Zamieszczone przez
chloroform
Patrząc na przebieg meczu 1:1 to dobry wynik, mogło być 1:2 ale Tytoń uratował sprawę. W drugiej połowie w porównaniu z pierwszą nasi wyglądali jakby w ogóle nie wyszli na boisko, Grecy grając w dziesiątkę zdominowali, przeciwnika. Wszyscy oprócz Lewandowskiego i Piszczka w drugiej połowie byli własnym cieniem z pierwszej. Błaszczykowski nieobecny, Obraniak w drugiej części miał tylko straty. Murawski jak go nie lubię to w pierwszej połowie wywarł na mnie dobre wrażenie, w drugiej gościa nie było, nie pierwszy raz mu się to zdarza w reprezentacji, a i w Lechu Poznań również czasem się przytrafia (co to za piłkarz co gra tylko przez 45 min). W następnym meczu jego miejsce powinien zająć Dudka.
Zawodnikiem meczu został oczywiście Szczęsny, za straconego gola za którego w główniej mierze on odpowiada i za karnego + czerwona kartka. Gdy bramkarz wychodzi z bramki piłka ma być jego, nie ważne czy wyłapie czy wypiąstkuje, ma skasować akcję, a on skasował Wasilewskiego i to w sytuacji gdy ten utrudniał życie napastnikowi. I tu należy wspomnieć że najlepszy obecnie Polski bramkarz, Euro ogląda przed telewizorem, bo trener ma na niego focha. Część winy za utratę bramki ponosi również Boenisch, wrzutka poszła ze strefy za którą on odpowiada, a oceniając cały występ Boenischa to był po szczęsnym najgorszy zawodnik w drużynie. Pierwsza połowa w jego wykonaniu to katastrofa, w obronie sporo strat, które musieli po nim naprawiać inni, głupi faul pod polem karnym, a do przodu nie grał nic. W drugiej połowie, jego gra do przodu wyglądała lepiej ale jest współwinny utraty bramki oraz pięknie podał do Samarasa, ale ten na nasze szczęście nie strzelił. Moim zdaniem w meczu z Rosją Boenisch nie powinien zagrać.
Karygodnym było nie przeprowadzanie zmian przez Smudę, gdy piłkarze oddychali rękawami. Sporo wcześniej przed euro Wojciech Kowalczyk często wspominał że Smuda ma tylko jedną 11 a reszta jedzie na wycieczkę- jak widać nie mylił się.
Jest już po pierwszej kolejce w grupie A i można powiedzieć, że wyjść z tej grupy będzie bardzo ciężko, w mojej opinii z taką grą w drugiej połowie jest to niemożliwe, gdyż patrząc jak zaprezentowali się Czesi, którzy mimo iż polegli dość sromotnie to i tak prezentowali się lepiej niż nasi. Rosja jest daleko poza naszym zasięgiem.