Czytam te kolejne strony rozliczeń z Pulczasami i przypomina mi się sezon 2010, kiedy (prawie) wszyscy tutaj skłonni byli szarpać Gajewskiego za to, że puszcza Warda i Jensena, a nie "mega utalentowanego" Emila. Dziś większość chce pozbyć się "pozbawionych talentu i rozpieszczonych" bliźniaków, a w ich miejsce wprowadzić "perełki" w osobach braci Przedpełskich. Ciężko się w tym wszystkim połapać