Wciaz sie nie do konca zgodze. Sedziowie niech sobie skazuja wg prawa kogo chca za blancika w kieszeni bo racja - takie jest prawo.
A dzis tez mielismy jakies tam prawo - pytanie tylko czy sedzia je dobrze odczytal. Jesli sa watpliwosci trzeba je rozwiac. A podpisanie protokolu? A jakby go nie podpisali to co by wg Ciebie dalej sie wydarzylo?
No i nie odpowiedziales nam wciaz na pytanie. Co jesli Unia przegrala walkowerem bezprawnie? Bo taka ewentualnosc tutaj mamy do rozpatrzenia (a w zasadzie nie my, no ale emocji nie brakuje)
Panowie, sytuacja jest patowa, ale mimo wszystko wydaje mi sie ze trzymamy jako forumowicze bardzo wysoki poziom. Dyskutujemy i nie obrazamy sie co mnie bardzo cieszy
Grafi
Znamy kilka przypadków również w fazie P-O w których sędzia zastanawiał się czy mecz się odbędzie czy nie nawet nie sprawdzając kto jest w parkingu.
Litości
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Będę bronił Lisa bo z regulaminu nie wynika jasno jak liczyć KSM.
Wszyscy to wiedzą, ale napiszę jeszcze raz. Oto lista zawodników zgłoszonych do zawodów:
Greg Hancock 8,71
Jakub Jamróg 2,50
Martin Vaculik Z/Z 6,86
Leon Madsen 6,5
Janusz Kołodziej 7,1
Maciej Janowski 7,58
Kacper Gomólski 3,49
Sędzia wziął 6 najwyższych KSM-ów zgłoszonych do zawodów ( 8,71 + 7,58 + 7,1+ 6,86 + 6,5 + 3,49 = 40,24). Obecnych z nich w parkingu o 17.00 było 5, których KSM był niższy od minimalnego. Pytanie brzmi: czy sędzia powinien doliczyć KSM Jamroga? Lis nie doliczył, bo uznał, że nie jest to KSM najlepszych 6 zawodników. Czy miał rację dowiemy się za kilka/kilkanaście godzin. Nie oceniajcie tak surowo sędziego. Według mnie błędu nie popełnił bo jego interpretacja była logiczna. Tarnowianie uważają, że powinien doliczyć KSM Jamroga stąd ich protest.
Kto z was będzie tak odważny i postawi swoją karierę na włosku nie będąc pewnym swojej opinii? Nie wyrokujcie przedwcześnie, bo może okazać się, że Lis się nie pomylił.
A ja tak sobie myślę, że:
— zawinił Hancock, wybierając zabawę z dzieciakami w sobotni wieczór,
— zawinił sędzia, który dodawać nie potrafi,
— zawinił Cieślak, który sam nie wiedział, co się dzieje i zamiast trzeźwo odpalić kalkulator w nokii, wolał stękać do kamery,
a poszkodowany jest Toruń. I to nie w kategorii sportowej, bo wierzę, że awans, woleliby wywalczyć na torze, ale w kategorii finansowej i wizerunkowej, bo dziś, przy pięknej pogodzie mieli komplet niemal i była szansa na fajne zawody.
Tak też trochę myślę, że chyba fair byłoby, jakby Tarnów faktycznie pojechał składem, co to go mieli o tej 17:06/34,03. Bez Hancocka, który powinien się zastanowić nad sobą.
Gdyby nie chciał być takim służbistą - nie miałby problemu. A tak to czekają go nieuniknione sanki.
Aczkolwiek z drugiej strony. Postawa Dziadygi to kabaret. Mistrz Świata?
Kowjanko - ale sedzia musi wziac pod uwage top6 sposrod zawodnikow ktorzy sa zgloszeni I obecni w parkingu. Hancock do takich nie nalezal (nie spelnial jednego z obowiazkowych warunkow). Dlatego ta 6-ka to : Jamrog, Vaculik, Madsen, Kolodziej Janowski i Gomolski.
Wiesz gdyby w mediach nie było info, że Greg wpadnie na ostatnią chwilę, to pewnie by to olał.
Natomiast jestem pewien, że działacze Torunia nie zawahaliby się użyć monitoringu, gdyby przegrali walkę o awans.
Wtedy sędzia by dostał na 100% po głowie, a tak może się wywinie.
Nadal nie mogę pojąć jak Cieślak i kierownictwo Unii tak łatwo oddało mecz. Poszli jak te barany na rzeź
Edit: blacktop, akurat godzina zero w regulaminie jest dość jasno określona. Jest to początek zawodów czyli w tym przypadku godzina 17.00:00( czasu środkowo-europejskiego ).
Ostatnio edytowane przez grafi25 ; 17-09-2012 o 00:47
Tylko Falubaz
grafi
Wystarczyło zarządzić krótką kosmetykę toru...
Nikomu by włos z głowy nie spadł.
A tak jak napisał busz służbista zostanie ukarany a mecz według mnie powtórzony.
Lis nie myśli globalnie, o sponsorach, kibicach czy przyszłości speedwaya w Polsce.
Strzelił sobie gamoń w stopę
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 17-09-2012 o 00:44
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Dziś mieliśmy sytuacje pt. Sędzia lis, po spóźnieniu Greg'a, interpretując przepis rozgrywek enea ekstraligi (słusznie czy nie) podejmuje decyzje o przyznaniu walkowera na korzyść drużyny z Torunia. Drużyna Tarnowska podpisuję protokół, czyli pozbawia się prawa do bezpośredniego protestu, czyli według przepisów zgadza się z decyzją sędziego. Po czym po meczu, po zapewne podpowiedzi jakiejś osoby, dochodzi do wniosku, że mogła zajść pomyłka i składa protest i wniosek o rozegranie spotkania w innym terminie. W takiej sytuacji według mnie walkower powinien zostać podtrzymany, bo nawet jeśli sędzia popełnił pomyłkę to drużyna Tarnowska, z tą pomyłką się zgodziła.
Zwróć uwagę na fakt o ile lepiej by dziś wyszło, gdyby zaszedł taki ciąg zdarzeń. Sędzia orzeka walkower. Drużyna Tarnowska, po konsultacjach wewnętrznych dochodzi do wniosku, że według nich KSM wynosi ponad 34. Składają protest do sędziego i proszą o zebranie i przedstawienie uzasadnienia i policzenia KSM jeszcze raz w obecności dajmy na to nawet TV. I wtedy nawet jeśli Lis podtrzymał by swoją decyzję w co wątpie, to zawsze Tarnowianie mogli by nie podpisać protokołu i wsytąpić do komisji ligi o rozstrzygnięcie sporu. Wtedy jak dla mnie byłbym pierwszy który bronił by Tarnowa i czekał na wynik obrad komisji. A tak no cóż skoro drużyna coś podpisała to musi ponieść konsekwencje a nie być mądrą po szkodzie. I jakkolwiek to jest bezduszne i może wypaczające ducha sportu to jednak dura lex sed lex.
Mnie również cieszy fakt, że możemy normalnie pogadać nie wylewając na Siebie kubłów żółci. Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez kowjanko ; 17-09-2012 o 00:48
Niewiele wnosząc. Hm, jestem powściągliwy dlatego, że nie jestem pewien jak interpretować regulamin. Tylko dlatego. Czuję się jako kibic wydymany i nie wiem na kogo mam być wkurzony nawet. Tzn na pewno na Grega, ale kogo poza tym
Zawsze się trzy mam tego, że regulaminu trzeba przestrzegać, bo to powoduje, że sport ma sens i jakieś zasady nim kierujące są niezbędne żeby funkcjonował.
Natomiast nie wiem, czy sędzia dziś słusznie postąpił. Nie wiem nawet czy po podpisach obu kierowników pod WO istnieje możliwość powtarzania meczu w przypadku błędnej decyzji.
Byłem stałym krytykantem kombinowania z regulaminami, jakimiś dziwnymi nakazami, zakazami, minimami, maksimami... teraz zbieramy żniwa tych głupot.
Jesteśmy w sytuacji, w której właściwie co? Nas taki awans nie cieszy, ale jeśli jest zgodny z regulaminem, to trudno nazwać zgadzanie się na powtórkę zachowaniem z duchem sportu. Przypisałbym to raczej przesadnej poprawności. Dlatego widzisz u wielu z nas niechęć wobec takiej decyzji.
Z drugiej strony, jeśli sędzia podjął błędną decyzję, to cóż, powtórka w możliwie pełnych składach wydaje się najuczciwsza. Jak to powtórka meczu. czyli z Gregiem i jeśli Vaculik nie będzie miał L4 to i z nim.
Tak siedzę teraz od kilku minut nad tym regulaminem i wydaje mi się, że zgodnie z art 712 mecz powinien się odbyć i skład Unii nawet bez Grega spełniał wymogi regulaminu.
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
No i właśnie jak dla mnie tu jest patologia i totalne odejście od tego jak powinno być. W sytuacji kiedy sędzia podjął niezależna decyzję, a drużyna na Nią przystała, to nie powinno być mowy o jakimkolwiek przełożeniu spotkania. A spotkanie marynarkowych powinno dotyczyć tego jak na przyszłość uniknąć takich sytuacji.
Według mnie jeśli dojdzie to powtórzenia meczu to dopiero będzię kompromitacja. Nie ukrywam, że chętnie bym poszedł i zobaczył rozstrzygnięcie na torze, ale na boga jeśli ktoś coś podpisuje to niech ponosi tego konsekwencje. A konsekwencje są bo kto odda pieniądze za część biletów klubowi z Torunia w przypadku powtórzenia meczu?
Ok rozumiem Twe rozumowanie. Jednak jaki jest status protokolu po meczu? Jesli jest on nietykalny i po podpisaniu nie da sie juz z tym nic zorbic - to przeciez nie byloby calej tej szopki. Unia zwrocila by sie do wladz, ta skontaktowala sie z Lisem, Lis powiedzialby ze protokol podpisany przez obie storny ma, wladze do Unii: mozecie zalowac zescie sa frajerami, milej nocy.
Jednak cos na rzeczy jest, widocznie protokol podpisany nie oznacza ze nic sie w temacie nie da zrobic i sa regulaminowe mozliwosci by sie odwolac od tego walkowera. Jesli sa, to tak na prawde nie ma tego tematu i jutro sie dowiemy o intepretacji sedziego.
Chyba ze wladze tak powolnie i topornie dzialaja, ze jeszcze nie doszli jaka moc ma ten zasmarkany protokol
alien
Jesteśmy w sytuacji, w której właściwie co? Nas taki awans nie cieszy, ale jeśli jest zgodny z regulaminem, to trudno nazwać zgadzanie się na powtórkę zachowaniem z duchem sportu. Przypisałbym to raczej przesadnej poprawności. Dlatego widzisz u wielu z nas niechęć wobec takiej decyzji.
No i ja sie tutaj zgadzam. Tylko ze poki co nic nie wiemy. Jesli sie okaze ze regulaminowo przegralismy bedzie bardzo przykro, ale trzeba bedzie to przyjac na klate i bedzie to jedyne sluszne rozwiazanie. A pretensje tylko miec do Grega.
Duzo ludzi wkurzonych, chociaz najwiecej ucierpeli tylko ci co mieli daleko na stadion. Nie wiem jak tam u was z kasa z biletow, zwrocili, nie zwrocili? Jak zwrocili to wiekszego problemu nie iwdze, jak nie zwrocili to.... no mogli sie wszyscy dogadac i odjechac ten mecz, ale tu znow wracamy do serii bledow.
Jesli jednak bedzie uzasadniona powtorka meczu to nie wszyscy beda niezadowoleni - Taki Hancock bedzie mysle w siodmym niebie
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 17-09-2012 o 00:59
hmmm
Właśnie to mnie dobija najbardziej, że kibice Torunia czują się pokrzywdzeni obrotem sprawy.
Nie myśląc o globalnej konsekwencji tej sytuacji.
W wyniku szczęśliwego zbiegu okoliczności znaleźli się w P-O i dziwnych sytuacji z poprawianiem torów.
Teraz jedną nogą znaleźli się w Finale.
Dużo tego jak na jeden sezon.
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 17-09-2012 o 00:59
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Matematycznie rzecz ujmujac nie ma tu zawilosci
masz (wzorem energo) dwa zbiory logiczne
A : zgloszeni : Hancock, Jamrog, Vaculik, Madsen, Kolodziej, Janowski, Gomolski
B : obecni : Jamrog, Vaculik, Madsen, Kolodziej, Janowski, Gomolski
Przepis mowi : "Do wartości KSM drużyny wlicza się sumę 6 najwyższych indywidualnych KSM zawodników spośród zgłoszonych do zawodów włącznie z zawodnikiem zastępowanym i obecnych w parku maszyn o godzinie rozpoczęcia zawodów"
Podkreslilem zbior A i pogrubilem B. I oznacza czesc wspolna, iloczyn. Jest nim zbior B.
Zobaczymy jak to bedzie jutro zintepretowane
Alien, ja się boję czego innego. Według mnie obydwie interpretacje można uznać za właściwe. Teraz co zrobi SE? Jest duży syf i koszty z tym związane. Mogą chcieć uniknąć bajzlu z kasą i podtrzymać walkower. Chyba że pójdą z "duchem sportu" i powtórzą mecz. Ale co z kosztami poniesionymi przez obie strony?
Jeśli podtrzymają walkower to jest jeszcze trybunał PZM, a znim to juz nic nie wiadomo.
Zrobiło się niezłe szambo. Uważam, że nie z winy sędziego a niejednoznacznego regulaminu.
Blacktop skończ te teorie spiskowe toruńczyków. Próbujemy rozwikłać zapis regulaminu. Mi osobiście pasuje powtórka meczu bo dziś po południu byłem w pracy i nie mogłem być na stadionie. A chętnie bym meczyk obejrzał.
Ostatnio edytowane przez kowjanko ; 17-09-2012 o 01:03
Według mnie sędzia słusznie postąpił sprawdzając skład o 17. Jeżeli nie miałby przestrzegać tego punktu regulaminu, to inne w sumie też mógłby traktować dowolnie. Takie teorie wygłaszane przez Ciebie zupełnie nie pasują do wizji profesjonalnej zawodowej ligi jaką czasem roztaczasz przy okazji rozmów o regulaminach.
Natomiast, tak jak już wcześniej wspomniałem, im dłużej czytam regulamin tym bardziej skłaniam się do tego, że sędzia powinien dopuścić do rozegrania meczu, bo wydaje mi się, że zgodnie z Art 712 Unia spełniała wymogi regulaminu i mogła jechać.
Według mnie ta podawana przez shattera. Też tak to czytam jak on Więc to raczej wina sędziego. Złego przeszkolenia, nieznajomości, braku zrozumienia przepisów.
blacktop: no tak. Nie powinniśmy się czuć pokrzywdzeni. Nas jako kibiców ten bajzel nie dotyczy. Ty to zawsze potrafisz wciąć się z doskonałym tekstem do dyskusji.
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
No jak dla mnie protokół za wikipedia:
Protokół:Oficjalne, pisane na bieżąco sprawozdanie przebiegu rozmaitych posiedzeń, zebrań, obrad, wyborów itp. Sprawozdania takie służą później do sprawdzania legalności decyzji podejmowanych przez protokołowane gremia i ew. stanowią materiał odwoławczy.
Z tej definicji wynika, według mnie że w protokole sędzia wpisuję, różne wydarzenia ze spotkania żużlowego i jednym z nich było orzeczenie walkowera na korzyść Apatora. I skoro pod takim pismem Tarnów się podpisał to nie ma mowy o odwołaniu. Gdyby np w tym protokole sędzia wpisał orzeka sie walkower na korzyść drużyny Apatora a pod tym drużyna gości nie zgadza się z decyzją sędziego to i owszem była by podstawa do debaty o ponownym terminie.
No jutro się dowiemy i na 90% pojedziemy nowy termin co według mnie będzie żenadą.
Tak jeszcze dla żartu przed pójściem w kimę. Cieślak nie pierwszy raz daje przeciwko nam WO. Po prostu sraczka przed Toruniem
Do zo w czwartek na meczu Tylko niech zrobią o jakiejś przyzwoitej porze. 19 czy coś
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Stosując się do logiki matematycznej to pełna zgoda, jest błąd sędziego.
Jednak jeśli jest błąd sędziego i chcemy powtórzyć mecz, to należałoby w miarę możliwości odtworzyć warunki, czyli Unia jedzie z ZZ za Vaculika i bez Hancocka.
W innym przypadku poszkodowany będzie Toruń.
Dobranoc, aż jestem ciekaw co wymyślą marynarki.
Tylko Falubaz
a skad wiemy jak brzmi tresc tego protokolu? Moze sa tam jakies zapiski? Bo poki co to w tym wszysktim wyczytalem tylko ze protokol zostal podpisany, ale jak to dokladnie wyglada to nie wiemy
Mam rozwiązanie problemu.
Mecz powtarzamy, a za całą szopkę płacą Pietrek z Gregiem (po jakiej części dojdą sobie w sądzie).
[doda
grafi, dlaczego Unia bez Grega. Greg wkracza w szóstej minucie.
Ostatnio edytowane przez ckm-ista ; 17-09-2012 o 01:11
Sorry, ale zawsze jesteście pokrzywdzeni ale/i zawsze na tym wygrywacie,
Sędziowie zawsze są osrani jak sędziują Wasze spotkania, bo zawsze macie rację.
Szkoda że w całej rozciągłości ucierpi na tym rodzimy żużel.
Afery z UL, Falubazem teraz z Tarnowem mają wspólny mianownik.
Potraficie idealnie zagrać na regulaminie i ułomności sędziego.
Wcześniej nie ale w tym sezonie macie już w tym mistrzostwo
Ostatnio edytowane przez blacktop ; 17-09-2012 o 01:17
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Po pierwsze ; czy jestes pewien ze zadnych uwag nie bylo?
Po drugie : protokol stwierdza ze dzis byl walkower. Tylko tyle. Nikt tego nie neguje. Niemniej jedna strona uznala ze jest on niesluszny i protestuje.
Mozna kontestowac czy protest postuluje uznanie dzisiejszy mecz uznac za niebyly, czy uznac wynik za niesluszny i powtorzyc mecz.
A najlepiej przeczytac regulamin i sprawdzic czy warunkiem zlozenia protestu jest niepodpisanie protokolu. Jesli nic takiego nie ma to zdaje sie ty postulujesz tu literalnego trzymania sie regulaminu?
Ostatnio edytowane przez shatter ; 17-09-2012 o 01:18
alien zorb sobie kanapki, Hancocka na odszkodowania stac, ale Sedzia nad ktorym wisi utrata pracy... miej ze litosc..
Tak, wszystko nasza wina.
Unia zrobiła idealny tor i to Nasz wina, bo nie potrafimy jeździć na niczym innym jak beton. Unia oczywiście bez winy.
Roman dziś powinien był wysłać eskorte policji i maybacha na lotnisko w Gda po jaśnie panującego mistrza świata, żeby chłop zdążył na mecz.
Stepień,Kowalik i Jasiu w parkingu powinni biegać z kalkulatorami i liczyć KSM Tarnowski po czym, zadzwonić do sędziego "Panie sędzio pomimo
,że Tarnowianie tego nie zrobili to my za nich informujemy o tym, że jednak mają wymagany KSM a przynajmniej nam tak wychodzi"
Żal..
Ile trzeba mieć w sobie zacietrzewienia, żeby pisać takie rzeczy?
Z UL był dym zrobiony przez Kryjoma i później niepotrzebnie brnięto w gówno (z drugiej strony była kara dla Leszna więc nie wiem o co ci chodzi). Ale z Falubazem? Winny Toruń? Wolne żarty, to Toruń nie był w stanie przygotować toru kilka razy z rzędu?
A dzisiaj co Toruń zawinił? Napisz konkretnie bo takie ogólniki to tylko śmiech wzbudzają.
No z tych informacji co wypłyneły i co widziała cała Polska to Unia owszem zgłosiła protest, ale po fakcie jak się zorientowali, że jednak mogli jechać.
A co do protokołu to obojętnie jak jest, w sytuacji gdy ktoś podstawia Ci pod nos coś z czym się nie zgadasz to chyba logiczne, że tego nie podpisujesz prawda?
I jak napisałem parę postów wyżej, Tarnów mógł policzyć sam swój KSM, a nie jak stado baranów podpisali kwit i po czasie żale, że Oni jednak nie chcieli.. Jeśli nie widzisz w tym niekompetencji Tarnowa to cieżko będzie nam dojść do porozumienia.
korea, niepotrzebnie się tak jarasz tym protokołem. Nie takie rzeczy żużlowe władze już zlewały, więc i tym razem sobie poradzą i nie bezpodstawnie, wszak ostateczna interpretacja wszelkich przepisów do nich należy - tak sobie zawarowali w regulaminie.
Czyli jednak nie jest istotne az tak bardzo prawo skoro poslugujesz sie argumentami typu "mogl policzyc", "cala Polska widziala", "z tych informacji co wyplynely". Zdaja mi sie ze to czy Tarnow jest kompetentny czy nie nie ma zadnego znaczenia w kontekscie tego co mowi regulamin o konkretnych aspektach tego co dzis sie wydarzylo.
A pytanie bylo bardzo proste - czy warunkiem sine qua non zlozenia prostestu jest niepodpisanie sie pod protokolem zawodow przez strone prostest skladajaca. Jakkolwiek niekompetentna by byla.
Po sprawdzeniu regulaminu pod kątem słowa protokół nie znalazłem przepisu, który mówi, że niepodpisanie równa się złożenie protestu. Aczkolwiek podpisanie się pod jakimkolwiek dokumentem według prawa powoduje, że zgadasz się zawartymi w nim informacjami. Tak więc skoro widniało w nim "orzeka się walkower na podstawie art. itp" to podpisanie się pod takim czymś bez ustalenia czy ten art. regulaminu rzeczywiście ma miejsce jest zaniechaniem ekipy Tarnowskiej.
blacktop
Widzę, że dalej drążysz temat pokrzywdzenia.
Zapraszam na najważniejszy mecz sezonu. Dajmy na to ostatni Wasz o utrzymanie z Lesznem. Na stadionie 15 tys kibiców, mega ciśnienie i oczekiwanie. Nagle Spiker mówi: idzcie sobie do domu. Fajnie nie?
Najbardziej pokrzywdzeni są właśnie kibice. Mi nikt za dojazd, za stracony czas nie zwróci.
Afera z UL - czy to Apator przygotował skandalicznie zły tor?
Afera z Falubazem - czy to w Toruniu po kilku dniach dobrej pogody, podczas słonecznego dnia tor był mokry jak bagno?
Czy na tych aferach wygraliśmy? Nie.
Jeśli chodzi o obserwatora to powiem tak jak kibice Falubazu odnośnie wczorajszych już derbów. Regulamin na to pozwala, wykorzystujemy go, a więc o co chodzi?
Afera z Tarnowem - hmm, czy to wina Torunia, że Hancock dał dupy i nie stawił się na czas na mecz? Czy to wina, że po zwykłej pomyłce człowieka - sędziego mecz zakończył się walkowerem?
Dlaczego Cieślak sam nie przeliczył KSMu? Przeliczył ale się nie odzywał. Dlaczego? To proste, bo MOIM ZDANIEM nie chciał tego meczu w ogóle dziś jechać. Nie zauważyłem u kierownictwa z Tarnowa absolutnie żadnej chęci rozegrania tego meczu. Nie dziwi nikogo, że tak łatwo oddali tego walkowera?
W mojej ocenie "i" jest tutaj funktorem oznaczającym koniunkcję w rozumieniu logiki prawniczej (czyli oba elementy /warunki/ muszą być spełnione).
Czyli, ja z tego przepisu wyinterpretowałbym następującą normę:
Do wartości KSM drużyny wlicza się sumę 6 najwyższych indywidualnych KSM zawodników spośród zgłoszonych do zawodów (włącznie z zawodnikiem zastępowanym - dalej także: ZZ) i jednocześnie obecnych w parku maszyn o godzinie rozpoczęcia zawodów.
Czyli muszą spełniać oba warunki łącznie by ich KSM zaliczyć.
Innymi słowy:
Jeśli ktoś jest nieobecny (za wyjątkiem zawodnika zastępowanego)- nie wliczamy
jeśli ktoś jest obecny ale nie został zgłoszony - także nie wliczamy.
Jeśli ktoś był zgłoszony i był obecny (także zawodnik ZZ) to jeśli mieści się wśród sześciu najwyższych KSM zgłoszonych i obecnych - należy jego KSM wliczyć.
Jeśli ktoś był zgłoszony ale jest nieobecny (np. Greg) to przecież nie może być zaliczony do szóstki zgłoszonych i obecnych (!!). Więc w tej sytuacji, dobieramy z innego z najwyższym KSM spośród zgłoszonych i jednocześnie obecnych (w tym ZZ) tak by powstała szóstka spełniająca wszystkie te warunki.
a) obecność,
b) zgłoszenie,
c)jeden z sześciu najwyższych KSM zawodników danej drużyny spełniających łącznie warunki z a oraz z b
Ja bym Jamróga doliczył. (przecież Greg nie był zgłoszony "bardziej" niż Jamróg, obaj byli zgłoszeni, a tylko jeden z nich był obecny). Moim zdaniem to jest proste.
Ostatnio edytowane przez JaacPoz ; 17-09-2012 o 03:21
Nie mogłem dziś być w Toruniu ( może na szczęście) ale orientuję się w regulaminie i postaram się wszystko przystępnie wyjaśnić
Tarnów zgłosił do zawodów skład
1 Hancock 8,71
2 Jamróg 2.50 zmiana za Lamparta
3 Vaculik 6.86 za niego na podstawie oświadczenia o niezdolności do startów miano stosować z/z ale przy obliczaniu KSM jest oczywiście brany pod uwagę
4.Madsen 6,50
5 Kołodziej 7.10
6.Janowski 7.58
7.Gomólski 3.49
W KSM zawsze uwzględniamy ZZ Odrzucamy najniższą czyli 2.50 Jamroga i wychodzi po zsumowaniu pozostałej szóstki 40.24 czyli OK bo wymóg to minimum 34 max 41.
Ale od tego roku po przekrętach np Poznań zgłaszał Ljunga , Rybnik Lindbacka udając że są niby w drodze po to tylko żeby mieć minimalny KSM . nie można uwzględniać do liczenia zawodnika którego nie ma w parkingu o godz. rozpoczęcia zawodów.
Czyli musimy przeliczyć na nowo KSM . Odrzucamy Hancocka bo go nie ma , odejmujemy jego 8.71 a zamiast tego dodajemy 2.50 Jamroga ( KSM to zawsze suma 6 zawodników). Wychodzi 34.03 czyli też dobrze i zawody powinniśmy zaczynać.
Są spełnione warunki - minimalny KSM
- obecnych przynajmniej 6 lub 5 z ZZ zawodników ( oczywiście Hancock po przybyciu może jechać, nawet gdyby dotarł dopiero na swój ostatni bieg)
Najbardziej ucierpi wizerunek żużla. Informacja o tym syfie jest na każdym portalu informacyjnym i to dość wysoko. I co mają pomyśleć potencjalni sponsorzy ? Ja bym w taki bajzel nie zainwestował.
Ale cyrk!!!Powiem szczerze wczoraj jak to wszystko widziałem w telewizji to zamiast rozpaczy śmiech mnie ogarnął, 5 minut spóźnienia i po całym sezonie a zawsze powtarzałem że ten cały KSM i te wszystkie wymysły Naszych "mądro-głowych" prezesów to paranoja. No ale niech będzie głupi regulamin ale regulamin. No ale teraz po analizie regulaminu oraz wypowiedzi forumowiczów którzy też przeanalizowali wychodzi na to że walkower niesłuszny, poprostu szok!!!
Z taką łatwością ogłoszono walkower w ciągu paru minut i nie było nikogo kto by poprawnie zinterpretował przepisy i podliczył ksm??No ludzie to jest straszna szopka i cyrk, polski żuzel strzelił sobie w kolano.
Jeszcze poczekajmy na decyzje władz żużlowych ale moim zdaniem mecz na 100% będzie powtórzony!!!
Powołać komisję śledczą, która odpowie na pytania:
1. Czy osoba wprowadzająca zapis do regulaminu wiedziała o mających nastąpić w dniu 16.09 zdarzeniach i dlaczego była to osoba z Tarnowa?
2. Czy Tarnów uchwalając regulamin, wiedział że w dniu 16.09 jego zawodnicy będą mieli ksm 34,03 i dlaczego nie zmianili zapis na 35??
3. Dlaczego Ciślak nie powiadomił Lisa z 24 godzinnym wyprzedzeniem, że Greg spóźni się o 6 min?
4. Dlaczego Proszowski nie zadzwonił do Lisa tylko do Cieślaka?
5. Czy Cieślak udzielając wywiadu wiedział że sędzia popełnił bład?
6. Czy Vaculik faktycznie jest chory skoro mówi że jest i nie wystąpi w najbliższej GP?
Komisja ustaliła:
1. Wszystkiemu winien jest Tarnów bo:
- w sezonie 2011 nie wyleciał z ekstraligi,
- kupił Grega i zatrudnił Cieślaka,
- zwyciężyła w rundzie zasadniczej.
Powyższe skutkuje: rozwiązaniem klubu z Tarnowa, zaoraniem toru żużlowego, wszystkie trofea zostają przepisane na Toruń, wychowankowie klubu od dnia dzisiejszego są wychowankami Torunia, dożywotni zakaz stadionowy dla Cieślaka, zakaz wykonywania zawodu dla Grega.
Jako najbardziej poszkodowany, sędzia Lis zostanie nominowany do władz GKSŻ jako kierujący wydziałem szkolenia sędziów. Za zadanie będzie miał stworzenie regulaminu z minimum 5000 pragrafami.
W ramach zadoścuczynienia: przyznaje się tytuł DMP 2012 zespołowi Apatora bez konieczności rozgrywania finału z Gorzowem. W ramach walki z kryzysem tytuł ten również zostaje przyznany za rok 2013 dru zynie z Torunia. Zaoszczędzone pieniądze kibice będą mogli upić się, lub zapłacić ppv dla potrzeb oglądania Polski w piłce nożnej.
To powiedziałem ja Antoni M