#3421
Czytam te kolejne strony rozliczeń z Pulczasami i przypomina mi się sezon 2010, kiedy (prawie) wszyscy tutaj skłonni byli szarpać Gajewskiego za to, że puszcza Warda i Jensena, a nie "mega utalentowanego" Emila. Dziś większość chce pozbyć się "pozbawionych talentu i rozpieszczonych" bliźniaków, a w ich miejsce wprowadzić "perełki" w osobach braci Przedpełskich. Ciężko się w tym wszystkim połapać
#3422
mhsol
Może trochę malkontenctwa w moich słowach, ale wyliczmy te złote medale dla Unibaxu w ostatnich 3 latach. MPPK i Złoty Kask Miedziaka, oba trofea wywalczone na Motoarenie. Czy ktoś dziś pamięta, że Pulczyńscy wywalczyli 2 lata temu srebrny medal MMPPK?
I było to w roku, kiedy Emil notował praktycznie tylko pojedyncze biegi w lidze (taka dygresja do postu wyżej).
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 25-05-2012 o 14:08
#3423
Dlaczego ciężko? Chcieliśmy, żeby Pulczasy, podobno utalentowane, rozjeżdżały się w lidze, skoro Ward cieniował.Zamieszczone przez mazjek
Czytam te kolejne strony rozliczeń z Pulczasami i przypomina mi się sezon 2010, kiedy (prawie) wszyscy tutaj skłonni byli szarpać Gajewskiego za to, że puszcza Warda i Jensena, a nie "mega utalentowanego" Emila. Dziś większość chce pozbyć się "pozbawionych talentu i rozpieszczonych" bliźniaków, a w ich miejsce wprowadzić "perełki" w osobach braci Przedpełskich. Ciężko się w tym wszystkim połapać
Dostały w końcu swoją szansę, dziś mają 20 lat, a Kamil przegrywa z debiutantami. Nie zrobił postępów i jest do odstrzału. Naturalna kolej rzeczy. Mamy młodego, 17 letniego Przedpełskiego i 18 letniego Pietrykowskiego i teraz oni powinni dostać szansę. Jak za 2 sezony będą do dupy i nie będą w ekstralidze nic znaczyć, to przyjdzie pora na następnych.
To, że chcieliśmy, żeby Pulczasy dostały szansę, nie znaczy, że chcemy, by jeździły w tym klubie do 30, skoro tego nie potrafią.
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3424
Osobiscie mam nadzieje, ze Pietrykowski pojedzie w Rzeszowie. Czas dac szanse innym. Marza mi sie 2-3 punkty Pietrykowskiego w tym meczu ...a nawet jeden punkcik zdobyty po walce
#3425
Co za różnica, z tego co uslyszałem, na tego typu spotkania Motoarena jest zazwyczaj zamknięta na 4 spusty dla publiki.
#3426
Po o ma jechac skoro nawet na zapleczu kadry juniorow jego sprzet sprawuje sie tak na 10-12 miejsce.Osobiscie mam nadzieje, ze Pietrykowski pojedzie w Rzeszowie. Czas dac szanse innym. Marza mi sie 2-3 punkty Pietrykowskiego w tym meczu ...a nawet jeden punkcik zdobyty po walce
Jak ma jechac to powalczyc a nie statystowac.Chyba ,ze odstawiony od Kowalikowego cyca Kamil podstawi swoj sprzet.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
#3427
A to Bartosz jechał w jakichś zawodach juniorskich w tym roku? Masz na myśli chyba Łukasza Przedpełskiego.
Jednym z największych orędowników wprowadzenia obowiązku jazdy polskich juniorów w lidze był nasz "specjalista od młodzieży". Ward czy Jensen rzekomo blokowali rozwój naszym perełkom. Okazało się, że stwarzanie cieplarnianych warunków tylko zaszkodziło bliźniakom. Asy pokroju Pawlickich, Janowskiego, Zmarzlika nie musiały się obawiać żadnej konkurencji.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 25-05-2012 o 14:46
#3428
Co sie czepiasz.Skad mam wiedziec kogo mialem na mysli?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
#3429
Klątwa Włodka Golloba wiecznie żywa, pamiętam jak Gollob powiedział o naszych, że w Toruniu nie ma zawodników tylko nazwiska, jak widać ciągle aktualne a wypowiedział tą klątwę z dobre 15 lat temu.
#3430
Nazwiska są dobre i zawodnicy nieźli - brakuje nam 5 seniora i juniorów
#3431
No to może Alien do szkółki?
#3432
Kaioh, on dużo na rowerze jeździ, to już ma wypracowaną sylwetkę, kondycję i nie zasłania sobie kierownicy brzuchem
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3433
Nie czepiam się. Od mnogości perełek w Unibaxie zwłaszcza tych na duże PE każdy się może pomylić.
Oprócz Bliźniaków tylko bracia Przedpełscy wystąpili w tym roku w zawodach młodzieżowych, Łukasz regularnie jeździ w barwach Wandy, Piernikowski zaliczył epizod w sparingu Ostrovii, być może dostanie szansę, bo Nowak złapał kolejną kontuzję. O Pietrykowskim cisza, może trzymany razem z resztą w ukryciu jako tajna broń na play-offy? Ktoś jeszcze myśli w Unibaxie?
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 25-05-2012 o 15:45
#3434
... czyli polowy skladuNazwiska są dobre i zawodnicy nieźli - brakuje nam 5 seniora i juniorów
#3435
niestety odpadam, wybieram letnie rowerowe szaleństwo w Alpach, m.in. po miejscu finiszu jutrzejszego etapu GiroKaioh, on dużo na rowerze jeździ, to już ma wypracowaną sylwetkę, kondycję i nie zasłania sobie kierownicy brzuchem
a jeśli już jesteśmy przy rowerze i naszych juniorach, to na fb Paweł Przedpełski wrzucił zdjęcie z treningów. Trzeba przyznać, że Jasiu Ząbik pomimo wieku idzie z duchem czasu i stosuje bardzo nowatorskie sposoby. Szkoda tylko trochę roweru.
#3436
Zazdroszczę Kaioh
A co do metod treningowych z powyższego obrazka - jestem pod sporym wrażeniem.
Zenon Jaskuła - TDF 1993!
Rafał Majka - Vuelta 2015!!! 3xTDF!!!
Niemiec - Vuelta 2014!
28/09/2014 - MICHAŁ KWIATKOWSKI MISTRZEM ŚWIATA!!!! 19/04/2015 - AMSTEL GOLD RACE!!! E3 Harelbeke 25/03/2016!!! Strade Bianche 2014/2017
18/03/2017 Milan-San Remo!!!
#3437
Już widzę Pulczasów robiących coś takiego. Kolejny powód, by wstawić tego 17 latka do składu. Ma jaja
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3438
Panie trenerze, zwracam się tutaj z pytaniem do Mirosława Kowalika, proszę nam powiedzieć, czym kierował się Pan wstawiając do składu Pawła Przedpełskiego?
- aaaa... wskoczył do wody z rowerem...
#3439
Heh, ciekawe metody treningowe. Ale cóż, żużel jest sportem dla odważnych. Chociaż akurat takie wygibasy wcale nie muszą mieć przełożenia na jazdę po torze, to tą odwagę i brawurę też trzeba gdzieś pielęgnować
#3440
Panie trenerze, zwracam się tutaj z pytaniem do Mirosława Kowalika, proszę nam powiedzieć, czym kierował się Pan wstawiając do składu Kamila Pulczyńskiego?Panie trenerze, zwracam się tutaj z pytaniem do Mirosława Kowalika, proszę nam powiedzieć, czym kierował się Pan wstawiając do składu Pawła Przedpełskiego?
- aaaa... wskoczył do wody z rowerem...
- aaaa... bo jak już zaczął być wystawiany do składu, to niech tak zostanie do 30-stki. Nie będzie problemu z wychowankiem w składzie, niski KSM, same korzyści. No i chyba najważniejsze, tatuś kasę daję
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3441
Alien - przehandlowałem Twoją funkcje Prezesa za Ząbika w składzie, więc jeśli Ząbik nie jeździ, to wypada mi napisać tylko jedno - Alien na Prezesa !!!
PS: A właśnie - czy Karol gdzieś jeździ jeszcze, czy podzielił los Lampka?
#3442
Na razie wymyśl jakiś zakład, co bym oliwę znowu wygrał
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3443
Wyżłopałeś już całą? Mówiłem, że oliwy się "z gwinta" nie pije
#3444
Nie no pół jeszcze jest.
Możemy za stawkę wziąć litr browca w Olbrachcie, to ktoś będzie miał dwie darmowe kolejki przy następnym spotkaniu.
Zaproponowałbym, że w Rzeszowie zrobimy 41 lub więcej punktów
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3445
Nic nowego. Swojego czasu Jasiu Ząbik wysyłał swoich podopiecznych na salę gimnastyczną do Rysia Neunerta, gdzie młody Kowalik i inni skakali z drabinek na materace i wykonywali różne podniebne akrobacje. Gdy na jakiś czas zaprzestali tych praktyk dziwnym zbiegiem okoliczności zaczęła się plaga kontuzji. Nauka upadania to pierwsze zajęcia na jakie powinni być wysyłani adepci żużlowi.
Na marginesie: nie pamiętam, żeby ktoś z tamtej ekipy narzekał na tor, czy coś w tym rodzaju.
#3446
Alien - może być - ja stawiam, ze nie dobijemy do 42
#3447
No dobra, niech będzie, że do 42, a nie 41
Muszę podtrzymać zwycięską pasję mej familii. Bo wszechlinka to wygrała główną nagrodę tam gdzie ją wtedy zostawiliśmy
Ostatnio edytowane przez alienisko ; 25-05-2012 o 19:31
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3448
O rany, ja tez tak robilem za mlodu. Do tej pory zapewne moj rower zdobi dno jeziora w Kamionkach. Niestety nie udalo sie go uratowac :rolleyes: . Tylko skocznia byla bardziej plaska .... bo to byl ... tamtejszy pomostniestety odpadam, wybieram letnie rowerowe szaleństwo w Alpach, m.in. po miejscu finiszu jutrzejszego etapu Giro
a jeśli już jesteśmy przy rowerze i naszych juniorach, to na fb Paweł Przedpełski wrzucił zdjęcie z treningów. Trzeba przyznać, że Jasiu Ząbik pomimo wieku idzie z duchem czasu i stosuje bardzo nowatorskie sposoby. Szkoda tylko trochę roweru.
#3449
Tej drużynie potrzeba jeszcze matki i ojca.
No nie przesadzajmy. Chłopaki robią co do nich należy. Dobra jazda i wyniki to najlepsze co mogą dać drużynie, a nic tak nie cementuje jak zwycięstwo. Nic też tak nie dołuje jak fakt, że jeden staje na uszach a potem przez trzech innych wszystko idzie w tzw wiecie co.
#3450
... nie wiem czy matki i ojca ...ale ...
Calkiem niedawno moj kolega z Leszna zadal mi proste pytanie ... czy nie uwazam, ze wlodarze klubu z Torunianie nie pokazali na co ich stac ... olewaja ikone Apatora Wiesia Jagusia ..? Od jakiegos juz czasu w klubie dzieje sie zle. I to widza kibice ... I dlatego taka frekwencja na Motoarenie ... i dlatego akcja typu "Krzyzakomania", czy jak tam ona sie zwie, jest o kant d ... rozbic. Dodac do tego brak ducha w druzynie ... i wszystko jasne. Juz ktos pisal na forum o tym, ze nie czuje magii, ze nie utozsamia sie z druzyna jak to bylo jakis czas temu... I ja podobnie ... kibicuje ... ale coraz mniej w tym wszystkim powietrza.
ps. Wiem ,ze to moj piaty (5) post dopiero ... ale pomyslalem, ze warto sie przywitac. A wiec witajcie ...
..... lepiej pozniej anizeli wcale
Ostatnio edytowane przez Thorn_Greg ; 25-05-2012 o 22:52
#3451
Chyba jednak myślą w Unibaxie, aczkolwiek krótkowzrocznie to jednak. Mikołaj Curyło odwieziony do szpitala po karambolu w zawodach młodzieżowych w Gnieźnie. Kręgosłup ucierpiał na tyle, że jego występy w następnych meczach ligowych stanęły pod dużym znakiem zapytania. Wielka strata dla Polonii, ale najważniejsze, że rdzeń kręgowy nie uległ przerwaniu i Miki miał szczęście w nieszczęściu, bo wypadek wyglądał podobno makabrycznie.
Witaj Thorn_Greg!A wiec witajcie ...
Frekwencja na Motoarenie nie jest aż taka tragiczna, chociaż te akcje to takie sztuczne pomysły jak na mój gust. Wiesław to chyba się zwyczajnie wypalił i obraził na żużel. Ale masz rację, jest wiele charyzmatycznych postaci z toruńskiego żużla, które mogłyby nadać tej drużynie charakteru, bo wyżelowany menedżejro i lelum polelum niezatapialny spec od młodzieży do takich ewidentnie nie należą.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 25-05-2012 o 22:59
#3452
Oto Cegła rzecze:
"W ostatnim czasie jest tendencja przygotowywania bardzo trudnych torów. Niestety, było tak, że niektórym w takich warunkach udawało się nawet wygrywać mistrzostwo Polski. Tak postępowali trenerzy i kluby. Wielu niestraszne były kary. Mam wrażenie, że niektórzy zakładali je sobie nawet w budżecie. Najważniejszy był po prostu sukces. Przez to było bardzo niebezpieczne i najważniejsze, żeby z tym jak najszybciej skończyć. Niech będzie nawet dwóch czy trzech sędziów. To obojętne, ma być bezpiecznie od pierwszego wyścigu, a proszę pamiętać, że on nadal jest biegiem młodzieżowców. To wyścig zawodników o najsłabszych umiejętnościach technicznych, niedoświadczonych. W trakcie spotkania zresztą o tym również rozmawialiśmy - przekonuje Cegielski. [...]Jeżeli organizator nie potrafi tego zrobić, mimo że dwa tygodnie świeci słońce i nawierzchnia jest nadmiernie namoczona, to powinien reagować sędzia, który nie będzie się bać podjęcia ostrych, trudnych, ale słusznych decyzji - dodaje na zakończenie Cegielski"
Ciekawe kogo Cegła miał na myśli...
Zaraz się pewnie dowiem, że Cegła to też płaczek i panienka.
Ostatnio edytowane przez mhsol ; 25-05-2012 o 23:43
#3453
i pomyslec ze we wrzesniu ubieglego roku kryjom rozpoczal wojne z torem w lesznie to zrobili z niego idiote. musial zginac rico zeby zaczely sie spotkania w sprawie bezpieczenstwa zbierac. szkoda ze najpierw musial zginac czlowiek. prawda jest taka ze pzm sam jest sobie wienien. nie trzeba bylo umozliwic unii rozegrania meczu finalowego u siebie i bylby spokoj na 20 lat... czy ktos z klubu moze odpowiedziec dlaczego ani pulczasy, ani przedpelscy, pietrykowski nie wystapili dzisiaj w gnieznie? klubu nie stac na to, obawa przed kontuzja czy moze jutro maja trening na minitorze i mogliby sie chlopcy zmeczycjest to zenujace ze wszyscy jezdza a nasi w kamionkach sie opalaja...
#3454
Sam z siebie zrobił idiotę. Tydzień przed meczem sugerował, że wygramy walkowerem i załatwi Unię. Potem przed meczem tuż przed jego rozpoczęciem zgłosił protest chociaż mógł dużo wcześniej. Zależało mu nie na przygotowaniu toru, a na udupieniu Unii.
Nie ma co do tego wracać.
By siedział cicho, godzinę przed meczem zgłosił uwagi, to by nie było cyrku, nie zrobiłby wstydu sobie i klubowi i byłoby po sprawie.
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
#3455
Absolutnie nie zgadzam się z tym co napisałeś.
Twoją wypowiedź , można by podpisać Józef Dworakowski.
Bo tak właśnie to co działo się wtedy w Lesznie wszystkim przedstawił prezes Unii.
Miejscowi łykneli (nic dziwnego), ale smutne, że i wielu torunian w to uwierzyło.
Chciał zniszczyć Kryjoma i to zrobił. Pokazał, że trzeba mieć wielkie plecy żeby porwać się na taki klub jak Unia.
Mając nawet tv na stadionie niewiele znaczący w światku człowiek nie jest w stanie zrobić nic tym wielkim krajowego speedwaya. Oni zakpili sobie nawet z centrali , szantażując ją , że nie wyjadą do finału na innym torze. Mimo recydywy.
Sprawa jest tym bardziej smutna, że rękę przyłożył do wszystkiego nasz klub. Niby walcząc o tor, a potem odpuszczając dał zielone światło różnego rodzaju ujadaczom. W Polskę poszedł sygnał o toruńskich panienkach, ale jak nasi nie mieli jaj i wycofali się zostawiając Kryjoma samego, to co się dziwić.
Niestety menago pogubił się po meczu kompletnie i chyba wtedy (po meczu ) wiedział już, że jego pracodawca ma go w dupie.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 26-05-2012 o 07:47
#3456
Tor ubijali a raczej symulowali ubijanie ponad godzine przed meczem.Po co mial skladac protest wczesniej,skoro sedzia po naszych uwagach nakazal przygotowanie toru aby ten byl regulaminowy?
Protest zlozyl jak zobaczyl,ze ten tor to dalej gnojowa przy krawezniku a sedzia chcial rozpoczac zawody.
Zreszta nasi mieli racje.Niestety dotarlo to do jajoglowego dopiero po 4 biegu i dwoch upadkach scisle zwiazanych z tym pasem plastelinki a i jazda Batcha w jego pierwszym biegu pachniala dzwonem.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-05-2012 o 07:41
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
#3457
Z Wiechem to nie wina klubu, nawet w wywiadzie po zakończeniu kariery powiedział, że jego noga nie stanie na stadionie przez najbliższe kilkanaście lat. Po prostu chyba na słowo żużel Wiechu ma odruch wymiotny, woli marchewki i wędkowanie.
Choć ostatnio słyszałem, że jego syn przystąpił do Jankowej kuźni talentów, nie wiem ile w tym prawdy, coś czytałem że Ząbik wychaczył młodego na spotkaniach w szkołach, ale z Wiecha alergią na szut nie wiem czy by wyraził zgodę na treningi.
Choć jak wszyscy wiemy perełki mają szansę wyjść z piwnicy jak mają tatusiów żużlowców więc mamy może szanse na te perełki
#3458
Od postawy sędziego zaczynają się zazwyczaj szopki. Tak było w Lesznie i niedawno w Gorzowie. Nasi sędziowie w większości nie mają autorytetu i brakuje im jaj żeby podejmować trudne decyzje, choć mają ku temu narzędzia w postaci odpowiednich zapisów w regulaminie. Kluby natomiast doskonale o tym wiedzą i nie dziwi, że próbują coś ugrać dla siebie.
#3459
http://http://www.sportowefakty.pl/z...pletem-punktow
I taka właśnie jest różnica w szkoleniu młodzieży , gdzie indziej się szkoli , a u nas opowiada się banialuki o "śmigających perełkach".
Chłopak ma 16 lat.
#3460
Ale cieszy ,ze co czwarty startujacy jest z Unibaxu.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
#3461
U nas sprawdzanie czy faktury się zgadzają jest tylko profesjonalnie wykonywane.
Reszta to działania pozorowane , względnie nieudolne.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 26-05-2012 o 09:24
#3462
I tak dziadzieje ten klub systematycznie. Ciekawi mnie jeszcze, jaką rolę spełnia w tym procesie np. rada nadzorcza, bo trudno uwierzyć, że nikt tego nie widzi. Chyba, że uważają, iż byłby to wspaniały klub, gdyby nie ta hołota na motorach i na widowni.
Ostatnio edytowane przez Klancyk ; 26-05-2012 o 10:04
#3463
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/28...owie-bez-warda
No to mamy z/z w Rzeszowie ... a wiec z 40 nie wychodzimy.
A mialo byc tak pieknie http://www.youtube.com/watch?v=dgU9hTfB6Gg
Ostatnio edytowane przez Thorn_Greg ; 26-05-2012 o 15:54
#3464
Akurat Krzysztof Cegielski na tego typu zagadnienia powinien reagować stanowczo (rzeczowo), albo głosu w ogóle nie zabierać.
Jego wypowiedź nie wnosi zupełnie nic do wizerunku tego, co obserwujemy od wielu lat, a co działo się także wówczas, gdy on sam hulał po polskich czy szwedzkich torach. Dokładnie to samo mógłby powiedzieć każdy z nas i mało kto miałby jakiekolwiek wątpliwości, że "coś tam faktycznie należałoby zmienić".
Sporo spotykam na SF takich "newsów", które nie stanowią żadnego konkretnego głosu w sprawie. Dyskutuje się o polskich obiektach a przecież możemy doskonale zaobserwować, że ci sami zawodnicy w Anglii wcale nie ścigają się na dużo łatwiejszych nawierzchniach. Dlaczego dyskusja nie zmierza w tym kierunku? Dlaczego nie ma słowa komentarza o tym, że proponuje się (o zgrozo!) wprowadzenie "arbitra technicznego", który ma czuwać nad stanem nawierzchni, chociaż jak wiemy doskonale czasem jeden sędzia nie potrafi sobie poradzić z tym całym cyrkiem, a co dopiero dwóch czy nie daj boże trzech? Klepie trzy po trzy, że pan Kowalski zapewni, iż juniorzy nie pójdą na pierwszy ogień, ale co to za różnica, skoro z torem trudnym czy niewłaściwie przygotowanym nie poradzą sobie nie tylko w pierwszym czy drugim, ale i w piątym i dziesiątym biegu również?
Można jedynie rozpatrywać to pod kątem takim, że Cegielski nie chce występować przeciwko tym, których podobno reprezentuje a jednocześnie nie chce wskazywać konkretnych klubów czy działaczy, którzy niby dopuszczają się takich praktyk. Wówczas jednak powinien zastosować się do tego, co zaproponowałem w pierwszym zdaniu, bo ileż można powtarzać w kółko coś, o czym my sami (kibice) dyskutujemy przy każdej nadarzającej się okazji?
#3465
Akurat Cegła ma pełne prawo zabierać głos w tej sprawie, w odróżnieniu od całej plejady mądrali, którzy nigdy na motocyklu nie siedzieli i pewnie nawet nogi nie postawili na torze żużlowym. Dyplomacja nie polega na wskazywaniu palcem. Przysłowie jednak mówi, uderz w stół, nożyce się odezwą.
Jak napisałem kilka postów wyżej, tory angielskie są krótsze, bardziej techniczne i prędkości są relatywnie mniejsze, toteż ryzyko poważnej kontuzji jest mniejsze niż na polskich lotniskach. We Francji jeżdżą głównie na torach trawiastych i nikt na nierówności nie narzeka. To żaden argument. Problemem nie są tory, tylko osoby, które je z premedytacją preparują.
Ostatnio edytowane przez polewaczka ; 26-05-2012 o 22:18
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!
