Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 120

Wątek: Lee Richardson nie żyje !!

  1. Powrót do góry    #46
    Super Typer Hop - Bęc
    Dołączył
    26-07-2011
    Postów
    186
    Kliknij i podziękuj
    58
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nadal nie mogę w to uwierzyć
    Zginął robiąc to co kochał...

    Spoczywaj w spokoju Lee!
    Na zawsze w naszej pamięci

  2. Powrót do góry    #47
    Zaawansowany Awatar Londi
    Dołączył
    16-08-2007
    Postów
    1,686
    Kliknij i podziękuj
    457
    Podziękowania: 318 w 194 postach
    Lee...why?[*]

    Odechciało mi się żużla

  3. Powrót do góry    #48
    Stały bywalec Awatar olivka
    Dołączył
    30-10-2003
    Postów
    790
    Kliknij i podziękuj
    39
    Podziękowania: 47 w 24 postach
    Od chwili kiedy usłyszałam wiadomość o śmierci Lee nie mogę się uspokoić, nie mogę się otrząsnąć. Myślę o tym, że przecież przyjechał na mecz, do pracy, jak co niedzielę...przyjechał...i już nie wróci...do domu...do rodziny...
    Wielka tragedia i wielka strata.
    Na pewno zapamiętam Lee jako pogodnego żużlowca...
    Spoczywaj w pokoju Lee[*]

  4. Powrót do góry    #49
    Ekspert
    Dołączył
    12-04-2006
    Postów
    3,553
    Kliknij i podziękuj
    190
    Podziękowania: 469 w 240 postach
    Po****** sport[*]

  5. Powrót do góry    #50
    Super Typer Grand Prix Awatar Petrov
    Dołączył
    27-07-2004
    Postów
    1,582
    Kliknij i podziękuj
    215
    Podziękowania: 49 w 32 postach
    Ja tak samo jak koleżanka u góry nie mogę skupić myśli
    Jako mąż , i ojciec dwóch synów nawet nie chcę myśleć o tym co przeżywa teraz jego rodzina ... naprawdę mi będzie ciężko dzisiaj zasnąć ... Ciary przeszywają mnie po całym ciele ///

    Rest in PEACE LEE [']
    Ostatnio edytowane przez Petrov ; 14-05-2012 o 00:48
    Wysłano z mojej Nokii 3210 za pomocą SNAKE II .

  6. Powrót do góry    #51
    Ekspert Awatar sobotch
    Dołączył
    06-07-2009
    Postów
    16,325
    Kliknij i podziękuj
    2,369
    Podziękowania: 3,281 w 1,946 postach
    I tak ma być. Każdy, kto kocha żużel i ma świadomość, ile zdrowia i siły poświęcają dla nas zawodnicy, będzie miał tak, jak kolega powyżej. I wszystkie teksty dotyczące pieniędzy i klubowych interesów nagle schowa bardzo głęboko. Dzięki,Petrov, bardzo ważne słowa.

  7. Powrót do góry    #52
    Zbanowany
    Dołączył
    20-04-2006
    Postów
    1,478
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chciałbym przekazać wyrazy współczucia i kondolencje dla rodziny tragicznie zmarłego Lee Richardsona. Odszedł jeden z żużlowych braci, z którym przez lata startowałem w różnych zawodach na torach całej Europy. Dziś Lee oddał życie za swoją pasję. Cześć Jego Pamięci!" - TG

  8. Powrót do góry    #53
    Stały bywalec
    Dołączył
    15-04-2003
    Postów
    1,218
    Kliknij i podziękuj
    38
    Podziękowania: 80 w 56 postach
    Na onecie było info o 20.37! Po pierwszym biegu zatem nie mówcie, że prezesi ZG i GW nie wiedzieli tego przed meczem!

    http://sport.onet.pl/zuzel/ekstralig...wiadomosc.html

    Żenada!

    Lee - Leszno z Tobą.

  9. Powrót do góry    #54
    Ekspert Awatar bartekdm
    Dołączył
    01-05-2006
    Postów
    6,309
    Kliknij i podziękuj
    395
    Podziękowania: 458 w 348 postach
    Byłem dziś w pracy i nie mogłem śledzić kolejki ligowej.

    O 21:30 przyszedł sms od żony...

    Do teraz jestem roztrzęsiony i nie mogę uwierzyć w to, co się stało.


    SPOCZYWAJ W POKOJU LEE[*]

  10. Powrót do góry    #55
    Zbanowany
    Dołączył
    20-04-2006
    Postów
    1,478
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chris Holder
    when us riders complain about a track being bad, how can you argue with us?? how can you put pressure on us to race on it without fixing it!!!!!? are you out there racing on it? now we lose a great guy like lee, probably one of the safest guys on the track! because of a SHIT prepared track! and probably prepared like this for "home track advantage"???? what a load of shit!!!!!!!!!!!!!! so pissed off ! we lost a champion bloke! RIP rico


    I tyle w temacie.

  11. Powrót do góry    #56
    Super Snajper FTSL Awatar szamot85
    Dołączył
    03-08-2004
    Postów
    1,116
    Kliknij i podziękuj
    11
    Podziękowania: 8 w 6 postach
    Straszna tragedia, przede wszystkim dla rodziny i prawdziwych przyjaciół...wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie(*)

  12. Powrót do góry    #57
    Stały bywalec
    Dołączył
    13-04-2008
    Postów
    681
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 87 w 46 postach
    Cytat Zamieszczone przez Slammer Zobacz posta
    Chris Holder
    when us riders complain about a track being bad, how can you argue with us?? how can you put pressure on us to race on it without fixing it!!!!!? are you out there racing on it? now we lose a great guy like lee, probably one of the safest guys on the track! because of a SHIT prepared track! and probably prepared like this for "home track advantage"???? what a load of shit!!!!!!!!!!!!!! so pissed off ! we lost a champion bloke! RIP rico


    I tyle w temacie.
    Akurat tutaj nie tor był winien, Lee był szybszy od zawodnika jadącego przed nim ale nie dał rady go ominąć. Nie zdąaył nie było miejsca trudno powiedzieć.

  13. Powrót do góry    #58
    Stały bywalec Awatar chloroform
    Dołączył
    06-05-2008
    Postów
    936
    Kliknij i podziękuj
    486
    Podziękowania: 207 w 124 postach
    Cokolwiek by nie powiedzieć będzie to za mało. Rest in Peace Lee

  14. Powrót do góry    #59
    Użytkownik Awatar Edek07
    Dołączył
    08-07-2007
    Postów
    316
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    [*]Cześć jego pamięci

  15. Powrót do góry    #60
    Ekspert Awatar wolf666
    Dołączył
    21-04-2002
    Postów
    12,381
    Kliknij i podziękuj
    61
    Podziękowania: 38 w 32 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mildura Zobacz posta
    Tych z Gorzowa chyba trochę pogięło - świetny ruch, że oglądamy to bez komentarza. Widać, kto chciał jechać... A można było przerwać po siedmiu biegach.
    Odechciewa się tej ligi.
    Podobno po pierwszym biegu wiedzieli, że Lee nie żyje... Szok!
    Nie oceniaj, człowieku ...

    Cześć pamięci Lee Richardsona ...

    The world is going wrong ...

  16. Powrót do góry    #61
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,477
    Kliknij i podziękuj
    7,731
    Podziękowania: 7,330 w 4,314 postach
    Akurat tutaj nie tor był winien, Lee był szybszy od zawodnika jadącego przed nim ale nie dał rady go ominąć. Nie zdąaył nie było miejsca trudno powiedzieć.
    NAwet jesli to i tak pierwsza czesc wypowiedzi Holdera to 100% racji

  17. Powrót do góry    #62
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,308
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,362 w 1,672 postach
    Spoczywaj w pokoju Lee.

  18. Powrót do góry    #63
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,020
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,320 w 889 postach
    Byłem w nocy w pracy i informacje dostałem smsem od przyjaciółki o 6. rano. Nie wiedziałem jak się w samochód zapakować żeby do domu wrócić.
    Odechciało mi się spać, myśleć...wszystkiego.
    Lee...zawodnik jeżdżący bezpiecznie, z szacunkiem dla rywala i nie ryzykujący nadmiernie... A mimo to wywoływał pozytywne emocje, często się uśmiechał.
    Będzie go brakowało w szeregach żużlowej braci, na żużlowych szlakach.
    Wczoraj Lee poza sercem zostawił na torze życie. Życzyłbym wszystkim jeżdżącym, aby Lee był ostatnim, który uświadczył tego pecha.
    Nie zapomnimy!

  19. Powrót do góry    #64
    Zaawansowany Awatar Drapichrust
    Dołączył
    07-01-2006
    Postów
    1,535
    Kliknij i podziękuj
    365
    Podziękowania: 325 w 208 postach
    Wczoraj ktoś dał linka do upadku Sławka Derdzińskiego z lat 90-tych i przez to obejrzałem również śmiertelny wypadek Artura Pawlaka. To było chwilę przed meczem Sparty ze Stalą Rzeszów. Niestety wypadek Lee był trochę podobny . Nie dało się dziś spać w nocy.
    (*)
    Ścierkę mnie zabrał, moje narzędzie pracy!

  20. Powrót do góry    #65
    Użytkownik
    Dołączył
    02-08-2007
    Postów
    473
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 9 w 6 postach

    Lee, przepraszam...

    Akurat dziś usiadłem na wyjściu z 1. łuku. Akurat dziś zabrałem kobietę na mecz. Chciałem zobaczyć Crumpa na starych śmieciach. Ale on jechał dopiero w 4. biegu. Wcześniej dyskutowaliśmy o Lee. O presji, jaka na nim ciąży. O tych obelgach, coraz częstszych. Słyszałem, że miał nowe silniki. Jechał z najgorszego pola, ale czuliśmy, ze powalczy.

    Walczył. 1:5 przez chwilę...
    To "pompowanie", nienaturalnie jakoś, ale nie zwalniał...

    I ten huk. Kilka metrów obok. Stłumiony, koszmarny huk bezwładnego ciała uderzającego w drewno. Cały czas mam ten dźwięk w uszach. I chyba już nigdy go nie wymażę.

    Wracając do domu przyspieszyliśmy kroku, by znaleźć właściwy numer do lekarza inspekcyjnego. Zanim zdążyłem zadzwonić, w mediach podali tę wiadomość.

    Ona się rozpłakała.
    Ja po dojściu do siebie wyjąłem z archiwum taki program. Leszno 2009, baraż DPŚ. Wielu mówiło "po co jedziesz, to śmieszne zawody". Dla mnie to był pokaz speedwaya. I pokaz klasy Lee Richardsona. Wojownika na torze, ale nie za wszelką cenę. Takim go zapamiętałem.

    Teraz miałbym ochotę po prostu Cię Lee przeprosić. W gniewie i bezsilności, więc chaotycznie.

    Za tych, którzy tak bohatersko przeinaczali Twoje nazwisko,
    Za tych, którzy znieśli próbę toru,
    Za tych, którzy dwuletnią już wyrwę na wyjściu z 1. łuku do dziś uważają za - jak nazwał Holder - nasz "home advantage"
    Za tych, którzy pisali o bolącej nóżce, kiedy leżałeś na bloku na Traugutta,
    Za tych karłów z derbów ziemi lubuskiej,
    Za cały ten jeb... polski speedway, który w niedzielnym prajm-tajmie odarła ze złudzeń TVP. Bez komentarza, bo nie zasługiwał na to.

    Ale życia to nie wróci. Tylko mi ulży.
    Kręć tam Lee kółka, o jeden level wyżej, ponad nami, ponad tym wszystkim. Tu niżej to zmierza w złą stronę.

    Szczere kondolencje wszystkim bliskim i przyjaciołom.

  21. Powrót do góry    #66
    Zaawansowany Awatar dymek_
    Dołączył
    14-07-2003
    Postów
    2,728
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 21 w 12 postach
    Brak słów

    Spoczywaj w pokoju[*].

  22. Powrót do góry    #67
    Moderator Grand Prix Awatar maciek33
    Dołączył
    11-07-2003
    Postów
    811
    Kliknij i podziękuj
    11
    Podziękowania: 34 w 25 postach
    Dla mnie - fanatyka żużla każda śmierć żużlowca to ogromny cios. Śmierci samobójcze i poza torem bolą również, ale zdecydowanie mniej, natomiast śmierć na torze jest olbrzymim szokiem i uświadamia tylko że żużel to sport bardzo niebezpieczny, gdzie o ciężkie kontuzje nietrudno.
    Lee, spoczywaj w pokoju!
    Start Gniezno Fan
    Supporters de L'OM

  23. Powrót do góry    #68
    Ekspert
    Dołączył
    20-10-2011
    Postów
    10,380
    Kliknij i podziękuj
    663
    Podziękowania: 2,837 w 1,735 postach
    Cytat Zamieszczone przez sputnick Zobacz posta
    Akurat tutaj nie tor był winien, Lee był szybszy od zawodnika jadącego przed nim ale nie dał rady go ominąć. Nie zdąaył nie było miejsca trudno powiedzieć.
    Jesteś tego pewien? A skąd się wzięła ta szybkość jak nie z nierównego, "specyficznie" przygotowanego toru? Ale jak zwykle zdania będą podzielone. Najlepiej ujął to Ch.Holder i jemu jestem skłonny wierzyć.

  24. Powrót do góry    #69
    Zaawansowany Awatar YaneY
    Dołączył
    02-01-2006
    Postów
    1,757
    Kliknij i podziękuj
    24
    Podziękowania: 67 w 29 postach
    Wielka tragedia, która nie powinna nigdy mieć miejsca
    Myślałem, że takie sytuacje poprostu się już nie zdarzają, a jednak...

    Najgorsze jest to, że teraz przez jakiś czas będziemy żyli w żałobie po Lee... wszyscy będą chcieli wyciągać wnioski, będziemy obrzucać się winą , może to przypadek, a może nie, nie ważne bo to niewiele zmieni...
    za "chwilę" wszystko wróci do tej naszej niechlubnej normy z wynikami za wszelką cenę, torami przeciwko gościom...

    Mam nadzieję, że chociaż wróci próba toru i nikt nie będzie się debilnie tłumaczył, że to "za duże koszty", bo największy z możliwych kosztów już poniósł Lee!

    Spoczywaj w pokoju Rico[*]
    Ostatnio edytowane przez YaneY ; 14-05-2012 o 12:26

  25. Powrót do góry    #70
    Zaawansowany
    Dołączył
    10-05-2002
    Postów
    2,071
    Kliknij i podziękuj
    302
    Podziękowania: 86 w 61 postach
    Spoczywaj w spokoju
    Żal jego rodziny

  26. Powrót do góry    #71
    Ekspert
    Dołączył
    25-08-2003
    Postów
    10,983
    Kliknij i podziękuj
    2,030
    Podziękowania: 1,496 w 991 postach
    Rest in Peace Rico


    Nigdy nie zapomnimy Tobie naszego DMP

  27. Powrót do góry    #72
    Użytkownik
    Dołączył
    13-03-2011
    Postów
    400
    Kliknij i podziękuj
    11
    Podziękowania: 49 w 25 postach
    Długo nie mogłem zasnąć cały czas myśląc o Lee ... Do teraz czuję wielki smutek . Mam przed oczyma zdjęcie Lee w parkingu przed zawodami ze swoją rodziną. Szok

  28. Powrót do góry    #73
    Ekspert Awatar dillinger
    Dołączył
    13-09-2009
    Postów
    6,679
    Kliknij i podziękuj
    1,311
    Podziękowania: 1,322 w 781 postach
    Jak można spierać się z zawodnikami, kiedy mówią, że tor jest w złym stanie? Jak można wywierać na nas presję, abyśmy się na nim ścigali zamiast go doprowadzić do odpowiedniego stanu? Straciliśmy wspaniałego faceta jakim był Lee. On był jednym z bezpieczniej jeżdżących zawodników. Straciliśmy go prawdopodobnie z powodu przygotowania toru. Jestem wkurzony! Straciliśmy mistrza - emocjonalnie zareagował na wieść o śmierci "Rico" Chris Holder.
    .....

  29. Powrót do góry    #74
    Zaawansowany Awatar zeta
    Dołączył
    05-07-2003
    Postów
    1,946
    Kliknij i podziękuj
    36
    Podziękowania: 89 w 45 postach
    @ dillinger

    Taa, bo akurat w Anglii albo w Szwecji ścigają się na samym betonie ... Tor i tak był sto raz bezpieczniejszy, niż chociażby ten na jakim Holder się ścigał w Poole tydzień temu. To mogło mieć miejsce wszędzie. Rozumiem, że w takiej chwili myśli się też o tym, że można tej śmierci było zaradzić, ale nie oszukujmy się, to jest żużel. Można wprowadzać dmuchane bandy, ale koniec końców, zawsze będzie ryzyko. Natomiast próba toru napewno by nie przeszkodziła ...

    Mam nadzieję, że władze polskiego żużla uhonorują Lee należycie. Pomysły z minutą ciszy czy jazdą z opaską ok, ale według mnie powinniśmy pójść dalej. Anglicy walczą co roku o Tarczę Cravena. Można by zorganizować coś podobnego, np. taki coroczny turniej, co roku na torze innego klubu w którym Lee startował ...

  30. Powrót do góry    #75
    Użytkownik
    Dołączył
    01-10-2004
    Postów
    68
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Przykre, czasem zapominam że oprócz wielkich palety wspaniałych skrajnych emocji jakich ten sport mi potrafi dostarczyć jest ta ciemniejsza strona z wielkim ciśnieniem presją działaczy, kibiców, klubów zwłaszcza w Polsce. To jest taki ładunek emocji, że sam zaczynam bluzgać, szydzić zapominając że każdy z tych zawodników chce wygrać. Zapominam że zawodnicy to też ludzie i tak jak ja kiedy nie idzie czasem są w rozsybce. Nie zapomnę jednak jaki byłeś i jaką cześcią byłeś w moim ukochanym sporcie.

    Tarnów z twoją rodziną

  31. Powrót do góry    #76
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,308
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,362 w 1,672 postach
    http://www.youtube.com/watch?v=hyukusgs-CI

    Świetny wyścig w wykonaniu Lee.

  32. Powrót do góry    #77
    Super Typer Grand Prix Awatar woojo
    Dołączył
    12-05-2004
    Postów
    3,863
    Kliknij i podziękuj
    462
    Podziękowania: 166 w 106 postach
    Żadne słowa chyba nie wyrażą tego co czuję. Od momentu jak wczoraj dowiedziałem się o śmierci Lee aż do teraz nie mogę dojść do siebie. Nie był on moim członkiem rodziny, ani przyjacielem...nawet nie zamieniłem z nim nigdy słowa. Ale to nie liczy się...

    Wielki smutek panuje wewnątrz mnie i nawet teraz jak klepię te słowa, to znowu łzy cisną mi się do oczu Nie mogłem zasnąć ostatniej nocy, bo ciągle myślałem o Lee i o tym co teraz musi przeżywać jego rodzina. Myślę o jego żonie i ich dzieciach... Zostali sami bez ojca i bez męża... Smutne to i tragiczne, bo z wypowiedzi na temat Lee można dowiedzieć się, że był wspaniałym człowiekiem, mężem i ojcem dla swych dzieci...

    Po upadku we Wrocławiu, który oglądałem podczas transmisji w telewizji, myślałem, że Lee zaraz wstanie, otrzepie się i pójdzie do parkingu, aby przygotować się do następnego swojego startu. Wprawdzie po tym jak obok niego pojawili się lekarze i zaraz zaczęli wymachiwać rękoma w kierunku parkingu dla karetek, aby jedna z nich szybko podjechała po kontuzjowanego zawodnika, pomyślałem, że ma jakiś poważniejszy uraz, ale nie przypuszczałem, że był to ostatni bieg Anglika. Nawet taka myśl nie przyszła mi do głowy! Bo ten upadek nie wyglądał wcale groźnie! Jest wiele groźniej wyglądających karamboli i żużlowcy wychodzą z nich bez straty na zdrowiu... Niestety, ale tak nie było tym razem...

    Kończę już, bo te moje słowa są tylko pustymi słowami, które nie zwrócą Ci Lee życia i nie ukoją smutku i bólu, który teraz towarzyszy Twoim bliskim...

    Do zobaczenia kiedyś, gdzieś tam...

  33. Powrót do góry    #78
    Stały bywalec Awatar Thomas
    Dołączył
    11-12-2009
    Postów
    1,450
    Kliknij i podziękuj
    362
    Podziękowania: 116 w 75 postach
    Cytat Zamieszczone przez Kibic_CKM Zobacz posta
    Po przeczytaniu tej wiadomości dłuższą chwilę nie mogłem się ruszyć.
    Pamiętam jak parę sezonów temu nie jechał w meczu Włókniarza, bo jego żona w tym czasie rodziła.
    Straszny żal i smutek.

    W dodatku nie spotkało to któregoś z żużlowych szaleńców, a wprost przeciwnie, zawodnika, który bardzo szanował swoje i rywali kości.
    Z tego też powodu nie należał do grona najbardziej wielbionych zawodników, ale ciekaw jestem jak teraz czują się autorzy pamiętnego transparentu o Lee.
    Sumienie pewnie gryzie, słusznie zresztą. Ale mniejsza z tym... Wczoraj wracając z Tarnowa dostaliśmy info ze znajomymi o śmierci Lee. Od tamtej chwili do końca podróży nikt nie zamienił nawet słowa, jedynie na sam koniec pojedyncze "cześć". Tragedia, ciężko przestać o tym myśleć.

  34. Powrót do góry    #79
    Super Typer Grand Prix Awatar cokus1
    Dołączył
    13-10-2005
    Postów
    2,657
    Kliknij i podziękuj
    135
    Podziękowania: 47 w 30 postach
    Ciężko cokolwiek powiedzieć, napisać.
    To wydaje się takie nierealne...

    Lee

  35. Powrót do góry    #80
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-05-2007
    Postów
    2,110
    Kliknij i podziękuj
    257
    Podziękowania: 499 w 319 postach
    Kurcze to był upadek jakich na owalu wiele, zaraz po nim trudno było się spodziewać najgorszego, zimny prysznic przyszedł dopiero w momencie wywiadu podczas którego lekarz zawodów mówił o znacznym pogorszeniu się stanu zdrowia i o krwawieniach wewnętrznych, wtedy zacząłem przeczuwać najgorsze.

    Trudno w przypadku śmierci mówić o sprawiedliwości, ale wyjątkowo niesprawiedliwy i okrutny bywa los, zabierając zawodnika, który pojęcie bezpieczna i dżentlemańska jazda miał wpisane w metrykę urodzenia.

  36. Powrót do góry    #81
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-07-2008
    Postów
    1,769
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wiem co czujecie. Wszyscy kibice czarnego sportu żyją tym co się dzieje w speedwayu. Pewnie codziennie lub parę razy dziennie przeglądają portale internetowe czy gazety doszukując się nowych informacji. W swoją pasję jesteśmy zapatrzeni jak prawie w najbliższe osoby i nic dziwnego, że teraz nie możemy się otrząsnąć po takiej tragedii. Lee Richardsona nie znałem, wiem że parę razy był przymierzany do jazdy w Polonii, ale nic z tego nie wyszło. Wydawał się gościem sympatycznym z tego co mówią o nim żużlowcy. Nie czuję się jakoś dzisiaj dobrze, jest dziwnie.. Inaczej.. smutno.. Tak sobie pomyślałem o jego żonie i trójce chłopaków i.. ehh

  37. Powrót do góry    #82
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-11-2006
    Postów
    789
    Kliknij i podziękuj
    12
    Podziękowania: 9 w 5 postach
    Proponowałbym, żeby w następnej kolejce ligowej przed startem do 3 biegu po włączeniu przez sędziego czasu dwóch minut na każdym stadionie kibice wstali i przez dwie minuty do rozpoczęcia biegu głośno skandowali: LEE, LEE RICHARDSON!!! Byłoby to podziękowanie od polskich kibiców speedwaya.

  38. Powrót do góry    #83
    Super Typer Hop - Bęc Awatar Franz
    Dołączył
    01-12-2005
    Postów
    1,623
    Kliknij i podziękuj
    55
    Podziękowania: 331 w 152 postach
    To wszystko jest takie cholernie nierealne... Piwo, fajki, kiełbaski, rozmowy, programy i... śmierć. Często mówi się i pisze o "majestacie" śmierci, o jej powadze, doniosłości. Kojarzy się przecież z patosem, kościelnymi chórami, podniosłą muzyką. A tutaj? Między jednym a drugim łykiem sikacza, między jednym a drugim oklaskiem skończyło się życie. I już. Bez śpiewu, bez orkiestry, bez wiekopomnych słów. Niestosownie, absurdalnie nie na miejscu, jakby ktoś nagle nacisnął jakiś guzik. Pstryk. Koniec.

    Pewnie, zgon nastąpił później; na stadionie bardzo niewielu zdawało sobie sprawę z powagi sytuacji: "Kto za Lee, jeśli będzie niezdolny do jazdy?", "Pojedziemy powtórkę na 5:1"? - tak sobie beztrosko myślałem ja i zapewne wielu innych. A przecież w tamtym momencie właśnie, w chwili uderzenia w bandę przekreśleniu uległy wszystkie plany, zamierzenia, marzenia człowieka. Trzydzieści trzy lata życia, każdy dzień, minuta i sekunda zbiegły się w jeden punkt. Suma wszystkich wyborów, decyzji świadomych i czystych przypadków. Stało się.

    Jak mam teraz iść na stadion, drzeć radośnie mordę na kolejnym meczu? To jak balanga na cmentarzu. I przede wszystkim: jak spojrzeć w lustro?

    Teraz trzeba trochę pomilczeć, pomyśleć. Każdy indywidualnie. Bo zbiorowe przeżywanie tragedii w naszym polskim wydaniu to bezmyślność zamiast refleksji, wrzask w miejsce ciszy. Falubaz to, Stal tamto; ci chcieli, ci nie wiedzieli; tamci wiedzieli, ale nie powiedzieli... Internet wezbrał falą samozwańczych prokuratorów, sędziów i katów. Zamiast żalu mamy ochotnicze plutony egzekucyjne, gotowe strzelać do każdego kto im wpadnie pod lufę. Osoba Rico, samo nieszczęście, jakie spotkało Jego Rodzinę, schodzi na dalszy plan, staje się tłem dla debilnych podrygów rozmaitych frustratów, okazją do odgrzebania starych i podsycenia świeżych animozji. Jeszcze za mało krwi?

    Spoczywaj w pokoju, Lee. Ty już jesteś wysoko ponad tym bagnem.

    PS W kwestii nieszczęsnego toru - nie wydaje mi się, aby był przyczyną wypadku Rico. Oglądałem powtórki X razy i wygląda to na klasyczną sytuację, w której kilku zawodników jedzie chce się wcisnąć w jedno miejsce, a żaden nie odpuszcza (bo przecież nazwą go *****, co łokci nie umie używać i puszcza gaz...). Niemniej jednak stuprocentowej pewności nie mam.

    W żaden sposób nie zmienia to faktu, iż tor przygotowany był w sposób skandaliczny i karygodny. Przecież to, co spotkało Lee, mogło spotkać jeszcze innych jeźdźców i to prawdziwy cud, że spośród pozostałych upadków żaden nie skończył się jakimś nieszczęściem. Jazda na takiej nawierzchni w ogóle nie powinna mieć miejsca.
    1952 1953 1954 1955 1956 1957 1958 1963 1967 1968 1993 1994 1995 1999 2001 2002 2004 2006 2007 2015

    ...this is Sparta!

  39. Powrót do góry    #84
    Początkujący Awatar Swiony
    Dołączył
    01-05-2012
    Postów
    22
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Straszna tragedia. I powiem wiecej obojetnie jaki zuzlowiec zostawia zycie na torze czy poza nim w tragedii, dotyka to nas wszystkich, nas kibiców zuzla na calym swiecie. Aktywnych zuzlowcow na swiecie jest chyba mniej niz klubow pilkarskich w samej tylko Polsce. Kibicow zuzla na swiecie duzo mniej niz kibicow innych dyscyplin. My milosnicy czarnego sportu z metanolem w plucach urodzeni i Wy nasi najdrozsi jezdzcy jestesmy z soba zwiazani niezwykla symbioza. Jestesmy jak jedna rodzina. Dlatego tak strasznie to boli gdy odchodzi jeden z nas. Obojetnie w jakim klubie jezdzil i z jakiego kraju pochodzil. Nie powinno byc teraz gadki kto zawinil ze w Gorzowie jechano jeszcze 2 biegi, albo kto ponosi odpowiedzialnosc za to ze sedzia poszedl do parku maszyn a nie sam podjal decyzji. Niech to wszystko tak zostanie, ucichnie, i badzmy myslami z Lee i z jego rodzina. Leigh Adams mogl liczyc na wsparcie kibicow po wypadku, rodzina Ric´iego tez powinna na nas liczyc.

    Zuzel to ryzyko i ofiar mial juz wiele. Wiec moze powinnismy pomyslec czy na prostych nie wprowadzic równiez band dmuchanych. Widac ze to chyba kosztowalo Lee utrate zycia.

  40. Powrót do góry    #85
    Ekspert Awatar alienisko
    Dołączył
    13-10-2003
    Postów
    5,000
    Kliknij i podziękuj
    427
    Podziękowania: 269 w 141 postach
    Cytat Zamieszczone przez Swiony Zobacz posta
    Zuzel to ryzyko i ofiar mial juz wiele. Wiec moze powinnismy pomyslec czy na prostych nie wprowadzic równiez band dmuchanych. Widac ze to chyba kosztowalo Lee utrate zycia.
    Dmuchawce na prostych były chyba przez chwilę przerabiane, ale powodowały większe zagrożenie. Lekkie otarcie powodowało upadek.
    Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.

  41. Powrót do góry    #86
    Użytkownik
    Dołączył
    29-05-2005
    Postów
    261
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez Swiony Zobacz posta
    Zuzel to ryzyko i ofiar mial juz wiele. Wiec moze powinnismy pomyslec czy na prostych nie wprowadzic równiez band dmuchanych. Widac ze to chyba kosztowalo Lee utrate zycia.
    Nie powinniśmy wprowadzać dmuchawców na prostych. O tm jak to jest niebezpieczne dla zawodników przekonał się swego czasu Lukas Dryml.
    Lepszym pomysłem byłaby poduszka powietrzna w kombinezonach, lub zakładana pod kombinezon kamizelka. Skoro takie rozwiązania dostępne są powszechnie na rynku nie powinno być problemów z zastosowaniem ich w ubiorze żużlowca.

  42. Powrót do góry    #87
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2011
    Postów
    994
    Kliknij i podziękuj
    227
    Podziękowania: 235 w 122 postach
    Cytat Zamieszczone przez hvitsverd Zobacz posta
    Lepszym pomysłem byłaby poduszka powietrzna w kombinezonach, lub zakładana pod kombinezon kamizelka. Skoro takie rozwiązania dostępne są powszechnie na rynku nie powinno być problemów z zastosowaniem ich w ubiorze żużlowca.
    W GP Nowej Zelandii w takim kombinezonie jeździł Jason Buynon. Wtedy któryś ze "znawców" w Cyfrze skwitował to, że zawodnicy są już wystarczająco bezpieczni - widać że nie. Szkoda

  43. Powrót do góry    #88
    Zaawansowany Awatar ckm-ista
    Dołączył
    04-07-2005
    Postów
    2,181
    Kliknij i podziękuj
    156
    Podziękowania: 220 w 130 postach
    Cytat Zamieszczone przez Kobe_bks Zobacz posta
    ...
    Lee Richardsona nie znałem, wiem że parę razy był przymierzany do jazdy w Polonii, ale nic z tego nie wyszło. Wydawał się gościem sympatycznym z tego co mówią o nim żużlowcy. ...
    Nie ma się co dziwić. Bodaj w 2008(poprawcie rok jeśli się mylę) został Królem Bonusów z ogromną ich liczbą. Coś około 87!

  44. Powrót do góry    #89
    Początkujący
    Dołączył
    24-05-2011
    Postów
    39
    Kliknij i podziękuj
    7
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To jest żużel, sam w sobie jest niebezpieczny i każdy kto uprawia tą dyscyplinę, bierze pod uwagę kalectwo, a nawet jak niestety w przypadku Lee śmierć. Prawda jest taka, że tu ani tor nie zawinił, ani organizatorzy, po prostu nikt nie chciał odpuścić i niewiarygodny PECH sprawił, że Lee zahaczył o koło przeciwnika. Jeżeli już wprowadzać jakieś zmiany to na pewno przydałaby się próba toru oraz lepsze przygotowywanie nawierzchni, bo odkąd wprowadzili te gównianie tłumiki, każda nawet lekko dziurawa nawierzchnia sieje spustoszenie wśród zawodników.

    P.S Dzisiaj byłem się przejść obok stadionu Włókniarza, zobaczyć jak działacze uczcili pamięć Lee i wygląda to imponująco. Z godziny na godzine zniczy przybywa, a jak się patrzy na ścianę ze zdjęciem Lee to aż ciarki przechodzą i jeszcze 2 wielkie wieńce obok tego... Naprawdę działacze się postarali, co mnie niezwykle cieszy.

  45. Powrót do góry    #90
    Super Typer Grand Prix Awatar Scroll
    Dołączył
    01-04-2004
    Postów
    3,633
    Kliknij i podziękuj
    136
    Podziękowania: 802 w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez alienisko Zobacz posta
    Dmuchawce na prostych były chyba przez chwilę przerabiane, ale powodowały większe zagrożenie. Lekkie otarcie powodowało upadek.
    głównie ten wypadek przyczynił sie do likwidacji band na prostych:

    http://www.youtube.com/watch?v=tIASAOxpEaU

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •