Cieszę się że nareszcie, po przejechaniu prawie całego sezonu ale jednak "Fiona" zrozumiała swój błąd i odsunęła Mateusza Borowicza od składu UNII.
Borowicz to nie jest materiał na żużlowca, niech gość zostanie cieślą, malarzem czy niech myje samochody ale nie wolno takim beztalenciom zabierać miejsca w składzie wychowankom UNII,
Już dawno przestałem wierzyć w jakikolwiek zmysł "Fiony", chciał nas dołowoć lampartem, potem Borowiczem, nie może być tak, że jak sobie jakiś gość coś wymyśli (obojętnie ile doi z aktualnego klubu) to jest to decyzja nieomylna. W takie bajki to tylko forumowiczka "jaskółka" wierzy, że jak coś jest oficjalnie to tak ma być i koniec, bo jest to oficjalnie
W takie "autorytety" jak Bukowski, pawłowski, Gurgul czy Cieślak to tylko proste, nie skomplikowane umysły wierzą, bo wiara w oficjalne komunikaty nie wymaga od nich myślenia a lubią czuć, że niby ktoś się zna na tym co robi.
Juniorsko Tarnów zaprzepaścił sezon, zamiast wychowywać, dawać szansę, mobilizować, to bezpodstawnie jeden ciemniak z drugim uczepił się Borowicza bo nieźle mu szło na treningach.
Takiego Borowicza to życzę najgorszemu wrogowi i niech w przyszłym roku w rzeszowie udowadnia swoją wartość, niech rokuje na treningach, niech będzie obiecujący i skład z nim niech będzie ciekawy i niech inne takie pierdoły żużlowe ciemniaki piszą na jego temat.
Na szczęście w Tarnowie mamy się z czego cieszyć - bo na tyle błędów co Cieślak popełnił to cud, że jest szansa, że UNIA będzie w górnej czwórce.