Jeden ze szlagierow tej kolejki,choc jeszcze dwa ,trzy tygodnie temu nic by na to nie wskazywalo.Cos sie jednak zmienilo,mam nadzieje.
Tak jednak jak i druga druzyna ma swoje problemy.
Hancock juz wrocil do scigania i to z bardzo dobrym skutkiem wiec tarnowianie o niego moga byc spokojni.
Co z Kolodziejem,co z Wardem?
Chodza sluchy,ze tak jeden jak i drugi ma szanse na wystep w niedziele , moze nawet nieco wczesniej.
Bez wzgledu na sklad faworytem sa gospodarze.
Druga linia w postaci pary V-M robi roznice praktycznie na kazdym torze.
Sam nie spodziewalem sie tak dobrej postawy tych chlopakow.
Juniorzy niby lepsi po stronie tarnowskiej,ale my mamy takie dwa chomiki co potrafia zaskoczyc.Ostatnio nawet zaskakuja.
Bedzie ciezko,ale kazdy wynik w pierwszym biegu mozliwy,no ewentualnie nasza podwojna wygrana malo prawdopodobna.
Liderzy ,zakladajac kontuzje Kolodzieja i Warda dosc wyrownani,bo Holder spokojnie moze pojechac na poziomie Hancocka.
O wyniku zadecyduje postawa Miedzina i Sullego czyli nic nowego..Pojada poprawnie,bedziemy mieli fajne widowisko i walke do konca.
Nasze chlopaki ten pojedynek potraktuja bardzo ambicjonalnie,wiadomo dlaczego.Sama ambicja jednak nie wystarczy.
Mam nadzieje,ze kibice obejrza zaciety i widowiskowy pojedynek a znajac kibicow Jaskolek ,porazke z Apatorem przyjma honorowo.