Środowisko żużlowe

[alienisko]

Przy okazji ustalania regulaminów, przepychanek meczowych, kombinowania z torem widać jak każdy stara się ugrać coś dla siebie i nie myśli i o sporcie o rywalach. Tragedia Lee i cyrk w TV podczas derbów jeszcze bardziej unaoczniły ... nie wiem jak to nazwać... patologię? ... toczącą "sport" żużlowy.

Czasem się mówi, że to gladiatorzy nawiązując do niebezpieczeństwa towarzyszącego zawodom. Patrząc na mecz w Gorzowie, można chyba bardziej dosłownie traktować to określenie. Wierzycie jeszcze w jakieś sportowe ideały w żużlu? Czy to w ogóle jeszcze jest sport?

edit:
Na blogu sobie machnąłem pod wpływem wydarzeń taką oto notkę:

Wydawać by się mogło, że śmierć Lee Richardsona poruszy jednakowo całą „żużlową rodzinę”. Patrząc jednak na wydarzenia w Gorzowie dochodzę do wniosku, że takiej więzi nie ma.Żadnej jedności, patrzenia poza czubek własnego nosa. Myśl tylko o tym, co może wpaść na konto.Nie łatwo podjąć decyzję w tak ekstremalnej sytuacji. Ale ten brak jedności i wspólnej decyzji bardzo mnie zasmucił i rozczarował. W ten sposób już godzinę po śmierci Lee bezcześci się Jego pamięć.W piłce nożnej potrafią odwoływać całe kolejki z powodu śmierci zawodnika. Zawodnika, którego rywale czasem nie znają, widzą raz czy dwa na rok.Żużlowcy? Wszyscy się znajdą, widzą co chwila w różnych ligach i zawodach indywidualnych. Mechanicy i cała reszta. Koledzy, którzy pewnie nie raz wspólnie urządzają grilla. Dziś jednak o sobie nie pamiętają, bo łatwo wygrać derby z rozbitym Falubazem… bo to ich niedawny klubowy kolega zginął.Szacunek dla komentatorów TVP Sport. Szacunek dla kibiców z Zielonej Góry.Gorzowie, wstydź się. I Wy zawodnicy Falubazu, którzy ani chcieli, ani nie chcieli. Tylko pozorowali…
Pan panie sędzio również. To Pan jako osoba bezstronna, widzącą stan psychiczny zawodników, szczególnie tych najmłodszych, którzy mogą na torze zachować się nieobliczalnie po takiej informacji, powinien podjąć męską decyzję.

Dla mnie to wszystko to była jakaś niewyobrażalna żenada, co się wydarzyło w Gorzowie.

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/28...how-w-gorzowie

http://www.youtube.com/watch?v=SFS4Z...&feature=share
!?!

Podobne wątki:

• małe portale żużlowe
• Filmiki żużlowe
• "Ciuchy" zużlowe?
• transmisje żużlowe
• gry żużlowe!

[MaciekGKS]

Twoja teza nie jest niczym nowym. Od dawna twierdzę, że środowisku żużlowe jest patologiczne, a teraz sprecyzowałbym pisząc - Polaczkowate. Mamy do czynienia z kumulacją najgorszych cech narodowych, za które ci bardziej dumni, posiadający jakieś wartości, kręgosłup moralny, muszą się wstydzić. Powyższe odnosi się zarówno do zawodników, działaczy jak i pozostałej otoczki. Oczywiście nie można generalizować, wszak wszędzie zdarzają się "dobrzy", ale ich obecność zdaje się jedynie potwierdzać regułę. Żużel jest sportem, do którego środowiska dość łatwo jest się dostać, gdzie funkcjonują relatywnie duże kwoty pieniędzy. Niestety oba te czynniki stanowią doskonały lep na zdemoralizowane popsute społeczeństwo pełne takich oto Polaczków jak choćby poseł Robert Zenon Dowhan. W efekcie musimy się wstydzić za obraz, jaki mogła zobaczyć cała Polska przy okazji relacji z meczu Stal G.-Falubaz.

[alienisko]

Może i nie nowym... ale. Ja mimo, że już dawno przestałem wierzyć w sportowe ideały w żużlu, a im bliżej znałem różne rzeczy związane z tym sportem, tym mniej tych ludzi szanowałem, to mimo wszystko nie spodziewałem się takiego cyrku, takiego kombinowania i przerzucania się śmiercią kolegi z toru żeby ugrać korzystny dla siebie wynik.

O ile śmierć Lee mogę jeszcze jakość zrozumieć, wiem że takie wypadki mogą się zdarzać mimo poprawy bezpieczeństwa, o tyle takiej postawy zawodników, działaczy, już nie. No s*****syństwo do n'potęgi.

[ckm-ista]

Regulamin Drużynowych Mistrzostw Polski
Art.725.
4. Sędzia zawodów może odwołać mecz w dniu meczu, jeśli stwierdzi na miejscu,
że istnieją przyczyny, dla których mecz nie może być rozegrany.

Ja nie mam wątpliwości kto położył sprawę i umożliwił publiczne upodlenie się wszystkim stronom, oprócz dwóch Panów z TV i Kibiców Falubazu.
Słowa krytyki należą się też żużlowej Centrali. Nikt nie wyszedł przed szereg i nie pomógł arbitrowi zawczasu właściwie zachować się w tej sytuacji. A że się dało widzieliśmy, jak przez telefon Dobruckiego(?) ktoś wreszcie postawił sędziego do pionu. Ciekawe kto to był?

[zabovsky]

O ile dobrze odsłuchałem z nagrań TVP z parkingu tą osobą był Kowalski.

Komentować tej przepychanki nie ma za bardzo sensu. Brak taktu, klasy i honoru u niektórych osób był aż nadto widoczny. Obrzydzili mi żużel na długi okres.

[blacktop]

Biter na sf.pl pisze
Witam.Pierwsze info o śmierci LEE w niektórych mediach i na facebooku pojawiło się o 20,37 tak kochani kibice to nie pomyłka o 20,37,kto poszuka to znajdzie,pierwszy bieg odbył się o 20,40,mecz mogła odwołać centrala Ekstraligi.Sędzia nie ma takich uprawnień,mógł to zrobić po 8 biegu za zgodą obu ekip.Poznajmy prawdę z rozmowy sędziego z zawodnikami po7 biegu i wszystko będzie jasne kto ma rację.Co do okrzyków niektórych kiboli to się zgadzam były skandaliczne,Wstyd. LEE pozostań w naszej pamięci

p.s.Kilkanaście minut po dwudziestej można odszukać pierwsze kondolencje. na onecie 20.37 jak pisze biter.
Ten mecz GW-ZG nie powinien się odbyć. Winę ponosi GKSŻ. Mecz we Wrocku też powinien być przerwany w obliczu tej śmierci.( w dobie tel. komórkowej i internetu)

[Filek]

Srodowisko zuzlowe to przede wszystkim zawodnicy . Zawodnicy ktorzy nie jezdza dla nas kibicow tylko dla klubów i ich oraz naszych pieniedzy. Nie obwiniajmy GKSZ, sedziego czy innych podpitych kibcow ( nie takie rzeczy slyszałem na stadionach w obliczu tragedii) . Popatrzmy jak zachowują sie bezposredni "koledzy" z toru.

Zastanówmy sie jak zachowałby sie przecietny czlowiek kiedy dowiadując sie ze jego kolega w pracy umiera.
Wiekszosc poprosilaby o zwolenie, uronila łze nie mogłaby sie skupić na dalszej pracy.

Zawodnikom z parkingu to nie przeszkadzało , smiali sie, walczyli na torze o mamone, poklepywali sie po plecach....
Jutro pokiwaja innym klaunom na stadionie udając, ze oni to robią dla kibiców - tak naprawde są to cyniczne gnojki....

Chociaż zeby jeden z nich wsponiał o tym fakcie w wypowiedzi miedzybiegowej - mógł to zrobic kazdy z nich - wystarczyło poprosić o wywiad...W koncu zmarł kolega tylko, że ON ich kolegą nie był....... kolega zachowałby sie innaczej

[DruhBoruch]

Jak czytam te wszystkie komantarze to mnie pusty śmiech bierze. Wiadomo, że śmierć kolegi jest ciężka i bolesna ale to są zawodowcy a to jest ich PRACA. To tak jakby zmarł mój kolega z firmy pracujący np. w Niemczech a ja co ? mam przestać pracować ? Zatrzymać maszynę i iść do domu ? Dziecinada, szczególnie ze strony ZG. Przegrywali mecz a byłoby jeszcze gorzej. Wykorzystali sytuację. To jest brak szacunku dla zamarłego kolegi. Kolejna rzecz to kompletny brak profesjonalizmu ze strony tych , po żal się Boże, komentatorów. Właśnie ich praca i zadanie polega na komentowaniu wydzarzeń, o ile Cegielskiego można rozgrzeszyć do Darżynkiewicz jest zawodowcem, on powinien na bieżąco i na zimno komentować przebieg wydarzeń w parkingu.

[Mildura]

Środowisko żuzlowe jest małe, niby wszyscy się znają, a każdy mysli tylko o sobie. Tak jak z tłumikami - nikt nie był za, ale też każdy oglądał się, ze powalczy za niego ktoś inny.
To, czego bylismy swiadkiem wczoraj to jakieś apogeum tej patologii. Nieoficjalnie zawodnicy wiedzieli juz o tym przed pierwszym biegiem. Powinna też wiedzieć żuzlowa centrala. Jak to jest, że we Włoskiej lidze kopanej odgórnie mozna było odwołać spotkanie a w Polskiej lidze sędzia ma kontakt z górą za pomocą telefonu jednego z trenerów? Skandal. ten mecz nie powinien sie w ogóle zacząć.
Dlaczego sędzia zdecydowal się na odjechanie tego ósmego biegu jak po siódmym już wszyscy wiedzieli? Przecież to była ostatnia szansa na honorowe zakończenie tego spotkania. Gorzów po ubiegłorocznej szopce z zaliczeniem meczu w PO z Zieloną chciał za wszelką cenę ugrać jak najwięcej widząc słabość Falubazu. Czy to chwalebne? Na pewno nie. Ale kto nadmuchał ten balon? To specyficzne pojedynki na które zespoly szykuja się tak, jak na walkę w finale. W tym zacietrzewieniu otrzeźwienie powinno przyjść z zewnątrz. A nie przyszło.
Wojaczek + GKSŻ - skandal!
A zachowanie publiki w Gorzowie? ciężko komentować, ale będąc na stadionie, a nie w domu gdzie człowiek bombardowany byl smutnymi doniesieniami ma się troche inną percepcję - trudno o zimną głowę...

[siwex82]

No przepraszam panowie ale za co wy chwalicie kibiców Falubazu? wychodząc zrobili zadymę z policją, powybijali szyby kamieniami i rzucali petary, to jest godne pożegnanie byłego żużlowca?Mam nagrany ten mecz i po powrocie do domu obejrzałem ten cyrk.Dlaczego kamery nie pokazali kibiców z młyna którzy dali sygnał do ściągnięcia flag?Dalsze biegi były bez dopingu.To co utrwaliło się na kamerze i te okrzyki kibiców Stali owszem jest żenujące, ale Falubaz już wcześniej chciał przerwać mecz a co niektórzy mało rozgarnięci rzucali bluzgami.Byłem pod wieżyczka i tam całkiem inaczej to wyglądało,nie widziałem tej hołoty okupującej siatkę przy parku maszyn ale jak słyszę że kibice Stali zachowali się gorzej niż Falubaz no to sorry.Już przed rozpoczęciem 1 biegu Falubaz pokazał jak szanuje zawodników wywieszając flagę z napisem "Katarzyna Jancarz"(żona Edwarda Jancarza która zamordowała naszego Ediego dźgając go nożem) , czy za to też pochwalicie kibiców?A koniec meczu był już naprawdę z fajerwerkami, obrażeni kibice Falubazu robiąc zadymę po części wymusili na policji iż ta postanowiła najpierw wywieść kibiców Falubazu i zamykając kilkanaście tysięcy kibiców na stadionie!Z tego co chwile po meczu usłyszałem od policji na wieżyczce to kibice Falubazu mają dostać zakaz stadionowy a wiec chyba kulturalni nie byli.
PS Zgodzę się że wczoraj powinna być zgoła inna atmosfera, zmarł żużlowiec i powinno się to jakoś uszanować a nie wykorzystywać.Dla mnie ani Falubaz ani Stal nie zachowała się należycie.

Mildura owszem zachowanie było okropne w zaistniałej sytuacji, ale to co było widać na youtubie pokazuje jak każdy chciał ugrać coś pod siebie,nasi chcieli aby mecz zakończył sie wynikiem 0:0 a Falubazom pasowal wynik z 8biegu.Dziwisz się co niektórym kibicom ze po 11 biegu kibice Stali obrażali Falubaz? po co zaczynali szopki jedziemy , nie nie jedziemy,o 23 był dopiero 11bieg a kibice mieli już dość tej szopki.

[Sztucer]

Chciałbym się dowiedzieć do czego odwoływał się transparent w sektorze gości pokazywany kilkukrotnie podczas transmisji ? jeszcze przed tym co później miało miejsce .

[energo]

Wierzycie jeszcze w jakieś sportowe ideały w żużlu? Czy to w ogóle jeszcze jest sport?

nie, nie wierzę. nie wiem tylko Alien o czym piszesz w kwestii poprawy bezpieczeństwa? o nowych rurach? przymykaniu oka na kombinowanie z torem? o braku próby toru? o braku spacerów przed meczem? ponadto, w transporcie drogowym, ze wzgl bezpieczeństwa, nie wolno wynagradzać kierowców akordowo (za km, % od przychodu etc). a u nas, w żużlu? kasa leży na torze, i to powód do dumy. no więc wczoraj też leżała i wszyscy zobaczyli komu, i na czym, zależy.

jest mi najzwyczajniej w świecie smutno, i wstyd.

[Londi]

Polskie środowisko żużlowe to dno. Wczorajszy obraz z Gorzowa zapamiętam do końca życia. Trudno cokolwiek tutaj komentować, po prostu brak słów

[alienisko]

Jak czytam te wszystkie komantarze to mnie pusty śmiech bierze. Wiadomo, że śmierć kolegi jest ciężka i bolesna ale to są zawodowcy a to jest ich PRACA.

Ale sport to specyficzna praca. Ma się odbywać w radosnej atmosferze i nieść jakieś pozytywne emocje. Nie twierdzę, że nie można było tego odjechać do końca, ale do tego by potrzeba Sportowców, a nie kombinatorów, którzy zaraz będą próbowali przy lepszym czy gorszym wyniku przerwać mecz po tym albo po tamtym biegu.

nie, nie wierzę. nie wiem tylko Alien o czym piszesz w kwestii poprawy bezpieczeństwa?

No generalnie jest mniej wypadkowo i nie ma takich poważnych zdarzeń na torze jak kiedyś. To,że kombinują znowu z regulaminami i sobie utrudniają życie to inna sprawa.

[energo]

No generalnie jest mniej wypadkowo i nie ma takich poważnych zdarzeń na torze jak kiedyś. To,że kombinują znowu z regulaminami i sobie utrudniają życie to inna sprawa.

powiedziałbym, do wczoraj (choć pewnie statystyka dalej wypada korzystnie), że jest mniej urazowo. wiadomo, dmuchawce, jedyna dobra rzecz jaka spotkała speedway na przestrzeni ostatnich paru lat. natomiast ilość upadków w ostatnim czasie na polskich torach jest zatrważająca, tu znów chciało by się rzec, że to cud że jeszcze nikt nie zginął, naprawdę by się chciało...
obecny sezon to festiwal upadków, co ciekawsze na torach nie skalanych pogodowymi kaprysami. zawody ciągną się jak flaki z olejem, przy braku mijanek lub walce z torem a nie przeciwnikami zwyczajnie nie da się tego oglądać. 2-3 lata temu nie wierzyłbym, że to kiedyś powiem, ale w chwili obecnej GP bije naszą ligę na głowę. mając nowe tłumiki i jednodniowe tory... to jest po prostu dramat.

[bartekdm]

Ciekawe co na to szefowie głównego sponsora tego całego cyrku, czyli grupy ENEA.

Wczoraj mieliśmy antypromocję tego sportu i to na antenie TVP.

[Giani]

problem poteguje dodatkowo, nazwe to delikatnie, niski poziom wyksztalcenia calego srodowiska, poczynajac od zawodnikow, poprzez mechanikow, dzialaczy na prezesach konczac... to bylo wczoraj doskonale widoczne. A nawet jak trafi sie jeden z drugim odrobine bardziej kumaty, to znow w obawie o swoje dupsko, obawiajac sie konsekwencji nie wyjdzie przed szereg - rownajac do tego dna, ktore wczoraj wszyscy widzielismy!
Nie trzeba byc psychologiem by zauwazyc, ze jedynie paru zagranicznych zawodnikow zdawalo sobie sprawe z powagi sytuacji... Holta to wiadomo juz uksztaltowany czlowiek, ale zeby taki mlokos jak Jensen potrafil sie zachowac, uszanowac powage chwili... wtyd ze tego nie potrafia nasi zawodnicy, trenerzy, managerowie, prezesi (ktorych "**********ja telefonami" i inni dzialacze, ktorych wczoraj mozna bylo obejrzec w tym pozal sie Boze dennym "przedstawieniu".

[alienisko]

A już teraz więcej można czytać o dalszych przepychankach i wzajemnych oskarżeniach niż o Lee. I tak się będzie ciągnęło przez tydzień spychając na dalszy plan tragedię.

SE powinna pod groźbą kar zakazać tym durniom wypowiedzi na temat meczu a Gorzowie.

[ckm-ista]

...
,mecz mogła odwołać centrala Ekstraligi.Sędzia nie ma takich uprawnień,...

http://speedwayekstraliga.pl/zalaczn...nienia_pap.pdf
Centrala umyła ręce i wytarła je arbitrem.

[blacktop]

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/28...ortu-zuzlowego

tutaj jest komunikat prasowy, który mówi o tym że kończy im się umowa!
cyt:Wydarzenia zaistniałe podczas ostatnich zawodów w Gorzowie Wielkopolskim będą miały z pewnością wpływ na negocjacje dotyczące umowy na kolejne sezony. normalnie koszmar

[pejotl3]

Jak czytam te wszystkie komantarze to mnie pusty śmiech bierze. Wiadomo, że śmierć kolegi jest ciężka i bolesna ale to są zawodowcy a to jest ich PRACA. To tak jakby zmarł mój kolega z firmy pracujący np. w Niemczech a ja co ? mam przestać pracować ? Zatrzymać maszynę i iść do domu ? Dziecinada, szczególnie ze strony ZG. Przegrywali mecz a byłoby jeszcze gorzej. Wykorzystali sytuację. To jest brak szacunku dla zamarłego kolegi. Kolejna rzecz to kompletny brak profesjonalizmu ze strony tych , po żal się Boże, komentatorów. Właśnie ich praca i zadanie polega na komentowaniu wydzarzeń, o ile Cegielskiego można rozgrzeszyć do Darżynkiewicz jest zawodowcem, on powinien na bieżąco i na zimno komentować przebieg wydarzeń w parkingu.

Tyle, że ta śmierć nastąpiła wskutek wypadku w pracy, podczas jej świadczenia skoro już tak do tej sprawy podchodzimy. Praca sportowców jest przy tym specyficzna, bo polega na dostarczaniu rozrywki gawiedzi. Tyle, że w obliczu tragedii nie pora na rozrywkę.
Nie mam wątpliwości, mecz powinien być przerwany. Mam wrażenie, że zawodnicy byli straszeni przez Wojaczka jakimiś zawieszeniami podczas tego spotkania w budynku klubowym, być może chodziło o to, że nie mogli znaleźć podstawy do przerwania meczu. Zabrakło zdrowego rozsądku. A w tle jeszcze były interesy obu drużyn aż nadto rzucające się w oczy w czasie tych żałosnych przepychanek.

Rozumiem, że można różnie oceniać postawę komentatorów. Osobiście uważam, że zachowali się przyzwoicie, tak jak nakazywało im sumienie. Gdybym był ich pracodawcą nie tylko nie wyciągnąłbym żadnych konsekwencji służbowych (do głowy by mi nie przyszło, by oskarżyć ich o zaniedbanie obowiązków pracowniczych), ale jeszcze pochwalił właśnie za przyzwoitość! Nie wiesz jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie, ktoś kiedyś powiedział. W ten sposób zielonogórzanin Darżynkiewicz i gorzowianin Cegielski wyrazili swój protest wobec decyzji o kontynuowaniu zawodów. Piszesz o pracy, piszesz, że powinni na zimno komentować wydarzenia w parkingu. Tyle, że tam nie było co komentować! Brak komentarza był najlepszym komentarzem dla tych żenujących scen. Powstaje pytanie, czy nie powinni w ogóle przerwać transmisji. Uważam, że dobrze się stało, że pokazano to wszystko. Dzięki temu straciłem złudzenia co do tego, co jest naprawdę ważne dla uczestników zabawy pod nazwą żużel ligowy w Polsce. Na oczach wszystkich skompromitował się Wojaczek. Wszyscy zobaczyli jaki rak toczy środowisko żużlowe, że nie ma w nim miejsca na sentymenty, liczy się tylko własny interes. Dzięki temu przekazowi sami mogliśmy sobie wyrobić własne zdanie i wyciągnąć wnioski na podstawie własnych obserwacji, a nie spreparowanych przez pożal się boże dziennikarzy informacji prasowych. Wreszcie dzięki temu przekonałem się po raz setny, że głupota jest zjawiskiem ponadregionalnym. Podejrzewam, że w innym miejscu bylibyśmy świadkami podobnej sytuacji.

Rozumiem też, że pochwalasz postawę np. Krzysztofa Kasprzak, który jak gdyby nigdy nic przygotowywał się do kolejnych startów, pracował przy motocyklu. Pełen profesjonalizm. Podobnie sędzia Wojaczek. Do końca stał na straży regulaminu, straszył odebraniem licencji kierownictwu Zielonej Góry, które robiło go w bambuko, bo niby chcieli jechać, a nie chcieli i on biedny musiał schodzić znowu z wieżyczki do parkingu. W końcu nie było podstaw do przerywania zawodów, kierownicy podpisali oświadczenia o chęci ich kontynuowania. Pełen profesjonalizm. Podobnie władze Ekstraligi, w końcu to sędzia odpowiada za przebieg zawodów i nikt mu nie mógł podszepnąć by zrobił to, o co Kmicic prosił Wołodyjowskiego podczas pojedynku.

Tyle, że w tym całym zawodowstwie jest gdzieś (a przynajmniej być powinno) miejsce na odruchy ludzkie. Takim ludzkim odruchem była decyzja komentatorów. Wolę ten ich brak profesjonalizmu, jak to nazywasz, od profesjonalizmu sędziego i innych, którzy mogli nie dopuścić do tej całej szopki. Co wyszło z tego profesjonalizmu, wszyscy widzieliśmy. Farsa.

[silur]

Ciekawe co na to szefowie głównego sponsora tego całego cyrku, czyli grupy ENEA.

Wczoraj mieliśmy antypromocję tego sportu i to na antenie TVP.

oto odpowiedź ENEA

http://sport.onet.pl/zuzel/ekstralig...wiadomosc.html

i wcale się nie dziwię!!!

[zeta]

Śmierć Lee Richardsona pokazała, jak moralnie zepsuta jest nasza żużlowa ekstraliga. Umarł człowiek, a w Gorzowie w najlepsze bili się o ligowe punkty.

Falubaz miał nadzieję odrobić straty, bo przecież w innym razie kierownictwo drużyny nie zrobiłoby rezerwy taktycznej (dziwi mnie, że ktoś w ogóle miał do tego głowę). Zielonogórzanie opamiętali się dopiero wtedy, gdy prezes Robert Dowhan wydał odpowiedni rozkaz po tym, jak dostał kilka SMS-ów z przesłaniem, że nie wypada kontynuować igrzysk po wrocławskiej tragedii (po raz kolejny wyrażę zdziwienie, że sami wcześniej na to nie wpadli). Być może (ale tego się nigdy nie dowiemy) jakieś znaczenie miało również to, że kolejne wyścigi jeszcze bardziej pogrążyły mistrzów Polski. Szkoda, że wcześniej nikt nie odpowiedział na apel Tomasza Golloba, żeby zakończyć spotkanie i oszczędzić sobie wstydu.


Pozostanę przy wątku SMS-owym. –„Jak Kurmański się powiesił, to jakoś nie przeszkadzało im (Falubazowi) to, by odjechać spotkanie z Unią Leszno. Chociaż ci drudzy godzili się bezwarunkowo na przełożenie spotkania. To również miało miejsce za prezesury pana senatora. To było crazy” – wiadomość tej treści dostałem w poniedziałek. Pozostawiam to bez komentarza.

(...)Kiedy dotarła informacja z sekcji zwłok i podano przyczynę śmierci Richardsona, to przypomniałem sobie o poduszce powietrznej Jasona Bunyana. Wiele mówiono o tym w trakcie transmisji z nowozelandzkiej Grand Prix. Komentujący zawody śmiali się (to było żałosne) z zawodnika używającego wspomnianej poduszki. Jednak ta, tak sobie myślę, mogłaby uratować życie Richardsona. (...)

Całość dostępna na http://bez-hamulcow.przegladsportowy...ms-y-i-smierc/

[zabovsky]

Szkoda, że wcześniej nikt nie odpowiedział na apel Tomasza Golloba, żeby zakończyć spotkanie i oszczędzić sobie wstydu.

Jeżeli reszta felietonu jest równie kłamliwa jak powyższe zdanie to ja sobie odpuszczam dalszą lekturę.

[falubaziak]

Żeby nie było, że w PL tylko środowisko żużlowe ma bicie na garze i nie potrafi dostosować swojego zachowania do zaistniałych sytuacji.

http://www.sportowefakty.pl/pilka-no...ierci-pilkarza

Dziś już wiemy, że Jeziorakowi dowalono walkowera za to, że potrafił się nie zeszmacić.

[as35]

Jeżeli reszta felietonu jest równie kłamliwa jak powyższe zdanie to ja sobie odpuszczam dalszą lekturę.

A mógłbyś rozwinąć swoją myśl? Strona gorzowska w rozmowie telefonicznej z sędzia informowała sędziego o tym ze jest gotowa do przerwania meczu po 7 biegu. Obejrzyj relacje. Więc myślisz ze odbyło to się bez zgody (no bo ponoć Gollob rządzi w Gorzowie) Golloba/ Chyba ze posiadasz dar czytania z twarzy i kurzu otaczającego maszyny w parku tak jak trójka z falubazu co raz mówi tak a drugi raz pisze inaczej.

[zabovsky]

Ja wierzę w to co widziałem, a widziałem, że po rozegraniu jedenastu biegów Gollob na początku mówił aby przerwać zawody po dwunastym, więc chciał aby jeszcze jeden wyścig się odbył. Dopiero po kilkunastu zmienił swoje stanowisko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Samo zachowanie w parku maszyn każdy może interpretować inaczej. Moim zdaniem Gollob wyglądał na osobę, która spokojnie mogła te zawody dojechać do końca.
Nie wiem kto tam u was rządzi, ale jedyną osobą z ust której padła inicjatywa przerwania meczu po 7 biegu był Maszoński, który wielokrotnie powtarzał sformułowanie "prosiłem aby te zawody przerwać po siedmiu wyścigach".
Poza tym trochę dziwne byłoby to, że Stal pozwalaby na to aby Falubaz bezkarnie zrzucał odpowiedzialność za kontynuowanie meczu na Golloba nic z tym nic robiąc.

[as35]

Ja wierzę w to co widziałem, a widziałem, że po rozegraniu jedenastu biegów Gollob na początku mówił aby przerwać zawody po dwunastym, więc chciał aby jeszcze jeden wyścig się odbył. Dopiero po kilkunastu zmienił swoje stanowisko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Samo zachowanie w parku maszyn każdy może interpretować inaczej. Moim zdaniem Gollob wyglądał na osobę, która spokojnie mogła te zawody dojechać do końca.
Nie wiem kto tam u was rządzi, ale jedyną osobą z ust której padła inicjatywa przerwania meczu po 7 biegu był Maszoński, który wielokrotnie powtarzał sformułowanie "prosiłem aby te zawody przerwać po siedmiu wyścigach".
Poza tym trochę dziwne byłoby to, że Stal pozwalaby na to aby Falubaz bezkarnie zrzucał odpowiedzialność za kontynuowanie meczu na Golloba nic z tym nic robiąc.

Gollob jako jedyny zawodnik proponował objechanie (bo to chyba dobre określenie) zawodów do końca w sposób na 0:0. Najpierw padło że do 12 biegu i koniec. Na kontrę że sędzia chce jechać 15 biegów - odpowiedział to jeśli tak to do 15 tak jedziemy. Zauważ jest jedynym który praktycznie w tej sytuacji stara się ratować sytuacje a tym samym (mimochodem) doope... Falubazom. Jeśli pojechaliby tak to nie byłoby zagrożenia walkowera. Pamiętajmy co napisał sędzia w protokole : zawody zostały odwołane (kuriozum- mogły być przerwane) ze względu na postawę drużyny gości. Stało się inaczej. Sędzia ogłosił- zawodnicy jadą dalej w hołdzie dla Lee - co samo w sobie w świetle oświadczenia żony Lee proszącej Kibiców o doping w najbliższej kolejce - było super sprawą. Drużyna Falubaza miała to głęboko w doopie (od senatora"cała Polska mi napier...." po najniżej w hierarchii członka.
Dla czytających z postawy zawodnika (zgięty, przechylony) z twarzy zawodników (3 wizjonerów) oraz innych co nie słyszeli nie widzieli ale parę słów skrobną- mam zagadkę. Jaki to zawodnik siedząc w parkingu w rozmowie z drugim zawodnikiem (drużyny przeciwnej) wykonywał gesty powszechnie znane w naszej strefie klimatycznej jako gest zapraszający do picia alkoholu - wyprostowana dłoń stukająca i szyja ?

[zabovsky]

Powtórzę jeszcze raz : Po rozegraniu jedenastu biegów Gollob na początku mówił aby przerwać zawody po dwunastym, więc chciał aby jeszcze jeden wyścig się odbył. Ten fragment nie ma nic wspólnego z rozmową Golloba z Kuźniakiem i Frątczakiem. Sytuacja, którą opisałem na początku mojego poprzedniego posta miała miejsce kilka, może kilkanaście minut wcześniej kiedy z ust Golloba padły słowa "po dwunastym skończmy". Dlaczego dopiero po dwunastym, skoro rozegranych było jedenaście i wiadome było, że Falubaz do dwunastego nie wyjedzie ?

Gollob jako jedyny zawodnik proponował objechanie (bo to chyba dobre określenie) zawodów do końca w sposób na 0:0.

W momencie kiedy wszyscy zawodnicy Falubazu mieli już dawno ustalone, że i tak na torze się nie pojawią.

I żeby była jasność. Ja nie trzymam strony zielonogórskiej. Uważam, że obie ekipy totalnie się w niedzielę skompromitowały.

[as35]

Powtórzę jeszcze raz : Po rozegraniu jedenastu biegów Gollob na początku mówił aby przerwać zawody po dwunastym, więc chciał aby jeszcze jeden wyścig się odbył. Ten fragment nie ma nic wspólnego z rozmową Golloba z Kuźniakiem i Frątczakiem. Sytuacja, którą opisałem na początku mojego poprzedniego posta miała miejsce kilka, może kilkanaście minut wcześniej kiedy z ust Golloba padły słowa "po dwunastym skończmy". Dlaczego dopiero po dwunastym, skoro rozegranych było jedenaście i wiadome było, że Falubaz do dwunastego nie wyjedzie ?


W momencie kiedy wszyscy zawodnicy Falubazu mieli już dawno ustalone, że i tak na torze się nie pojawią.

I żeby była jasność. Ja nie trzymam strony zielonogórskiej. Uważam, że obie ekipy totalnie się w niedzielę skompromitowały.

Tak 12 ale na 0:0. Jak nie wyjedzie Falubaz? Przeczytaj ostatnie oświadczenie 3 wizjonerów- oni mieli wyjechać ale ponoć nie mieli na czym. Popatrz uważnie - jedna z ostatnich scen- rozmowa kierownictwa Falubazu- i nagle jeden moi - coś w stylu- na co czekamy - jedziemy!!!
A dlaczego 12 chciał jechać- bo kur... tak ustalili ze jadą dla LEE - ludzie czy Wy w trakcie oglądania chodzicie do wc? Dopiero w 11 jaj zaczynają robić Falubazy! dlatego .
Czy kompromitacja nazywasz chęć jechania meczu w hołdzie dla Lee? To gratuluje Tobie!!

[zabovsky]

Odnoszę wrażenie, że w niedzielę byłeś na stadionie, a później nie za bardzo chciało Ci się obejrzeć powtórkę tego cyrku, bądź też obejrzałeś jedynie ten 14 minutowy fragment ze strony TVP.

Tak 12 ale na 0:0.

http://www.youtube.com/watch?v=s3F05YD0jhI
Z fragmentu z 1:52:48 ja odnoszę wrażenie, że Gollob chciał aby 12 bieg się odbył normalnie. Nie chce mi się tego jakoś specjalnie tłumaczyć, ale mam nadzieję, że zrozumiesz jeśli zadam pytanie dlaczego Gollob i Orzeł w rozmowie z sędzią chcieli aby został odjechany jeszcze jeden wyścig skoro jego wynik i tak miałby brzmieć 0:0 ? Przecież to się kompletnie nie trzyma kupy.

Popatrz uważnie - jedna z ostatnich scen- rozmowa kierownictwa Falubazu- i nagle jeden moi - coś w stylu- na co czekamy - jedziemy!!!

Link do całego meczu masz u góry. Pokaż mi ten fragment, bo ja sobie takiej wypowiedzi nie przypominam, a nie chce mi się po praz kolejny oglądać tego marnego spektaklu od początku do końca.

Czy kompromitacja nazywasz chęć jechania meczu w hołdzie dla Lee? To gratuluje Tobie!!

W hołdzie dla Lee ? I Ty w to wierzysz ?

[as35]

W hołdzie dla Lee ? I Ty w to wierzysz ?

Resztę pozostawię bez komentarza. To skomentuje .
Tak przekazał sędzia w Tv (dowód w Tv)TAK wierze w to bo uważam ze to byłby najlepszy sposób uczczenia Lee. Ba, twierdzę więcej gdyby Wszyscy stanęli na wysokości zadania to- zawodnicy jechali by na 3:3, kasę po ... to do ustalenia.. biegu przekazali by na Rodzinę Lee. To z pozycji Kibica na trybunie - ci co byli obok ( są tacy) potwierdzą - tak mówiłem na stadionie - nie jak większość po... relacji w domku. Po słowach sędziego- staliśmy wszyscy w milczeniu- oprócz klatki która - podobnie jak gnoje z TVP Sport obrazili się na wszystkich. Tak myśleliśmy(rozmawiałem z Kibicami obok mnie- znasz ten klimat - po 1 biegu - obok siedzą sami znajomi) - jedziemy dla Lee- wynik nie grał roli!! Siedzę na trybunach od lat... wielu.... pierwszy raz byłem w takiej sytuacji. Co zrobić , jak się zachować ( nie mając tej wiedzy co ci co relacje oglądają w tv)dostajesz informacje od sędziego- jedziemy bo zwodnicy w hołdzie dla Lee postanowili jechać! I co jesteś niedowiarkiem?! Przebaczam - skoro nigdy na trybunach nie byłeś!
Idziesz do domu oglądasz Tv a tam ...całkiem inny mecz ... dwie kur... ciszą się bo widzą szmatą potem mają w dooopie wszystkich w tym Lee i innych poszkodowanych żużlowców! obywatel co do niego cała Polska (do niego polska ) napier.... a potem czytasz te oświadczenia wypowiedzi bo nie widziadłom nie byłem ale parę słów powiem....

[ckm-ista]

... bo to też jest wina sędziego. Błąd rodził kolejne dwa. W efekcie chłopisko zapomniało, że ma jeszcze 15 tysi luda pod opieką.

[as35]

... bo to też jest wina sędziego. Błąd rodził kolejne dwa. W efekcie chłopisko zapomniało, że ma jeszcze 15 tysi luda pod opieką.

Masz totalnie racje... Wszystkich to przerosło! Jednak poziom złej energii (wiem brzmi to jak z Gwiezdnych Wojen) był taki - że mądrego nie było (decyzyjnego). W pewnym momencie -każda decyzja była zła!!!! to jak w Pawlakach i Kargulach - jak brat Pawlak przyjechał na chrzciny Ani. Chwila refleksji i spokoju- jedynie (możecie go nie lubieć) Gollob zrozumiał sytuacje (dokładnie straszny pat ) i stąd propozycja - jedziemy na 0:0, to zamykałoby dyskusje o wyniku meczu. Pozostawałby dyskusje dyscyplinarne. Dla oponentów- muszę bo mnie już to denerwuje- popatrzaliście na kapitana Falubazu- kompletna kiszka - gość nie wie co robić- jechać - nie jechać, zamawiam wódkę albo wodę? (podpowiedz-zadałem pytanie wcześniej).

[zabovsky]

Podchodzisz do sprawy cząstkowo, widząc tylko te rzeczy, które chcesz widzieć. Ja przedstawiłem konkretne argumenty, poparte nagraniem telewizyjnym. Nie chcesz nie komentuj, ja Cię do tego nie zmuszę. Swoim zachowaniem potwierdzasz jedynie, że mam rację.

[as35]

Podchodzisz do sprawy cząstkowo, widząc tylko te rzeczy, które chcesz widzieć. Ja przedstawiłem konkretne argumenty, poparte nagraniem telewizyjnym. Nie chcesz nie komentuj, ja Cię do tego nie zmuszę. Swoim zachowaniem potwierdzasz jedynie, że mam rację.

Żyj z tym dalej - ja nie wróg.

W hołdzie dla Lee ? I Ty w to wierzysz ?

Resztę pozostawię bez komentarza. To skomentuje .
Tak przekazał sędzia w Tv (dowód w Tv)TAK wierze w to bo uważam ze to byłby najlepszy sposób uczczenia Lee. Ba, twierdzę więcej gdyby Wszyscy stanęli na wysokości zadania to- zawodnicy jechali by na 3:3, kasę po ... to do ustalenia.. biegu przekazali by na Rodzinę Lee. To z pozycji Kibica na trybunie - ci co byli obok ( są tacy) potwierdzą - tak mówiłem na stadionie - nie jak większość po... relacji w domku. Po słowach sędziego- staliśmy wszyscy w milczeniu- oprócz klatki która - podobnie jak gnoje z TVP Sport obrazili się na wszystkich. Tak myśleliśmy(rozmawiałem z Kibicami obok mnie- znasz ten klimat - po 1 biegu - obok siedzą sami znajomi) - jedziemy dla Lee- wynik nie grał roli!! Siedzę na trybunach od lat... wielu.... pierwszy raz byłem w takiej sytuacji. Co zrobić , jak się zachować ( nie mając tej wiedzy co ci co relacje oglądają w tv)dostajesz informacje od sędziego- jedziemy bo zwodnicy w hołdzie dla Lee postanowili jechać! I co jesteś niedowiarkiem?! Przebaczam - skoro nigdy na trybunach nie byłeś!
Idziesz do domu oglądasz Tv a tam ...całkiem inny mecz ... dwie kur... ciszą się bo widzą szmatą potem mają w dooopie wszystkich w tym Lee i innych poszkodowanych żużlowców! obywatel co do niego cała Polska (do niego polska ) napier.... a potem czytasz te oświadczenia wypowiedzi bo nie widziadłom nie byłem ale parę słów powiem....

Podchodzisz do sprawy cząstkowo, widząc tylko te rzeczy, które chcesz widzieć. Ja przedstawiłem konkretne argumenty, poparte nagraniem telewizyjnym. Nie chcesz nie komentuj, ja Cię do tego nie zmuszę. Swoim zachowaniem potwierdzasz jedynie, że mam rację.

Posłuchaj realcji do której zapodałes link.... ja posłuchałęm - napisąłem ale mam dosc pisania - a potem (kto) informacji ze nie njestem zalogowany i moja odp poszła w ... niebo... takie forummm amatorskie falubasie

[Semen]

Uważam, że najlepiej było mecz przerwać jak najwcześniej. Nie potępiałbym jednak decyzji o kontynuowaniu meczu, gdyby jechano dalej na poważnie bez kompromitujących zachowań z obu stron.

Zauważcie, że w Grudziądzu dowiedziano się o śmierci Lee w czasie meczu Orłem. Zawody rozegrano do końca nie robiąc przy tym żadnych niepotrzebnych szopek.

Można więc było i pojechać dalej, ale trzeba było przy tym zachować się po prostu normalnie, przyzwoicie, po ludzku.
Dla mnie to kwestia wychowania i dalej zwykłej przyzwoitości. Na to nie ma regulaminów.
Wychowania zaś nie da się kupić, je wynosi się z domu...

[Polonez_Truck]

Środowisko żużlowe? Coś takiego w ogóle nie istnieje. Są tylko pojedyncze kluby, które są odosobnionymi wyspami. Każdy walczy tylko o swoje i widzi niewiele poza swoim stadionem i swoimi wałkami. No chyba, że trzeba dostrzec wałek w wykonaniu kogoś innego. Każdy robi tak, żeby jemu było dobrze, nie myśląc ani trochę o dobru całej dyscypliny. Tak się ustala regulaminy, tak też wyglądają głosowania prezesów E-ligi w głosowaniach dotyczących konkretnych spraw. Tutaj nie ma żadnej solidarności, zrozumienia drugiej strony. Bo liczy się tylko wynik. I kasa, bo oczywiście jedno z drugim jest nierozłącznie związane.

Solidarności i jedności nie ma również wśród zawodników, co pokazała chociażby "afera tłumikowa". Również wydarzenia niedzielne pokazały, że zawodnicy po prostu nie potrafią ze sobą rozmawiać i dogadać się nawet w takich sprawach ja tak niedzielna. Tu po raz kolejny ważniejszy był partykularny interes jednego, czy drugiego.

W żużlu nie ma również ŻADNYCH autorytetów. Za taką osobę nie uchodzi dosłownie nikt. Nikt z zawodników, nikt z trenerów, nikt z działaczy, nikt z sędziów. Jak dzieje się coś złego, coś nietypowego, kiedy trzeba stawić czoło jakiemuś problemowi to nie ma się do kogo odwołać. Po części wynika to z tego, co napisałem w pierwszym akapicie. Każdy patrzy przez pryzmat własnego interesu.

Nie ma też osób, instytucji, które byłyby w stanie podejmować trudne i niepopularne, ale konieczne decyzje. Pod presją uginają się wszyscy - ligowe władze, sędziowie. I nikt nie potrafi się temu postawić. Mamy za to mnóstwo kretyńskich przepisów, które żużlowa władza wprowadza chyba tylko po to... No właśnie, po co? Żeby czasem ktoś nie zapomniał, że istnieje? Co komu przeszkadzały próby toru, później spacery po torze, po co nam śmieszne linie w parkingu? I temu też nikt nie potrafi się przeciwstawić. To również wynika z tego co napisałem w pierwszym akapicie.



ŚRODOWISKO ŻUŻLOWE NIE ISTNIEJE

[zabovsky]

Resztę pozostawię bez komentarza. To skomentuje .
Tak przekazał sędzia w Tv (dowód w Tv)TAK wierze w to bo uważam ze to byłby najlepszy sposób uczczenia Lee. Ba, twierdzę więcej gdyby Wszyscy stanęli na wysokości zadania to- zawodnicy jechali by na 3:3, kasę po ... to do ustalenia.. biegu przekazali by na Rodzinę Lee. To z pozycji Kibica na trybunie - ci co byli obok ( są tacy) potwierdzą - tak mówiłem na stadionie - nie jak większość po... relacji w domku. Po słowach sędziego- staliśmy wszyscy w milczeniu- oprócz klatki która - podobnie jak gnoje z TVP Sport obrazili się na wszystkich. Tak myśleliśmy(rozmawiałem z Kibicami obok mnie- znasz ten klimat - po 1 biegu - obok siedzą sami znajomi) - jedziemy dla Lee- wynik nie grał roli!! Siedzę na trybunach od lat... wielu.... pierwszy raz byłem w takiej sytuacji. Co zrobić , jak się zachować ( nie mając tej wiedzy co ci co relacje oglądają w tv)dostajesz informacje od sędziego- jedziemy bo zwodnicy w hołdzie dla Lee postanowili jechać! I co jesteś niedowiarkiem?! Przebaczam - skoro nigdy na trybunach nie byłeś!
Idziesz do domu oglądasz Tv a tam ...całkiem inny mecz ... dwie kur... ciszą się bo widzą szmatą potem mają w dooopie wszystkich w tym Lee i innych poszkodowanych żużlowców! obywatel co do niego cała Polska (do niego polska ) napier.... a potem czytasz te oświadczenia wypowiedzi bo nie widziadłom nie byłem ale parę słów powiem....

Posłuchaj realcji do której zapodałes link.... ja posłuchałęm - napisąłem ale mam dosc pisania - a potem (kto) informacji ze nie njestem zalogowany i moja odp poszła w ... niebo... takie forummm amatorskie falubasie

Proponuję mniej alkoholu podczas pisania postów. Ułatwisz wtedy trzeźwym forumowiczom zrozumienie tego co chciałeś przekazać. A jeśli po wysłaniu wypowiedzi wyskoczyło Ci okno z informacją, że nie jesteś zalogowany to po prostu się zaloguj. Wtedy forum automatycznie doda Twoją wypowiedź.

[falubaziak]

Skoro objawił nam się tu taki autorytet moralny w osobie as35 to ja bym prosił o ocenę zachowania Orła. Jak jego bieganie po parkingu, wymachiwanie podkładką pod program i wykrzykiwanie jedziemy (kiedy innym słowa grzęzną w gardle) ma sie do moralnie nienagannej postawy reszty gorzowskiego obozu?

Następnie jak ocenisz tego śmiesznego cyca kiedy po naradzie z sędzią wszyscy wychodzą ze spuszczonymi głowami, a ten niczym królik z reklamy duracela biega dookoła brodatego gamonia, odgania od niego innych. Może sie bał, że jednak nie wszyscy chcą jechać w hołdzie.

Proszę też o ocenę Kasprzaka Krzysztofa wykonującego do kamery gesty zwycięstwa zaciśniętą dłonią kiedy na siłę jechano kolejne biegi. Nie wyglądał na takiego co jest w stanie dojechać zawody na 0:0 czy tam na remis.

Wytłumacz też wkrewienie gorzowskiej ekipy po rozmowie z Gollobem. Było to na chwile przed tymjak podszedł do ekipy Falubazu (słynna rozmowa z puentą Golloba: "może on o tym nie wie"). Obejrzyj jeszcze raz ten fragment i zobacz jak sie reszta wkrewiła po tym jak ich Gollob ustawił i podszedł do naszych żeby ustalić w jaki sposób konczymy mecz.
Nie przepadam za nim, nie podoba mi się to, że w ekipach w których jeździ wszystkich ustawia i jest wazniejszy od trenerów managerow itp.
Mam jednak wrażenie, że gdyby nie on to w zawarcianskim parkingu jeszcze do kilku gorszących scen by doszło.

Pamiętaj, jak ci ktoś z rodziny umrze to w hołdzie dla niego idź jak gdyby nigdy nic do pracy, a na weekend do kina, na mecz i jedź wyszaleć się nad jezioro. No chyba, że zimą to na narty. W hołdzie oczywiście.

[as35]

Skoro objawił nam się tu taki autorytet moralny w osobie as35 to ja bym prosił o ocenę zachowania Orła. Jak jego bieganie po parkingu, wymachiwanie podkładką pod program i wykrzykiwanie jedziemy (kiedy innym słowa grzęzną w gardle) ma sie do moralnie nienagannej postawy reszty gorzowskiego obozu?

Orzeł jest u siebie- wiec moze sobie latać i wymachiwać (podkładką)- w końcu Orzeł!!! Przeczytaj sobie ostatnie oświadczenie 3 z zielonej- co złego zrobił Orzeł w świetle tego że zawodnicy Falubazu (świadczenie) chcieli jechać? Przecież on tylko potwierdzał to co podpisali zielonogórzanie (protokół) i co potwierdzili parę dni później! Gdzie jego wina? Co do tych słów co grzęzły w gardłach - wybacz - ilość kur... przeczy temu wyraźnie.

Następnie jak ocenisz tego śmiesznego cyca kiedy po naradzie z sędzią wszyscy wychodzą ze spuszczonymi głowami, a ten niczym królik z reklamy duracela biega dookoła brodatego gamonia, odgania od niego innych. Może sie bał, że jednak nie wszyscy chcą jechać w hołdzie.

Za ten fragment powinienem zaniechać odpowiedzi ale co tam, zapytam tylko może tak bardziej personalnie (nazwiska) bo wiesz piszesz tak jak w dzisiejszym oświadczeniu klubu z zielonej. Spotkały się dwie strony- podpisy jednej .

Proszę też o ocenę Kasprzaka Krzysztofa wykonującego do kamery gesty zwycięstwa zaciśniętą dłonią kiedy na siłę jechano kolejne biegi. Nie wyglądał na takiego co jest w stanie dojechać zawody na 0:0 czy tam na remis.

Podobnie jak wcześniej - przecież zawodnicy Falubazu chcieli jechać ale nie mieli na czym. Nic dziwnego że Kasprzak się ciszył- on tez pewno czyta fora gdzie piszecie ze w Stali bieda - od kilku lat bankructwo. A tu się okazuje ze miszczowie nie maja na czym jechać? Chyba ze twierdzisz że zawodnicy Falubazu nie chcieli jechać a jedynie ci co podpisali protokół a także wydali oświadczenie parę dni później byli w stanie pomroczności jasnej.

Wytłumacz też wkrewienie gorzowskiej ekipy po rozmowie z Gollobem. Było to na chwile przed tymjak podszedł do ekipy Falubazu (słynna rozmowa z puentą Golloba: "może on o tym nie wie"). Obejrzyj jeszcze raz ten fragment i zobacz jak sie reszta wkrewiła po tym jak ich Gollob ustawił i podszedł do naszych żeby ustalić w jaki sposób konczymy mecz.
Nie przepadam za nim, nie podoba mi się to, że w ekipach w których jeździ wszystkich ustawia i jest wazniejszy od trenerów managerow itp.
Mam jednak wrażenie, że gdyby nie on to w zawarcianskim parkingu jeszcze do kilku gorszących scen by doszło.

A Ty byś się w takiej sytuacji nie wkur..... Przeciwnicy chcą jechać (oświadczenie) a Kapitan naszych zaczyna szukać dziury w całym i ich zniechęcać do walki- do walki jak sami ustalili w hołdzie dla Lee. Wiesz sam po przeczytaniu twego tekstu się zdenerwowałem na Golloba. Mimochodem sam przyznałeś co pisałem wcześnie i/lub gdzie indziej- gdyby nie Gollob to mielibyśmy większy pasztet. Gdyby jego posłuchano - była by mniejsza siara.

Pamiętaj, jak ci ktoś z rodziny umrze to w hołdzie dla niego idź jak gdyby nigdy nic do pracy, a na weekend do kina, na mecz i jedź wyszaleć się nad jezioro. No chyba, że zimą to na narty. W hołdzie oczywiście.

Wiesz - w świetle szmaty jak wywiesiliście odpowiem brutalnie - a Wy po samobójczej śmierci Kurmanka to kur.... odwołaliście mecz, żałobę ogłosiliście? Zawodnicy do biegów nie wyjeżdżali? Kasy za punkty nie wzięli? Przestań pier... jak połamany. Ten gość z zielonej co wiedział ale Rodzinie (jeśli tak chcesz) nie powiedział to kto jest? Na co liczył? Że to w trakcie meczu nie wyjdzie czy na to ze jego drużyna to gówno obchodzi? Zresztą skoro chcieli jechać to chyba to ostatnie jest prawdziwe.
Poczytaj co am do powiedzeni żona Lee- na temat dopingu i walki w czasie żałoby po jej mężu.

[j-rules]

as35 - jestes pociesznie naiwny myslac, ze tam ktokolwiek chcial robic cokolwiek w HOŁDZIE dla LEE. Tam jedna i druga storna grała tylko i wylacznie pod swoja dupe. I stad cały syf.

[falubaziak]

Po pierwsze nigdzie nie oceniam i nie wybielam zachowania zielonogórskiego sztabu. Wiec nie wiem po co mnie atakujesz walac jakieś śmieszne kontrargumenty. Oceń postawe gorzowskich gamoni nie opierajac sie o to co robili zielonogórzanie. Umiesz tak?

Orzeł jest u siebie- wiec moze sobie latać i wymachiwać (podkładką)- w końcu Orzeł!!!

Nic dziwnego że Kasprzak się ciszył- on tez pewno czyta fora gdzie piszecie ze w Stali bieda - od kilku lat bankructwo.

Przeciwnicy chcą jechać (oświadczenie) a Kapitan naszych zaczyna szukać dziury w całym i ich zniechęcać do walki- do walki jak sami ustalili w hołdzie dla Lee. Wiesz sam po przeczytaniu twego tekstu się zdenerwowałem na Golloba.

Aha. Brawo za tok rozumowania. Opary z zawarcianskich kompostowników zaszkodziły widać. Taplaj sie dalej w tym błocie i udawaj szczęśliwego. Tylko nie denerwuj sie już tak na swojego kapitana...

[kibicsks]

Wywiad ze Scottem Nichollsem, m.in. o postawie środowiska żużlowego, w związku z tragiczną śmiercią Lee Richardsona.
Godny uwagi: http://www.sportowefakty.pl/zuzel/28...lem-szok-wideo

[Mildura]

Miałem okazję dobrze poznać Scotta właśnie w momencie, jak po raz pierwszy zmienił klub. Zbiegło to się w czasie z moimi małymi pracami na rzecz Unii dzięki p. Bortelowi. Sympatyczny, skromny - taki trochę zagubiony z plecaczkiem w korytarzu na pierwszym piętrze czarnego budynku. Tak go pamiętam.