O, to, to własnie to, Pedrosio
Jestem podobnego zdania. Bo widzisz, złoto zdobywa
drużyna. Tylko, że większość myśli, że drużyna to tylko zawodnicy. A to przecież nieprawda jest. Do dzisiaj niektórzy z torunian, pytają czemu np. Dowhan również otrzymał medal. I Ty im Pedrosio własnie odpowiedziałeś. Bo Dowhan to też członek drużyny. Tzw. rozgrywający
W Unibaxie też jest rozgrywający. Tylko, że źle rozegrał ostatnią rundę. I jak załapał, że znowu przegrał to kazał trąbić do odwrotu. Z tych nerwów za szybko odtrąbił ten odwrót i wyszły jaja jak berety.
No ale w sumie to dziwie Ci sie Pedrosio, że Ty jesteś zdziwiony takim stanem rzeczy. Na długo przed tym finałem, wyczytałem w wątku leszczyńskim, potem również w częstochowskim, że Unibaxy to cwaniaki. A wobec tego cała brać leszczyńska i częstochowska z utęsknieniem czekała aż Unibaksy wpadną na Falubaz. W nadziei, że własnie Dowhan ukróci te zapędy Krzyżaków. No i ukrócił, pokazał Wielkiemu Mistrzowi aby ten ze swojego zamku nosa nie wyściubiał. Tzn, w zasadzie to Dowhan nie zrobił nic, tylko Wielki Mistrz zbyt nerwowo podszedł do tego biegu i dotknął taśmy. I teraz Wielkie Zgromadzenie go wykluczy
Pedrosio, przyznaj się, że za najechane ziemie leszczyńskie, przecież tego chciałeś. I teraz jak wróg czmychnął do swojej twierdzy, Ci robi się go żal ? Jestem zdziwiony