huraaa :D
huraaa :D
Jakby tak było od początku sezonu ,to i frekwencja by była większa...
Jasne. A świstak siedzi i zawija w te sreberka! (Świstak86 to nie o Tobie :D)Jakby tak było od początku sezonu ,to i frekwencja by była większa...
Hunter ,sam widziałem niektórych ludzi ,jak nie mogli wnieść wody odchodzili do domów i oddawali bilety w kasach.To miało także wpływ na frekwencję ,jak i kilka innych czynników.
Kaltort
Czytając te Twoje pseudoposty można odnieśc wrażenie, że jesteś wściekle spostrzegawczy, diabelnie obeznany i pieruńsko bystry...
Przypominasz mi Waltera od Jeff'a Dunham'a...
Po prostu stwierdzam fakty ,jak jest.A jeżeli ty tego nie dostrzegasz ,to nie mój problem.
A może zamiast zawodów żużlowych od przyszłego sezonu zrobimy na Golęcinie zjazd miłośników wód źródlanych i mineralnych :) Każdy zobligowany będzie do kupna litrowej butelczyny H20, zaś speedway będzie gratis ;)
W życiu nie słyszałem, aby kibicowanie uzależnione było od tego czy ktoś może wnieść butelkę wody czy nie. Chyba nikt nie wybiera się na Warmińską z wyraźnym postanowieniem konsumpcji różnorakich artykułów spożywczych.
Ja chodzę do pracy, aby zyskać wymierne profity finansowe, nie zaś, by zaglądać koleżanką pod spódnicę. To traktuje jako dodatek :D
Jeżeli była temperatura ponad 30 stopni w cieniu i miałeś płacić 5zł za butelkę półlitrową wody mineralnej ,nie mogąc wnieść ,to niektórych kibiców to zniechęciło.W życiu nie słyszałem, aby kibicowanie uzależnione było od tego czy ktoś może wnieść butelkę wody czy nie. Chyba nikt nie wybiera się na Warmińską z wyraźnym postanowieniem konsumpcji różnorakich artykułów spożywczych.
Jeżeli idziesz rodziną na mecz(załóżmy ,że są to 2 osoby dorosłe i 2 dzieci).Wydajesz sporo kasy na bilety + program i jeszcze woda na stadionie.Nie jest to tani wydatek ,a nie wszystkich na takie przedsięwzięcie stać.
Co Ty chrzanisz?Jeżeli idziesz rodziną na mecz(załóżmy ,że są to 2 osoby dorosłe i 2 dzieci).Wydajesz sporo kasy na bilety + program i jeszcze woda na stadionie.Nie jest to tani wydatek ,a nie wszystkich na takie przedsięwzięcie stać.
2+2=50+36=86
program=6
Daje 92 zeta. I Ty uwazasz, ze ktos przychodzac na Golaj, wydaje 96 złotych polskich na bilety i program to patrzy w kieszen czy ma 5 zeta na wode? No prosze Cie.
To tak jakbys kupil sobie Audi Q7, dokupil pakiet OC,AC,NW ale nie lałbyś paliwa, bo uwazałbys, ze za drogie LOL
Widze ze temat wody nie schodzi ze swiecznika :) proponuje w przyszłym sezonie, bez względu czy bedzie to 1 czy 2 liga zamiast opraw meczowych wywiescic puste butelki w ramach protestu...
W upale nie wytrzymasz w 4 osoby z 0,5 l wodą.2x w miesiącu wydać te 100 zł ,to jest spory wydatek i nie każdego na to stać.W niektórych miastach są wprowadzone bilety rodzinne i to jest dobre.
To może sprzedawać im wodę po 12zł. Przy tych 96, kolejnych 12 na pewno nie zauważą...(...)Daje 92 zeta. I Ty uwazasz, ze ktos przychodzac na Golaj, wydaje 96 złotych polskich na bilety i program to patrzy w kieszen czy ma 5 zeta na wode? No prosze Cie.
To byłoby piękne! I wcale nie chodzi mi tu o wodę. Pokazywałoby to mianowicie, że poznańscy kibice speedwaya są zorganizowaną grupą. :)Widze ze temat wody nie schodzi ze swiecznika :) proponuje w przyszłym sezonie, bez względu czy bedzie to 1 czy 2 liga zamiast opraw meczowych wywiescic puste butelki w ramach protestu...
No i proszę. Dla wszystkich kibiców miła niespodzianka. W nowym sezonie wodę do picia na stadionie będzie można kupić za 2 zł. Teraz czekam na okrzyki zachwytu wszystkich tych, którzy to tak ciągle psioczą na klub :)
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...lety-rodzinne/
Działacze chyba zrozumieli swój błąd i brawa dla nich.Sam widziałem, jak nasza wspaniała ochrona nie chciała kobiety z butelką mleka dla dziecka wpuścić, to olała ten mecz i poszła do domu(podejrzewam, że więcej się na mecz nie wybrała).
Tylko zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego np. w Gnieźnie można wnieść butelkę picia 0,5l bez problemu(oryginalnie zamkniętą), a u nas nie, bo wcześniej nie było z tym problemu.
Tego jeszcze nie wiesz. Sezon się nie zaczął.Tylko zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego np. w Gnieźnie można wnieść butelkę picia 0,5l bez problemu(oryginalnie zamkniętą), a u nas nie [...]
Właśnie mówię o poprzednich sezonach, bo w Poznaniu, jak i w Gnieźnie można było ze spokojem wnosić napój do 0,5l.Dopiero od tego sezonu zaczął się problem z wodą na stadionie u nas.Wreszcie normalne ceny wody będą na stadionie, a nie 5 zł za butelkę 0,5l wody.Tego jeszcze nie wiesz. Sezon się nie zaczął.
Jednak, skoro działacze robią wodę po 2zł na stadionie, to raczej nie będzie można wnieść i podejrzewam, że nic się w tej kwestii nie zmieni(poza cenami za butelkę wody na Golaju).
Ceny same by nie spadły gdyby nie maile w tej sprawie.Wielce prawdopodobne.
Sama sugerowałam taką cenę i widocznie ktoś wziął to sobie do serca ;).Fajnie.Teraz za 4zł będzie można kupić dwie buteleczki i chyba wszyscy powinni być zadowoleni.
Kaltort wyjaśnię Ci skoro się nie domyślasz dlaczego np. w Poznaniu nie możesz wnosić nawet butelki oryginalnie zamkniętej.
Mianowicie normalką na świecie jest to, że na stadion nie wpuszcza się z przyniesionymi napojami, a to po to aby firmy (że tak to nazwę) sprzedające na stadionie zarobiły co chyba nikogo nie może dziwić bo to norma. Każdy kto się temu dziwi jak dla mnie urwał się z choinki. Na Lechu jest dokładnie to samo i to od kilku dobrych lat i jakoś nikogo to nie bulwersuje.
Inna sprawa, że Policja w Poznaniu ma nieźle narąbane w głowach i swoje 3 grosze też dorzuca do tej całej sytuacji ;)
Mając wodę po 2 zł można sobie podarować zakaz wnoszenia z wspomnianego przez Ciebie powodu. Komu by się chciało nosić skoro ma na miejscu w cenie dyskontowej? Siła niewidzialnej ręki wolnego rynku.na stadion nie wpuszcza się z przyniesionymi napojami, a to po to aby firmy (że tak to nazwę) sprzedające na stadionie zarobiły
Przy okazji unika się niemiłych incydentów na bramce, bo zawsze znajdzie się jakiś przyjezdny, z Leszna albo Gorzowa, który będzie oczekiwał, że na Golaju jest jak w reszcie żużlowego świata.
Kaltort jesteś mękołą i mega negatem, wiecznie szukasz drugiej dziury w d....e. Piwo dla tego kto znajdzie wpis Kaltorta gdzie nie jest ubręczony!!!
Tak, tylko jeżeli masz butelkę wody za 5zł 0,5l, to chyba przesada czyż nie ? Wiesz Lech, to jest klub z tradycją i tam chodzi 40.000 ludzi, bez względu, czy masz bilety po 100 zł, czy 50 zł i wodę/piwo na stadionie po 5 zł.Mianowicie normalką na świecie jest to, że na stadion nie wpuszcza się z przyniesionymi napojami, a to po to aby firmy (że tak to nazwę) sprzedające na stadionie zarobiły co chyba nikogo nie może dziwić bo to norma. Każdy kto się temu dziwi jak dla mnie urwał się z choinki. Na Lechu jest dokładnie to samo i to od kilku dobrych lat i jakoś nikogo to nie bulwersuje.
PS.Niby regulamin zabrania wnoszenia wody, na Golaj, więc nie byłbym taki pewien, czy to Powozownia "blokuje" wnoszenie wody.
Nie, po prostu nie podobają mi się niektóre posunięcia zarządu ;)Kaltort jesteś mękołą i mega negatem, wiecznie szukasz drugiej dziury w d....e. Piwo dla tego kto znajdzie wpis Kaltorta gdzie nie jest ubręczony!!!
Niektóre??? Zgodzę się z poprzednikiem, że Tobie się nic nie podoba.Nie, po prostu nie podobają mi się niektóre posunięcia zarządu
Szczerze mówiąc nigdy tego nie sprawdzałem, ale pamiętam jak kilka lat temu byłem na koncercie w Chorzowie i było dokładnie to samo. Nie wpuszczali z napojami. I chociaż faktycznie potem przepraszali za firmy sprzedające wodę, które żądały po 20 zł za (chyba) 0,5 litra to jednak wnieść wody nie można było. Jedynym posunięciem była deklaracja, że następnym razem nie podpiszą umowy z tymi samymi firmami, bo faktycznie zrobiły ludzie w bambuko.Mianowicie normalką na świecie jest to, że na stadion nie wpuszcza się z przyniesionymi napojami, a to po to aby firmy (że tak to nazwę) sprzedające na stadionie zarobiły co chyba nikogo nie może dziwić bo to norma.
Lech ma tradycję, ale akurat o tradycję tu nie chodzi bo:
- jeszcze kilka lat temu na Lecha przychodziło mało ludzi a i tak wody wnosić nie można było,
- już nawet nie czepiając się Lecha to na wielu innych imprezach wnosić ich nie można,
Pomyśl dlaczego na stadionie nie ma wysypu różnych punktów sprzedających wodę? Bo są podpisywane umowy wyłącznosciowe - i znów normalka na całym świecie.
Dziki fakt cena 20zł to jest mega przesada ;)
Pytanie do włodarzy klubu.
Gdzie ta woda za 2 zł??????????????????
Póki co widzę za 4zł i za 3 zł!
Pozostawienie Powozowni jako firmy od gastronomi jest żenujące!!! W taki ziąb jak dzisiaj kawa za 5 zł! Gratuluję poczucia humoru. Kuzwa to już na Orlenie jest taniej! Zrobicie w końcu coś z tymi cenami?! Czy może obudzicie sie dopiero jak na mecz będzie przychodzić po 100 osób?!
Wtedy będą chcieli załagodzić dziurę budżetową i zrobią za 20 zł :DCzy może obudzicie sie dopiero jak na mecz będzie przychodzić po 100 osób?!
Podczas jutrzejszego meczu na stadionie będą rozstawione dwa dodatkowe punkty, w których będzie można nabyć wodę mineralną za 2zł oraz inne napoje kolorowe za 3zł.
Pierwszy taki punkt będzie się mieścił w okolicach straganów z gadżetami drugi natomiast pod zegarem.
Mam nadzieję, że tą oto informacją raz na zawsze zakończyliśmy temat wody na stadionie :D
Hehe. Nareszcie ludzkie ceny ;D Plus dla klubu, że w końcu zrobili z tym porządek :)
No. A teraz szaszłyki. Są zdecydowanie za drogie i dają mało musztardy.
bardzo dobrze, to się w głowie nie mieściło, żeby litr wody wychodził 8 zł (w zeszłym sezonie), ceny jak na wodę z świętego źródełka.
Wielki plus!
Ciągle zastanawiam się, jaki był sens zakładania tego wątku...
Na Bułgarskiej ceny są jak na Batorym, a pojawienie się takiego tematu w publicznej dyspucie powodowało by co najwyżej narażenie jego autora na skrajną śmieszność :)
Wiesz urbi jednak długość rozgrywania meczu żużlowego a piłkarskiego jest różna. Na piłkę nie chodzi też tyle małych dzieci co na żużel itd. itd. Więc Twoje porównanie jest trochę nietrafione ;)
Ten temat trochę śmieszny w Multikinie drożej i jakoś nie ma problemu . Proszę zamknąć ten wątek bo zaczynamy powoli być śmieszni.
Dokładnie. W Polsce jest kilkanaście klubów żużlowych. We wszystkich ceny są na bardzo zbliżonym poziomie, jak nie równe, ale NIGDZIE NIKT nie uzależnia swojej obecności na meczu ligowym od ceny wody mineralnej!
Ludzie! Budujmy pozytywny PR wokół poznańskiego speedwaya. Niestety, ale takie tematy to małe gwoździki do żółto-czarnej żużlowej trumny...
Urbi no masz rację - ale jak widzisz i słyszałeś z pewnością wielu kibiców miedzy innymi przez to odeszlo. Najważniejsze ze zarzad podją taka decyzje i teraz wszyscy beda zadowoleni.
Moze na tym zakonczmy.
Niestety z pewnych przyczyn technicznych podczas tego meczu wspomnianych stoisk z wodą jeszcze nie będzie. Jednak już od następnego meczu będzie już tak jak pisałem wczoraj.
spoko,jakos przezyjemy ten mecz - najwazniejsze, ze w ogole bedzie taniej...
Nie zapominaj, że poznańska pyra skąpa jest :PW Polsce jest kilkanaście klubów żużlowych. We wszystkich ceny są na bardzo zbliżonym poziomie, jak nie równe, ale NIGDZIE NIKT nie uzależnia swojej obecności na meczu ligowym od ceny wody mineralnej!
Ale te same "PYRY" idą na stadion miejski w Poznaniu i woda 0,5l - 5 zł, soczek 0,3l - 4 zł i jest ok, ale woda na starym milicyjnym stadionie za 3,5 zł jest już bardzo droga. Tacy już jesteśmy zawsze źle, zawsze drogo. :)Nie zapominaj, że poznańska pyra skąpa jest :P
Może po prostu uznajemy,że tam są wyższe standardy i nie wypada??;)Ale te same "PYRY" idą na stadion miejski w Poznaniu i woda 0,5l - 5 zł, soczek 0,3l - 4 zł i jest ok, ale woda na starym milicyjnym stadionie za 3,5 zł jest już bardzo droga. Tacy już jesteśmy zawsze źle, zawsze drogo. :)Nie zapominaj, że poznańska pyra skąpa jest :P
Ja powiem szczerze-weszłam na miejski z małą zakręconą wodą i wchodzę na "nasz" stadion.Woda w takiej cenie to dla mnie za drogo..ja nie musiałabym pić,ale moje dzieci tak i czasem bardzo dużo ze względu na stan zdrowia.Po 2zł kupiłabym 0,5l.,ale więcej nie dam i znowu zabieram wodę z domu..
Dwie kwestie:NIGDZIE NIKT nie uzależnia swojej obecności na meczu ligowym od ceny wody mineralnej!
1) Czy WSZĘDZIE jest zakaz wnoszenia oryginalnie zamkniętej małej wody? (Mam nadzieję, że jako stary wyżeracz doskonale zdajesz sobie sprawę ze stopnia paranoi, który trzeba osiągnąć, żeby wprowadzić taki zakaz na 3-godzinne (!!!) zawody na słońcu.)
2) Czy WSZĘDZIE miejscowa drużyna żużlowa jest równie mało rozpoznawalna, jak w Poznaniu, oraz czy WSZĘDZIE jest na meczach tak wiele żużlowych dziewic, które, przy niewielkim zaangażowaniu w sport żużlowy, mogą mieć swoje widzimisię w kwestii wody?
Głosy, które sugerują śmieszność tej kwestii są niepoważne i mogą tylko skutkować zniechęceniem niewyrobionej publiki poznańskiej, która nie jest do PSŻ przywiązana na śmierć i życie.
Oczywiście, że nie :) Ty to wiesz, ja to wiem i wiele innych osób.Czy WSZĘDZIE jest zakaz wnoszenia oryginalnie zamkniętej małej wody?
Mało tego. Wszędzie natomiast jest BEZWGLĘDNY ZAKAZ wchodzenia na stadion osobom po spożyciu alkoholu. Po co zatem ten ogródek piwny? Bez problemu można wyjść do niego na piwo i ponownie wrócić na stadion. Żaden problem.
Pisałem do władz klubu oficjalne pismo w tej sprawie (jak i w sprawie wody) jakieś dwa, trzy lata temu. Myślisz, że dostałem odpowiedź :) Oczywiście, że nie dostałem.
Amatorka i tyle. Panowie trzepią na nas kasę, a wszystkich kibiców mają głęboko gdzieś. I tyle.
Pytam się: dlaczego mogę wyjść do ogródka piwnego, napić się piwa i ponownie zostanę wpuszczony na stadion bez najmniejszego problemu, a nie mogę wnieść swojej wody?
Dlaczego mam przepłacać prawie 300% za wodę?
Przecież to się nijak nie kalkuluje i chyba tylko idioci dają tyle przepłacają!
Prośba skierowana do władz klubu:
proszę pokazać mi stosowny punkt regulaminu mówiący o wyraźnym zakazie wnioszenia wody i zakazie wchodzenia na stadion po spożyciu alkoholu.
Nawet jeśli ktoś z władz klubu chciałby odpowiedzieć to i tak nie odpowie, bo w regulaminie nie ma takiego zakazu co do wody, natomiast jest wyraźny co do alkoholu!
PS: nie żebym był przeciwny ogródkom piwnym, ale skoro można po pijaku bez przeszkód wejść na stadion, a nie można wnieść 0,5L wody...
Tym fenomenem trzeba będzie chyba zainteresować prasę i policję, choć znająć policję wypnie się ona i powie, że to nie jest organizatorem tej impreza i pilnuje tu tylko porządku publicznego.
Do dupy z takim porządkiem!
--
Pozdrawiam
Marbej bez uraz, ale albo Ty głupi jesteś albo tylko głupiego udajesz.
Po pierwsze: chcę wiedzieć skąd posiadasz wiedzę, że to klub czerpie kasę ze sprzedaży napojów? Zapewne tylko Ci się tak wydaje - a więc jesteś chłopie w ogromnym błędzie!
Po drugie: Zakaz wnoszenia wody (oryginalnie zamkniętej) może być spowodowany dwoma powodami:
- nawet w oryginalnie zamkniętej butelce może znajdować się alkohol wysoko procentowy (tak tak, takie rzeczy są możliwe - i to łatwo zrobić).
- najzwyczajniej w świecie jest umowa między klubem,a firmą caternigową i tyle (żadna nowość - praktykowane na 99% stadionów).
Po trzecie drogi Marbejku - nigdzie ale to nigdzie nie jest napisane, że człowiek, który spożył alkohol nie może wejść na stadion!!! Jak już coś to człowiek będący pod wpływem alkoholu - a to są dwie różne rzeczy według naszego prawa. I każda pijana osoba wpuszczona na stadion to wina nie klubu, a ochrony!
Dla Twojej wiadomości bo najwidoczniej mało bywasz na różnych stadionach - bardzo rzadko na którym stadionie można wnieść własną wodę! Jeśli Ci się to udało to na ogół nie stało się to przez brak zakazu na danym obiekcie, a co najwyżej przez zaniedbanie ochrony.
Co do ceny wody to mogę przyznać Ci rację - jednak nie masz co jeździć za to po obecnych władzach klubu bo to nie ich wina.
Hunter - tu się z Tobą nie do końca zgodzę. Jeżdżę za PSŻ-etem tak konkretnie już czwarty sezon i na prawdę raz albo dwa zdarzyło mi się, że ochrona zabrała mi wodę, z czego taka sytuacja na pewno była w Daugavpils. Nie wnikam czy jest to zaniedbanie ochrony, regulamin obiektu, czy inny czynnik - ja wiem tylko tyle, że problemy z wodą zdarzały się rzadko.Dla Twojej wiadomości bo najwidoczniej mało bywasz na różnych stadionach - bardzo rzadko na którym stadionie można wnieść własną wodę! Jeśli Ci się to udało to na ogół nie stało się to przez brak zakazu na danym obiekcie, a co najwyżej przez zaniedbanie ochrony.
Nie, nie jestem głupi.Marbej bez uraz, ale albo Ty głupi jesteś albo tylko głupiego udajesz.
Natomiast mam wątpliwości co do stanu umysłu osoby, która pisze tak:
To może jeszcze zakazać wnoszenia np. jabłek, bo jakiż problem nafaszerować je alkoholem? A jak się cudownie rzuca w kogoś jabłkami :) Jabłka są takie niebezpieczne!!! ;)Po drugie: Zakaz wnoszenia wody (oryginalnie zamkniętej) może być spowodowany dwoma powodami:
- nawet w oryginalnie zamkniętej butelce może znajdować się alkohol wysoko procentowy
No bez jaj kolego.
Żeby facet do faceta się zwracał tak zdrobniale?Po trzecie drogi Marbejku
Bez urazu, ale domysły na temat Twojej orientacji pozostawiam czytelnikom :) Ja preferuję tylko kobiety, wybacz więc, że nie odwzajemnię Twoich uczuć do mnie :)
Musisz szczęścia poszukać w innym miejscu.
Zgoda, tyle, że stan po spożyciu jeśli mnie pamięć nie myli jest do 0,5 promila. Trochę zadałem sobie trudu i popytałem odpowiednie osoby zawodowo związane w omawianym tutaj tematem. Za jazdę po "w stanie po spożyciu" masz już mandat :) Facet ważący 95kg po spożyciu 0,5L piwa jasnego 5% przez prawie dwie godziny ma ponad 0,2 promila. Po 2 takich piwach około 2 godzin ma ponad 0,5 promila (w szczycie dochodzi do prawie 1 promila, a to już jest osoba kwalifikująca się jako będąca pod wpływem alkoholu. Daruj więc sobie.nigdzie ale to nigdzie nie jest napisane, że człowiek, który spożył alkohol nie może wejść na stadion!!!
Jak już coś to człowiek będący pod wpływem alkoholu - a to są dwie różne rzeczy według naszego prawa.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale mówimy tu o jednym stadionie, a nie o wielu czy wszystkich. Co mnie obchodzą zwyczaje na innym stadionie niż ten na Golaju? Nic!bardzo rzadko na którym stadionie można wnieść własną wodę
Niestety nie przekonałeś mnie, abym zmienił moje zdanie na temat władz klubu.
Że wina ochrony, a nie klubu, że wchodzą ludzie po piwie? To gdzie są władze klubu i jej reakcje na takie kardynalne uchybienia ze strony ochrony?
Przy takiej ochronie jaką aktualnie mamy, to na stadion można wnieść hektolitry wody, ale przecież nie o konspirację chodzi tylko o legalne wniesienie tej wody!
Małe uaktualnienie co do cen:
ta mała woda jaką sprzedają za 3,00 PLN ma chyba pojemność 0,33L.
1,5 L w Biedronce kosztuje 0,69. Czyli ile przepłacam, ponad 1.900% !?!?!?!?!
Głupi jest chyba ten, kto tyle przepłaca i nie widzi tego problemu.
--
Pozdrawiam