Rzygać mi się Wami chce, tak naprawdę dupy z Was a nie kibice. Najpierw wielka walka, że barwy były biało-czerwone, że niebieski to milicja, że wstyd, że powinno się wrócić do tradycji. A po zmianie barw znowy krzyk: czemu to zrobili, zbeszcześcili tradycję, jak tak można, z niebieskim to był największe sukcesy itd! Żenada. Jaki z tego wniosek? KIBICÓW NIKT NIE POWINIEN SŁUCHAĆ. Bo i tak są chorągiewkami na wietrze, jak zawieje tak gadają.
Tak samo z tym odpuszczeniem. Ile w trakcie sezonu było gadki, że Dziada trzeba odsunąć, że tylko kasę wyciąga. Skład odchudzono - tragedia! Oddawanie karnetu! Wstyd! A jakby nie odpuszczono to byłyby gadki, że po co zawodnicy, którzy nic nie przywożą, że lepiej przed przyszłym sezonem juniorów objeżdżać, itd. Niech któryś z Was temu zaprzeczy.
I odpuśćcie sobie bajki o podziale sportu w województwie. Kto i po co miałby coś takiego robić? Jeden wymyśli chorą teorię i wszyscy w to wierzą. Dlaczego? Bo po prostu Polacy uwielbiają teorie spiskowe. Jak podasz taką na tacy to wszyscy chętnie ją podejmują. I mówią jak najświętszą prawdę. I ch**, że miasto nie może sobie pozwolić na upadek Polonii, bo wierzycielom będzie musiało zapłacić grube siano. Teoria spiskowa jest przyjemniejsza. Polecam udać się na pielgrzymę do Smoleńska.