a do meczu:
9. Chris Holder
10. Rune Holta
11. Ryan Sullivan
12. Michael Jepsen Jensen
13. Adrian Miedziński (ZZ)
14. Bartosz Piertykowski
15. Kamil Pulczyński
wtedy mamy układ par:
1.Bartosz Piertykowski/Kamil Pulczyński 2:4
2.Chris Holder/Rune Holta 4:2 (6:6)
3.Ryan Sullivan/Michael Jepsen Jensen 5:1 (11:7)
4.Adrian Miedziński (ZZ)/Kamil Pulczyński - Chris Holder 3:3 (14:10)
5.Ryan Sullivan/Michael Jepsen Jensen 4:2 (18:12)
6.Adrian Miedziński (ZZ)/Kamil Pulczyński - Rune Holta 2:4 (20:16)
7.Chris Holder/Rune Holta 4:2 (24-18)
8.Adrian Miedziński (ZZ)/Bartosz Piertykowski - Ryan Sullivan 3:3 (27-21)
9.Chris Holder/Rune Holta 5:1 (32-22)
10.Ryan Sullivan/Michael Jepsen Jensen 4:2 (36-24)
11.Rune Holta/Adrian Miedziński (ZZ) - Michael Jepsen Jensen 3:3 (39-27)
12.Bartosz Piertykowski/Ryan Sullivan 3:3 (42-30)
13.Chris Holder/Michael Jepsen Jensen 5:1 (47-31)
Skoro liczymy że 4 liderów pojedzie dobrze. daje to nam 2 bardzo silne pary oraz parę z juniorem z którym za każdym razem jedzie 1 senior, który powinien pojechać dobrze.
O takie wyniki tych biegów jak wyżej będzie ciężko a w nominowanych i tak 7 punktów trzeba zrobić.
Generalnie potrzebujemy rewelacyjnej postawy 4 seniorów oraz potrzeby pokonania Hampela 2 - 3 razy...
Mało realne ale możliwe. Jeden cud w niedzielę się zdarzył. Liczymy na drugi