#766
Nie wiem czemu się czepiacie Rafała?
Tor był jaki był, a skład jaki ma do dyspozycji jest jaki jest. I tak należy się cieszyć z tego remisu.
Nie ma co płakać tylko wyciągać wnioski na przyszłość, a funkcja trenera reprezentacji nie ma żadnego wpływu na prowadzenie drużyny klubowej.
No chyba, że Rafał będzie pełnił jeszcze funkcje toromistrza, polewaczkowego i mechanika to wtedy to będzie miało znaczenie .
#767
Gratulacje dla Zielonej za odrobienie takiej straty, ale walka o złoto już raczej nie dla Was :|
Głosujcie na Rafała Wilka:
http://sport.tvp.pl/inne/rozmaitosci...ttvppl/8471896
Mądry ustępuje głupiemu!
Smutna to prawda ,toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
#768
Funkcję Wróżbity (przygotowanie toru 16.09.2012 w Gorzowie) już sobie przypisał.Zamieszczone przez zigi1976
#769
Władek już dobre pół sezonu wróży na sportowych faktach
#770
Tu nie trzeba być wróżbitą, bo wystarczy pooglądać sobie dotychczasowe mecze na zawarciu żeby wiedzieć jaki będzie tor.
Rafał przynajmniej wie co mówi, bo sam jeździł na tym gnoju co zresztą przypłacił ciężką kontuzją.
#771
Bo akurat wypadek Dobruckiego w tamtym meczu to wina toru...
#772
Pośrednio pewnie też. Bowiem nawierzchnia była nieprzewidywalna.Bo akurat wypadek Dobruckiego w tamtym meczu to wina toru...
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
#773
Płacz nad stanem toru na tydzień przed meczem to nowa jakość w polskim żużlu. Tak to nawet Sullivan i Gollob nie płaczą.
Boję się o Dobruckiego - odwodnienie organizmu ma jak w banku
#774
Placze Dobruckiego i Protasa to poczatek wojny psychologicznej przed rewanzem.Panowie daja jasny sygnal,ze bez awantury o tor sie nie obejdzie.
Podobna taktyke zastosowal Kryjom rok temu i nie najlepiej na tym wyszedl,bo w takich sprawach i tak wszystko zalezy od sedziego.Ten przy takiej stawce meczu nie bedzie za bardzo pajacowal,wiec zielonogorzanie niech skupia sie na walce na torze a nie o tor i modla sie aby zdrowo i szczesliwie dojechac do meczu o trzecie miejsce.
Stepien probowal ukrocic niecne praktyki z torem ale zostal wysmiany,m.i.n rowniez przez zielonogorzan,wiec teraz Wojtek sie bedzie smial pod nosem.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 10-09-2012 o 12:04
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
#775
Mam pretensje do zawodników Stali o olanie końcówki meczu. Pisząc "olanie" mam na myśli to , że nie zareagowali na zmienione warunki torowe w drugiej części meczu. Po odpowiednich reakcjach ten mecz mozna było na luzie wygrać a tak jest remis - czyli dla mnie niedosyt. Z drugiej strony remis przed meczem był wynikiem , który większość Stalowców uważała za bardzo dobry przed rewanżem. No i w efekcie jest bardzo dobry wynik przed rewanżem.
Rozumiem piszących tu zielonych , że dopóki piłka w grze i tak dalej, to nadzieja na awans ciągle jest.
Tylko tak naprawdę jakim cudem macie wygrać na Jancarzu , skoro w ostatnich meczach w Gorzowie zbieraliscie tęgie baty jadąc w lepszym składzie niż teraz ? O ile zz na swoim torze specjalnie nie osłabiła zielonych ( Protaś, Dudek, Łoktajew jechali po 7 razy ) o tyle w Gorzowie brak Jonssona będzie bardziej odczuwalny. No nie jest dla mnie realne to , aby Dudek z Łoktajewem zdobyli na Jancarzu choć zblizoną liczbę punktów. A wczorajsza koncówka meczu pokazała jakim osłabieniem jest w Stali brak Zmarzlika. Od połowy meczu praktycznie wszyscy poza Iversenem jechali do tyłu. Bardzo dobrze u nas pojechał Kasprzak, pomimo ewidentnego błędu po wygranym starcie w ostatnim biegu.
Reasumując - nie widzę innej mozliwości niż Stal w finale. Falubaz po prostu nie ma kim u nas wygrać.
I potwierdziła sie stara zasada : nie rób toru przeciw rywalowi - rób tor pod swoich. U nas Czesio tak pokombinował w 2010 , wczoraj Dobrucki. Inna sprawa , czy tak chciał , czy wyszło przypadkiem
#776
To fakt. Z chwilą kontuzji AJ nasze szanse na wygranie dwumeczu z jakimkolwiek półfinalistą zmalały prawie do zera. Jedyna opcja na "cud" w Gorzowie czyli wygraną Falubazu jest moim zdaniem taka: w niedzielę mecz odwołany z powodu deszczu, w tygodniu do składu wraca AJ i to w formie. Jedziemy do Gorzowa a tam mamy powtórkę z meczu Stali z Unią Leszno gdzie spadł deszcz i kompletnie zmylił miejscowych. Jeśli pogoda dopisze to Stal wygra bez kombinacji z torem. W ogóle zdaje mi się, że w niedziele w Gorzowie będzie twardo właśnie z powodu obaw przed deszczem. Nic nie trzeba kombinować, żeby wygrać u siebie z nami. Za słabi jesteśmy w tym roku i tyle.
#777
Zmalały dopiero PO zremisowaniu 1-ego meczu
#778
Bawi mnie to w jaki sposob zielonogorzanie probuja przekuć remis, ktory jest dla nich porazka, w zwyciestwo. Przed meczem wszyscy niemal w ciemno obstawiali zwyciestwo przynajmniej paroma punkami, nie rzadko 10. A dzis ciesza sie jak dzieci z remisuAch... zeby tylko nie przyzac,ze jest sie gorszym od Gorzowa
#779
Biorąc pod uwagę jak ten mecz układał się do 10 wyścigu to remis jest sukcesem. Oczywiście w persepktywie dwumeczu będzie raczej za mało, ale przynajmniej nie ma hańby którą byłoby zwycięstwo Gorzowa w Zielonej
#780
#781
Gdyby Falubaz, tak jak zakładał, miał wygrać mecz różnicą nawet 10 punktów, to od samego początku goście musieliby zbierać baty od Jonasa czy Rune (właściwie od obu jednocześnie) a to był scenariusz, niczym opowieści mohera, przeznaczony głównie dla ludzi o zdecydowanie beztroskim podejściu do życia. Wydaje się, że opcje były dwie, a właściwie jedna, działająca w dwie strony: kto lepiej zacznie i kto się z czasem przełoży i dla miejscowych sprawdziła się ta "lepsza" wersja. Wynik jest niby sprawą otwartą, chociaż Gorzów u siebie będzie chciał być bezlitosny, mimo to ten wyrwany w końcówce remis wpisuje się idealnie w derbową symbolikę - w końcu nie pierwsza to sytuacja, w której rywal trochę przedwcześnie uwierzył w swój sukces i może się niechcący na tym przejechać.
Recepta na rewanż? Wygrać pierwszy bieg 5:1, nie przegrać drugiego w takich samych rozmiarach... a do tego powstrzymać Kaspera, Dunów dwóch, Golloba...
#782
I tu jest chyba powód tego stanu rzeczy. Wczoraj tej drugiej linii w zasadzie nie było. JD i Rysiek zdobyli łącznie 3 pkt w 7 startach. Taka dyspozycja tych dwóch zawodników w połączeniu absencją AJ nie mogła nam przynieść niczego dobrego. I tak się zastanawiam jakim cudem Pepe, Dudi i Saszka ze Strzelcem zdołali wywalczyć ten remis. A wystarczyłoby żeby Rysiek zrobił te swoje 6-8 pkt z jednym wyskokiem JD za 3 pkt. i mecz byłby wygranyW Zielonej strasznie oporna w tej materii jest druga linia, więc trzeba szukać punktów już od samego początku i liczyć na to, że Dudi, Pepe i Saszka się po drodze nie pogubią.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
#783
Czepiacie się Rafała.
Nie wiem o co chodzi.
Przegadałem wczoraj z godzinę na temat toru z "wszystkimi świętymi" - od prezesa, przez zawodników, po toromistrza, mechaników i drugą żonę kierowcy busa - NIKT nie czepiał się Rafała. Owszem, tor był inny niż powinien, bo pogoda była trochę inna niż miała być. I do tego faktu wszyscy mieli "pretensję"... Wygląda, że świebodziński Jezus akurat wczoraj patrzył w prawo (nie miał szalika?)...
#784
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...AT16/120919963
To sa ci idealni kibice?
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-09-2012 o 14:31
#785
Moher - Pogoda? Bez jaj. To beznadziejna postawa dwoch bezjajecznych pseudozuzlowcow dala taki rezultat. Moga mlodzi, Sasza i Dudek a Ci starsi bardziej doswiadczeni, z profesjonalnymi teamami nie potrafia?Czepiacie się Rafała.
Nie wiem o co chodzi.
Przegadałem wczoraj z godzinę na temat toru z "wszystkimi świętymi" - od prezesa, przez zawodników, po toromistrza, mechaników i drugą żonę kierowcy busa - NIKT nie czepiał się Rafała. Owszem, tor był inny niż powinien, bo pogoda była trochę inna niż miała być. I do tego faktu wszyscy mieli "pretensję"... Wygląda, że świebodziński Jezus akurat wczoraj patrzył w prawo (nie miał szalika?)...
Davidsson za spoznienie na start powinien byc odsuniety ze skladu z nastepnego meczu. Tylko, ze u nas takich partaczy glaszcze sie po glowkach. Caly sezon gowno pokazuja, a tu na koniec sie slyszy ze kontrakcik bedzie... to jak oni maja sie starac?
#786
Przeciez Jonas to super zawodnik wg np Dobruckiego i bedziemy musieli ogladac go w nastepnym sezonie:/ Jedynie KSM go ratuje,i powinien byc zapchajdziura ala Jankowski w tym sezonie, znajac zycie bedzie w pierwszym skladzie.
#787
No to inaczej: chłopaki przede wszystkim pretensje mieli do siebie. W drugiej kolejności coś tam mruczeli o pogodzie (ale bez przesady - czynnik dodatkowy i nic poza tym), natomiast NIKT się nie czepiał Rafała (przynajmniej nikt z tych, z którymi gadałem - z RH i JD akurat nie gadałem, bo się gdzieś zmyli...)
#788
Było tak jak w prognozach. Nie wiem w czym ich pogoda zaskoczyła. Frajersko oddali ten półfinał i tyle. Wychodzi brak doświadczenia, Szreka nam zabrakło i tyle.
#789
Mowcie co chcecie, ale narodowy jest osoba, za ktora najmniej "tesknie" z zeszlego sezonu. Zreszta wg mnie, jak pisalem to juz tutaj nieraz, nie jest jakims niewiadomo jakim specem ( to moje zdanie i nie musicie sie zgadzac ). Wczoraj nie ustrzegl sie bledow, zawsze idzie tam gdzie jest "paka" to i wynik jest i pozniej wielu ludzi sie nim podnieca. A tor? Ja pier***e zawody gdzie jezdza przez 15 biegow gesiego a jedyne "mijanki" sa jak ktos wpadnie w koleine i wybije go to z rytmu jazdy. Narodowy jest bufonem, w dodatku mega sprzedajnym. ( w tym sporcie jak i wszedzie w biznesie kazdy jest sprzedajny, jednak patrzac na niektorych ewidentnie bije im to z oczu ).
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 10-09-2012 o 14:54
#790
Davidsson na bank miał pretensje do Rafała ... O to, że ten po raz trzeci wypuścił go na tor
AJ nam zabrakło, a nie Shreka.
#791
Wsrod znajomych na sektorze szly podobne stwierdzenia, albo ze go s*aka dopadła, albo ze strzelil focha ze go wystawiaja do bieguDavidsson na bank miał pretensje do Rafała ... O to, że ten po raz trzeci wypuścił go na tor
#792
Do wygranej brakło nam pkt. JD i Holty, oczywiście AJ również. I to wszystko. Nie żaden tor, ten był bardzo dobrze przygotowany. W Gorzowie 5 zawodników punktowało u nas tylko trzech + Strzelec pojechał swoje. I to jest własnie ta różnica.
Na przyszły sezon powinni w klubie się zastanowić nad zasadnością kontraktowania Davidssona i Holty. Ja bym to widział tak, że w miejsce JD powinni ściągnąć jednak Grzesia Zengotę. ten też potrafi być himeryczny ale na tle JD wypada całkiem dobrze. I w miejsce Holty dac Dudka. A na juniorce STrzelec z Rogowskim. Oczywiście jeśli KSM pozwoli na takie manewry.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
#793
Nie chodzi mi o tykanie. Chodzi mi o jakąś formę skruchy i samobiczowaniaTwierdzenie, że zrobiło się wszystko raczej nie jest na miejscu.
Ale w ten weekend wreszcie u buka odrobił straty z całego sezonu
#794
Z taką psychiką to niech on lepiej skończy karierę po meczu w Gorzowie. Nie nadaje się do sportu dla wariatów.Davidsson na bank miał pretensje do Rafała ... O to, że ten po raz trzeci wypuścił go na tor
Myślisz że z AJ przy takiej dyspozycji reszty i torze jaki był wczoraj, wygralibyśmy więcej niż 4-6 pkt ? Przecież to i tak za mało.AJ nam zabrakło, a nie Shreka.
Warunek na przejście Stali w tym roku był prosty - minimum 10-12 pkt u siebie.
Kiedy odpadł AJ to faktycznie szanse na wygranie dwumeczu spadły istotnie, ale u siebie i bez niego powinniśmy wygrać.
Nikt mi nie wmówi że wszystko było ok, jeśli na dzień dobry w ZG dajemy sobie nastukać 14 pkt. Skoro taką stratę odrobili to znaczy że mieli potencjał aby wygrać mecz różnicą 10-12 pkt i bez AJ.
Dali ciała po całości, a najbardziej wqrwia mnie komplety brak złości i dobre samopoczucie jakie zapanowało w klubie po remisie. Jedzie się żeby wygrywać a nie remisować. Alergię mam na zwycięskie remisy.
#795
Tym, że było odrobinę mniej chmur i odrobinę cieplej. I już tor jest inny... no ale mówię: TO NIE BYŁ CZYNNIK DECYDUJĄCY!!! Decydował "czynnik ludzki".
#796
Decydował skład Falubazu 2012.
#797
I jak wy robiliście tą selekcje hehehehe
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...AT16/120919963
JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ FALUBAZ GRA...
#798
Wszystko gra.
Na wspomnianych pośladkach tatuaży nie było.
I nie były łyse.
#799
A ty w końcu z Zielonej, czy z Gorzowa jesteś?Bawi mnie to w jaki sposob zielonogorzanie probuja przekuć remis, ktory jest dla nich porazka, w zwyciestwo. Przed meczem wszyscy niemal w ciemno obstawiali zwyciestwo przynajmniej paroma punkami, nie rzadko 10. A dzis ciesza sie jak dzieci z remisu
Co do pisania o przygotowaniu toru przeciwko rywalowi - mam wrażenie, że to nie do końca było tak, że nasi chcieli zrobić tor przeciwko Stali, a nie pod siebie. Raczej nie zrobili ani toru pod siebie, ani przeciwko Stali. Od początku sezonu nikt (sic!) nie narzeka na stan toru w Zielonej, wszyscy chwalą sposób jego przygotowania. Nie inaczej było tym razem. Niestety przy okazji straciliśmy atut własnego toru, jedziemy jak na torze neutralnym, a czasem jak na wyjeździe. Gdyby tak udało się połączyć jedno z drugim...
#800
Wynik 45:45 to świetny rezultat dla Stali. Trzeba skupić się teraz na meczu u siebie. Patrząc na statystyki wydaje się, że Falubaz nie powinien nam zagrozić. Na wyjazdach zaledwie dwóch zawodników z Zielonej Góry jest w stanie cokolwiek powalczyć (Dudek - średnia biegowa na wyjeździe 1,895 i Protasiewicz 1,756). Dwa dobre wyniki wyjazdowe (w Toruniu i Lesznie) zdarzyły się dzięki świetnej postawie Andreasa Jonssona - odpowiednio 12+1 i 14 pkt. A jak wiemy "AJ" a rewanżu nie pojedzie. Poza Dudkiem i Protasiewiczem kto ma skutecznie pojechać z ZZ-tki? Wydaje się, że trzecim najskuteczniejszym jeźdźcem bedzie były zawodnik Stali - Rune Holta (średnia biegowa 1,559). Takie statystyki wyglądają doprawdy blado przy: Iversen 2,659 (u siebie), Zagar 2,439, Kasprzak 2,098, Jepsen Jensen 1,974, czy nawet fatalnie jeżdzacy u siebie Gollob - 1,595. Falubaz nie ma zupelnie kim straszyć na wyjeździe. Nie ma co sie oszukiwać, dwóch - Dudek i Protasiewicz nie będą w stanie - nawet jadąc siedem biegów wygrać na torze w Gorzowie!!
Punkty Zmarzlika powinien zdobyć Gollob, który po słabym sezonie notuje zwyżkę formy. Natomiast luki po Jonssonie, który mógł w rewanżu pojechać 7 razy (ZZ-tka za pewnie kontuzjowanego w takim przypadku Davidssona i taktyczna) nie da się załatać. Na obcych torach nie istnieje 18-letni Łoktajew (średnia biegowa 1,1162). Natomiast Davidsson/Jankowski/Jabłoński - ktokolwiek by nie pojechał z tej trójki, to i tak będzie statystą.
Falubaz powinien jeszcze do ósmego biegu trzymać kontakt. Wówczas aż cztery raz na tor wyjedzie, któryś z gorzowskich juniorów. Jednak w siedmiu kolejnych gorzowianie powinni postawić już kropkę "nad i".
Dobrze dla widowiska się stało, że rywalizacja nie zakończyła się po 1 meczu. Tak chociaż z napięciem podejdziemy do meczu rewanżowego, w którym faworytem będzie Stal. To jest oczywiście sport. Wszystko się może zdarzyć. Zapewne zielonogórzanie będą patrzyć w niebo ( w piątek, sobotę i niedziele ma padać). W przypadku odwołania spotkania, w rewanżu mógłby pojechać Jonsson. Jednak wydaje się, że nasz zespół po 15 latach wreszcie pojedzie o złoto.
Poniżej średnie biegowe zawodników Stali (u siebie) oraz Falubazu (na wyjeździe):
Iversen 2,659
Zagar 2,439
Jepsen Jensen 1,974
Gollob 1,595
Kasprzak 2,098
Cyfer 0,846
Jonsson 2,217
Protasiewicz 1,756
Dudek 1,895
Łoktajew 1,162
Strzelec 1,100
Holta 1,559
Davidsson 0,688
Jankowski 0,750
Jabłoński 0,571
Ostatnio edytowane przez Przemek ; 10-09-2012 o 16:13
#801
Protas 8:4
Dudek 7:5
Holta 6:6
Loktajev 6:6
Jablonski 2:4
Strzelec 2:4
Stal - Falubaz 44:46
Ostatnio edytowane przez sfp ; 10-09-2012 o 16:29
#802
wczoraj też była, w końcu w 2biegu Protas nadział się na koło Kasprzaka. Mariusz gwizdałeś na swoich po 3,7,8 i 9 biegu???
#803
Nie chcę mi się szukać tego biegu ale z tego co ja pamiętam to Dobrucki przeszarżował.Wyniósł się za daleko pod płot bo chciał wyprzedzić(Zmarzlika?) i zahaczył
o końcówkę bandy.Więc Mariusz nie przeinaczaj i nie rób z Gorzowskiego toru zabójcy kariery Dobruca bo facet w tym wypadku sam sobie winien.
Co do toru na 16.09.
Wczoraj Dobrucki pokazał Paluchowi co ma przygotować więc wystarczy zrobić to samo i Holta/Loktaev/Davidsson będzą się czołgali za Kaczmarkiem.A znając norwega to facet się ze 2 razy wyłoży.
#804
Jablonski nie moze jechac jak bedzie ZZ za Jonssona. Wiec jezeli nie Davidsson to Jankowski w jego miejsce, co wlasciwie nie zmienia faktu, ze stosunek pokonanych przeciwnikow do przegranych 2:4 jest w jego zasiegu.
Pozdrawiam
#805
oczywiście w wersji baaardzo optymistycznej, która zakłada że Pan Adam Strzelec w Gorzowie przejedzie więcej niż jedno kółko.
#806
Relacja z meczu i fotki.
Panowie, to był jeden z lepszych meczy derbowych w ostatnim czasie. Bez prowokacji, tego głupka, co dupę pokazał nie liczę.
#807
jak widać na zdjęciach robionych przed meczem - ten chłopak jest tak zestresowany że obgryza paznokcie u dwóch palców narazoczywiście w wersji baaardzo optymistycznej, która zakłada że Pan Adam Strzelec w Gorzowie przejedzie więcej niż jedno kółko.
#808
Po przeglądnięciu zdjęć stwierdzam z pełną stanowczością, że kluczem do sukcesu na Zawarciu jest ... założenie - TYM RAZEM PRZEZ WSZYSTKICH!!! Odpowiedniej koszulki na przedmeczowej przechadzce po torze.
Prawidłowe odzienie:
i to niewłaściwe:
#809
Hehe to ten koleś co przez cały mecz "tańczył" na Toi Toi
Akcji z du.. nie widziałem, ale z daleka było widać, że jest najeba.y
Tylko Falubaz
#810
Rune:
Popatrz Jonas, czemu my nie dostaliśmy tych koszulek w wąskie paski?!
Jonas:
Ja tam żadnej nie dostałem, chyba chodzi o KSM...
Rune:
Czytałem na forum, że w drużynie może byc tylko 3 zawodników w koszulce w wąskie paski...Ale czemu nie ja?
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!
