich żużlowców z byłym IMŚJ na czele, nie stanowi grupy osób mogących wpłynąć pozytywnie na rozwój młodego zawodnika?
W sieci pojawiają się również informacje o kolejnych klubach zagranicznych Krystiana. Na pewno Dania i chyba jakieś Czechy lub nawet Szwecja. Czy to jest mało?
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
Poziom ignorancji płynący z tego posta, nie przystoi nawet niedzielnemu kibicowi, a co dopiero sympatykowi tak magicznej ekipy jak Zgrzeblarki. Ale mniejsza. Czy płaczący od trzech lat na nędzę w polskim żużlu Prezes Senator, rodziców miejscowych juniorów także gości po Sheratonach i obiecuje im niebotyczne kontrakty? I rozumiem, że masz na myśli możliwość rozwoju i ewentualne postępy jakie poczynili np. Strzelec czy Rogowski?
PS. W wątku, który zniknął, było coś o barszczu. Oczywiście, że czerwony. I koniecznie z uszkami. Pytanie tylko czyimi
O jakiej ignorancji prawisz? Ja tylko napisałem prawdę.
W Gdańsku żużel zawsze będzie stał na tym samym poziomie- balans SE/1liga- ponieważ jest tam dość innych silnych drużyn/sportowców z trójmiasta które spijają "śmietankę" i przyciągają sponsorów.
Jeśli chodzi zaś o Dowhana to płacze na temat ograniczeń, bo to tylko zabija ten sport. Jakbyś wyszedł ze swojego bunkra światopoglądowego (stwierdzam to po powyższym poście) i spojrzał na sport zawodowy w krajach rozwiniętych to pojąłbyś o czym piszę. Ludzi którzy mają pieniądze i chęć inwestowania w tą mało popularną dyscyplinę sportową należy wspierać a nie ganić. Nie rozumiem o co masz pretensje do Dowhana?
Co do Strzelce i Rogowskiego to w ich przypadku zdecydowały względy sportowe-brak progresu- oraz finasowe.
Jeśli chodzi o barszcz to lubię, ale bez uszek
Mogę zrozumieć ,że Wasz Zarząd szuka uzupełnień do składu chcąc zmontować jak najlepszy zespół ale na miłość Boską nie powielaj bredni pt. to dla jego dobra i będzie miał lepsze warunki do rozwoju mając kontakt z najlepszymi ... to brzmi obłudnie i wręcz obrzydliwie. Po ewentualnym sezonie zaliczonym u Was z marnym wynikiem nikt z Was nie będzie się zastanawiał czy to talent czy nie kopniecie go w dupę szukając kolejnych uzupełnień.
Ostatnio edytowane przez MoherPower ; 27-12-2012 o 10:08
Faktycznie, bo po dobrym sezonie w Gdańsku nie będzie miał możliwości zostać wschodzącą gwiazdą światowego żużla. I on się jeszcze zastanawia!? Niech bierze kredyt na 0,5 mln zł, opłaci karę za zerwanie kontraktu i idzie do Falubazu! Taka szansa może się już nie powtórzyć.
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
Będzie miał, ale mniejsze, bo ligę niżej ma się dużo mniej kasy=dużo słabszy sprzęt + dużo słabsi przeciwnicy. Pamiętam jak - jeszcze jako junior - Grzesiek Zengota rękami i nogami bronił się przed 1 ligą - właśnie z powyższych powodów. A przecież mógł być tam gwiazdą...
Tyle że oczywiście zawsze jest ryzyko, że w wyższej lidze się nie uda. Tak u nas skończył kiedyś Sówka - nie udało mu się przebić. No ale w sumie jakoś tam sobie w życiu radzi... Pieszczek się nie dowie ile jest wart dopóki nie sprawdzi. A w sumie lepiej się mierzyć z najlepszymi. Dla Wybrzeża oczywiście lepiej, żeby został - i tyle.
Ostatnio edytowane przez MoherPower ; 27-12-2012 o 10:41
Hmm, a nie można załatwić tego tak aby młody jeździł i w Falubazie i w Gdańsku ? Naturalnie w taki sposób aby mecze w Gdańsku miały pierwszeństwo. Rozumiem, że z powodów regulaminowych musiałby być zawodnikiem Falubazu a w Wybrzeżu mógłby jeździć jako gość. I chyba ten układ jest kością niezgody ?
Paradoksalnie my mamy Strzelca z którego w tym układzie korzystać nie możemy i musimy go sami wypożyczyć. A Pieszczek poprzez ten chory KSM ma faktycznie swoje 5 minut
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Pawlickim jakoś nie zaszkodził sezon w 2 lidze ? To bardzo młody człowiek nie dziwię się jemu ,że kusi go kasa ale w tym wieku to ma się zupełnie inne piorytety i postrzega świat dlatego rozsądek i umiejętne prowadzenie jest mu potrzebne a nie kreowanie na kogoś kto jeszcze w życiu musi wielu rzeczy nauczyć.
W jego wieku tych 5-cio minutówek będzie miał co sezon . Ciężka praca go czeka aby coś osiągnąć ... choć los wydaje się ,że obdarzył go tym czymś co na początku kariery maja nieliczni .
Podobnie jak koledzy nic na siłe chce niech podejmuje swoje wybory .
Kołodziej też spadał ze swoją Unią, a Proch z Falubazem. Jeszcze wcześniej w drugiej lidze jeździli Pytko czy Rose.
Osobiście jednak uważam, że talenty powinno się szlifować wśród najlepszych.
Tak tak każdy z nich zaliczyłby sezon życia .
Teraz mają rok opóźnienia i wyraźny progres do zakładanego .... wierzysz w to co napisałes ?
Do Falubaziaków - skończcie już Panowie z tymi wywodami nt. Pieszczka bo są śmieszne. Wyglądacie jak stado burków stojących za płotem i śliniących się na widok ogromnej pięknej kości cielęcej! Maciej skład, macie juniorów swoich a my swoich. Zamiast wysyłać prezesa żeby jeździł po Polsce i siał ferment to wychowajcie sobie swój narybek i nie będzie dylematów. Nie dla psa kiełbasa!
Jedyne w co wierzę - GKS Wybrzeże!!!
Widzisz, prezes jest własnie od tego aby (jeśli trzeba) jeździł po Polsce (i świecie) i załatwiał takie sprawy. Czyli powinien umieć znaleźć się w określonej rzeczywistości. Odnośnie juniorów, mamy swoich których musimy wypożyczać ze względu na KSM. Taki Strzelec idealnie by się nadawał na drugiego juniora w SE. Niestety ale jest za mocny i musimy szukać ciut słabszegoZamiast wysyłać prezesa żeby jeździł po Polsce i siał ferment to wychowajcie sobie swój narybek i nie będzie dylematów. Nie dla psa kiełbasa!
Ale dalej będę twierdził, ze takie Pieszczek mógłby jechać w sezonie 2013 w obu klubach. Z pożytkiem dla Wybrzeża, dla siebie i dla Falubazu. Dlatego do końca nie rozumiem czemu żeście się tak "okopali" z tym swoim "NIE"
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Skoro Pieszczek powinien sie rozwijac wsrod najlepszych,powinien wyladowac w Tarnowie lub Gorzowie a nie Falubazie ktory do najlepszych jakos nie pasuje.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Gdyby Łoktajew trafił do nas, na czym zależało naszym to pewnie byśmy się dogadali. W obecnej sytuacji weźcie sobie juniora z Bydgoszczy.
Jedyne w co wierzę - GKS Wybrzeże!!!
Każdy pogląd można poprzeć niezliczoną ilością przykładów potwierdzających daną tezę. Jedno jest pewne - nie ma reguły.
Zengoty do Pieszczka bym w ogóle nie porównywał, bo Grzegorz to dla mnie żużlowy antytalent, który jedynie dzięki swojej pracy osiąga względnie niezłe wyniki. On akurat od I ligi się wzbraniał i jakoś wielce korzystnie chyba na tym nie wyszedł.
Żeby pozostać w I lidze to można podać przykład śp. Kurmańskiego, któremu niższa liga w ogóle w niczym nie przeszkodziła.
Kacper Gomólski po sezonie w ekstralidze też wcale nie wydaje się być wiele lepszym żużlowcem niż gdy jeździł w Starcie Gniezno w I lidze.
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
Bo fakt jest taki Maciuś, że największy błąd jaki może zrobić początkujący junior, to pchać się do zespołu naszpikowanego gwiazdami. Koledzy spod znaku myszki nie rozumieją tego albo udają, że nie rozumieją. Ewentualnie kazano im nie rozumieć.
Jedyne w co wierzę - GKS Wybrzeże!!!
Nie wiem jakie Ty miales priorytety w jego wieku, moze miec najwyzszy wpis na fliperze, albo srednia 6.0 na swiadectwie, ale dla mnie w wieku Pieszczka pieniadze odgrywaly juz bardzo duza role. Tym bardziej, ze Krystian poszedl droga uprawiania profesjonalnego sportu - zawodu od wieku dziecka.
Dla mnie Gomolski to zaden dobry junior, pisalem to juz nie raz. W sezonie wyszedl mu jeden mecz. Jasiu Baniak tez raz Pedersena na wyjezdzie pocisnal, co nie czyni z niego wielkiego ridera.
Dlaczego? Chyba lepiej podpatrywac najlepszych, niz jezdzic wsrod mizerii, nieprawda?
Ale Ty , czy tam Twoi rodzice nie wybrali dla Ciebie w wieku Krystiana drogi zawodowego uprawiania sportu zuzlowego, z ktorego plyna profity, tylko pewnie wpajali Tobie " synu ucz sie, idz na studia, dostaniesz dobra prace " stad te Twoje inne priorytety. Zaloze sie, ze taki Zyn Kasprzak albo Pawlicki Senior nie wpajaja synom edukacji od malego, tylko cisnienie na zarabianie. Stad roznica, pomiedzy "normalnym" zyciem a zyciem profesjonalisty od dziecka oraz priorytetow z tym zwiazanych.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Sam sobie przeczysz. Chyba chodzi o to żeby jeździć i zarabiać a nie podpatrywać tak? Spróbuj zrobić dwucyfrówkę przy takiej pace jak miał Tarnów czy Gorzów. Problem tkwi w tym, że idziesz za bardzo na skróty. Dla Ciebie jak widzę, kontrakt w klubie z EL + wysoka punktówka na papierze = recepta na sukces oraz progres. Odpowiedź brzmi BULLSHIT! Zawodnik w wieku 16 lat wymaga poprowadzenia za rączkę, uformowania, w tym przede wszystkim w sferze psychiki. Jeśli taki szesnastolatek trafi do ekipy gwiazd i jego celem będzie wywalczenie 2-3 pkt w biegu juniorskim a później będzie musiał stawać na rzęsach żeby przywieźć punkt na drugim juniorze z ekipy przeciwnej, to gwarantuję Tobie, że nie będzie to dobre dla jego rozwoju, nie zdobędzie w ten sposób pewności siebie, nie zdobędzie nawyku zwycięzcy. Przywożenie dwucyfrowych wyników w niższej lidze jest o wiele lepszym rozwiązaniem z punktu widzenia psychiki samego zawodnika. A najprawdopodobniej również okaże się korzystniejsze finansowo dla niego. Pamiętajmy, że nikt nie da pieniędzy za darmo, a zwłaszcza taki cwaniak jak Dowhan. Jedną z metod jest omamienie zawodnika cyframi na papierze, ale żeby je zdobyć zawodnik musi dokonać rzeczy ekstremalnych. Potem po sezonie suma sumarum okazuje się, że zarobił połowę tego co widniało w kontrakcie. Pytanie czy te proste zależności mieszczą się w popularnym w lubuskiem pojęciu "bunkra intelektualnego"?Dlaczego? Chyba lepiej podpatrywac najlepszych, niz jezdzic wsrod mizerii, nieprawda?
Jedyne w co wierzę - GKS Wybrzeże!!!
I właśnie dzięki takiemu podejściu rosną nam elity sportowców o mentalności plebeuszy, którzy później w telewizji zdania poprawną polszczyzną nie umieją sklecić. Owszem, sportowiec nie jest od tego żeby być wielkim erudytą, ale jak pokazuje przykład choćby Krzysia Cegielskiego, odpowiedni kręgosłup moralny i jakaś kultura osobista potrafią uratować z niebytu w najmniej oczekiwanym momencie. A kręgosłup to rzecz krucha, o czym wielu zdaje się zapominać...
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
Akurat w tym sezonie w każdym meczu junior w e-lidze będzie się musiał ścigać zarówno z gwiazdami jak i ze słabiakami (w prawie każdej drużynie są 2-3 "plastrony"). A jak będzie naprawdę dobry to będzie mógł dodatkowo zastąpić raz czy dwa razy "plastrona" z własnej drużyny. Więc będzie miał z kim wygrywać, a jednocześnie będzie miał od kogo się uczyć. Normalnie same plusy
Sorry, ale jaka pake mial Tarnow czy Gorzow? Postawilbys przed sezonem duza kase na takie nazwiska jak Madsen, Iversen, Kasprzak, Zagar, Vaculik ? Jakos Jamrog potrafil punktowac ( nie bedac niewiadomo jak okrzykiwanym talentem, w przeciwienstwie do Pieszczka ) albo Gomolski tez w JEDNYM meczu potrafil zapunktowac, mimo ze jest bardzo slabym zuzlowcem, wiec co to za problem dla wielkiego talentu?
"ale żeby je zdobyć zawodnik musi dokonać rzeczy ekstremalnych." to plus pieniadze to sie chyba nazywa motywacja, prawda?
Taki Chrzanowski w pierwszej lidze tez regularnie przywozil dwucyfrowki i byl gwiazda, jak sie sprawdzil w EL to wiecie chyba najlepiej?
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 27-12-2012 o 12:28
W życiu nie można mieć wszystkiego. Jeśli jest problem z KSM ze względu na Hampela, wypożyczcie go w zamian za juniora.W momencie gdy pozyskujemy Hampela Strzelec nie mieści nam się w KSM i musimy szukać innego, dobrego juniora, który nam się zmieści. Nie wiem czy to wygodne, czy nie wygodne - ale taki jest fakt
I tu aż się prosi żeby przywołać przykład naszego Dawida Stachyry. Chłopak z wyższym wykształceniem. Erudyta rzekłbym. Aż miło się z nim rozmawia.wszem, sportowiec nie jest od tego żeby być wielkim erudytą, ale jak pokazuje przykład choćby Krzysia Cegielskiego, odpowiedni kręgosłup moralny i jakaś kultura osobista potrafią uratować z niebytu w najmniej oczekiwanym momencie.
Kto okrzykuje Pieszczka "niewiadomo jakim talentem"? Chyba tylko media albo Wy-Falubaziaki. Jest talentem żużlowym. Ale żeby być "niewiadomo jakim talentem" musi jeszcze sporo osiągnąć w tym sporcie. Na razie zdobył BK w wieku 16 lat. To jego główne osiągnięcie.Jakos Jamrog potrafil punktowac ( nie bedac niewiadomo jak okrzykiwanym talentem, w przeciwienstwie do Pieszczka )
PS: Ciekawe czy na stronie klubowej dzisiaj kolejna bombka pęknie?
Ostatnio edytowane przez MELAS ; 27-12-2012 o 12:32
Jedyne w co wierzę - GKS Wybrzeże!!!