Madsen ma w tym sezonie przebłyski, widziałem go na żywca na Falubazie i jego brak jest ewidentną stratą Unii przed meczem ze Stalą.
Wcześniej typowałem na okolice +6-8, teraz wynik moim zdaniem oscyluje wokół remisu.
Madsen ma w tym sezonie przebłyski, widziałem go na żywca na Falubazie i jego brak jest ewidentną stratą Unii przed meczem ze Stalą.
Wcześniej typowałem na okolice +6-8, teraz wynik moim zdaniem oscyluje wokół remisu.
zaKODowane łby Ukryta zawartość Ukryta zawartość Ukryta zawartość
Mam pytanie odnośnie godziny rozpoczęcia meczu. TVP podaje 17,25 , a na wszystkich portalach jest godz. 17,00, transmisja z opóźnieniem, czy bedą czekac na TVP?
Raczej nie, bo od piątku kiedy dotarła wiadomość, że może być nieobecny, raczej by ją wyleczył.
Bardziej się obawiam o chorobę duńską, jeżeli to faktycznie nie jest ostra infekcja, ale to tylko takie moje dywagacje.
A poza tym, piękna pogoda w Tarnowie i szykuje się fajny meczyk bez względu, czy będzie Leon czy nie.
http://www.espeedway.pl/news,madsen_...,53996,12.html
i po spekulacjach
Na chwilę obecną tylko Gorzów może wyciągnąć 2pkt z Tarnowa.
Ciekawe w jakiej dyspozycji będzie dziś Madsen bo od jego punktów będzie dużo zależało .
Wynik typuję 4..-4..
Mądry ustępuje głupiemu!
Smutna to prawda ,toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Nie rozumiem trochę emocjonowania się tematem Madsena. Nie wiem czy tylko dla mnie to było tak oczywiste, że ten gościu i tak pojedzie w tym meczu, że nie zwróciłem nawet przez chwilę większej uwagi na te newsy. Tarnowianie chcieli stworzyć zasłonę dymną i może lekko rozluźnić obóz gorzowski podając takie info przed meczem
Według mnie mecz może mieć dwa oblicza. Pierwsza opcja to spasowani na swoim torze gospodarze odjeżdżają gościom na samym początku na bezpieczną odległość i kontrolują spotkanie do końca. Druga opcja natomiast (za której spełnienie będę trzymał kciuki) jest taka, że po przed meczowym spacerze po torze Gollob podpowiada chłopakom co i jak trzeba wsadzić w motor żeby dobrze 'ciągło'. Wtedy całe spotkanie jedziemy na styku, niby to remis, a jednak w końcówce więcej zimnej krwi zachowa Gollob z Iversenem dowożąc w 15 biegu 4:2 dla gości ustanawiając wynik meczu na 44:46
Piękna walka i tasowanie w 13 biegu pomiędzy Gollobem a Hanckock'iem - niesamowity wyścig ale tor - przygotowany super! są mijanki wynik na styku - będzie się działo do końca zawodów
Gollob bedzie mistrzem w tym roku, jest w gazie jak w 2010
Mało brakowało i pstryczek w nos był by konkretny.Mimo że Stal w tym meczu bez punktów to ewidentnie widać że jak ktoś ma się kogoś obawiać to raczej Tarnów Stali niż na odwrót.Bonus pewny.
Gratulacje dla Tarnowa i podziękowania dla Stali za walkę do samego końca. Po 11 biegu blado to wyglądało, no i ten tor w pierwszych biegach nie zapowiadał takiego ścigania.
Gratki dla Tarnowa. Meczyk niczego sobie.
I'm a rocker
I'm a roller
I'm a right out of controller
Na twoim miejscu byłbym bardziej ostrożny z tym bonusem. Po dzisiejszym meczu widać że obie drużyny są bardzo mocne w tym sezonie. Na początku sezonu świetnie jedzie Iversen i Jensen. Niedyspozycja jednego zawodnika (dzisiaj Madsena i Zagara) może powodować że mecz jest na styku. W rewanżu może być podobny wynik. Piękne widowisko trzymające w napięciu do ostatniego biegu.
Napisałem że bonus pewny bo mam w pamięci jazdę Kołodzieja i Hancocka w Gorzowie.Praktycznie za każdym razem jadą fatalne zawody na Jancarzu i w tym Hancockowi nawet Cieślak nie pomoże.W Tarnowie była jedna dziura ale w Stal były dwie(Zagar i Zmarzlik) a wiadomo jak oni potrafią jeździć na swoim torze.
Hmm, ja bym rzekł, ze w pierwszej fazie zawodów to w Stali były trzy dziury, Zmarzlik, Zagar i Kasprzak (1,2,0). Stąd +10 różnicy po 11 biegu. Dopiero potem KK się ogarnął i przywiózł dwie trójki. Nie kumam o co chodzi z tym tarnowskim torem ale gołym okiem widać, ze taki Janowski, Hancock czy Vaculik z Kołdim lepiej czują się na wyjazdach niz u siebie.W Tarnowie była jedna dziura ale w Stal były dwie(Zagar i Zmarzlik) a wiadomo jak oni potrafią jeździć na swoim torze.
Jeśli idzie o bonus to nic nnie jest jeszcze przesądzone.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mariuszowi po prostu gul skoczył jak zobaczyl, ze ta przeceniona, słaba wyjazdowa Stal spisala sie lepiej w meczu z Tarnowem mimo porazki niz Falubaz ktory szczesliwe uratowal remis u Siebie. Zaraz sie okaze,ze tor na w69 jest ulubionym kolodzieja hancocka madsena i vaculika a u Siebie oni traca polowe tej wartosci.
Padają opinie że Paluch żle zrobił bo w 15 biegu postawił Golloba od wewnątrz a Puka który miał lepsze starty z pod bandy.Mi się wydaje że jednak dobrze zrobił bo liczył na to że Gollob przywiezie trójkę a Iver sobie jakoś poradzi i będzie 3:3 lub coś więcej jednak to nie wyszło ale mecz znakomity,bonus pewny,walka o mistrzostwo w tym roku jak najbardziej realna i widać że nie czuć już oddechu Władka który lepiej sprawdza się jako publicysta
Już dawno takich bzdur nie czytałem. Widac masz coś z oczami, bo co bo dzisiaj nie zdobyli kompletów? A może przeciwnik zwyczajnie nie pozwolił.
Co do wyniku niedosyt jest, ale 44 punkty przed meczem brałem w ciemno. Widać jest moc w nas. Stawiam tezę, że w tym sezonie znowu bierzemy wszystkie bonusy
Pewnie, że tak. Dobrze, że tą moc macie jak zwykle w RZ. Potem coś się zatrze i będzie jak zawszeCo do wyniku niedosyt jest, ale 44 punkty przed meczem brałem w ciemno. Widać jest moc w nas. Stawiam tezę, że w tym sezonie znowu bierzemy wszystkie bonusy
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mnie tam po raz pierwszy w tym roku Stal tak w całości przekonała i pokazała, że będzie bić się w tym sezonie o złoto. Tylko ignorant może twierdzić, że Gorzowianie nie są o krok od bonusa. Z kim mamy tego bonusa przegrać jeśli w Tarnowie nie ma jednego zawodnika któremu nasz tor by jakoś specjalnie leżał(w przeciwieństwie do imienników z Leszna). Owszem, to jest sport i różne rzeczy mogą się dziać przed czy w trakcie meczu ale w normalnych warunkach Unia może co najwyżej zakręcić się w okolicy 40 punktów.
Jestem w pełni usatysfakcjonowany tym wynikiem. W sumie zawiódł tylko Zagar bo 17 letniemu Zmarzlikowi jestem w stanie takie wyniki wybaczyć. Jest dobrze i to Stal pokazała, że w tej chwili jest najlepsza w całej lidze. Niestety system rozgrywek niczego nie gwarantuje i to na jakim miejscu skończą Stalowcy to daleka melodia przyszłości...
Ostatnio edytowane przez libky ; 20-05-2012 o 20:30
Ty się chłopie martw żeby Wam się Duzers nie zatarł, bo jak do tej pory to junior Wam wynik zespołu ciągnie!!!
ps
Odpowiedz mi o który wyjazd Tarnowa Ci chodziło?
W tym roku powinno być łatwiej, Falubaz na drodze nie stanie.
W końcu mamy w ich składzie swoją piątą kolumnę, zawodnika z którego się śmiali jak jeździł w Stali.
Jestem zadowolony ze zwycięstwa przed meczem brałbym taki wynik w ciemno. Aha i bonusa nie oddajemy bez walki ! ( liczymy na pomoc Krzysinka )
BTW: Tekst o naszych jakoby nie radzili sobie na domowym torze mnie rozśmieszył to samo mogę powiedzieć patrząc na jazdę Golloba w tym roku na Gorzowskim owalu. W Tarnowie czuł się jak ryba w wodzie a w domu sie męczy.
Ja myślę, że Stal mogła tu ugrać minimum remis, ale popełniono błąd taktyczny przed 15 biegiem. Jeśli Gollob sam tak wybrał - to niestety w dużej mierze na niego spada odpowiedzialność za porażkę, przy czym jednocześnie to jemu Stal w dużej mierze zawdzięcza ten "dobry wynik". Gollob nie miał dziś startów, więc jak go zamknęli to miał bardzo ciężko. Z D od razu szukałby prędkości i mógłby coś zdziałać na trasie, z kolei Puk dysponujący dobrym startem mógł namieszać na B.
No ale teraz to można sobie gdybać. Mecz pokazał, że na tę chwilę te drużyny wyraźnie odskoczyły. Mimo zwycięstwa UT na dziś to chyba Stal jest o koło lepsza.
hehehe
Znowu tradycyjna napinka u braci mniejszych. Szczerze mówiąc to z tak cienkimi juniorami to raczej powalczycie o brąz. Sezon jest jeszcze długi, a prawdziwa walka zaczyna się w PO.
Przypomina mi się PO 2010 kiedy dostaliście orgazmu po przegranym meczu na W69. Sam Władysław Czerwononosy mówił :
"ta porażka jest jak zwycięstwo"
Pamiętam jacy byliście pewni wygranej u siebie,się skończyło wszyscy wiecie
Widać tylko,że nic to was nie nauczyło. To dobrze .
Mecz mógł zadowolić nawet najwybredniejszego kibica!szkoda,że Cieślak nie zdecydował się na ZZ za Leona.Jak chłopak był chory to mógł sobie odpuścić dzisiejszy mecz.Chciał pomóc ,a o mały włos by "położył" nam mecz.przy zastosowanej zz-tce mecz na spokojnie 50-40 tak jak stawiałem przed meczem!Kołodziej,Hancock,Vaculik i Janowski by go godnie zastąpili i nie byłoby tej nerwówki!podsumowując mecz,ze zdrowym Madsenem wynik jak wyżej.. Trzeba przyznać jednak ,że Gorzów to mocna druzyna...
Zgodze się z wami. Na Stal w tej chwili nie ma bata. A co ciekawe ten wynik zorbilo trzech zawodnikow. bo umowmy sie punkty KK troche na trupach (chociaz fakt ze przebudzl sie w najlepszym momencie)
Generalnie bylo niespodziewanie, bo malo kto z Tarnowian bral pod uwage 1-5 w 14 biegu. W przeszkadzajkach byl remis. Jamróg poprzeszkadzał Jaskowi w gonieniu rywala, to samo zaaplikował PUK Gollobowi chwile pozniej.
Jednak co mi sie rzucilo w oczy to fatalna postawa reszty zawodnikow Stali. Gdzie tam byla walka? Zagar zjezdzal z toru, Kasprzak na poczatku tez, Zmarzlik przeciez rekordzista owalu i to samo.
Na poczatku Hancock byl bardzo wolny, stracil punkt na niesamowitym MJJ. Ja wiem ze chlopak jest w gazie i papiery ma ale..
BTW. Po meczu wiadomo, ze i w Tarnowie popelniono blad taktyczny. Janowski powinien jechac w biegu 12, bo 14 i tak 1-5. No ale to sie okazalo dopiero po meczu, wiec podobnie jak z bledem Stali w biegu 15
A wy widzę do znudzenia gadacie że prawdziwa walka zacznie się w PO etc. etc. Nikt nie powiedział, że będziemy wygrywać mecz za meczem i taka porażka z takim rywalem i jeszcze na ich torze ujmy nam nie przynosi. A Wy musicie teraz ostro zapierniczać aby do tych PO się dostać. My mimo wszystko jesteśmy o kilka kroków bliżej od PO niż Wy, prawda??
Co do meczu bardzo zresztą po raz kolejny podobał mi się MJJ, pojedynki Golloba Z Herbim to mistrzostwo świata, mega solidny Iversen, przebudzenie Kaspera pod koniec zawodów. Generalnie dobry prognostyk przed kolejnymi meczami.
Ja tam pogratuluję Stalowcom, bo jest czego. Szczerze się nie spodziewałem, że przekroczą 40 punktów. Oczywiście na wyniku zaważyła niepełna dyspozycja Madsena, ale to i tak nie umniejsza dobremu wynikowi. Patrząc na ostatnie mecze Grega i Janusza w Gorzowie, bonus dla Stali raczej pewny, zasłużyli sobie.
Co się stało z Vaculikiem? Pół meczu OK, potem totalna padaka. Janowski też ciągle nie ciągnie, jakby pewnie chciał.
Meczyk łady. Przy tak wyrównanych zespołach nie ma co pisać, że Gorzów czy Tarnów ma mistrza. Sezon jest długi a formę trzeba dowieźć do finału więc może być jeszcze różnie. W play offach na pewno będzie większa mobilizacja każdej z drużyn w "czwórce" i każdy wynik możliwy (jak się odpowiednio "przygotuje" tor). Wracając do mecz to chyba faktycznie lepszym wyjściem byłoby ZZ za Madsena. Ale czasu nie cofniemy, liczy się wygrana. O bonus może być ciężko jednak na chwilę obecną nasi bardzo dobrze jadą na wyjazdach więc nie przekreślałbym naszych szans.
Szczególnie że Kasper ostatnie dwa lata spędził w Tarnowie i powinien tam jechać jeden z lepszych meczów w sezonie Gratulacje dla obu ekip, po wyniku widać, że spotkanie było bardzo wyrównane. Jeżeli nie będzie żadnych przykrych niespodzianek, to prawdopodobnie finał będzie w takiej samej obsadzie.
Gdzie Ty tam napinkę widzisz. Przeczytaj sobie prosty człeku jeszcze raz zdanie po zdaniu to co napisałem być może zrozumiesz czytany przez siebie tekst...
Nie będziesz wtedy powtarzał tego co napisałem innymi słowami sugerując, że napisałem coś zupełnie innego.
Inna sprawa, że w 2010 roku nie mieliśmy takiego atutu toru jak obecnie a wyjazdowe wyniki nie wyglądał tak dobrze jak w tym sezonie...
Fajny meczyk , Gorzów .... wiecie co ... z tym się trzeba oswoić .
Bieg 13...piękno w najlepszym wydaniu...na torze i na trybunach. Bieg po pasjonującej walce wygrywa kapitan gości...biegowe zwycięstwo gości...mecz na styku. Cały stadion na stojąco oklaskami dziękuje uczestnikom biegu...Gollob objeżdża rundę honorową...deszcz braw ze strony tarnowskiej publiczności... Szlagier...
Gorzów potwierdził, że jest głównym faworytem do złota. Nie patrząc tylko na dzisiejszy mecz ale na cały sezon, "różnicę" robią Jensen oraz Iversen. Każdy z nich przywozi 3-4 punkty więcej niż oczekiwano a to oznacza, że na wyjeździe Stal u najsilniejszego przeciwnika zamiast ok. 40 punktów robi wynik blisko remisu. A w Gorzowie 50 oczek robią na luzie, z każdym.
Tarnów jest najgroźniejszym rywalem, bo na dzisiaj nie widzę w wielkim finale ani Apatora (dziura na 5-tym seniorze, przeciętni juniorzy, słaby sezon Miedziaka) Byków z Leszna (brak drugiego lidera, nierówny skład, i najważniejsze na dzisiaj brak atutu własnego toru), czy Falubazu (Holta, Davidsson, Protas). Z tej trójki największy potencjał jest chyba w Falubazie ale wracajmy do dzisiejszego meczu.
Jaskółki nie sa jeszcze dobrze wjeżdżone we własny tor, świadczy o tym duża liczba błędów, utraty pozycji, po źle obranych ścieżkach.
2 bieg Hancock-Jensen odejście od krawężnika, Madsen w 5 biegu (choć tu jego choroba, niepewność na motocyklu była chyba główną przyczyną) 7 bieg Hancock - Gollob, 14 bieg Janowski-Jensen - odejście od krawężnika, 15 bieg Kołodziej -Iversen, Janusz na mocno zlanym torze dwukrotnie jedzie za szeroko na pierwszym łuku. Biegu 13 Hancock - Gollob nie liczę, bo po pierwsze Gollob wykazał w nim wielki kunszt, trudno tu mówić o jakiś wielkich błędach Grega, po drugie mieli nieco inaczej spasowane motocykle, Amerykanin był lepiej spasowany na starcie a Pan dźwignia, szybszy na dystansie. Gollob pokazał dzisiaj wielką klasę ale bez szybkiego wyjścia spod taśmy ciężko zakręcić się koło kompletu.
Czyli Unię Tarnów stac na to aby nawet będacą w wysokiej formie Staleczkę puknąć u siebie 10 punktami, tylko czy to wystarczy na rewanż? Moim zdaniem może być mało, bo na Śląskiej Zardzewiała powinna ujechać 52-54 oczka. Różnica jednak jest taka, że na Zawarciu ten tor robią od ubiegłego sezonu i prędzej czy później ktoś może go rozgryźć na tyle, że przekroczy tam 40 punktów a kto ma to zrobić jak nie Cieślak? Z drugiej strony ten sam człowiek potrafi przygotować coś ekstra na jedne zawody i zaskoczyć przeciwnika, vide zeszły rok i półfinał Falubaz - Stal G.
Podsumowując, dzisiejszy mecz pokazał przede wszystkim siłę Władkowych, ale Jaskółki też nie mają powodów do zmartwień. Dużo dalej do ewentualnego finału mają pozostałe ekipy.
Obejrzalem relacje tvp. Unia u siebie ma rezerwy w kilku postaciach:
1. Janowski - to wciaz nie jest ten Jano, chociaz jest juz duzo lepiej
2. Madsen - wyraznie oslabiony, rzucalo nim po torze, kiepski refleks
3. Walka o miejsce w skladzie. Od poczatki sezonu jest walka o miejsce w skladzie. Gomólski i Lampart oraz Jamróg. Wiadomo, ze zaden z nich to nie górna półka, ale do PO ktorys z nich powinien zlapac forme na te kilka punktow u siebie. Jamróg w sumie jedzie na tyle na ile kazdy liczyl, dziura w postaci seniora powinna zostac zalatana. Widze jednak, ze Cieslak jest obiektywny i kazdemu daje szanse. I o to chodzi.
Oczywiscie w Gorzowie polegniemy, mimo ze mamy na seiro dobra druzyne. Tylko ze naszym lideorm tor w Gorzowie nijak nie pasuje. Nie jest jednak powiedziane ze Stal nie pogubi punktow na innych torach, chocby w derbach. Najwazniejsze to byc w top4 a poki co idzie wg planu obydwu tych druzyn.
Brawo dla obu ekip za stworzenie pięknego widowiska. Z Naszej strony swoje pojechali dwaj liderzy: Hancock i Koldi, jeśli idzie o Madsena to niestety słabszy mecz, i tu trochę paradoks bo prawdopodobnie Unia lepiej by wyszła na Z/Z. Jeśli idzie o Vacullika zaczął wyśmienicie niestety dwa ostatnie biegi słabiej. Lampart widać że bardzo chciał i walczył ambitnie lecz nie przełożyło się to na dorobek punktowy ale ja bym go mnie skreślał i dał Mu jeszcze szansę. Co do Naszej juniorki to Janowski się przebudza i jest już lepiej ale stać Go niewątpliwie na więcej. Jamróg swoje zrobił, jak zwykle bardzo waleczny. W ogóle myślę że Jamróg jest jak na razie wielkim zaskoczenie,m in plus jeśli idzie o Tarnowia, przy takim śiwetnym składzie włączył się aktywnie o walkę o miejsce w meczowej siódemce i co najważniejsze jak na razie robi lepsze wrażenie niż Lampard z Gomólskim.
Co do ekipy Stali to świetni Gollob z Iversenem. Jeśli idzie o Iversena to widać że jest w gazie i jakby jexdził w GP to z taką formą by powalczył chyba o medal. Dalej Kasprzak podobnie do Vaculika w naszym zespole z tym że źle zaczął lepiej skończył.Znakomicie Jensena który w rywalizacji jak na razie dwóch najlepszych ekip przechyla szalę na stronę Stali, jździ rewleacyjnie ciekawe jak potoczy się dalej jego kariera. Słabo Zagar i juniorzy i dzięki temu wygraliśmy. Chociaż Zmarzlik w bodajże XII biegu zrobił swoje.
O bonus jak na ten moment może byc ciężko choć przy tak wysokim poziomie różnie może być
Bonus, bonus, bonus - przecież na 99% bonus w Gorzowie = minimum dwa punkty wywiezione z Jancarza!! Na dzień dzisiejszy jest to mission impossible
Meczyk piękny - myślę, że wreszcie zawody w Tarnowie mogły podobać się kibicom w całej Polsce - widać rękę Cieślaka na torze! Tor był równy, do walki i to przełożyło się na parę biegów na najwyższym poziomie.
Co do samego wyniku : gorzowianie powiedzą : Gdyby nie słaby dzień Zagara i Zmarzlika, tarnowianie: Gdyby nie chory Madsen...
Panowie, cytując klasyka (Kazika): Gdyby to najczęstsze słowo polskie,gdyby mama miała ****a, to by była ojcem...
Najważniejsze, że mecz mógł się podobać, a wynik cieszy zarówno kibiców w Tarnowie, jak i tych w Gorzowie . Potwierdza to niestety fakt, że na dzień dzisiejszy to Stalowcy są faworytem numer 1 do złota, ale może to i dobrze
Pozdrawiam