Strona 53 z 87 PierwszyPierwszy ... 343515253545563 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,341 do 2,385 z 3880

Wątek: Tomasz Gollob: najlepszy z największych?

  1. Powrót do góry    #2341
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    Klocilbym sie. Sportowe Himalaje to moga byc dla kazdego innego zuzlowca ale nie TG. Gollob ktory za plastron z Orłem bylby sie w stanie pokroic wciaz po tylu latach, nawet po zdobyciu IMŚ, jest gnojony przez takich jak ty zigi, po byle wpadce w lidze..
    Jesli tym wpisem twierdzisz, ze gollob nie przyczynil sie do rozwoju dyscypliny to krzyz ci na droge.

  2. Powrót do góry    #2342
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-02-2003
    Postów
    2,606
    Kliknij i podziękuj
    51
    Podziękowania: 313 w 179 postach
    a obecnie - podobnie jak przytoczony przez Ciebie MJ - działa na rzecz rozwoju swojej ukochanej dyscypliny
    Moze i kocha, ale głownym motorem napedowym jest kasiora. Czesze zielone ze az milo. Nawet ze dwa dni temu ogladalem reportaz w ktorym przedstawiali szkolki Jordana. Dla kazdego. Godzina na parkiecie z MJ kosztowala iles tam tysi baksów.

    Gollob tez kocha zuzel. Inaczej by tego nie robil z taka pasja. A co do kolejnych podobienstw. MJ rowniez sie rozwodzi jak Gollob.

    Jordan gdy byl mlody i doznawal porazki to lubil wpadac w furie. Gdy byl zawodowcem potrafil zbesztac kumpla z dryzyny, ze gra za malo agresywanie itd Przy jego traktowaniu ziomali z szatni tekst: Damian na ch... kradniesz strat, to caly ch...

    Olsen jako sportowiec był o wiele mniej fanatyczny od tej dwójki.

  3. Powrót do góry    #2343
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,517
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    odnosząc kolejne sukcesy.
    Masz na myśli te z Wizzards czy z Bobcats?

    ps. Inne podobieństwo jest takie, że obu ciągnęło do wielu sportów i z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że gdyby nie trafili do swoich dyscyplin - i tak byliby w sporcie, choć rzecz jasna nie na takim poziomie.

  4. Powrót do góry    #2344
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Cytat Zamieszczone przez zigi1976 Zobacz posta
    Zapomniałeś jeszcze o nowych tłumikach i w walkę z którymi zaangażował całą żużlową Polskę. Wreszcie jak przyszło co do czego potulnie skulił ogon pozostawiając na polu walki kolegów ze szlaki.

    To nie Gollob wypial sie na kolegow a koledzy wypieli sie na Golloba.
    Zapomniales kto nie chcial sie angazowac od samego poczatku w ten protest? Przypomne.Protas,Cieslak i caly PZM-ot.Cieslak nawet zaczal mieszac na linii Kolodziej-Ciegielski.
    Pamietasz potem list od zawodnikow do tego PZM-OTU? Kto sie tam podpisal? M.i.n Miedzin ktory na poczatku piszczal rownie glosno jak eksportowe trio a pierwszy wraz z innymi podkulil ogon.
    Trzeba miec naprawde zla wole aby obwiniac za przegrana walke o stare tlumiki kogos z trojki Gollob-Hampel-Kolodziej.Zreszta bez poparcia obcych i ich federacji i tak stalismy na straconej pozycji.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-04-2012 o 07:39
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  5. Powrót do góry    #2345
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,847
    Kliknij i podziękuj
    1,710
    Podziękowania: 4,375 w 3,159 postach
    Trzeba miec naprawde zla wole aby obwiniac za przegrana walke o stare tlumiki kogos z trojki Gollob-Hampel-Kolodziej.Zreszta bez poparcia obcych i ich federacji i tak stalismy na straconej pozycji.
    Hmm, obwiniać w/w trójcę należy nie tyle za samą przegraną walkę, co w ogóle za brak konsekwencji oraz za zbyt późny protest. Tutaj podzielam całkowicie zdanie Cieślaka. Jeśli w/w trójca chciała protestować to powinna zrobić to już na jesień. A jeśli już zaczęli protestować to powinni być konsekwentni w tym co robią. Większość tu na forum wiedziała, ze jak przyjdzie któremuś z w/w zrezygnować ze SGP to chłopaki odpuszczą. Widzieli też o tym ci z BSI i olali te protesty. I choćby dlatego nie dziwię się Miedziakowi który w porę zrozumiał, że to sensu żadnego nie ma. Gollob, Hampel i Kołodziej mogli sobie krzyczec ile chcieli a i tak od początku nie zamierzali bojkotować SGP ani żadnych innych rozgrywek. A więc w tym wypadku w ogóle nie powinni rozpoczynać tego protestu. Bo tylko się ośmieszyli.
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  6. Powrót do góry    #2346
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    thengel wspomnial o marudzeniu na temat ciezszych nawierzchni.

    Pamietacie jak bylo pierwsze GP we Wrocku. Gowniarz wtedy bylem, ale pamietam jak cala stawka miala opory zeby jechac te zawody, a Tomek biegal i szarpal Olsena za rekaw, ze jedziemy, tor jest bardzo dobry.
    Wtedy to byl kozak zawodnik, nie bal sie jechac, chcial jechac i chcial pokazac, ze na takim torze da sie jechac i da sie wygrywac. Wtedy to byl kozak, nie to co teraz.

  7. Powrót do góry    #2347
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-02-2003
    Postów
    2,606
    Kliknij i podziękuj
    51
    Podziękowania: 313 w 179 postach
    To było w 1997 roku. Niezrozumiale jest ciagle wytykanie Gollobowi ze obecnie majac ze 40 lat woli jeździć na twardym torze. W jego wieku większość dawno kończy karierę i nie chce im się w ogóle narazac zdrowia. W przypadku każdego zawodnika, to naturalna kolej rzeczy, ze młoda głowa bardziej rozpalona i gotowa na ryzyko. Rozumiem, ze gdy będzie miał 50 lat tez powinien wsiąść na motor i full maneta.

    chcial pokazac, ze na takim torze da sie jechac i da sie wygrywac
    Przede wszystkim jako crossowiec z wykształcenia widział w tym swoja szanse na konkurentach.
    Ostatnio edytowane przez drozd ; 26-04-2012 o 09:38

  8. Powrót do góry    #2348
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Moze i w 1997, mniejsza z tym rozmawiamy o faktach, a nie o datach, chociaz w 1995 tez byly problemy z torem i tez chyba tylko Gollob chcial jechac.

    Niezrozumiale jest ciagle wytykanie Gollobowi ze obecnie majac ze 40 lat woli jeździć na twardym torze. W jego wieku większość dawno kończy karierę i nie chce im się w ogóle narazac zdrowia.
    Czego tu nie rozumiesz. Jako kibic zuzla wole ogladac walke na torze, a nie jazde gesiego. Nie chodzi mi teraz o to, ze powinno sie robic plastelinowe selektywne tory jak tow. Zyto,bo na nich tez nie ma walki, ale dobra kopa nie jest zla. Nie rozumiem czemu jakikolwiek gospodarz toru ma robic twarda nawierzchnie tylko dlatego, ze przyjechal miszcz i innej sobie nie zyczy.
    A jak pan Gollob sie boi, bo mu blizej do konca kariery to moze niech ja skonczy szybciej i nie meczy kibicow swoimi fochami typu: na takim torze pojade, a na takim nie, do ZG na IMP nie jade, junior nie ma prawa mnie wyprzedzac. Ile mozna?
    Jakos wielcy mistrzowie speedwaya jakich mialem okazje podziwiac na zywo typu Nielsen czy Rickardsson takimi ****mi nie byli. Wychodzili z busa, orientowali sie w temacie, wsiadali na motor i robili wyniki. Nie marudzili, ze mokro, kopa i kartoflisko. Jak uznali, ze robi sie coraz trudniej, niebezpieczniej i coraz ciezej im utrzymac kierownice i odkrecac manete do konca to zakonczyli swoje kariery.

    Rozumiem, ze gdy będzie miał 50 lat tez powinien wsiąść na motor i full maneta.
    No jak chce jezdzic np. w lidze to jak inaczej to sobie wyobrazasz? Moze spowolnijmy motocykle zuzlowe, zeby pan Gollob mial szanse wyprzedzac po 50.

  9. Powrót do góry    #2349
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Wiecej walki jest na twardawych torach niz na kopie,.Tym bardziej po wprowadzeniu nowych rur.Przeciez to oczywiste .Widze,ze dla wszystkich.Nie mylic oczywiscie z tarnowskim betonem.
    Przypomnij sobie mecze w Bydzi na twardym i porownaj z tym co sie tam dzieje od dwoch lat.
    Czestochowa ma ciekawe zawody na torze ktory wcale ne jest jakis ekstra przyczepny,podobnie Gorzow czy Torun.
    W Zielonej Gorze tor ala Zyto powodowal brak jakiegokolwiek scigania,dopiero za Cieslaka i po przygotowaniu umiarkowanie twardej czy tez tylko lekko przyczepnej nawierzchni zaczelo sie cos dziac.Podobnie w Lesznie.Lata 2007-2009 to dosc ciekawe mecze na Smoku,potem jak zaczal dowodzic Jankes,nudy.Start,pierwszy luk i tyle.Chyba ,ze komus puchna lapki i popelnial bledy lub najzwyczajniej w swiecie nie potrafil zlozyc motocykla,ktos go tam wyprzedzil.
    Przyklady mozna mnozyc.Nie wiem skad u niektorych przekonanie,ze na kopie jest ciekawiej.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-04-2012 o 11:42
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  10. Powrót do góry    #2350
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Nie wiem czy jest potrzeba prowokowania dyskusji "Czym sie rozni tor twardy od betonu?"

    Masz racje w Czewie, Toruniu, Gorzowie jest ciekawa walka.
    W ZG za czasow tow. Zyty to byla bardziej plastelina niz kopa.

    Co do ciekawosci zawodow na kopie.
    Pewnie, ze jest ciekawiej. Wygrywaja kozacy, ktorzy czuja maszyne, potrafia sie powyginac, rece im nie opadaja z sil, a przede wszystkim sa na tyle wyszkoleni, ze nie boja sie na takich nawierzchniach odkrecac manety.

    Na torze twardym/betonowym walki mniej, jak gamon bez pary w lapach wyjdzie na prowadzenie to jak za daleko od kraweznika nie odejdzie to go nie wyprzedzisz. Chocby ten z tylu sie osral i zatanczyl kujawiaka na motorze to jak gamon z kijem od miotly w doopie bedzie jechal optymalna sciezka to sie go nie da wyprzedzic.

    Raz w Gnieznie bylem na jakims zuzlu to tak twardo bylo, ze na torze byly czarne slady po oponach. Trybuny zakurzone jak po wybuchu bomby, bo przeciez polac takiego gowna nie wolno, zawody nudne jak moda na sukces - start i gesiego do konca, jak ktos probowal atakowac to co najwyzej mogl stracic pozycje, a nie zyskac. zawodnicy jadacy sztywno bez jakiegokolwiek wyginania sie na furze. Jara cie taki zuzel?


    Po co promowac gamoni i panienki jak mozna podziwiac kozakow?

  11. Powrót do góry    #2351
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Oczywiscie ,ze wygrywaja ale nie kozacy a zawodnicy z taki torem spasowani. Moim zdaniem niekoniecznie jedno i drugie idzie ze soba w parze.
    Chyba nie powiesz,ze taki Kuciapa czy Lampart to kozacy w porownaniu z Hancokiem,Gollobem czy chocby Miedzinem.Ten ostatni nie z tego roku rzecz jasna.
    Pamietam mecze w Rzeszowie,gdzie taki Kuciapa na rzeszowskiej kopie wygrywal jak chcial zarowno z Hampelem jak i Balonem.
    W Zielonej na torze pana Zyty ,Greg Zengota robil czasem kolo kompletu a jakos nie mam smialosci nazwac do kozakiem.
    Dla Ciebie jednak wystarczy para w lapach a ze przewaznie po wyjsciu z drugiego luku mozna wypisywac program to maly szczegol.
    Zapytaj jakiegos zuzlowca co jest bardziej potrzebne na kopie,sila w lapach czy dobrze spasowany motocykl.

    Pare razy bylem we Wrocku czy tez Lesznie,pare razy ogladalem w TV Zielona Gore czy nawet 1-ligowa Bydgoszcz za czasow Sawiny.
    Start,wyjscie z pierwszego luku i mozna wypisywac program.Jara Cie taki zuzel?

    Po co promowac zuzlowcow-kulturystow jak mozna byc swiadkiem ciekawych zawodow na dobrze przygotowanym torze,powiedzmy lekko przyczepnym?
    Powiedz Falubaziak,co ty masz do toru jaki ostatnio przygotowal Dobruc czy do toru czestochowskiego? Przeciez to idelane tory do scigania.
    MA zje..li po pierwszym roku startow.Mielismy tor twardawy,ale pojedynki palce lizac.Zachcialo sie komus dosypywac granitu i po ptokach.
    We wszystkim trzeba zachowac umiar.Nie mozna przesadzac tak z betonem jak i kopa.Wyjatkiem chyba Bydgoszcz,bo beton temu torowi sluzy jak nic.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-04-2012 o 12:17
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  12. Powrót do góry    #2352
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,847
    Kliknij i podziękuj
    1,710
    Podziękowania: 4,375 w 3,159 postach
    Hmmm, dyskusja nie powiem, nawet ciekawa.

    Problem z torami jest jednak taki, że nasi szkoleniowcy lubia popadać z jednej skrajności w drugą. Jeśli gdziekolwiek zrobimy tor mocno przyczepny (kopa) to skutek tego dla widowiska jest podobny jak na torze bardzo twardym. Czyli i w jednym i drugim przypadku jest jazda gęsiego i walki brak. Całkiem inaczej sprawy sie mają na torach lekko przyczepnych i przede wszystkim równych. Tu juz idzie zrobic ładne widowisko. Podobnie jak na torach utwardzonych z tendencją do odsypywania się (ale dawna Bydzia, Gorzów) tu równiez możemy widzieć fajne widowiska. Reasumując, jak to w życiu bywa nie powinno się przeginać w żadną stronę.
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  13. Powrót do góry    #2353
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    O,Mario przyszedl.

    Akurat nie mam sie jak z Toba spierac,bo madrze piszesz.
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  14. Powrót do góry    #2354
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Kingpin tlumacze ci, ze za tow Zyty to nie byla kopa tylko plastelina. To tak odnosnie tego.
    Pare razy bylem we Wrocku czy tez Lesznie,pare razy ogladalem w TV Zielona Gore czy nawet 1-ligowa Bydgoszcz za czasow Sawiny.
    Start,wyjscie z pierwszego luku i mozna wypisywac program.Jara Cie taki zuzel?


    Po co promowac zuzlowcow-kulturystow jak mozna byc swiadkiem ciekawych zawodow na dobrze przygotowanym torze,powiedzmy lekko przyczepnym?
    Czyli jednak wolisz jak jest pod kolo, a nie twardo
    Poza tym tacy zawodnicy co sobie radza na ciezkim torze potem nie placza i nie biegaja za sedzia jak lekko popada albo gospodarze przygotuja ciezszy tor. W sumie po jajach jakie rok temu odstawiliscie w Lesznie to sie nie dziwie, ze przyjmujesz jedynie sluszna w Toruniu wizje przygotowywania torow.

    Na ten cytat:
    Powiedz Falubaziak,co ty masz do toru jaki ostatnio przygotowal Dobruc czy do toru czestochowskiego? Przeciez to idelane tory do scigania.
    odpowiem cytatem z mojej poprzedniej wypowiedzi dodatkowo zalaczajac prosbe o uwazne czytanie moich postow jak juz sie do nich odnosisz:
    Masz racje w Czewie, Toruniu, Gorzowie jest ciekawa walka.


    Dla Ciebie jednak wystarczy para w lapach a ze przewaznie po wyjsciu z drugiego luku mozna wypisywac program to maly szczegol.
    Zapytaj jakiegos zuzlowca co jest bardziej potrzebne na kopie,sila w lapach czy dobrze spasowany motocykl.
    Para w lapach nie tyle wystarczy co jest podstawa w tym sporcie.
    Poza tym nie musze sie zadnego zawodnika o nic pytac zeby wiedziec, ze nawet najlepiej spasowany motocykl nie pozwoli ci na kopie plynnie jechac jak nie bedziesz miec pary w lapach zeby go utrzymac. moze pierwsze dwa biegi jakos ujedziesz, potem spuchniesz.
    Nie kazdy tez majac super spasowany do kopy motocykl odkreci manetke do konca. Wielu zawodnikow sam widok takiego toru skutecznie wybija z glowy walke. Pojawia sie wtedy gadka o bezpieczym odjechaniu zawodow. Nie mowie, ze zawsze, bo czasem faktycznie tor jest taki, ze strach po nim jezdzic.


    Problem z torami jest jednak taki, że nasi szkoleniowcy lubia popadać z jednej skrajności w drugą.
    Wlasnie. Odrzucmy zatem skrajnosci i odpowiedzmy sobie na pytanie czy tor z Gorzowa z ostatniej kolejki faktycznie podbiegal pod taka skrajnosc, zeby taka postac jak TG tak reagowala?
    Mam wrazenie, ze to co szykowal w Gorzowie Czesiek od karpii bylo o wiele bardziej "skrajne".

  15. Powrót do góry    #2355
    Administrator Awatar Marcin
    Dołączył
    08-11-2002
    Postów
    2,697
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 123 w 72 postach
    Tor powinien być równy na całej długości i szerokości. Wtedy kopa, lekko przyczepnie czy betonowo nie powinno sprawiać średniej klasy jeźdźcowi jakiejkolwiek trudności, a zawodnik nie powinien nawet pisnąć na temat nawierzchni. Nie ma takiego, który lubi każdy tor. W Bydgoszczy co drugi sezon zmieniają od betonu w górę i na odwrót. Wszędzie da się ścigać.
    Pozdrawiam
    Marcin

  16. Powrót do góry    #2356
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta
    Wiecej walki jest na twardawych torach niz na kopie.
    Absolutna nieprawda. Polecam pooglądać lige brytyjską, wtedy zmieni Ci się pogląd na ten temat. Oczywiście na torach twardawych jest więcej walki niż na totalnym crossowisku, ale w pojedynku tor twardy vs normalny tor przyczepny wygrywa ta druga opcja.

  17. Powrót do góry    #2357
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Problem w tym ,ze porownania dokonalem na przykladzie ligi polskiej,wiec nie wiem co jest w tym nieprawdziwego.

    Pare razy ogladalem angielska i odpuscilem.W jednym meczu na 5 cos sie dzieje,czyli podobnie jak u nas.
    Moze zle trafilem,ale pare zdarzylo mi sie tez ogladac walke z torem a nie przeciwnikami.
    Liga angielska jest moim zdaniem przereklamowana.Jest pare torow gdzie mecze oglada sie z zaciekawieniem,czyli .....to co u nas.Reszte lepiej przemilczec.
    Utarlo sie ,ze tam nie ma presji,nie ma kombinowania,nikt sobie do oczu nie skacze,totalny lajt,a to ***** prawda.
    Jesli atrakcyjnosc ligi ocenialibysmy po darciu ryja przez komentatorow,to faktycznie angielska nie ma sobie rownych.
    Oczywiscie to moje subiektywne zdanie.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-04-2012 o 13:46
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  18. Powrót do góry    #2358
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Moim zdaniem stawianie na jednej półce lig brytyjskiej i polskiej pod względem widowiskowości spotkań to swego rodzaju żużlowa herezja, ale każdy ma prawdo do własnej opinii. I nie chodzi mi tu o stwierdzenia, że nie ma kombinowania i presji (nawiasem mówiąc w tej kwestii się zgadzamy, bo ja również uważam, że to tylko slogany), czy o jakieś "darcie ryja przez komentatorów". Porównuję tylko to co się dzieje na torze i w parkingu.

    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta
    Problem w tym ,ze porownania dokonalem na przykladzie ligi polskiej,wiec nie wiem co jest w tym nieprawdziwego.
    Problem polega na tym, że w Polsce ze świecą szukać normalnego toru przyczepnego tak więc nie ma za bardzo możliwości porównania.

  19. Powrót do góry    #2359
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Cytat Zamieszczone przez falubaziak Zobacz posta

    Czyli jednak wolisz jak jest pod kolo, a nie twardo
    Poza tym tacy zawodnicy co sobie radza na ciezkim torze potem nie placza i nie biegaja za sedzia jak lekko popada albo gospodarze przygotuja ciezszy tor. W sumie po jajach jakie rok temu odstawiliscie w Lesznie to sie nie dziwie, ze przyjmujesz jedynie sluszna w Toruniu wizje przygotowywania torow.
    Jesli juz tak stawiasz sprawe to tak: W Bydzi wole twardo,w Zielonce wole twardo,w Toruniu wole twardo,we Wrocku wole twardo,w Lesznie wole twardo,w Czewie i Gorzowie niech zostanie jak rok temu.Pewnie wiesz z czego to wynika i tlumaczyc nie musze.

    Jedyna sluszna wizja toru to taka gdzie nie ma upadkow wynikajacych z jego zlego przygotowania.Nie wmawiaj mi wiec czegos co nie ma miejsca.
    Dla mnie rura czy bedzie przyczepnie czy twardo.Ma byc bezpiecznie i tyle.Nasza wymiana zdan dotyczyla atrakcyjnosci meczu a nie wizji przygotowania.
    Moim zdaniem lepsze sciganie jest na torach nie zaoranych ,Ty uwazasz,ze lepiej oglada sie kozakow na kopie.
    Zostanmy przy swoich zdaniach.Twierdze jednak,ze lepsze mecze ogladalem na MA,w Czewie czy kiedys w Bydzi i teraz w Zielonce niz w Lesznie,Cieslakowym Wrocku czy ostatnio w Gorzowie.

    Cytat Zamieszczone przez falubaziak Zobacz posta
    Para w lapach nie tyle wystarczy co jest podstawa w tym sporcie.
    Poza tym nie musze sie zadnego zawodnika o nic pytac zeby wiedziec, ze nawet najlepiej spasowany motocykl nie pozwoli ci na kopie plynnie jechac jak nie bedziesz miec pary w lapach zeby go utrzymac. moze pierwsze dwa biegi jakos ujedziesz, potem spuchniesz.
    Nie kazdy tez majac super spasowany do kopy motocykl odkreci manetke do konca. Wielu zawodnikow sam widok takiego toru skutecznie wybija z glowy walke. Pojawia sie wtedy gadka o bezpieczym odjechaniu zawodow. Nie mowie, ze zawsze, bo czasem faktycznie tor jest taki, ze strach po nim jezdzic.
    Podstawa jest dobrze spasowany sprzet.Jak sam zauwazyles,jak nie ma pary wytrzyma sie dwa - trzy biegi,jak nie ma motocykla,nie pojedziesz na kopie plynnie w zadnym.
    Na tyle pary w lapach by pojechac na kopie ma kazdy zuzlowiec,moze oprocz Pulczasow,choc Emil i tak Skore w Lesznie na trasie zrobil.


    Cytat Zamieszczone przez falubaziak Zobacz posta
    Wlasnie. Odrzucmy zatem skrajnosci i odpowiedzmy sobie na pytanie czy tor z Gorzowa z ostatniej kolejki faktycznie podbiegal pod taka skrajnosc, zeby taka postac jak TG tak reagowala?
    Mam wrazenie, ze to co szykowal w Gorzowie Czesiek od karpii bylo o wiele bardziej "skrajne".
    Tego akurat nie wiem,nie widzialem meczu.Jak byl przygotowany tak jak na PL-RS,bylo badziewie.



    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    Moim zdaniem stawianie na jednej półce lig brytyjskiej i polskiej pod względem widowiskowości spotkań to swego rodzaju żużlowa herezja, ale każdy ma prawdo do własnej opinii. I nie chodzi mi tu o stwierdzenia, że nie ma kombinowania i presji (nawiasem mówiąc w tej kwestii się zgadzamy, bo ja również uważam, że to tylko slogany), czy o jakieś "darcie ryja przez komentatorów". Porównuję tylko to co się dzieje na torze i w parkingu.
    Oceniam wlasnie to co sie dzieje na torze,parking jakos malo mnie interesuje.
    Nie ma u mnie zachwytu nad liga angielska i raczej nie bedzie.
    To ,ze tory tam trudniejsze i bardziej techniczne nie musi od razu przekladac sie na atrakcyjnosc.
    Gdyby rozgrawali mecze np tylko w Pool,bylby zachwyt,ale i naszym meczom np w Czewie czy czasami w Gorzowie nic nie brakuje.
    Dla mnie pod wzgledem atrakcyjnosci angielska absolutnie nie goruje nad polska czy szwedzka.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-04-2012 o 14:33
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  20. Powrót do góry    #2360
    Stały bywalec
    Dołączył
    13-10-2010
    Postów
    763
    Kliknij i podziękuj
    221
    Podziękowania: 120 w 74 postach

    icon19.gif

    Kingpin ma troche racji a ta Anglia.
    Jako ,ze mieszkam nie daleko wybralem sie kiedys na jakis ligowy mecz do Manchesteru i myslalem ze padne ze smiechu.
    Po prostu byla to parodia zuzla o calej otoczce lepiej nie wspominac.
    Jakos mnie nie ciagnie tam z powrotem (choc uwielbiam zuzel na zywo).Wybiore sie pewnie tylko na Pool



    PS jat tu sie wkleja usmieszki, bo albo jestem slepy albo glupi
    Ostatnio edytowane przez Lawin ; 26-04-2012 o 14:16

  21. Powrót do góry    #2361
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,517
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    Jakos wielcy mistrzowie speedwaya jakich mialem okazje podziwiac na zywo typu Nielsen czy Rickardsson takimi ****mi nie byli. Wychodzili z busa, orientowali sie w temacie, wsiadali na motor i robili wyniki. Nie marudzili, ze mokro, kopa i kartoflisko.
    Hans nie narzekał na tor? Spoko, no to właśnie pokazuje Twój obiektywizm i dobrą pamięć

    Co do torów angielskich - poza KL i Peterborough one są raczej twarde niż mocno przyczepne... Aczkolwiek jest dużo luźnej i innej nawierzchni. Ale nie ma to nic wspólnego z przyczepnym torem Made in Polska.
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 26-04-2012 o 14:32

  22. Powrót do góry    #2362
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta
    Co do torów angielskich - poza KL i Peterborough one są raczej twarde niż mocno przyczepne... Aczkolwiek jest dużo luźnej i innej nawierzchni. Ale nie ma to nic wspólnego z przyczepnym torem Made in Polska.
    Ja bym kilka dodał. Przede wszystkim Eastbourne, poza tym Poole i Birmingham. Coventry chyba też nie jest przygotowywane na twardo, choć mogę się mylić bo dawno nie widziałem tam zawodów.
    Ostatnio edytowane przez zabovsky ; 26-04-2012 o 14:54

  23. Powrót do góry    #2363
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Moze i narzekal, ale nie przypominam sobie zeby biegal z placzem, szarpal kogos za rekaw i nastepnie skarzyl prezesom na trenera i tormistrza.
    Moze mi pamiec kuleje, ale jestem przekonany, ze zaraz mi tu kilka przykladow wypunktujesz.

  24. Powrót do góry    #2364
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,517
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    No Coventry to racja. Poole i Birmingham - raczej umiarkowanie przyczepne. Jest dużo luźnej nawierzchni, ale to jest całkiem co innego niż te polskie "kopy". Eastbourne nie wystawia natomiast najlepszego świadectwa brytyjskiemu żużlowi. Ale wszystko nie może być super.

    @Falubaziak: W imprezach mistrzowskich u schyłku swej kariery Hans był pierwszym buntownikiem jeśli chodziło o jazdę na trudnym torze. A i jego jazda w ostatnich sezonach miała mało wspólnego z fair play, co nie zmienia faktu, że w moim odczuciu jest to najlepszy żużlowiec w historii (powiedzmy w miarę nowożytnej). Nie ma świętych, a już na pewno w grupie zawodników, którzy walczą o najwyższe cele. Bo taki Skórnicki to może być wychillowany zawsze, ale to inna bajka.
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 26-04-2012 o 14:51

  25. Powrót do góry    #2365
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Kurka wodna masz racje. Pogrzebalem w pamieci i faktycznie pod koniec cos tam swirowal i reszta miala pretensje do niego, ze manipuluje Olsenem.
    Ale w lidze raczej jechal bez marudzenia

  26. Powrót do góry    #2366
    Ekspert Awatar ursus
    Dołączył
    28-05-2009
    Postów
    3,712
    Kliknij i podziękuj
    311
    Podziękowania: 692 w 385 postach
    W zasadzie chyba jedynym , który nigdy na nic nie narzekał był Rickardsson. M.in dlatego właśnie 6x był IMŚ. Oprócz tego , że żużel jadł i nim srał.

  27. Powrót do góry    #2367
    Użytkownik
    Dołączył
    13-01-2004
    Postów
    154
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez thengel Zobacz posta
    Dobra ten jeden raz, dla Ciebie. Markowanie defektow na ostatniej pozycji, niesportowe zagrywki ala "dzwignia", wypowiedz do Damiana Balinskiego "na c*uj kradniesz start?", pretensje do Dudka o wygranie z nim biegu (w Gorzowie), lekcewazenie rangi Mistrzostw Polski w ostatnich latach (od czasow gdy dosyc regularnie go objezdzaja przecietni zawodnicy w lidze), placze o zle przygotowanie nawierzchni toru, zrzucanie winy za porazki na "sraczke" i inne alergie , to te ktore przychodza mi do glowy na biezaco. Przez te wszystkie lata uzbieralo sie tego tyle, ze zdolalem wyrobic sobie o nim to samo zdanie kilkukrotnie.
    Tyle że co Twoje argumenty mają wspólnego z osiągnięciami sportowymi? Tych argumentów zgodzę się że jest i pewnie dużo więcej. Golloba bronią wyniki, a te jego wybryki mogą tylko spowodować antypatię niektórych kibiców. Jednym z najwybitniejszych żużlowców na świecie jest i to jest fakt(no chyba, że uważasz że osiągnięcia te są nie zasłużone i na takie argumenty czekam -nie wiem może doping)Jest wielu wielkich sportowców którzy mają za uszami więcej niż Gollob. Jedni ich nie lubią inni uwielbiają.
    Nie chce mi się rozpisywać więcej bo to nie ma sensu. Po prostu żenujące jest to ,że po każdej wpadce Tomka wątek rośnie o kilka stron, a większości są to teksty co to za mistrz. Nie zauważasz tego? Potem znowu Tomek zamyka im gęby wynikami, a z wiekiem i te wyniki będą gorsze i narzekania na trudny tor większe. Dopiero się będzie działo.
    Ostatnio edytowane przez sx ; 26-04-2012 o 17:26

  28. Powrót do góry    #2368
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez sx Zobacz posta
    Jednym z najwybitniejszych żużlowców na świecie jest i to jest fakt
    Z ilu najwybitniejszych ? Nie traktuj tego jako kontrargumentu, pytanie jest czysto informacyjne.

  29. Powrót do góry    #2369
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    zabovsky - wymien najwybitniejszych zuzlowcow na swiecie wg swojego widzimisie - i w razie ptorzeby dopisz tam Golloba.
    I tak ta lista bedzie wygladala, a ze kazdy bedzie mial inna no coz..

  30. Powrót do góry    #2370
    Użytkownik
    Dołączył
    13-01-2004
    Postów
    154
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    Z ilu najwybitniejszych ? Nie traktuj tego jako kontrargumentu, pytanie jest czysto informacyjne.
    To zależy w jakim okresie. Teraz jest jednym z czterech patrząc na całą karierę jeden z ośmiu, natomiast w całej historii żużla było ich wielu ale on jest właśnie jednym z nich W Polsce natomiast nie ma póki co konkurencji Chodzi oczywiście o całokształt bo Jarek może być teraz od niego mocniejszy czas pokaże. Z roku na rok na pewno będzie lepszy, ale czy osiągnie tyle co Tomek? Ja wątpię aczkolwiek trzymam kciuki.

  31. Powrót do góry    #2371
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Temat wątku to pytanie czy Tomasz Gollob jest najlepszy z największych.
    Odpowiedź jest chyba oczywista : NIE !

    Chyba nikt z osób zabierających głos w tym wątku nie ma wątpliwości że jest to oczywista oczywistość.
    Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 26-04-2012 o 21:22

  32. Powrót do góry    #2372
    Stały bywalec
    Dołączył
    13-10-2010
    Postów
    763
    Kliknij i podziękuj
    221
    Podziękowania: 120 w 74 postach

    Thumbs up

    Cytat Zamieszczone przez zigi1976 Zobacz posta
    Temat wątku to pytanie czy Tomasz Gollob jest najlepszy z największych.
    Odpowiedź jest chyba oczywista : NIE !

    Chyba nikt z osób zabierających głos w tym wątku nie ma wątpliwości że jest to oczywista oczywistość.
    Jeżeli patrzeć na polskie podwórko odpowiedz brzmi TAK.

  33. Powrót do góry    #2373
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-02-2003
    Postów
    2,606
    Kliknij i podziękuj
    51
    Podziękowania: 313 w 179 postach
    Jakos wielcy mistrzowie speedwaya jakich mialem okazje podziwiac na zywo typu Nielsen czy Rickardsson takimi ****mi nie byli. Wychodzili z busa, orientowali sie w temacie, wsiadali na motor i robili wyniki. Nie marudzili, ze mokro, kopa i kartoflisko.
    Przecież sam przywołujesz przykłady, ze takimi ****mi bywali i jedyny Gollob chciał jechać.

    ako ,ze mieszkam nie daleko wybralem sie kiedys na jakis ligowy mecz do Manchesteru i myslalem ze padne ze smiechu.
    No to Ci zazdrosze. Jeszcze na Kirk Lane nie byłem. A to obowiązek kazdego fana czarnego sportu. Moze w tym roku. Choc Kirk, to tylko taka rezerwa. Prawdziwa legenda i świetny tor do walki to był Hyde Road. Jak zostanę juz milionerem, to zbuduje taki stadion obok swojego domu. Zapraszam na mecze w 2XXX roku. Bedzie srednio przyczepnie, czyli najlepiej do scigania. A na głownej prostej ogromny bar i mile blond-kelnerki z zimnym browcem na tacy.
    Ostatnio edytowane przez drozd ; 26-04-2012 o 23:24

  34. Powrót do góry    #2374
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez drozd Zobacz posta
    No to Ci zazdrosze. Jeszcze na Kirk Lane nie byłem. A to obowiązek kazdego fana czarnego sportu. Moze w tym roku. Choc Kirk, to tylko taka rezerwa. Prawdziwa legenda i świetny tor do walki to był Hyde Road. Jak zostanę juz milionerem, to zbuduje taki stadion obok swojego domu. Zapraszam na mecze w 2XXX roku. Bedzie srednio przyczepnie, czyli najlepiej do scigania. A na głownej prostej ogromny bar i mile blond-kelnerki z zimnym browcem na tacy.
    No to musisz się pospieszyć bo ten sezon będzie najprawdopodobniej ostatnim rokiem istnienia Kirkmanshulme. Na pocieszenie pozostaje fakt, że jego następca wyglądem ma ponoć przypominać właśnie legendarne Hyde Road

    A tutaj jeszcze coś z Bradford : http://www.youtube.com/watch?v=M1K0WoKiEFY

  35. Powrót do góry    #2375
    Ekspert
    Dołączył
    25-08-2003
    Postów
    11,030
    Kliknij i podziękuj
    2,031
    Podziękowania: 1,503 w 997 postach
    Temat wątku to pytanie czy Tomasz Gollob jest najlepszy z największych.
    Odpowiedź jest chyba oczywista : NIE !

    A jeśli chodzi o polskie podwórko to kto jest najlepszym z najwiekszych? Możesz łaskawie napisać?

  36. Powrót do góry    #2376
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Cytat Zamieszczone przez spitt22 Zobacz posta
    A jeśli chodzi o polskie podwórko to kto jest najlepszym z najwiekszych? Możesz łaskawie napisać?
    Jeśli chodzi o polskie podwórko to bezapelacyjnie jest najlepszy ale jeśli chodzi o światową czołówkę to wg. mojej oceny łape się na drugą dziesiątke.

  37. Powrót do góry    #2377
    Stały bywalec Awatar Hitman
    Dołączył
    13-03-2009
    Postów
    1,116
    Kliknij i podziękuj
    60
    Podziękowania: 351 w 177 postach
    Byłbyś nam w takim razie łaskaw Zigi zdradzić swoją pierwszą dziesiątkę, albo najlepiej wszystkich tych których oceniasz na wybitniejszych od Tomka?

  38. Powrót do góry    #2378
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Cytat Zamieszczone przez Hitman Zobacz posta
    Byłbyś nam w takim razie łaskaw Zigi zdradzić swoją pierwszą dziesiątkę, albo najlepiej wszystkich tych których oceniasz na wybitniejszych od Tomka?

    Proszę bardzo - kolejność jest bez znaczenia

    Tony Rickardsson
    Ivan Mauger
    Ove Fundin
    Hans Nielsen
    Barry Briggs
    Erik Gundersen
    Ole Olsen
    Jason Crump
    Nicki Pedersen
    Greg Hancock

    jeszcze kilku by się znalazło. Mam nadzieje, że zaspokoiłem Twoją ciekawość . Teraz czekam na zmasowany atak .

    P.S
    Dzięki falubaziak .
    Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 27-04-2012 o 09:09

  39. Powrót do góry    #2379
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2003
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 50 w 31 postach
    Cytat Zamieszczone przez drozd Zobacz posta
    Przecież sam przywołujesz przykłady, ze takimi ****mi bywali i jedyny Gollob chciał jechać.
    No wlasnie kiedys chcial, a teraz jak te **** biega i lalusiuje. Oni przynajmniej mieli wtedy powod, bo sie bali, ze Gollob z crossowym wyszkoleniem albo ich pozabnija albo wygra.Sam napisales slusznie, ze pozostali "bywali". No wlasnie na lidze nie marudzili tylko jechali. Doskonale wiesz najzwyczajniej w swiecie go nie lubili wiec wszyscy zgodnie robili mu pod gorke i w takich wlasnie momentach "bywali" ****mi.
    Mieli zatem zdecydowanie powazniejsze powody niz dzisiaj Gollob, ktory patrzy tylko i wylacznie pod katem swojej wygody.

    Zigi, dwa razy wymieniles Hansa. Proponuje zostawic tylko jednego Hansa Nielsena, a w miejsce drugiego wciepac Gundersena.
    Ostatnio edytowane przez falubaziak ; 27-04-2012 o 09:06

  40. Powrót do góry    #2380
    Ekspert Awatar sfp
    Dołączył
    10-10-2004
    Postów
    4,976
    Kliknij i podziękuj
    414
    Podziękowania: 1,500 w 745 postach
    Zabawny ten caly watek

    Hancock wybitniejszym zawodnikiem od Golloba. Chyba w usmiechaniu sie Ta, i pewnie przed sezonem 2010 nawet Szczakiel byl wybitniejszy od Golloba

  41. Powrót do góry    #2381
    Ekspert Awatar ursus
    Dołączył
    28-05-2009
    Postów
    3,712
    Kliknij i podziękuj
    311
    Podziękowania: 692 w 385 postach
    Bez sensu jest porównywać osiągnięcia Golloba z zużlowcami , którzy swoje tytuły zdobywali w finałach jednodniowych. Gdyby taki system wyłaniania mistrza świata obowiazywał do dziś , to Gollob mistrzem byłby już z 5 x jak nie więcej.
    Ale z oczywistych wzgledów pozostaje jedynie gdybanie. Wielki fan Golloba , zacny Zyguś , zaraz to zakwestionuje , ale mam jego opinię w głębokim poważaniu.

    "Hancock wybitniejszym zawodnikiem od Golloba. Chyba w usmiechaniu sie Ta, i pewnie przed sezonem 2010 nawet Szczakiel byl wybitniejszy od Golloba "

    Hancock wybitniejszy bo w Falubaziku jeździł i do tego jest taki sympatyczny sunny boy.
    Ostatnio edytowane przez ursus ; 27-04-2012 o 10:37

  42. Powrót do góry    #2382
    Stały bywalec
    Dołączył
    17-10-2002
    Postów
    1,328
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zigi,
    szacun, że Ci się jeszcze chce nauczać zawarcian.

    Przed chwila padła teoria, że w finałach jednodniowych Gollob by królował latami.
    Przypomne tylko, że w tych czasach IMŚ był nawet Gary Havelock czy Mu podobni.
    Czyli tzw: przypadkowi mistrzowie.
    No chyba nikt tu nie śmie powiedzieć, że Tomuś jest/byłby przypadkowym mistrzem?
    Poza tym miał okazję jechac w kilku jednodniówkach. Chyba pamietamy Vojens, Boyca itp?

  43. Powrót do góry    #2383
    Ekspert Awatar shelve
    Dołączył
    08-08-2008
    Postów
    14,915
    Kliknij i podziękuj
    1,906
    Podziękowania: 3,165 w 2,083 postach
    [QUOTE=ursus;1430257]Bez sensu jest porównywać osiągnięcia Golloba z zużlowcami , którzy swoje tytuły zdobywali w finałach jednodniowych. Gdyby taki system wyłaniania mistrza świata obowiazywał do dziś , to Gollob mistrzem byłby już z 5 x jak nie więcej.
    Ale z oczywistych wzgledów pozostaje jedynie gdybanie. Wielki fan Golloba , zacny Zyguś , zaraz to zakwestionuje , ale mam jego opinię w głębokim poważaniu.



    Prawdziwego mistrza poznać po tym jak przegrywa, a Gollob przegrywać nie potrafi, i i głupie tłumaczenia ujmują mu z tego jego "miszczostwa"
    Tak samo można powiedzieć ,że bez sensu jest porównywać zdobyte mistrzostwa Unii Leszno, bo kiedyś jezdziło mniej drużyn i mistrza zdobyć było prościej. Także nie podważaj zdobytych tytułów innych wielkich.

    Nie gdybajmy więc, ale widać gorzowscy fani nauczenia gdybania. Gdyby nie łańcuszek Holty... żebra Golloba... burza na derbach ... itd Gdyby nie kontuzje najgrożniejszych rywali w GP , to Gollob nie miał by tytułu! Tak można gdybać. Dobrze ,że jest jeszcze Hampel i całkiem możliwe ,że przyćmi przestającą świecić gwiazde Golloba.
    Ostatnio edytowane przez shelve ; 27-04-2012 o 12:26

  44. Powrót do góry    #2384
    Ekspert Awatar sfp
    Dołączył
    10-10-2004
    Postów
    4,976
    Kliknij i podziękuj
    414
    Podziękowania: 1,500 w 745 postach
    Cytat Zamieszczone przez bula Zobacz posta
    Przed chwila padła teoria, że w finałach jednodniowych Gollob by królował latami.
    Przypomne tylko, że w tych czasach IMŚ był nawet Gary Havelock czy Mu podobni.
    Czyli tzw: przypadkowi mistrzowie.
    No chyba nikt tu nie śmie powiedzieć, że Tomuś jest/byłby przypadkowym mistrzem?
    Poza tym miał okazję jechac w kilku jednodniówkach. Chyba pamietamy Vojens, Boyca itp?
    Serio chcecie prowadzic dyskusje na takim poziomie? Nie wiem co teraz probujesz wmowic. A Nielsen, Gundersen to byli przypadkowi mistrzowie? Nie byli.
    Jednodniowe IMS dawaly wieksza szanse tzw "przypadkowym" mistrzom, takim jak Havelock. Ale sam fakt, ze ktos zostal IMS podczas jednodiowego finalu nie oznaczal z automatu, ze byl "przypadkowy".
    Dzisiaj po tylu latach mozna powiedziec, ze Havelock byl przypadkowym IMS, Gollob by nim nie byl. Tlumaczyc chyba tego nie musze.

    Gollob wygral 15% pojedynczych GP, w ktorych startowal. Stosujac te sama skutecznosc/proporcje to w latach, w ktorych startowal w GP, mozna zalozyc 2-3 tytuly IMS.

    Jak jest cykl GP i jestes drugi, trzeci na swiecie to wygrasz jeden, dwa turnieje GP, ale na koniec sezonu i tak bedziesz drugi, trzeci.
    W przypadku finalow jednodniowych, na przestrzeni tylu lat mozna zalozyc, ze wielokrotne bardzo dobre wystepy Golloba w turniejach GP skutkowalyby niejednym, a wieksza iloscia zlotych medali.

    Ogolnie sprowadzacie dyskusje do banalnej pyskowki z gorzowiakami, a rozmawiamy o zawodniku, ktory jest na topie od 20 lat i w ogole tacy zawodnicy nadaja sens speedway'owi

  45. Powrót do góry    #2385
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,517
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    1. Havelock nie był przypadkowym mistrzem.
    2. Gollob jechał w aż dwóch finałach jednodniowych, jako bardzo młody zawodnik. Jeden mu całkowicie nie wyszedł (Vojens), w drugim przy odrobinie szczęścia mógł zrobić medal (Pocking).
    3. Cykl GP jest sprawiedliwszy i oddaje faktyczną siłę, więc nie ma co nawiązywać do czasów finałów jednodniowych.
    4. Tomek ma jeden tytuł i na tyle chyba zasłużył. Za to zdobył go w fenomenalnym stylu i ktokolwiek kwestionuje jego dominację w sezonie 2010, nie jest poważnym człowiekiem.
    5. Nikt tu nie twierdził, że Gollob jest większą ikoną, niż większość wymienionych przez Zigiego zawodników. Co do niektórych (Hancock, Pedersen) można się spierać, aczkolwiek mimo wszystko trzeba Zigiemu przyznać chyba rację. Po sezonie 2010 to Tomek wyglądał w tym porównaniu z Hancockiem korzystniej, ale jako że obaj są czynnymi żużlowcami - to się zmienia. Bardziej bym kwestionował wyższość Pedersena, który ma więcej tytułów, ale dużo mniej medali oraz innych trofeów.

    Falubaziak: Ty to już w ogóle się pogubiłeś totalnie. Każdy zawodnik chce jechać na tym, na czym czuje się mocniej (na co ma lepsze maszyny lub kondycję). I tak jak Nielsen pod koniec kariery robił wszystko by nie rozgrywać zawodów na trudnych torach, tak często dąży do tego teraz Gollob - zwłaszcza, gdy nie czuje się najmocniejszy. Można dyskutować o stylu i argumentach, ale to jest wg mnie bicie piany.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •