To szybko podpowiedz kingpinowi jak ogarnąć PW bo też się będziesz czesał gąbką
To szybko podpowiedz kingpinowi jak ogarnąć PW bo też się będziesz czesał gąbką
"always look on the bright side of life" Monty Python's Life of Brian
Exactly
To co panie i panowie,jak juz sklad nam sie wyjasnil,to moze czas zaczac narzekac,bo dawno tego Alien nie robil.
Mnie po wizycie na MA strasznie lupie w kolanie.
P...le taki stadion,wiecej moje kolano tam nie postanie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
yyy... żeby nikomu więcej nie przyszło do głowy nazwać Warda brzydalem?
Mnie w tej całej "aferze wardowej" cisza ze strony głównych zainteresowanych jednak daje nadzieje na pozytywne zakończenie.
Skład z Kasprzakiem czy innymi leszczyńskimi wynalazkami byłby totalną załamką.
Do pewnego momentu myślałam, że też będę zawsze takim frajerem jak Howard (w tym co wspomniałeś i nie innym sensie, Howardzie) ale są jednak pewne granice przyzwoitości.
No prosze,kiedys Buszmen nazwal Howarda pijaczyna a teraz Aerie nazywa go frajerem.
Nie wiem czym chlop na takie traktowanie zasluzyl.
To sa opinie niczym nie uzasadnione i bardzo krzywdzace dla szanownego Howarda.
Sobotch,wnosze o bana dla Aerie.
Sa pewne granice przyzwoitosci ktorych nie mozna przekraczac.
Z moralnego punktu widzienia jest oczywistym,ze ja takiej postawy mojej ulubienicy nie zaakceptuje.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Przyznaj się, sam nie wiesz http://www.sportsboard.pl/profile.php?do=editoptions
Ja mogę ponarzekać tylko na to, że coś się ludki na spotkanie nie dopisują
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Sam sie tak nazwał to teraz ma - Aerie nie jest niczemu winna. No może mogła to tylko w cytat zapiąć. Ale bana za interpunkcję?
Miłościwy Królu, o łaskę dla niewiasty proszę. Uniżony sługa Waszmości - Pisanda.
PS. Hain - z prawem masz do czynienia. Ban się należy?
PS.PS. Alienisko - nie przyznam sie do nieprawdy. Wiem. Ogarnąłem.
Ostatnio edytowane przez Pisanda ; 14-10-2011 o 14:06
"always look on the bright side of life" Monty Python's Life of Brian
Unia Leszno w najwyższej klasie rozgrywkowej (1951-2012):
Sezony: 51
Mecze: 852
Zwycięstwa: 469
Remisy: 31
Porażki: 353
Punkty: 1035
Bilans: +3399
Medale: (67-52-46) 165
Ukryta zawartość
Ty Aerie to masz powodzenie. Niedługo na piwo w Lesznie będą Cię wyciągać
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Najmniej ważne. Chociaż wolę Twoją wersję z GG niż Gomólskiego
zresztą wszyscy na forum by woleli
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Aerie - za nazwanie mojego kolegi Howarda frajerem otrzymujesz dwie kary - ban, publiczna chłosta lub siad gołym tyłkiem z Alienem i Hainem na rozżarzone węgle
Przeproś go natychmiast, ponieważ Howard nigdy nie zasługiwał na takie określenie. I nawet jeśli uwiódł Ciebie swoją urodą Seana Connery'ego a potem porzucił to musisz mu wybaczyć
Alien - wiesz, że tylko mądrym wypadają włosy?
Po pierwsze to Pisanda ma rację... Howard sam sobie winien ale chyba będzie domyślny i się o to nie obrazi (no chyba żeby, wtedy wystosuję oficjalne przeprosiny)
Ja się nie dopisuję w temacie o spotkaniu, bo "nie będę" to za mało znaków
Poza tym Kingpin mi nie kazał się spotykać, a On jest tu dla mnie jednak autorytetem, o czym wspominałam już może kiedyś, coś...
Gomólski ? Kasprzak ? To może od razu tak ?
Bjerre 7.59
Batchelor 6.92
Kasprzak 6.74
Baliński 6.25
N.Pedersen 8.77
K.Gomólski 3.49
O.Gollob
Razem 39.76
Wprawdzie jest dwóch zawodników z GP, ale przecież to tak lubiane w Toruniu postaci, że jeden z nich na pewno zrezygnuje dla nas ze startów z cyklu.
Ostatnio edytowane przez adamczik ; 14-10-2011 o 14:42
Unia Leszno w najwyższej klasie rozgrywkowej (1951-2012):
Sezony: 51
Mecze: 852
Zwycięstwa: 469
Remisy: 31
Porażki: 353
Punkty: 1035
Bilans: +3399
Medale: (67-52-46) 165
Ukryta zawartość
Mi się akurat Gomólski podoba (pod wzgledem sportowym - wyłącznie !!! ). Szczególnie dobre wrazenie pozostawił po występie na MA w finale IMPJ 2010.
Co prawda w pakiecie bedzie jeszcze krewka matka - ale już sie nie mogę doczekać derbów: Curyło się pewnie popłacze jak ją w parkingu zobaczy
"always look on the bright side of life" Monty Python's Life of Brian
Urok jednodniowych finałów. Z tego co pamiętam tor kompletnie nie nadawał się do wyprzedzania, a Gomólski miał tamtego dnia świetne starty.
Pomijając już fakt, że go zwyczajnie nie lubię to również od strony sportowej kompletnie do mnie nie przemawia. Lepiej zainwestować trochę grosza w Stal Toruń i mieć w przyszłości pociechę z własnych wychowanków.
Przyszłość przyszłością a w 2012 skład trzeba skompletować. Skoro Ward będzie jeździł u nas to zostaje tylko miejsce dla plastrona - trzeba kimś naszych juniorskich gwiazdorów zmobilizować do wysiłku. Jeśli na wejście zagwarantujemy miejsce w składzie Pulczyńskim i Pietrykowskiemu to boję się o ich motywacje do pseudowalki o skład.
"always look on the bright side of life" Monty Python's Life of Brian
Jeżeli sprowadzenie krajowego juniora faktycznie miałoby się okazać niezbędne (ja zawsze będę przeciwny zagrywkom tego typu), to prędzej widziałbym u nas Malitowskiego, ewentualnie O. Fajfera. Jest jeszcze Pieszczek, ale jego raczej nie da się wyrwać.
Ależ oczywiście, że nie mam najmniejszego powodu obrażać się na Aerie, gdyż jak to napisała sam się tak nazwałem w kontekście corocznego kupowania karnetu bez najmniejszego zastanowienia czy warto. Pewnie zrobię podobnie w przyszłym roku ale przynajmniej (jak to ma miejsce przy okazji wyborów) będę mógł wówczas głośniej niż inni ponarzekać. Tyle w temacie.
Co dzień jak widać to nowy prorok: Ward odchodzi/Ward zostaje? Teraz Gomólski? Tak ciekawej jesieni dawno nie pamiętam.
Pozostaje tylko jeszcze jedno kluczowe dla nas pytanie: kiedy pojawi się Tusiekx?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 14-10-2011 o 18:34
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Witajcie
W klubie mamy już nowego trenera, a tutaj tak cichutko ?
Moricasz, czemu nie poinformujesz forumowiczów ??
Zawsze może kolega sam poinformować
W sumie tez jestem ciekaw kogo tam nasi z kapelusza wyciagneli.
Dawajcie tego newsa.
Ide teraz na zakupy a jak wroce ma byc czarno na bialym.
W przeciwnym wypadku zaczne na forum zuzlowym pisac o zuzlu i nie jestem pewien czy ktos to wytrzyma.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 15-10-2011 o 09:37
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Kowalik + Ząbik duet marzeń, szkoda że oby dwaj takie raczej spokojne chłopy.
W sumie zadna niespodzianka,ale to oznacza,ze moj przyjaciel a Wasz kolega mial dobre zrodlo w sprawie informacji o Wardzie i Jensenie,gdyz powolywal sie na naszego nowego menago.
Czyli wszystko wiadomo,no moze oprocz 5 seniora/juniora,ale tu pole manewru wielkie nie jest.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A gdzie cohones? Kowalik to taki "żużlowy" ZiBi, wybitny zawodnik, potem gorzej...W sumie będzie lekko, łatwo i przyjemnie, czyli d..a!
Stępień, obudź się wreszcie...
Ostatnio edytowane przez Klancyk ; 15-10-2011 o 11:24
Po owocach ich poznacie drogi Klancyku.
Dalismy szanse Kryjomowi i za bardzo nie psioczylismy po wyborze,dajmy ta szanse i Mirkowi.
Najwazniejsza sprawa bedzie przygotowanie toru i utrzymanie dobrej atmosfery w druzynie a ona sama pojedzie.
Zobaczymy jak Kowalik sie z tego wywiaze,bo prowdzenie druzyny podczas meczu nie jest raczej zadaniem przerastajacym jego IQ .
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Szanowny kingpinie, nie mam żadnych zastrzeżeń co do inteligencji Mirka, więcej, bardzo Go lubię, o Janku nie wspomnę, bo nie raz, nie dwa chwaliłem na tym forum Jego walory, ale mam poważne wątpliwości, czy są w stanie poprowadzić tę drużynę. Moim zdaniem ryzyko jest zbyt duże, brak Im "kopyta"!
Kowalik który potulnie przez Karwanem nie podkulił ogona nie ma jaj?
Bez przesady, aktora porno to my tu nie potrzebujemy takie co ma Kowalik chyba wystarczą
Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.
Alien, A może coś o Gnieźnie? o Poznaniu?
tutaj niech lepiej się wypowiedzą poznaniacy. co Kowalikowi zarzucasz? Że miasto im stadion zabrało?
NIe rozumiem też argumentów o "jajach". Skąd wiesz, że nie ma?
O ile dobrze pamiętam, to nigdy nie mieliśmy specjalnych zabijaków w teamie. Zawsze grzecznie, spokojnie. Czasem nawet dawaliśmy się od tyłu zachodzić... No może poza minionym sezonem (walkower albo śmierć!). Jeden przebłysk walki o swoje (drużyny). Ale jak tylko się nie udało to zaraz morale podupadło... Wiem, powiecie, że to przez kontuzje... Jednak Kryjom nie wpisał się w poetykę naszego wizerunku i wyleciał. Nie chcę dłużej roztrąsać czy słusznie czy nie. Jednak ten co miał cohones i gębę trochę mniej wyparzoną jest teraz bezrobotny.
Patrząc na innych - nie święci garnki lepią. W ostatnich latach lepiej wychodzi tym drużynom, w których są silne osobowości: Żyto, Czeczen, Cieślak, Dowhan, Komar, Jożin - długo tak można wymieniać. Czasami trzeba silną ręką - chociaż w stół - pie*****ąć! Bez ogródek przemówić do tego czy owego... A Kowalik i Ząbik? Pewnie trzeba będzie w takich sytuacjach liczyć na Ryana.
Ale rzeczywiście - czas pokaże na co stać ten duet.
Karta jest czysta. Oby zapisali ją piękną historią.
"always look on the bright side of life" Monty Python's Life of Brian
Zgadzam się z Tobą. Mam poważne wątpliwości co do Kowalika. Już to widzę, pierw będzie się ze wszystkimi kolegował, później się na kogoś obrazi... zacznie stawiać na kolesiostwo... stworzą się w drużynie kliki.. część będzie ze sobą rozmawiała, część nie.... Czyli tak to wyglądało za każdym razem kiedy Kowalik był menago, w każdej drużynie.
Menago, to ktoś, kto jest szefem. A szef nie koleguje się. Trzeba do jednego dobrym słowem, do innego prosto z mostu. Raz na zebraniu zmotywować nagrodą, raz (delikatnie mówiąc) walnąć pięścią, czy też chwycić za twarz i wyjaśnić o co walczy drużyna. To ktoś, kto ani się nie obraża na kogoś, ani też ktoś, kto nikogo nie faworyzuje. A z tego co do tej pory pokazał Kowalik jako trener, czy menago, to taki jest. Menago, to ktoś, kto ZAWSZE myśli o celu drużyny, a tym celem jest złoto DMP.
Edit:
Kowalik, to raczej na trenera młodzieży od lat 10 do 16. Wolałbym, aby pogodzili się z Kryjomem.
Ostatnio edytowane przez orlosep ; 15-10-2011 o 12:26
Orlosep, dokładnie tak będzie, jak prorokujesz! Kolejny raz team, który na papierze należy do faworytów DMP nie zdobędzie złota. Nie pomogą regularnie wypłacane wynagrodzenia. Szkoda...
W temacie DK Darky'ego, odpowiedź na pewne pytanie, z FB:
"na im not to early i think"
Rozszyfrujcie to i dopiszcie sobie puentę
chyba do pełnego sensu należało by wpisać przecinek po "not"
Kowalik to nie grzeczny ,ulozony chlopczyk.Moze na zewnatrz to tak wyglada,ale swoje zdanie ma i nie boi sie walczyc o swoje.
Jak na ciaglych nieudacznikow w klubie ,ostatnimi czasy osiagnelismy dosc sporo,nie uwazasz?
Jak tam juz wole duet Zabik-Kowalik niz jakis cwaniakow typu Zyto,Czeczen czy narodowy.
Chyba,ze nastawimy sie na wynik za wszelka cene,wtedy inne aspekty schodza na dalszy plan,jednak i tak bez zadnej gwarancji sukcesu.Tylko jak mam postrzegac zuzel w taki sposob,przestane o sobie mowic kibic a zaczne fanatyk.
Kazdy kto sie ze mna nie zgadza,niech da znak strzelajac sobie trzy razy z pistoletu w glowe.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
1. Jasne, że Kowalik umie walczyć o swoje. Spektakularny tego dowód to jak się na Karwana (i jeśli się nie mylę też na Ząbika) obraził i odszedł z klubu.
2. Zgadzam się z Tobą, że osiągnęliśmy sporo. Byli też od nas lepsi.
3. Też wolę duet Ząbik - Kowalik. Wsparty haryzmą Sullego ma szanse nawet pokonać każdego z cwaniaków.
Trzy naboje. W każdym się z Tobą zgodziłem. Nie muszę strzelac? Bo nie wiem jak celując przez szczerbinkę tak ustawić muszkę aby trafić...:confused: Chyba, że mi to zaprezentujesz .
"always look on the bright side of life" Monty Python's Life of Brian
Jedni powiedzą, że walczył o swoje, inni, że to zwykły spektakularny foch . Jeśli Mirek Kowalik to... po co nam manager? ...dla mnie ta pozycja jest dla kogoś z zewnątrz, nie dla kolegi z toru . No ale w użyteczność Fabregasa w Barcelonie też nie wierzyłem, a teraz odszczekuję ... Poczekamy zobaczymy, ale póki co sceptycznie na to patrzę.
4rty Polak nie wzbudza w Was większych emocji i forum troszku zwolniło . faktycznie trzeba sobie znaleźć jakiś cel na stękanie
Prezentowac nie bede,szkoda glowy i madrych mysli w niej sie klebiacych.Trzy naboje. W każdym się z Tobą zgodziłem. Nie muszę strzelac? Bo nie wiem jak celując przez szczerbinkę tak ustawić muszkę aby trafić...:confused: Chyba, że mi to zaprezentujesz .
Z poszatkowana lepetyna nie pisalbym pewnie tak madrze jak do tej pory i przestalbym byc autorytetem dla Aerie a i Mhsol z Howardem nie chcieliby sie napic ze mna piwa.
Moim zdaniem jaj zabraklo jedynie w 2009 roku ,gdzie dalismy sie wycyckac Falubazowi jak dzieci.
W innych latach,tych Karkosikowych, tez moglo byc lepiej,ale akurat trafialismy na silniejszych,badz szczescie nie bylo po naszej stronie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.