drozd napisał:Nie wiem dlaczego wszystko sprowadzasz (sprowadzacie) do mojej postawy antygollobowej. W przypadku Golloba widzę chorobliwe zaangażowanie (zwłaszcza na początku kariery a nawet nieco później) Dbałość o sprzęt i jego ilość(nawet teraz trudno o porównania) zmiany mechaników (nawet tych topowych) oraz treningi czy doglądanie toru przed w trakcie i po zawodach. Dodajmy do tego stosunkowo małą liczbę lig w których startował jednocześnie, komfortowe (bezpłatne) podróżowanie oraz znikomą liczbę kontuzji. Wielu mu tego zazdrościło a i tak zdobył jednego tylko majstra. Podporządkował wszystko, aby być multimedalistą, ale się nie udało. Dorobił się sporej kasy i psychofanów, którzy potrafią wytłumaczyć każde jego potknięcie.Cala ta dyskusja wziela sie z Twojej postawy antygollbowej. Probujesz nam wmowic ze stawiamy teze ze gdyby tylko Gollobowi sie chcialo to bylby 10 razy mistrzem swiata. Czytaj prosze uważniej. Napisalismy, ze nie mial zapalu do lig zagranicznych ze szczególnym uwzglednieniem ligi angielskiej. Wsio.