co jak co ale wszystkei decyzje w finale wg mnie byly prawidlowe ze powtarzamy we 4
co jak co ale wszystkei decyzje w finale wg mnie byly prawidlowe ze powtarzamy we 4
Leicester - Swindon
1. Kenneth Hansen - 2+1 (0,0,0!,2*)
Po dwóch zerach puścić gościa z jokera to tylko w Anglii potrafią
Wprawdzie rywal nie był wczoraj wymagający, ale wynik Lamberta i tak musi robić wrażenie. Swoją drogą ciekawe, jaki jest najmłodszy autor płatnego maxa w historii BEL.
Thanawat Thirapongpaiboon, 16 lat i 312 dni. Nawiasem pisząc, nie ma czegoś takiego jak płatny maks. Jest 147 i tyle
Żarcik taki
Chris Morton mial 17 lat w 1973 roku gdy walnal platnego. Musialbym szukac w programach w ktorym meczu dokladnie, a tego mi sie juz nie chce.
Po 17 lat mieli jeszcze - zgodnie z przewidywaniami - Mike Lee w 1975 ( 3 maksy) oraz Joe Screen, jeden platny w 1989.
Myslalem, ze najmłodszy będzie ktos z dwójki Peter Collins (PC max 18 l.), Mike Lee. W zasadzie niemożliwym jest aby to byl ktoś spoza Wspólnoty Brytyjskiej. Nie wiem co to musiałby byc za talent, zeby tak olśnić Anglików, aby ci go kontraktowali najpóźniej w wieku 17 lat. Teraz jest to bardziej możliwe.
Takze spoza Brytyjczyków największe szanse na maksa mieli Australijczycy. Oni regularnie kiedys przypływali, a teraz dolatują, aby bawic sie na Wyspach w zawodowy speedway. Amerykanie wyłączając jeden boom w zasadzie w historii powojennej nie istnieją.
Billy Sanders i Darcy Ward, to największe kangurze talenty. Obaj mieli po 18 lat, gdy zanotowali maksa.
Z wyżej wymienionych Peter Collins, Chris Morton, Joe Screen, to zawodnicy Belle Vue. Klub o największej legendzie na Wyspach czesto gesto siegal po największe perelki (np Andy Smith strzelil maksa w wieku 18 lat). Taki wyspiarsko-zuzlowy Real Madryt. Ale najwieksza perla byl chyba skromny chlopak z poludniowo-wschodniego Cambridge, ktory swoje pierwsze kolka krecil na wiosce w Mildenhall, by stac sie gwiazda wschodniego wybrzeza w King Lynn. Pewnym by sie wydawalo, ze ktos taki jak Mike The Bike wprost musi trafic do jednego z londyńskich klubów. Ale perswazja ówczesnego promotora Martina Rogersa zadziałała i ojciec Andy ulokowal syna blisko rodzinnych stron.
To szacunkowe dane, bo oczywiste, ze nie sprawdzalem wszystkich zawodnikow. Tylko tych, ktorych podejrzewalem o rekord.
https://www.youtube.com/watch?v=oik3gacsQ0E
Przyszly mistrz swiata? Patrząc na jego pasje, pracowitość i talent, ma wszelkie predyspozycje.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 27-06-2014 o 18:24
zabovsky (27-06-2014)
Czyli wychodzi na to, że Lambert najmłodszy? 16 lat 2 miesiące 21 dni. Warto odnotować.
Na to wychodzi.
Ale drukowanie przeciwko Poole dziś odchodzi. Masakra.
No z tą powtórką to jakieś jaja. Nie wiem jakie były przesłanki żeby ten bieg przerwać.
... ale stypą wieje, ciężko wytrwać przed monitorem.
Obejrzałem dziś: Włokniarz-Unia T., GKM-Stal Rz., KKŻ-Ostrovia, ale tego chyba nie dam rady wytrzymać do końca...
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Być może jakieś były. Sportowe to na pewno nie, ale inne - całkiem możliwe. Jak ktoś tam był pokrzywdzony to Pawlicki. Wykluczenie Warda było to zaakceptowania (ale nie w połączeniu z tym rerunem w 10), Hopwooda zabawne.
No jeszcze lotnego trzeba było puścić dla pewności.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 30-06-2014 o 21:41
No w zasadzie to nie był lotny, ale Holt pewnie przerwał dziesiątki takich startów w przeszłości.
Czy można gdzieś obejrzeć mecz Poole z Wolves?
Edit: Dzięki. Tu link jakby ktoś chciał http://www.frombar.com/20140702/vv53...82-844675.html
Ostatnio edytowane przez sparta_mistrz ; 02-07-2014 o 21:21
Można. Live streaming w bet365.
Gdyby niektórzy z tego forum widzieli popis Warda z 13 biegu, to nie mieliby drgawek na te określenia "król speedwaya" Jeden z lepszych wyścigów 2014.
Oby nie ostatni Warda...
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 02-07-2014 o 22:16
To był w ogóle znakomity mecz Darcy'ego. W 1 biegu przez cztery kółka świetnie asekurował Grajczonka, mimo że za plecami jechał szybki przecież Woffinden. Co do tego upadku to chyba nie będzie tak źle. Mam nadzieję, że ta zmiana wynikała bardziej z zapobiegliwości. Wstał sam, a skoro wynik bezpieczny to nie było sensu kusić losu.
Coś z biodrem, ale raczej "tylko" stłuczenie, bo by tak nie wstał. Przyda się te kilka dni wolnego.
Zalapalem sie na ten wyscig. Dalej czasami nie moge uwierzyc, ze leze sobie na lozku i 30 cm od oczu na malym monitorku wyświetla mi na zywo mecz z ligi angielskiej. Dobrze, ze to dopiero teraz, a nie 20 lat wstecz, bo bym chyba żadnej szkoly nie ukonczyl .
Buszmen jak widzisz dzisiejszy mecz w Swindon ?
remis
http://http://www.frombar.com/201407...55-846977.html
Live z Premier League Pairs.
Nie powinno być przypadkiem 5:0 w 8 biegu meczu Swindon - Leicester?
Korneliussen prowadził i zdefektował. Nie było tylko widać czy zjechał z toru, ale do mety na pewno by nie dojechał. Na następnym łuku upadł Masters, a sędzia zaliczył 5:1.
No i kolejna dyskusyjna decyzja, tym razem w drugą stronę. Wykluczenie Buczkowskiego, a w mojej opinii powinien wylecieć Kildemand.
Ostatnio edytowane przez zabovsky ; 17-07-2014 o 21:41
Dzisiejszy spotkanie Coventry vs Swindon chyba przejdzie do historii ; d Nie ma jeszcze nawet połowy meczu, a wykluczeniami dałoby się obdzielić całą kolejkę.
ja jestem ciekaw o co chodzilo w biegu yyy bodajze 10 jak czekali we 3 pod tasma kilka min i jakies rozmowy byly
Buszmen - wiesz co było wg Pawlickiego przyczyną jego nieobecności na ostatnich meczach Wolverhampton?
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Pawlicki znowu pokazal klase. Nie jade w pon bo... nie jade
Może zapas Red Bulli mu się wyczerpał.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Dzisiejszy skład Wolverhampton to nowy niechlubny rekord. 5 gości, jedno ZZ + Perry, który w zasadzie jedzie za A. Morrisa od jego kontuzji. W drugim meczu Coventry w niepełnym składzie. Mam nadzieję, że ten czarny dzień da trochę do myślenia włodarzom BEL (na co ja liczę?).
Ten skład powinien być dedykacją dla Cieślaka i wszystkich zwolenników jego najnowszego pomysłu. Zaczniemy od gościa w play-off za najskuteczniejszego zawodnika, później będzie gość w play-off za jednego z trzech liderów, następnie gość za najskuteczniejszego zawodnika na dystansie całego sezonu, a skończymy tam gdzie Wolverhampton w dzisiejszym meczu ze Swindon.
sparta_mistrz (05-09-2014), vicar (05-09-2014)
Pomysl Cieslaka to idiotyzm, zwykle pojscie na latwizne w trudnych chwilach i przyznam, ze nie tego oczekiwalem od najlepszego coacha zuzlowego..
Porozmawiajmy jednak o Anglii. Niby to nie miejsce na propozycje, bo nikt ich nie przeczyta, no ale do cholery - ciekaw jestem, jak długo to tak pociągnie. W tej chwili wydaje się, że jedyne sensowne wyjście dla BEL to rozgrywanie meczów w poniedziałki (głównie) i piątki, ponieważ inne terminy są zajęte przez inne ligi + Premier League. Ta ostatnia zresztą nachodzi na wszystko dlatego double-up jest absolutnie do zniesienia i rozwiązałoby to z miejsca ogrom problemu. Ale czy to jest w ogóle realne? To jest jakieś kuriozum. Zwyczajnie nie ma tam warunków dla tylu drużyn (łącznie) i zwłaszcza tylu meczów...
Nad Anglią to się nie ma za bardzo sensu rozwodzić. Jest tak jak napisałeś. Nie ma warunków dla tylu drużyn i takiego terminarza. Brytole nie rozumieją, że ich liga już dawno przestała być naprawdę elitarna. Ja niestety również zaczynam tracić nadzieję na jakiekolwiek sensowne zmiany. Co innego zmiany bezsensowne - myślę, że w tym aspekcie panowie z BSPA będą potrafili nas czymś zaskoczyć. W tym sezonie zaserwowali wszystkim tragikomedię pod numerami 6 i 7, przez co w biegach 2 i 9 poziom jest często podobny do treningów szkółki. Zobaczymy co wymyślą na 2015.
Co do zmian bezsensownych to wystarczy poczekać do zimy, na pewno coś będzie. Swoją drogą czy jest jakiś limit gości w jednym meczu? Czy może np siódemka sobie pojechać?
Pozostaje się z Wami zgodzić. Angole nadal uważają, że ich liga to pępek świata. A przynajmniej na siłę próbują to udowodnić, ale to się tak nie da. Chyba faktycznie jednym rozwiązaniem jest rozgrywanie połowy tych spotkań EL (co jest łatwe, bo obecnie jeżdżą po prostu po cztery razy ze sobą) i głównie w poniedziałki i piątki. Ale tego się nie doczekamy. Za to pewnie wrzucą jakieś ograniczenie lidera, że dwóch czołowych zawodników nie będzie mogło razem wystąpić, ale będą jeździć co drugie spotkanie. I cyrk będzie trwał w najlepsze.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Zapominacie o najważniejszym aspekcie. Pieniądze. W Anglii promotor wyklada pieniądze zeby na tym zarabiac. Zarabiac moze tylko wtedy gdy zawody sa przynajmniej raz w tygodniu na domowym torze, bo na tych meczach właśnie zarabia. Szansa jest wtedy gdy promotor zuzlowy tylko wypożycza stadion na okres organizacji zawodow zuzlowych np 2 dni w tygodniu. Gorzej gdy jest wspolwlascicielem. Zeby utrzymac ten obiekt musi sie cos po prostu na nim dziac.
Mnie nie przeszkadzaja slabe sklady. Od lat podkreslam ze powinno byc ograniczenie obcokrajowcow we wszystkich ligach. wole ogladac roznych sredniakow z roznych krajow niz nieustannie 20 tych samych twarzy. Przez to kuleje cala dyscyplina i jej wartosc sie dezawuuje. Dochodzi do tego ze w takich zawodach jak IMME nikt z czolowki nie chce jechac, bo maja za duzo w 4 literach, 10 kola to dla nich drobne i jada tylko pod grozba kar finansowych, a srodowisko zuzlowe pyta retorycznie po co komu takie zawody skoro jest obecnie "przesyt zuzla". Jest, bo wszedzie jezdza ci sami.
Peter Kildemand (05-09-2014), polewaczka (05-09-2014)
Mi tam średniacy też nie przeszkadzają. Tyle lamentu, że żużel to cyrk i wszędzie jeżdzą te same twarze, a jak kadrowo osłabia się BEL to kolejny lament, że co to za zawodnicy. Ale to już typowy kibic.
Co do Twojego zarabiania. Więcej spotkań u siebie to więcej wydatków na spotkania wyjazdowe Czy to się nie zrównoważy?
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
To nie moje zarabianie tylko angielskich promotorow. Otoz w Anglii tak to wlasnie dziala. W ogolnym bilansie ma byc plus. Wiem ze w Polsce trudno w to uwierzyc. Ich polityka to jesc malymi lyzeczkami, ale czesto. Na big party ich nie stac. Od zawsze to byl biznes dlatego tyle meczow w Anglii odjeżdżano. Zeby promotor mogl utrzymac klub, a zawodnik zawodowiec mogl z tego zyc musialy byc czesto mecze. Martin Ashby, Eric Bocoock, Mike Broadbank nie mieli lewych etatow w kopalni, czy policji jak Woryna, Gluecklich i inni.Co do Twojego zarabiania. Więcej spotkań u siebie to więcej wydatków na spotkania wyjazdowe Czy to się nie zrównoważy?
Nie no, to rozumiem. Ale więcej wyjazdów to więcej wydatków. Więcej spotkań u siebie, ale z nich i tak trzeba opłacić więcej wyjazdów. Pytam czy bilans i tak nie wyjdzie ten sam jeśli zmniejszymy i mecze domowe (zyski) i wyjazdowe (wydatki).
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Jesli jeden bilans dom/wyjazd wychodzi np 500 funtow, to jadac 10 dwumeczow masz 5000 funtow. Jadac 15 dwumeczow suma jest wieksza.
jak ktos byl w Anglii to wie ze oni chca tych spotkan jak najwiecej bo zarobia. ale nie tylko na samych biletach ale na samej otoczce. jedzenie, gadzety klubowe tego idzie bardzo duzo. bylem nawet na 3 lidze angielskiej w Stoke (National League) i jest to samo. taki ANglik wpierdziela to fasolek z majonezem hamburgery kupi kurtke klubowa za kilkadziesiat funtow kupi jeszcze stare programy speedway stara filmy i interes sie kreci nie wiem jak maja tam z bukami na stadionach bo nie pytalem ale pelno jest bukmahcerow gdzie moga obstawiac wyscigi konne, psow itd i pewnie nie male czynsze za to placa a placa bo duzo meczow i duzo ludzi sie przewija
No to fakt, wtedy jest argument.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!