Jeszcze byście mieli problemy jak Bydgoszcz, bo miejską kasę to się zawsze łatwo wydaje, a presja społeczna, żeby klub nie upadł i odpowiedzialność będzie po stronie miasta, więc niejeden będzie kombinował, że jak wyda za dużo, to miasto i tak się ugnie i spłaci długi.
Takie pomysły są lipne.