VII kolejka SE Wybrzeże Gdańsk - Falubaz Zielona Góra

[t_zg]

10 euro za ledwie łamiących się w łuku Niemców, Chorwatów i Włochów? Dziękuję ale nie skorzystam a turyści, którzy obejrzą pierwszy raz taką miernotę nigdy nie wybiorą się na żużel nawet gdyby było to GP w ich mieście.

Jak juz pisalem wyzej, ten turniej nie bedzie organizowany dla takich jak Ty, aczkolwiek pewnie Wasze pieniadze bylyby mile widziane w kasie. Mysle ze ich to nie obchodzi, czy jakis tam Chorwat przyjedzie drugi raz na zawody do Gdanska czy gdziekolwiek. Raz skasowac, czesc jak czapka Drugi raz EURO sie w Polsce za naszej "kadencji" nie pojawi, wiec jest okazja wytrzepac troche kieszenie z ojro zagraniczniakow

[michalgdansk]

Czyżby Świder pojedzie już w meczu z Falubazem
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/28...ca-do-scigania

[Lukash]

Jeśli jedzie, znaczy że nie ma zwolnienia lekarskiego, a jeśli go nie ma potrzebujemy minimalnego KSMu. To oznacza, że musi jechać za Brzozowskiego w niedziele.

Gdzie jest błąd w moim rozumowaniu?

[Sztucer]

Jeśli jedzie, znaczy że nie ma zwolnienia lekarskiego, a jeśli go nie ma potrzebujemy minimalnego KSMu. To oznacza, że musi jechać za Brzozowskiego w niedziele.

Gdzie jest błąd w moim rozumowaniu?

W zasadzie nigdzie ale po zawodach może go zacząć noga boleć ?

[Lukash]

I chyba zaczela.

Spokojnie, bo chyba nikt sie Piotrka juz dzis na torze nie spodziewal, sam dziwilem sie jaki jest sens uwzgledniania go na liscie startowej, gdy zobaczylem je z tydzien temu.

[BLACK_ASSASSIN]

Buhehehehe ten tego... Apropos tych kar, i w ogóle, przypomniał mi się ten film z 2002 roku


W tym przypadku Komisja Ligii was nie wydymała... A przeleciała hehehe

Dla kibiców falubazu w sektorze proponuję z głośników zapuścić klasyka.
Mieczysław Fogg - Ostatnia niedziela...

Dobra.
Lece na piwo. Jest okazja.

[MELAS]

Czyżby Świder pojedzie już w meczu z Falubazem?

Myślę, że raczej nie. Wczorajszy występ w 1/4 IMP był jak widać zwykłą próbą toru. Piotrek powinien w obecnej chwili jak najwięcej ćwiczyć mięśnie i stawy złamanej nogi, ale bez przesilania jej. Więc powinny to być zwykłe jazdy na luzie, bez ścigania na maksa. A mecz chyba nie sprzyja takiej terapii?

[sobotch]

Ciągle wolna miejscówka na wypad do Gdańska, wyjazd po dziewiątej, 661-401-288. Kolegów z WMG poprosimy o stan aury

[Sztucer]

Wietrznie przelotne opady ciężkie chmury z przejaśnieniami . Opady niewielkie . Ogólnie chłodno nie przyjemnie .... ,że tak powiem barowa pogoda .... butelkowa jak kto woli

[madar]

Kolegów z WMG poprosimy o stan aury

wietrzycho i na zmianę słońce z deszczem, a dziś to nawet padał grad bez kitu

[Sztucer]

No to czekamy na Was .

[sobotch]

No to o 10 startujemy, dzięki za info

[Kobe_bks]

Akurat Wasz krajowy lider jest u mnie na osiedlu Mówię o Protasiewiczu, ciekawe po jakiego grzyba przyjechał do Suskiewicza.

[zigi1976]

Akurat Wasz krajowy lider jest u mnie na osiedlu Mówię o Protasiewiczu, ciekawe po jakiego grzyba przyjechał do Suskiewicza.

Nasz krajowy lider leci obecnie samolotem i za chwilę będzie lądował w Gdańsku .

Jeśli chodzi o Protasa to pewnie po wczorajszym turnieju w Gnieźnie, pojechał do Bydgoszczy.
Z Suskiewiczem mogą rozmawiać na temat bojkotu nowego regulaminu, ale tym razem nie chcą powtórzyć błędów z afery tłumikowej. Myślę, że tym razem środowisko żużlowców nie odpuści tak łatwo, czego im serdecznie życzę.Trzeba pogonić tych buraków co wymyślają takie głupoty.

[alexbart]

Co tam sie dzieje, nad tym morzem? Falubaz juz zaczal zbijac KSM? Gdansk z trzema zuzlokami w skladzier kosi... coraz smieszniejszy jest ten sport.

[kape]

Wygląda na to, że dzisiaj należy mocno kibicować Jaskółkom, bo sami możemy nie dać rady wejść do czwórki. Jeżeli Apator doznałby drugiej porażki u siebie to wciąż jesteśmy w grze i spokojniej możemy słuchać "popisów" Falubazu w Gdańsku.

[piotrekj66]

czemu smieszny?
bo Wam cieżej przychodza zwycięstwa?

[zigi1976]

Póki co wygląda to dramatycznie.


EDIT: Jaskółki swoje zrobiły.

[ailamakson]

Spokojnie jeszcze nie ma połowy meczu.Strata do odrobienia.

[kape]

Podoba mi sie Dobrucki. Kolejny mecz w którym reaguje szybko i skutecznie. Davidsson juz dzisiaj nie pojeździ. Dudek pojedzie jeszcze raz za niego i dla Patryka zostanie XIV bieg.

edit
Chyba gdańszczanom udało się zaskoczyć naszych torem, teraz juz się nasi pozbierali i mecz się wyrównał.

[alexbart]

Wygląda na to, że dzisiaj należy mocno kibicować Jaskółkom, bo sami możemy nie dać rady wejść do czwórki. Jeżeli Apator doznałby drugiej porażki u siebie to wciąż jesteśmy w grze i spokojniej możemy słuchać "popisów" Falubazu w Gdańsku.

Dokladnie tak pomyslalem. Grunt, zeby bezposredni konkurenci do pierwszej czworki, czyli Leszno i Torun gubili punkty. Cztyli jeszcze dojdzie do tego, ze bede kibicowal Stali :culpability:

[zigi1976]

Wreszcie wracamy do gry .

Toruń poległ.

[Mariusz]

Hmm, to i tak nie ma znaczenia, ze Toruń dzisiaj poległ. Przecież oni mają z nami w plecy więc mogli i nawet wygrać dzisiaj.

Fajny bieg w Gdańsku, 0:5

A Strzelec powiózł Chrzanosia

[zigi1976]

Hmm, to i tak nie ma znaczenia, ze Toruń dzisiaj poległ. Przecież oni mają z nami w plecy więc mogli i nawet wygrać dzisiaj.

Fajny bieg w Gdańsku, 0:5

A Strzelec powiózł Chrzanosia

Wszystko się zgadza, ale oni wygrali w Częstochowie a my jeszcze nie.

[kape]

to teraz dwa razy Jonason - Pedersen? Czyli potrzebna koncentracja u naszych do końca.

[Mariusz]

Za SF:

Zapowiadało się na 5:1 dla gospodarzy, ale Holta ładną akcją przeszedł na pierwsze miejsce.

No to Rysiu powiózł Dzika

W nominowanych zabraknie dzisiaj Patryka, pewnie wychodzi te Terrenzano.

Rafał zrobił błąd, w nominowanych powinien jechac Holta zamiast Patryka.

[thengel]

Zaden Blad. Na Holte najwyrazniej juz Rafal nie moze tez patrzec
Blad to zrobil nie wstawiajac Jablonskiego za Holte...

[kape]

Dobrucki nie zrobił błędu, błąd zrobił Patryk, bo jak inaczej nazwać sytuację w którym zawodnik prowadzi a do mety dowozi zero. Gdzie lepiej "widać" pola startowe, sprzęt, nastawienie psychiczne w parkingu czy przed radiem?

W XIV i XV pogubili nasi te punkty na trasie. Ale ważne sa dwa punkty meczowe

ps
Niedawno była dyskusja kto może pojechać w DPŚ, w dzisiejszej kolejce Janowski dogonił Dudka i zobaczymy co zrobi Cieślak. Należy pamiętać, że Dudek miał dłuższą podróż, w Gdańsku w zeszłym roku zaliczył bolesny upadek, Magic z kolei często dobrze śmigał w Toruniu. Półfinał jest w Bydgoszczy, Patryk lubi tamten tor, bez względu na nawierzchnię.

[dillinger]

Ściskałem to moje małe radyjko, oj ściskałem. Ważne że miało to pozytywny efekt. Fajna nam się drużyna zrobiła, o tyle nieprzewidywalna że niczego na wyjazdach nie możemy być pewni Niech mnie ktoś poprawi, ale z tego co pamiętam to Saszka na wyjazdach jedzie dużo lepiej niż u nas, Holta też średnią ma chyba wyższa. Tak w ogóle to chyba pomału problem Holty sam się rozwiązuje, jeżeli założymy że zadowala nas te 6-8 pkt w wykonaniu Ryśka, ale nadal jest problem Davidssona i to duży. Teraz mamy dwa łatwiejsze mecze. Mam nadzieję że oba wygramy. I jak dobrze pójdzie to ulokujemy się mocno w czwórce.
Dziś dobry dzień, bo porażkę zanotowali nasi 'bracia' z północy. O tyle dobrze że u siebie i z tragiczną jazda Bidona.

[MaciekGKS]

Fantastyczny mecz w Gdańsku. Dawno się tyle nie nakrzyczałem. Zresztą chyba cały stadion już dawno tak nie żył jak przed 14 biegiem, w jego trakcie i po nim (przed ostatnią gonitwą dnia). Niestety AJ wszystko popsuł! Początkowo dużo szczęścia po naszej stronie i na pewno sporym zaskoczenie dla rywali było przygotowanie toru. Zresztą podobny szok przeżyła drużyna z Częstochowy, która musiała rozgryźć niemal identyczną zagadkę, bo nawierzchnia była łudząco podobna. Lwy jednak w przeciwieństwie do Myszy nie podniosły się. Ale wiadomo - inna klasa zawodników. Mimo wszystko jestem przekonany, że ten mecz był do wygrania. O końcowym biegu zaważyły w zasadzie cztery kolejne biegi: 8, 9, 10 i 11.
W ósmym lider Wybrzeża dał się pokonać Jonssonowi i Protasiewiczowi na 1:5, gdzie najbardziej pesymistyczną wersją było 2:4, a będąc szczerym to podobnie do większości kibiców wpisywałem do programu pewne 3:3.
W dziewiątym z prowadzenia 4:2 po starcie na trzecim okrążeniu zrobiło się 2:4, a po chwili z własnej winy upadł THJ. Bieg został przerwany i powtórzony. Niestety Brzozowski "popisał" się nieprzygotowaniem do jazdy na poziomie (ekstra)ligowym i nie wyjechał do biegu. Tzn. wyjechał, ale jakieś 15 sekund za późno! Reasumując z 4:2 zrobiło się 0:5.
W dziesiątym, który mimo wszystko również włączę do decydujących, bardzo pewnie wygrał Bogdanovs przed Protasiewiczem, Strzelcem i Chrzanowskim. Już przed biegiem mówiłem, że Strzelec wygra z Tomkiem bo kompromitacja jest taką małą tradycją Chrzanosia. Oczywiście Strzelec dzisiaj bardzo pozytywnie wypadł. Powiem nawet, że podobał się bardziej niż Dudek, ale... to Strzelec. Wracając do samego przebiegu wyścigu to świetny wyścig odjechał Łotysz, który w końcu zdaje się budzić ze snu. Pojechał po prostu bezłędnie pozostawiając w polu szybkiego Protasiewicza, który mógł zakończyć bieg na bandzie pierwszego łuku trzeciego okrążenia, kiedy to w bardzo nienaturalny sposób wyprostowało go na szczycie łuku. Jakimś cudem jednak się wybronił i... utrzymał pozycję ponieważ turysta Chrzanowski postanowił jechać jak ostatni lebiega i mimo tak kardynalnego błędu nawet nie zagroził Pepe.
W jedenastym wyścigu Holta wygrał z parą Pedersen-Pieszczek ratując remis. Zwycięstwo Ryśka była o tyle bolesne, że po starcie wszystko wskazywało na objęcie prowadzenia przez Nickiego, aż tu nagle pociągneło go w bandę i Duńczyk w ogóle ledwo się wyratował od upadku. Po tym błędzie prowadzenie objął Holta i nie oddał go aż do końca mimo rozpaczliwej pogoni Duna. W sumie z zakładanego i przez chwilę nawet bardzo realnego 4:2 znowu tylko 3:3. Powiem nawet, że po cichu liczyłem tutaj na 5:1 bo ani Dudek ani tym bardziej Holta w poprzednich biegach nie pokazali nic szczególnego co miałoby im dawać szanse z Pieszczkiem, a co dopiero z Pedersenem. Tym większy ból sprawiły 3 punkty Rune, że jego jazda to była dzisiaj dla mnie parodia żużla. Widok tego zawodnika wiozącego jakiekolwiek punkty wywołują na przemian konsternację i wkur... Prawdziwa męka!
Ogólnie mecz jak najbardziej do wygrania, gdyby nie w szczególności wydarzenia z biegów 9 i 11, które powinny dać wynik 8/9:4/3, a nie 3:8. Było to jednak fantastyczne widowisko i niech za komentarz do wydarzeń z toru posłuży "standing ovation" dla uczestników 15 wyścigu, w którym wygrał AJ przypieczętowując tym samym zwycięstwo wciąż jeszcze aktualnych mistrzów Polski.
Pozdrawiam, MaciekGKS

/edit
Zapomniałem dodać, że bohaterem meczu jest... Łoktajew. Chłopak jest fantastyczny. Chyba nawet trochę wyszła znajomość gdańskeigo toru, wszak swego czasu Aleks przyjeżdżał do Gdańska na treningi razem z Karpowem.

Jeszcze wspomnę o jednej rzeczy. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Gdańsku od jakiegoś czasu zawodnicy obu drużyn uciekają po prezentacji do parku maszyn nie robiąc tzw. rundy honorowej. Dzisiaj doszło do tego, że na lawecie siedział... sam Patryk Dudek! Chłopak, który jechał w pierwszym biegu pokazał, że jest coś takiego jak szacunek dla kibiców za co otrzymał zasłużone brawa od gdańskiej publiczności. I mimo, że nie jestem zwolennikiem nakazów to uważam, że liga powinna nakazać każdemu zawodnikowi wzięcie udziału w rundzie honorowej. Czy to naprawdę aż tak wiele?!

[dillinger]

Zwycięstwo Ryśka była o tyle bolesne, że po starcie wszystko wskazywało na objęcie prowadzenia przez Nickiego, aż tu nagle pociągneło go w bandę i Duńczyk w ogóle ledwo się wyratował od upadku. Po tym błędzie prowadzenie objął Holta i nie oddał go aż do końca mimo rozpaczliwej pogoni Duna. W sumie z zakładanego i przez chwilę nawet bardzo realnego 4:2 znowu tylko 3:3. Powiem nawet, że po cichu liczyłem tutaj na 5:1 bo ani Dudek ani tym bardziej Holta w poprzednich biegach nie pokazali nic szczególnego co miałoby im dawać szanse z Pieszczkiem, a co dopiero z Pedersenem. Tym większy ból sprawiły 3 punkty Rune, że jego jazda to była dzisiaj dla mnie parodia żużla. Widok tego zawodnika wiozącego jakiekolwiek punkty wywołują na przemian konsternację i wkur... Prawdziwa męka!

podejrzewam że takie męki nie raz i nie dwa przyjdzie jeszcze przeżywać i kibicom z ZG i kibicom drużyn przeciwnych; tyle tylko że nikt do końca nie będzie wiedział kiedy to nastąpi

[Sztucer]

Dopiero dotarłem do domu .. hehe prawie jak na wyjeździe . Mecz niesamowicie emocjonujący i na pewno do wygrania zabrakło szczęścia kuźwa te 5-0 w biegu gdzie po dwóch okrążeniach było 4-2 dla nas . Potem ta niesamowita akcja w 14 biegu i gdyby rusek w 15 nie namieszał trochę przy dojeździe do pierwszego łuku mogła być sensacja ... kuźwa nawet była jeszcze możliwość kiedy Loktaew ledwo co w tym 15 nie zaliczył dzwona zapewne zaraz po upadku byłby bieg przerwany ale utrzymał się na motocyklu . Ten doping w 14 i 15 biegu niesamowity poczuliśmy bez mała krew jednak ten Jonsson .

Cóż gratulacje dla zwycięzców nie jest wstyd przegrać z Mistrzem po takiej walce mimo ,że prawie się otarliśmy o zwycięstwo .

Fajnie ,że przyjechaliście te trybuny ,żyły i mecz zupełnie inaczej sie oglądało .

[RUSTY]

Wymęczone zwycięstwo na pewno cieszy ale trzeba pamiętać że mimo wszystko gdańszczanie jechali bez Świdra no i przez głupotę zgubili pięć punktów.Dudka można usprawiedliwić bo chłopak miał ciężką podróż ale nie można oczekiwać że zawsze będzie przywoził dwucufrówki.Dzisiaj pojechał jak typowy junior i nastukał razem ze Strzelcem trochę ważnych punktów.Jonsson z Protasem już w normie,dobrze że Alex dostaje szanse bo się rozkręca i robi w drugiej linii niezłą robotę.Dwóch mistrzów to jest to co niestety muszę oglądać i myślę że Jabłońskiemu powinni dać szansę bo chłop tyle samo zrobi,może więcej a widać że pali się do jazdy.

[Lukash]

Po 100 latach przerwy na mecz wybrał się nawet mój ojciec i jak przed meczem śmiałem się z niego, że on jest z tych co im trzeba zwracać za bilet po przegranym meczu, to tym razem nie wystąpił z takim roszczeniem. Końcówka nawet porwała jego i jakby zakończyło się tym 45:44 zacząłby chodzić znów regularnie. 14 bieg to jednak poezja.

Fajnie, fajnie, ale potraciliśmy głupio punkty nawet na początku, nie mówiac już o środkowej fazie.

THJ- to jest *****. Jemu bieg po biegu nie przeszkadza, pewnie i kupił sobie te 3 piwa w promocji przed nominowanymi, popił 3 red bullami i jechal. Świetna jazda, choć w bandę mógł wjechać nie tylko w tym wyścigu w którym wjechał. Poczatkowo wolny na dystansie, ale umiejętnie(nie licząc biegu 9) się bronił. NIemniej takiej jazdy THJ potrzebujemy.

Brzozowski- 1 bieg nawet chwilę był przed AJ, a potem słabo + kompromitacja w 9 biegu. KOMPROMITACJA. Jak już wyjechał trzeba było na pełnej szybkości wjechać w taśmę, a nie dostojnie do niej dojeżdzać. Lubię Kamila, ale to jednak amator.

Chrzanowski- No cóż, jak zawsze, bez jajecznik totalny. Tak się podpalił swoją 1 trójką, że przyblkował Maksima, a potem było już tylko gorzej. Taki typowy gość, co by kibice mieli po kim jechać.

Bogdanovs- kurczę, nie było źle, był szybki, atakował nawet AJ, choć bez pomysłu. Zawalił trochę w XIII, gdyby tam go zmieniono Nickim to mogły być 3 pkt przed 14, Maksim z Krystanem spokojnie mogliby powalczyć, ale też bym go nie zmieniał bo wcześniejsze dwa biegi miał fajne, ten 13 też w kontakcie, ale jednak czegoś zabrakło.

Nicki- pierwsza część zawodów typowy on, szybki, klasa sama w sobie. Ale on też zawalił nam mecz i to solidnie. 1:5, porażka z Holtą i XV. Jechał z 3 pola po to, aby władować w bandę AJ. Przegrał z nim start i przegrał też mecz. Nicki sam powiesił sobie poprzeczkę na poziomie rekordu świata, ale dziś raczej jej nie przeskoczył. Nie są to 2 pkt Golloba, ale realnie do zwycięstwa zabrakło jego punktów.

Szymko- Życzę Ci chłopie, żebyś się chociaż na szprycę łapał, wtedy może zaczniesz być nazywany żużlowcem. Z Chrzanowskim powinien zmienić dyscyplinę i zacząć ścigać się na kozach. Mógł się Marcel chociaż wywalić na Kempesa w 12 biegu. Chrzanowski i tak by przegrał w powtórce(o ile by wyjechał), ale przynajmniej byłoby wykluczenie do końca meczu i do Tarnowa pojechałby ktoś młodszy.

Krystian jest super. Jak byłem młodszy to marzyłem o takim wychowanku, przeciwieństwo Chrzanka, bo on jest prawdziwym ulubieńcem tlumu. Inwestuj w sprzęt, rozwijaj się, a pewnie za parę chwil przerośniesz ten klubik.

Tyle. Żal, bo za wrażenie artystyczne nikt punktów nie daje, a ciężko będzie się utrzymać bez baraży. Nawet jak wróci Świder, bo punkty nie wrócą na pewno.

[sobotch]

Mecz był genialny, na pewno w mojej prywatnej TOP 10 Sasza absolutnie rewelacyjny, Jonsson poza pierwszym "próbnym" startem nie do ugryzienia.

Tak na szybko, uważam, że mecz można było wygrać w 14 biegu, puszczając Holtę zamiast Dudka, ale i tak wyszło nieźle

Szerzej po południu, bo dziś jestem masakrycznie wytyrany po tysiącu klocków

Aha, i doping ekstraliga z obu stron, pełen szacun dla kibiców Wybrzeża.

[t_zg]

Mnie zaskoczył fakt bandytyzmu na trybunach Gdanska. Czy w tej sytuacji klub z Gdanska rowniez dostanie 60 tys kary oraz zakaz wyjazdow grup zorganizowanych? Oczywiscie moj post prosze potraktowac z przymruzeniem oka, a te slowa typu "bandytyzm" jest to tylko i wylacznie ironia po slowach kierowanych z wiekszosci osrodkow zuzlowych po pamietnych derbach. Jedyne co, to Polny nie bedzie z tego faktu raczej zadowolony, bo kara na pewno jakas tam bedzie, a juz ostatnio w wywiadzie wspominal, ze kary odbija sie na cenach wejsciowek, a przy obecnym wyniku to frekwencja moze byc niestety nie powalająca na kolana.

[zuzelfan]

mamy nowego trenera :

[CarlitosFalubaz]

mamy nowego trenera :

Rafał Borucki, prawie jak Roger Perejro i Artur Borubar

[istanbul]

Mam nadzieję , że nie należysz do tych , którzy słyszą w wypowiedzi ś.p.Lecha , słowo "Borubar"

[krisracingteam]

Tak, dobry mecz, nawet sporo walki, mijanki, tylko czemu zawsze kosztem naszych punktów? Od emocjonujących meczów nie utrzymamy się.
Idąc na ten mecz myślałem, że będzie jakieś 10 w plecy. Po kilku biegach nawet uwierzyłem w zwycięstwo. Do czego to doszło, że nasza atomowa para Chrzanowski - Bogdanovs wiozła na 5:1 Lokajewa i Holtę! Dociągnąć w takim stylu do końca zawody, to byłoby zbyt piękne, aby było prawdziwe. Falubaz sprowadził dość szybko nas na ziemię. Pokazał miejsce w szeregu.
Jak to możliwe, aby Protasiewicz po wjechaniu w koleinę stracił 15 metrów dystansu a Chrzanowski go nie wyprzedził? Dlaczego już na następnym okrążeniu Chrzanowski był 20 metrów za Protasiewiczem?
Takie przygotowanie motorów nie starczyłoby na Pomorską Ligę Młodzieżową. Przyjechałby Musielak, Adamczewski, Curyło czy jeden z Pulczasów i by Chrzanowski zera woził.
Co z tego, że wygra start jak potem jest tyczką dla rywali.
Marcel, to chyba jest już gorzej niż Damian... mniej jazdy, mniej wstydu. Nie wiem, jakiegoś gościa załatwiać w jego miejsce...
Prezentacja - jak to jest, że zawodnicy uciekają do parkingu? Na moje powinien być wymóg, że nie ma odstępstwa od zaprezentowaniu się publice.
Druga sprawa to laweta. Po co ona? Kiedyś był normalny przemarsz, swego rodzaju zapoznanie się z nawierzchnią nie tylko na polach startowych, ba kiedyś zawodnicy maszerowali według numerów startowych jeden za drugim! A jak jest w piłce nożnej? Jak drużyny wychodzą na boisko? Piłkarze wychodzą jak kto chce?
Teraz mamy 5 sparingów: po dwa razy z Tarnowem i Gorzowem oraz wyjazd do Zielonej Góry.
5 meczy jako statyści.
O Świderskim już zapomnijmy, nawet jak wróci to forma będzie daleka od zadowalającej a i już będzie po spadku.
A gdyby od początku sezonu z nr 2 jechał nieco droższy, ale i pewniejszy od Świderskiego - Walasek. Czy wygralibyśmy u siebie z Bydgoszczą i Zieloną Górą? Mielibyśmy 8 punktów, nawet w Lesznie różnie mogłoby to wyglągać.
8 punktów!
Czwarte miejsce w tabeli!!!
Te osiem owszem i może będziemy mieli, ale na koniec sezonu...

[Sztucer]

Jak na razie powtarza się scenariusz z 2009 r . Kilka meczy zaskakująco na styku kilka porządnych łomotów kilka zwycięstw nawet i te wysokie a punkty uciekają . Powoli zaczyna nam się kształtować sylwetka kozła ofiarnego . Jednak jakoś dziwnie jestem spokojny ,że w tym roku nam się uda nie wiem dlaczego po prostu tak uważam .

[mingozi]

krisracingteamył
Naświetl mi, Polny z Chrzanowskim rozstali się już jakiś czas na zawsze (o ile mnie pamięć nie myli). Nie skupiałęm się na sprawie, jakim więc cudem los połączył te dwie persony?

Dobruc dobrze prowaarzeń,adzi drużynę i tym zyskują zawsze kilka punktów.
Chrzan, jam mówi Chomski ma podejście 1-ligowe. Wróci Świder, zregeneruje kolegom psyche, niczym Kylmaekorpii w Reszowie. Powygrywacie jeszcze