Roznica polega na tym ze ktos tego Kake liderem okrzyknal, natomiast Madsen liderem sie sam stał przez to jak walczyl i jak mu zalezalo na claych play offach. Natomiast Kasprzak, gwiazda SGP 2013
Przegrywal na bylo nie bylo dobrze znanym sobie torze z Kubą Jamrogiem. Owszem, nazbieral punkty, jezdzac w barwach Unii tez tak bywalo. zbieral punkty, ale lidera nigdy zadnego nie ograł, sam dajac sie robic. Oczywiscie Kaka zwali na tor, sprzet, pogode, wilgotnosc i sprzeglo, a Madsen nie zwala n anic, tylko mowi w wywiadach zeby dali mu spokoj z typowaniami bo musi sie ksupic na wygrnaiu polfinalu.
I to jest ta "drobna" roznica.
A ze bije niechec? No nie da sie tego ukryc. Ogladalem meczarnie Kaspera w Tarnowie przez dwa lata - dziadostwo. Jedyny tor w Polsce jaki mu lezy to Gorzow. I wlasnie przed sezonem pisalem na tym forum ze Kasprzak w najwazniejszym moemencie dla Stali zwyczajnie nie udzwignie. Tak jak nigdy nie dzwignal w Tarnowie.
Moze i punktowo zrobil swoje w dwumeczu, ale generalnie wg mnie zawiodl - po super wystepie w Gorzowie mistrz jednej sciezki dal sie ogrywac zawodnikom poki co duzo nizej cenionym.
A Tomek Gollob? Tak jak mowilem, pamietal ze w Tarnowie nigdy na niego nie gwizdali co udowodnilismy na prezentacji
Nie zalezalo mu, bo wie ze w Gorzowie juz go nie bedzie.
Ogolnie to drugoliniowcy bohaterami finalow (Leon - Matej)