Pewnie i ciekawiej, ale z drugiej strony - podobnie jak w 11/12 w skokach - każdy zdaje sobie sprawę, że nikt nie skacze (jeździ) swojego maxa...
Nicki to Ahonen, ale tu nie bardzo pasuje w kontekście 11/12
Pewnie i ciekawiej, ale z drugiej strony - podobnie jak w 11/12 w skokach - każdy zdaje sobie sprawę, że nikt nie skacze (jeździ) swojego maxa...
Nicki to Ahonen, ale tu nie bardzo pasuje w kontekście 11/12
Albo wszyscy są na tyle mocni, że jeden nie może odskoczyć
Co do skoków to wydaje mi się, że w 11/12 swojego maxa skakał właśnie Bardal, ale wystarczyło to "tylko" do wygrania PŚ. Bardal nie ma genu dominatora, więc jego życiowa forma nie będzie objawiała się seryjnymi zwycięstwami. To jednak moja opinia i wcale nie musi być zgodna z prawdą, bowiem po zakończeniu kariery przez Adama ograniczyłem się jedynie do śledzenia wyników. W TV obejrzałem może z 10 konkursów, a to za mało aby być pewnym swoich słów.
Morciasz napisał:
Tia... na pożegnanie z Polską chyba...
To już wiem dlaczego słyszałem z jego ust tylko dziękuje i do widzenia
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/29...y-w-bydgoszczy
wy tu gadu gadu a tutaj jak Łukasz ładnie pojechał
Charakterystyczne dla wielu zawodników z czołówki było znaczne falowanie formy na przestrzeni całego sezonu, jeden Bardal był bardzo równy i na KK wystarczyło to i kilka przebłysków. Dla mnie to mało, oglądając zwłaszcza drugą połowę sezonu odnosiłem wrażenie, że ci z czołówki tak jakby "nie poczuwali" się do tytułu, można powiedzieć, że walka o KK się ślamazarzyła. To był dość wyjątkowy sezon w porównaniu z poprzednimi latami. Jednak jak jest dominator i bardzo mocna grupa 2-3 goniących go to sezon ogląda się z większymi wypiekami. Na pewno obecny sezon GP jest bez porównania ciekawszy, mimo że pewne analogie działają.
A o co chodzi z tym Sullivanem? Tzn. obiło mi się o uszy, że emigruje do UK, ale czy to ma jakieś sportowe konsekwencje?
Berger
witaj ponownie. Wieki Ciebie nie było albo coś jak zwykle przeoczyłem. Tak czy inaczej miło znów widzieć Ciebie na forum.
a w temacie żużlowym. Kolejny ciekawy występ Pawła Przedpełskiego, zaczyna ten chłopak rozbudzać u mnie ciekawość i nadzieję na przyszłość. Rany jak bardzo nam potrzeba choć jednego juniora, który nie zawiedzie naszych pokładanych w nim nadziei.
A Paweł gdzieś dzisiaj jeździł ? Czy chodzi o ten występ z bdg ?
Panowie co tak cicho, jedziemy za dwa dni zlać Leszno a tu jak makiem zasiał
Teraz to jest Ojro, a nie jakieś tam żużle
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Euro srełro
To jak dziś mecz otwarcia a kiedy mecz o wszystko i o honor
Sory panowie za czarny humor ale sam grałem w kopaną ponad 20 lat i jakoś mnie się przeżarła ta piłka, ale oczywiście dziś pościskam kciuki za nasze orły sokoły
No ale w niedzielę liczę na 2 pkt naszych aniołków.
W Elanie? To dlatego unikasz spotkań SB? Nie lękaj się, my nie z tych
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Nie w elanie za wysokie progi
A na spotkanie muszę się kiedyś wybrać choć nieśmiały ze mnie człek.
No dobra oczekiwania były jak nigdy a wyszło jak zawsze Oglądając Rosjan i Czechów słabo nas widzę dalej, choć serce by chciało inaczej.
Wracając do żużla.
Jak to jest że taki Holder żeby być w formie startuje niemal co dzień a taki Miedziński żeby być w formie musi nigdzie nie jeździć?
http://www.espeedway.pl/news,imiedzi...h,54515,1.html
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Co wy z tym Ryanem,? sprzedaje wszystko, wynosi się z Polski ?
Adrian to dzisiaj na trasie gorzej się prezentuje od Ząbika jak się nie przełamie to znów w plechy
ed;
No i Karol druga 1 tym razem nie za darmo
Ostatnio edytowane przez koot ; 10-06-2012 o 16:02
Frank i inni
już teraz biję się w pierś i głośno mówię przepraszam, że zwątpiłem. Niezależnie od tego jak mecz się skończy.
No dobra koledzy, powiedzcie jak to będzie po sezonie z naszymi bliźniakami jak obaj będą w GP?
Bo mam nadzieję że jak nie zmieniamy składu to obaj mogą śmigać bo inaczej wracam na stadion Elany i kibicuje im w walce do Extraklasy
mecz pokazał (bez)siłę naszej drużyny. Jeżeli na skutek kontuzji Jarka jakimś cudem awansujemy do PO, to i tak nie wiadomo po co.
Liczyłem na 5:1 Turbo Twins - no i kicha, dziura zabrała zwycięstwo.
Mizeria naszego składu jest przerażająca. Nie dość, ze tzw. "liderzy" jadą na wyjeździe na poziomie 6-5 pkt, to nawet nie ma kim jechać za nich zastępstwem, bo na juniorce jeszcze większa dziura. Naprawdę - nie ma co szukać w PO, bo ten zespół po prostu na to nie zasługuje.
PS: Szkoda mi tylko Turbo Twins - bo chłopaki jadą naprawdę fajnie.
Skład - lesczyńscy juniorzy + Turbo Twins byłby w tym roku postrachem ekstraligi
Ostatnio edytowane przez mhsol ; 10-06-2012 o 17:31
Sentymenty sentymentami, ale jeszcze kilka takich spotkań i zacznę przychylać się do propozycji Buszmena, aby pozbyć się ze składu Sullivana. Kiedy zaczęło padać to nie istniał na torze, trzy ostatnie biegi z jego udziałem wtopiliśmy po 5:1. Postawa Ryana na wyjazdach na pewno nie jest adekwatna do jego zarobków, więc albo coś się zmieni w tej materii albo trzeba się będzie pożegnać.
Ryan mówiąc oględnie odpieprza kichę. Pisaliśmy dużo o tym, że juniorzy, Ząbiki, Sałatki nigdzie nie jeżdżą - a gdzie jeździ Sullivan.? SE i Rosja od święta.
Jesli tor nie jest równy jak stół Ryan łapie kabla i jeździ jak ...... hmmm ..... p....a
Nie wiem - chyba już ubiegłoroczny Ryan nie wróci (najlepszy zawodnik na wyjazdach). Po sezonie czas na zmiany.
Jechali jak nigdy, przegrali jak zawsze... To trochę uogólnienie, ale coś w tym jest...
Pozdrawiam
Marcin
Dzisiaj Kowalik zmarnował szanse abym stał się jego obrońcą na tym forum. Mianowicie wbrew przyjętym zasadom powinien puścić w 14 Pulczyńskiego zamiast Sullivana. Po 13 było wiadomo, że Ryan do niczego już sie nie przyda a Emil mógłby chociaż bałaganu na I łuku zrobić.
Co do wyniku no to nie jest tak źle. Cały czas walczymy. Adrian zrezygnował z Angli i może poprawi wyniki w Polsce. Może czas zmienić team, bo to wygląda na dopasowanie toru do Miedzińskiego niż odwrotnie. Ząbik zaczyna łapać kontakt, ale tu dalej większa ambicja niż możliwości. Natomiast płaczek bedzie jechał jak będzie twardzo, na mokrym torze to już poziom juniorki.
W końcu to przyznajesz mhsol!!!! Późno, ale cieszy, że w końcu doszedłeś do słusznych wniosków. Teraz dodaj 2+2 i będziesz wiedział, dlaczego Unibax, bo z Apatorem to ma już niewiele wspólnego niestety, gdziekolwiek nie pojedzie na wyjazd narzeka na tor i żąda jego ubijania. W 2 zawodników ciężko o przyzwoity wynik, a czasami o uniknięcie kompromitacji, dlatego ciągłe wyjazdowe larum podnoszone przez zawodników i menadżerkę z Torunia. Szkoda, że w tym wszystkim udział bierze Jasiu Ząbik, który pewnie czuję się tym wszystkim zażenowany.
W klubie nikt do takich decyzji nie dorosl.Z drugiej strony Emil prezentowal sie marnie.W 1 luk to w ogole jakos dziwnie wchodzil tak w 1 jak i chyba w 12 biegu.W tym drugim poszarpal troche na trasie,wiec dobre i to,choc na 1 luku stworzyl niebezpieczna sytuacje i duzo nie brakowalo zeby Musielaka skosil.
Sully ma strach przed oczami a to niczego dobrego nie wrozy.
Miedziak sie ogarnie,blizniaki beda wymiatac,ale na wyjazdach punktow Sullego bedzie brakowac.
W Gdansku,Wrocku czy Bydzi twardo i rowno nie bedzie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
W znacznej mierze to wina trenera. Nie trenują na przyczepnym torze. Nawet nie robią sobie twardego ale mokrego śliskiego do treningów.Natomiast płaczek bedzie jechał jak będzie twardzo, na mokrym torze to już poziom juniorki.
Prawda jest tak, że Sullivan jest myślami na emeryturze. W tym sezonie widać to już aż natoo. Jest po ślubie, kto wie czy żona nie suszy my głowy aby już kończyć?
Ale w tych minusach można doszukać się i plusa, pierwszy raz chyba od czasów Pera no może i młodego Ryana mamy w tym roku takiego lidera pełną gębą w osobie Holdera.
za dużo do powiedzenia ma Ryan w klubie i to widać i czuć niestety. nie jest to osoba układna przy całej sympatii... no ale cóż w końcu bez porażki w Lesznie. daje to nam pewną nadzieję na PO. nie wiem po co to PO ale zawsze
a tam narzekamy na Kowalika... a co Jankes robi w Lesznie jak pięknie Musielaka zajechał. w 7 biegach 4 starty
Notabene Holder lepiej jeździ na wyjazdach niż u siebie. To też o czymś świadczy.
Szkoda, że przed sezonem nikt w klubie nie skalkulował przyszłościowo i zrezygnowano z Jensena na rzecz Sullivana.. Miałem nadzieje, że ktoś pomyśli i się 2 razy zastanowi przed wypuszczeniem w Polskę takiego talentu. Pomimo, że Ryan swój to jednak ile jeszcze zostało mu lat na topie? 2-3? A Jensen to jednak przyszłość, tak jak i bliźniaki oraz Adrian(?) i w pewnym sensie też stał by sie swój ; )
Dzięki temu kontrowersyjnemu posunięciu można było zmontować fajną i przede wszystkim młodą drużynę na lata. Darcy,Jensen,Holder,Adrian i nie wiem czy dobrze liczę ktoś z KSM 7,52? i wtedy w tym roku nasze występy w lidze wyglądały by zupełnie inaczej, no ale cóż można oczekiwać po naszym zarządzie.
Ryan w tamtym roku był naszym najlepszym zawodnikiem do tego miał kapitalną końcówkę, już widzę jak byśmy płakali jak by się okazało, że Ryana się pozbywamy.