Trochę tych Pulczasów się nie docenia tutaj. Przypominam, że Jaguś za swoich juniorskich czasów też nie błyszczał. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Emil czy Kamil wyskoczyli z formą.
Trochę tych Pulczasów się nie docenia tutaj. Przypominam, że Jaguś za swoich juniorskich czasów też nie błyszczał. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Emil czy Kamil wyskoczyli z formą.
Tia..., to zdanie w Toruniu funkcjonuje już blisko 3 lata, ale jakoś bliźniaki nie tyle punktami, ale przed wszystkim techniką jazdy, postępu w tym czasie nie zrobili.
Dla przypomnienia 30 kwietnia skończą po 21 lat. Wiechu w dwóch ostatnich juniorskich sezonach był już liczącym się dla drużyny zawodnikiem, więc porównanie to już dawno jest nieaktualne.
EDIT: Junior , który wygrał całkiem niedawno i z Emilem, i z Kamilem bieg młodzieżówy w meczu o brąz stwierdził, że "do żużla się nie nadaje" i zakończył karierę. Mowa oczywiście o Kacprze Rogowskim. Raczej z nim szukałbym porównań...
Co do Kamila łudziłem się, że może w minionym sezonie wypali, niestety tak nie było, a co do Emila już dawno nie mam złudzeń.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 04-12-2012 o 06:57
Jaguś mając 20 lat odjeździł pierwszy pełny sezon w Apatorze. Wyniki które osiągał były na poziomie tegorocznych Pulczyńskich. Właściwie Kamil też odjechał pierwszy pełen sezon. Jednak Jaguś miał ciągle tendencję wzrostową natomiast Pulczasy już nie budzą prawie żadnych nadziei.
z jednej trony macie rację, z drugiej... jakiejś totalnej katastrofy nie ma. mieli być świetnymi zawodnikami i tym nas karmiono, gdyby tak przebić ten balon szybciej, to nie wyglądali by tak źle. wiadomo, Janowskimi czy Dudkami nigdy nie będą (i to jest problem, bo warunki mają) ale i tak stanowią lepszą parę niż niejedna w elidze. obraz psuje też ich równa "forma", czyli "3300". uważam, że skład proponowany wyżej (ze Świdrem zamiast chomików) suma summarum lepszy nie jest. fanem Pieszczka też nie jestem, choć rokuje lepiej niż Pulczasy... problem polega na tym, że Krystian będzie woził więcej w przyszłości a Romek kupuje już. głupotą by było ściągnięcie Golloba w celu wychowania/pomocy/nauki/etc obcego juniora. to już lepiej postawić na Pawła albo dać tyfusowi do wyboru, a że w naszym klubie ma z czego wybierać to oczywista oczywistość
w zasadzie całą RZ możemy jechać innymi juniorami a stawiając twardo na Pawła nawet wszystkich nie przetestujemy
tak naprawdę zastanawia mnie jedno: po co Gollob, jeśli nie Mroczka? a raczej: kto jeśli nie Mroczka? co za szatański plan mają nasi działacze? w opcję z drugim Przedpełskim nie wierzę. chyba, że Artur pójdzie po rozum do głowy... ten ponoć znów ma o skład walczyć (tym razem z Adrianem Gomólskim, tysz 2,50).
Wezcie pod uwagę, że Pulczasy odjechali DRUGI sezon ligowy w karierze. Skutecznie Gajewski ich zastępował Wardem i MJJ, Kryjom musiał z nich korzystać bo tak nakazywał regulamin i nie było innych opcji. Poza tym nasz klub nie ma żadnej polityki startowej dla juniorów, rzadko jeżdzą w Pomorskiej, nie ma już Zachodniej Ligi Młodzieżowej to gdzie tych 18 wychowanków ma jeżdzić. Ząbik organizuje im wewnętrzene zawody raz na dwa tygodnie ale ile można jeżdzić na MA w kółko. Pozniej jadą na zawody do Gdanska, Grudziadza i konczą w szpitalu. Ja bym postawił na parę Paweł Przedpełski - Krystian Pieszczek.
z Pulczynskimi jest jeszcze jeden problem. W zasadzie problem to problem z kibicami. Dzis ich kochacie, jutro nienawidzicie. I tak na zmiane.
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Poza tym trudno obecnie stwierdzić, że jest coś takiego jak jednorodna opinia stadionu. Choćby tu na forum - część broni Pulczasów, bo jeszcze juniorzy, bo parę razy coś tam zdobyli, bo sporo biegów juniorskich nawygrywali, bo toruńscy, a inna część neguje ich miejsce w drużynie, bo blokują miejsca, bo drewno, bo bez postępów, bo się nie rozwijają. I podobnie z Gollobem - częściej i głośniej słychać krzyki na "nie", ale w większości sond, które widziałem za przyjściem Golloba jest minimalna lub zdecydowanie większość głosujących. I cóż... jak zawsze można stwierdzić, że p.r. i sukces kształtują opinie... większości. D...kracja....
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Chyba, nam coś umknęło, bo nie widziałem jeszcze tej informacji:
T.G:
- To będzie fajny, dobry klub. Kontrakt będzie ważny przez dwa lata - powiedział na łamach polskieradio.pl Tomasz Gollob. - Nowe możliwości, nowe wyzwania, nowe cele. Zmiana klubu wyjdzie mi na dobre
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/32...awia-mi-frajde
Cieszmy się teraz tym co mamy, bo za 2 lata nie będzie nic
Nic tak nie cieszy jak kolejny medal czy kolejna "gwiazdka" dla klubu, któremu często poświęca się spory kawałek życia. Owszem super by było te sukcesy odnosić w składzie jaki mieli koledzy rolnicy, ale nie oszukujmy się w Toruniu jeszcze długo nie zobaczymy takiego składu. A to właśnie za sprawą polityki, która promuje np. przeciętnych juniorów kosztem innych czekających w kolejce.
Tell people there’s an invisible man in the sky who
created the universe, and the vast majority believe you.
Tell them the paint is wet, and they have to touch it to be sure.
Ukryta zawartość
Stev (04-12-2012)
Hossy?
Pozdrawiam
Marcin
Czemu niby tak twierdzicie? W Toruniu źle być nie powinno dopóki będzie kasa , a kasa będzie jeśli sponsorzy potencjalni będą widzieli chodzących kibiców. Więc co niektórzy mogli by właśnie przestać stękać i się obrażać na klub bo kiedyś właśnie może tego żużla zabraknąć... wtedy dopiero będzie płacz
Stev (04-12-2012)
Ale Wy *********** nic się za 2 lata nie stanie
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
za 2 lata nic się nie stanie bo już za 2 tygodnie koniec świata
co ma być za 2 lata. RK na kolejne 4 lata i tyle
a w którym to mieście mają lepszą passę? od 1986 tylko 5 razy byliśmy w dolnej części tabeli, 22 razy zajmowaliśmy miejsca 1-4. od 6 lat (z wyjątkiem jednego frajerskiego sezonu) nie schodzimy z pudła. kolor medalu to w gruncie rzeczy względna sprawa, dyspozycja dnia, tygodnia, kontuzje, pogoda... wygrywa zawsze lepszy, co by nie mówić, ale powyższa litania robi wrażenie. w tym czasie były Atlasy, Piły, brzydgoszcze, Tarnowy, Złomrexy... jedni przędą dziś lepiej, inni gorzej, innych już nie ma, innych nie będzie za chwilę. na litość boską...
kOrEa (04-12-2012)
I za braku RK żużel będzie... Popatrz jak frekwencja maleje... Teraz trochę skoczy bo jest Gollob, potem spadnie za czasu słabych wyników - będzie lament i tak się utrzyma do zimowego snu 2013 / 2014
Pozdrawiam
Marcin
A o co chodzi z brakiem RK?
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
nie wiem... ale to chyba coś strasznego jest... gorszego niż kalendarz majów i 2 Galopów w skłądzie...
a skąd pomysł o jego braku?
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
na bronka z frekwencją bywało gorzej, za to teraz mamy komputer puste krzesła i większy stadion. na iluż to meczach kibice zasiadali, z dziurami jak w szwajcarskim serze, do połowy prostej. nawet kolejek pod płotem nie było... w związku z tym, że byłem młodszy, to też mi się wówczas bardziej podobało. ~5k to twardy elektorat niezależnie od składu, reszta to kibice sukcesu (imo niezbędni).
ps. a może by tak ze wzgl na lokalizację (wszak bliżej) karnety na kiełbasiany sektor sprzedawać w Focusie? z Fordonu rzut beretem. tak samo w Plazie będą nam żenić karnety na Warda... i on z tym gryfem... mam jednak cichą nadzieję, że Adi, i nie muszę się tłumaczyć dlaczego.
Za rok pogadamy A teraz Kopiuj i wklej
Pozdrawiam
Marcin
witam ponownie !
Z najnowszych informacji wynika , ze wszyscy powinni byc zadowoleni. Zostaja wszyscy zawodnicy i walcza o skład, nikogo nie wypozyczamy.
dolcze czy to ty tusiex??? przyznaj się
To ma byc niby dobra wiadomosc?
Z punktu widzenia dzialaczy moze i tak,ale co na to zawodnicy?
Rozumiem ,ze Romany z kasa sie nie licza i beda utrzymywac 9 zawodnikow przez caly sezon.Bank pelen to i moga sobie na to pozwolic.
Tylko jak wyobrazasz sobie walke o sklad? Gdzie maja walczyc? Na treningach?
Kto bedzie walczyl? Pulczasy z Miedzinem i Sullym,bo reszta w rozjazdach po roznych ligach i GP?
Ciekawe kiedy zaczna sie pierwsze kwasy.
Stawiam na polowe kwietnia.
Ciekawe kto pierwszy strzeli focha.
No i najwazniejsze pytanie.Kto ma ogarnac ten dobytek.Kowalik?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 04-12-2012 o 20:38
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
oj tam Kingpin. nie strasz tusiexa
powalczą do pierwszego treningu. Adrian wsadzi w płot i po kłopocie
Weźmy jeszcze Crumoa. Będzie można sprzedawać bilety na treningi.
Sent from my Lumia 800 using Board Express
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Jeżeli wypali Stal to wszystkie niedziele pracujące - na Motoarenie! A co z grillem?
Autor zastrzega sobie prawo do niezmieniania poglądów bez podania przyczyny.Ukryta zawartość
Panowie no mi się wszystko zaczyna kleić! Gollob najlepszy polski zawodnik od którego młodzi zawodnicy dostają zawsze cenne rady. Powstaje nam Stal Toruń i ktoś tą młodzieżą musi się zająć, jednocześnie w Stali brakować będzie wyraźnego lidera i kapitana... Nie wyobrażacie sobie chyba, że Gollob i Sully jeżdżą w jednej ekipie i na dodatek ten drugi jest kapitanem pierwszego
Unibaks Toruń:
1.Holder 9.28
2.Ward 8.41
3. Sullivan 8.64
4. Miedziński 7.49
5. Mroczka 2.50
6. Pieszczek 3.04
7. Przedpełski 2.5
KSM = 39.36
Stal Toruń
1. Gollob
2. E. Pulczyński
3. K.Pulczyński
4. Pietrykowski
5. Piernikowski
6. Rumiński
Wszyscy zostają każdy zadowolony. Roman jest geniuszem!!
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Walka o skład - he he. Już to widzę. Skończy się w kwietniu tak jak Kingpin napisał - mega kwasem. I do tego Kowalik-rozjemca. Monty Python na MA.
Wysyłane z mojego LT18 za pomocą Tapatalk 2
W drużynie Stali Oskar Gollob Wtedy jeździłby z wujkiem ( przynajmniej po tym samym torze).
Autor zastrzega sobie prawo do niezmieniania poglądów bez podania przyczyny.Ukryta zawartość
Sorry Klancyk - obraziłem Monty Pythona, to będzie raczej król sucharów - Karol Strasburger
A co tu jest do wyobrażania? Przecież to już miało miejsce. Ryan ochoczo poszedł po naukę do Bydgoszczy.Nie wyobrażacie sobie chyba, że Gollob i Sully jeżdżą w jednej ekipie
W Szwecji drużyny mają szersze kadry i jakoś zawodnicy pozostają w zgodzie. To nie musi być walka o skład na noże, a świadoma rotacja w rundzie zasadniczej - można by nawet z góry rozpisać wstępny grafik, który potem i tak pewnie zweryfikują kontuzję (odpukać). W PO jadą najlepsi - home/away (zależy jaki) na podstawie obrazu RZ i ogólnej postawy i formy. Proste jak drut. Nie wiem jakie tu mają być kwasy. Do tego mamy gotową ekipę na 2014 - petardę.To ma byc niby dobra wiadomosc?
Z punktu widzenia dzialaczy moze i tak,ale co na to zawodnicy?
Rozumiem ,ze Romany z kasa sie nie licza i beda utrzymywac 9 zawodnikow przez caly sezon.Bank pelen to i moga sobie na to pozwolic.
Tylko jak wyobrazasz sobie walke o sklad? Gdzie maja walczyc? Na treningach?
Kto bedzie walczyl? Pulczasy z Miedzinem i Sullym,bo reszta w rozjazdach po roznych ligach i GP?
Ciekawe kiedy zaczna sie pierwsze kwasy.
Stawiam na polowe kwietnia.
Ciekawe kto pierwszy strzeli focha.
No i najwazniejsze pytanie.Kto ma ogarnac ten dobytek.Kowalik?
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 05-12-2012 o 00:44
Buszmen - pokaż mi choć JEDEN przykład w polskiej lidze gdzie przeszła taka "rywalizacja" bez kwasów. To nie są Jabłońskie i Świderskie (z całym szacunkiem) żeby spokojnie patrzeć jak jeden drugiemu zwija spod nosa kupę kasy i pokornie czekać na swoją szansę. To jest proste jak drut - ale nie w SE.
Rozumiem że rywalizacja tyczyć się będzie głównie Golloba z Miedziakiem - wszak to dwa najsłabsze (co pokazał ubiegłoroczny sezon) punkty Unibaxu
Ostatnio edytowane przez mhsol ; 05-12-2012 o 00:55
No to źle rozumiesz. Przecież napisałem wyraźnie. Z góry rozpisać mecze RZ pomiędzy zawodników. Do korekty w przypadku kontuzji, ewentualnie jakiejś mega padaki, ktoregoś z riderów. Najlepsi w PO i tu liczy się już bieżący sezon, a nie 2012. Bo 2012 będzie wtedy tak samo istotny jak np. 2010. I co, łyso ci wtedy ?
Można zrobić wszystko tylko trzeba to z góry ustalić, zapłacić startowe tym co nie jadą i izi rozwiązany problem. Gollob, Holder, Ward - nie raz będą po GP, czy innych zawodach. Nie znamy też terminarzu ligi (czy będą to tylko niedziele?).Holder po stu startach w tygodniu. Jak odpocznie, któryś z nich (wymieniłem najlepszych zawodników na papierze) w takim meczu z Polonią Bydgoszcz czy inną Stalą Gorzów (chodzi o mecz gdzie mamy pewny home win + bonus niezależnie od tego, kto pauzuje) u siebie - nic się nie stanie. Ryan z kolei woli zarabiać siedząc w domu niż jeżdżąc na motorze żużlowym.
W Polsce, nie Polsce. Przestań z tą megalomanią. Szwedzi mają mocniejszą ligę. Między innymi dzięki temu, że składy są szersze. Druga sprawa: zmieniają się przepisy dotyczące ZZ i taka fajna ławka pozwoli nam zabezpieczyć się na wypadek kontuzji np. Warda, który miałby np. trzecią średnią. Wtedy wypada taki zawodnik na PO i jest po zawodach. A tak to wcale nie - i to byłaby ogromna przewaga nad resztą ekip + gotowy skład na 2013. Prosta sprawa. Wystarczy zawodnikom dobrze zapłacić nawet, gdy nie jadą i nikt się nie zburzy na podział meczów. Chyba, że nie wejdziemy do PO i będzie polowanie na czarownice. No ale trudno - trzeba ryzykować. Do ugrania na takim manewrze jest sporo.
Pamiętaj też, że na ten moment mamy dwóch rekonwalescentów w teamie.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 05-12-2012 o 01:06
Niech tak zrobia. Fajnie bedzie widziec Miedziaka , Ryana , Holdera , Warda w skladzie a w tym czasie tomus biega po parkingu i kombinezony i buty czysci bo sie do skladu nie lapie
Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Z megalomanii wyleczyłem się dość dawno. Szwdzi mają (mieli?) mocniejszą ligę personalnie, ale finansowo (w żużlu) to trzeci świat. Nie ma co porównywać - przy SE to popierdółka i nie ma co zaklinać rzeczywistości.W Polsce, nie Polsce. Przestań z tą megalomanią. Szwedzi mają mocniejszą ligę
Buszmen - ja rozumiem Twoje teorie - i choć słuszne - to nie do zrealizowania na gruncie polskiego żużla.
Już widzę jak jeden czy drugi odpuszcza łatwe mecze w imię kasy za startowe. No chyba, że Roman zapłaci im taki ryczałt, że będą zadowoleni.
Ostatnio edytowane przez mhsol ; 05-12-2012 o 01:13
No ale inni mogą się rotować. I np. u siebie Miedziak + Emil > Ward + Paweł. Na wyjeździe niekoniecznie. Można też poddać pod wątpliwość wyjazdową skuteczność Ryana. Oczywiście - KSM tu trochę przeszkadza, ale i tak - tak szeroka kadra daje nam sporo możliwości mieszania składem, w zależności od formy zawodników: home/away, a co najważniejsze - daje to bezpieczeństwo w postaci kontuzji zawodnika nieobjętego ZZ (Tomek będzie w top2 ).
Po czym to wnosisz? Wg mnie jeden z większych mitów. To, że w Polsce zarabia się więcej - to jasne. Ale nie jest tak, że w Szwecji zarabia się na waciki. A skądinąd słyszałem, że obecnie jest tam o wiele większa presja na zawodnikach niż w Polsce. Może nie ze strony kibiców, ale działaczy - owszem. Zobacz jak np. potraktowano Sullivana (a to akurat przykład znany opinii publicznej). Stąd wielu z nich tak niechętnie jeździ w SWE (nie mylić z niejeżdżeniem). Holder np. nienawidzi jeździć w Szwecji, a jednak to robi. Po co więc, skoro wg tego, co Ty (i większość kibiców w Polsce) przyjmujesz - zarobi tam grosze przy kontrakcie w PL? A ryzykuje kontuzjami, stresem, eksploatacją sprzętu, zmęczeniem organizmu...Szwdzi mają mocniejszą ligę personalnie, ale finansowo (w żużlu) to trzeci świat. Nie ma co porównywać - przy SE to popierdółka i nie ma co zaklinać rzeczywistości.
Nie przemawia do mnie teza, że jest to nie do zrealizowania. Wszystko jest kwestią ustaleń z zawodnikami. Jeśli zasady będą jasne, a ci co siedzą dostaną i tak swoje - będzie ok. Zresztą, nawet w lidze polskiej w jednym klubie jeździli Crump i Hancock (dopuszczalny start max. jednego z nich), Nielsen i Adams. Przykładów jest sporo. A chciałeś jeden - więc masz dwa
No i widzisz: koniec końców, ostatnim zdaniem sam sobie wszystko wyjaśniłeśJuż widzę jak jeden czy drugi odpuszcza łatwe mecze w imię kasy za startowe. No chyba, że Roman zapłaci im taki ryczałt, że będą zadowoleni.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 05-12-2012 o 01:29
Z perspektywy klubu i kibicow byloby to idealne rozwiazanie ale watpie aby Romek placi taki ryczalt aby byli zadowoleni.
Mozna o nim wiele powiedziec,ale do tej pory kasa nie szastal na lewo i prawo wiec nie sadze aby to sie mialo teraz zmienic.
Panowie dostana propozycje pozostania w druzynie i ogladanie niektorych meczow z perspektywy parkingu,byc moze za jakas tam niewielka gratyfikacja albo wypozyczenie.
Sytuacja dotyczy glowinie Miedziaka, Warda i jednego z Pulczasow.Od nich bedzie zalezec co zrobia.
W sumie to lepsza perspektywa od "wyrzucenia" ktoregos z nich z druzyny.Niech sami zdecyduja co dla nich lepsze.W sumie chodzi o jeden sezon.Az i tylko o jeden.
Podejrzewam ,ze Darcy ze wzgledu na GP i prawdopodobne starty w Anglii chetnie odpuscilby kilka spotkan,ale po Miedziaku sie tego nie spodziewam.
Pozycja Holdera,Sullego i Golloba w druzynie jest nie do ruszenia,wiec oni dylematu miec nie beda,choc nie jest wykluczone,ze chetnie odpuszcza jakies spotkanie.
Ciekawe kto bedzie u nas piatym seniorem ( o ile bedzie to senior ) oraz menagerem.
Jakos cicho zrobilo sie w tym temacie a to w tej chwili sprawa najwazniejsza.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 05-12-2012 o 07:45
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Stev (05-12-2012)