Dwa posty wyżej. Bo dyskusję rozpoczął ursus a nie savage. Dopiero później rozmowa zeszła ściśle na temat Zagara. To tak gwoli ścisłości bo wymiana zdań na temat tego co było pierwsze jajko czy kura, niespecjalnie mnie kręci i raczej nie będę ciągnął tego wątku. Wracając do spraw ciekawszych :
Tutaj naturalnie przyznaję Ci rację, ale ta wyrównana ekipa musi być na odpowiednim poziomie. Moim zdaniem Start, po utracie Zagara bądź Lindbaecka, stałby się słabszy nawet od Sparty Wrocław.
Mecze wyjazdowe, w których Zagar nie załapał się na wyścig nominowany :
Częstochowa : (2*,1*,3,1) 7+2
Tarnów : (d,d,-,-) 0
Gdańsk (1,2,2*,0) 5+1
Leszno : (1*,2*,0,0) 3+2
Zielona Góra : (1,1*,0,-) 2+1
Ja tu widzę typowe przeciętniactwo, może poza meczem w Częstochowie, więc to raczej słaba postawa Zagara była powodem tego, że nie oglądaliśmy go w jednym z dwóch ostatnich wyścigów meczu. Torunia z oczywistych przyczyn nie liczę.