Apator Toruń 2012 - wątek klubowy

[kingpin]

Hej Kingpin, kope lat Moze pare uwag z drugiej strony.

Rozmawialem po meczu i z Hancockiem i z Kolodziejem i:

1. Lotnisko w Toruniu bylo zamkniete. Chcieli wziasc awionetke z Gdanska do Torunia, ale zostalo im powiedziane, ze lotnisko w Toruniu zostalo zamkniete. Z jakiego powodu bylo zamkniete... nie wiadomo, ale bylo. Potwierdzilo to pare innych osob, wiec o ile to nie zmowa jakas, to tak bylo. Przez to musieli jechac na gwalt busem.
2. Zawodnicy Torunia chcieli mecz odjechac.
3. Sedzia chcial mecz odjechac, a walkowera dal tylko dlatego, ze ze strony Torunskiej wiedzial, ze nie ma sensu tego robic (to, ze zle policzyl KSM to jest inny topic; w tym momencie chodzi o naciski ze strony Torunskiej), ktora wyraznie zaznaczala, ze i tak zloza wniosek o walkower po meczu.
4. Koldi mowil, ze gosc z waszej ekipy stal z zegarkiem w reku i jak wybila 17:00 to sie pyta gdzie jest sklad, a po uwagach o "fair play" mowil jasno, ze to sa PO i tu na nikogo czekac nie beda.
5. Hancock w meczu by MOGL POJECHAC nawet jakby byl spozniony. Sporo juz cytatow regulaminu na ten temat, wiec nie bede powtarzal. Wiec doszukiwanie sie tego, ze Cieslak specjalnie siedzial cicho, aby Hancock pojechal w powtorzonym meczu jest nietrafionym strzalem, bo Hancock w tym meczu by pojechal, gdyby tylko nie bylo tej farsy z KSM'em lub tymi kilkoma minutami.
6. To, ze Hancock tez sie osmieszyl jadac dzis na mecz, to swoja droga. Ale mimo wszystko...

De facto, wszystko sie sprowadzalo do checi gospodarza. Gdyby gospodarz chcial poczekac pare minut, to tak nie byloby teraz takiej parodii i krotko mowiac wstydu z kierownictwa waszej ekipy. We Wroclawiu jak Vaculik sie spoznil to nie bylo problemu meczu odjechac i ekipa wroclawska sie nie rzucala i awantur nie robili.

Szkoda na pewno sporej jak nie wiekszosci kibicow torusnkich ze stadionu, ktorzy gdyby to od nich zalezalo dopuscili by do meczu, jak i nas, ktorzy jechalismy spory kawal drogi do Torunia. A tak, przez paru dyrygentow waszej ekipy jest to co jest.

pzdr

Witaj ,witaj,Gdzie byles jak Cie nie bylo.

W takim razie dobrze sie stalo ,ze mecz bedzie powtorzony.Zawsze bylem przeciwny takim praktykom jak w tym wypadku nasza.Zdaje sobie sprawe ,ze gdyby sytuacja byla odwrotna,Cieslakowi nie mrugnela by powieka i zrobilby tak samo,ale jak juz napisal yahata,skoro ktos jest ku...a to nie znaczy ,ze i ty musisz nia byc.
Osobiscie brzydze sie takimi zachowaniami,tu mam co prawda male wahania moralne ze wzgledu na Mareczka wlasnie,ale w sumie jeden blazen nie zmieni mojego stosunku do Tarnowa i ogolnie do zasady fair play.
Malo tego ,okazalo sie ,ze nawet regulamin nie stoi po naszej stronie,bo mecz i tak powinien sie odbyc a Greg mogl w nim pojechac.Podwojny strzal w pysk dla Stepnia.
Jako ,ze jednak jestem Krzyzak z krwi i kosci nie bede Wam momo wszystko zyczyl zwyciestwa w dwumeczu ale ciesze sie ,ze rozstrzygnie sie to na torze a nie w parkingu,choc smrod pozostanie.
Moge tylko przeprosic za zachowanie naszych dzialaczy,mnie jest tez wstyd za tych cwaniaczkow.Choc regulamin byl po ich stronie jesli chodzi o Grega,to powinni sie zachowac bardziej po ludzku.Moi koledzy po szalu maja chyba jednak racje.Unibax po tych wszystkich kopach w dupe stal sie po prostu przedsiebiorstwem,korporacja w najgorszym tego slowa znaczeniu a nie klubem sportowym.

Pozdr.

[Mildura]

Widzisz Kingpin - swoich to się broni do krwi ostatniej. A ten baran z mojej strony dla Ciebie, że w takiej chwili, gdy wszyscy jako sympatycy żużla dostaliśmy plaskacza w twarz cieszysz się miną Cieślaka
O pewnych rzeczach wiedziałem już od 15tej, że niektórzy robią wszystko, by utrudnić dotarcie dziadzi na mecz...

Pozdrawiam

[maci78]

Widzisz Kingpin - swoich to się broni do krwi ostatniej. A ten baran z mojej strony dla Ciebie, że w takiej chwili, gdy wszyscy jako sympatycy żużla dostaliśmy plaskacza w twarz cieszysz się miną Cieślaka
O pewnych rzeczach wiedziałem już od 15tej, że niektórzy robią wszystko, by utrudnić dotarcie dziadzi na mecz...

Pozdrawiam

widziałeś ludzi z bronami i widłami blokującymi drogi dojazdowe?
czy może pielgrzymki spod Radia Maryja idące w kierunku budowy świątyni?

[Buszmen]

A w tej sytuacji to my jesteśmy pokrzywdzeni bo Hancocka na meczu w pierwszym terminie być nie powinno, a wydaje mi się ze to kluczowy zawodnik tego teamu.

No comments. Naprawdę tak Wam zależy na TAKIM awansie do finału? Przecież to jest jakieś niedorzecznie haniebne. Cieszyłem się wczoraj z reakcji kibiców, zawodników. Myślałem, że nie jest jeszcze w tym sporcie tak najgorzej. Dziś wychodzi, że jest. To co, walkower albo mecz bez Hancocka (może dla pewności jeszcze bez Janowskiego?), potem Stal też niech nie przyjeżdża na finał i WIELKA FETA z WIELKIEGO MISTRZOSTWA.

Katastrofa. Gość dobrze nie wyliczył KSM-ów, a wziął na siebie decyzje o odesłaniu 15 tysięcy ludzi do domów, kiedy jechać chcieli zawodnicy obu drużyn (i całe ekipy były w mega szoku). Jak można podjąć taką decyzję? Trzeba być niespełna rozumu. Po prostu.

[Borysek]

czy ktos z szanownych uzytkownikow wie, czy niedzielne bilety obowiazuja na rewanz? bo nie wiem jak to jest z ponownym wykorzystaniem kodow kreskowych, a profil unibaxu na Facebooku lubi pisac bzdury, ale dosc opornie odpowiada na pytania

[kingpin]

O pewnych rzeczach wiedziałem już od 15tej, że niektórzy robią wszystko, by utrudnić dotarcie dziadzi na mecz...

Pozdrawiam

Tutaj po prostu bzdurzysz.Nikt nie utrudnial Gregowi dotarcia na stadion.Nie wiem czy byles kiedys na MA a jak nie to zapewniam Cie,ze dojechac na nia jest niezwykle trudno a jeszcze trudniej z niej wyjechac.
Zapytaj sie moze mhsola ile jemu zajal dojazd na ten mecz a nie podejrzewam aby i jemu dzialacze cokolwiek utrudniali.
Podniosles wrzawe po wypowiedzi cwaniaczka,ze Greg musial biec na MA bo bylo za duzo aut w sensie byl korek.
Kazdy w Toruniu zdziwilby sie gdyby w tym miejscu korka nie bylo.
Najgorsze jednak jest to ,ze nawet jak juz opadly emocje to Ty dalej bzdurzysz i konfabulujesz.Wstydz sie.

[alienisko]

Na pewno się da. Pewnie wykasują rejestry w systemie czy coś i tyle. Albo będą przedzierać bilety

[Phenomenon]

Jeśli powtórka będzie z Hancockiem to zamknijmy ligę już dzisiaj. Mimo że często durne, to jednak po coś te regulaminy są. Błąd sędziego - o ile będzie orzeczony - nie ma nic wspólnego ze spóźnieniem Grega.

Trzymając się przepisów to mecz powinien się odbyć, a Hancockowi nikt nie mógł zabronić w nim startować. Więc nie widzę powodu, dla którego nie miałby jechać.

[Wozzie]

Kto u nas w klubie jest od liczenia KSM? Krzątający się po parkingu Zieliński, Kowalik, Ząbik nie wiedzieli, że mogą jechać przy tak zgłoszonym przez Unię składzie, czy sędzia był jak ściana od którego groch informacji się odbija bez skutku? Po tej wpadce kierownik naszej drużyny za takie niedopatrzenie dziś żegna się z klubem, otrzymując kalkulator z funkcją dodaj i odejmij w podzięce.

[Phenomenon]

Unibax skompromitował POLSKI ŻUŻEL w ubiegłym roku jak i teraz. Nie wpuszczać Torunian do półfinałów bo afera gotowa!

[alienisko]

My po prostu ustawowo musimy zaczynać sezon od finału

[Luker]

Witaj ,witaj,Gdzie byles jak Cie nie bylo.

Wiesz jak jest my old friend. Life, just life Praca, milion innych zajec, obowiazki, wyjazdy zagraniczne i tak to jest.

Swoja droga myslalem, czy by do ciebie nie przedzwonic, o ile numeru nie zmieniles , sie zobaczyc na stadionie ale juz bylo za pozno (na stadion wchodzilismy chwile po 17). Moze kiedys.

W takim razie dobrze sie stalo ,ze mecz bedzie powtorzony.Zawsze bylem przeciwny takim praktykom jak w tym wypadku nasza.Zdaje sobie sprawe ,ze gdyby sytuacja byla odwrotna,Cieslakowi nie mrugnela by powieka i zrobilby tak samo,ale jak juz napisal yahata,skoro ktos jest ku...a to nie znaczy ,ze i ty musisz nia byc.

Tak jak pisalem w watku meczowym, gdyby tak Cieslak zrobil lub ktokolwiek z naszych dzialaczy to tez bym na nich napieprzal, chociaz na pewno latwe to by nie bylo zwlaszcza, ze 100 innym kibicom stojacym obok ciebie, to zwisa Ale sport w koncu to sport. Jedna rzecz wam trzeba oddac, to ze tor u siebie zrobiliscie swietny dla widowiska jak jechalismy w zasadniczej, a to sie chwali.

Jako ,ze jednak jestem Krzyzak z krwi i kosci nie bede Wam momo wszystko zyczyl zwyciestwa w dwumeczu ale ciesze sie ,ze rozstrzygnie sie to na torze a nie w parkingu,choc smrod pozostanie.

Heh, powiem ci wiecej. Jakbys powiedzial inaczej to bym pomyslal, ze cos z toba "nie tak", albo ze stare lata ci nie sluza

Kazdy kibicuje swojej druznie, zupelnie normalne. Co innego gdybys pokibicowal Rzeszowowi w derbach z nami. Wtedy moglbym sie lekko obrazic

Moge tylko przeprosic za zachowanie naszych dzialaczy,mnie jest tez wstyd za tych cwaniaczkow.Choc regulamin byl po ich stronie jesli chodzi o Grega,to powinni sie zachowac bardziej po ludzku.Moi koledzy po szalu maja chyba jednak racje.Unibax po tych wszystkich kopach w dupe stal sie po prostu przedsiebiorstwem,korporacja w najgorszym tego slowa znaczeniu a nie klubem sportowym.

Pozdr.

Luz. Nie pierwsza taka akcja i nie ostatnia. Kazdy klub w swojej historii bedzie mial min jedna taka, wiec wiesz... Szkoda tylko widowiska i kibicow no i sporu calego, bo to na pewno sie odbije na wizerunku zuzla = sponsorzy na przyszle lata.

Miejmy nadzieje, ze waszym sie nic nie stanie do powtorki meczu, jak i naszym i odjedziemy ten mecz w dobrej pogodzie i bez kolejnych ceregieli i wygra lepszy (przez lepszy, mam oczywiscie na mysli tych z poludnia Polski )

pzdr!

My po prostu ustawowo musimy zaczynać sezon od finału

Ja proponuje pojsc dalej. Po co tracic ten niepotrzebny czas i nerwy na pierwsze biegi. Zaczac od 15 biegu przy stanie 46-38 dla waszych. Tego sie po prostu nie da nie wygrac!!!

[alienisko]

Ale ja lubię play-offowe emocje. To był 1 mecz w sezonie, na który bardzo chciałem iść i nie mogłem się go doczekać. Oczywiście meczu się nie doczekałem. Bo po co...

[Donpedini]

Niepokojącym jest to, że Unibax już drugi raz pod rząd, chce się dostać do wielkiego finału przez walkower przeciwników.
Dobrze, że Stępniewski rezygnuje z prezesury, bo ten klub idzie w złym kierunków.
Ja tylko się modle, by po opuszczeniu Unibaxu nie doszedł do władz ekstraligo, bo będziemy"leżeli i kwiczeli" (namyśli mam całą ekstraligę)

[alienisko]

Niestety przy okazji tego meczu mówi się o Lisie a nie Stępniu, więc Wojtuś sobie chyba niewystarczająco zaszkodził, by skreślić swoją kandydaturę

[kingpin]

Wiesz jak jest my old friend. Life, just life Praca, milion innych zajec, obowiazki, wyjazdy zagraniczne i tak to jest.

Swoja droga myslalem, czy by do ciebie nie przedzwonic, o ile numeru nie zmieniles , sie zobaczyc na stadionie ale juz bylo za pozno (na stadion wchodzilismy chwile po 17). Moze kiedys.

Niestety wybyczylem sie w Polsce ostatnio 3 tygodnie a teraz juz musialem wracac do obowiazkow i w Toruniu bede prawdopodobnie dopiero na swieta.
Nie mam pojecia jaki masz moj numer ale jesli tylko polski to na bank nieaktualny.
Wlacz funkcje prywatnych wiadomosci to podesle.
Jesli masz kontakt ze stara gwardia tarnowska to serdecznie ich ode mnie pozdrow.

Pozdr.

[Luker]

Niestety wybyczylem sie w Polsce ostatnio 3 tygodnie a teraz juz musialem wracac do obowiazkow i w Toruniu bede prawdopodobnie dopiero na swieta.
Nie mam pojecia jaki masz moj numer ale jesli tylko polski to na bank nieaktualny.

Tak jest. 507...

Moj jest nadal aktualny btw.

Wlacz funkcje prywatnych wiadomosci to podesle.

Roger.

Jesli masz kontakt ze stara gwardia tarnowska to serdecznie ich ode mnie pozdrow.

Pozdr.

Tu bedzie ciezko, ale tych, ktorych jeszcze widze od czasu do czasu dam znac. Sporo sie z nas rozjechalo, rodziny pozakladali, prace, piknikami sie stali (jak ja ). Ale pozdrowie, dzieki.

pzdr

[mazjek]

Szczerze mówiąc, to ja nie widzę terminu w tym tygodniu, w którym można byłoby pojechać bez osłabień:

Pon: EL
Wt: Elitserien
Śr: Elitserien
Czw: Sullivan ma mecz Peterborough w EL KOC.
Pt: trening przed GP
Sob: GP

Najrozsądniejszy byłby ten czwartek, ale dlaczego niby za niekompetencję Lisa odpowidać ma Sullivan, który dostałby bana na UK na 30 dni (czyli do końca sezonu)?

Widzę jedno wyjście - mecz za tydzień w niedzielę, a pierwszy mecz finału przesunięty o tydzień, na 30.09 (wtedy są tylko zawody IME, w których nie jedzie żaden z zawodników obu drużyn). Ekstraliga zrobiła klopsa, to teraz musi sama za niego posprzątać, a nie przenosić koszty na zawodników i kluby (i kibiców, bo mecz w niedzielę to dużo lepszy pomysł).

[polewaczka]

Naprawdę tak Wam zależy na TAKIM awansie do finału?

Satysfakcję z takiego awansu mogą mieć lokalni szowiniści, dla których liczy się jedynie upokorzenie Karguli lub Pawlaków, a żużel to dodatek czy przyczynek do tej zabawy. Ja też nie lubię Cieślaka, ani nie przepadam za jego pupilkiem Janowskim, tudzież nie jestem fanem Hancocka, który po raz kolejny pokazał gdzie ma polskiego pracodawcę. Nie kibicuję zespołom, których potęga budowana jest za grube miliony. Przyznam, że moja pierwsza myśl była: o tym razem nasz Narodowy przedryblował się i te wszystkie miliony na nic, ale... jestem przede wszystkim kibicem żużla i jak wielu innych czułem przede wszystkim żal, że tej niedzieli ścigania na MA nie obejrzę.

Wielki wstyd i obawiam się kolejny wizerunkowy samobój dla Unibaxu. Można było przymknąć oko na te 6 minut. Był p.o. prezes w parkingu i chyba dla dobra całej dyscypliny mógł powiedzieć "poczekamy". Tego można oczekiwać po kandydacie na prezesa nowej ekstraligi. Wolał jednak odegrać się na krytykach swoich "pomysłów" regulaminowych i udawać sprawiedliwego.

Cóż, nasz były prezes dostanie pewnie kopa w górę, a tylko wstyd będzie się ciągnął za Unibaxem.

edit:
Sędzia strzelił gafę życia, ale jeśli nasi prezesi dalej będą majstrować przy regulaminach, to wkrótce na wieżyczce będzie będzie musiało jeszcze zasiadać kilku prawników, żeby rozkminiać kruczki regulaminowe. Sędzia ma rozstrzygać sporne sytuacje na torze, a tymczasem ostatnio więcej się decyduje poza nim i w kuluarach.

[savage]

Nie kibicuję zespołom, których potęga budowana jest za grube miliony.

Rozumiem, że nie kibicowałeś także Apatorowi w tym jak i w innych meczach . Bo chyba Wasz doskonały skład nie kosztuje tysiące?

No a już na pewno nie kibicowałeś Apatorowi za czasów Rickardssona & Crumpa z Protasiewiczem, Bajerski i Jagusiem w 2003 roku, mam rację ?

Oczywiście ironizuję, po prostu nie trafiają do mnie takie argumenty w czasach kiedy w każdej dyscyplinie sportu sukcesy kosztują miliony


Pozdrawiam

[Morciasz]

Wielki wstyd i obawiam się kolejny wizerunkowy samobój dla Unibaxu. Można było przymknąć oko na te 6 minut. Był p.o. prezes w parkingu i chyba dla dobra całej dyscypliny mógł powiedzieć "poczekamy". Tego można oczekiwać po kandydacie na prezesa nowej ekstraligi. Wolał jednak odegrać się na krytykach swoich "pomysłów" regulaminowych i udawać sprawiedliwego.

Kolejny wszechwiedzący się odezwał. Sedzia podjal te decyzje zgodnie (sic!) z regulaminem
i z ogromnym bolem (bulem zgodnie z pisownia prezydencka) i okreslil ja jako najgorsza
w swoim zyciu, ale jako sedzia nie jest od "naciagania" regulaminu, a od jego przestrzegania.

A gdzie był prezes Tarnowa?
A gdzie byl Cieslak i ska, ktora powinni dopilnowac przyjazdu Hancocka?
A gdzie byl Cieslak i ska, ktora powinni dopilnowac policzenia KSM skoro podobna
sytuacja byla wczesniej we Wroclawiu?
A gdzie byl Cieslak i ska, ktora powinni oprotestowac decyzje sedziego, a nie
zrobili tego tylko podpisali bez slowa protokol z walkowerem?

[shatter]

Sedzia podjal te decyzje zgodnie (sic!) z regulaminem

Caly ambaras w tym ze ... wbrew regulaminowi.

[kowjanko]

A gdzie był prezes Tarnowa?
A gdzie byl Cieslak i ska, ktora powinni dopilnowac przyjazdu Hancocka?
A gdzie byl Cieslak i ska, ktora powinni dopilnowac policzenia KSM skoro podobna
sytuacja byla wczesniej we Wroclawiu?
A gdzie byl Cieslak i ska, ktora powinni oprotestowac decyzje sedziego, a nie
zrobili tego tylko podpisali bez slowa protokol z walkowerem?

Rozgrywał swoją partię. Był bierny i teraz może grać rolę pokrzywdzonego przez toruńskich działaczy. Wystarczyło sędziemu zasugerować inne rozwiązanie liczenia KSM i (być może) mecz byłby już rozegrany. Ja wiem, że Cieślak nie musiał tego robić, że teraz to wina sędziego, ale mógł a nie wykazał chęci rozegrania meczu wczoraj.

Caly ambaras w tym ze ... wbrew regulaminowi.

Może tak: zgodnie z regulaminem bo nie był świadomy popełnianego błędu

[Frank_Drebin]

Wielki wstyd i obawiam się kolejny wizerunkowy samobój dla Unibaxu. Można było przymknąć oko na te 6 minut. Był p.o. prezes w parkingu i chyba dla dobra całej dyscypliny mógł powiedzieć "poczekamy". Tego można oczekiwać po kandydacie na prezesa nowej ekstraligi. Wolał jednak odegrać się na krytykach swoich "pomysłów" regulaminowych i udawać sprawiedliwego.

Przecież tu nie chodziło o 6 minut ale o źle policzony ksm. Cieślak mówił że już przećwiczyli taką sytuację i śmiem twierdzić, że widział o pomyłce sędziego. Regulamin stał po stronie Tarnowa i dobrze o tym wiedzieli. Złożyli odwołanie i powtarzamy mecz.
Lis przyznając walkowera myślał że postępuje zgodnie z regulaminem. Gdyby załóżmy miał rację i poczekał te tylko 6 minut to byłoby to "drukowaniem". Tak samo jak niewykluczenie zawodnika powodującego upadek, czy inna taka sytuacja.
Mało kto w Toruniu wierzy w chorobę Vaculika. Jest to zgodne z regulaminem chamstwo. Nie widzę powodu dlaczego miałby Stepniewski prosić sędziego o przymkniecie oka na te "6 minut" w tej sytuacji. W pełni popieram Stępnia, ale ciesze się że mecz się odbedzie

[polewaczka]

Caly ambaras w tym ze ... wbrew regulaminowi.

Zaiste i "bul" to on dopiero poczuł, jak się o tym po czasie zreflektował.

[savage]

Mało kto w Toruniu wierzy w chorobę Vaculika. Jest to zgodne z regulaminem chamstwo.

Nie wierzą chyba tylko ci, którzy wbrew logicznemu myśleniu i zdrowemu rozsądkowi muszą zawsze stać w opozycji do faktów.

Fakty są takie, że Martin ma problemy z sercem, zasłabł w piątek, ma nieunormowane ciśnienie tętnicze, jest badany, odwołał występ w GP, odwołał występ w Szwecji (tam również walczy o medale), na portalach społecznościowych są jego zdjęcia ze szpitala, a mimo to nadal znajdą się ignoranci, którzy ślepi na fakty będą drążyć temat "bo tak, bo Cieślak to ch.uj i cwaniak i na pewno to wał z Vaculikiem"... Otwórzcie oczy! Martin jest chory i należy mu życzyć, aby wszystko było ok, bo problemy z sercem w tak młodym wieku to nie żarty... Ani tym bardziej cwaniactwo.

Proszę, kolejny raz dla "niedowiarków" i wiecznie węszących spiski:

Martin Vaculik: Muszę być w stu procentach zdrowy

Pozdrawiam

[kowjanko]

Fakty są takie, że Martin ma problemy z sercem, zasłabł w piątek, ma nieunormowane ciśnienie tętnicze, jest badany, odwołał występ w GP, odwołał występ w Szwecji (tam również walczy o medale), na portalach społecznościowych są jego zdjęcia ze szpitala, a mimo to nadal znajdą się ignoranci, którzy ślepi na fakty będą drążyć temat "bo tak, bo Cieślak to ch.uj i cwaniak i na pewno to wał z Vaculikiem"... Otwórzcie oczy! Martin jest chory i należy mu życzyć, aby wszystko było ok, bo problemy z sercem w tak młodym wieku to nie żarty... Ani tym bardziej cwaniactwo.

Ludzie sie pomylili ale to jest pokłosie całej kariery trenerskiej Narodowego. Czasem rykoszetem ktoś oberwie, teraz trafiło na Vaculika. Po prostu takie nagłe sytuacje rodzą podejrzenia, tym bardziej w otoczeniu Mareczka C.
Vaculikowi wypada życzyć powrotu do zdrowia.

[lemur6666]

Mało kto w Toruniu wierzy w chorobę Vaculika. Jest to zgodne z regulaminem chamstwo.

Vacul twierdzi, że nie pojedzie w Toruniu, w Szwecji podajże w środę, i w GP w sobotę.
Dopiero jak mu się nagle poprawi można zacząć go o cokolwiek podejrzewać.

Swoją drogą jak tutaj wszyscy lubią się podcierać regulaminem, ale wybiórczo:
Ten punkt o ZZ jest chamski bo przeciwko nam, ten z kolei o minimalnym KSM jest super bo dla nas jest korzystny

PS. Prosty człowiek przed TV się zaczyna zastanawiać : "Mieli pany na motórach się prześcigywać a tu szachy jakieś cosik kombinowane panoczku"

[savage]

kowjanko nie mam pretensji do nikogo, kto wietrzył spisek, jednak w obliczu faktów, które już teraz wszyscy znamy, wypisywanie wypowiedzi w tonie takim jak kolega Frank_Drebin powyżej, cytuję:

Mało kto w Toruniu wierzy w chorobę Vaculika. Jest to zgodne z regulaminem chamstwo. - to zwykłe ignoranctwo, a wręcz jakaś totalna odporność na wiedzę, pisanie głupot czy wreszcie... Po prostu głupota.

edit:

lemur6666 - czy mu się polepszy nie wiadomo, Martin czeka na wyniki badań, które podobno ma/miał otrzymać dzisiaj. Z sercem nie ma żartów, ale oczywiście może się równie dobrze okazać, że to jakaś "pierdoła" (czego mu gorąco życzę) i będzie zdolny do jazdy. Mogę jednak zaręczyć, że nikt w Tarnowie nie zrobił przekrętu z Z/Z, a wiem to praktycznie "u źródła". Nie tym razem po prostu

Pozdrawiam

[Phenomenon]

Ale ja lubię play-offowe emocje. To był 1 mecz w sezonie, na który bardzo chciałem iść i nie mogłem się go doczekać. Oczywiście meczu się nie doczekałem. Bo po co...

Najgorsze jest zachowanie rządzących klubem w takim przypadku mam tu na myśli Torunia. Zawodnicy swoje, ale Prezes ma w d.... kibiców na trybunach. Woli walkowera. I żeby nie było niepotrzebnej dyskusji myślę, że niestety byłoby tak w każdym innym przypadku, niezależnie od klubu i miasta.

Niepokojącym jest to, że Unibax już drugi raz pod rząd, chce się dostać do wielkiego finału przez walkower przeciwników.
Dobrze, że Stępniewski rezygnuje z prezesury, bo ten klub idzie w złym kierunków.
Ja tylko się modle, by po opuszczeniu Unibaxu nie doszedł do władz ekstraligo, bo będziemy"leżeli i kwiczeli" (namyśli mam całą ekstraligę)

Nie wiem czy dobrze, skoro ma zostać Prezesem całej ligi.

[kowjanko]

kowjanko nie mam pretensji do nikogo, kto wietrzył spisek, jednak w obliczu faktów, które już teraz wszyscy znamy, wypisywanie wypowiedzi w tonie takim jak kolega Frank_Drebin powyżej, cytuję:

Mało kto w Toruniu wierzy w chorobę Vaculika. Jest to zgodne z regulaminem chamstwo. - to zwykłe ignoranctwo, a wręcz jakaś totalna odporność na wiedzę, pisanie głupot czy wreszcie... Po prostu głupota.

edit:

lemur6666 - czy mu się polepszy nie wiadomo, Martin czeka na wyniki badań, które podobno ma/miał otrzymać dzisiaj. Z sercem nie ma żartów, ale oczywiście może się równie dobrze okazać, że to jakaś "pierdoła" (czego mu gorąco życzę) i będzie zdolny do jazdy. Mogę jednak zaręczyć, że nikt w Tarnowie nie zrobił przekrętu z Z/Z, a wiem to praktycznie "u źródła". Nie tym razem po prostu Pozdrawiam

No fakt, przesadził, albo uwierzy jak zobaczy. Jeśli np. Vacul będzie gotowy do jazdy za tydzień w niedzielę to i tak znajdą się tacy nieprzekonani do końca bo np. problemy z sercem nie rozwiązują się w 1,5 tygodnia.

[savage]

No fakt, przesadził, albo uwierzy jak zobaczy. Jeśli np. Vacul będzie gotowy do jazdy za tydzień w niedzielę to i tak znajdą się tacy nieprzekonani do końca bo np. problemy z sercem nie rozwiązują się w 1,5 tygodnia.

Oczywiście, że tak, ale w przypadku Martina jest sytuacja prosta i klarowna:

Zasłabł w piątek, trafił do szpitala, miał podwyższone poważnie ciśnienie tętnicze więc został skierowany na wymagane badania. Wyniki ma mieć/miał dzisiaj, więc dopiero dzisiaj dowiemy się na ile są to problemy, a na ile pojedynczy przypadek, który sprawił, że lekarze prewencyjnie zabronili mu startów. Nie uda mi się przekonać wszystkich i nie mam nawet takiego zamiaru, ale takie są fakty i normalna procedura postępowania lekarzy. Nikt bez wyników potrzebnych badań nie puści chłopaka w podróż i do walki do Torunia, bo ryzyko w tym przypadku było zbyt duże, jednocześnie może się okazać, że to był jednorazowy problem ze zdrowiem i po obserwacji wypuszczą chłopaka ze szpitala (oby). Każdy z nas z czymś takim spotkał się chyba w życiu i doskonale rozumie jaki jest schemat postępowania lekarzy w podobnych przypadkach.

Pozdrawiam

[lemur6666]

Jeśli np. Vacul będzie gotowy do jazdy za tydzień w niedzielę to i tak znajdą się tacy nieprzekonani do końca bo np. problemy z sercem nie rozwiązują się w 1,5 tygodnia.

Ewentualne ozdrowienie Vaculika byłoby Twoim zdaniem medycznym cudem, który byłby tym samym dowodem na to, że udawał.
Karą za ten występek byłby udział w powtórce zawodów. Całkiem sprytnie to zostało wymyślone w Toruniu.

[kowjanko]

Ewentualne ozdrowienie Vaculika byłoby Twoim zdaniem medycznym cudem, który byłby tym samym dowodem na to, że udawał.
Karą za ten występek byłby udział w powtórce zawodów. Całkiem sprytnie to zostało wymyślone w Toruniu.

Nie, ja rozumiem sytuacje Vaculika. Sugeruję tylko rozluźnienie atmosfery, bo są osoby do których logiczne argumenty i tak nie trafią.

[Morciasz]

Oczywiście, że tak, ale w przypadku Martina jest sytuacja prosta i klarowna:
Zasłabł w piątek, trafił do szpitala, miał podwyższone poważnie ciśnienie tętnicze więc został skierowany na wymagane badania. Wyniki ma mieć/miał dzisiaj, więc dopiero dzisiaj dowiemy się na ile są to problemy, a na ile pojedynczy przypadek, który sprawił, że lekarze prewencyjnie zabronili mu startów. Nie uda mi się przekonać wszystkich i nie mam nawet takiego zamiaru, ale takie są fakty i normalna procedura postępowania lekarzy. Nikt bez wyników potrzebnych badań nie puści chłopaka w podróż i do walki do Torunia, bo ryzyko w tym przypadku było zbyt duże, jednocześnie może się okazać, że to był jednorazowy problem ze zdrowiem i po obserwacji wypuszczą chłopaka ze szpitala (oby). Każdy z nas z czymś takim spotkał się chyba w życiu i doskonale rozumie jaki jest schemat postępowania lekarzy w podobnych przypadkach.

Zakładam, że to co piszesz to pełna prawda, bo jakoś nauczono mnie ufać innym. Zrozum jednak toruniaków, którzy widzieli już parę wyczynów
pana Cieślaka i taka informacja podana w sobotę tuż przed meczem o Vaculiku mogła wzbudzić wielką nieufność i niedowierzanie tych, którzy słyszeli
z ust Cieślaka wypowiedź swego czasu na tydzień przed meczem w podobnej sytuacji po pytaniu o zdrowie Jędrzejaka i czy pojedzie w rewanżu,
że... "zawodnik zaczyna już pokasływać". Jak dodamy do tego słynną sprawę z Bydgoszczy z Nowaczykiem, dziwne upadki rzeszowskie to już
w ogóle o czym mamy mówić?
Innym tematem choć nie do końca jest to, czy absencja Vaculika jest wzmocnieniem Tarnwowa, czy nie. Moim zdaniem jest - bo daje nowe
przestrzenie do różnych posunięć taktycznych przez Cieślaka i moim zdaniem jeżeli chodzi o tor w Toruniu to lepsi są tu Kołodziej, Hancockk,
czy Janowski - a gorszy Madsen. Zatem wychodzi na to, że w dwóch biegach Tarnów byłby tu silniejszy - a przy meczu gdzie liczy się każdy
punkt jest to niezmiernie ważne... Oczywiście to zdanie o tym kto lepszy jest na Motoarenie jest dyskusyjne, ale każdy opiera się na swojej
wiedzy i obserwacji tego co na torze.
Szkoda, że uwagi większości leszczynian sięgnęły błotka.

[savage]

Morciasz - zgadzam się z Tobą w 100% i doskonale rozumiem. Przed meczem "pachniało" to kolejną zagrywką Szreka w jego stylu i nie mam do nikogo pretensji, kto wówczas pisał dosadnie co myśli o tego typu akcjach. Co więcej jestem po tej samej stronie barykady i chciałbym, aby sport był najważniejszy, a nie ślizganie się na debilnych regulaminach (zarówno w przypadku sytuacji Greg'a, jak i domniemanych kombinacji Jaskółek z Z/Z). Jednak w tym przypadku Martin faktycznie wylądował w szpitalu i niemałego stracha napędził wszystkim w Tarnowie, a przede wszystkim swoim bliskim. Jak już pisałem - podejrzeń dotyczących problemów z sercem nie można lekceważyć, szczególnie w młodym wieku. Nie jest jednak wykluczone, że okaże się to wszystko jednorazowym osłabieniem, brakiem jakiś witamin, minerałów etc. (nie jestem medykiem, więc się nie znam ) i Martin szybko wyjdzie ze szpitala. Nie będzie w tym jednak ani kszty udziału Cieślaka, ani trochę kombinacji i ani gramu oszustwa - po prostu "samo życie"...


Pozdrawiam

[mhsol]

Po raz kolejny odechciewa mi się żużla. W Gorzowie gnojowisko i pułapki na torze - zawody nudne do granic możliwości. W Toruniu walkowery, płacz Cieślaka i kolejne intrygi. Ten sport jest do bólu niszowy i pros...tacki. Szkoda mi kibiców i zawodników. Byłem przekonany że rozjedziemy drużynę z największym kombinatorem w dziejach speedwaya na czele A teraz - to niech się już bawią sami. Pozostało GP i Buszmenowa liga.

PS: Niech Cieślak nie stara/nie udaje że jest przez kogokolwiek pokrzywdzony. Jak przeczytałem jego komentarz na SF to nadal nie wiem o co ma żale. Po prostu z jego ust jest to strasznie słabe.

[Frank_Drebin]

Napisałem wczoraj, że uważam iż z/z za Vaculika siły Unii nie zwiększa i tego zdania nie zmieniam. Nagła choroba zawodnika który kilka dni wcześniej wypowiada się o tym że nie umie jeździć na toruńskim torze z automatu jest podejrzana. Jeśli dodamy, że drużyne prowadzi Marek Cieślak znany ze swych kombinacji to te podejrzenia bardzo uwierzytelnia. Jak Vacul ozdrowieje zaraz po 9 dniach i meczu z Apatorem to raczej trudno będzie udowodnić prawdziwość choroby. Jednak nie jest problemem czy Martin jest chory czy zdrowy. Problemem jest wieloletnie postępowanie Cieślaka i opinia o nim jako kombinatorze. Wypowiedź Jasia Zabika po walkowerze o niedowierzaniu w chorobę, świadczy jakie zdanie na ten temat panowało w parkingu przed meczem. To na pewno miało ogromny wpływ na żądanie Stepnia aby postępować zgodnie z regulaminem i nie czekac tych "tylko 6 minut". W tym kontekscie się wypowiadałem o chorobie Vaculika a nie o tym czy w nią wierze czy nie. Już samo stwierdzenie, że uważam iż z/z nie zwieksza siły Unii daje odpowiedź.

[savage]

Frank_Drebin dla mnie jest różnica między uważaniem kogoś za cwaniaka i krętacza (Cieślak), a niedopuszczaniem (w imię swoich przekonań dotyczących narodowego) do siebie faktów dotyczących ogromnego pecha słowaka i jego faktycznych problemów ze zdrowiem...

To jest bardzo "niefajna" mentalność wielu ludzi : Nie muszę dowiedzieć się, doczytać, wysilić, aby dojść JAK JEST NA PRAWDĘ, ja wiem swoje i koniec - totalna ignorancja i tyle.

Pozdrawiam

[kingpin]

No coz,z Vaculem afery by nie bylo gdyby nie ukrywal tych dolegliwosci przez dluzszy czas.Podobno po GP w Cardiff juz pikawka zaczela mu podskakiwac a od tego czasu objechal kilka fajnych meczy,m.i.n pierwszy polfinal w Tarnowie.Dodajmy do tego Cieslaka i insynuacje gotowe.Mareczek swoja ciezka praca od kilkunastu lat zasluzyl sobie na takie traktowanie.
Poza tym oficjalna wypowiedz Martina ukazala sie dopiero dzis a fotki strzelone w szpitalu nikogo nie musialy przekonywac,tym bardziej ze on na tych fotkach w jakims dziwnym kombinezonie lezy ktory do szpitalnego pobytu nie bardzo pasuje.

Smieszy mnie jeszcze wypowiedz Mareczka o mistrzu swiata.Wynika z niej,ze dla Grega Stepien i sedzia powinni zrobic wyjatek,no bo przeciez mistrz swiata.
Chyba trzeba uwzglednic to w nowym regulaminie.

[maci78]

No coz,z Vaculem afery by nie bylo gdyby nie ukrywal tych dolegliwosci przez dluzszy czas.Podobno po GP w Cardiff juz pikawka zaczela mu podskakiwac a od tego czasu objechal kilka fajnych meczy,m.i.n pierwszy polfinal w Tarnowie.Dodajmy do tego Cieslaka i insynuacje gotowe.

Smieszy mnie jeszcze wypowiedz Mareczka o mistrzu swiata.Wynika z niej,ze dla Grega Stepien i sedzia powinni zrobic wyjatek,no bo przeciez mistrz swiata.

a mi się nawet wydaje ze następnym razem jak ktoś wjedzie w taśmę to też powinni powtórzyć w 4 bo to przypadek był. przecież on nie chciał wjeżdżać tak po prostu wyszło.
taki nei życiowy ten przepis jest że jak się dotknie taśmę to od razu wykluczenie. toż dajcie żyć.

[shelve]

http://www.torun.com.pl/index.php?ar...8&id_news=8631

Przyznać się który to ? Teraz to nawet za bilety nie będzie zwrotu.

[unia1938]

Stępniewski i Lis powinni odejść z polskiego żużla po wczorajszych wydarzeniach. Całe szczęście, że Stępniewski sam już to zrobił i zostały już tylko 3 mecze z tym panem. Mam nadzieje, ze prezesi i Witkowski nie dopuści tego pana do kierowania polskim żużlem, bo byłoby jego zabójstwo!

[alienisko]

Napisz o tym jeszcze w kilku tematach, a dostaniesz +100 do *****istości

[Aerie]

Ojacieżpierdziele
Ale macie zacięcie... i czas żeby tyle napisać. Ktoś to wszystko ogarnia? :O
Nawet się chwilę zastanawiałam co to za wątek.

Mnie już tylko interesuje o której ten mecz będzie, bo nie mam kiedy iść oddać biletu
W sumie staram się rozumieć tych, co się na ten cały burdel obrażają i nie chcą już iść, ale osobiście wolę np mieć jakieś pozytywne wrażenia i zobaczyć ściganie zamiast pamiętać tylko napis "Walkower" na tablicy, gwizdy i całą te otoczkę po.
Były też inne momenty. Jeden gośc niedaleko mnie krzyknął w stronę klatki:
"Hej Unia, macie jeszcze szansę!"
Za chwilę ich jej pozbawiono, ale życie, okazuje się bywa przewrotne.

Pozdrawiam Pana od cukierków (jeśli zakuma) - ja też się tak poczułam.

Ale ja lubię play-offowe emocje. To był 1 mecz w sezonie, na który bardzo chciałem iść i nie mogłem się go doczekać. Oczywiście meczu się nie doczekałem. Bo po co...

No jak to po co, za karę!