1. R. Sullivan
Klasyczny Ryan, najlepszy na koniec sezonu. W trakcie sezony wymieniany na Hampela, Pedersena czy nawet, o zgrozo, Golloba. Osobiście tego zawodnika nie wymieniłbym nigdy, bo jemu na toruńskim klubie zależy z całej ferajny chyba najbardziej.
2. A. Miedziński
Niestety, stacza nam się jak po równi pochyłej ostatni z wychowanków Apatora. Jakoś składu bez niego wyobrazić sobię nie mogę, dlatego w przyszłym sezonie musi pokazać na co go stać (a stać na bardzo dużo) albo powoli oswajać się z parzystym numerem startowym, być może w innym klubie na rok 2014.
3. Ch. Holder
Mistrz świata, choć pouczyć się jeszcze musi. Forma rewelacyjna, choć nieregularna. Wiek robi swoje i potrzeba jescze doświadczenia na polskich torach. Nie zawsze dobrze spasowany z torem, nawet domowym.
4. D. Ward
Do kontuzji żarło świetnie, potem jednak zdechło. Może nie zdechło a straciło apetyt. Pierwszy rok na swoim sprzęcie(którego podobno pod koniec zabrakło), za rok GP, prawdopodobna rezygnacja z ligi w UK, co brzmi jak powrót na właściwą ścieżkę bo nam chłopak znów zaczął iść śladami Bajera. Talentem obdarowałby cały kraj. Do ogarniętości potrzeba mu "ojca". Może Holder i jego tegoroczny sukces w GP takim się stanie.
5. E. Pulczyński
Wyskoku nie było, postęp za to jest. O ostatnim meczu nie ma co wspominać bo chyba psychicznie się spalił. Swoje robił, przynajmniej w biegach juniorskich. Na 5 biegów w meczu bracia nie są przygotowani, dlatego czeka ich ciężka zima na siłowni.
6. K.Pulczyński
Kilka dobrych meczów w środku sezonu. Kwestia miejsca w składzie na przyszły rok mocno dyskusyjna. Do poprawy właściwie wszystko, od kondycji i siły zaczynając.
7. P. Przedpełski
3 biegi, 3 punkty. Zachwycać się jakoś nie należy bo to tylko3 biegi, a jednak objechał Kołodzieja, nie boi się jechać i wyprzedzać(!) po dużej. Coś z niego może być.
8. Z. Czerwiński
E-liga przy takim zapleczu sprzętowym(1 silnik) to zbyt wysokie progi, nie miał się chłop jak wykazać nawet poza 1 meczem.
9. K. Ząbik
Przy całej sympatii, to był niestety chyba ostatni sezon Karola na e-ligowych torach, być może ostatni w karierze. Pewnych spraw nie da się oszukać czy jakoś zamaskować, szczególnie wagi, która skutecznie umiejscowiała go na ostatnich miejscach w większości biegów.