Apator Toruń 2013 - wątek klubowy

[zabovsky]

Jestem lekko zaszokowany ilością osób, która za jeden z głównych argumentów sprowadzenia Golloba do Torunia podaje fakt, iż "w biznesie nie ma sentymentów". Ludzie, wy jesteście kibicami sportu czy Warszawskiego Indeksu Giełdowego, że tak się tym biznesem podpieracie ?

Jak Gollob wpłynie na naszą juniorkę i całą drużynę?

Tak samo jak przez kilkanaście lat jazdy za miedzą - nijak.

średnia 2,3 na wyjazd, to nawet nie tak różnie Wielu lepszych nie było...

Tak, a konkretnie to 2,03 na wyjazdach. Taki drobny szczegół. Nie wiem skąd Ty bierzesz te statystyki Buszmen, ale w ostatnim tygodniu chyba trzykrotnie podawałeś różnego rodzaju biegopunktówki i za każdym razem mijałeś się ze stanem faktycznym (o dziwo zawsze na korzyść Golloba).

Waracajac do spraw bardziej powaznych.
Prawda jest ,ze zatrudniajac Golloba przekraczamy dla wielu linie ktorej przekroczyc nigdy nie powinnismy.Nie chodzi o honor ktorym Emilka najzwyczajniej w swiecie wyciera sobie gebe ,podobnie jak czynia to niektorzy politycy i pseudo patrioci ,ale ze wzgledu na trydycje.Kazdy sie chyba zgodzi,ze bez wzgledu na rozne systemowe zmiany trzeba ja pielegnowac.Tyfus pozostanie Tyfusem.Wiecej dobrego dla naszego klubu uczynilby podpisujac kontrakt w Bydgoszczy.Torunski kibic nie potrzebuje Golloba w Toruniu,on go potrzebuje w silnej Bydgoszczy i powrotu ekscytujacych derbow.Choc to beda tylko 2 lub 4 mecze w roku,moze sie to przelozyc na frekwencje w calym sezonie.
Mamy swoich chlopakow,niekoniecznie wychowankow ale swoich.Nie widze sensu wymiany Warda na Golloba.Przyniesie to wiecej strat niz korzysci.
Miedziak jako druga linia tez swoje robi.Kuswa,przeciez Adik w tym niejako slabym dla niego sezonie wykecil wyzsza srednia od naszego Zbawiciela.Wolalbym aby jezdzil lepiej,byl jednym z liderow i czasami tak jest,ale sam spodziewalem sie po nim czegos wiecej,co nie znaczy ze chciabym aby odszedl.Chyba,ze faktycznie moze to mu w czyms pomoc i wroci dla nas silniejszy.
Naszym problemem nie jest to ,ze nie zdobywamy DMP co rok a zwykla nieporadnosc i liczne bledy popelniane przez zawodnikow badz dzialaczy.Pare lat temu przestalismy jechac z ikra.
Kto jeszcze pamieta spektakularne zwyciestwa w Gorzowie i przetrzebionym skladem we Wroclawiu.Takiej druzyny potrzebuje kazdy kibic a wtedy lokata na koniec sezonu jest sprawa drugorzedna.Zatrudniajac Golloba takiej druzyny nie przywrocimy do zycia.

Szacunek za ten post Kingpin. Zgadzam się w 100%.

[Hain]

Jestem lekko zaszokowany ilością osób, która za jeden z głównych argumentów sprowadzenia Golloba do Torunia podaje fakt, iż "w biznesie nie ma sentymentów". Ludzie, wy jesteście kibicami sportu czy Warszawskiego Indeksu Giełdowego, że tak się tym biznesem podpieracie ?

Gdybym miał być kibicem SPORTU, to musiałbym się pofatygować na jakąś nisko-okręgową piłkę nożną, hokej na trawie, zawody raczej amatorskie. Obecnie ani boks, ani piłka nożna, koszykówka, żużel ze sportem nie ma wiele wspólnego, bo liczy się kasa i tylko kasa. Wątpię by któryś z zawodników solidnych i w górę uprawiał żużel dla czystego sportu. Poza tym KST Unibax to spółka akcyjna, jak i wszystkie kluby e-ligi, która też jest S.A. Tutaj SPORTU nie znajdziesz.

[zabovsky]

Chyba, że przychodzi się na stadion, ogląda mecz, a po meczu analizuje postawę poszczególnych zawodników. Wtedy jeszcze trochę tego sportu można złapać. Ja wiem, że teraz co drugi jest prezesem, dyrektorem, albo specjalistą ds. marketingu, jednak są wyjątki. Dla mnie ciągle najważniejsze jest te 15 biegów.

[polewaczka]

Gdybym miał być kibicem SPORTU, to musiałbym się pofatygować na jakąś nisko-okręgową piłkę nożną, hokej na trawie, zawody raczej amatorskie. Obecnie ani boks, ani piłka nożna, koszykówka, żużel ze sportem nie ma wiele wspólnego, bo liczy się kasa i tylko kasa. Wątpię by któryś z zawodników solidnych i w górę uprawiał żużel dla czystego sportu. Poza tym KST Unibax to spółka akcyjna, jak i wszystkie kluby e-ligi, która też jest S.A. Tutaj SPORTU nie znajdziesz.

Trafiasz w sedno, ale wszystko jest kwestią definicji, dla św.p. Pierre'a de Coubertin, nawet te "amatorstwo" byłoby pogwałceniem idei sportu, zwłaszcza jeśli pomyślimy o tych żużlowych amatorach z lat 80 i wcześniejszych, za którymi się tak tu tęskni, przywiązanych do "klubowych barw" i uprawiających sport rekreacyjnie po godzinach fizycznej katorgi w państwowych kombinatach

Może jednak kiedyś było więcej "sportu w sporcie" i na meczach derbowych Bronek pękał w szwach. Może właśnie kibiców coraz mniej, bo mało kto już daje się na ten "sport" i inne "krzyżakomanie" nabrać.

[YaneY]

Mhsol, nie wytlumaczysz.Zreszta nie zauwazylem abys byl zwolennikiem Golloba w naszych barwach wiec post Emilki nie byl skierowany do Ciebie.Tlumaczyc sie nie musisz.
Mnie tez Gollob w naszych barwach drazni ale nie wychowalem sie pod sukienka czestochowskiego ksiedza zamawiajacego 5 piw, lykajac wszystko z polykiem,wiec az tak ostro Tomkowych zwolennikow bym nie nazwal.

Waracajac do spraw bardziej powaznych.
Prawda jest ,ze zatrudniajac Golloba przekraczamy dla wielu linie ktorej przekroczyc nigdy nie powinnismy.Nie chodzi o honor ktorym Emilka najzwyczajniej w swiecie wyciera sobie gebe ,podobnie jak czynia to niektorzy politycy i pseudo patrioci ,ale ze wzgledu na trydycje.Kazdy sie chyba zgodzi,ze bez wzgledu na rozne systemowe zmiany trzeba ja pielegnowac.Tyfus pozostanie Tyfusem.Wiecej dobrego dla naszego klubu uczynilby podpisujac kontrakt w Bydgoszczy.Torunski kibic nie potrzebuje Golloba w Toruniu,on go potrzebuje w silnej Bydgoszczy i powrotu ekscytujacych derbow.Choc to beda tylko 2 lub 4 mecze w roku,moze sie to przelozyc na frekwencje w calym sezonie.
Mamy swoich chlopakow,niekoniecznie wychowankow ale swoich.Nie widze sensu wymiany Warda na Golloba.Przyniesie to wiecej strat niz korzysci.
Miedziak jako druga linia tez swoje robi.Kuswa,przeciez Adik w tym niejako slabym dla niego sezonie wykecil wyzsza srednia od naszego Zbawiciela.Wolalbym aby jezdzil lepiej,byl jednym z liderow i czasami tak jest,ale sam spodziewalem sie po nim czegos wiecej,co nie znaczy ze chciabym aby odszedl.Chyba,ze faktycznie moze to mu w czyms pomoc i wroci dla nas silniejszy.
Naszym problemem nie jest to ,ze nie zdobywamy DMP co rok a zwykla nieporadnosc i liczne bledy popelniane przez zawodnikow badz dzialaczy.Pare lat temu przestalismy jechac z ikra.
Kto jeszcze pamieta spektakularne zwyciestwa w Gorzowie i przetrzebionym skladem we Wroclawiu.Takiej druzyny potrzebuje kazdy kibic a wtedy lokata na koniec sezonu jest sprawa drugorzedna.Zatrudniajac Golloba takiej druzyny nie przywrocimy do zycia.

Amen.
Kingpin przedstawiłeś dokładnie to o czym chciałem napisać, więc nie będę się powtarzał. Aby ściągnać publikę potrzebujemy wychowanka, który daje nadzieję na spuszczenie manta Gollobowi najlepiej na torze w Bydgoszczy, a nie wychowanka, który będzie holowany przez Golloba. Gollob przyciąga tłumy na Motoarenę ale gdy przyjedzie z gośćmi. Wymiana wychowanka na rdzennego tyfusa, sory Panowie ale to nie moja bajka. Medialnie wyszlibyśmy na plus z Tomkiem w składzie i pewnie to zadecyduje. Jednak kibic taki jak ja straci tą jeszcze ostatnią namiastkę starego żużla jaką pamiętam z dzieciństwa, właśnie tę tradycję, że Toruń jest po to aby objeżdżać Golloba, a nie jeździć z nim w parze.

[kowjanko]

Może jednak kiedyś było więcej "sportu w sporcie" i na meczach derbowych Bronek pękał w szwach. Może właśnie kibiców coraz mniej, bo mało kto już daje się na ten "sport" i inne "krzyżakomanie" nabrać.

A ja nigdy nie mogłem zrozumieć, jak można było wpaść na pomysł pn. "My Krzyżacy" w odniesieniu do naszego klubu. Gość, który to wymyślił wykazał się totalnym brakiem wiedzy o historii klubu i jego kibiców.
Przecież "krzyżakami" (celowo małą literą) nazywali nas bydgoszczanie w odwecie za "tyfusów" i bynajmniej nie było to określenie przyjazne. Jak można było więc wpaść na pomysł nazwania toruńskich kibiców "Krzyżakami" i bycia z tego dumnym? Totalne nieporozumienie. Marketing na siłę, bez pomysłu, do tego trafiony jak kulą w płot.

[Buszmen]

właśnie tę tradycję, że Toruń jest po to aby objeżdżać Golloba

*****ista tradycja.

[kowjanko]

Nie rozumiem części z was. Może to wynika z faktu, że okres emocjonalnego podejścia do kibicowania w moim przypadku przypadł na lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku (jak ten czas leci). Wyrosłem z tego po prostu. Ale do rzeczy.
Załóżmy że Gollob przychodzi do Torunia i zalicza dobry sezon. Dla części z was to i tak za mało? Lepsza padaka z Adrianem niż dobre wyniki z Gollobem?
Ja chodzę na żużel oglądać walkę na torze w pierwszej kolejności. Jeśli da nam to transfer Tomka to nie mam nic przeciwko.
Co prawda zawsze jest druga możliwość - Gollob zaliczy padakę w stylu Miedzińskiego. Wyobrażam sobie co wtedy by się działo. Uważam jednak, że zmiana w składzie musi nastąpić mimo ryzyka jakie za sobą niesie.
Dla mnie żużel jest sportem takim jak inne dyscypliny. Kiedyś do składu Katarzynek dołączyła Ilona Jasnowska i nikt nie robił z tego tragedii. Bo sport i kibicowanie powinien być rozrywką, uzupełnieniem (a nie wypełnieniem) życia. Trochę więcej dystansu Panowie i Panie. Komuna odeszła i nie ciągnijmy ze sobą jej złych pamiątek. Gollob w Toruniu to nie koniec świata.
Swoją drogą ciekaw jestem ilu z młodych forumowiczów wie skąd wzięły sie w ogóle animozje toruńsko-bydgoskie?

Edit. Gollob za Miedzińskiego, nie za Warda.

[davids]

...tak poza tematem, "ciekawy" TYTUŁ

[Zubr]

Chyba, że przychodzi się na stadion, ogląda mecz, a po meczu analizuje postawę poszczególnych zawodników. Wtedy jeszcze trochę tego sportu można złapać. Ja wiem, że teraz co drugi jest prezesem, dyrektorem, albo specjalistą ds. marketingu, jednak są wyjątki. Dla mnie ciągle najważniejsze jest te 15 biegów.

A myślisz, że dla tych co chcą Golloba to nie. Do końca Cię nie jarzę. Piszesz o sporcie, a przecież w większości przypadków niechęć do Golloba nie wynika z tego co reprezentuje jako sportowiec, a jest uwarunkowana jego pochodzeniem, jakimiś animozjami toruńsko-bydgoskimi czy sentymentami do lat dziewięćdziesiątych lub wcześniejszych. Jak się to ma do sportu? Poza tym w czym obecność Golloba będzie przeszkadzała dalej prowadzić sobie analizy postaw zawodników, czy innych zdarzeń na torze. Podobnie jak Buszmen uważam, że czas Tomka jeszcze nie minął. Doskonałym przykładem, co można osiągnąć nawet po 40-ce jest Greg, a w mojej ocenie Gollob przejawia symptomy dużo bardziej wskazujące „że jeszcze mu się chce”. Jego obecność w Unibaxie jest z pewnością kontrowersyjna, ale w tych uwarunkowaniach regulaminowych i przy takim układzie KSM, wydaje się być optymalna. O ile zakładamy (a przecież m.in. o to też w sporcie chodzi), że walczymy o najwyższe cele. I nie wierze w żadne tam mity wychowanków, przywiązania zawodników do klubu, barw itp., bo mam świadomość, że każdy z tych wychowanków, gdyby otrzymał odpowiednio motywującą ofertę, bez większych oporów przeszedłby choćby do Bydgoszczy. Nie mam najmniejszych złudzeń, że brałby pod uwagę opinię kibiców, czy jakieś inne sentymenty. Tyle byłoby z tych wychowanków.
To mówiłem ja...., kibic sukcesu, który niezależnie od wyników od wielu już lat jest na każdym meczu u siebie i w każdym roku zalicza przynajmniej połowę wyjazdów (to do Emilki, aby sprawdzić, czy mieszczę się w jej definicji takiego kibica ).

[Aerie]

Trochę więcej dystansu Panowie i Panie. Komuna odeszła i nie ciągnijmy ze sobą jej złych pamiątek. Gollob w Toruniu to nie koniec świata.
Swoją drogą ciekaw jestem ilu z młodych forumowiczów wie skąd wzięły sie w ogóle animozje toruńsko-bydgoskie?

Młody to ja nie jestem, ale młody stażem powiedzmy że tak, więc pierwszy lepszy z brzegu.
Na żadnych animozjach bydgosko-toruńskich się nie wychowałam , zwłaszcza jak chodzi o żużel i nikt mi tego w genach nie przekazał. Niechęci można się nabawić na stadionie czy tutaj, zwłaszcza czytając wątki meczowe. W jednym sezonie jest to Bydgoszcz, w innym Leszno, nie ważne. Niektórzy żyją tylko po to żeby ujadać i wcale nie trzeba wiele żeby przestało być miło czy chociażby poprawnie.
Golloba nie lubię nie dlatego że jest z Bydzi, ani z powodu lat 80 czy 90. Uwierz zatem że można. A nie pasuje mi do składu, bo musi się to odbyć kosztem kogoś kto mi pasuje. Nie potrzeba do tego dorabiać żadnej wielkiej filozofii.
Wystarczy?

Gdybym miał być kibicem SPORTU, to musiałbym się pofatygować na jakąś nisko-okręgową piłkę nożną, hokej na trawie, zawody raczej amatorskie. Obecnie ani boks, ani piłka nożna, koszykówka, żużel ze sportem nie ma wiele wspólnego, bo liczy się kasa i tylko kasa. Wątpię by któryś z zawodników solidnych i w górę uprawiał żużel dla czystego sportu. Poza tym KST Unibax to spółka akcyjna, jak i wszystkie kluby e-ligi, która też jest S.A. Tutaj SPORTU nie znajdziesz.

Dla mnie takie podejście jest już totalnym przegięciem pały. Ale ok, przywykłam do tego że jestem niedzisiejsza.
Skoro tak mamy do sprawy podchodzić, a cały ten "nasz klub" to zwykłe przedsiębiorstwo istniejące tylko po to żeby zarabiać pieniądze, to niech mi od dzisiaj nikt nie chrzani, że jak nie pójdę na mecz to znaczy, że się obrażam. Jak nie idę do kina to nie dlatego, że się na kino obraziłam. Jeśli nie podoba mi się zestaw aktorski (żużloków) jaki mi serwują, to nie muszę chyba do tego interesu dokładać z własnej kieszeni, bo niby z jakiej racji.
Skoro chodzi o czysty interes i brak sentymentów to ja zwyczajnie odpadam, nawet bez żalu, dodam. Jeśli tylko biznes się liczy, na każdym kroku jeden drugiego rąbie na kasę, bo to przecież normalne a teraz jeszcze tak mam podchodzić do czegoś co kiedyś było ulubionym sportem - kiedyś, bo w obecnym popapranym świecie nawet tak nazywać tego nie wypada - to coś tu chyba jest nie teges?
Miałam do tej pory inne podejście do żużla ale mnie leczycie z tego. Czytając niektórych mam już tylko głęboki niesmak i nie tęskno mi do nowego sezonu, wcale. Nie chodzi już nawet o żadnego Golloba...

[Howard]

I co? Nie fajnie?

NIE FAJNIE

[yahata]

Wy tak na serio z Tomaszem w Toruniu...niektórym już nie polewać

Jak się z Buszmenem w wielu kwestiach zgadzam , tak doradzam w jego wywodach w temacie Tomasza dodawać współczynnik bezpieczeństwa. Ciekawe jakiego rodzaju strajk i przeciw komu Tomek prowadził w ubiegłym sezonie w Szwecji. Miałem przyjemność dwa czy trzy razy obejrzeć Chudego w Orange Sport i to były jazdy dramatyczne, chwilami rozpaczliwe.

Po stokroć jemioły już ogłaszały, że Gollob się kończy, a Gollob się nie skończył. Symptomy dużego kryzysu moim zdaniem w ubiegłym sezonie były już jednak widoczne.

i gromkie "Tomek Gollob, Tomek" zaintonowane z toruńskiego młyna

To nie jest żużel dla starych ludzi

[kowjanko]

Aerie, gdyby to ode mnie zależało to nie kontraktowałbym Golloba do Unibaxu. To dla jasności. Skoro jednak R.Karkosik chce Tomka w Toruniu i jeśli do tego dojdzie to nie obrażę się jak dziecko i nie pójdę do innej piaskownicy. Z prostej przyczyny: lubię żużel. Jestem jego kibicem już od 35 lat, przeżywałem wzloty i upadki toruńskiej drużyny. Ponieważ jednak nie traktuję sportu tak emocjonalnie jak kiedyś to pójdę na stadion nawet wtedy, kiedy w składzie toruńskiej drużyny znajdzie się Gollob.
Ja na przykład nie cierpię Hampela. Ale gdyby to on znalazł się w składzie Unibaxu to i tak poszedłbym na mecz.
Wystarczy?

[Semen]

Skoro tak mamy do sprawy podchodzić, a cały ten "nasz klub" to zwykłe przedsiębiorstwo istniejące tylko po to żeby zarabiać pieniądze, to niech mi od dzisiaj nikt nie chrzani, że jak nie pójdę na mecz to znaczy, że się obrażam.

No bo tak niestety jest, a te kity o jeździe wychowankami i "Krzyżakomania" w minionym sezonie to pomysł Księgowego i jego przydupasów na przyciągnięcie widzów. Pomysł łagodnie mówiąc średnio udany .
KST Unibax zarabia pieniądze, może nie bezpośrednio z żużla, ale korzyści z pewnością przynosi.
RK i jego braci tak naprawdę niewiele obchodzi strona sportowa przedsięwzięcia, nie pozwolą jednak żeby klub zszedł poniżej pewnego poziomu, mierzonego miejscem w tabeli.

Pomysł z Gollobem jest stary, ale i on ma niewiele wspólnego z chęcią zrobienia wyniku, raczej chodzi o stronę medialną wzgl. kontakty z innymi firmami/reklamodawcami.
Gdyby chodziło o wynik, tak jak w latach 2007-08 to z pewnością w klubie w ostatnich latach dokonano by jednego czy dwóch spektakularnych transferów.
Chętni zawodnicy byli, pieniądze też były, ale nie było determinacji takiej jak np. u R.Dowhana.

To tak trochę na luźno i może chaotycznie, ale tak to w ogólnym zarysie widzę.

[Aerie]

...gdyby to ode mnie zależało to nie kontraktowałbym Golloba do Unibaxu. To dla jasności. Skoro jednak R.Karkosik chce Tomka w Toruniu i jeśli do tego dojdzie to nie obrażę się jak dziecko i nie pójdę do innej piaskownicy. Z prostej przyczyny: lubię żużel. Jestem jego kibicem już od 35 lat, przeżywałem wzloty i upadki toruńskiej drużyny. Ponieważ jednak nie traktuję sportu tak emocjonalnie jak kiedyś to pójdę na stadion nawet wtedy, kiedy w składzie toruńskiej drużyny znajdzie się Gollob.
Ja na przykład nie cierpię Hampela. Ale gdyby to on znalazł się w składzie Unibaxu to i tak poszedłbym na mecz.
Wystarczy?

A czemu mnie pytasz? Ja nikomu nic nie narzucam. Chciałeś znać opinię kogoś kto nie uczestniczy w żadnej świętej wojnie, to ją dostałeś. Nie wiem do kogo te gadki o piaskownicy. Ja w tym biznesie nie widzę dla siebie po prostu miejsca. A czy pójdziesz czy nie to mnie rybka. Ty chodzisz na żużel, ja wolę kibicować drużynie. Tobie wszystko pasuje, mnie nie koniecznie, a jeśli dlatego że nie chodzę na żużel od 35 lat, to przepraszam bardzo.
Ale nic to, podobno na moje miejsce jest już dwóch następnych więc ich serdecznie zapraszam. W każdym razie dla klubu żadna strata.

[k0ndzi01]

Jakby sie okazało że Ryan jednak nie bedzie jechał w przyszłym sezonie, to ja proponuje takie cos :

Hampel 8,75
Mroczka 2,50
Jensen 7,7
Ward 8,41
Holder 9,28
Pieszczek 3,04
Przedpelski 2,50

KSM 39,68

A jesli sie okaze ze Ryan zostanie, jestesmy skazani na Golloba, Adrian niech pokaze gdzies indziej ze zasluguje na jazde i zaufanie w kolejnym sezonie, i niech potem wraca.

[shelve]

http://www.sport.pl/sport/1,78989,12...ntraktowi.html

Co jest z wami? Zrobi parę świetnych akcji i trybuny będą w "szale"

[marass]

http://www.sport.pl/sport/1,78989,12...ntraktowi.html

Co jest z wami? Zrobi parę świetnych akcji i trybuny będą w "szale"

Najlepsze, że nawet wzięli avatar Zabovsky`ego

[Buszmen]

Niech te kmioty najpierw nauczą się pisać po polsku

[lego]

Setki torunian? Jak na wroga publicznego nr 1 to frekwencja marna
Sent from my Lumia 800 using Board Express

[polewaczka]

Wy tak na serio z Tomaszem w Toruniu...niektórym już nie polewać

(...)

To nie jest żużel dla starych ludzi

A ja tam będę dalej polewać, bo ciągle lubię żużel, nawet ten skomercjalizowany dla młodych ludzi.

Nie jestem bynajmniej fanem Golloba. Uważam, że w chwili obecnej jest kilku bardziej perspektywicznych zawodników godnych uwagi. Jeśli RK zamyślił sobie reklamować jakąś markę poprzez nazwisko Gollob szat rozdzierać nie będę. Te akcje na FB są dla mnie śmieszne, taki on dziś bydgoski, jak Kościecha toruński. Kiedyś nienawidził go nie tylko Toruń, ale cała Polska, bo był zwyczajnie najlepszy. Po latach nauczył się w końcu dukać coś w języku obcym, a ile polskich słów nauczył się "toruński" Ward czy Holder, z którymi się tak tu niektórzy łatwiej identyfikują? Ale tak to już jest w naszej zaściankowej mentalności, że przede wszystkim trzeba zgnoić sąsiada za miedzy, albo innego rodaka, któremu się lepiej powiodło.

Będę polewać, bo dla mnie żużel nie jest pieprzem do gówna, czytaj pretekstem do obrzucania się gnojem na trybunach lub na tym, czy innym forum, ale ściganiem się 4 facetów ma motorach. A to, z kim się naprawdę kibice zidentyfikują pokaże frekwencja na meczach Unibaxu i jego rezerw, jeśli tylko ta idea wypali (mam taką olbrzymią nadzieję). Tam będą jeździć prawdziwi "swoi", więc jak komuś nie pasuje Gollob i nie jest "kibicem sukcesu" to sobie będzie mógł podrzeć ryja na Wandę Kraków, a może wkrótce nawet prawdziwe derby zobaczy

[alienisko]

Najlepsze, że nawet wzięli avatar Zabovsky`ego

a skąd wiesz, skąd on wziął avatar?

[Howard]

A ja tam będę dalej polewać, bo ciągle lubię żużel, nawet ten skomercjalizowany dla młodych ludzi.
Będę polewać, bo dla mnie żużel nie jest pieprzem do gówna, czytaj pretekstem do obrzucania się gnojem na trybunach lub na tym, czy innym forum, ale ściganiem się 4 facetów ma motorach. A to, z kim się naprawdę kibice zidentyfikują pokaże frekwencja na meczach Unibaxu i jego rezerw, jeśli tylko ta idea wypali (mam taką olbrzymią nadzieję). Tam będą jeździć prawdziwi "swoi", więc jak komuś nie pasuje Gollob i nie jest "kibicem sukcesu" to sobie będzie mógł podrzeć ryja na Wandę Kraków, a może wkrótce nawet prawdziwe derby zobaczy

No i muszę Tobie powiedzieć, że będę tym pierwszym, który podziękuję po raz pierwszy od 85 roku za oglądanie żużla w ekstralidze, natomiast już dziś z wielką przyjemnością kupię karnet na Stal Toruń. I pewien jestem, że właśnie na meczach Stali (o ile daj Boże powstanie) znajdę tych kibiców z którymi chętnie porozmawiam o żużlu i dawnych czasach.

Skoro traktujemy ten sport jak produkt, to ja najzwyczajniej w świecie go już nie chcę bo mi nie odpowiada i nie mam zamiaru za to płacić. Zobaczymy jak długo klub ujedzie na samych kibicach sukcesu?

[mhsol]

Howard - biadolisz Po piątym piwku nawet TG ujdzie

Wysyłane z mojego LT18 za pomocą Tapatalk 2

[kingpin]

A ja tam będę dalej polewać, bo ciągle lubię żużel, nawet ten skomercjalizowany dla młodych ludzi.

Nie jestem bynajmniej fanem Golloba. Uważam, że w chwili obecnej jest kilku bardziej perspektywicznych zawodników godnych uwagi. Jeśli RK zamyślił sobie reklamować jakąś markę poprzez nazwisko Gollob szat rozdzierać nie będę. Te akcje na FB są dla mnie śmieszne, taki on dziś bydgoski, jak Kościecha toruński. Kiedyś nienawidził go nie tylko Toruń, ale cała Polska, bo był zwyczajnie najlepszy. Po latach nauczył się w końcu dukać coś w języku obcym, a ile polskich słów nauczył się "toruński" Ward czy Holder, z którymi się tak tu niektórzy łatwiej identyfikują? Ale tak to już jest w naszej zaściankowej mentalności, że przede wszystkim trzeba zgnoić sąsiada za miedzy, albo innego rodaka, któremu się lepiej powiodło.

Będę polewać, bo dla mnie żużel nie jest pieprzem do gówna, czytaj pretekstem do obrzucania się gnojem na trybunach lub na tym, czy innym forum, ale ściganiem się 4 facetów ma motorach. A to, z kim się naprawdę kibice zidentyfikują pokaże frekwencja na meczach Unibaxu i jego rezerw, jeśli tylko ta idea wypali (mam taką olbrzymią nadzieję). Tam będą jeździć prawdziwi "swoi", więc jak komuś nie pasuje Gollob i nie jest "kibicem sukcesu" to sobie będzie mógł podrzeć ryja na Wandę Kraków, a może wkrótce nawet prawdziwe derby zobaczy

Na ale co to ma do rzeczy?
Przeciez wiekszosc tych ktorzy nie chca Golloba w Toruniu nie kieruja sie nienawiscia czy zazadroscia.On mimo tulaczki po Polsce zawsze bedzie symbolem naszego "wroga" ,na wlasnej krwi wychodowanego.
Kazda grupa kibicow ma takiego.My Bydzie,Falubaz - Gorzow,Tarnow - Rzeszow,itd.

Tak dlugo jak nie przeradza sie to w bandytyzm i prawdziwa nienawisc jest calkiem normalnym elementem rywalizacji.Powiedzialbym nawet bardzo pozytecznym,dodajacym smaczku tym meczom.I o to wlasnie w tym chodzi a nie o zadna nienawisc czy zazdrosc.Kuswa,przeciez Gollob w zawodach miedzynarowodych nie raz i nie dwa otrzymywal brawa ,rowniez w Toruniu.Podobnie bylo np z Zaba w Bydzi.Liga to jednak zupelnie inny level patrzac z perspektywy kibica.Przeciez to oczywiste.
Kontraktujac Golloba zazynamy juz calkowicie Derby,ktore dla wielu kibicow sa naistotniejszym elementem sezonu.

Z tym jezykiem to juz przyjacielu pojechales po bandzie.
Gdyby ktos mial sympatyzowac z zawodnikiem na podstawie jezyka ktorym wlada to dopiero byloby nieporozumienie.Sugerujesz ,ze powinienem bardziej lubic i szanowac Balinskiego niz Holdera?

[Morciasz]

Kontraktujac Golloba zazynamy juz calkowicie Derby,ktore dla wielu kibicow sa naistotniejszym elementem sezonu.

A czy przejscie Swista do Falubazu zarznelo derby z Gorzowem?
Tak czy inaczej mamy kolejny uroczy przyczynek do dyskusji na ile kibice maja mieć wpływ na skład drużyny,
a także na ile mają również mieć odpowiedzialność za wynik drużyny, jej finanse itp.

[lego]

derby juz dawno "umarly". Polonia bez Gollobow, Protasiewicza, z Kowalikiem, Krzyzaniakiem, Kosciecha. Jak jeszcze Polonia straci Emila, to zostana nam derby z Wozniakiem.

[zeta]

Ta, wywalcie jeszcze Miedziaka to pozostaną nam derby z jednym chomikiem ...

[maci78]

zostawcie Adriana i ten sam skład a za rok na MA będzie średnio po 4500 kibiców i tutaj będzie biadolenie że nic sie nie zmieniło. że ta sama stagnacja i masakra.
z obecnego składu już nic się nie da wydusić. zawsze ktoś będzie zawalał. tak mi się przynajmniej wydaje i w przebudzenie się wszystkich jednocześnie już nie wierzę...

typowo toruńskie tak źle tak jeszcze gorzej.

mam nadzieję że Gollob dojdzie do nas i po paru akcjach pokaże jak się jeździ na MA i na wyjazdach -> piszę to wbrew sobie ponieważ jestem strasznie antygollobowy ale dobro drużyny i klubu jest ważniejsze.

[versus]

Nadrabiam zaleglosci w czytaniu naszego watku i taka refleksja mnie naszla. Otoz co i rusz w watkach meczowych krytykujecie mlyn za wyzwiska, a na ostatnich kilku stronach slowo "tyfus" jest w co drugim poscie. Traci troche hipokryzja jak na moje. Dodatkowo, jesli nie dla sasiadow z tej samej aglomeracji, to chociaz jakis tam szacunek dla Mistrza Swiata warto by okazac.

[Howard]

maci78

raczej chyba wszystkim nam jak tu jesteśmy leży na sercu dobro klubu, tyle, że drogi które do tego prowadzą nam się zupełnie rozbiegły. Jakoś zupełnie nie rozumiem w jaki sposób sprowadzenie Golloba ma wyjść klubowi na dobre (a zwłaszcza księgowej).
Podkreślę jeszcze raz: będzie dobrze dopóty, dopóki będą zwycięstwa, a jak drużyna z Gollobem na czele zacznie przegrywać wówczas nawet na 4000 kibiców na MA bym nie liczył.

Chcecie odejścia Miedziaka, to z kim pytam jako kibic mam się identyfikować w drużynie?

Zresztą już widzę komentarze na forum po pierwszej wtopie w lidze Golloba (za wyjątkiem Buszmena oczywiście ale w jego wypadku to już choroba bez obrazy).

[Aerie]

Po piątym piwku nawet TG ujdzie

TG ujdzie, może nawet ujedzie ale bez Warda to już kaplica.

[versus]

Jest jeszcze jeden plus w przypadku angazu TG. za rok nie bedzie KSM, wraca Miedziak za Mroczke i mamy swietny sklad na 2014

[EMILKA]

Żużel to TYLKO sport

sport to walka, dlatego zapewniam, że lepiej będzie smakował nawet gorszy wynik wywalczony, niz najlepszy po prostu kupiony w najprostszy sposób. Chyba, że masz ochotę na instant zużel- dolać wody, zamieszac i gotowe. Łatwe dla każdego i cięzko się sparzyć

[QUOTE=kowjanko;1474330]Emilka, gratulacje. Właśnie dzięki takim osobom jak ty naszemu krajowi w najbliższych kilkunastu latach nie grozi wyjście z bagna, w jakim się znalazło po upadku komuny.

Będąc złosliwym mógłbym napisac, ze dzięki ludziom, dla których brak wartości stał się naczelną wartościa, którzy w imię swojej światopoglądowej otwarości gotowi sa akceptowac i tolerowac każde dziadostwo z którym sie zetkną, entuzjastycznie i bezrefleksyjnie przyklaskuja na wszystko, ten kraj staje sie neoPRL-em i posmiewiskiem wartym lekceważacego usmieszku na arenie międzynarodowej
.
Ale to jest forum sportopwe, a ty nie wydajesz się być partnerem do dyskusji politycznych

[maci78]

Howard

też nie lubię Golloba. też mi nie pasuje.
ale w dobie KSM i mimo wszystko stagnacji w naszym składzie coś trzeba zrobić.
rynek zawodników o takim a nie innym KSM jest jaki jest. Emila S. czy Jarka H. nie wciśniemy.
Gollob wydaje się idelaną opcją i do tego medialną bombą.

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

[EMILKA]

Patrząc na to co pisze Emilka człowiek zastanawia się nad sensem istnienia demokracji. . No bo jak ten kraj uzdrowić z całego syfu, skoro taka osoba ma przy urnie tyle samo do powiedzenia co profesor UMK..

demokracja...hm, całkiem niedawno, w białej i luteranskiej wyznaniowo Danii, w miejscowosci Kokkendal, zdominowana przez napływowych muzułmanów rada miasta uznała, ze w tym roku choinki i dekoracji na ulicach na swięta nie będzie, bo za drogo. Ale wcześniej wydała 10x wiecej na obchody muzułmańskiego świeta...
To tez było demokratyczne.

To profesorowie są jakims wyznacznikiem?
Taki Andrzej Zybertowicz tez jest prof UMk, a popatrz, jak poprafi popłynąć
Dorośnij i zmąrdzej, bo na razie infanylnie wychodzi

Powiem tak, kariera Tomasza Golloba jest więcej warta niż historia (i przyszłość) żużla w Toruniu. .

to jakiś żart, czy efekt twojego zupełnego zidiocenia?
w swojej karykaturalności zabrnałes juz wystarczajaco daleko. Zapewne masz jakies gollobowskie gadgety- potraktuj je jak relikwię i oddawaj im czesć. Najlepiej ze 6 razy dziennie, bus nie miał czasu zameczaj swoim skrzywieniem innych.
Kariera Golloba? Masz na myśli jego włóczegę po klubach za kasą? Czy może fakt, że w koncu na starośc złapał tutuł MS? Zrobił to w czasie, kiedy jego młodsi koledzy, bardziej utalentowani i nie majacy przede wszystkim kłopotów z garem, zdobywali juz swoje MS. A może imponuje ci jego krystaliczniość, jako osoby prywatnej? Fakt, że sądy nic do niego nie mają, że jest wzorem cnót wobec swojej żony i córki?
Teraz emeryt postanowił zrobic interes w Toruniu, gdzie poczuł sianko i na tutejszym torze jest w stanie zarabiac wiecej, niż gdzie indziej.

jestem zniesmaczony całą tą sytuacja z Gollobem i emocjom temu towarzyszacym- entuzjazmem pasujacym do piszczacych nastolatek w stanie euforycznym.
Z tego, że Apator nigdy nie spadł z ligi zapewne jesteście dumni?
Ale z tego, że nigdy nie korzystał z usług tyfusa (i to jeszcze takiego, który skacze z klubu do klubu, gdzie mu wiecej zapłaca) juz nie chcecie być dumni?
Wolicie pogonic rodowitego wychowanka lub chłopaka, o którym mozna powiedzieć, że jest wychowankiem, by przytulic emeryta, która wykombinował, ze dobrze u nas zarobi, który pojeździ rok, góra dwa i oleje klub?
NIE DALIŚCIE SIĘ ZUNIBAXYZOWAC, a z własnej woli chcecie sie styfusic???
Jara was klaskanie Tomciowi? Temu samemu, którego wygwizdywaliście wcześniej (nie tylko, gdy jeździł dla sąsiadów).
Może sprzed telewizora nie ma znaczenia, kto jedzie, ale uwierzcie, ze na stadionie jest to wazne.
Drzewo, które nie pamieta o swoich korzeniach musi uschnąć.

Waracajac do spraw bardziej powaznych.
Nie chodzi o honor ktorym Emilka najzwyczajniej w swiecie wyciera sobie gebe ,podobnie jak czynia to niektorzy politycy i pseudo patrioci ,ale ze wzgledu na trydycje.to wiecej strat niz korzysci.

do wycierania sobie gęby urzywam chusteczki. Niepotrzbnie zbiorowo odczytujecie mój post, jako wyraz jakichs skrajnośśo ideologicznych. To sa skrajności tradycjonalistyczne.
Utrzymanie tradycji to także honorowa sprawa.

. Jedna to zaścianek, druga nazwijmy sport ucywilizowany, w którym kierunku zdaje się iść nasz krajowy żużel. .

mylisz cywilizację tego sportu z jego komercjalizacja w postaci posbawionej wszelkich skrupułów.
Czy ktoś broni normalnego, uczciwego zuzla, ale bez kupowania sobie zbawiciela, który bedzie mial zagwarantowac wynik?

[QUOTE=kowjanko;1474440]. Gollob w Toruniu to nie koniec świata.QUOTE]

nikt nie pisze o koncu świata, tylko o koncu pewnej ery, której wcale konczyc nie musimy, by nadal móc trzymac głowe wysoko.

[Buszmen]

w swojej karykaturalności zabrnałes juz wystarczajaco daleko. Zapewne masz jakies gollobowskie gadgety- potraktuj je jak relikwię i oddawaj im czesć. Najlepiej ze 6 razy dziennie, bus nie miał czasu zameczaj swoim skrzywieniem innych.
Kariera Golloba? Masz na myśli jego włóczegę po klubach za kasą? Czy może fakt, że w koncu na starośc złapał tutuł MS? Zrobił to w czasie, kiedy jego młodsi koledzy, bardziej utalentowani i nie majacy przede wszystkim kłopotów z garem, zdobywali juz swoje MS.

Nie mam żadnych gadżetów, bo takie rzeczy mnie nie jarają. Pewnie, Ciebie tak - skoro sugerujesz to innym. Więc pewnie codziennie oddajesz hołd "trenerowi wszechczasów", Ząbikowi. Albo innej miernocie, bo wybitnych zawodników klub z Torunia nigdy się do doczekał. Mam natomiast wiele taśm, bo po prostu lubie oglądać żużel.

Kariera Tomasza Golloba to kawał historii polskiego żużla (najlepszy jej fragment). Natomiast klubik z Torunia, to jeden z wielu na żużlowej mapie, w dodatku bez jakichś wybitnych osiągnięć. Więc przestań się ośmieszać tekstami, co jest więcej warte. Spytaj przypadkową osobę, co jej mówi więcej: nmazwisko Gollob, czy nazwa "Apator". Faktów nie zakłamiesz, nawet swoim skrajnym fanatyzmem i prowincjonalizmem.

Jara was klaskanie Tomciowi? Temu samemu, którego wygwizdywaliście wcześniej (nie tylko, gdy jeździł dla sąsiadów).

Wiesz, nie każdy jest tak ubogi mentalnie, aby gwizdać na najwybitniejszego Polaka w historii tej dyscypliny, tylko z powodu, że reprezentował on miasto rywala zza miedzy. Trudno się dziwić, że wciąż mamy FPS, skoro taka jest mentalność kibiców. Wojna miast, prymitywizm i zacofanie. Polewaczka dokonał podziału na dwie wizje żużla. Jest to nad wyraz słuszne. Jedni chcą oglądać dobry żużel, inni przychodzą na stadion, aby wylać swą frustrację życiową na przeciwników. A najlepiej wiwatować po ich upadkach i innych niepowodzeniach.

[AlterEgo]

Powiem tak, kariera Tomasza Golloba jest więcej warta niż historia (i przyszłość) żużla w Toruniu.

Czyli: co? Tomasz Gollob stworzył klub żużlowy i w ten sposób wzbogacił sportową historię jakiegoś miasta?

[Buszmen]

Historię całego kraju. A ta ma chyba większe znaczenie niż historia prowincji. Ponadto, na sukcesach międzynarodowych korzystają pośrednio wszystkie ośrodki...

[AlterEgo]

Nie mam żadnych gadżetów, bo takie rzeczy mnie nie jarają. Pewnie, Ciebie tak - skoro sugerujesz to innym. Więc pewnie codziennie oddajesz hołd "trenerowi wszechczasów", Ząbikowi. Albo innej miernocie, bo wybitnych zawodników klub z Torunia nigdy się do doczekał. Mam natomiast wiele taśm, bo po prostu lubie oglądać żużel.

Przydałby się ban za taki tekst w kierunku Zbigniewa Raniszewskiego i Mariana Rose.
Czy jest tu jakiś Admin?

Historię całego kraju. A ta ma chyba większe znaczenie niż historia prowincji. Ponadto, na sukcesach międzynarodowych korzystają pośrednio wszystkie ośrodki...

To tylko Twoje zdanie. Gollobowo-subiektywne.

[Borysek]

admin jest, ale kolezkow sie nie rusza

kibice maja prawo chciec Golloba i maja prawo go nie chciec

jakos w tym przypadku nikt nie sprowadzil calego stadionu do prowincjonalnego zascianku
http://www.youtube.com/watch?v=EQNCviGXM80&noredirect=1

Miejsce Golloba jest w Bydgoszczy. Dla dobra Polonii i Torunia.

[versus]

do wycierania sobie gęby urzywam chusteczki.

No litosci. Starasz sie uŻywać wyszukanego slownictwa do obrażania innych, ktorzy maja inne od Ciebie zdanie, aby sprawic wrazenie madrzejszego i majacego racje. Jak to sie jednak prezentuje, gdy jednoczesnie robisz bledy ortograficzne na poziomie podstawowki?

[EMILKA]

[QUOTE=Buszmen;1474593] wybitnych zawodników klub z Torunia nigdy się do doczekał.
Natomiast klubik z Torunia, to jeden z wielu na żużlowej mapie, w dodatku bez jakichś wybitnych osiągnięć.

w zasadzie po czymś takim sam sie zdyskwalifikowałes, jako coś wiecej, niz amebowaty tępak, któremu wydaje się, że bycie golobowym fanatykiem w stylu taliba, to powód do chluby. zatem pajacuj dalej, ku uciesze innych.
Tylko zastanawia mnie, po jaka cholerę sie tu wypowiadasz. Załoz sobie watek np pt ""chudy king" i nawijaj tam sam do siebie, utwierdzajac się, że cała Polska powinna kochac Tumka

No litosci. Starasz sie uŻywać wyszukanego slownictwa do obrażania innych, ktorzy maja inne od Ciebie zdanie, aby sprawic wrazenie madrzejszego i majacego racje. Jak to sie jednak prezentuje, gdy jednoczesnie robisz bledy ortograficzne na poziomie podstawowki?

ups, dziękuję za zwrócenie uwagi, jest mi wstyd, że strzeliłem takiego byka.
Nie staram sie, po prostu używam takiegio slownictwa i nie wydaje mi się, by było w jakikolwiek sposób wyszukane.

[Semen]

Nie mam żadnych gadżetów, bo takie rzeczy mnie nie jarają. Pewnie, Ciebie tak - skoro sugerujesz to innym. Więc pewnie codziennie oddajesz hołd "trenerowi wszechczasów", Ząbikowi. Albo innej miernocie, bo wybitnych zawodników klub z Torunia nigdy się do doczekał. Mam natomiast wiele taśm, bo po prostu lubie oglądać żużel.

Kariera Tomasza Golloba to kawał historii polskiego żużla (najlepszy jej fragment). Natomiast klubik z Torunia, to jeden z wielu na żużlowej mapie, w dodatku bez jakichś wybitnych osiągnięć. Więc przestań się ośmieszać tekstami, co jest więcej warte. Spytaj przypadkową osobę, co jej mówi więcej: nmazwisko Gollob, czy nazwa "Apator". Faktów nie zakłamiesz, nawet swoim skrajnym fanatyzmem i prowincjonalizmem.

Kolego napisałeś wreszcie otwarcie to co z twoich postów dawno już można było na temat twoich poglądów wywnioskować.

Masz za złe, że niektórzy dyskredytują osiągnięcia Tomasza Golloba i jednocześnie wyśmiewasz efekty pracy całych pokoleń torunian, którzy tworzyli historię tak toruńskiego jak i polskiego żużla.
Życzę Ci, żeby osoby, z którymi przyjdzie Ci się zetknąć w życiu były wobec Ciebie sprawiedliwsze w osądach niż Ty wobec ludzi działających od dziesięcioleci na rzecz rozwoju naszego klubu.