A wy się dziwicie że Rysiek się nie pojawia na Golęcinie od lat. Tu jest taka twierdza jego przeciwników, że po nocach nie sypia a w głowie mu szumi jak las na Golaju. Nawigacje jak sobie nastawia, to ma ustawioną opcje: omijaj Golęcin. Jak znam ludzi, to spazmów dostaje, że ,,pikniki,, z żużla robią mu przy piórach. Oczywiście jakby co, to jego to nie rusza. Rusza rusza.

A niby ,,wszystkie Ryśki, to fajne chłopaki,,.

Nie ważny wzór. Byleby były.