Co jest rolniku? Ssak z rodziny krętorogich kopnął Cię w krocze jak chciałeś rozładować swoje emocje po ciężkim dniu w polu? A może byłeś na tamtym meczu i też zostałeś jak reszta lesznian, a teraz coś szarpie w środku?
Jeździcie na tych ciągnikach całe dnie od świtu do zmierzchu, oracie, bronujecie, łeb wytrzęsie i potem tak to się kończy.
Byłem na obydwu wspomnianych przez tego
***** meczach.
Na drugim ani nie darłem ryja, ani też nie wywieszałem tego transu na temat KJ. O tym, że takowy był dowiedziałem sie z fotorelacji z derbów. Poza tym jak się raz przeżyje tego typu doświadczenie (2004) następnym razem każdy wie jak się ma zachować i co należy w takiej chwili zrobić.
Jestem Falubazem ale
w zasadzie nie czuję sie ani kombinatorem, ani tym bardziej nie dostrzegam w sobie pokladów sk******. Jak czytam tego typu oceny to ... parafrazując tego
***** powyżej ... widzę tylko małego zakompleksionego
gnoja*).
*) w rolnictwie - obornik, nawóz